Sezon 2008/09 - 11. kolejka
Sezon 2008/09 - 11. kolejka
13.12.08r
Avia Świdnik MCKiS Jaworzno
GTPS Gorzów Wlkp. : Orzeł Międzyrzecz
Siatkarz Wieluń : MKS MOS Będzin
Gwardia Wrocław : Pronar Parkiet Hajnówka
AZS PWSZ Nysa : SMS PZPS I Spała
BBTS Bielsko-Biała : pauzuje
Ciekawy mecz z Gorzowie zobaczymy jak orzeł zagra po przegranym meczu
zobaczymy co prezentuje Będzin, może lider we Wieluniu
Avia Świdnik MCKiS Jaworzno
GTPS Gorzów Wlkp. : Orzeł Międzyrzecz
Siatkarz Wieluń : MKS MOS Będzin
Gwardia Wrocław : Pronar Parkiet Hajnówka
AZS PWSZ Nysa : SMS PZPS I Spała
BBTS Bielsko-Biała : pauzuje
Ciekawy mecz z Gorzowie zobaczymy jak orzeł zagra po przegranym meczu
zobaczymy co prezentuje Będzin, może lider we Wieluniu
Re: sezon 2008/09 - 11 kolejka
Niestety rozczaruje cie Wieluń nie ma szans na fotel lidera ( nawet gdy by wygrał z Będzinem za 3 punkty w co wątpię) Bielsko ma i dalej będzie miało lepszy bilans setów. A co poprzedniego twojego posta taka mała gromadka kibiców nas przyjedzie do Wielunia:) Pozdrawiam
Re: sezon 2008/09 - 11 kolejka
Siatkarz Wieluń 3:1 MKS MOS Będzin
co do meczu 1 set wygrana Będzina do 23
2 i 3 set to odmiana zawodnikó z Wielunia do 17 i 15
4 set to prowadzenie 7:1 dla Będzina , Będzin prowadził do 22;22, trochę szczęścia Pamapolu i wygrana do 23
Gabrych zagrał tylko w 1 secie i chyba w drugim kawałek ale niczego takiego niezwojował i wszedł Legień który w ostatnim secie powinien dostać żółtą kartkę za długie rozmowy z sędzią.
co do meczu 1 set wygrana Będzina do 23
2 i 3 set to odmiana zawodnikó z Wielunia do 17 i 15
4 set to prowadzenie 7:1 dla Będzina , Będzin prowadził do 22;22, trochę szczęścia Pamapolu i wygrana do 23
Gabrych zagrał tylko w 1 secie i chyba w drugim kawałek ale niczego takiego niezwojował i wszedł Legień który w ostatnim secie powinien dostać żółtą kartkę za długie rozmowy z sędzią.
Re: sezon 2008/09 - 11 kolejka
Orzeł przegrał po walce z gorzowem 3:1, gra byla wyrownana i na przewagi, w ostatniej parti doszlo do niespodziewanych rzeczy siatkarze Orla dostali w bardzo kontrowersyjnch okolicznosciach pod rzad 3 zolte kartki i jedna czerwona Sedzia wykazal sie niekompetencja i porywczoscia, zachowal sie poprostu jak smarkacz bo nie daje sie tylu kartek i to na dodatek pod koniec seta!!!!!!! I na koniec podsumuje prace sedziego Sędzia ch....!!
Re: sezon 2008/09 - 11 kolejka
kolego Legien rozmawiał bo w tym momencie by kapitanem a sędzia to powinien dostać żółta kartkę za sędziowanie mecz fajny gratuluje zwycięstwa ale u nas już będzie inaczej:)damianho pisze:Siatkarz Wieluń 3:1 MKS MOS Będzin
co do meczu 1 set wygrana Będzina do 23
2 i 3 set to odmiana zawodnikó z Wielunia do 17 i 15
4 set to prowadzenie 7:1 dla Będzina , Będzin prowadził do 22;22, trochę szczęścia Pamapolu i wygrana do 23
Gabrych zagrał tylko w 1 secie i chyba w drugim kawałek ale niczego takiego niezwojował i wszedł Legień który w ostatnim secie powinien dostać żółtą kartkę za długie rozmowy z sędzią.
Re: sezon 2008/09 - 11 kolejka
Kolejny mecz przegrany przez Orła dzięki wkładowi sędziego co im zrobiliście,że tak was karcą?gremlin pisze:Orzeł przegrał po walce z gorzowem 3:1, gra byla wyrownana i na przewagi, w ostatniej parti doszlo do niespodziewanych rzeczy siatkarze Orla dostali w bardzo kontrowersyjnch okolicznosciach pod rzad 3 zolte kartki i jedna czerwona Sedzia wykazal sie niekompetencja i porywczoscia, zachowal sie poprostu jak smarkacz bo nie daje sie tylu kartek i to na dodatek pod koniec seta!!!!!!! I na koniec podsumuje prace sedziego Sędzia ch....!!
Naprzód małymi łyżeczkami
Re: sezon 2008/09 - 11 kolejka
To chyba nie jest normalne ze sedzia daje tyle kartek i to pod koniec seta...
Re: sezon 2008/09 - 11 kolejka
My dopiero możemy im coś zrobić !! ale wtedy to będą chodzili jak zegarki .....
Tylko Orzeł MKS!Tylko Orzeł MKS!
http://www.torchlight.org.pl
http://s7.metaldamage.onet.pl/c.php?uid=218024
http://www.torchlight.org.pl
http://s7.metaldamage.onet.pl/c.php?uid=218024
Re: sezon 2008/09 - 11 kolejka
Półmetek za nami a na czele niespodziewanie zespół z Podbeskidzia, co mnie też cieszy. No i faworyci z Wielunia którzy o dwa sety mniej mają też w czołówce. Myślę że jeszcze ciekawie będzie w lidze i że może się poodwracać do góry nogami. 12 pkt między liderem a przedostatnią drużyną to wcale nie musi być tak dużo. A SMS powinni chyba zdegradować aby w niższych ligach się szkolił albo w rozgrywkach juniorskich.
Re: sezon 2008/09 - 11 kolejka
Ja bym tam SMS zostawił w spokoju. I liga nie jest na pewno dla nich poziomem astralnym, który ich paraliżuje. Grają bardzo często jak równy z równym nawet z klubami z czołówki. Ale ogólnie uważam, że docelowo taki SMS ie jest rozwiązaniem na szerszy dostęp młodych do drużyn PlusLigi i I ligi. SMS może być dobry na tym etapie, kiedy ci najlepsi z młodzieży są "skoszarowani" i szlifują formę i technikę, a jednocześmie przecież jeszcze się uczą.Artek pisze:...A SMS powinni chyba zdegradować aby w niższych ligach się szkolił albo w rozgrywkach juniorskich.
Problem z młodymi polega u nas na tym, że w każdym klubie powinni być wtedy, gdy już skończą naukę w SMS-ie - ale też powinni mieć zagwarantowaną przepisami grę w każdym meczu (np. dwóch w drużynie.
Jeżeli chodzi o rywalizację w tym sezonie, to II runda chyba będzie niezwykle zacięta i emocjonująca. Wydaje mi się, że jeszcze bardziej wyrówna się stawka w II rundzie, bo obecne pozycje Nysy, Wrocławia czy Gorzowa uważam za zaskakująco niskie. A zespoły te już w pojedyńczych meczach pokazywały, że problemem jest u nich raczej stabilizacja gry, niż np. brak potencjału ludzkiego do tego, aby lepszą grę móc pokazać.
dreamer
...you may say I'm a dreamer, but I'm not the only one...
- lucass90
- Korespondent
- Posty: 7799
- Rejestracja: 1 wrz 2007, o 16:42
- Płeć: M
- Lokalizacja: Częstochowa / Gdańsk
- Kontakt:
Re: Sezon 2008/09 - 11. kolejka
A ja ciekaw jestem, ilu kibiców tak średnio przychodzi we Wrocławiu na mecze Gwardii ? Bo jeśli chodzi o wrocławskie kobitki, to podczas niedawnej transmisji widziałem, że z tą frekwencją było wcale nieźle...
AZS CZĘSTOCHOWA!
Re: sezon 2008/09 - 11 kolejka
Owszem powinni mieć zagwarantowaną grę, ale tylko wtedy gdy jest ich w klubie co najmniej 6. Dwóch to za mało..Jak będzie patrzeć się reszta zespołu na nich, nie jestem pewien czy rozwijaliby się wtedy.dreamer pisze: Problem z młodymi polega u nas na tym, że w każdym klubie powinni być wtedy, gdy już skończą naukę w SMS-ie - ale też powinni mieć zagwarantowaną przepisami grę w każdym meczu (np. dwóch w drużynie.
Co do SMSu to ta runda jest chyba jedną z gorszych w ostatnich latach- w zeszłym roku mieli 3 sety wygrane na półmetku, dwa lata temu 6 punktów.
Naprzód małymi łyżeczkami
Re: Sezon 2008/09 - 11. kolejka
Początkowo chciałem nie zajmować stanowiska w tej sprawie ale po przeczytaniu tekstu z gazety.pl jednak się odniosę do sytuacji z meczu GTPS-Orzeł. Na początku kilka ważnych uwag:
-Nie podważam faktu, że GTPS był w tym meczu lepszy
-Nie mówię, że gdyby nie te kartki wynik meczu byłby inny bo to nierealne
-Moim zdaniem Orzeł sam jest winien takiego wyniku bo w drugim secie mieli piłkę setową (mogło być 0:2) a w trzecim roztrwonili chyba 5punktową przewagę (mogło być 1:2) i obraz gry byłby zapewne zupełnie inny.
Chciałbym jednak dotknąć tematu akcji, od której zaczęła się żółto-czerwona fala w czwartym secie. Sytuacja wyglądała następująco: Akcja przy zagrywce Orła, zawodnicy pod siatką nie zmieniają swojej pozycji bo środkowy stał na środku a rozgrywający na prawym skrzydle. Zagrywka i gwizdek! Sędzia pokazuje błąd ustawienia. Przypominam, nie może być mowy o za szybkiej zmianie pozycji bo zawodnicy nawet nie drgnęli pod siatką. Pełniący rolę kapitana Fijałek idzie i pyta sędziego: "Panie sędzio co jest nie tak? Przecież stoimy dobrze". Stałem niedaleko mogę z całą pewnością powiedzieć, że w tym pytaniu nie padł żaden epitet pod adresem arbitra. Sędzia Jarosław Rostek w odpowiedzi wyciąga żółtą kartę, która ruszyła lawinę późniejszych fatalnych zdarzeń.
Ja to widzę tak: sędziemu "się gwizdnęło" nie pierwszy raz zresztą z tym meczu i na szybko pokazał błąd ustawienia. Nie mógł widzieć za szybkiej zmiany pozycji (bo jej nie było) a jako sędzia pierwszy nie miał na bieżąco wglądu do protokołu zawodów.
Dalsze żółte i czerwona kartka były efektem nerwów zawodników i trenerów ekipy Orła. Akcję później i po kolejnej żółtej kartce sędzia Rostek wezwał do siebie pomagającego mu Jarosława Waleriańczyka, który jak widziałem nie potwierdził jego wersji wydarzeń i po wglądzie w protokół stwierdził, że wszytko jest OK w ustawieniu Orła. Niestety trzech żółtych kartoników i dwóch punktów z akcji cofnąć się nie dało.
Nie chcę tu usprawiedliwiać nerwów w szeregach Orła ale szukam odpowiedzi skąd się one wzięły. Moim zdaniem emocje były za duże ale wywołane były wyciągniętą z rękawa decyzją sędziego. A wystarczyło zwątpić na moment w swoją nieomylność i zajrzeć do protokołu...
-Nie podważam faktu, że GTPS był w tym meczu lepszy
-Nie mówię, że gdyby nie te kartki wynik meczu byłby inny bo to nierealne
-Moim zdaniem Orzeł sam jest winien takiego wyniku bo w drugim secie mieli piłkę setową (mogło być 0:2) a w trzecim roztrwonili chyba 5punktową przewagę (mogło być 1:2) i obraz gry byłby zapewne zupełnie inny.
Chciałbym jednak dotknąć tematu akcji, od której zaczęła się żółto-czerwona fala w czwartym secie. Sytuacja wyglądała następująco: Akcja przy zagrywce Orła, zawodnicy pod siatką nie zmieniają swojej pozycji bo środkowy stał na środku a rozgrywający na prawym skrzydle. Zagrywka i gwizdek! Sędzia pokazuje błąd ustawienia. Przypominam, nie może być mowy o za szybkiej zmianie pozycji bo zawodnicy nawet nie drgnęli pod siatką. Pełniący rolę kapitana Fijałek idzie i pyta sędziego: "Panie sędzio co jest nie tak? Przecież stoimy dobrze". Stałem niedaleko mogę z całą pewnością powiedzieć, że w tym pytaniu nie padł żaden epitet pod adresem arbitra. Sędzia Jarosław Rostek w odpowiedzi wyciąga żółtą kartę, która ruszyła lawinę późniejszych fatalnych zdarzeń.
Ja to widzę tak: sędziemu "się gwizdnęło" nie pierwszy raz zresztą z tym meczu i na szybko pokazał błąd ustawienia. Nie mógł widzieć za szybkiej zmiany pozycji (bo jej nie było) a jako sędzia pierwszy nie miał na bieżąco wglądu do protokołu zawodów.
Dalsze żółte i czerwona kartka były efektem nerwów zawodników i trenerów ekipy Orła. Akcję później i po kolejnej żółtej kartce sędzia Rostek wezwał do siebie pomagającego mu Jarosława Waleriańczyka, który jak widziałem nie potwierdził jego wersji wydarzeń i po wglądzie w protokół stwierdził, że wszytko jest OK w ustawieniu Orła. Niestety trzech żółtych kartoników i dwóch punktów z akcji cofnąć się nie dało.
Nie chcę tu usprawiedliwiać nerwów w szeregach Orła ale szukam odpowiedzi skąd się one wzięły. Moim zdaniem emocje były za duże ale wywołane były wyciągniętą z rękawa decyzją sędziego. A wystarczyło zwątpić na moment w swoją nieomylność i zajrzeć do protokołu...
- Ted
- Redaktor naczelny
- Posty: 2099
- Rejestracja: 21 sie 2007, o 10:39
- Płeć: M
- Lokalizacja: Wodzisław Śląski
- Kontakt:
Re: Sezon 2008/09 - 11. kolejka
Bo Darek Gintowt, menedżer sekcji kobiet, robi co może, aby frekwencja na meczach PlusLigi Kobiet była jak największa. Akcje promocyjne, konkursy, zabawy itdlucass90 pisze:A ja ciekaw jestem, ilu kibiców tak średnio przychodzi we Wrocławiu na mecze Gwardii ? Bo jeśli chodzi o wrocławskie kobitki, to podczas niedawnej transmisji widziałem, że z tą frekwencją było wcale nieźle...
Re: Sezon 2008/09 - 11. kolejka
Zgadzam się w 100% sędzia przesadził z kartkami i wykazał się niekompetencją, chyba ma za małe jaja żeby sie do błędu przyznać, a co do tekstu z gazety.pl to w większości naprawde brednie i wymysły...borek pisze:Początkowo chciałem nie zajmować stanowiska w tej sprawie ale po przeczytaniu tekstu z gazety.pl jednak się odniosę do sytuacji z meczu GTPS-Orzeł. Na początku kilka ważnych uwag:
-Nie podważam faktu, że GTPS był w tym meczu lepszy
-Nie mówię, że gdyby nie te kartki wynik meczu byłby inny bo to nierealne
-Moim zdaniem Orzeł sam jest winien takiego wyniku bo w drugim secie mieli piłkę setową (mogło być 0:2) a w trzecim roztrwonili chyba 5punktową przewagę (mogło być 1:2) i obraz gry byłby zapewne zupełnie inny.
Chciałbym jednak dotknąć tematu akcji, od której zaczęła się żółto-czerwona fala w czwartym secie. Sytuacja wyglądała następująco: Akcja przy zagrywce Orła, zawodnicy pod siatką nie zmieniają swojej pozycji bo środkowy stał na środku a rozgrywający na prawym skrzydle. Zagrywka i gwizdek! Sędzia pokazuje błąd ustawienia. Przypominam, nie może być mowy o za szybkiej zmianie pozycji bo zawodnicy nawet nie drgnęli pod siatką. Pełniący rolę kapitana Fijałek idzie i pyta sędziego: "Panie sędzio co jest nie tak? Przecież stoimy dobrze". Stałem niedaleko mogę z całą pewnością powiedzieć, że w tym pytaniu nie padł żaden epitet pod adresem arbitra. Sędzia Jarosław Rostek w odpowiedzi wyciąga żółtą kartę, która ruszyła lawinę późniejszych fatalnych zdarzeń.
Ja to widzę tak: sędziemu "się gwizdnęło" nie pierwszy raz zresztą z tym meczu i na szybko pokazał błąd ustawienia. Nie mógł widzieć za szybkiej zmiany pozycji (bo jej nie było) a jako sędzia pierwszy nie miał na bieżąco wglądu do protokołu zawodów.
Dalsze żółte i czerwona kartka były efektem nerwów zawodników i trenerów ekipy Orła. Akcję później i po kolejnej żółtej kartce sędzia Rostek wezwał do siebie pomagającego mu Jarosława Waleriańczyka, który jak widziałem nie potwierdził jego wersji wydarzeń i po wglądzie w protokół stwierdził, że wszytko jest OK w ustawieniu Orła. Niestety trzech żółtych kartoników i dwóch punktów z akcji cofnąć się nie dało.
Nie chcę tu usprawiedliwiać nerwów w szeregach Orła ale szukam odpowiedzi skąd się one wzięły. Moim zdaniem emocje były za duże ale wywołane były wyciągniętą z rękawa decyzją sędziego. A wystarczyło zwątpić na moment w swoją nieomylność i zajrzeć do protokołu...