Z tym brakiem nacisku na tendencję rozwojową budowania siły mięśniowej, zwłaszcza u młodych siatkarzy to rzeczywiście bywa dalej bardzo różnie i Grzegorz ma rację że często są to sprawy indywidualne, ale jest jednak i tak, że w różnych miejscach świata mamy dalej różne szkoły. Niby wszyscy wszystkich podglądają, ale choćby po tym jak rewelacyjnie są przygotowani fizycznie do wielkich turniejów siatkarze US Team, to widać wyraźnie, że amerykańscy trenerzy generalnie mają do tego jednak trochę inne podejście niż np. niektórzy włoscy preparatore atletico
Można wskazać całkiem sporo czołowych siatkarzy, których eksplozja formy siatkarskiej była związana jednak z tym, że niekiedy naprawdę w zaskakująco krótkim okresie bardzo wyraźnie zmieniali się fizycznie - i to raczej szło w tym kierunku, że stawali się wyraźnie szersi w barach, a nie wężsi. Jak pamiętamy taki Bartek Kurek przed sezonem 2008/2009 był klasycznym chuderlawym "szczupaczkiem" i to jak się bardzo zmienił w przeciągu zaledwie kilkunastu tygodni przed sezonem reprezentacyjnym 2009, kiedy nagle eksplodował wielką formą sportową i w pojedynkę zaczął wygrywać mecze reprezentacji, to także, jeżeli nie przede wszystkim zasługa metamorfozy fizycznej, za którą odpowiedzialny był wówczas Argentyńczyk Daniel Lecouna.
Dmitrj Wołkow w sezonie 2013/2014, czyli między 18 a 19 rokiem życia nabrał aż 25 kg masy mięśniowej i był to ponoć zresztą warunek, jaki postawili mu wówczas ortopedzi, bo przy swoim wzroście i niedowadze młody rosyjski przyjmujący miał mieć wtedy bardzo poważne problemy z kręgosłupem. Sam wręcz twierdzi, że z tego właśnie powodu groziło mu nawet zawieszenie, lub przerwanie zawodowej kariery. Potem, kiedy Rosjanin wrócił już na boisko do regularnego grania z tych 25 kg, które wcześniej nabrał 7 kg zrzucił, ale to i tak aż + 18 kg więcej w ciągu roku.
https://www.sports.ru/tribuna/blogs/rus ... 18589.html