repres1 pisze:Informowanie zawodnika, że będzie grał w I składzie byłoby zwykłym bajaniem. Pewno, że będzie grał, o ile będzie na to zasługiwał. Do kontraktu mu wpisać, że będzie grał, czy co?
Więc bajał Drzyzga jr mówiąc w wywiadzie, że zrozumiał po rozmowie tel. z Kowalem, że będzie
szykowany na pierwszego, czego w Bełchatowie mu nie gwarantowano, wręcz przeciwnie, albo
bajał mu Kowal przez słuchawkę.
Poza tym to może przecież też zależeć od polityki transferowej jaka będzie szykowana po zakończonym sezonie.
np. Resovia proponuje Bieńkowi zatrudnienie, ale w planach ma ściągnięcie jeszcze jakiegoś mocnego środkowego zamiast
dajmy na to Perły, takiego np. Paszyckiego. Bieniek wtedy ma solidne podstawy do obaw o swoją grę w I-szym składzie.
Widzę to tak, że zwyczajnie się do zawodnika dzwoni i mówi się mu, że nikogo nie będzie się kontraktować
i w klubie zostaje Nowakowski z Dryją i Perłowskim, od której to dwójki w oczach trenera jest lepszy. Czy to tak dużo
i już zahacza o przedszkole? Jest co prawda Lemański, ale jeszcze nie wiadomo jak potoczy się jego kariera.