Rysio z Klanu pisze:Negowanie tego, że Skra jest aktualnie najlepszym polskim klubem siatkarskim XXI wieku jest zaklinaniem rzeczywistości 8>>3.
rocky pisze:
Już nie przesadzajmy. Mistrzostwa w latach 2005-2010 nie mieli po prostu konkurencji, w 2011 jeszcze jakimś fartem im się udało. Później wiemy jak było i zeszłoroczne mistrzostwo też raczej przypadek i kontuzja Alka w kluczowym momencie.
Puchar Polski nic nie znaczące trofeum, traktowane przez inne kluby czysto treningowo; o superpucharze nawet nie warto wspominać. Liga mistrzów też wiemy jak było, miejsca właściwie ugrane przy stoliku. KMŚ to znowu nie warto wspominać nawet.
Ogólnie Skra to dobra drużyna ale bez przesady z tą najlepszą...
Brawo! Już w kwietniu zapewniłeś sobie nominację do ścisłego finału w kategorii Najbardziej debilny post 2015!
Olsztyn i Jastrzębie to były ogórki. Częstochowa też. I Resovia też. Świat rozpoczął się w momencie, gdy Rzeszów stawał się równie mocny, a teraz mocniejszy, a wcześniej Skra grała sama ze sobą. Odbierzmy jej te mistrzostwa, bo Resovia była wtedy za słaba, więc się nie liczy. W takim razie w 2012 konkurencji nie miała Resovia - tytuł nieistotny.
Jak się nazywa wygranie 100% meczów w play-off i zgwałcenie finalisty, dając mu wygrać 2 sety? Pogrom, dominacja, zmasakrowanie, zniszczenie, zmiażdżenie, królowanie? Nie, wg rockyego to
PRZYPADEK
Puchar Polski dawał wtedy LM i był ważniejszy niż wicemistrzostwo, ale był nieważny bo wygrywała go Skra.
W liczbie potęg jakie ograła Skra w LM i KMŚ może równać się w Polsce tylko Jastrzębie. Może ZAKSA, jeśli dołożymy wyczyny Mostostalu. Dla porównania czy Resovia poza Novosybirskiem wygrała z kimś poważnym w XXI wieku? Bo Skra pyknęła Biełgorod i Kazań i Maceratę (i Treię też) i Perugię i Iskrę i Sisley i Cimed i Drean i Dynamo i Trentino, jakby naciągnąć to i Stambuł i Panathinaikos.
A pierwszy KMŚ kupiony nie był, tylko inni nie byli nim zainteresowani.
Jeżeli ktoś chce konkurować ze Skrą o ten "niby tytuł' musiałbym albo wygrać LM, albo uzupełnić te 4 mistrzostwa.