lucass90 pisze:Niech jeździ na zgrupowania, niech trenuje pod okiem Anastasiego, razem z lepszymi od siebie zawodnikami.
Zgadzasz się chyba, ze na chwilę obecną Bartman, Jarosz, Konarski, Wlazły (o ile powołany zostanie) są mocno przed Krzyśkiem. Jeśli "dawać szansę" Krzyśkowi to warto by też i Muzajowi prawda ?
Czyli jakby nie licząc mamy 6 zawodników. Jeśli uczestniczyłeś (lub widziałeś) treningi chociażby na poziomie drugiej ligi to wiesz, że mając 6 atakujących, 2-3 miesiące i następujące cele:
- przygotować siłę na turniej,
- przygotować taktykę i zgrać się,
- sprawdzić nowych graczy
jesteś w stanie zrealizować tylko 2 rzeczy. Do tego dodaj jeszcze, że można by sprawdzić skrzydłowego jakiegoś (np. Ferensa jak tu niektórzy chcą ), może rozgrywającego i robi się mała kolonia 30 chłopa. Widzisz absurdalność tego pomysłu ?
Od sprawdzania, eksperymentów itp. jest kadra B i tam niech sobie jedzie. Jak potrafi się wybić przy zawodnikach tam grających to gwarantuję, że nie umknie to uwadze AA.
lucass90 pisze:Ja uważam, że Krzysiek ma "papiery" na dobre granie, trzeba tylko dać mu szansę.
I dano mu szansę. Tak od dwóch lat w Olsztynie ma szansę się pokazać. Jeśli faktycznie mamy mieć z niego pożytek na arenie międzynarodowej to nawet umniejszając jego potencjał z powodu drewnianego rozgrywającego w Olsztynie powinien sobie radzić na poziomie Kielc , Warszawy czy Gdańska.
lucass90 pisze:
Z takiego Kuby Jarosza przecież jeszcze niedawno wyśmiewało się 3/4 tego forum (w tym ja), nie dawano mu żadnych szans na przeskoczenie przeciętnego, ligowego poziomu... A ten, ku ogólnemu zaskoczeniu, wyjechał do Serie A i zrobił kolosalny postęp. Jest czołową postacią w swoim klubie i chyba najrówniej grającym obecnie polskim atakującym.
Nic dodać nic ująć. Krzysiek do Olsztyna przyspawany nie jest i nic nie stoi na przeszkodzie aby do Serie A sobie pojechał