Skra Bełchatów

[ciorny17]

Poziom publikacji i dziennikarstwa pana Składowskiego na Twitterze jest żenujący. Będę bronił Wlazłego bo to co robi pan Kamil jest po prostu żenujące. Czego mógł się spodziewać po tym jak wespół z panem Marcinem Lwem uczynili z problemu kadry skarpetkową sagę, wymiany koszulek na powitanie z Mariuszem? A może próby opowiedzenia historii życia? Portal jakim jest Twitter i ilość osób jaka może przeczytać to co tam nasze dziennikarskie fachury wypisują nie jest dobrym miejscem na oczernianie i wyśmiewanie osoby, która borykała się z niebłahym problemem zdrowotnym. Mam wrażenie, że Składowski liczy na jakiś awans po tym jak jest w stanie wojny z osobą publiczną i teraz we wtorkowym wydaniu PS wyżyje się na Mariuszu w pięciostronnicowym wywodzie na temat olewania przez Wlazłego narodowych barw i do godnego ich reprezentowania na arenie międzynarodowej w tak ważnym okresie jak czas Święta Niepodległości. Panie Kamilu tak sentencja wypowiedziana przez Mark'a Twain'a taka cenna: Lepiej jest nie odzywać się wcale i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

[pk+]

gdzie pan Kamil pozwalał sobie na chyba zbyt daleko idące wnioski co do gry Wlazłego. Najgorsze jest to, że Składowski zamiast stulić twarz zaczął o tym krzyczeć na twitterze robiąc z Wlazłego wroga numer jeden ( o ile już nim nie jest) polskiej siatkówki.

Wlazły nie jest wrogiem polskiej siatkówki, Wlazły jest problemem polskiej siatkówki, co najlepiej zobrazował wybory trenera kadry, gdzie postawiono na osobę gwarantującą jedno - przywrócenie Mariusza do kadry, czy też największe szanse na jego powrót.

Oczywiście można się spierać czy jest to problem Mariusza czy problem prezesa PZPS który widzi w nim zbawiciela...

[leeon]

Ograniczanie powodów wyboru Stephana na trenera do tego, że będzie gwarantem powrotu Mariusza do kadry jest strasznym uproszczeniem. Po pierwsze wcale to nie oznacza, że Mariusz zechce grać w kadrze, po drugie jego forma sportowa wcale nie musi być na poziomie gwarantującym powołanie. Abstrahując od oceny wyboru selekcjonera upraszczanie tego do "sprawy Wlazłego" jest dla Stephana obraźliwe.
Wracając do wczorajszego meczu jest w Skrze jeszcze sporo do poprawienia. Za dużo błędów własnych, w tym tych najboleśniejszych ataków w aut. Ciągle do poprawki jest dokładność gry ze środkowymi. Karol Kłos średnio w ataku i słabo w bloku. Cieszy gra Wrony który z Pliną powinien wybiegać w pierwszym składzie. Do poprawki atak z wysokiej piłki. Tu z utęsknieniem czekam na Conte choć WW zaczyna grać na dobrym poziomie na co nie liczyłem, bo przeskok poziomów gry ma ogromny a sobie radzi.

A Resovia nie zagrała źle, co najważniejsze nie popełniła tak dużo błędów jak z JW.

[pk+]

Ograniczanie powodów wyboru Stephana na trenera do tego, że będzie gwarantem powrotu Mariusza do kadry jest strasznym uproszczeniem. Po pierwsze wcale to nie oznacza, że Mariusz zechce grać w kadrze, po drugie jego forma sportowa wcale nie musi być na poziomie gwarantującym powołanie. Abstrahując od oceny wyboru selekcjonera upraszczanie tego do "sprawy Wlazłego" jest dla Stephana obraźliwe.

Niestety tak to wygląda, oczywiście Wlazły to nie jedyna postać, podobnie jest z Gumą, który poprosił o rozłąkę z kadrą i teraz jak patrzę co grał w zeszłym roku i co gra obecnie, i słyszę co mówią eksperci, trenerzy którzy na siłę pakują go do kadry to szlag mnie trafia.
Przy każdej ocenie Stefana jako selekcjonera jako pierwsze pada stwierdzenie, że jest osobą lubianą w środowisku, lubianą przez zawodników i wszyscy z nim będą rozmawiać, w domyśle nikt mu nie odmówi - niestety to pierwsza kwalifikacją na którą patrzy związek, a ta kwalifikacja wg. prezesa ma gwarantować Wlazłego i Zagumnego w reprezentacji, jak słusznie zauważyłeś Mariusz nie wiadomo jaką będzie miał formę, natomiast przy Zagumnym mam wrażenie ta forma już niestety nie wróci. Smutne że nikt nie wspomina o poważnie kontuzjonowanym Żygadle, a wszyscy chcą słabo grającego Zagumnego.

Z jedynej wypowiedzi jaką czytałem Blaina zapamiętałem, że Polska nie może sobie pozwolić na to żeby tacy zawodnicy jak Wlazły i Zagumny byli poza kadrą, tak więc drugi/pierwszy trener ma dokładnie takie samo życzenie jak prezes, a że wszyscy razem rozmawiali wnioskuję że Antiga też ma taką wizję.

Oczywiście dobrze żeby Antiga powołał wszystkich, ale ważniejsze żeby wybrał tych co będą w najwyższej formie i do tego rokowali na przyszłość, a niestety na to nie mamy gwarancji mimo jego wypowiedzi że będą grali najlepsi.

[BadTrue]

Co do wczorajszej gry Skry:

Uriarte - bardzo dobry mecz - dobra zagrywka, dużo ryzykuje, co często powoduje błąd w rozegraniu ale ja to w pełni akceptuje.

Wlazły - dobry mecz, spokojnie w ataku i co ważne skutecznie. Brakuje mi troszkę mocniejszego uderzenia na sytuacyjnych ale widać że woli czasami oddać piłkę przeciwnikowi i czekać na jego błąd. Zagrywka na plus ale za często jeszcze ją psuje.

Wrona - bardzo dobry mecz - pewnie w ataku i skutecznie w bloku.

Kłos - najsłabszy na boisku, jak dla mnie w 3 secie juz powinien zostać zmieniony - za dużo błędów własnych.

Antiga - zasłużone MVP nic dodać nic ująć.

Włodarczyk - jeśli nie Antiga to on powinien zgarnąć statuetke - w przyjęciu może nie jest rewelacyjny ale w ataku gra bardzo dobrze.

Zatorski - dobre spotkanie, trzymał przyjęcie i dołożył do tego kilka świetnych obron.

Plińsk - świetne wejście ale szkoda ze tak późno został wprowadzony za Klosa.

[OldTimer]

Wlazły nie jest wrogiem polskiej siatkówki, Wlazły jest problemem polskiej siatkówki, co najlepiej zobrazował wybory trenera kadry, gdzie postawiono na osobę gwarantującą jedno - przywrócenie Mariusza do kadry, czy też największe szanse na jego powrót..

Masz rację. Jednak ja pisząc to miałem na myśli głos tej mniej zorientowanej części polskiej publiki. Ty pokazujesz, słusznie z resztą, że sytuacja Wlazłego jest problemem naszej siatkówki, jednak lwia część kibiców nie patrzy na to tak trzeźwo. Dla nich Wlazły to wróg numer jeden polskiej siatkówki. Dlaczego? Bo po pierwsze odmawia kadrze, bo bojkotuje niektórych dziennikarzy, bo ma spore związki z także nielubianym Piechockim. Sporo jest tych przyczyn, jedne są słuszne inne absurdalne, ale tak czy inaczej to co napisałeś to dobre podejście do sprawy.

Ja do Wlazłego nic nie mam. Poniekąd jestem w stanie zrozumieć niektóre jego posunięcia. Niektóre bo na przykład afery skarpetkowej do dziś nie jestem w stanie zaakceptować. Reszta jego perypetii z kadrą i PZPSem jest dla mnie zrozumiała w 100% i jako kibic polskiej siatkówki jestem daleki od wieszania psów na nim. Widocznie pan Składowski ma inne, swoje i nie do końca rzetelne zdanie. Przestanę chyba go utrzymywać i na jakiś czas nie będę kupował Przeglądu Sportowego

[kibic_siatki]

Co do wczorajszej gry Skry:
Uriarte - bardzo dobry mecz - dobra zagrywka, dużo ryzykuje, co często powoduje błąd w rozegraniu ale ja to w pełni akceptuje.
Wlazły - dobry mecz, spokojnie w ataku i co ważne skutecznie. Brakuje mi troszkę mocniejszego uderzenia na sytuacyjnych ale widać że woli czasami oddać piłkę przeciwnikowi i czekać na jego błąd. Zagrywka na plus ale za często jeszcze ją psuje.
Wrona - bardzo dobry mecz - pewnie w ataku i skutecznie w bloku.
Kłos - najsłabszy na boisku, jak dla mnie w 3 secie juz powinien zostać zmieniony - za dużo błędów własnych.
Antiga - zasłużone MVP nic dodać nic ująć.
Włodarczyk - jeśli nie Antiga to on powinien zgarnąć statuetke - w przyjęciu może nie jest rewelacyjny ale w ataku gra bardzo dobrze.
Zatorski - dobre spotkanie, trzymał przyjęcie i dołożył do tego kilka świetnych obron.
Plińsk - świetne wejście ale szkoda ze tak późno został wprowadzony za Klosa.

Ogólnie zgadzam się z oceną gry poszczególnych zawodników, natomiast mam swoje uwagi. Cały zespół jest dość wrażliwy na błędy- 2,3 i zaczyna panować chaos i improwizacja- jak w 4 secie. Wiadomo, że przyszło wielu nowych zawodników i muszą się zgrać. Po tych kilku meczach widać poprawę jednego elementu w stosunku do poprzedniego sezonu- blok. Co do gry poszczególnych zawodników to:
Uriarte- b. dobry mecz, a mógłby być świetny gdyby z trudnych piłek nie próbował rozgrywać i przeciągał piłki za antenkę lub siatkę. Dobra, pewna zagrywka, próby kiwek z 2 piłki, gubi blok- gra trochę na szaleństwie, w bloku nie jest tylko statystą.
Wlazły- spokojny, stabilny w ataku- myślę, że są duże jeszcze rezerwy przy piłkach sytuacyjnych, na zagrywce dużo błędów- gdy nie jest pewny, to zmniejsza ryzyko. Na tle innych atakujących, nie błyszczy- natomiast 20 pkt przy 4-5 setach nie jest złe. Skoro po kontuzji Muzaja jest jedynym atakującym- nie może podejmować pełnego ryzyka na początku sezonu.
Wrona -świetny mecz- myślałem, że zostanie MVP.
Kłos do pewnego momentu sobie radził- w 4 secie już nie nadążał do szybkich piłek i pojawiły się błędy (dostawał chyba za dużo piłek jak na środkowego). Zbyt długo czekał na zmianę.
Antiga- nagroda MVP mówi sama za siebie. Szkoda, że to jego ostatni sezon.
Włodarczyk- utrzymał przyjęcie, w ataku b. dobrze. Gdyby poprawił przyjęcie mógłby zastąpić Winiarskiego w klubie jako wszechstronny zawodnik.
Zatorski -gra tak jak się od niego oczekuje: dużo pola do przyjęcia i czasami źle ocenia piłki.
Pliński mam wrażenie, że dostał "wolne" na ten mecz i wchodził w 4 secie mocno zaskoczony- ale taka była konieczność i poradził sobie b. dobrze jako zmiennik.
Brdović- zagrywkę ma niezłą- szczególnie jak na pierwsze wejście.

[ciorny17]

Mi w oczy rzuciła się mądrość skrzydłowych w piłkach sytuacyjnych. Ileż było nabić na blok i powtórzeń akcji. Co jeszcze. No na pewno różnorodność z piłek sytuacyjnych czy z głębi pola nie zawsze świeca na skrzydła, tylko przyspieszona akcja w tępo.

[Matius]

W mojej opinii Wlazły zagrał dobry mecz, ale niestety zagrywka nie siedziała, jedną trafił a druga zawsze była zepsuta. Do tego popełnił parę błędów w ataku w końcówce 4 seta i w środku 5 seta. Ale co mnie zdziwiło to często omijał blok i trzymał kierunki, kiedy ostatnimi czasy wolał bić na zasięgu po bloku, do tego skończył wiele sytuacyjnych piłek, tak jak za dawnych czasów kiedy nie grał asekuracyjnie.

[leeon]

Wlazłemu potrzebny jest sezon do powrotu na atak. Do tego brakuje Conte który również postraszy w takich przypadkach. Do tego Antiga, który sprytem radzi sobie w ekstremalnych sytuacjach. Jak to wszystko zagra, co nie będzie łatwe, to wg mnie Resovia jest spokojnie w PO do ogrania.

[Filip]

Wlazłemu potrzebny jest sezon do powrotu na atak. Do tego brakuje Conte który również postraszy w takich przypadkach. Do tego Antiga, który sprytem radzi sobie w ekstremalnych sytuacjach. Jak to wszystko zagra, co nie będzie łatwe, to wg mnie Resovia jest spokojnie w PO do ogrania.

Wlazły ostatnimi czasy na wysokiej piłce gra lepiej niż po przyjęciu minimum pozytywnym, trzeba powiedzieć że chyba jeszcze nie ma zgrania z Uriarte...

[madlark]

Ostro

Atu eskalacja
http://siatkowka.przegladsportowy.pl/Si ... 1,892.html
Tylko po co?

Kamil Skladowski ‏@KamilSkladowski 6 min

Ja nie usuwam nawet wpisów, w których ktoś proponuje mi maść od bólu dupy. Inni moderują tylko jeden, właściwy tok myślenia?

[Basil]

Wiem, że Kamil Składowski czyta to forum dlatego napiszę, że mimo iż to merytorycznej strony jego tekstów (podobnie zresztą jak do wszystkich tekstów, które płodzą w naszym kraju dziennikarze zajmujący się siatkówką) to jednak tak po ludzku jest mi go strasznie szkoda bo to dobry i sympatyczny człowiek, który w odróżnieniu od wielu swoich kolegów nigdy celowo nikogo by nie obsmarował. W tym nierównym starciu z idolem tysięcy gimnazjalistek, którego reakcje na domniemane winy ludzi, którzy go w jego rozumieniu krzywdzą pozbawione są moim zdaniem jakichkolwiek racjonalnych proporcji jest oczywiście na straconej pozycji. Mam tylko nadzieję, że świat jeszcze nie zwariował i nie będzie miał przez to problemów w redakcji "Przeglądu Sportowego" bo jak wiemy dziennikarz bojkotowany przez czytelników jest w zawodzie martwy.

Atu eskalacja
http://siatkowka.przegladsportowy.pl/Si ... 1,892.html
Tylko po co?

To nie jest eskalacja tylko artykuł, który Mariusz Wlazły wskazał jako ten, który go śmiertelnie uraził natomiast sam komentarz został napisany wcześniej a ja muszę powiedzieć, że się z nim (komentarzem) w zasadzie w jakiś sposób zgadzam.

EDIT: mój komentarz do fragmentu @madlark jest nieaktualny - w pierwszej chwili wydawało mi się, że @madlark jako źródło eskalacji wskazuje "komentarz" Składowskiego na temat Antigi w "Przegladzie" dopiero jak spojrzałem za drugim razem zauważyłem, że chodzi o kolejny wpis redaktora na Twitterze a w takim wypadku @madlark ma oczywiście rację - jest to eskalacja.

[leeon]

Jak pisałem w innym temacie zakładanie, że Antiga został trenerem wyłącznie by przywrócić Mariusza do kadry jest infantylne. Teoria o tym, że ktoś miałby trenera nie blokować jest zarzuceniem małostkowości. Ten komentarz to jeden wielki konfabulacyjny wykwit obraźliwy przede wszystkim dla Stephana.

[Basil]

Jak pisałem w innym temacie zakładanie, że Antiga został trenerem wyłącznie by przywrócić Mariusza do kadry jest infantylne. Teoria o tym, że ktoś miałby trenera nie blokować jest zarzuceniem małostkowości. Ten komentarz to jeden wielki konfabulacyjny wykwit obraźliwy przede wszystkim dla Stephana.

Antiga został wybrany trenerem najprawdopodobniej dlatego, że PZPS nie ma w tym momencie argumentów aby przekonać Blaina, że praca z reprezentacją Polski to lepszy chleb niż praca w klubie i miejsce w przeróżnych komisjach, których jest członkiem. Dlatego jest to w jakimś sensie porażka PZPS a nieudolna argumentacja o dobrych relacjach Stefana z polskimi siatkarzami, która jest prawie za każdym razem przedstawiana jako pierwsza tylko ten wybór pogrąża. Dlatego zgadzam się ze Składowskim, który w swoim komentarzu ironizuje z ludzi, którzy są o powołaniu Antigi dla Wlazłego przekonani.

[leeon]

Niech się gryzipiórek zabierze że za decydentów, a nie obraża zawodników. Ja też nie jestem zwolennikiem tego wyboru.

[madlark]

Niech się gryzipiórek zabierze że za decydentów, a nie obraża zawodników. Ja też nie jestem zwolennikiem tego wyboru.

Akurat po decydentach to on jedzie najbardziej z dziennikarzy.
Z Solarisem podobno założył się kto będzie nosił tabliczkę "żart"
A kogo i w jakich słowach obraził z zawodników?(pytam z ciekawości)

[Skrzypek]

Akurat po decydentach to on jedzie najbardziej z dziennikarzy.
Z Solarisem podobno założył się kto będzie nosił tabliczkę "żart"
A kogo i w jakich słowach obraził z zawodników?(pytam z ciekawości)

Składowski nie robi tego bezpośrednio, ale czy insynuacja nie jest formą obrażania?
Gdyby ktoś oskarżył Cię o morderstwo, mimo że ty, ale także on (autor) sam wie, iż nikogo nie zabiłeś, to nie czułbyś się obrażony?

[leeon]

Wlazlego -niech się sam powoła skoro to priorytet, Stephana zakładając, ze selekcje może opierać na tym kto mu się przypodoba, innych siatkarzy poddając w wątpliwość ich profesjonalizm...

Reasumując -jeśli chciał zademonstrować swoje niezadowolenie to mógł wskazując na to co można znaleźć na tym forum skupić się na kwestii warsztatu szkoleniowca, doświadczenia etc. Chciał być oryginalny, posłużył się insynuacjami. Powinien przewidzieć, ze kogoś to dotknie.

[madlark]

Składowski nie robi tego bezpośrednio, ale czy insynuacja nie jest formą obrażania?
Gdyby ktoś oskarżył Cię o morderstwo, mimo że ty, ale także on (autor) sam wie, iż nikogo nie zabiłeś, to nie czułbyś się obrażony?

O jaką konkretnie insynuację chodzi? I skąd pewność, że KS wie iż to insynuacja?

Kamil Skladowski ‏@KamilSkladowski 15 min

Sprawa nie przycichnie. Zostałem pomówiony. Moją nierzetelność trzeba będzie udowodnić. Dobranoc.

[troche zorientowany]

Że pan Składowski sieje ferment to fakt. Ależ to tylko zwiększa zainteresowanie PS i artykułami na ten temat. Zatem cel został osiągnięty. Nawet bojkot to jakaś forma reakcji. W publicystyce na to własnie się liczy. Wybór Stefana jest co najmniej kontrowersyjny ale ile można o tym pisać. Ano można -tak długo jak da się temat ciągnąć i podtrzymać ( mała o merytoryczność) dyskusję. MW jest czuły na punkcie swego ego i dlatego nie zamierza wdawać się w taką dyskusję. Szkoda jednak że interes PS to rzecz najważniejsza. A więc dajmy Stefanowi szansę a MW czas na pokazanie swojej klasy. W meczu z Resovią dał już próbkę swoich umiejętności. Poza zagrywką był prawie perfekcyjny. Zatem grą uciszył już cześć swoich oponentów co zauważam w komentarzach. A pan Składowski niech sobie ulży to jego praca i kasa.

[madlark]

Wybór Stefana jest co najmniej kontrowersyjny ale ile można o tym pisać.

Jeśli ktoś przy lada okazji eksploatuje ten temat, to są to dziennikarze polsatu.
Trudno z Mielewskim i spółką się ścigać

[Arogancja]

A najsmutniejsze w tym wszystkim jest to, że przy pierwszej okazji od lat, gdy dziennikarze zajmujący się siatkówką wreszcie pokazali twarz i zawiązała się jakakolwiek głębsza dyskusja inna niż budowanie mitu potęgi polskiej siatkówki, znalazło się grono oburzonych, którzy posądzają o nierzetelność. Na czele tej grupy stoi Mariusz Wlazły. Niestety. Nawet on, od lat będący osobą publiczną, znaną i udzielającą się w mediach, nie rozumie, na czym polega praca dziennikarzy. Tekst podawany jako przykład nierzetelności jest klasycznym komentarzem, który w moim mniemaniu wbija szpilę PZPS-owi. Jeśli kogoś obraża, to prezesa Przedpełskiego i inne osoby odpowiedzialne za taki wybór trenera, ewentualnie Antigę, ale nie Mariusza. Przypomnę, bo chyba sam Wlazły zapomniał: komentarz dotyczy reprezentacji Polski, a trzy ostatnie sezony Mariusz nie miał z nią nic wspólnego. Uderz w stół, a nożyce się odezwą?

I aż dziw bierze, że po tej akcji: https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... =1&theater Kłos jeszcze nie wyleciał z Bełchatowa... To było ewidentne obrażenie, ba, to było naigrywanie się z poważnych problemów zdrowotnych.

[lipton]

Momentami zaluje ze w siatkowce nie ma portalu na ksztalt pilkarskiego "Weszlo", gdzie z placzkami pokroju Mariuszka jedzie sie rowno z gleba i maja gdzies czy dany gwiazdor sie na nich obrazi czy nie, ale chyba niestety nie ta skala...

[Skrzypek]

Momentami zaluje ze w siatkowce nie ma portalu na ksztalt pilkarskiego "Weszlo", gdzie z placzkami pokroju Mariuszka jedzie sie rowno z gleba i maja gdzies czy dany gwiazdor sie na nich obrazi czy nie, ale chyba niestety nie ta skala...

Ponownie powstaje ogólnonarodowa afera. I co? Mariusz Wlazły jest beee, ponieważ odmówił wywiadu dziennikarzowi, który nie był fair. Jak śmiał to zrobić? Jak mógł tak postąpić? Każdy może rozmawiać z tym, z kim chce.
Wydaje mi się, że "płaczkiem" należałoby nazwać Składowskiego, który jako pierwszy zaczął się żalić.

[lipton]

Ogolnonarodowa bym jej nie nazwal. Raczej mala aferka w malym swiatku siatkarskim. A dlaczego 'placzkiem' jest Mariusz? No coz, aferki najrozniejsze, tylko czemu glowny aktor zazwyczaj sie powtarza...

[madlark]

Momentami zaluje ze w siatkowce nie ma portalu na ksztalt pilkarskiego "Weszlo", gdzie z placzkami pokroju Mariuszka jedzie sie rowno z gleba i maja gdzies czy dany gwiazdor sie na nich obrazi czy nie, ale chyba niestety nie ta skala...

Ponownie powstaje ogólnonarodowa afera. I co? Mariusz Wlazły jest beee, ponieważ odmówił wywiadu dziennikarzowi, który nie był fair. Jak śmiał to zrobić? Jak mógł tak postąpić? Każdy może rozmawiać z tym, z kim chce.
Wydaje mi się, że "płaczkiem" należałoby nazwać Składowskiego, który jako pierwszy zaczął się żalić.

To ja postawię proste pytanie do Wlazłego(na które odpowiedź chciałoby znać całe środowisko siatkarskie):
Czy jeśli Wlazły otrzyma powołanie to je przyjmie?(tak/nie)
Może prosto skończyć temat, ale on się miga. Tylko dlaczego dziwi się, że temat powraca?

[Skrzypek]

Ogolnonarodowa bym jej nie nazwal. Raczej mala aferka w malym swiatku siatkarskim. A dlaczego 'placzkiem' jest Mariusz? No coz, aferki najrozniejsze, tylko czemu glowny aktor zazwyczaj sie powtarza...

Bo jest dobry? Zazwyczaj takie sytuacje są przymiotem wartościowych ludzi.

[Arogancja]

Ponownie powstaje ogólnonarodowa afera. I co? Mariusz Wlazły jest beee, ponieważ odmówił wywiadu dziennikarzowi, który nie był fair. Jak śmiał to zrobić? Jak mógł tak postąpić? Każdy może rozmawiać z tym, z kim chce.
Wydaje mi się, że "płaczkiem" należałoby nazwać Składowskiego, który jako pierwszy zaczął się żalić.

No właśnie nie. Afera nie jest o to, że Mariusz odmówił wywiadu - ma do tego prawa, nie musi z nikim rozmawiać. Co prawda jest kapitanem zespołu, więc by wypadało. Jest twarzą Skry, więc by wypadało jeszcze bardziej. Klubom zależy na pozytywnym medialnym odbiorze, o sponsorach nie mówiąc, więc by wypadało po stokroć bardziej. Ale ok, Mariusz nie musi nikomu udzielać wywiadów. Tyle, że kultura obowiązuje zawsze i wszędzie, bez względu na to, czy jesteś supergwiazdorem czy zwykłym Kowalskim. Nie mam najmniejszego powodu, by nie wierzyć Składowskiemu (nie twierdzę a priori, że na pewno dziennikarze się mylą, źle spisują, nie dosłyszą i wymyślają), tym bardziej, że Wlazły zdaje się potwierdzać tę wersję. A na takie zachowanie, służące w dalszej perspektywie kneblowaniu dziennikarzy (przed kluby, własne redakcje, a co najgorsze: przez samych siebie) nie daję przyzwolenia.

Dlaczego przy siatkówce tak mało głębszej dyskusji? Bo to towarzystwo wzajemnej adoracji i tyle. Naprawdę, w tym kraju może nieco łatwiej być kibicem siatkówki niż piłki nożnej, ale za to bycie dziennikarzem zajmującym się siatkówką (takim przez wielkie "D") to w stosunku do bycia dziennikarzem zajmującym się piłką nożną - jak wspięcie się na Mount Everest do zdobycia Góry Dylewskiej.

[pozytyw]

To ja postawię proste pytanie do Wlazłego(na które odpowiedź chciałoby znać całe środowisko siatkarskie):
Czy jeśli Wlazły otrzyma powołanie to je przyjmie?(tak/nie)
Może prosto skończyć temat, ale on się miga. Tylko dlaczego dziwi się, że temat powraca?

To pytanie pojawiało się już w innym wątku, w którym to udowadniano, że Akhrem jest Polakiem, a Wlazły nie. Środowisko Rzeszowskie jak widać nie odpuszcza.