Resovia Rzeszów

[Przemyslaw]

Powodów jest dużo więcej.
Niektórych po prostu nie stać na zakupienie karnetu, który przecież nie jest tani.
Inni mogą pracować do 17.00 czy 18.00 a w domu mogą czekać dzieciaki, nie mają po prostu czasu.
Jest też grupa, taka do której ja należę - wolę oglądać mecze (i to nie tylko siatkówki ale ogólnie sport) przed telewizorem, wygodnie w fotelu, z dobrą jakością, powtórkami, komentarzami i wywiadami.
Także takich powodów może być dużo więcej.

Nie podoba mi się podejście ala "z drużyną (klubem) na dobre i na złe". Niby z jakiej racji? Jeśli nie odpowiada mi styl gry drużyny, zawodnicy, trener, decyzje zarządu czy ogólnie cała polityka klubu to mimo wszystko mam ich wspierać, trwać przy nich nie patrząc na to czy mi się to podoba czy nie? Takie podejście jest dla mnie niezrozumiałe.

[qtp]

Niby z jakiej racji?

Bo ukochany klub to coś więcej niż "styl gry drużyny, zawodnicy, trener, decyzje zarządu czy ogólnie cała polityka".

[Camillo Marcotti]

Dokładnie, ja np. mając na Podpromie 100 kilometrów bywałem na meczu o wiele częściej niż teraz, gdy Podpromie widzę z okna. Po prostu czasu brak nawet nieraz na obejrzenie meczu w TV, a co dopiero na wyjście na halę. Możliwe, że część kibiców ma podobnie.

Niby z jakiej racji?

Bo ukochany klub to coś więcej niż "styl gry drużyny, zawodnicy, trener, decyzje zarządu czy ogólnie cała polityka".

Powiedz to kibicom Częstochowy.

[Michal5]

Powodów jest dużo więcej.
Niektórych po prostu nie stać na zakupienie karnetu, który przecież nie jest tani.
Inni mogą pracować do 17.00 czy 18.00 a w domu mogą czekać dzieciaki, nie mają po prostu czasu.
Jest też grupa, taka do której ja należę - wolę oglądać mecze (i to nie tylko siatkówki ale ogólnie sport) przed telewizorem, wygodnie w fotelu, z dobrą jakością, powtórkami, komentarzami i wywiadami.
Także takich powodów może być dużo więcej.

Jasne, tak może być, tylko jest jedno ale. Od kilku już lat karnety w 95% przypadkach mają te same osoby co roku. To nie jest tak, że rok w rok ta rotacja jest na hali i łatwo się dostać na mecz. Przed poprzednim sezonem nawet nie było drugiej tury rezerwacji bo wszyscy kartetowicze z poprzedniego sezonu ponownie go wykupili. Nie przeszkadzała tu podwyżka cen, mniej meczów w sezonie czy inny skład. W tym roku jak na Rzeszów było bardzo dużo miejsc wolnych po pierwszej czy drugiej turze. Na pewno nie są to powody takie, że większość zaczęła pracować do 17 czy 18, jak i nagle wolą obejrzeć mecz w TV. Problem leży gdzie indziej.

[pewniak]

Otóż to @Michał5. Znowu posłuże się autopsja. Ja miałem dość siatkówki. Nadal nie mam takiego głodu jak kiedyś, ale już bym ogladnal jakis mecz ligowy. W sezonie reprezentacyjnym dochodziło do tego, że nie widziałem że nasi grali w Lś jakiś turniej. (o wynikach czytałem sporo po fakcie). A uważałem siebie za zagorzałego dana siatkówki.
Jak dla mnie powodem jest przesyt meczów. Jakbym był we władzach PZPS to takie info z Rzeszowa (o wolnych karnetach) byłoby dla mnie sygnałem ostrzegawczym, że coś się złego dzieje. Ale dla nich pewnie to problem Rzeszowa.

[Jolly]

Otóż to @Michał5. Znowu posłuże się autopsja. Ja miałem dość siatkówki. Nadal nie mam takiego głodu jak kiedyś, ale już bym ogladnal jakis mecz ligowy. W sezonie reprezentacyjnym dochodziło do tego, że nie widziałem że nasi grali w Lś jakiś turniej. (o wynikach czytałem sporo po fakcie). A uważałem siebie za zagorzałego dana siatkówki.
Jak dla mnie powodem jest przesyt meczów. Jakbym był we władzach PZPS to takie info z Rzeszowa (o wolnych karnetach) byłoby dla mnie sygnałem ostrzegawczym, że coś się złego dzieje. Ale dla nich pewnie to problem Rzeszowa.

I ja mam to samo. Dawniej jak było 10 drużyn w PL to czekało się na mecz w hali Podpromie jak na wielkie święto, teraz to się wszystko przejadło a oni nam dodają jeszcze 2 drużyny. Nie tędy droga...

[drukjul]

Jak dla mnie powodem jest przesyt meczów. Jakbym był we władzach PZPS to takie info z Rzeszowa (o wolnych karnetach) byłoby dla mnie sygnałem ostrzegawczym, że coś się złego dzieje. Ale dla nich pewnie to problem Rzeszowa.

Raczej dla ludzi z PLPS nie PZPS-u. Ale zgodzę się, że panowie z PLPS-u zachowują się coraz częściej tak, jakby żyli w kosmosie. Decyzja o rozszerzeniu ligi - zupełnie niezrozumiała. Decyzja o rezygnacji z rozegrania superpucharu z punktu widzenia kibica nawet skandaliczna. Na przykład tacy Włosi świetnie rozumieją, że taka rywalizacja między czołowymi zespołami Serie A jest wizytówką ligi i na jej starcie wydłużają rywalizacje o to trofeum, nawet i trochę sztucznie na całe dwa dni i na cztery mecze. A działacze PLPS lekka ręką z takiej świetnej okazji do promocji ligi zwyczajnie rezygnują. Zamiast tego jak dziś czytamy w siedzibie ligi odbyła się dziś konferencja "PlusLiga jedna drużyna”. Jest wśród nas ktoś, kogo tego typu "event", za wyjątkiem samych organizatorów rzecz jasna, był w ogóle w stanie zainteresować?

[weary_skier]

Najciekawszym momentem dzisiejszej audycji z Górskim były pierwsze kilka minut, kiedy Prezes powiedział, że na strukturę budżetu składa się w 60% wkład Asseco Poland.
Wyciągając dane ze sprawozdania finansowego 2015 w.w spółki wychodzi, że w ujęciu rocznym na Resovie przeznaczone zostało 9,5 miliona. Licząc na szybko 18 mln za czasów Travicy wreszcie stało się faktem.

[Kolcz_ps]

Najciekawszym momentem dzisiejszej audycji z Górskim były pierwsze kilka minut, kiedy Prezes powiedział, że na strukturę budżetu składa się w 60% wkład Asseco Poland.
Wyciągając dane ze sprawozdania finansowego 2015 w.w spółki wychodzi, że w ujęciu rocznym na Resovie przeznaczone zostało 9,5 miliona. Licząc na szybko 18 mln za czasów Travicy wreszcie stało się faktem.

Jeśli Asseco dało 9,5 mln to budżet wynosił 16 mln czyli jakieś 3,7 mln euro Dalej jeszcze nam trochę braku do klubów z Włoch, o Ruskich nie mówiąc.
Pamiętajmy jednak że minęło ponad 5 lat do kiedy Travica był trenerem. Karnety poszły do góry (aktualnie ok 1,5 - 2 mln zł wpada od kibiców), Euro lekko poszło do góry, Dollar mocno zdrożał, związku z tym część kontraktów jest droższa, a zawodnicy w szczególności Polacy chcą zarabiać więcej. Także nie porównywałby tamtych informacji o 18-20 mln do aktualnego budżetu

[pewniak]

Jak dla mnie powodem jest przesyt meczów. Jakbym był we władzach PZPS to takie info z Rzeszowa (o wolnych karnetach) byłoby dla mnie sygnałem ostrzegawczym, że coś się złego dzieje. Ale dla nich pewnie to problem Rzeszowa.

Raczej dla ludzi z PLPS nie PZPS-u.

Nie, tutaj pomyłki nie ma. Do PZPS. Bo to co nadchodzi to sprawa podjęcia kroków strategicznych nawet na poziomie międzynarodowym. Oczywiście w tym momencie odpłynąłem totalnie licząc, że takie coś w ogóle może mieć miejsce

[weary_skier]

Jeśli Asseco dało 9,5 mln to budżet wynosił 16 mln czyli jakieś 3,7 mln euro Dalej jeszcze nam trochę braku do klubów z Włoch, o Ruskich nie mówiąc.

Dobrze, że nie było matematyki, gdy zdawałem maturę xD.
Tak czy inaczej, szału nie ma.

[Didek]

Prawdę piszecie. Siatkówka zaczyna zjadać powoli własny ogon.
Co do Rzeszowa to 500 PLN za dwa dobre i emocjonujące mecze w rundzie zasadniczej (Skra i Zaksa) , jeden w Lidze Mistrzów (Lube) oraz potencjalnie 2 w play off (znów Skra i może Zaksa) to dużo. Za dużo. Za to będzie 15 meczów które można będzie sobie w Radiu posłuchać lub w TV obejrzeć.
Rozszerzenie to jest przesada. W sumie to i za Częstochowe i Kielce mogli dać ten Szczecin i Katowice i dla ogólnego odbioru wyszło by to na plus.

Rezygnacja z rozbudowanego play off to przysłowiowy gwóźdź do trumny. Co z tego iż termin znany, VIP pozapraszane jak parę miesięcy nudy czeka.

Nawet w Rzeszowie na mecz z Czestochową będą pustki. I trudno będzie zapełnić halę.

[drukjul]

Jeśli Asseco dało 9,5 mln to budżet wynosił 16 mln czyli jakieś 3,7 mln euro Dalej jeszcze nam trochę braku do klubów z Włoch, o Ruskich nie mówiąc.

Samo porównanie budżetu, bez dokładnej wiedzy o tym jaki jego procent klub może przeznaczyć na opłacanie kontraktów siatkarzy pierwszej drużyny niewiele jednak w sumie mówi. W przypadku profesjonalnych klubów siatkarskich z Włoch, Niemiec, czy zwłaszcza z Francji ich największymi "dobrodziejami" są najczęściej lokalne samorządy, wobec których kluby mają zobowiązania typu organizowanie rozgrywek amatorów, szkolenie grup młodzieży itd. Koszty stałe w rodzaju pensje dla pracowników klubu, lekarza, masażystów, opłata za wynajęcie hali, mieszkań dla siatkarzy, czy koszty transportu też są jednak bardzo często sporo wyższe niż u nas, co skutkuje tym, że znacznie mniejsza niż u nas część budżetu klubu idzie faktycznie na pensje zawodników pierwszej drużyny, czy trenera. Na przykład we Francji w sezonie 2013/2014 na pensje zawodników 14 drużyn Ligue A poszło jak precyzyjnie wyliczał związkowy raport średnio tylko 47%. Np. Tours VB w tym sezonie miał budżet wynoszący prawie 3 miliony € (dokładnie 2 864 000€), ale na pensje dla siatkarzy poszło z tego mniej niż połowa. Warto też z tego punktu widzenia czasem spojrzeć na budżet siatkarskich klubów rosyjskich, w których tylko na opłaty za transport lotniczy idzie fortuna - na mecze ligowe lata się nieraz kilka tysięcy kilometrów, a to w ciągu całego roku generuje rzecz jasna olbrzymie koszty.

[kanimo]

Wszystkie oplaty we Francji beda drozsze. Hala, prad, dojazdy. Fizjoterepeuta w prywacie zarabia tu wiecej niz lekarz w panstwowym . Dobry fizjo jest raczej cholernie drogI.
U nas i robocizna i oplaty posrednie jednak tansze. Wiec te same 3 miliony przekladaja sie na inna sume do wydania na pensje.

[pk+]

Wszystkie oplaty we Francji beda drozsze. Hala, prad, dojazdy. Fizjoterepeuta w prywacie zarabia tu wiecej niz lekarz w panstwowym . Dobry fizjo jest raczej cholernie drogI.
U nas i robocizna i oplaty posrednie jednak tansze. Wiec te same 3 miliony przekladaja sie na inna sume do wydania na pensje.

trzeba się z tym zgodzić, również koszty utrzymania siatkarza w Polsce są niższe, życie, wynajęcie mieszkania, podatki itd. Więc jeśli ktoś kalkuluje kontrakt na zasadzie nie ile dostanę od klubu, ale ile mi zostanie na koncie to czasem niższa oferta z +L może być atrakcyjniejsza, oczywiście to nie kwestia kilkudziesięciu procent.

Czyli podsumowując nasze kluby mogą coś "wyrzeźbić" przy niższym budżecie, ale jeśli porównamy się z Rosją gdzie w grę wchodzi kontrakt na 1mln$ to już darmowa Toyota do jazdy po mieście nikogo nie przekona

[drukjul]

Czyli podsumowując nasze kluby mogą coś "wyrzeźbić" przy niższym budżecie, ale jeśli porównamy się z Rosją gdzie w grę wchodzi kontrakt na 1mln$ to już darmowa Toyota do jazdy po mieście nikogo nie przekona

Tak wysokie kontrakty w Rosji nawet w czasach finansowej prosperity kilka lat temu były zarezerwowane jednak dla zaledwie kilku siatkarzy i to też jednak siatkarzy głównie rosyjskich, bo te ostre limity dla cudzoziemców podbijały bardzo sztucznie właśnie ich kontrakty. W 2013 roku rosyjski związek siatkarski aby temu przeciwdziałać wprowadził nawet w męskiej i kobiecej lidze pułap wynagrodzeń dla zawodników i trenerów klubu, czyli klasyczną, znaną choćby z amerykańskich lig zawodowych jak NBA,czy NHL zasadę salary cap - w przypadku klubów męskich było to 200 milionów rubli, a w przypadku klubów kobiecych 150 milionów. Było to niby nawet jakoś tam po sezonie kontrolowane, ale znając Rosję można się domyślać, że najbogatsze kluby znajdowały sposoby, aby ten limit wynagrodzeń jakoś jednak obejść. Jak zresztą niedawno zdradził jeden z włodarzy Zenitu Kazań budżet tego klubu wynosi w tym roku 900 milionów rubli, czyli przeliczając na naszą walutę circa 50 milionów złotych i od trzech lat nie uległ zmianie. Rzeczywiście fortuna, ale dziś aż tak bogaty klub w lidze rosyjskiej z budżetem przekraczającym 10 milionów € został właściwie już tylko jeden.

[radosoviak]

Andrzej Kowal o poprzednim sezonie napijcie się wody przed przeczytaniem

Jak pan ocenia miniony sezon w wykonaniu Asseco Resovii w skali 0-10?

Andrzej Kowal: Oceniłbym go na siedem w tej skali. Patrząc przez pryzmat całego, bardzo ciężkiego dla nas sezonu, nie mogę go ocenić negatywnie. Mam świadomość, że to jest moja subiektywna ocena, a ludzi może być zupełnie inna, jednak siedem to jest dosyć obiektywna opinia. Jeżeli ktoś naprawdę zna się na tym sporcie i umie obserwować zespół, wie, na czym polega siatkówka i jak ważne jest zgranie zespołu oraz wypracowanie powtarzalności, to wie też, jakie spustoszenie wywołały kontuzje w naszym zespole w poprzednim sezonie. To była wręcz plaga, która musiała wpłynąć na jakość naszej gry.

[qtp]

Patrząc na ten skład, i znając Kowala, trudno mi oprzeć się przekonaniu że "sprytnie" podzielił sobie środkowych na ofensywnych i defensywnych...

Czytaj więcej: http://www.nowiny24.pl/sport/siatkowka/ ... ,10685582/

"Cieszy rywalizacja Marcina Możdżonka z Bartkiem Lemańskim i Piotrka Nowakowskiego i Dawidem Dryją."

...

[StanLee]

Było wiadomo, że o miejsce w składzie obok Nowakowskiego (jeżeli jest w formie) powalczy Możdżonek i Lemański, nie dorabiałbym ideologii. Nie sądzę, by w wypadku kontuzji/słabej formy Nowakowskiego wszedł do składu Dryja. Tzn. mam nadzieję.

[Michal5]

http://m.przegladsportowy.pl/siatkowka/ ... 1,899.html

Dla mnie to jest jednak kompromitacja ludzi odpowiedzialnych za transfery jeśli chodzi o wybór na atak.

[reeman]

Skąd wiesz jakie miał oczekiwania finansowe?

[StanLee]

Skąd wiesz jakie miał oczekiwania finansowe?

Z tego co mówiono, w wyborze atakującego decydująca była kondycja fizyczna Schmitta i Stokra w momencie podpisywania kontraktu.

Ale w jakiej dyspozycji sportowej jest Stokr...?

[Michal5]

Skąd wiesz jakie miał oczekiwania finansowe?

Nie sądzę, że chciał więcej niż to magiczne 300k. Poza tym z tego co wiem to wszystko było już dość zaawansowane i nagle niby coś nie pasowało z dokumentacją medyczną i taki był oficjalny powód rezygnacji z kontaktowania Czecha. Za to wzięto Schmitta po ciężkiej operacji i straconym sezonie. Może zarabia mniej niż chciał Stokr, ale nie sądzę żeby to była wielka kwota, warta takiego ryzyka jakie jest teraz.
Nie znam finansów w Trentino, nie wiem ile mógł tam dostać za sezon gry. Mam tylko dziwne przeczucie, że była to kwota na którą stać było Resovię.

[Koso]

Skąd wiesz jakie miał oczekiwania finansowe?

A wy znowu tylko o tych $.
Na przeszkodzie stanął jakiś papierek z rzekomymi słabymi wynikami badań itp.
Wiadomym jest, że był zapewne trochę droższy niż Kanadyjczyk.
Różnica jest jednak taka, że Stokr już gra i będzie bardzo ważnym elementem Trento a u Was po przekątnej pogra sobie Rossard.
Znowu wychodzi kisiel w majtkach zarządu i bojaźń przed rzekomymi kominami płacowymi...

W przyszłym sezonie zapewne też podobną szopkę odstawią.

Ale w jakiej dyspozycji sportowej jest Stokr...?

Tydzień temu w pięciosetowym pojedynku o 3-cie miejsce w Supercoppa z Lube chyba nie najgorzej.
Zobaczymy co pokaże dziś w pierwszej kolejce w meczu z Vibo Valentią.

[StanLee]

Co do finansów, Resovii zwolniło się miejsce po kontrakcie Kurka, i spośród nazwisk w kontekście Rzeszowa wspominano kilku zawodników ze światowego topu. Co więcej, Resovia ma większy budżet niż Trentino, a jedynym komunikatem jaki ja pamiętam w kontekście wyboru atakującego, to że Schmitt jest bardziej zdrowy niż Stokr. Teza, że Czech był zbyt drogi, wydaje mi się niezweryfikowanym domniemaniem.

Inną sprawą jest, że poczekałbym na występy Stokra w Trydencie zanim jednoznacznie oszacujemy straty Resovii z tytułu tej niefortunnej decyzji. Jeszcze inną sprawą jest z kolei, że na rynku było wielu wolnych atakujących o dosyć podobnym poziomie do prezentowanego przez zdrowego Schmitta.

[drukjul]

Różnica jest jednak taka, że Stokr już gra i będzie bardzo ważnym elementem Trento a u Was po przekątnej pogra sobie Rossard.

Na razie Thibault zarówno w sparringach, jak i wczoraj w pierwszej kolejce ligowej w meczu z Warszawą był bez dwóch zdań najmocniejszym punktem nowego składu Resovii, więc w tym wypadku można chyba powiedzieć, że nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło? A co do obecnej słabiutkiej dyspozycji Stokra, to zeszłotygodniowe mecze o superpuchar chyba najlepiej pokazały, że przy obecnej formie Czecha Rossard ze składu Trento również i jego by bez problemu wygryzł.

[reeman]

Jak mawiał klasyk, że prawdziwego mężczyznę...., pożyjemy zobaczymy i się okaże, że kontuzja Gavina ma "dobre skutki" bo gra Tibo i to jak (na razie)

[weary_skier]

A jakby grał na przyjęciu obok Ivovicia czy obok innego z siedmiu przyjmujących Resovii...
Daleki jestem od obrony polityki transferowej Resovii, ale pamiętajmy, że Stok prezentuje narracje jednej strony i ti w tym wypadku strony która mogła czuć się pokrzywdzona.

btw. Lemański na ławce...

[pk+]

a jedynym komunikatem jaki ja pamiętam w kontekście wyboru atakującego, to że Schmitt jest bardziej zdrowy niż Stokr.

Dokładnie takie były przecieki i nawet na forum ktoś pisał że zobaczymy który z nich zagra większą ilość spotkań...

[Simao]

Mam takie przeczucie, intuicja mi podpowiada, że to będzie nasz sezon. Po tym bardzo przeciętnym ostatnim sezonie w naszym wykonaniu ten będzie na miarę oczekiwań naszego rzeszowskiego środowiska. Zobaczycie że będziemy świętować na koniec sezonu powrót na zaszczytne 1 miejsce MP. Może jestem niepoprawnym otymista, a to takie moje subiektywne odczucia. Jednak intuicja mnie raczej nie zawodzi. Ciekawe czy uda nam się przynajmniej awansować do FF LM. PP nie jest za bardzo prestiżowy w porównaniu z LM i MP. Po za tym to raczej nie jest nasz turniej. Ciężko określić kto może go zdobyć. Na pewno będziemy jednymi z kandydatów do tego trofeum.