krzysiu pisze: ↑27 gru 2022, o 08:14
Dlatego nie powinni wrócić przez kilka najbliższych lat zeby zapłacili za wszelkie krzywdy Ukrainie.
Specjalnie nie pisałem o kwestiach politycznych, bo na ten temat każdy już wielokrotnie wyraził swoje zdanie. Oczywiście nie odbieram prawa jeśli ktoś ma taką potrzebę, bo owszem, oby Rosja zapłaciła za wszelkie krzywdy wyrządzone Ukrainie.
Sam jakoś mocno nie śledzę samej ligi rosyjskiej, bo nie ma po co, za to narybek i owszem, bo - jak wyżej - prędzej czy później Rosja do siatkówki wróci.
- poprawiłem przyjęcie, dziennikarz się zgadza;
- Christenson najlepszy;
- trzeba globalnych rozwiązań, żeby się mówiło więcej o siatkówce;
- Kazaczenkow odkrycie sezonu, Sapożkow we Włoszech;
- chciałbym zagrać we Włoszech (no mógłbyś);
- przykro, że nie możemy grać w międzynarodowych imprezach (chlip, chlip), nic nie możemy z tym zrobić (he he, możecie);
- Ricard-Miljkovic, Gustavo-Mastrangelo, Tietuchin-Giba, Sergio - all-time team.
Trochę zmuszam się do śledzenia tej ligi rosyjskiej, bo - tak jak pisałem - Rosja kiedyś tam wróci i dobrze być na czasie, ale pomimo tego, że mają pewnie najlepszą pulę rodzimych zawodników w danej lidze, to brak obcokrajowców na wysokim poziomie jednak mocno obniża poziom.
Dwie kolejki do rundy zasadniczej, niewiele się zmienia:
- Zenit Kazań i Dynamo miejsca 1-2;
- Zenit i Nowosybirsk miejsca 3-4;
- Biełgorod miejsce 5;
- potem bardzo wyrównany poziom między Uralem, Kuzbassem, drugim Dynamem, Fakiełem;
- reszta słaba.
Mogę tylko powtórzyć to co pisałem dwa-trzy miesiące temu:
- na rozegraniu, świetny Abajew;
- na libero, Fjodorow;
- na ataku, Kazaczenkow, Kuleszow, Enns, Muraszko, Klec + Sapożkow z Włoch;
- na środku - dobry Lyzik i bardzo utalentowany Zabołotnikow;
- na przyjęciu: życiówka pary z Dynama (Semyszew-Podlesnych), Dinejkin, Kurbanow, dobry Woronkow, doskonały junior Labiński.
Świetnie uzupełnią luki po Grankinie, Werbowie, Michajłowie, Wołkowie + głębia na przyjęciu. Poletajew chyba znowu połamany, reszta reprezentacyjnych graczy na swoim poziomie, do topowego grania wrócił Jakowlew, z obcokrajowców bez zaskoczeń, Al-Hachdadi i Sokołow dalej najlepsi, Deroo ot co nieźle, Anderson się jak zwykle obija w ataku, Ivovic dobry, Esfandiar wciąż przereklamowany, za mało oglądam by ocenić Christensona i Grebennikowa, ale pewnie robią swoje.
Pozostaje mieć nadzieję, że jak Rosjanie już wrócą, to FIVB zadba razem z CEV o porządne kontrole antydopingowe, bo po dyskwalifikacji Ilynycha jesteśmy świadkami absurdalnej sytuacji, gdzie rosyjskie zespoły wygrały KMŚ, Ligę Mistrzów, także LŚ i ME - już co najmniej z dwoma graczami, którzy powinni być zawieszeni za doping, z czego jeden był ich najlepszym graczem (Muserski). Potężną kadrę będzie mieć Rosja, ale oni powinni mieć odebrane tytuły za te dwa lata od momentu złapania na dopingu Muserskiego i Ilynycha, przecież to jest niesamowity skandal, że Biełgorod wygrał w 2014 roku Ligę Mistrzów z dwoma graczami w szóstce, którzy - dosłownie - powinni mieć bana za doping, i te wyniki będą sobie figurować jak nigdy nic, bo zatuszowali pozytywne wyniki, a FIVB z CEV mają to gdzieś, do tego stopnia, że Muserski dostał jakiegoś krypto bana, o którym nikt nie wiedział i którego nikt nawet do pewnego momentu nie przestrzegał, po 7-8 latach. Więc jak już skończą się fanaberie Putina to ja bardzo chętnie pozachwycam się Ljabińskim, który wygląda na topowy talent, ale najpierw niech go porządnie kontrolują, bo nie chcąc karać dzieciaka za to, że urodził się w takim kraju, szanujmy się. Można się zastanawiać czy tylko gracze Biełgorodu (i Nowosybirska, patrz Butko, za to Markin tak obiektywnie to złapany na tym lichym meldonium) byli na dopingu, czy Zenita Kazań też to dotyczyło i np. finał LM 2017 (chyba najlepszy występ jednej drużyny jaki widziałem w życiu) też trzeba wyrzucić do kosza, bo jechali na dopalaczach. Szkoda by było, mimo wszystko, jak tam za rok-dwa wyjdą jakieś próbki np. Michajłowa, bo raz, że to siatkarski wzór, dwa, Leon, a trzy - dojdziemy do kazusu kolarstwa, gdzie pół dekady rozgrywek jak LM będzie do wyrzucenia. Oczywiście to spekulacje, bo tamten Kazań miał taką przewagę nad Europą, że zabawa w soft doping byłaby głupotą. Ale kto wie.
Info z kronikarskiego obowiązku - Zenit Kazań odzyskał złoto pokonując Dynamo Moskwa łącznie 3:0 (ostatni mecz 3:2 w Moskwie). Verbov w końcu zdobył mistrzostwo Rosji jako trener.