AZS Olsztyn

[akukuk]

Adrian Brzozowski ‏@a_brzozowski 52 min.
Prezes klubu z Olsztyna ma powody do radości. Budżet klubu w sezonie 14/15 wyniesie 3mln 800tys.

Wydaje mi się, że budżet jest niski biorąc pod uwagę skład, jaki Olsztyn zebrał. Źle mi się wydaje?

[kader14]

Budżet prawie 4mln zl......W ROSJI byliby wyśmiani i taka jest niestety prawda

[Chal]

Adrian Brzozowski ‏@a_brzozowski 52 min.
Prezes klubu z Olsztyna ma powody do radości. Budżet klubu w sezonie 14/15 wyniesie 3mln 800tys.

Wydaje mi się, że budżet jest niski biorąc pod uwagę skład, jaki Olsztyn zebrał. Źle mi się wydaje?

To chyba dobrze świadczy o działaczach?

[StanLee]

Budżet prawie 4mln zl......W ROSJI byliby wyśmiani i taka jest niestety prawda

I co z tego? Mamy być może drugą ligę w Europie, już dajcie spokój.

Cabral pewnie był tani (10. drużyna ligi francuskiej, a wcześniej college), Ogurcak grał w jednym z biedniejszych zespołów w Serie A, Adamajtis, Zatko i Potera grali w Politechnice...

[sb.slav]

Budżet prawie 4mln zl......W ROSJI byliby wyśmiani i taka jest niestety prawda

Na szczęście nie jesteśmy w Rosji. Tam zresztą dużo przepłacają. Im więcej mają kasy, tym więcej wydają. To błędne koło.

[madlark]

Budżet prawie 4mln zl......W ROSJI byliby wyśmiani i taka jest niestety prawda

Na szczęście nie jesteśmy w Rosji. Tam zresztą dużo przepłacają. Im więcej mają kasy, tym więcej wydają. To błędne koło.

Nie zawsze z płaceniem jest tak różowo

[brzydal]

Czy ktoś wie jak wygląda obsada pozycji drugiego libero? Czy rzeczywiście trzeba było ściągać rezerwowego z ligowego outsidera zamiast zatrzymać w Olsztynie młodego Zabłockiego, który w przyszłym sezonie będzie grał w Siedlcach?

[Chal]

A to takie dziwne, że Zabłocki woli być pierwszym libero w Siedlcach, niż drugim w Olsztynie? Tak samo Napiórkowski drugim młotem w Częstochowie, niż trzecim u nas?

[brzydal]

Że lepiej grać w pierwszym składzie, tym bardziej pod okiem trenera Gerymskiego jest nieocenione i uważam za słuszny wybór.
Ale spytam tak - jest zawodnikiem AZS-u Olsztyn wypożyczonym do Siedlec? Zawodnikiem, któregoś z olsztyńskich klubów młodzieżowych wypożyczonym do Siedlec? Czy zawodnikiem Siedlec?
Napiórkowski drugim młotem w Cz-wie? Wygryzie z ławki Kaczyńskiego czy Janeczka?

[Chal]

W momencie pisania tamtego posta zakładałem, że Grecy wiedzą, o czym piszą i Kaczyńskiego w Częstochowie nie będzie. Obaj do tej pory byli zawodnikami Chemika zdaje się, Napiórkowski w PlusLidze w barwach AZS-u grał na wypożyczeniu. Czy Częstochowa wykupiła ich kontrakty, czy tylko ich wypożyczyła, to już pytanie do władz obu klubów lub samych zawodników.

[Indyk AZS Ol]

Tak się zastanawiam jak tam jest z Frantiskiem Ogurcakiem bo przecież nabawił się on kontuzji w Lidze Światowej o ile się nie mylę. Ktoś coś wie może na ten temat czy będzie on gotowy na Plus Ligę czy trzeba będzie na niego czekać jak na Pablo w poprzednim sezonie?

[Chal]

Kontuzji to się nabawił w el. ME, w LŚ w ogóle nie grał. Normalnie zaczął przygotowania do sezonu z całym zespołem.

E: AZS - Camper

[StanLee]

Przyjęcie Cabrala.

[lucass90]

Atak Szymańskiego

[sb.slav]

Unknown player

[qtp]

Co się dzieje z Ogurcakiem? Przeglądałem statystyki AZSu z ostatnich kilku sparingów i w żadnym protokole Słowaka nie było. Dalej kontuzja po reprezentacji? Coś długo to trwa.

[ciorny17]

A ja mam inne pytanie czy ktoś jest w miarę zorientowany i wie kiedy Bartek Bednorz wróci do gry? Wstępne ustalenia przewidywały 6-8 tygodni, ale czy aktualnie wiadomo coś więcej?

[Edyta]

Nie wiem, kiedy wróci do gry, ale podobno on i Zajder "mają się już dużo lepiej"

[StanLee]

Napisze mi ktoś, jak Liwaj sobie radzi? Byłbym wdzięczny.

[Chal]

Wczoraj słabiutko, dzisiaj nie widziałem. W przyjęciu chowany (zresztą dość nieudolnie, ogromne kłopoty miał Ogurcak przyjmując flota we 2), w ataku momentami pokazywał, że potencjał jest, ale ogólnie nie mógł skończyć. Zagrywka w miarę ok, choć bez szału, fatalnie w bloku.

[StanLee]

Mam obawy czy mi nie zrobi Veresa, tzn. psikusa, ze swoją grą. Chyba jednak z tym floatem wyszło, że nie umie przyjmować.

[Kane]

Dzisiaj Olsztyn wygrał z ,,juniorami" chociaż nie bez problemów.
W pierwszym secie gdyby nie chwila nie uwagi Legi/Politechniki to Olsztyn straciłby seta.
Drugi set podobny do pierwszego. Olsztyn uzyskuje kilkupunktową przewagę tylko po to żeby zaraz ją stracić, ale udało sie w końcu wygrać.
3 set już po kontrolą wygrany z upadłą na duchu już warszawską młodzieżą.

Nie widziałem piątkowego meczu,ale dzisiaj wyglądało to według mojej opinii:
-żaden z zawodników nie zaprezentował dziś równego poziomu, niektórzy mieli chwile przebłyski, ale to by było na tyle.
-Adamajtis w sumie zagrał najrówniej z całego zespołu chociaż i on psuł piłki w ataku, czy łapał go blok.
-Zatko, słabe rozegranie+błędy niedokładności, na plus za zagrywkę
-Potera - niewidoczny, średnie przyjęcie
-środkowi, oprócz 3 seta niewidoczni, Kaźmierczak w zespole Olsztyna grał na środku, nie wiem czy jako nowy nabytek Olsztyna
-Cabral - miał klika fajnych akcji, gdy była szybsza piłka i parę fajnych zagrywek, jednak grał nierówno+nie najlepsze przyjęcie - zobaczymy co będzie
-Łuka - grał w pierwszym secie - solidnie w ataku, dość niedokładnie jak na niego w przyjęciu
-Krzysztof Gulak - grał za Łukę 2,3 set. Fajna zmiana, nie zniechęcał się po bloku na nim czy nieudanej akcji, niezła zagrywka, nie posiada gry ala ,,drewno" jak już to bywało ostatnio w Olsztynie

Ogólnie zespół z Olsztyna nie wyglądał imponująco. Nie wiem jak to będzie wyglądalo z Szymańskim, Dobrowolskim, Ogurcakiem, ale na oko, zespół wydaje się słabszy niż rok temu, chociaż z większym polem manewru dla trenera jeśli chodzi o ławkę rezerwową.

Ps. W drugim meczu Resovia - Bielsko świetnie wypadł Ivovic, prawie wszystko co dostał skończył. Ogólnie cały zespół z Rzeszowa bardzo fajnie się prezentował nawet bez swoich wszystkich ,,nominalych" szóstkowych graczy

Pozdrawiam

[Arogancja]

Ogólnie zespół z Olsztyna nie wyglądał imponująco. Nie wiem jak to będzie wyglądalo z Szymańskim, Dobrowolskim, Ogurcakiem, ale na oko, zespół wydaje się słabszy niż rok temu, chociaż z większym polem manewru dla trenera jeśli chodzi o ławkę rezerwową.

Wygląda na to, że to Zatko będzie pierwszym rozgrywającym. Wyszedł w pierwszym składzie w piątek, wyszedł wczoraj, w którymś z poprzednich sparingów - też tak było. Przyznam szczerze, że wciąż zachodzę w głowę, dlaczego w Olsztynie zakontraktowali akurat Słowaka. Zatko potrzebuje prowadzenia niemal za rączkę, trzeba mocno z nim popracować, żeby się nie stresował - o tym mówił Bednaruk. Z Dobrowolem był w zeszłym sezonie ten komfort, że to jest typ rozgrywającego-szefa. Nie chcę tu jednak urządzać przedsezonowego lamentu. Mnie po prostu ten transfer Słowaka nie przekonywał od początku i po zobaczeniu go w Memoriale - nie przekonuje mnie nadal.

Co do Memoriału, widziałam te piątkowo-sobotnie "popisy" olsztynian. Niestety, wyglądało to słabo, zwłaszcza, że za tydzień startuje liga. Nie wiem, może doświadczeni ligowcy potraktowali ten turniej czysto treningowo, może świeżość dopiero ma wrócić... Brakowało praktycznie wszystkiego. Rok temu w sparingach widać było w AZS-ie chemię, fajną atmosferę, wolę walki. Teraz wyglądali, jakby wyszli na parkiet za karę. Nie pozostaje nic innego, jak czekać, co przyniesie liga.

[Fozgen79]

MASAKRA to ,że AzS gra tak słabo na początku ligi chyba zaskoczylo wszystkich. Zero zgrania i zrozumienia się zespołu.

[hubert]

Bo ja wiem czy kogoś zaskoczyło. Buszka, gracza jak się później okazało 12tki mistrzów świata oraz reprezentanta Argentyny zastąpił Brazylijczyk z 10tej ekipy ligi francuskiej oraz reprezentant Słowacji. Już w zeszłym roku było dużo szczęścia bo praktycznie prawie do końca pierwszej rundy Szymański rewelacyjnie grał. Do tego dołączył Buszek z Bengoleą oraz Oivanen. O Finie praktycznie się nie mówi w kontekście strat Olsztyna po sezonie co jest dziwne bo zagrywkami wyciągnął Olsztynowi ze 3 mecze - circa 7-8 punktów. Podstawowym graczem każdej drużyny jest atakujący. W Olsztynie naiwnie wierzą w Szymańskiego, który powinien być drugim atakującym. Grzesiu swoje zrobił, lata ma, nie będzie wiecznie trzymał gry.
Do tego sprowadzenie Zatko, cholera wie po co. Zblokowali sobie tylko miejsce dla obcokrajowca.

Obecny prezes Tomek Jankowski, fajny facet, sympatyczny, uczciwy, społecznik, ale totalnie bez kontaktów z "grubymi" misiami - tj. z bogatymi spółkami. Bo powiedzmy sobie szczerze, że aby zrobić duży budżet w polskiej siatkówce, trzeba mieć znajomości. I tyle. Na siatkówce się nie zarobi, więc choćby nie wiem jak zdolny menedżer byłby to nie znajdzie inwestorów bo nikt nie chce tracić. Co innego duże spółki które mają w budżecie tyle a tyle na promocję, reklamę i im wszystko jedno, czy wykupią ileś godzin w TV, czy dadzą na sport. Ale gdzie dadzą ? Tam gdzie mają znajomości.

[Chal]

Nie no, ale tak szczerze, o ile Cabral był trochę kotem w worku, to nic nie wskazywało, że Ogurczak może grać aż tak słabo. A Bengolea wcale jakiś wybitny jak na nasze warunki nie był, zresztą u Velasco do kadry się nie załapał. A tu zaskakująco odstajemy bardziej na lewym, niż na prawym.

A co do Jankowskiego - jakie są warunki, każdy widzi. W naszej lidze już od sześciu lat utrzymuje się status quo jeśli chodzi o możnych - 3 kluby mające "u siebie" wielkie zakłady z państwowym kapitałem plus jeden, który miał szczęście trafić na prywaciarza, który jest lokalnym patriotą i "odczuwa misję". Mamy gdzieś 7-8 budżet w lidze, ale do piątego nie jakąś ogromną stratę i przy rozsądnym gospodarowaniu (co udało się w poprzednim sezonie - niestety wygląda teraz na to, że więcej było w tym szczęścia, niż rozumu) można o tą piątą pozycję walczyć, a przy korzystnych wiatrach i postraszyć czołówkę. Była na to szansa przed rokiem, gdyby tylko zespół swój najlepszy mecz, zamiast w 1. kolejce, zagrał w play-offach. W tym sezonie wydaje się, że okazja może być jeszcze lepsza, szkoda tylko, że niestety będą ją mieli inni, a przynajmniej na ten moment wiele na to wskazuje.

Niemniej jednak ja jeszcze ich nie skreślam. Od początku sezonu minęły dopiero 3 tygodnie, jeszcze jest czas, żeby się ogarnąć. Nie da się ukryć, że są jeszcze 2 mecze na ogarnięcie, potem trzeba zacząć grać, jeśli marzymy o miejscu w ósemce.

[Edyta]

O Finie praktycznie się nie mówi w kontekście strat Olsztyna po sezonie co jest dziwne bo zagrywkami wyciągnął Olsztynowi ze 3 mecze - circa 7-8 punktów.

Ja mówiłam nieraz, tylko mnie nikt nie słucha Ok, Buszka zatrzymać się nie dało, ale to nie znaczy, że trzeba było robić rozpierduchę reszty zespołu. Dobrze funkcjonującego zespołu. Widocznie w Olsztynie uważają, przeciwnie do reszty świata, że w siatkówce najlepiej się wychodzi budując co roku nowy zespół, a stabilizacja = stagnacja Może Bengolea ósmym cudem świata nie jest, ale ile bym teraz dała za niego na boisku.

Nie no, ale tak szczerze, o ile Cabral był trochę kotem w worku, to nic nie wskazywało, że Ogurczak może grać aż tak słabo.

Oglądam na tyle uważnie Serie A, że od początku byłam co do niego bardzo sceptyczna. O czym tu nieraz pisałam.
Może faktycznie za wcześnie na głębsze wnioski, ale w tej chwili też mam wrażenie, że w tamtym sezonie więcej było farta niż przemyślanych działań. Wszystko fajnie się zazębiło i nawet Stelmach nie przeszkodził Ale pamiętam, że jak wtedy czasem im nie szło, to trener był bierny a o motywacji to raczej nie słyszał. W tym sezonie póki co marazm w zespole rozlewa się i na niego, a może odwrotnie. Nawet czasów mu się nie chce nieraz brać, jak mają przestój.

Co do sponsorów to AZS ma podobny budżet od paru lat, tylko że sama kasa jeszcze nic nie znaczy. Zresztą przy okazji PZU było już przerabiane, że i super kasa nie musi dać efektu. Można za nieduże pieniądze zrobić dużo bardziej przemyślane zakupy niż w tym roku, a do tego zrobić taką atmosferę wokół zespołu i w samej grupie, żeby wszystko zagrało. Jak widzę doświadczonych ligowych wyrobników, którzy we własnej hali na stojąco, w żenującym stylu dają się obijać głębokim, nastoletnim rezerwom Skry, to mam ochotę wyjść z hali i nie wracać.
Przenieście mi Polibudę do Olsztyna.

[Chal]

Pomijając już fakt, że Oivanen mimo wszystko jest przeceniany, bo na siatce wnosił bardzo niewiele (kończył sezon w kwadracie, bo Nowak go zjadał na śniadanie), to Fin odszedł, bo musiał odejść Buszek, a Szalpuk się nie skusił i trzeba było dwa miejsca poświęcić na przyjęcie (a jedno dla Zatki, który został przyklepany na samym początku - ale o sensowności tego transferu dyskusja jest praktycznie od jego ogłoszenia). Bengolea nie chciał zostać w Olsztynie (a właściwie bardziej jego żona), podobnie Żurek. Reszta podstawy została, a po Pająku, Krzyśku, Sobali i Łukasiku chyba specjalnie nie tęsknimy. Tak że zmiany były bardziej wymuszone, niż planowane.

Oglądam na tyle uważnie Serie A, że od początku byłam co do niego bardzo sceptyczna. O czym tu nieraz pisałam.

Ale tutaj już nie chodzi o to, że on gra kiepsko, tylko póki co to jest dramat, zwłaszcza w elemencie, który miał być jego główną zaletą. I tutaj obiektywnie jest coś nie tak, bo przez 6 lat gry we Włoszech jego "rekord" popełnionych błędów w sezonie to 53, w ostatnim sezonie miał ich 26, a po 6. kolejkach PlusLigi ma już 23! A chyba ciężko byłoby obronić tezę, że to efekt tego, że w Polsce mierzy się z trudniejszymi zagrywkami, niż we Włoszech.

Cavi Lebron to też ciekawy przypadek, bo jednak liga francuska też nie jest aż tak słaba, żeby jeden z jej najlepiej punktujących zawodników przechodził do PlusLigi i notował -36% efektywności ataku...

[Edyta]

Pomijając już fakt, że Oivanen mimo wszystko jest przeceniany, bo na siatce wnosił bardzo niewiele (kończył sezon w kwadracie, bo Nowak go zjadał na śniadanie), to Fin odszedł, bo musiał odejść Buszek, Szalpuk się nie skusił i trzeba było dwa miejsca poświęcić na przyjęcie (a jedno dla Zatki, który został przyklepany na samym początku - ale o sensowności tego transferu dyskusja jest praktycznie od jego ogłoszenia). Bengolea nie chciał zostać w Olsztynie (a właściwie bardziej jego żona), podobnie Żurek.

Oivanen nie był wybitny w bloku, ale co do ataku to wina głównie Dobrowolskiego, że przez cały sezon nie umiał się z nim zgrać. Zresztą podobnie z Hainem. Jak tak dalej pójdzie to wręcz się ucieszę z odejścia Haina, bo się cofnie w ataku. A Oivanen robił mnóstwo zamieszania swoją zagrywką, co przy polskich środkowych - masters of killer float, jest wartością nie do przecenienia. A od Zniszczoła w grze na siatce gorszy na pewno nie jest. I już się zaaklimatyzował, i podobało mu się w Olsztynie. Co do Bengolei to nic nie wiem, że nie chciał zostać. Raczej się się zastanawiał, ale klub nie zechciał dać mu czasu na to zastanowienie. A było warto.

Zresztą nie ma co bić piany w kółko o to samo. Jest to co jest. Ja oczekuję tylko jakiegoś życia na boisku i przy linii. A może Stelmach postanowił zaskoczyć całą ligę i odwrotnie niż przez całą swoją karierę trenerską szykuje formę na play offy

[tomasol]

Wymuszone czy nie, ale zmiany zawsze niosą ze sobą ryzyko, zwłaszcza tak gruntowne jak nasze. I niestety, ale nam na dobre nie wyszły. Na zgranie oczywiście trzeba czasu, ale nasza gra wygląda tak dramatycznie, że ja po prostu nie wierzę, że to tylko brak zgrania. To się po prostu nie zazębia i szczerze mówiąc jakoś nie widzę widoków na to, aby miało to się poprawić.
Najbardziej boli, że zespół nie pokazuje niemal nic z atutów jakie posiadał w poprzednich rozgrywkach. Solidne przyjęcie, spokojne rozegranie, zagrywka, gra w obronie - z tego wszystkiego nie ma nic, ba, jeszcze do tego gramy słabiej w ataku. A na dokładkę zespół nie walczy, co było widać choćby w meczu ze Skrą.
A transfery Jako tako sprawdza się Potera, ale reszta Adamajtis może i lepszy od Krzyśka, ale od Szymańskiego nadal nie. Zatko gra fatalnie, niedokładnie, głównie prawe-lewe a wystawy na środek są czytelne. Ogurcak to Tuia bis, w żadnym elemencie nie trzyma gry i do tego sprawia wrażenie jakby grał na alibi - byle nie zrobić błędu. Z całej tej plejady drażni mnie najbardziej i jeżeli zaliczy jeszcze kilka takich występów, to po prostu uważam, że należy się go pozbyć. Po Cabralu widać, że ma serce do gry, chce walczyć, nie boi się zwolnić ręki, ale wygląda na to, że Plus Liga to dla niego za wysokie progi. A środek Tak Oivannen był przeciętny, ale przynajmniej miał super zagrywkę. A teraz mamy Zniszczoła, który jest też przeciętny, ale bez zagrywki. Zajdler póki co nie gra. Bednorz kontuzja.
W tej chwili nasza sytuacja wygląda po prostu źle. Jesteśmy niemal na samym dole tabeli, o celu jakim było powtórzenie ubiegłorocznego wyniku można zapomnieć. Zamiast tego trzeba będzie stoczyć walkę o uniknięcie wręcz kompromitacji, bo grozi nam nawet wypadnięcie z dziesiątki. Bo na razie to i awans do play off wygląda jak mission impossible. A walka o czołową ósemkę będzie trudna - bo wśród rywali dość niespodziewanie choćby i ZAKSA, świetna Politechnika czy nawet coraz pewniejszy beniaminek z Lubina. Nie mówiąc o tym, że w tej chwili przed nami są jeszcze w tabeli Częstochowa z Bielskiem.