kibic-alk pisze:Sprawa Kurka nie wygląda dobrze http://www.przegladsportowy.pl/siatkowk ... 12353.html i to nie są jakieś błahostki. Mam wrażenie, że Kurek teraz potrzebuje wsparcia kibiców, a nie sensacyjnych artykułów.
A w komentarzu pod artykułem:
Bartek jest w rodzinnej miejscowości Ani Grejman. ....Spaceruje i ma się dobrze!
Bartek jest w rodzinnej miejscowości Ani Grejman. ....Spaceruje i ma się dobrze!
A co ma się zamknąć w czterech ścianach ?
Pewnie rozważa co zrobić z dobrymi radami
kibic-alk pisze:Ja bym na miejscu Kurka rozważał kroki prawne przeciwko autorowi ( red. Hochstim) tego tekstu. Stawia on Kurka w bardzo niekorzystnym świetle. Już posypały się hejty, że jest nieodpowiedzialny itp. "Dziennikarz" opublikował tekst nie mając potwierdzenia ani od Kurka, ani od jego menadżera, ani od trenera japońskiego klubu. Po prostu wymyślił teorię, że skoro Bartek nie poleciał w czwartek do Japonii, to w ogóle tam nie poleci, a wszystko przez nową dziewczynę. Ciekawe czy chociaż przeprosi.
Niech się sępy z polsatu udławią. Wróg publiczny polskiej siatkówki: polsat
Łańcuch pęka tam, gdzie jest najsłabsze ogniwo
Ostatnie sekundy są najważniejsze
ldz pisze:dziwnie brzmi "problem mentalny". W zasadzie to brzmi jak "problemy zdrowotne fizyczne + problem mentalny". Czyżbyśmy mieli swojego Andersona?
Kurek od ponad dekady zasuwa na najwyższych obrotach kadra-klub. Ciągła gra pod presją, rozłąka z najbliższymi na pewno mu doskwiera. A jeszcze dodatkowo poprzedni sezon był wyjątkowo ciężki - w Resce w roli konia pociągowego i kadrowy ( eliminacje do IO i niepowodzenie na igrzyskach) nic dziwnego, że może mieć dość. Każdy by miał. Zobaczymy jak to się potoczy.
kibic-alk pisze:Ja bym na miejscu Kurka rozważał kroki prawne przeciwko autorowi ( red. Hochstim) tego tekstu. Stawia on Kurka w bardzo niekorzystnym świetle. Już posypały się hejty, że jest nieodpowiedzialny itp. "Dziennikarz" opublikował tekst nie mając potwierdzenia ani od Kurka, ani od jego menadżera, ani od trenera japońskiego klubu. Po prostu wymyślił teorię, że skoro Bartek nie poleciał w czwartek do Japonii, to w ogóle tam nie poleci, a wszystko przez nową dziewczynę. Ciekawe czy chociaż przeprosi.
Bartek jest w rodzinnej miejscowości Ani Grejman. ....Spaceruje i ma się dobrze!
A co ma się zamknąć w czterech ścianach ?
Spacery brzegiem jeziora są wskazane Nad morze też blisko
Poczekajmy do tej konferencji lub bardziej pewne, ze do świadczenia zawodnika. Przynajmniej skończyło się to "lovestory" z Kurkiem, które brzmiało absurdalnie.
kibic-alk pisze:
Kurek od ponad dekady zasuwa na najwyższych obrotach kadra-klub. Ciągła gra pod presją, rozłąka z najbliższymi na pewno mu doskwiera. A jeszcze dodatkowo poprzedni sezon był wyjątkowo ciężki - w Resce w roli konia pociągowego i kadrowy ( eliminacje do IO i niepowodzenie na igrzyskach) nic dziwnego, że może mieć dość. Każdy by miał. Zobaczymy jak to się potoczy.
Nie żebym się czepiał, ale jak pamiętam to 2014 miał akurat luźniejszy.
Zresztą taki zawód sobie wybrał. Nie on jedyny tak jest przeciążony. Choć i tak ten rok nie jest tragiczny. Po IO troszeczkę wolnego mieli.
Tutaj także jest inny problem. Psychofanki Kurka pokazały moc i bardzo hejtują jego nową dziewczynę. A to że jest ze środowiska siatkarskiego wcale jej nie pomaga.
Właściwie to był ostatni gracz z kadry o "nieustabilizowanej sytuacji matrymonialnej". Reszta kogoś tam miała a on był do wyjęcia.
Didek pisze:
Właściwie to był ostatni gracz z kadry o "nieustabilizowanej sytuacji matrymonialnej". Reszta kogoś tam miała a on był do wyjęcia.
Nie chcę się czepiać, ale Kurek od wielu lat był w związku, tylko się z tym nie afiszował, bo każde zdjęcie jego dziewczyny ( czy nawet narzeczonej) wywoływało burzę wśród rozhisteryzowanych nastolatek. To chyba jednak nie w tym problem. A z tym, że każdy jest tak obciążony nie do końca się zgodzę. Obecność w kadrze to jedno, a ciągnięcie ( często w pojedynkę) wózka o nazwie klub i reprezentacja od kilku czy kilkunastu lat, to drugie. Zauważ też, że za każde niepowodzenie obwiniany jest głównie on ( wyjątek IO w Rio). Nawet znaleźli się tacy, którzy za słaby sezon Resovii winili jego ( sic). Tak czy inaczej trzeba czekać na to, aż głos zabierze sam zainteresowany. Ciekawe też, czy jak nie zagra w Japonii to zrobi sobie roczną przerwę, czy jednak gdzieś pogra.
kibic-alk pisze:Kurek od ponad dekady zasuwa na najwyższych obrotach kadra-klub. Ciągła gra pod presją, rozłąka z najbliższymi na pewno mu doskwiera. A jeszcze dodatkowo poprzedni sezon był wyjątkowo ciężki - w Resce w roli konia pociągowego i kadrowy ( eliminacje do IO i niepowodzenie na igrzyskach) nic dziwnego, że może mieć dość. Każdy by miał. Zobaczymy jak to się potoczy.
Kurek w Kadrze na stałe zadomowił się od 2009 roku a więc 7 lat... Ponad dekada to nadużycie
Nadużycie, ale tak czy inaczej 7 lat w których był najbardziej eksploatowanym polskim siatkarzem to dużo. Od 2009 roku luźniej w okresie reprezentacyjnym miał tylko w 2014, a poza tym nie odpuścił chyba żadnego istotnego turnieju, będąc ciągle czołową postacią drużyny, najczęściej tą, która trzymała nam momentami w pojedynkę atak. Nie mam pojęcia co to za problemy, ale po tych ładnych kilku latach ciągłego orania w klubie i reprezentacji do tej pory Kurek zdrowotnie i tak znosił to dobrze.
kibic-alk pisze:Kurek od ponad dekady zasuwa na najwyższych obrotach kadra-klub. Ciągła gra pod presją, rozłąka z najbliższymi na pewno mu doskwiera. A jeszcze dodatkowo poprzedni sezon był wyjątkowo ciężki - w Resce w roli konia pociągowego i kadrowy ( eliminacje do IO i niepowodzenie na igrzyskach) nic dziwnego, że może mieć dość. Każdy by miał. Zobaczymy jak to się potoczy.
Kurek w Kadrze na stałe zadomowił się od 2009 roku a więc 7 lat... Ponad dekada to nadużycie
W seniorskiej kadrze gra od 2007 roku, a wcześniej jeszcze kadry młodzieżowe. A od 16 roku na boiskach siatkarskiej "ekstraklasy". To jednak końska dawka. Nie chcę się licytować, bo to nie ma sensu. Ogólny wydźwięk mojej wypowiedzi jest taki, że od wielu lat jest mocno eksploatowany i może teraz to wychodzi.
Pamiętajmy ,że każdy ma inną głowę w sensie psychiki - może Bartek już sobie nie radzi w głowie czasem, nie każdy może wytrzymywać taką presję,najazdy na jego osobę , do tego dochodzi fizyka , może też problemy w rodzinie.
Ale przecież nikt go na siłę do Japonii nie wysyłał, mógł zostać w Polsce czy w Europie. Też nikt mi nie wmówi że dopiero po sparingach zobaczył ile będzie musiał atakować, bo tamtejsze kluby owszem płacą, ale i sporo wymagają. Więc raczej miał świadomość, że tam nie wypocznie. Nie sądzę, by na tegorocznej kadrze aż tak się zmęczył, bo LŚ praktycznie nie grał, większość przygotowań do IO też nie, przez co niektórzy nawet myśleli, że Konarem będziemy drzeć Igrzyska. A same Igrzyska ultramęczocymi zawodami nie są. Więc jakby chciał się teraz tłumaczyć przemęczeniem i rozwiązał kontrakt byłoby to dość dziecinne.
Camillo Marcotti pisze:Ale przecież nikt go na siłę do Japonii nie wysyłał, mógł zostać w Polsce czy w Europie. Też nikt mi nie wmówi że dopiero po sparingach zobaczył ile będzie musiał atakować, bo tamtejsze kluby owszem płacą, ale i sporo wymagają. Więc raczej miał świadomość, że tam nie wypocznie. Nie sądzę, by na tegorocznej kadrze aż tak się zmęczył, bo LŚ praktycznie nie grał, większość przygotowań do IO też nie, przez co niektórzy nawet myśleli, że Konarem będziemy drzeć Igrzyska. A same Igrzyska ultramęczocymi zawodami nie są. Więc jakby chciał się teraz tłumaczyć przemęczeniem i rozwiązał kontrakt byłoby to dość dziecinne.
Rozumiem, że Ty masz pełen wgląd w dokumentację medyczną zawodnika i na tej podstawie formułujesz swoją ocenę?
A ja myślę, że tutaj nie chodzi zupełnie o to ile miałby trenować i atakować.
Często lekceważy się problemy psychiczne sportowców, a one są po prostu realnym zagrożeniem i sporym kłopotem dla nich. Ten cały "syndrom wypalenia" to nie jest jakiś wymysł rozpuszczonych sportowców, tylko poważna sprawa która uniemożliwia im normalną pracę. Myślę, że gdyby to była jakaś prosta do przeskoczenia sprawa, to Kurek wytłumaczyłby to sobie tak: pomęczę się sezon, zarobie kupe szmalu i wróce. Niestety chłop musi mieć spory problem, bo jest gotowy zerwać świetny kontrakt.
Już były przypadki Hannawalda kiedyś, czy niedawno Andersona żeby dać przykład z siatkówki, gdzie żadne pieniądze nie były w stanie wybić im z głowy problemu. To jest paraliżujący stan. Już nie mówiąc o takim sporcie jak siatkówka, gdzie "głowa" odgrywa naprawdę dużą rolę.
A co mogło wpłynąć na problemy Kurka? Choćby to, że gra pod dużą presją praktycznie całą kariere. Już jako junior był najpierw mocno eksploatowany w Kędzierzynie, a później już po eksplozji formy w Skrze. Reszta kariery wiadomo. W kadrze był często krytykowany (bez znaczenia czy słusznie czy nie), w klubach miał być zawsze wiodącą postacią. Poza tym może mić tysiąc innych powodów o których nie wiemy. Coś w nim musiało pęknąć. Każdy ma inną konstrukcję psychiczną, a Kurek dla mnie nigdy nie był pod tym względem silny. Widać było to zawsze na boisku, kiedy Kurek w decydujących momentach zawodził. Jeszcze dochodzi kwestia radzenia sobie z tym wszystkim, co jak widać u niego przerodziło się w nie-radzenie.
To tylko moja opinia, bo wiemy cały czas niewiele o jego problemach. Sugeruje się tym zdaniem o kłopocie mentalnym. Może jest jakiś inny problem, stricte zdrowotny? Pewnie niedługo się dowiemy.
Wątpię aby podano szczegóły sprawy. Pozostają same spekulacje, które mają swój urok. Jak to z plotkami.
Może Kurek dostał lepszą propozycje z Włoch i teraz szuka się paragrafu do zerwania. Nie znam Japończyków i ich podejścia do kontaktów czy pójdą mu na rękę czy będą zdecydowanie bronić go. Jak pisane było wcześniej to na Kurku był ciężar walki w lidze. Bez niego układanka się sypnie i Japończycy będą mieć problem w swojej lidze.
Camillo Marcotti pisze:Ale przecież nikt go na siłę do Japonii nie wysyłał, mógł zostać w Polsce czy w Europie. Też nikt mi nie wmówi że dopiero po sparingach zobaczył ile będzie musiał atakować, bo tamtejsze kluby owszem płacą, ale i sporo wymagają. Więc raczej miał świadomość, że tam nie wypocznie. Nie sądzę, by na tegorocznej kadrze aż tak się zmęczył, bo LŚ praktycznie nie grał, większość przygotowań do IO też nie, przez co niektórzy nawet myśleli, że Konarem będziemy drzeć Igrzyska. A same Igrzyska ultramęczocymi zawodami nie są. Więc jakby chciał się teraz tłumaczyć przemęczeniem i rozwiązał kontrakt byłoby to dość dziecinne.
Rozumiem, że Ty masz pełen wgląd w dokumentację medyczną zawodnika i na tej podstawie formułujesz swoją ocenę?
Aha, czyli Ty opinię ze jest zmęczony po sezonie możesz wydać bez dokumentacji medycznej, a ja że nie jest nie mogę? Zarówno moje zdanie jak i Twoje, jak i każdego w tym temacie to czyste dywagacje. Wybacz, że nie wiedziałem iż akurat moją wersje trzeba potwierdzić dokumentacją.
tclancy22 pisze:A ja myślę, że tutaj nie chodzi zupełnie o to ile miałby trenować i atakować.
Często lekceważy się problemy psychiczne sportowców, a one są po prostu realnym zagrożeniem i sporym kłopotem dla nich. Ten cały "syndrom wypalenia" to nie jest jakiś wymysł rozpuszczonych sportowców, tylko poważna sprawa która uniemożliwia im normalną pracę. Myślę, że gdyby to była jakaś prosta do przeskoczenia sprawa, to Kurek wytłumaczyłby to sobie tak: pomęczę się sezon, zarobie kupe szmalu i wróce. Niestety chłop musi mieć spory problem, bo jest gotowy zerwać świetny kontrakt.
Już były przypadki Hannawalda kiedyś, czy niedawno Andersona żeby dać przykład z siatkówki, gdzie żadne pieniądze nie były w stanie wybić im z głowy problemu. To jest paraliżujący stan. Już nie mówiąc o takim sporcie jak siatkówka, gdzie "głowa" odgrywa naprawdę dużą rolę.
A co mogło wpłynąć na problemy Kurka? Choćby to, że gra pod dużą presją praktycznie całą kariere. Już jako junior był najpierw mocno eksploatowany w Kędzierzynie, a później już po eksplozji formy w Skrze. Reszta kariery wiadomo. W kadrze był często krytykowany (bez znaczenia czy słusznie czy nie), w klubach miał być zawsze wiodącą postacią. Poza tym może mić tysiąc innych powodów o których nie wiemy. Coś w nim musiało pęknąć. Każdy ma inną konstrukcję psychiczną, a Kurek dla mnie nigdy nie był pod tym względem silny. Widać było to zawsze na boisku, kiedy Kurek w decydujących momentach zawodził. Jeszcze dochodzi kwestia radzenia sobie z tym wszystkim, co jak widać u niego przerodziło się w nie-radzenie.
To tylko moja opinia, bo wiemy cały czas niewiele o jego problemach. Sugeruje się tym zdaniem o kłopocie mentalnym. Może jest jakiś inny problem, stricte zdrowotny? Pewnie niedługo się dowiemy.
Bardzo rozsądnie napisane. Durne pismaki z różnych portali pisali o miłości dziewczynie , a tak naprawde depresja może dotknąc kazdego , dotknęła Andersona , moze dotknąc i Bartosza. Powinniśmy kibice Go wspierać . To że pod koniec sezonu ligowego podpisał kontrakt z japońskim klubem wcale nie znaczy o jego braku dorosłości. Propozycja intratna więc mogł sie zachłysnąc ( wielu by się zachłysnęło) , a potem okazało się że jakieś choróbstwo- nie ważne czy fizyczne czy siadła psychika . Tak bywa kazdemu sie to może zdarzyć. Ja trzymam kciuki za jego zdrowie i za Niego!!!!
Niech się sępy z polsatu udławią. Wróg publiczny polskiej siatkówki: polsat
Łańcuch pęka tam, gdzie jest najsłabsze ogniwo
Ostatnie sekundy są najważniejsze
Nikt nic nie wie, ale pogadać dobra rzecz Psycholodzy i psycholożki radzą, żeby wyrzucać z siebie swoje frustracje, nie trzymać ich w sobie. Potraktujmy to forum jako swego rodzaju kozetkę siatkarską
no, popisałeś się. Przecież każdy wie, że depresja jest wtedy kiedy jest się smutnym, pisze na naszej-klasie teksty o niespełnionej miłości i tnie ręce nożyczkami, nie? Mój szacunek do Ciebie nie pozwala napisać więcej niż iksDE.
Dajcie spokoj.
To wzglednie powazne forum bylo. A wy jak na onecie. Zeby kilka wpisow a to sie ciagnie. Podobno to kobiety plotkuja.
Siatkowki to te wpisy dotycza srednio.
– Bartek ma kłopoty zdrowotne i konsultuje się z dwoma lekarzami. Jednym z nich jest doktor siatkarskiej reprezentacji Polski – informuje „PS” Jakub Michalak, od niedawna menedżer Bartosza Kurka. Co dokładnie dolega siatkarzowi, który w poprzedni weekend wystąpił w barwach Thunders w Memoriale Arkadiusza Gołasia i w dwóch meczach był najskuteczniejszym graczem zespołu? – Bartek schudł i jest osłabiony, a lekarze próbują zdiagnozować co mu dolega. Być może to reakcja organizmu na suplementację, może po prostu przemęczenie sezonem. Nie chcemy jednak spekulować, czekamy na wyniki badań. Właśnie dlatego zawodnik został w kraju – mówi menedżer.
Nie brzmi to ciekawie - a może był na wakacjach gdzieś albo w Rio złapał jakiegoś wirusa :/
Ten WoV chyba nie jest wiarygodnym źródłem informacji (?), ale to brzmi bardzo sensacyjnie.
Oj brzmi. Jakoś nie wierzę w te całe opowiastki, ale chyba za szybko i dla jednego i drugiego. Coś czuję, że chyba Kurek jest gdzieś w Polsce dogadany w razie w.