Sezon 2014/15, kolejka 4
Re: Sezon 2014/15, kolejka 4
Zdumiewające jest to, że to Kwasowski został MVP, mimo że popełnił więcej błędów niż zdobył punktów...
Re: Sezon 2014/15, kolejka 4
Patrząc na statystyki, MVP powinno pójść do Ferensa, albo Śliwki (mecz był tak bardzo na styk, że chyba nieważne, który zespół zdobył te dwa pkt. więcej). Zwłaszcza młody zaimponował, bo pokazał sporą wszechstronność. Przy braku wsparcia pozostałych skrzydeł świetnie wypadł w ataku, do tego znakomite staty w przyjęciu, 3 bloki, 3 zagrywki. Trudno stwierdzić, czym się wyróżnił Kwasowski, ale może wybierał ten sam komisarz co bezbarwnego Szymańskiego w środę w Uranii
Notabene akurat w Olsztynie Kwasowski zaliczył bardzo dobrą zmianę.
Notabene akurat w Olsztynie Kwasowski zaliczył bardzo dobrą zmianę.
Re: Sezon 2014/15, kolejka 4
Obys miał racje z Filipem, bo inaczej PW może troszkę się męczyć ( w zależności jak długa będzie absencja Szalpuka).Bo dla mnie to trochę wyglądało tak ze Filip przy Szalpuku miał łatwiej, wiele sytuacyjnych piłek szło do Niego, a i blokujących bardziej skupiał na sobie. Trzymam kciuki za Nich.Brawo za dzisiejszy mecz
Re: Sezon 2014/15, kolejka 4
Tak btw kibicuje w tym sezonie Polibudzie, i wielka szkoda, że będzie można ich oglądać w TV w znikomych ilościach
Re: Sezon 2014/15, kolejka 4
Edyta- taki life , spójrz w statystyki Czew-Radom
Re: Sezon 2014/15, kolejka 4
Ochłonęłam po emocjach przy śledzeniu relacji punktowo-tekstowej
Dzieciarnia znowu się spisała, 4 mecz, dopiero pierwsza porażka, ale ze zdobyczą punktową. Jestem dumna, że mam przyjemność (zawałowca) kibicować tej ekipie.
Trzeba sobie szczerze powiedzieć, że oni ten punkt wyszarpali, bo BBTS miał meczową w 4 secie, w którym cały czas AZS gonił. W ogóle Polibuda ma nieciekawą sytuację kadrową, bo dziś w kwadracie stało tylko 4 graczy w tym dwóch środkowych. Hulał wiatr. A i tak zdołali przeciągnąć tę batalię, grali 2 godziny i 40 minut niemal. W Bielsku Gruszka miał spore pole manewru i z niego korzystał, ma tez w drużynie bardziej ogranych ligowców. To zapewne zadecydowało.
Jedynie mały minus dla PW za 1 seta, prowadzili wysoko i przegrali. W pozostałych zazwyczaj byli w roli goniącego.
Patrząc na statystyki to jakiś dziwny ten wybór Kwasowskiego. Ferens nie dość, że w ataku świetnie, to jeszcze pokazał przyjmującym PW nad czym muszą pracować.
Bardzo dobry występ Śliwki, ciężar gry opierał się na nim, bo Filip zaliczył słabszy dzień (trudno, ma prawo), a Radomski w założeniu był ostatnią opcją. Lipiński też brał sprawy w swoje ręce - 8 punktów.
W ogóle patrząc na te cyferki to widać, że to był kawał meczu, bardzo na styku, dużo okładania się serwisami i atakami. Szkoda, że AZS aż 17 pkt oddał błędem w ataku. 16 bloków wygląda bardzo dobrze.
Cóż, siatkówka to gra błędów i nerwów, dziś wygrał ten popełniający ich dużo mniej.
Dzieciarnia znowu się spisała, 4 mecz, dopiero pierwsza porażka, ale ze zdobyczą punktową. Jestem dumna, że mam przyjemność (zawałowca) kibicować tej ekipie.
Trzeba sobie szczerze powiedzieć, że oni ten punkt wyszarpali, bo BBTS miał meczową w 4 secie, w którym cały czas AZS gonił. W ogóle Polibuda ma nieciekawą sytuację kadrową, bo dziś w kwadracie stało tylko 4 graczy w tym dwóch środkowych. Hulał wiatr. A i tak zdołali przeciągnąć tę batalię, grali 2 godziny i 40 minut niemal. W Bielsku Gruszka miał spore pole manewru i z niego korzystał, ma tez w drużynie bardziej ogranych ligowców. To zapewne zadecydowało.
Jedynie mały minus dla PW za 1 seta, prowadzili wysoko i przegrali. W pozostałych zazwyczaj byli w roli goniącego.
Patrząc na statystyki to jakiś dziwny ten wybór Kwasowskiego. Ferens nie dość, że w ataku świetnie, to jeszcze pokazał przyjmującym PW nad czym muszą pracować.
Bardzo dobry występ Śliwki, ciężar gry opierał się na nim, bo Filip zaliczył słabszy dzień (trudno, ma prawo), a Radomski w założeniu był ostatnią opcją. Lipiński też brał sprawy w swoje ręce - 8 punktów.
W ogóle patrząc na te cyferki to widać, że to był kawał meczu, bardzo na styku, dużo okładania się serwisami i atakami. Szkoda, że AZS aż 17 pkt oddał błędem w ataku. 16 bloków wygląda bardzo dobrze.
Cóż, siatkówka to gra błędów i nerwów, dziś wygrał ten popełniający ich dużo mniej.
"Można z nami wygrać, ale nie można nas pokonać" śp. Krzysztof Kowalczyk o AZS PW.
Re: Sezon 2014/15, kolejka 4
Odniosę się do paru meczy.
Skra - Zaksa: zgranie i styl gry są na bardzo wysokim poziomie w Skrze, natomiast Zaksa jest w lesie. Loh miał być zmiennikiem ale nawet w przyjęciu nie daje drużynie dużo, do tego Kooy w tej chwili gra nieźle w ataku ale przyjęcie ma na poziomie kadeta do tego często popełnia durne błędy typu setka na przechodzącej i kończy z ręką w siatce czy dobrą piłkę w ataku wywala w aut.
Radom - Czewa: Prygiel pokpił przeciwnika i się przeliczył. Wymiana trzech graczy ze składu pogrzebało jego szansę. Nie twierdzę, że Czewa w innym przypadku by przegrała ale jednak mogło to się skończyć inaczej. Nie oglądałem i nie wiem dlaczego MVP dla Rafała Szymury ale Kaczyński zaliczył dobry mecz i szkoda że się nie spotkał naprzeciw z Bołądziem, który jest w dobrej formie.
Bielsko - Politechnika: Pierwsza porażka Wilków Bednaruka ale i tak na szczęście po walce. Przyszedł słabszy mecz Filipa ale z drugiej strony świetnie pokazał się Śliwka (do tego dobrze w przyjęciu zagrywki!). Szalpuk zdaje się wolne z powodu tej kontuzji mięśni brzucha (?). Trzeba wyróżnić również Ferensa.
Skra - Zaksa: zgranie i styl gry są na bardzo wysokim poziomie w Skrze, natomiast Zaksa jest w lesie. Loh miał być zmiennikiem ale nawet w przyjęciu nie daje drużynie dużo, do tego Kooy w tej chwili gra nieźle w ataku ale przyjęcie ma na poziomie kadeta do tego często popełnia durne błędy typu setka na przechodzącej i kończy z ręką w siatce czy dobrą piłkę w ataku wywala w aut.
Radom - Czewa: Prygiel pokpił przeciwnika i się przeliczył. Wymiana trzech graczy ze składu pogrzebało jego szansę. Nie twierdzę, że Czewa w innym przypadku by przegrała ale jednak mogło to się skończyć inaczej. Nie oglądałem i nie wiem dlaczego MVP dla Rafała Szymury ale Kaczyński zaliczył dobry mecz i szkoda że się nie spotkał naprzeciw z Bołądziem, który jest w dobrej formie.
Bielsko - Politechnika: Pierwsza porażka Wilków Bednaruka ale i tak na szczęście po walce. Przyszedł słabszy mecz Filipa ale z drugiej strony świetnie pokazał się Śliwka (do tego dobrze w przyjęciu zagrywki!). Szalpuk zdaje się wolne z powodu tej kontuzji mięśni brzucha (?). Trzeba wyróżnić również Ferensa.
Re: Sezon 2014/15, kolejka 4
No tak, mógł przecież harować za pół-darmo, cały czas czując że prezes traktuje go jak siódme koło u wozu, i tylko przebiera nóżkami, jak wprowadzić do składu swojego następcę. Biedny Zator .maciek0812 pisze:Zatorskiego bo gdyby to on grał dzisiaj w tej białej koszulce to skład Skry byłby chyba najlepszy od lat.
Nie bądź burakiem, nie przenoś kibolskich zwyczajów na hale. Kibicować można kulturalnie, bądź fair-nie gwiżdż na przeciwników twojej drużyny.
"Resovia jest naszym ZENITEM" - @Idz
"Resovia jest naszą Barceloną(FCB)" - WD-40
"Resovia jest naszym ZENITEM" - @Idz
"Resovia jest naszą Barceloną(FCB)" - WD-40
Re: Sezon 2014/15, kolejka 4
Szkoda tego Zatorskiego. Jedyny trzyma poziom w ZAKSIe.
Re: Sezon 2014/15, kolejka 4
A Ferens kolejny występ gdzie notuje ponad 25 pkt, wow. W ZAKSIE się chłopak marnował. Żeby Gonzales grał jak w zeszłym sezonie, to fajne mieliby skrzydła. Śliwka - pierwszy fantastyczny wysęp w seniorach, to nic, że przeciwko niżej notowanemu przeciwnikowi. Także potencjał jest, i to mnie cieszy
Nie bądź burakiem, nie przenoś kibolskich zwyczajów na hale. Kibicować można kulturalnie, bądź fair-nie gwiżdż na przeciwników twojej drużyny.
"Resovia jest naszym ZENITEM" - @Idz
"Resovia jest naszą Barceloną(FCB)" - WD-40
"Resovia jest naszym ZENITEM" - @Idz
"Resovia jest naszą Barceloną(FCB)" - WD-40
Re: Sezon 2014/15, kolejka 4
Wychodzi na to,że nie potrafili ogarnąć Ferensa w Zaksie albo on czuł się tam źle.
Re: Sezon 2014/15, kolejka 4
Trochę wygląda na to, że teraz Lucas Loh przejął pałeczkę po Ferensie. Nie śledziłem ligi brazylijskiej i nie wiem jak grał, ale grając tak słabo jak robi to w ZAKSIE, niemożliwe żeby znalazł się w reprezentacji Brazylii. Innymi słowy - kolejny marnujący się potencjał. Dobrze, że nie Polak ( ). Pytanie tylko, gdzie leży problem?
Re: Sezon 2014/15, kolejka 4
Nie pierwszy, nie pierwszy. Przeciwko Transferowi miał 20 pkt. przy 53% w ataku i dobre staty przyjęcia przy aż 46 podejściach. Teraz, zdaje się, mają serię z mocniejszymi rywalami i jestem ciekawa, jak sobie młodziaki poradzą. Tylko szkoda, że tego nie zobaczymy, bo przecież naszą najwspanialszą ligę świata przerasta możliwość transmisji internetowych (w przeciwieństwie do lig włoskiej, tureckiej, rosyjskiej, francuskiej).sb.slav pisze:Śliwka - pierwszy fantastyczny wysęp w seniorach, to nic, że przeciwko niżej notowanemu przeciwnikowi.
Być może jedno i drugie, ale jeśli źle się czuł (na boisku) to chyba głównie przez małą ilość gry. W Olsztynie był jednym z tych, na których opierał się cały system, a nagle został sprowadzony do głębokich rezerw. Jak wchodził na boisko to czuć było niepewność i brak ogrania. Ale sam sobie trochę winny, bo wiedział na co się pisze, idąc do zespołu z aspiracjami medalowymi. Teraz znowu gra lepiej, gdy ma pewne miejsce na boisku w zespole nie obarczonym żadną presją.krzysiu pisze:Wychodzi na to,że nie potrafili ogarnąć Ferensa w Zaksie albo on czuł się tam źle.
Re: Sezon 2014/15, kolejka 4
Kilka spostrzeżeń. Po pierwsze bardzo dobrze, że Filip zagrał wreszcie słabiej. I dla niego, i dla wszystkich, którzy już go umieszczali w kadrze. Zimny prysznic się przyda. Za to statystyki zarówno Śliwki, jak i Ferensa imponujące. Po drugie, jakim cudem Kaczyński zagrywał tylko 5 razy? Po trzecie, imponujące te zagrywki Penczewa. Czyżby Kowal wreszcie zrozumiał, że flot nie jest dobry na wszystko? A Piazza moim zdaniem w tie-breaku doskonale wiedział, co robi. Te 10 akcji da Bartmanowi więcej, niż pięć innych spotkań, a to tylko jeden, mało istotny w kontekście walki o medale punkt. Po czwarte, trochę lodu na głowę tym, którzy wieszczą Zaksie brak awansu do play-off. Raz zdarzyło się Jastrzębiu, ale tylko dlatego, że wtedy tylko 6 zespołów przechodziło dalej. Kędzierzynianie prędzej czy później ogarną się i w ósemce będą, pytanie tylko, czy nie poza piątką, co może (choć wcale nie musi) pozbawić ich koniec końców awansu do czwórki.
Na koniec zostawię sobie AZS. Cóż, wygląda niestety na to, że suma szczęścia wynosi 0. Tak jak w ubiegłym sezonie praktycznie wszystkie znaki zapytania wypaliły, tak tym razem póki co jest na odwrót. Niezrozumiała polityka transferowa też niestety nie pomaga. Ale ja jeszcze tej drużyny nie skreślam. 5 lat temu po trzech tygodniach był dużo większy dramat, a skończyło się naprawdę sympatycznie, więc nadzieja wciąż jest. W najbliższych czterech meczach nie będzie ciśnienia - w takim momencie to akurat pozytyw. Może uda się coś urwać, ale nawet jeśli nie, to najważniejsze, żeby poziom gry rósł i to dość znacznie.
E: Jeszcze o jednym zapomniałem. Świetnie szansę wykorzystał Świrydowicz, kolejny dobry mecz Sacharewicza. Lemański chyba na dłużej zagości w kwadracie. Ehhh, i był ten Lipiński na rynku, z Olsztyna przecież gość, wychowanek AZS-u. I gra w tej Politechnice pewnie za czapkę gruszek, a my się męczymy z Zatką, który na dodatek zablokował miejsce dla zagranicznego młota
Na koniec zostawię sobie AZS. Cóż, wygląda niestety na to, że suma szczęścia wynosi 0. Tak jak w ubiegłym sezonie praktycznie wszystkie znaki zapytania wypaliły, tak tym razem póki co jest na odwrót. Niezrozumiała polityka transferowa też niestety nie pomaga. Ale ja jeszcze tej drużyny nie skreślam. 5 lat temu po trzech tygodniach był dużo większy dramat, a skończyło się naprawdę sympatycznie, więc nadzieja wciąż jest. W najbliższych czterech meczach nie będzie ciśnienia - w takim momencie to akurat pozytyw. Może uda się coś urwać, ale nawet jeśli nie, to najważniejsze, żeby poziom gry rósł i to dość znacznie.
Czy nawet czeskiej. Kluby robiłyby to (a przynajmniej większość z nich) z chęcią nawet we własnym zakresie, ale filantrop nie pozwala...Edyta pisze:przecież naszą najwspanialszą ligę świata przerasta możliwość transmisji internetowych (w przeciwieństwie do lig włoskiej, tureckiej, rosyjskiej, francuskiej).
E: Jeszcze o jednym zapomniałem. Świetnie szansę wykorzystał Świrydowicz, kolejny dobry mecz Sacharewicza. Lemański chyba na dłużej zagości w kwadracie. Ehhh, i był ten Lipiński na rynku, z Olsztyna przecież gość, wychowanek AZS-u. I gra w tej Politechnice pewnie za czapkę gruszek, a my się męczymy z Zatką, który na dodatek zablokował miejsce dla zagranicznego młota
"To jest Olsztyn. Moje miasto. Mój klub."
Re: Sezon 2014/15, kolejka 4
Przecież Polsat nawet nie pozwala innym telewizjom (normalnym, internetowym, klubowym) robić reportaży z meczów, tak by była pokazana gra. Można rozgrzewkę i kibiców jedynie pokazywać. Żenada.Chal pisze:Czy nawet czeskiej. Kluby robiłyby to (a przynajmniej większość z nich) z chęcią nawet we własnym zakresie, ale filantrop nie pozwala...Edyta pisze:przecież naszą najwspanialszą ligę świata przerasta możliwość transmisji internetowych (w przeciwieństwie do lig włoskiej, tureckiej, rosyjskiej, francuskiej).
Re: Sezon 2014/15, kolejka 4
Ja właśnie mam takie pytanie czy któryś użytkownik forum będzie pisał do Milewskiego czy coś i przedstawi mu sytuację z transmisjami - my męczymy się,bo oglądamy tylko 2 mecze , a inne ligi są pokazywane w większości. My to podobno Liga mistrzów świata,a transmisji brak , a raczej jeżeli jest możliwość to dajmy oglądać inne mecze nawet dwoma czy 3ema gorszymi kamerami zza boiska i bez komentarza - ludzie będą zadowoleni i pewnie by zapłacili nawet te 5 zł na miesiąc za obejrzenie wszystkich meczy.
Re: Sezon 2014/15, kolejka 4
Niezrozumiała polityka transferowa? A przed sezonem byłeś zachwycony. Zarówno polityką transferową jak i scoutingem o którym wypowiadałeś się w samych superlatywach.Chal pisze: Na koniec zostawię sobie AZS. Cóż, wygląda niestety na to, że suma szczęścia wynosi 0. Tak jak w ubiegłym sezonie praktycznie wszystkie znaki zapytania wypaliły, tak tym razem póki co jest na odwrót. Niezrozumiała polityka transferowa też niestety nie pomaga. Ale ja jeszcze tej drużyny nie skreślam. 5 lat temu po trzech tygodniach był dużo większy dramat, a skończyło się naprawdę sympatycznie, więc nadzieja wciąż jest. W najbliższych czterech meczach nie będzie ciśnienia - w takim momencie to akurat pozytyw. Może uda się coś urwać, ale nawet jeśli nie, to najważniejsze, żeby poziom gry rósł i to dość znacznie.
Więc się zdecyduj czy jesteś zachwycony polityką klubu czy nie. Jakby wypaliło to byś mówił, a nie mówiłem, a tak to lepiej zgnoić.Chal pisze:No właśnie, ja jednak chętnie bym poznał choć kilka przykładowych nazwisk spośród tych tysięcy, które byłyby lepszą (i przy tym realną) opcją dla AZS-u. Para Buszek-Bengolea działała tak dobrze przede wszystkim dlatego, że ten pierwszy robił 2/3 roboty, mając więcej zadań zarówno w defensywie, jak i ofensywie. Podobnie jak Ogurcak w Vibo, który liderem może tam nie był, ale i w Olsztynie nie to będzie jego zadaniem, lecz trzymanie defensywy i dokładanie cegiełki w ataku, a to we Włoszech szło mu bardzo dobrze. Zresztą mówimy o zawodniku, który pojawiał się we wcześniejszych okienkach w kontekście Zaksy i Jastrzębia, a teraz, gdy od tamtej pory wcale nie obniżył poziomu, trafia na Warmię, to już wiele mówi. Szykuje nam się świetnie zbilansowana para, w której podział na zawodnika ofensywnego i defensywnego będzie wprawdzie zauważalny, ale nie jakiś drastyczny.
I ja Ciebie nie atakuje tylko chce pokazać jak łatwo jest mądrzyć się jak coś nie wypaliło i zmienić swój pogląd na to o 180 stopni niż się miało na początku. Widziałem tylko jeden mecz Olsztyna, ten z Bydgoszczą i wydaje mi się, że największym problemem jest to, że oni nie potrafią się dogadać na boisku co kto robi. Potencjał jest ale...
Re: Sezon 2014/15, kolejka 4
Kicu pisze:Trochę wygląda na to, że teraz Lucas Loh przejął pałeczkę po Ferensie. Nie śledziłem ligi brazylijskiej i nie wiem jak grał, ale grając tak słabo jak robi to w ZAKSIE, niemożliwe żeby znalazł się w reprezentacji Brazylii. Innymi słowy - kolejny marnujący się potencjał. Dobrze, że nie Polak ( ). Pytanie tylko, gdzie leży problem?
Kicu tak jak w przypadku Wojtka jak był w Zaksie problemem jest głowa a może i trener że nie umie do "tej" głowy "wejść".
Re: Sezon 2014/15, kolejka 4
Wess pisze:Niezrozumiała polityka transferowa? A przed sezonem byłeś zachwycony. Zarówno polityką transferową jak i scoutingem o którym wypowiadałeś się w samych superlatywach.
Niezrozumiała polityka tyczyła się wyłącznie transferów na pozycje rozgrywającego i atakującego - swoje wątpliwości na pewno wyrażałem również przed sezonem. Przyjęcie na papierze wydawało się bardzo dobrze zbudowane, ale póki co zawodzi. Tutaj absolutnie nie mam pretensji do władz klubu. Można byłoby co najwyżej doszukiwać się winy sztabu szkoleniowego, ale akurat wydaje się, że fizycznie zawodnicy są dobrze przygotowani. Faktem jest, że Cabral był niewiadomą i początki ma ciężkie, ale dotyczy to praktycznie każdego zawodnika, który przyszedł z Francji - póki co PlusLiga mocno ich weryfikuje. Co do Ogurczaka, tutaj przypałętała się jeszcze ta choroba, ale w jego przypadku mam nadzieję, że wskoczy już niedługo na stałe na poziom, jakiego się od niego oczekuje. A jeśli chodzi o scouting, to określeń, że coś wreszcie ruszyło i może będzie to szło w dobrym kierunku, superlatywami bym nie nazwał.Wess pisze:Więc się zdecyduj czy jesteś zachwycony polityką klubu czy nie. Jakby wypaliło to byś mówił, a nie mówiłem, a tak to lepiej zgnoić.
Póki atakujesz argumenty, a nie osobę, to noł ofens Ja natomiast mogę się z tym nie zgadzać i dlatego mam nadzieję przekonam Cię, że wcale poglądów o 180 stopni nie zmieniłem.Wess pisze:I ja Ciebie nie atakuje tylko chce pokazać jak łatwo jest mądrzyć się jak coś nie wypaliło i zmienić swój pogląd na to o 180 stopni niż się miało na początku.
"To jest Olsztyn. Moje miasto. Mój klub."
Re: Sezon 2014/15, kolejka 4
Olsztyn ma na przyjęciu problemy dlatego, że żeby zadziałał duet, gdzie jeden przede wszystkim przyjmuje, a drugi przede wszystkim atakuje - musi zaistnieć trochę więcej 'zmiennych', a że cały Olsztyn prezentuje się słabo, to wygląda to jak wygląda. Zaksa miała podobne problemy z Kooyem i Ruciakiem.