Kwalifikacje olimpijskie 2024

Bruninho
Posty: 287
Rejestracja: 6 lip 2023, o 18:26
Płeć: M

Re: Kwalifikacje olimpijskie 2024

Post autor: Bruninho »

Arw165 pisze: 5 paź 2023, o 16:49 Posty, których jedyną treścią jest obrażanie innych powinny być od razu usuwane. :\

Diomedea pisze: 5 paź 2023, o 08:28 I tutaj Grbic pokazuja sie lepiej-nie wykreowal jeszcze zawodnika ktorego nie zdejmie, choc bliski tego statusu jet Olek. I oby to nie nastapilo, bo nasz trener wyzraznie, przez 2 pierwsze spotkania bez zmian, testowal limity i mozliwosci pozbierania sie zawodnikow.
Jest to coś, co mnie również zastanawia w tym sezonie i w kontekście przyszłego. Pomińmy kwalifikacje, właśnie ze względu na jakiś zamysł, który Grbici ma na ten turniej, że potrafi nie zmienić zawodników nawet po setach na poziomie 0/7 (co robił choćby jeszcze w fazie grupowej ME).

W zeszłym sezonie Śliwka był zmieniany częściej, z meczów ważniejszych to choćby 1/2, mecz o brąz VNL i mecz grupowy w USA w MŚ. Ten sezon miał lepszy, więc rozumiem, że mógł dać ku temu mniej powodów, ale choćby w takim półfinale Słowenią wydawało się, że w drugim secie przy 2:6 mogłaby się taka zmiana przydać (choćby nawet na kilka minut na "odpowietrzenie"). Choć później i tak nie był to najlepszy ofensywnie mecz, to Nikola jednak przeczekał tę nerwowość zawodnika (związaną również z dyskusją ze stołkowym). I zastanawia mnie, czemu ta zmiana nie nastąpiła? Mecz wygrany, więc może nie warto się nad tym pochylać, ale czym się różnił rok 2022 od 2023?
Fiksacja pewnej cześć kibiców na punkcie statystyk indywidualnych w sporcie zespołowym zwłaszcza jak zespół wygrywa powinna być badana bo to fascynujące zjawisko.
Zespół to jest skomplikowany system naczyń połączonych, w którym każdy zawodnik pełni inną role i który funkcjonuje w pewien, określony sposób.
Wpuszczenie w bardzo ciężkim, emocjonalnym meczu granym pod olbrzymim ciśnieniem zimnego zawodnika z kwadratu i to w momencie w którym zespołowi nie idzie zbyt dobrze, wynik się rozjeżdża itd byłoby olbrzymim ryzykiem, mogłoby do końca zdestabilizować zespół, jeżeli owy zawodnik nie wszedłby dobrze w granie od pierwszej piłki, co jest zadaniem karkołołomnie trudnym, to set, a może i w konsekwencji mecz mógłby być położony.
Trener lepiej zna swój własny zespół i wiem lepiej czego on potrzebuje w danym momencie i jak pokazuje wynik końcowy Grbić prawidłowo ocenił sytuację. Sport to nie jest gra komputerowa.
Pomocniczka
Posty: 2180
Rejestracja: 3 paź 2022, o 11:20
Płeć: K
Lokalizacja: Najlepsze miejsce do życia

Re: Kwalifikacje olimpijskie 2024

Post autor: Pomocniczka »

@Bruninho - w punkt.

@Arw - dochodzi kwestia koszyka. Ten system rankingowy jest diabelski i nie pozwala na odpuszczanie. Oczywiście zespoły jak Polska mogą sobie pozwolić na spadek do niższego koszyka, ale nie wszyscy mogą. Co do rotowania, robienia zmian, nie robienia zmian i innych ruchów trenera, to wielu ekspertów internetowych zaczyna wypowiedź od "nie rozumiem (tego czy owego)" i to jest prawda. Nie rozumieją. Ale nie muszą. Trener ma swoje cele i swoje metody. Chce coś sprawdzić albo wyćwiczyć albo ma jeszcze inną ideę i tyle. Nie musi jej przestawiać. Czasem go zmuszą, to raz powie tak a drugi raz siak i potem eksperci wytykają mu sprzeczność w deklaracjach, bo ma świadczyć, że za mądry to on nie jest.

Trener Niemczyk opowiadał kiedyś świetną anegdotę. Zawodniczy za często rzucały się kolanami na parkiet, nie trzymały równowagi. Zabrał im nakolanniki, żeby je tego oduczyć. Przyjechał do niego na trening jakiś radziecki trener (mógł być z innego kraju), i pyta:
- Czemu one grają bez nakolanników.
Żeby ukryć prawdziwy powód, Niemczyk odpalił:
- A bo nie mamy, skończyły się a nowych nie dali.

I teraz załóżmy, że ta wypowiedź trafiła do prasy i jest poddawana analizie przez ekspertów internetowych...

Nie wszystko musimy wiedzieć. Na czasach trener czasami zasłania mikrofon i inne powody swoich decyzji też może zasłaniać.
Diomedea
Posty: 4562
Rejestracja: 1 cze 2020, o 18:33
Płeć: K

Re: Kwalifikacje olimpijskie 2024

Post autor: Diomedea »

Bruninho pisze: 5 paź 2023, o 17:10
Arw165 pisze: 5 paź 2023, o 16:49 Posty, których jedyną treścią jest obrażanie innych powinny być od razu usuwane. :\

Diomedea pisze: 5 paź 2023, o 08:28 I tutaj Grbic pokazuja sie lepiej-nie wykreowal jeszcze zawodnika ktorego nie zdejmie, choc bliski tego statusu jet Olek. I oby to nie nastapilo, bo nasz trener wyzraznie, przez 2 pierwsze spotkania bez zmian, testowal limity i mozliwosci pozbierania sie zawodnikow.
Jest to coś, co mnie również zastanawia w tym sezonie i w kontekście przyszłego. Pomińmy kwalifikacje, właśnie ze względu na jakiś zamysł, który Grbici ma na ten turniej, że potrafi nie zmienić zawodników nawet po setach na poziomie 0/7 (co robił choćby jeszcze w fazie grupowej ME).

W zeszłym sezonie Śliwka był zmieniany częściej, z meczów ważniejszych to choćby 1/2, mecz o brąz VNL i mecz grupowy w USA w MŚ. Ten sezon miał lepszy, więc rozumiem, że mógł dać ku temu mniej powodów, ale choćby w takim półfinale Słowenią wydawało się, że w drugim secie przy 2:6 mogłaby się taka zmiana przydać (choćby nawet na kilka minut na "odpowietrzenie"). Choć później i tak nie był to najlepszy ofensywnie mecz, to Nikola jednak przeczekał tę nerwowość zawodnika (związaną również z dyskusją ze stołkowym). I zastanawia mnie, czemu ta zmiana nie nastąpiła? Mecz wygrany, więc może nie warto się nad tym pochylać, ale czym się różnił rok 2022 od 2023?
Fiksacja pewnej cześć kibiców na punkcie statystyk indywidualnych w sporcie zespołowym zwłaszcza jak zespół wygrywa powinna być badana bo to fascynujące zjawisko.
Zespół to jest skomplikowany system naczyń połączonych, w którym każdy zawodnik pełni inną role i który funkcjonuje w pewien, określony sposób.
Wpuszczenie w bardzo ciężkim, emocjonalnym meczu granym pod olbrzymim ciśnieniem zimnego zawodnika z kwadratu i to w momencie w którym zespołowi nie idzie zbyt dobrze, wynik się rozjeżdża itd byłoby olbrzymim ryzykiem, mogłoby do końca zdestabilizować zespół, jeżeli owy zawodnik nie wszedłby dobrze w granie od pierwszej piłki, co jest zadaniem karkołołomnie trudnym, to set, a może i w konsekwencji mecz mógłby być położony.
Trener lepiej zna swój własny zespół i wiem lepiej czego on potrzebuje w danym momencie i jak pokazuje wynik końcowy Grbić prawidłowo ocenił sytuację. Sport to nie jest gra komputerowa.
A gdzie tu widzisz fiksacje na punkcie statystyk indywidualnych. Te posty byly o czyms zupelnie innym, w kontekscie meczu Niemcy:Wlochy.
I wprowadzanie, badz nie zmian przez Fefe.
Ale mozemy oczywiscie zamiast forum dyskusyjnego zalozyc pierwsze forum pochwalne. Jak za PRLu bedzie.
Tylko wtedy nalezy chwalic wszystkich trenerow i kazde posuniecie, bo w koncy wszyscy sa blizej swoich zespolow niz kibice.

Wiec zaczne. Super ze Fefe nie zmienil wczesniej Gianellego. Zmienil go w najwlasciwszym momencie, w koncu nikt tak jak trener nie czuje pulsu gry zespolu. Przegral bo Niemcy weszly na niebotyczny poziom dzieki znakomitosci trenerskiej jaka okazal sie Winiarski. W takim dniu, kazdy by z nimi przegral.

Ty jestes nowym klonem Noworocznego?
Arw165
Posty: 1453
Rejestracja: 10 maja 2021, o 14:29
Płeć: K

Re: Kwalifikacje olimpijskie 2024

Post autor: Arw165 »

@Bruninho
Nigdzie nie napisałam, że Grbić coś zrobił źle. Mam wrażenie, że odebrano mój post jak atak na trenera, a ja tylko zadałam pytanie dlaczego taka, a nie inna decyzja, nie oceniając czy robił dobrze czy źle. :D Ale miło, że więcej osób staje w obronie Nikoli. ;) Nadal nie rozumiem, czym się różnił rok 2022 od 2023, a opinii na ten temat byłam ciekawa. Rok temu zespół też był skomplikowanym systemem naczyń połączonych, w którym każdy zawodnik pełni inną role i który funkcjonuje w pewien, określony sposób. Wtedy się dało, a teraz to zbyt duże ryzyko? Za rok ryzyko będzie mniejsze czy większe? Jeśli zmiana słabo grającego zawodnika po przegraniu seta, gdy dodatkowo słabo zaczyna kolejną partię to zły moment na zmianę, to kiedy istnieje dobry moment na zmianę? Jak zawodnik gra źle, ale zespół kontroluje mecz, to tym bardziej nie widzę powodu, by go zdejmować.

Postaram się więc sama sobie odpowiedzieć co się mogło zmienić w ciągu roku - może fakt, że 2022 to był pierwszy rok i jeszcze Grbić nie do końca znał cały zespół, jak on funkcjonuje i jak reaguje na pewnie sytuacje. Może teraz pozwala sobie na trochę inne decyzje (samego Olka raczej znał już wystarczająco dobrze). Ewentualnie brakuje kapitana Kurka, więc może jakieś czynniki mentalne, przywódcze są bardziej brane pod uwagę?

Wiem, że trener ma swoje metody i nie musi się z nich tłumaczyć - nie mam z tym problemu. Ba! Sama tak uważam. Wiem też, że nie mam szans go dorwać, wlać do gardła veritaserum, żeby powiedział mi samą prawdę i tylko prawdę. Ale ja chcę zrozumieć, czemu miałabym nie próbować tego robić? Człowiek to z natury stworzenie dociekliwe. W sm wyrażam swoje zdanie, swoje wątpliwości, ew. zadaję swoje pytania. I interesuje mnie zdanie innych osób, jak one postrzegają pewne kwestie. Może ktoś zwrócił uwagę na coś innego niż ja i dowiem się czegoś nowego - czegoś co sprawi, że coś dla mnie niezrozumiałego nabierze sensu.

@Pomocniczko, ja mam dużo zaufania do Nikoli (nie wiem, czy zaliczam się do tej samej grupy "praktycznie wszystkich kibiców Zaksy", u niektórych pewnie tak). Możesz pisać, ile chcesz, że trener wie lepiej, ale ja zupełnie nie o tym.
Bruninho
Posty: 287
Rejestracja: 6 lip 2023, o 18:26
Płeć: M

Re: Kwalifikacje olimpijskie 2024

Post autor: Bruninho »

Diomedea pisze: 5 paź 2023, o 18:04
Bruninho pisze: 5 paź 2023, o 17:10
Arw165 pisze: 5 paź 2023, o 16:49 Posty, których jedyną treścią jest obrażanie innych powinny być od razu usuwane. :\



Jest to coś, co mnie również zastanawia w tym sezonie i w kontekście przyszłego. Pomińmy kwalifikacje, właśnie ze względu na jakiś zamysł, który Grbici ma na ten turniej, że potrafi nie zmienić zawodników nawet po setach na poziomie 0/7 (co robił choćby jeszcze w fazie grupowej ME).

W zeszłym sezonie Śliwka był zmieniany częściej, z meczów ważniejszych to choćby 1/2, mecz o brąz VNL i mecz grupowy w USA w MŚ. Ten sezon miał lepszy, więc rozumiem, że mógł dać ku temu mniej powodów, ale choćby w takim półfinale Słowenią wydawało się, że w drugim secie przy 2:6 mogłaby się taka zmiana przydać (choćby nawet na kilka minut na "odpowietrzenie"). Choć później i tak nie był to najlepszy ofensywnie mecz, to Nikola jednak przeczekał tę nerwowość zawodnika (związaną również z dyskusją ze stołkowym). I zastanawia mnie, czemu ta zmiana nie nastąpiła? Mecz wygrany, więc może nie warto się nad tym pochylać, ale czym się różnił rok 2022 od 2023?
Fiksacja pewnej cześć kibiców na punkcie statystyk indywidualnych w sporcie zespołowym zwłaszcza jak zespół wygrywa powinna być badana bo to fascynujące zjawisko.
Zespół to jest skomplikowany system naczyń połączonych, w którym każdy zawodnik pełni inną role i który funkcjonuje w pewien, określony sposób.
Wpuszczenie w bardzo ciężkim, emocjonalnym meczu granym pod olbrzymim ciśnieniem zimnego zawodnika z kwadratu i to w momencie w którym zespołowi nie idzie zbyt dobrze, wynik się rozjeżdża itd byłoby olbrzymim ryzykiem, mogłoby do końca zdestabilizować zespół, jeżeli owy zawodnik nie wszedłby dobrze w granie od pierwszej piłki, co jest zadaniem karkołołomnie trudnym, to set, a może i w konsekwencji mecz mógłby być położony.
Trener lepiej zna swój własny zespół i wiem lepiej czego on potrzebuje w danym momencie i jak pokazuje wynik końcowy Grbić prawidłowo ocenił sytuację. Sport to nie jest gra komputerowa.
A gdzie tu widzisz fiksacje na punkcie statystyk indywidualnych. Te posty byly o czyms zupelnie innym, w kontekscie meczu Niemcy:Wlochy.
I wprowadzanie, badz nie zmian przez Fefe.
Ale mozemy oczywiscie zamiast forum dyskusyjnego zalozyc pierwsze forum pochwalne. Jak za PRLu bedzie.
Tylko wtedy nalezy chwalic wszystkich trenerow i kazde posuniecie, bo w koncy wszyscy sa blizej swoich zespolow niz kibice.

Wiec zaczne. Super ze Fefe nie zmienil wczesniej Gianellego. Zmienil go w najwlasciwszym momencie, w koncu nikt tak jak trener nie czuje pulsu gry zespolu. Przegral bo Niemcy weszly na niebotyczny poziom dzieki znakomitosci trenerskiej jaka okazal sie Winiarski. W takim dniu, kazdy by z nimi przegral.


Każdy argument można sprowadzić do absurdu. Ty jesteś w tym najlepsza.
Oczywiście, że można krytykować wybory i decyzje trenera, tylko ma to bardzo mały sens w sytuacji, w której owe decyzje i wybory trenera obroniły się i zespół wygrał mecz. Czyli miał koniec końców rację. Zawsze ostatecznym podsumowaniem pracy trenera jest wynik końcowy.
Diomedea pisze: 5 paź 2023, o 18:04 Ty jestes nowym klonem Noworocznego?
Przestań mnie obrażać i sugerować, że jestem kogoś klonem. Jest to wyjątkowo chamskie i obraźliwe i gdyby na tym forum działała jeszcze moderacja to dostałbyś za to ostrzeżenie albo bana.
Jakbym sam był złośliwy to zapytałbym czy droga Diomedo nie jesteś klonem użytkownika "kanimo" (bo nim jesteś), ale nie to niemożliwe, kanimo to była jedną z najbardziej wartościowych użytkowniczek tego forum, zawsze kulturalna i sympatyczna, pełna merytorycznej wiedzy, zawsze odnoszaca się z szacunkiem do innych ludzi, nie była plującą jadem, złośliwą osobą, która bardziej niż na merytorycznej dyskusji skupia się na głupich psykowkach i chamskich odzywkach. Nie to niemożliwe, nie wiem co musiałoby się stać z kanimo żeby upadła tak nisko. Byłoby to bardzo smutne.
Arw165 pisze: 5 paź 2023, o 18:09 @Bruninho
Nigdzie nie napisałam, że Grbić coś zrobił źle. Mam wrażenie, że odebrano mój post jak atak na trenera, a ja tylko zadałam pytanie dlaczego taka, a nie inna decyzja, nie oceniając czy robił dobrze czy źle. :D Ale miło, że więcej osób staje w obronie Nikoli. ;) Nadal nie rozumiem, czym się różnił rok 2022 od 2023, a opinii na ten temat byłam ciekawa. Rok temu zespół też był skomplikowanym systemem naczyń połączonych, w którym każdy zawodnik pełni inną role i który funkcjonuje w pewien, określony sposób. Wtedy się dało, a teraz to zbyt duże ryzyko? Za rok ryzyko będzie mniejsze czy większe? Jeśli zmiana słabo grającego zawodnika po przegraniu seta, gdy dodatkowo słabo zaczyna kolejną partię to zły moment na zmianę, to kiedy istnieje dobry moment na zmianę? Jak zawodnik gra źle, ale zespół kontroluje mecz, to tym bardziej nie widzę powodu, by go zdejmować.

Postaram się więc sama sobie odpowiedzieć co się mogło zmienić w ciągu roku - może fakt, że 2022 to był pierwszy rok i jeszcze Grbić nie do końca znał cały zespół, jak on funkcjonuje i jak reaguje na pewnie sytuacje. Może teraz pozwala sobie na trochę inne decyzje (samego Olka raczej znał już wystarczająco dobrze). Ewentualnie brakuje kapitana Kurka, więc może jakieś czynniki mentalne, przywódcze są bardziej brane pod uwagę?

Wiem, że trener ma swoje metody i nie musi się z nich tłumaczyć - nie mam z tym problemu. Ba! Sama tak uważam. Wiem też, że nie mam szans go dorwać, wlać do gardła veritaserum, żeby powiedział mi samą prawdę i tylko prawdę. Ale ja chcę zrozumieć, czemu miałabym nie próbować tego robić? Człowiek to z natury stworzenie dociekliwe. W sm wyrażam swoje zdanie, swoje wątpliwości, ew. zadaję swoje pytania. I interesuje mnie zdanie innych osób, jak one postrzegają pewne kwestie. Może ktoś zwrócił uwagę na coś innego niż ja i dowiem się czegoś nowego - czegoś co sprawi, że coś dla mnie niezrozumiałego nabierze sensu.

@Pomocniczko, ja mam dużo zaufania do Nikoli (nie wiem, czy zaliczam się do tej samej grupy "praktycznie wszystkich kibiców Zaksy", u niektórych pewnie tak). Możesz pisać, ile chcesz, że trener wie lepiej, ale ja zupełnie nie o tym.
Zasadnicza różnica jest taka, że w tym sezonie kadra Grbića to zespół ukształtowany, rok temu on się dopiero kształtował, Nikola uczył się jeszczę tego zespołu a rola Olka dopięto się krystalizowała. Obecnie jest on ostoją i fundamentem tej drużyny i czy komuś się to podoba czy czy nie to od niego Grbića zaczyna ustalanie składu na najważniejsze spotkania. Rok temu Olkowi brakowało często jeszcze spokoju pewności siebie na boisku, bywał elektryczny i nerwowy. Teraz to jest z Kurkiem czy bez kurka defacto kapitan tego zespołu. Bez niego zespół funkcjonuje inaczej. Naturalne ma dużo większy kredyt zaufania niż rok temu. Zresztą ten sezon poza pojedynczymi spotkaniami gra bardzo dobrze więc nawet teoretycznych sytuacji gdy mógłby być zmieniony było bardzo mało.
A jeżeli chodzi o ten konkretny przykład meczu i czas na zmiany to moim zdaniem zmiany na pozycjach i szukanie innych rozwiązań rozpoczęłoby się gdybyśmy przegrali drugiego seta. Na początku 3 seta zespół byłby mocno przemeblowany.
Ostatnio zmieniony 5 paź 2023, o 18:56 przez Bruninho, łącznie zmieniany 1 raz.
Diomedea
Posty: 4562
Rejestracja: 1 cze 2020, o 18:33
Płeć: K

Re: Kwalifikacje olimpijskie 2024

Post autor: Diomedea »

podwojna wysylka, do usuniecia.
Ostatnio zmieniony 5 paź 2023, o 18:54 przez Diomedea, łącznie zmieniany 1 raz.
Diomedea
Posty: 4562
Rejestracja: 1 cze 2020, o 18:33
Płeć: K

Re: Kwalifikacje olimpijskie 2024

Post autor: Diomedea »

Jaki zespol wygral mecz? O jakim absurdzie piszesz.
Ja pisalam o meczu Niemcy:Wlochy i braku szybszej zmiany za Gianellego.
W nadzieji na merytoryczne opinie innych uzytkownikow, z ktorych wiekszosc cenie, bo wiedza o siatkowce wiecej ode mnie.

Nie odnos sie do moich postow, oboje bedziemy czuc sie lepiej.

Klonem mozna byc chyba jak inne konto jest aktywne. Kanimo odeszla z tego forum, czesciowo na wlasna prosbe, kiedy moderacja nie zareagowala na posty w stylu ze "cala warszafka to zlodzieje". Pochodzace zreszta od kibica / kibicow zaksy.
Zalozenie kolejnego konta po kilku miesiacach nieobecnsci akurat nie jest zagraniem poza etyka forum i rozni sie od pisania z kilku aktywnych kont.

Ciezka jest dyskusja merytoryczna z kazdym kto post o prowadzeniu meczu przez de Giorgiego uwaza za chamski i z zalozenia niedozwolony atak na Grbica, i biedna Arw165 doprowadza do tego ze przeprasza, ale nie chciala tegoz Grbica zaatakowac.
A @ciorny, jeden z bardziej wartosciowych uczestnikow tego forum jest chamsko atakowany przez trola z oskarzeniem o brak merytorycznosci.
Moje zas rzekome poglady sa publikowane przez Noworocznego w zdankach "Diomedea pisala ze..". i nawet w polowie przypadkow bez przeprosin, gdy okazuje sie to klamstwem.
Czesc kibicow Zaksy odleciala i psuje forum, kazda wypowiedz wydaje im sie byc atakiem na Zakse. To sie nazywa paranoja.

Mi tam Olek jako mentalny lider pasuje jesli juz chcesz sprowadzac wszystko do zaksy. Cenie go w tej roli, choc na ME pierwszy raz widzialam go zagotowanego przez dyskusje z sedzia. Ale mysle,ze ciagle dojrzewa.
Tylko naprawde, do ciezkiej... ja chcialam o Wlochach.... :] :] a okazuje sie, ze tez nie mozna.

.
Bruninho
Posty: 287
Rejestracja: 6 lip 2023, o 18:26
Płeć: M

Re: Kwalifikacje olimpijskie 2024

Post autor: Bruninho »

Diomedea pisze: 5 paź 2023, o 18:53 Jaki zespol wygral mecz? O jakim absurdzie piszesz.
Ja pisalam o meczu Niemcy:Wlochy i bralu zmiany za Gianellego.
W nadzieji na merytoryczne opinie innych uzytkownikow, z ktorych wiekszosc cenie, bo wiedza o siatkowce wiecej ode mnie.

Nie odnos sie do moich postow, oboje bedziemy czuc sie lepiej.

Klonem mozna byc chyba jak inne konto jest aktywne. Kanimo odeszla z tego forum, czesciowo na wlasna prosbe, kiedy moderacja nie zareagowala na posty w stylu ze "cala warszafka to zlodzieje". Pochodzace zreszta od kibica / kibicow zaksy.
Zalozenie kolejnego konta po kilku miesiacach nieobecnsci akurat nie jest zagraniem poza etyka forum i rozni sie od pisania z kilku aktywnych kont.

Ciezka jest dyskusja merytoryczna z kazdym kto post o prowadzeniu meczu przez de Giorgiego uwaza za chamski i z zalozenia niedozwolony atak na Grbica, i biedna Arw165 doprowadza do tego ze przeprasza, ale nie chciala tegoz Grbica zaatakowac.
A @ciorny, jeden z bardziej wartosciowych uczestnikow tego forum jest chamsko atakowany przez trola z oskarzeniem o brak merytorycznosci.
Moje zas rzekome poglady sa publikowane przez Noworocznego w zdankach "Diomedea pisala ze..". i nawet w polowie przypadkow bez przeprosin, gdy okazuje sie to klamstwem.
Czesc kibicow Zaksy odleciala i psuje forum, kazda wypowiedz wydaje im sie byc atakiem na Zakse. To sie nazywa paranoja.

.
W mojej pierwszej wypowiedzi odnosiłem się do posta @Arw165, w którym to ona zastanawiała się nad decyzją Grbića o trzymaniu Śliwki na boisku w meczu że Słowenią w Rzymie, to Ty mnie zaczepiłaś, to Ty mnie zaatakowałaś, obraziłaś i wtrąciłaś swoje 4 paskudne, prześmiewcze i nie merytoryczne 4 litery.
Ah, teraz rozumiem, w twojej wyobraźni zostałaś kiedyś skrzywdzona przez "złych" kibiców Zaksy, stąd teraz ta Twoja obsesja i kompleksy na punkcie Zaksy, jej zawodników oraz kibiców, to wiele tłumaczy. Wszędzie widzisz Zakse. Totalna obsesja.
A forum to psują ludzie tacy jak Ty, zgryźliwi tetrycy, dla których forum to miejsce na wylewanie żółci i leczenie kompleksów.
Diomedea
Posty: 4562
Rejestracja: 1 cze 2020, o 18:33
Płeć: K

Re: Kwalifikacje olimpijskie 2024

Post autor: Diomedea »

Oczywiscie bez merytorycznej odpowiedzi na temat Wlochow :] :] :]

Nie mam zadnych kompleksow (sprawdz definicje tego slowa). Chyba rzeczywiscie nie jestes klonem Noworocznego, on jest purysta jezykowym.
Wiec przepraszam.

Cenie Zakse za wiele rzeczy, lubie ich styl gry ale cenie tez za podejscie do mlodych, za nosa do sciagania i podbijania poziomu mlodych zdolnych polskich zawodnikow. Trzymam kciuki za 2-3 mlodych, by do Zaksy za te 2-3 lata poszli, zreszta Zakssa chyba jest zainteresowana :D

A chamstwo to chamstwo, klamstwo to klamstwo. Jak sie kogos cytuje, to odnosi sie do jego wypowiedzi. Mozna tez usunac czesc cytatu.
Zaksa na szczescie nie rowna sie kibicom zaksy, w kazdym razie mam nadzieje ze nie wszystkim.
Tak jak kiedys byli przesympatyczni i merytoryczni kibice Skry (pozdrowienia dla Idz jesli czasem zaglada na forum).

Szkoda ze skupiasz sie na wylewaniu jadu, napisales pare fajnych postow o siatkowce, ktore czytalam z zainteresowaniem.
Generalnie te wszystkie ostatnie posty sa do usuniecia wiec zglaszam do moda, lacznie z moim.

A lidera mentalnego zespolu tez czasem trzeba sciagnac. Na przyklad gdy fizycznie nie dojezdza. Kubiak byl naprawde liderem tamtego zespolu w 2018 roku. I z tego powodu Vital nie potrafil rozwinac druzyny bez niego te kilka lat pozniej. Mam nadzieje ze Grbic uczy sie na wlsnych i cudzych bledach i jak bedzie trzeba, w meczach o cos, to zmian dokona. Bo tak robil wczesniej.
Teraz, jak pisalam, zdaje sie testowac granice. Bo mozemy sobie na to pozwolic.
Ostatnio zmieniony 5 paź 2023, o 19:36 przez Diomedea, łącznie zmieniany 2 razy.
Bruninho
Posty: 287
Rejestracja: 6 lip 2023, o 18:26
Płeć: M

Re: Kwalifikacje olimpijskie 2024

Post autor: Bruninho »

Znudziła mi się już ta pyskówka, szkoda czas, do niczego to nie prowadzi.
Mam tylko nadzieję droga @Diomedeo, że cokolwiek co cie trapi i ciąży ci, co powoduje, że zachowujesz się w ten sposób, że się z tym uporasz i odzyskasz spokój i pogodę ducha. Życzę Ci jak najlepiej i smutno mi się ogląda co się z Tobą dzieję.
WysokiPortorykanczyk
Posty: 8038
Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22

Re: Kwalifikacje olimpijskie 2024

Post autor: WysokiPortorykanczyk »

granvorka pisze: 4 paź 2023, o 23:06Rzeczywiście za bardzo się wyzłośliwiam na poczciwym Fefe (pewnie kompensacja traum), zupełnie z innego materiału szyje niż nasz własny bajerant. Ale czy prowadziłby naszą kadrę tak szeroko - nie wiem, ale się domyślam, choć w sumie bardzo chciałbym mieć magiczną kulę i zobaczyć, czy wyczarowałby z tej obecnej grupy ludzi w polskiej reprezentacji coś wyraźnie odmiennego od tego, co mamy, bo zdaje się, że mentalnie i jeśli chodzi o zapał do pracy, to nasi chłopcy są całkiem podobni do włoskich, mimo że trochę starsi. I rzeczywiście mógł się Fefe trochę sparzyć ławkowiczami: Bottolo, Rinaldi i Recine zdecydowanie nie rumakowali na początku VNL-u, gdy dostali swoje jedyne szanse, choć też rywali mieli nienajsłabszych, na ich obronę.
Pisałem to kiedyś-tam w odpowiedzi na Twojego posta (chyba? możliwe, że jeszcze przed sezonem reprezentacyjnym): można zachwycać się średnią wieku Włoch (srebro ME ze średnią wieku ~24 lat, kosmos w jakiejś ogólnej skali, zwłaszcza jak weźmiemy pod uwagę cztery złota ME U17-20 w rocznikach 03-08), ale nie mają porównywalnej głębii nawet nie do nas, ale USA czy Francji (to, co zrobił z tego Giani, to inna sprawa). To z grubsza nie jest możliwe żeby mieć tak młodą kadrę, a zarazem mieć mocną głębię (bo jakby ze średnia wieku 24 lat mieli mocną głębię, to co by się działo gdy dojdą im w pełni te roczniki 03-08?): jak odrzucasz Zaytseva, który byłby skrzydłowym nr 4 sportowo + obskoczyłby dwie pozycje, to fajnie wygląda to na papierze (średnia wieku na poziomie Izraela, który na ławkę wziął na ME juniorów i kadetów), ale ograniczasz sobie mocno pole wyboru. I nawet nie zmierzam do tego, że odrzucenie tego Zaytseva było decyzją niewytłumaczalną, ale na koniec dnia zagrałby w sezonie te 12-15 meczów i podstawowi skrzydłowi mieliby te 4-5 meczów mniej w nogach. Ot co żeby obskoczyć mini-Puchar Świata. Po tym jak Brazylia ledwo co ograła Ukrainę bez Płotnickiego, Serbowie naprawdę mogą z przerażeniem spoglądać czy czasem Kuba czegoś nie odyantowi na tym turnieju. De Giorgi robił (pewnie w dużym stopniu słusznie) za Midasa, ale jednak operujemy w rzeczywistości, a nie mitologii. ;)

Grbic w sub-idealnych warunkach potrafił zaorać Leona (mając w odwodzie Płotnickiego i Ter Horsta) albo kompletnie przestrzelić z formą w przypadku Serbii i kwalifikacji olimpijskich (za co go pogoniono), więc o ile jego pracę z kadrą trzeba chwalić, sposób jej prowadzenia - także, to nie ma co udawać: posiadanie jako OH4/5 duetu Fornal i Bednorz, albo rezerwowego środkowego w postaci Hubera, jest generalnie ciężkie do popsucia. Najnowsza historia naszej siatkówki uczy, że możliwe, ale tak obiektywnie jednak ciężkie do popsucia w jakiejś tam symulacji większej liczby powtórzeń.
Pomocniczka
Posty: 2180
Rejestracja: 3 paź 2022, o 11:20
Płeć: K
Lokalizacja: Najlepsze miejsce do życia

Re: Kwalifikacje olimpijskie 2024

Post autor: Pomocniczka »

Najśmieszniejsze jest to, że przez cały sezon (a i jeszcze sporo przed nim) internetowi eksperci piszą: Zaksa, Zaksa, Grbić - Zaksa, Nepotyzm - Zaksa, Poręba w kadrze - bo Zaksa, Huber - Zaksa, Bednorz jedzie - bo Zaksa, Semeniuk - Zaksa, Kaczmarek - Zaksa, Butryna nie ma - bo Zaksa, Fornala za mało - bo Zaksa,

a jak się napisze, że trzon kadry to Zaksa, to ci sami goście się pultają, że przecież nie Zaksa, tylko inne kluby i że kibice Zaksy tylko Zaksa i Zaksa :)

No, CAN wygrała za 3 i ma wszystko w swoich rękach a POL jeśli dziś przegra za 3 to nagle znacząco zwiększy się ryzyko, że odpadnie.
Z kolei dzisiejsze zwycięstwo za 3 daje komfort porażki z NED i awans.
Nuriel
Posty: 847
Rejestracja: 16 kwie 2021, o 21:45

Re: Kwalifikacje olimpijskie 2024

Post autor: Nuriel »

Moim zdaniem błąd popełnia Grbić wychodząc dzisiaj Śliwka -Leon.
Ale jako, że dla mnie to mecz towarzyski, to w sumie nawet spoko, większe szanse na "ciekawy" mecz.
przemik
Posty: 1617
Rejestracja: 4 mar 2020, o 12:19
Płeć: M

Re: Kwalifikacje olimpijskie 2024

Post autor: przemik »

Marcin Janusz, Łukasz Kaczmarek, Jakub Kochanowski, Norbert Huber, Aleksander Śliwka, Wilfredo Leon, Paweł Zatorski
Damy radę.
___
Noworoczny Kibic Siatki
Pomocniczka
Posty: 2180
Rejestracja: 3 paź 2022, o 11:20
Płeć: K
Lokalizacja: Najlepsze miejsce do życia

Re: Kwalifikacje olimpijskie 2024

Post autor: Pomocniczka »

Nuriel pisze: 6 paź 2023, o 08:47 Moim zdaniem błąd popełnia Grbić wychodząc dzisiaj Śliwka -Leon.
Ale jako, że dla mnie to mecz towarzyski, to w sumie nawet spoko, większe szanse na "ciekawy" mecz.
Wiadomo. Co może zrobić Grbić jeśli nie popełnić błąd. Już zdążyliśmy się do tego przyzwyczaić. Nawet zmiany musi mu ławka podpowiadać.
Nuriel
Posty: 847
Rejestracja: 16 kwie 2021, o 21:45

Re: Kwalifikacje olimpijskie 2024

Post autor: Nuriel »

Ale już pomijając wynik i ważność meczu, to uważam, że to zmarnowana szansa, żeby sobie do końca odbudować tego Semeniuka czy zbudować Bednorza, dając im "coś" w tym sezonie wygrać.

/nie mam zamiaru z Tobą dyskutować, smacznej kawusi.
przemik
Posty: 1617
Rejestracja: 4 mar 2020, o 12:19
Płeć: M

Re: Kwalifikacje olimpijskie 2024

Post autor: przemik »

Poki co zagrywka nam nie działa.
Argentyna - wprost przeciwnie - 5 pkt przewagi.
___
Noworoczny Kibic Siatki
bono
Posty: 3551
Rejestracja: 17 gru 2011, o 15:10
Płeć: M
Lokalizacja: Kędzierzyn

Re: Kwalifikacje olimpijskie 2024

Post autor: bono »

Znowu zaczynamy z zaciągniętym hamulcem, Kaczmarek + Śliwka to nie wiem czy dobry pomysł. Argentyna dobrze gra.

OK - obudziliśmy się.
słupek...wałek...Rejtan....repra...depra...
przemik
Posty: 1617
Rejestracja: 4 mar 2020, o 12:19
Płeć: M

Re: Kwalifikacje olimpijskie 2024

Post autor: przemik »

Falujemy w tej grze, ale wygrywamy.
1-0 dla nas.
___
Noworoczny Kibic Siatki
Awatar użytkownika
Murilo0
Posty: 2568
Rejestracja: 11 sie 2010, o 09:11
Płeć: M

Re: Kwalifikacje olimpijskie 2024

Post autor: Murilo0 »

Wygrywanie setów w ten sposób to niezaprzeczalna klasa zespołu :)
All work and no play makes Jack a dull boy...
Awatar użytkownika
Simao
Posty: 2817
Rejestracja: 7 maja 2015, o 18:35
Płeć: M
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Kwalifikacje olimpijskie 2024

Post autor: Simao »

Moim zdaniem obecnie Śliwka z Leonem razem na boisku to nie jest najlepszy pomysł. Bednorz, Semeniuk i chyba nawet Fornal są w lepszej obecnie dyspozycji.
Awatar użytkownika
Simao
Posty: 2817
Rejestracja: 7 maja 2015, o 18:35
Płeć: M
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Kwalifikacje olimpijskie 2024

Post autor: Simao »

Kaczmarek fizycznie nie daje już rady, męczy się w ataku. Dziwię się, że na boisku nie ma Fornala albo Semeniuka zamiast Śliwki (nie jest obecnie w najlepszej dyspozycji).
kuchcik77
Posty: 2347
Rejestracja: 4 maja 2009, o 11:17
Płeć: M

Re: Kwalifikacje olimpijskie 2024

Post autor: kuchcik77 »

Jeszcze wymęczcie seta bo ta Argie zaczyna być groźna, jedna wpadka w turnieju im sie zdarzyła. Na ten moment jest three to tango. Kanada z biletem w zębach a my nie gramy friendly game, gramy o kilka miesiecy spokoju;)
bono
Posty: 3551
Rejestracja: 17 gru 2011, o 15:10
Płeć: M
Lokalizacja: Kędzierzyn

Re: Kwalifikacje olimpijskie 2024

Post autor: bono »

Leon to tak naprawdę wyciągnął nam seta - chyba wszystko nam skończył w ataku + ważna zagrywka punktowa. Zator też trochę w kratkę.

Za dużo tego Leona - Janusz czasami trochę przesadza, można przecież spróbować rzucić pajpa albo przesuniętą krótką. Tego zaskoczenia jednak Marcinowi brakuje w porównaniu do najlepszych.
słupek...wałek...Rejtan....repra...depra...
Awatar użytkownika
Simao
Posty: 2817
Rejestracja: 7 maja 2015, o 18:35
Płeć: M
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Kwalifikacje olimpijskie 2024

Post autor: Simao »

bono pisze: 6 paź 2023, o 09:41 Leon to tak naprawdę wyciągnął nam seta - chyba wszystko nam skończył w ataku + ważna zagrywka punktowa. Zator też trochę w kratkę.

Za dużo tego Leona - Janusz czasami trochę przesadza, można przecież spróbować rzucić pajpa albo przesuniętą krótką. Tego zaskoczenia jednak Marcinowi brakuje w porównaniu do najlepszych.
Czasami przy wyniku na styku i gdy ma się gracza z dużą przewagą fizyczną, lepiej nie kombinować. W dodatku gdy inni skrzydłowi nie są takimi pewniakami w ataku. Przy dobrym przyjęciu trzeba częściej grać środkiem. Śliwka i Kaczmarek na podwójnym bloku bardzo się męczą. Nie są obecnie w najlepszej dyspozycji.
przemik
Posty: 1617
Rejestracja: 4 mar 2020, o 12:19
Płeć: M

Re: Kwalifikacje olimpijskie 2024

Post autor: przemik »

bono pisze: 6 paź 2023, o 09:41 Za dużo tego Leona - Janusz czasami trochę przesadza, można przecież spróbować rzucić pajpa albo przesuniętą krótką. Tego zaskoczenia jednak Marcinowi brakuje w porównaniu do najlepszych.
Zgadza się - tak grzał do pewniaka, aż ten wbił się w blok.
___
Noworoczny Kibic Siatki
WysokiPortorykanczyk
Posty: 8038
Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22

Re: Kwalifikacje olimpijskie 2024

Post autor: WysokiPortorykanczyk »

Z uradowaniem państwa takie jak Argentyna przyjęły przepis o niemożliwości naturalizacji zawodników, bo co oni mają zrobić z potężnym Wilfredo? Tutaj punkt daje wirtualny 'awans', tak że dobrze, że udało się odwrócić tego pierwszego seta.
zbycho123
Posty: 225
Rejestracja: 30 kwie 2022, o 16:17
Płeć: M

Re: Kwalifikacje olimpijskie 2024

Post autor: zbycho123 »

Jest bardzo dobrze co chcecie przecież gramy w tym roku 3 ciężki turniej wygramy ten mecz trzeba wypić za chłopaków 😀
bono
Posty: 3551
Rejestracja: 17 gru 2011, o 15:10
Płeć: M
Lokalizacja: Kędzierzyn

Re: Kwalifikacje olimpijskie 2024

Post autor: bono »

Simao pisze: 6 paź 2023, o 09:54
bono pisze: 6 paź 2023, o 09:41 Leon to tak naprawdę wyciągnął nam seta - chyba wszystko nam skończył w ataku + ważna zagrywka punktowa. Zator też trochę w kratkę.

Za dużo tego Leona - Janusz czasami trochę przesadza, można przecież spróbować rzucić pajpa albo przesuniętą krótką. Tego zaskoczenia jednak Marcinowi brakuje w porównaniu do najlepszych.
Czasami przy wyniku na styku i gdy ma się gracza z dużą przewagą fizyczną, lepiej nie kombinować. W dodatku gdy inni skrzydłowi nie są takimi pewniakami w ataku. Przy dobrym przyjęciu trzeba częściej grać środkiem. Śliwka i Kaczmarek na podwójnym bloku bardzo się męczą. Nie są obecnie w najlepszej dyspozycji.
Tu nie chodzi o kombinacje ale jak piąty raz pod rząd jest do Leona i wszyscy na hali wiedzą że tam Janusz zagra i jest potrójny a na środku lub na pajpie jest bez bloku to jedną z tych piłek można rozegrać a nie wystawić.

Prosta gra "wszystko do Leona" może dziś nie starczyć. Już jest 1-1.
słupek...wałek...Rejtan....repra...depra...
Awatar użytkownika
Simao
Posty: 2817
Rejestracja: 7 maja 2015, o 18:35
Płeć: M
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Kwalifikacje olimpijskie 2024

Post autor: Simao »

Szkoda tego seta, trochę brak odpowiednich zmian. Semeniuk mógłby wejść na boisko za Śliwkę, po co sobie komplikować życie.
@bono, zgadzam się w 100%, tak uproszczona gra może nas zgubić. Mamy problem, bo Kaczmarek już trochę nie dojeżdża...
Czekam, kiedy Grbić wpuści za Śliwkę kogoś z graczy Semeniuk, Fornal. Inaczej będziemy tak męczyć i końcówka będzie niepewna.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Igrzyska Olimpijskie”