I runda Play Off 2011/2012

[grzegorzg]

Wielkie gratulacje dla Bydgoszczy! Oby tak dalej.

[kevinpsb]

Jedną kontrowersyjną decyzje? Przynajmniej trzy i to trzy z rzędu pod koniec pierwszego seta...

Jedną opisałem... Rzucona piłka u Kubiaka była, ''odbił'' piłkę mając ręcę chyba z metr od ciała i jeszcze ze 40cm poniżej głowy i na kartkę też zasłużył, bo nie jest kapitanem a i jednego i drugiego sędziego bywał non stop z pretensjami...

[rafik30]

Noe będzie żadnej burzy. Sędzia podjął jedną kontrowersyjną decyzję, a i nie wiemy co było sprawdzane, co pokazał Challenge...

Jedną kontrowersyjną decyzje? Przynajmniej trzy i to trzy z rzędu pod koniec pierwszego seta...

To dawaj konkret: jakie TRZY pod koniec seta no slucham jakie TRZY?
Przychylam się do opinii,ze ta jedna piłka była dla Jastrzębia gdzie był blok aut i wtedy różnie mogło się potoczyć,ale sam mecz nie pozostawial złudzeń kto DZISIAJ był lepszy choć przestrzegam wszystkich,że jutro może być całkiem inny mecz chociaż wolałbym się mylić w tych osądach i widzieć powtórkę z dzisiaj-jutro .
Antiga - KLASA ŚWIATOWA
Uważam,że dzisiejszy mecz wygrały dla Delekty trzy elementy:
Antiga-Masny-Makowski
W zespole z Jastrzębia nie ma takiego gracza jak Stephane i nawet Łasko jest trochę nizej co dzisiaj dobitnie mecz pokazał,Masny to o dwie klasy lepszy od Vinheido i to jak rozgrywał to pokazuje ile razy byl gubiony blok Jastrzębia szczególnie w 3 secie i w końcówce drugiego a Makowski to lepszy taktyk i psycholog od Bernardiego choćby na czasach co widać po skwaszonej minie Lorenzo gdy ostrymi słowami coś tam próbuje tłumaczyć zniechęconych swoich podopiecznych a Makowski na każdym czasie razem z Kardasem mówią tylko merytorycznie i o taktyce zagrywki czy pewnych rozwiazaniach danych akcji np. przy słabszym przyjęciu i miło się na to patrzy - nie wiem czy ktos z tym sie zgodzi,ale taka moja opinia.
Bernardi zawodnik a Bernardi trener to dwa różne bieguny czyż nie?

[majonez]

Noe będzie żadnej burzy. Sędzia podjął jedną kontrowersyjną decyzję, a i nie wiemy co było sprawdzane, co pokazał Challenge...

Jedną kontrowersyjną decyzje? Przynajmniej trzy i to trzy z rzędu pod koniec pierwszego seta...

A za każdym razem Kubiak od razu leciał do sędziego...

Dla mnie tam była jedna kontrowersyjna decyzja, nie wiem o jakich dwóch pozostałych mowa.

[Poulinho]

Polmetrowy aut, podwojna kubiaka przy odbiorze i wyrwanie antentki przez wike, a i tak potrzebna byla weryfikacja...

[marcinbvb]

Gawryszewski ma gorszą nawet od Czarnowskiego ?

Czarnowski przynajmniej przestał psuć. 18 razy zagrywał i wszystkie były dobre. Większość tych zagrywek przyjmowali środkowi farta, ale przynajmniej nie psuł i to najważniejsze.

[todus]

To taktyka bodajże Todusa:D Kiedyś pisał, żeby właśnie na Rucka serwować, bo chyba pęka po dłuższym ostrzeliwaniu

Jak się ma takiego asa w przyjęciu jak Samika to naprawdę fatalnie świadczy
o Wagnerze i jego warsztacie trenerskim i taktyce zagrywania "na Ruciaka"

PS. Coś cię JINX pamięć zawodzi i zapomniałeś o meczach gdzie Ruciak
nie istniał w ataku przez to właśnie, że musiał przyjmować większy procent piłek

Poza tym Ruciak walczy o nowy kontrakt to i motywacji więcej

[kevinpsb]

Uważam,że dzisiejszy mecz wygrały dla Delekty trzy elementy:
Antiga-Masny-Makowski

Szybko liczbami... 4 bloki Wrony! 1,33 na set, świetny wynik dodatkowo niezła liczba procentowa w ataku. 18/30, 60% Konarski w ataku, świetny wynik.

Jak się ma takiego asa w przyjęciu jak Samika

Nie wiem czy to sarkazm, ale Samica to zawodnik lepiej sobie radzący w przyjęciu niż choćby Kubiak, Akhrem czy tym bardziej Bojić. Serwowanie na Samicę ma uzasadnienie jeśli chce się go wyłączyć z ataku...

Polmetrowy aut, podwojna kubiaka przy odbiorze i wyrwanie antentki przez wike, a i tak potrzebna byla weryfikacja...

Przy aucie to punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Nie wiemy co pokazał Challenge, nie wiemy też co było sprawdzane.
Podwójnej oczywiście nie było, ale była rzucona, niesiona czy jak to tam nazywa się w słowniku siatkarskim.
Antenka została zweryfikowana więc nie ma problemu...

[todus]

Libero w obu drużynach grali słabo, słabo po stronie Delecty również prezentował się Wika...

Słabo grał Dębiec ? Jesteś kolego wybitnie uprzedzony do Dębca
bo według mnie rozegrał bdb. spotkanie i przede wszystkim przyjął
34 z 54 piłek - czyli podobnie jak Zatorski odwalił kawał dobrej roboty.

[figol]

Brawo Delecta jako drużyna są jednymi z najlepszych w + Lidze a indywidualnie mają genialnego Antige, który w kluczowych momentach brał ciężar gry na siebie. Jestem szalenie ciekawy jutrzejszej potyczki jeżeli w Bydgoszczy ponownie wygrają gospodarze to w JW u siebie może być gorąco.

[kevinpsb]

Słabo grał Dębiec ? Jesteś kolego wybitnie uprzedzony do Dębca
bo według mnie rozegrał bdb. spotkanie i przede wszystkim przyjął

Ja Dębca lubię. Choćby w zeszłym sezonie go mocno broniłem kiedy najeżdżali go kibice AZS-u Czewa. Dzisiaj jednak nikogo nie krył a JW celowało zagrywką prosto w niego nic nie kombinując. Jeszcze należy dodać że po za Kubiakiem nikt w JW nie serwował choćby ze średnią trudnością. Uważam że powinien był zanotować wyższy wskaźnik perfekcyjnego. Po za tym nie dograł dobrze 3 piłek, a w obronie był średnio widoczny. Jak na siebie zagrał słabo, a to że przyjął milion piłek zamazuje rzeczywistość. Po za tym czepiasz się Igły że mało przyjmuje i że przez to gra słabo. Oraz wymieniłeś paru libero grających lepiej od niego... Co ciekawe trenerzy klubów (znają się od nas lepiej, dodatkowo mają pewnie nagrania do odpraw nie mal ze wszystkich - jak nie 100 procentowo wszystkich - meczów) Ignaczaka jednak oceniają inaczej...

JW dzisiaj nie serwowało nic. Po za Kubiakiem i dosłownie jedną serią Łasko grali baloniki. Jaki wskaźnik przyjęcia powinien mieć Michał pokazał Antiga, który na pewno robił to statystycznie lepiej...

[bodzio]

Widać jaka w Jastrzębiu jest atmosfera, jak nawet wydawałoby się najspokojniejszy w drużynie Łasko nie wytrzymuje ciśnienia i kartkę dostaje. Moim zdaniem sędzia gwizdał dobrze, no może poza tą jedną sytuacją z blokiem na Kubiaku, ale zarówno żółta kartka jak i ta "kontrowersyjna" niesiona Kubiaka zasłużone.
Co do samego meczu to nie rozumiem tych co narzekają na Dębca. Nie dość, że haruje jak wół to jeszcze robi to dobrze. Zdziwiła mnie też trochę obecność na boisku Wiki, ale po niezbyt udanym początku meczu później dostosował się poziomem do swoich kolegów. Warta podkreślenia jest też atmosfera na sali. W końcu kibice dopingowali swoich, mam nadzieję że będzie z tym już coraz lepiej, bo do tej pory bywało różnie.

[rafik30]

Polmetrowy aut, podwojna kubiaka przy odbiorze i wyrwanie antenki przez wike, a i tak potrzebna byla weryfikacja...

[rafik30]

Polmetrowy aut, podwojna kubiaka przy odbiorze i wyrwanie antenki przez wike, a i tak potrzebna byla weryfikacja...

Był to błąd nieczystego odbicia a nie podwójna(!) Kubiaka przy odbiorze ewidentny błąd co do któego NIKT nie miał wątpliwosci i nawet komentatorzy to podchwycili jeszcze przed odgwizdaniem tej piłki(mówiąc,że są granice prawidłowego odbicia a sam Kubiak nie protestował),wyrwana antenka nie została tylko mocno dotknięta i ruszała się we wszystkie strony i nie przez Wikę tylko przez Konarskiego a poza tym PUNKT BYŁ DLA JASTRZĘBIA.
"Dziękuję nie mam pytań" i sprawę z tymi kontrowersjami zamykam.

[23_Janne]

Jutrzejszy mecz będzie kluczowym w serii, przynajmniej jeżeli chodzi o Jastrzębie. Jeżeli komuś wydawało, że ostatnie (co najmniej 4) mecze sezonu regularnego były wypadkiem przy pracy - dziś został wyprowadzony z błędu. Drużyna pogrążona bardziej niż kiedykolwiek w chaosie, całkowicie pozbawiona przywództwa - w szczególności tego z ławki trenerskiej.
W perspektywie jutra ciężko o optymizm... Zobaczymy, czy udowodnią, że mają jaja - czy, podobnie jak dziś, tylko ich występ będzie można jako niezłe "jaja" określić...

[AsurBaniPal]

zagadką która nigdy nie zostanie wyjaśniona jest jak Bontje i Kooistra we Włoszech byli jednymi z najlepszych środkowych???

[compact]

Holendrom widac nie sluzy klimat, bo i przeciez Freriks grał jak grał.

[kevinpsb]

zagadką która nigdy nie zostanie wyjaśniona jest jak Bontje i Kooistra we Włoszech byli jednymi z najlepszych środkowych???

Obaj mają za słabych rozgrywających żeby móc się rozwinąć. A przecież i jeden i drugi ma ciekawą zagrywkę, są szybcy i mają wysoki blok...

[tomasol]

Jastrzębianie zaczynają być w małych (jeszcze) tarapatach, jak Bydgoszczanie będą potrafili utrzymać dzisiejszy poziom w następnych meczach, to ekipa Bernardiego będzie miała poważne trudności aby wejść do półfinału. Jak napisano powyżej, ekipie ze Śląska jakby brakowało lidera - nie jest nim Łasko, Bartman tak naprawdę nie ma predyspozycji aby nim być a trener wygląda na zagubionego. Za to Bydgoszcz ma jednego dowódcę - Makowskiego - i widać, że drużyna wierzy w jego metody i pomysł na grę.
Jutro jest kluczowy mecz całego sezonu dla Jastrzębian, jeśli go przegrają to nie wierzę, że zdołają się podnieść i odwrócić losy rywalizacji. A granie o miejsca 5-8 to będzie duża porażka, w tym i porażka osobista paru graczy. Choćby takiego Bartmana, który nie raz już dawał do zrozumienia, że chciałby w końcu walczyć o podium. No to w końcu do takiego zespołu trafił, ma tam pozycję lidera no i okazję do pokazania w końcu co potrafi. Sam zawodnik bardzo ochoczo nieraz mówił, jak to zespoły do których trafiał nie dorastały do niego poziomem i był mało profesjonalne (chociaż sam je wybierał). Porażka Jastrzębia dowodziła by raczej czegoś odwrotnego.

[figol]

zagadką która nigdy nie zostanie wyjaśniona jest jak Bontje i Kooistra we Włoszech byli jednymi z najlepszych środkowych???

Obaj mają za słabych rozgrywających żeby móc się rozwinąć. A przecież i jeden i drugi ma ciekawą zagrywkę, są szybcy i mają wysoki blok...

Nie zrzucałbym całej winy na rozgrywających w szczególności że Falasca gra dobry sezon a do takich elementów jak blok i zagrywka nie są im wcale potrzebni a tutaj też zawodzą na całej linii, zagrywka Bontje to w ogóle tragedia, aut bądź siatka.

[Pele]

No Delecta zrobiła pierwszy krok do strefy medalowej. Wygrała 3:0 więc nie piszmy może o wypaczeniu meczu przez sędziów choć bezbłędni to oni nie byli. Kilka akcji było kontrowersyhjnych. Antiga profesor.

[majonez]

Jastrzębianie zaczynają być w małych (jeszcze) tarapatach, jak Bydgoszczanie będą potrafili utrzymać dzisiejszy poziom w następnych meczach, to ekipa Bernardiego będzie miała poważne trudności aby wejść do półfinału. Jak napisano powyżej, ekipie ze Śląska jakby brakowało lidera - nie jest nim Łasko, Bartman tak naprawdę nie ma predyspozycji aby nim być a trener wygląda na zagubionego. Za to Bydgoszcz ma jednego dowódcę - Makowskiego - i widać, że drużyna wierzy w jego metody i pomysł na grę.
Jutro jest kluczowy mecz całego sezonu dla Jastrzębian, jeśli go przegrają to nie wierzę, że zdołają się podnieść i odwrócić losy rywalizacji. A granie o miejsca 5-8 to będzie duża porażka, w tym i porażka osobista paru graczy. Choćby takiego Bartmana, który nie raz już dawał do zrozumienia, że chciałby w końcu walczyć o podium. No to w końcu do takiego zespołu trafił, ma tam pozycję lidera no i okazję do pokazania w końcu co potrafi. Sam zawodnik bardzo ochoczo nieraz mówił, jak to zespoły do których trafiał nie dorastały do niego poziomem i był mało profesjonalne (chociaż sam je wybierał). Porażka Jastrzębia dowodziła by raczej czegoś odwrotnego.

Można zaryzykować stwierdzenie, że JW to nie drużyna. To indywidualności.

Bartman wiele rzeczy mówi..

[iron]

W JW przy takich zawodnikach potrzeba trenera opanowanego ale i potrafiącego trzymać wszystkich zawodników za jaja. Bernardiemu dowodzenie drużyną chyba wymknęło się już spod kontroli. Przy takich wynikach, JW może mieć problemy z utrzymaniem wiekszości składu na następny sezon.

[pabu_unf]

Witam.
Wg mnie wreszcie na stanowisku trenera stanął ktoś kto nie tylko macha łapami i rzuca łaciną, gada po słowacku "asekuracja, dobre..dobre piła..lub w piczku.." albo po naszemu "Ty to przyjmij, Ty to wystaw a Ty pie....j".. tylko ktoś kto poukładał te klocki i pod względem merytorycznym i mentalnym. Makowski. Do tego oaza spokoju i geniusz w każdym calu pod tymi samymi względami co trener czyli Stefan Antiga. Reżyserem tego wszystkiego jest jeden z najlepszych rozgrywających tego sezonu w +L czyli Miśkin. Nie raz już było mówione przez znawców że Bydgoszcz jest drużyną która gra najładniejszą siatkówkę w tym sezonie. Teraz jeszcze chyba uwierzyli i nauczyli się nie bać się wygrywać. Ja osobiście widzę ich nawet na 3 miejscu w tym roku - może to za daleko idące proroctwa ale tak sądzę. Życzę im tego - a JW z prezesem Grodeckim na czele powinno wreszcie zastanowić się nad systemem doboru zawodników. Czy Sintini (a konkretniej jego brak - domyślam się, że jego osoba i obecność wiele więcej by wniosła niż te "nieloty kanarki" na tej pozycji z drewnianym jankesem włącznie) to jest cała przyczyna ich teraźniejszej "kaszany"? W tej drużynie (JW) nie ma chemii! OK - możemy mówić..v-ce mistrz świata, finalista Pucharu Polski.. ale to wstyd grać taką padakę mając takie nazwiska.
Co do meczu..krótko. JW grało tak jak Bydgoszcz pozwoliła i koniec. Bydzia grała swoje. Świetny Konarski zresztą cały sezon bardzo stabilny (a tym występem chyba utwierdził obecnego trenera Repki że zasłużył na miejsce chociaż na zgrupowaniu w Spale) do tego Masny o którym pisałem.. a co do Dębca.. może nie gra efektownie jak Igła i tak pewnie jak...no właśnie jak kto? Dębiec miał słaby (słabszy) pierwszy set - jednak od kilku(nastu) meczów ostrzeliwany i obrany jako cel tych co zagrywają oczywiście nie ustrzega się błędów ale haruje na boisku i robi to co do niego należy a statystyki mówią same za siebie. W drugiej i trzeciej partii grał juz bardzo dobrze i nie widzę powodu by się nad nim pastwić po raz kolejny na tym forum. Jak Bydzia go nie będzie chciala w przyszłym sezonie (nie wiem jak tam jego kontrakt) to myślę że powinien być w kręgu zainteresowań jakiegoś normalnie myślącego trenera który będzie chciał solidnego libero. Rusek to grał padakę w porównaniu z nim.
Brawo Bydzia. W tym kisielu jest chemia!!

pozdrawiam

[zupa93]

W JW przy takich zawodnikach potrzeba trenera opanowanego ale i potrafiącego trzymać wszystkich zawodników za jaja. Bernardiemu dowodzenie drużyną chyba wymknęło się już spod kontroli. Przy takich wynikach, JW może mieć problemy z utrzymaniem wiekszości składu na następny sezon.

Też mi nowość
A tak na poważnie. Nigdy nie byłem fanem Bernardiego (jako trenera). Uważam, że nie nadaje się na to stanowisko, a przynajmniej nie w zespole aspirującym do medali w Pluslidze. Fakt, osiągnął w tamtym roku Final Four w LM, ale nie oszukujmy się. Drużyna nie grała jakoś znacznie lepiej niż pod wodzą Prielożnego, a sam awans był w dużej mierze efektem szczęścia, choć mimo wszystko chwała im za to, bo szczęściu trzeba pomóc.
Co do obecnego sezonu. Spójrzmy na formę zawodników JW teraz i na początku sezonu. Łasko, Bartman, Kubiak, Holmes - to ci zawodnicy błyszczeli w KMŚ, w meczach z Zaksą i Resovią w pierwszej fazie rundy zasadniczej(no z tym Kubiakiem może trochę koloruję). Dziwnym trafem wszyscy z nich przepracowali cały okres reprezentacyjny. Do sezonu przystąpili z biegu. To nie Bernardi ich przygotował. Reszta ćwiczyła z Włochem (oprócz amerykańskiego rozgrywającego no i nie wiem jak było z Bontje...), lecz jak nie zachwycali tak nie zachwycają, tzn. uważam, że grają (jeśli już grają w przypadku rezerwowych) poniżej swojego poziomu.
Minął czas, pojawiły się kontuzje, zmęczenie... Filary zaczęły zawodzić, a Bernardi nie potrafi nic z tym zrobić. Nie potrafi zbudować formy zawodników, a taktyka gry też nie jest wspaniała. Ale od razu mówię, to tylko moje zdanie

[Aliassy]

a tak już odchodząc od dzisiejszego spotkania..
JW przegrywa rywalizację z Delectą, to potem może trafić na PW ? czy ja coś pomieszałam ?

[dodonek]

Cóż dodać.. Zibi (i tak jedyny facet z jajami na boisku) na konferencji stwierdza że w zespole jest dobra atmosfera..hmmm..z tego co widać może poza boiskiem tak jest, jednak poklepywanie a na dodatek nerwy przez cały mecz i pretensje do całego świata i kolejny raz przytaczanie argumentów przez Bernardiego a propos challengu no i...ja osobiście nie widziałem jeszcze Michała Łasko tak impulsywnego jak w tym sezonie - to już któryś mecz w którym puszczają mu nerwy - to tylko wynik tego że po protu gra JW jest niepoukładana. Można mówić o przyjęciu i poszczególnych detalach siatkarskich ale w druzynie z Jastrzębia nie ma rozgrywających jak piłka nie jest w punkt. Wtedy zaczynają się schody. Sam Łasko to za mało na kończenie na 3-bloku.
Bernardi to trener który sprawiał wrażenie kogoś kto przemyka przez ligę w kraju skupiając wszystkie siły na ważnych imprezach czy meczach. W tamtym sezonie FF, w tym finał PP i v-ce KMŚ - to go póki co broni. Jednak jeśli nie wyjdzie z batalii z kisielami zwycięsko i nie dojdzie przynajmniej do 1/2 finału tej ligi to tamte "sukcesy" nie będą miały argumentów ku jego obronie bo jeszcze dochodzi styl gry od jakiegoś czasu no i..no i właśnie atmosfera którą my oglądający widzimy. Może w teraźniejszej profesjonalnej siatkówce nie trzeba w trakcie meczu się do zawodników uśmiechać czy ich poklepywać bo mają swoje zadania do wykonania i tyle..ale to nie wygląda po prostu dobrze.
Co do meczu. Mogę tylko potwierdzić wszystko to co napisał odnośnie poszczególnych zawodników pabu_unf. A zwłaszcza to co napisał o Dębcu.
Brawo Chemik.

[majonez]

Lorenzo Bernardi (trener Jastrzębskiego Węgla): - Na początku graliśmy dobrze, ale później nie wiem i nie jest mi łatwo teraz ocenić, co się stało , że zaczęliśmy grać tak łatwą, lekką siatkówkę. Przegraliśmy pierwszego seta nie dlatego, że Bydgoszcz zaczęła grać dużo lepiej, ale to my popełniliśmy zbyt dużo błędów w prostych sytuacjach. Nie wiem też dlaczego i może ktoś potrafi mi to wytłumaczyć, ale skoro musimy grać z systemem challenge, to moim zdaniem niemożliwe jest, żeby nie móc zobaczyć, że piłka jest prawie pół metra poza boiskiem. Teraz musimy zapomnieć o dzisiejszym meczu i zagrać i jestem pewien, że jutro będziemy w stanie zagrać dużo lepiej.

Czy tylko mi się wydaje, że Bernardi po każdym meczu wspomina o wideoweryfikacji niezbyt pochlebnie się niej wypowiadając? A to podobno Skra jest cały czas pokrzywdzona

jednak gospodarze zdołali doprowadzić do remisu 18:18 przy którym doszło do kontrowersyjnej sytuacji. Piłka po ataku jednego z siatkarzy JSW i bloku bydgoszczan wypadła na aut. Była na tyle szybka po mocnym uderzeniu, że liniowy pokazał boisko. Jastrzębianie poprosili o challenge, po którym choć drugi arbiter pokazał aut punkt dostała Delecta. Jak się okazało, liniowy zasłonił przypadkiem kamerę, a sędzia, który dość długo sprawdzał zapis wideo, po prostu pokazał zły gest.

[leeon]

JW jest nad przepaścią, nie ma wątpliwości. Nic nie wskazuje na to, by zespół miał nagle osiągnąć super formę. Bernardi na pewno tego nie gwarantuje. Szkoda, bo z taką ekipą mogliby w dobrej formie napsuć krwi każdemu (nawet z tak słabym rozegraniem).

Cieszy forma Winiara, Kurka i Zatora w Skrze, oby przełożyło się to na FF.

[pabu_unf]

p.s. Jak tak czytam po kilku forach to chyba dawno się nie spotkałem z takim nastawieniem "anty" drużynie z Jastrzębia. Nie to żeby im życzyć źle ale pomimo jakichśtam "sukcesów" (bardzo duży cudzysłów) w tym i w poprzednim sezonie to cały przedsezonowy PR prezesa i otoczka nijak się nie przekłada przede wszystkim na jakość gry tej drużyny. Może i wyjdą z tej rywalizacji z Bydzią zwycięsko - w co po dzisiejszym meczu wątpię choć nie skreślam ich - jednak ich postawa w tym sezonie w +L nie rokuje żadnych przewidywań z tego co było nadmuchane przed sezonem.. gdzie tkwi cały szkopuł? ...