Skra Bełchatów

[StanLee]

No, porażki z zespołami pokroju Modeny to chyba właśnie dokładnie to, co, nie wiem czy zapowiadano, ale na pewno oczekiwano. Zostaje jeden mecz z Rumunami, który pewnie nie będzie miał znaczenia.

[TommyLeeJones]

Dziwnym trafem, wszystkie czołowe kluby traktują Ligę Mistrzów jako cel sam w sobie. Nie kwestionuję organizacyjnego syfu jakim jest Liga Mistrzów, ale nie zmienia to faktu (chyba), że to najbardziej prestiżowe rozgrywki w klubowej siatkówce które grupują największe grono dobrych zespołów i zawodników ze wszystkich zmagań na płaszczyźnie klubowej. Dopóki Skra gra pierwszym składem/zawodnikami tj. Kurek, dopóty ciężko ignorować blamaż z Rumunami

W przypadku zespołów o prywatnych sponsorach, którzy wykładają grubą kasę - tam LM może się liczyć, nawet jeśli powątpiewam w jej wartość marketingową. Generalnie uważam, że LM jest fajna prestiżowo i miło jest w niej grać ale dopóki nie ma tam pieniędzy, a jest ryzyko zawalenia ligi, to ta druga jest ważniejsza. Takie podejście do LM jako prestiżowej zabawy jest bardzo praktyczne - sukcesy cieszą, porażki nie bolą. Nawet wtopę z Rumunami, chociaż był to żenujący blamaż, łatwiej przełknąć. Akurat w przypadku Skry, która musi skupić się na doprowadzeniu do formy panów MW i poprawienia odbioru za wszelką cenę, przy jednocześnie znikomych szansach na sukces w LM, to cóż, nie ma co załamywać rąk. W piłce nożnej za rozgrywki europejskie dostaje się grube pieniądze, za które można zakontraktować więcej lepszych grajków, tak żeby móc obskoczyć wszystkie rozgrywki i to ma sens. W siatce już niekoniecznie, chociaż niektórzy mogą pozycjonować jej prestiż ponad wszystko i to zrozumiałe podejście.

Skrze do sukcesu wystarczy "tylko" poprawa przyjęcia. To bardzo dużo i bardzo mało.

[madlark]

Bla, bla, bla...
Proste pytanie: Masz do wyboru
1. Wygrana LM
2. Wygrana MP
Co wybierasz?

[TommyLeeJones]

Tak czysto abstrakcyjnie? Obie wygrane. Jedną z nich? To będzie to MP, może zmieni mi się jak któryś polski klub wygra LM, wtedy dowiem się co mnie bardziej cieszy.

Edit: Dodam jeszcze, że podany wybór to mogą mieć sympatycy Kazania. W Polsce właściwy wybór brzmi "awans do F4 albo MP" i to drugie biorę w ciemno.

[StanLee]

Nie ma zawodnika i trenera, którzy wybiorą wygraną w lidze nad wygraną w Lidze Mistrzów...

Świąteczna zagadka - ile razy w ~20 spotkaniach tego sezonu Skra miała gorsze statystyki niż drużyna przeciwna? Odpowiedź może skłonić do zastanowienia się czy po raz 43643643 wskazywać na przyjęcie jako główny ''problem'' Skry...

[TommyLeeJones]

Nie ma zawodnika i trenera, którzy wybiorą wygraną w lidze nad wygraną w Lidze Mistrzów...

Świąteczna zagadka - ile razy w ~20 spotkaniach tego sezonu Skra miała gorsze statystyki niż drużyna przeciwna? Odpowiedź może skłonić do zastanowienia się czy po raz 43643643 wskazywać na przyjęcie jako główny ''problem'' Skry...

Wiem, ale nie jestem ani zawodnikiem, ani trenerem, jestem zwykłym sympatykiem siatkówki i mam więcej radochy z finałów MP, niż finałów LM. To czysto subiektywna sprawa.

Skra nie ma słabego przyjęcia, ani nie ma złego wyniku w lidze ale też nie jest ono na tyle dobre, żeby Uriarte zaczął porządnie rozgrywać. A że chłopak nie ma formy, kończy mu się kontrakt, odszedł mu Conte i Wlazły ma kolejne oczko w statystyce "wiek", to przyjmujący muszą starać się jeszcze mocniej. Chyba, że spróbuje się kombinować z Januszem. Osobiście uważam, że łatwiej jest poprawić przyjęcie, niż poprawić wystawy Uriarte, których nie zaciemnia technika Facundo.

[madlark]

Tak czysto abstrakcyjnie? Obie wygrane. Jedną z nich? To będzie to MP, może zmieni mi się jak któryś polski klub wygra LM, wtedy dowiem się co mnie bardziej cieszy.

Edit: Dodam jeszcze, że podany wybór to mogą mieć sympatycy Kazania. W Polsce właściwy wybór brzmi "awans do F4 albo MP" i to drugie biorę w ciemno.

Pewnie podobną logiką kierował się Piechocki kiedy rezygnował z Zatora na korzyść...
ps. Ciekawe czy w tym sezonie Skra wystartuje do organizacji F4
Kazań nie ma szans na MP

[TommyLeeJones]

Za to ma szanse na MR, typowy skrót myślowy prowadzący do omyłki ale punkt idzie do Ciebie. Akurat prezes kierował się względami rodzinnymi, nie kalkulacją kosztów i korzyści.

[madlark]

Akurat prezes kierował się względami rodzinnymi, nie kalkulacją kosztów i korzyści.

Wlazły i Winiar to dla Konrada prawie rodzina, więc...

[StanLee]

Odpowiadam, raz, z Częstochową, i dlatego, że Częstochowa dobre cyferki wykręciła, bo Szymura i Kowalski dają radę, tak w ogóle. Z Modeną Skra miała gorsze pozytywne i lepsze perfekcyjne. W pozostałych meczach za każdym razem lepsze, jeżeli czegoś nie ominąłem, z Resovią i Zaksą także. Więc o co chodzi?

Jeszcze kolejny mit, że Skra potrzebuje super przyjęcia gdy na skrzydłach może wystawić Kurka i Szalpuka, a Winiarski i Penczew to też nie są zawodnicy atakujący z bardzo szybkich piłek, zaś Lisinacowi Uriarte wrzuca co dostaje do 4. metra. Dyspozycja Uriarte z kolei - wierzę na słowo, że gra słabo - chyba niekoniecznie podyktowana jest niedostatkiem przyjęcia, skoro w zdecydowanej większości meczów, Skra przyjmuje dużo lepiej niż przeciwnicy.

Jeszcze dodam, że rok temu Zaksa grała na 52% skuteczności ataku i 39% efektywności - teraz gra na 53% skuteczności ataku i 41% efektywności, Skra rok temu grała w całym sezonie na 51% skuteczności i 36% efektywności, jak na razie teraz - 53% skuteczności i 40% efektywności.

Wlazły z czołową 7-ką ligi - 5.33 pkt/set, 51% skuteczności ataku, 37% efektywności ataku... Z Radomiem nie grał. Do Azji, kontrakt mu zmniejszyć, pomnik postawić i pożegnać...

Chal trafił w punkt, poza jednym meczem z Rumunami, Skra w tym sezonie gra swoje, z poprawką, że zaskakująco świetnie wygląda duet Milczarek-Piechocki. Problemem jest brak jakości na lewym skrzydle, ale o tym wiedzieliśmy przed sezonem, i podobno rozegranie, tutaj chyba też nic nowego. W tym drugim aspekcie ciężko mi się wypowiedzieć, za rzadko oglądam Skrę.

[TommyLeeJones]

Więc o co chodzi?

O to, że nawet jeśli słaba dyspozycja Uriarte nie wynika z jakości przyjęcia, to i tak remedium na to jest lepszy odbiór. Wtedy Skra mogłaby wskoczyć na wyższy poziom. Chyba, że znasz inne lekarstwo .

Chociaż nie powiem, jestem zaskoczony statystykami, wizualnie przyjęcie Pencheva i Szalpuka dołem momentami przeraża.

Z resztą się zgadzam w całej rozciągłości, w znacznej mierze mnie przekonałeś.

[madlark]

Wg. SF najlepszym rozgrywającym tego sezonu w +L był ... Uriarte

[Bazinga]

Wg. SF najlepszym rozgrywającym tego sezonu w +L był ... Uriarte

zacytowales portal Science Fiction (SF), z tego co kojarze tam kazda porazka Skry z Resova wynikala z bledu sedziego/blednego czelendz/zlego regulaminu badz dziury ozonowej, to czego oczekiwales po nominacji mvp settera tej czesci sezonu.

[Camillo Marcotti]

A ja myślę, że szybka gra Skry jest nie tyle uzależniona od Uriarte, co od Wlazłego. I niestety, ale taka będzie dopóki Mariusz będzie atakującym Skry. Gość zawsze lubił szybkie piłki, co dopiero teraz, jak zaczyna się już taki wiek, że nogi nieco niżej skaczą, a wzrost atutem Mariusza nie jest. Są atakujący typu Omrcena czy Milijkovicia, co mogą sobie pykać i do 40-tki, bo z ich wzrostem nawet z mniejszym wyskokiem dadzą sobie radę. A Mariusz niestety jest od nich odpowiednio 13 i 15 cm niższy, więc jeśli postawi mu się kogoś grającego świeczki, to atakujący Mariusz Wlazły pójdzie w zapomnienie.

[Krystian2973]

W Skrze czas sentymentów powinien się skończyć i Wlazły z Uriarte powinni wylądować na ławce zwłaszcza w meczu z Zaksą i Resovią może to da im trochę do rozumu bo na obecną chwilę są bez formy. Cieszę się że wczoraj nie zagrał Klos tylko Gladyr. Środkowi zdobyli razem 34 pkt. przy czym ten rozkład był prawie równy.W parze z kłosem te 34 pkt.byłyby możliwe, gdyby Lisiniać zdobył koło 30. Mam nadzieję, ze czas wielkich pożegnań po sezonie Michała, Kłosa i Uriarte i Wlazłego jeśli nie zgodzi się na rolę rezerwowego na mniejszym kontrakcie. A na przyjęcie Mika i ktoś z trójki Uros Kovacevic, Oliva lub Deroo. do tego Szapluk i młodszy Penchev, a Bednorza wypożyczyć. A na środku Sacharewicz lub ktoś z trójki z Resovii za Kłosa. na rozegranie dwóch Polaków, tzn. Janusz i np. Komenda czy Droszyński. I zagraniczny libero za Milczarka, myślę, że taki Aleksis Gonzalez byłby dla Piechockiego dobrym wyborem, choć nie wiem czy jeszcze gra.

[krzysiu]

I za te wszystkie transfery zapłacisz kartą MasterCard

[pewniak]

Sylwester to idealny moment do takich życzeń

[Joker]

Kolego co tak słabo? Nie zabierajmy zawodników z Rzeszowa tylko kupmy jakiegoś Lucasa czy coś, nie ma problemu. Gapeth czy Lucarelli pewnie też tylko czekają aż Piecho zadzwoni.

[Komunista]

W Skrze czas sentymentów powinien się skończyć i Wlazły z Uriarte powinni wylądować na ławce zwłaszcza w meczu z Zaksą i Resovią może to da im trochę do rozumu bo na obecną chwilę są bez formy. Cieszę się że wczoraj nie zagrał Klos tylko Gladyr. Środkowi zdobyli razem 34 pkt. przy czym ten rozkład był prawie równy.W parze z kłosem te 34 pkt.byłyby możliwe, gdyby Lisiniać zdobył koło 30. Mam nadzieję, ze czas wielkich pożegnań po sezonie Michała, Kłosa i Uriarte i Wlazłego jeśli nie zgodzi się na rolę rezerwowego na mniejszym kontrakcie. A na przyjęcie Mika i ktoś z trójki Uros Kovacevic, Oliva lub Deroo. do tego Szapluk i młodszy Penchev, a Bednorza wypożyczyć. A na środku Sacharewicz lub ktoś z trójki z Resovii za Kłosa. na rozegranie dwóch Polaków, tzn. Janusz i np. Komenda czy Droszyński. I zagraniczny libero za Milczarka, myślę, że taki Aleksis Gonzalez byłby dla Piechockiego dobrym wyborem, choć nie wiem czy jeszcze gra.

Fajnie, ale zagraniczny libero to zły pomysł na ligę. Skra powinna robić to co robiła kiedyś i za co znienawidził ją między innymi Noworoczny.Po prostu trzeba osłabiać inne zespoły w lidze, a mam tu na myśli Jastrzębie i Lotos.Trzeba kupować najlepszych zawodników z ligowej czołówki. Czolowych zawodników Zaksy i Resovii nie da się kupić, ale mozna ruszyć inne zespoły z czołówki. Oliva, Mika to idealni zawodnicy dla Skry, a zarazem osłabienie dla przeciwników. Taka robią najlepsze zespoły na świecie. Nie można w składzie zespołu utrzymywać emerytów, rehabilitantów, dzieci działaczy.

[Bezowy]

Kolego co tak słabo? Nie zabierajmy zawodników z Rzeszowa tylko kupmy jakiegoś Lucasa czy coś, nie ma problemu. Gapeth czy Lucarelli pewnie też tylko czekają aż Piecho zadzwoni.

No i przypominam, że Leon ma polski paszport. Do Rzeszowa, gdzie notabene jest zameldowany, się nie garnie. No ale Bełchatów?! Po telefonie od samego Piechockiego...
Wszystkiego naj w Nowym Roku wszystkim forumowiczom... ba! Wszystkim Polakom białym i czarnym...

[ciorny17]

A ja myślę, że szybka gra Skry jest nie tyle uzależniona od Uriarte, co od Wlazłego. I niestety, ale taka będzie dopóki Mariusz będzie atakującym Skry. Gość zawsze lubił szybkie piłki, co dopiero teraz, jak zaczyna się już taki wiek, że nogi nieco niżej skaczą, a wzrost atutem Mariusza nie jest. Są atakujący typu Omrcena czy Milijkovicia, co mogą sobie pykać i do 40-tki, bo z ich wzrostem nawet z mniejszym wyskokiem dadzą sobie radę. A Mariusz niestety jest od nich odpowiednio 13 i 15 cm niższy, więc jeśli postawi mu się kogoś grającego świeczki, to atakujący Mariusz Wlazły pójdzie w zapomnienie.

Cytując klasyka: nie sondze. Nie uważam też, że Wlazły jakoś specjalnie ciągnie Skrę za uszy, ale do rzeczy.

Pokrótce przedstawię statystki jak on wyglądały w poszczególnych setach i do gry środkowych.
1. set: przyjęcie 31/8 [%], środkowi: 4/5 w ataku,
2. set: przyjęcie 50/32 [%] środkowi: 4/5 w ataku,
3. set: przyjęcie 45/20 [%], środkowi: 0/2 w ataku,
4. set: przyjęcie 32/14 [%], środkowi: 8/11 w ataku,
5. set: przyjęcie 71/43 [%], środkowi: 5/7 w ataku.

Przy prawie najgorszym przyjęciu najwięcej środka, przy średnim 2 piłki do Gładyra, Lisinac seta numer 3 przechodził.
Nie wiem na ile to taktyka, wszakże Rejno i Ratajczak notują odpowiednio: 0.5 i 0.6 bloku na mecz, a wczoraj wspólnie zaliczyli 4 bloki, a na ile dowolność wyborów Uriarte. Już samemu nie wiem gdzie szukać przyczyn słabej gry (nie wyników) Skry, bo może takiego dialogu jak w temacie Resovii i repres vs reszta świata nie będzie bo nie ma podstaw, ale w kategorii przyszłych zdarzeń martwić mnie to zaczyna coraz poważniej.

Nie wiem, czy to przeze mnie czy jak, ale ostatnimi czasy kluby, którym kibicuję popadają w marazm i przeciętność: United w kopanej, Heat w NBA, u nas Skra. Aż się boję co się stanie jak Brady zakończy karierę i ktoś nowy będzie rządził na Foxborough.

[Komunista]

Skra powinna postawić w końcu też na polskiego rozgrywającego, a mam tu na myśli Łomacza. Tyle, że prezes już raczej nie ogarnia zespołu.

[ciorny17]

Skra powinna postawić w końcu też na polskiego rozgrywającego, a mam tu na myśli Łomacza. Tyle, że prezes już raczej nie ogarnia zespołu.

Co się dzisiaj dzieje? Tam abstrakcyjny Uros, czy Deroo, tutaj Łomacz? Koncert życzeń dzisiaj czy co? Od rana wydaje mi się, że Sylwester, no chyba, że coś przeoczyłem.

[Komunista]

Skra powinna postawić w końcu też na polskiego rozgrywającego, a mam tu na myśli Łomacza. Tyle, że prezes już raczej nie ogarnia zespołu.

Co się dzisiaj dzieje? Tam abstrakcyjny Uros, czy Deroo, tutaj Łomacz? Koncert życzeń dzisiaj czy co? Od rana wydaje mi się, że Sylwester, no chyba, że coś przeoczyłem.

Życzenia do prezesa.

[pewniak]

Aż się boję co się stanie jak Brady zakończy karierę i ktoś nowy będzie rządził na Foxborough.

Spokojnie, Belichick bez problemu z przeciętniaka zrobi drugiego, może nawet lepszego Brady'ego. Nie do zastąpienia są gracze pokroju Rodgersa czy Willsona.

A w kwestii Skry...
Pamiętam rozmowy po "pozbyciu się" Zatora czy odejściu Atana. Ja sam sugerowałem próbę połączenia ognia z wodą czyli Atan z Wlazłym na ataku, bo przy tej ilości grania nie sądzę by któryś jakoś specjalnie cierpiał na ławce. Ale do czego piję... Moim zdaniem problem Skry jest pozasportowy. Pierwsza kwestia, to sposób wprowadzania juniora (no bardziej się Skry chyba nie dało osłabić an przyjęciu), a druga to rola Wlazłego w klubie. Historia z F*ckundo to potwierdza dobitnie.
W Rzeszowie nikt sobie nie wyobrażał klubu bez Achrema - tym bardziej, że nie było z nim kłopotów, ani tym bardziej nie miał ani odrobinę ujemnego wpływu na atmosferę. A jednak life goes on.
Dopóki Mariusz dawał od siebie tyle, że równoważył te okołosportowe minusy, to jeszcze było to akceptowalne. Ale odkąd nie jest...
Macie komfortową sytuację, bo przyszedł Kurek, więc nie ma potrzeby "pozbywania się" Wlazłego. Trzeba tylko wyznaczyć nowe miejsca w szeregu. Mariusz jest rozsądnym gościem i powinien widzieć w jakim jest momencie. Jeśli nadal oczekuje gwiazdorskiego kontraktu i bycia pierwszym, to powinien zacząć kapitalizować nazwisko na dalekim wschodzie.

[lipa210]

Ja też uważam, że Skra powinna postarać się o Łomacza który jest dokładny i raczej stabilny, ale do niego ściągnąć z powrotem Serba z Rosji albo spróbować młodego Amerykanina z Padwy Jamesa Shawa, który ma podobny styl do Uriarte czyli dużo środka ale z tego co widziałem też ma czasem problemy z dokładnością do skrzydeł i nie gra aż tak szybko jak Uriarte, jakby sobie nie radził to by był pewny Łomacz. Na ataku wątpię żeby zostało tak jak jest, chyba że Wlazły pogodzi sie z rolą rezerwowego. Jak by Kurek chciał odejść to spróbować Muzaja ściągnąć z powrotem, chyba że nadal będzie miał problemy ze zdrowiem lub do końca sezonu nie wróci do formy. W lidzę włoskiej odkryciem na ataku jest młody Białorusin, ciekawe czy nadałby się już na grę na takim poziomie ewentualnie Kaczmarek lub Bołądź może,(Filip chyba nadal jest zawodnikiem Resovii), oni fajnie grają ale wtedy pewnie Wlazły nadal by był pierwszym. Na przyjęciu starać się i Mikę za Pencheva ale będzie ciężko bo każdy go będzie chciał pewnie nawet zagraniczne kluby. Uros Kovacevic to by była bajka ale ze względu na limity Mika lepszy.Winiarski i Wlazły oczywiście dużo mniejsze kontrakty. Na środku Kłos musi mieć konkurencję bo gra kaszanę. Mógłby nawet Wrona wrócić który jakby nie odszedł to na pewno by grał dużo więcej od Kłosa. Jak nie to Hain, może Kochanowski jakby była pewność że nie przesiedzi na ławce tylko będzie grał bo jak nie to szkoda takiego talentu, a jakby nie było problemów z limitami to może Kozamernik, Le Goff. Libero bym zostawił bo widać, że Piechocki coraz częściej gra dobrze, chyba że Milczarka wymienić. Myślę że to są na prawdę możliwe transfery w nasptepnym sezonie, ale nie skreślajmy jeszcze tego sezonu bo skład zły nie jest tylko gorzej z formą zawodników. A jak już marzyć to chciałbym zobaczyć w Bełchatowie Kubański duet Hernandez-Hierezuello Tego ostatniego dnia roku życzę wszystkim forumowiczom żeby ten rok był lepszy zarówno w życiu prywatnym, jak i w wynikach ukochanych drużyn, szczególnie reprezentacji i Skry

[kibic-alk]

Dopóki Mariusz dawał od siebie tyle, że równoważył te okołosportowe minusy, to jeszcze było to akceptowalne. Ale odkąd nie jest...
Macie komfortową sytuację, bo przyszedł Kurek, więc nie ma potrzeby "pozbywania się" Wlazłego. Trzeba tylko wyznaczyć nowe miejsca w szeregu. Mariusz jest rozsądnym gościem i powinien widzieć w jakim jest momencie. Jeśli nadal oczekuje gwiazdorskiego kontraktu i bycia pierwszym, to powinien zacząć kapitalizować nazwisko na dalekim wschodzie.

Amen. Mając Kurka i dalej stawiać na coraz bardziej przeciętnego Wlazłego? Chyba że Mariusz ma w kontrakcie, że jest pierwszym atakującym.

[ciorny17]

Podpisuje się Pewniak pod tym z pełną zgodnością. Tylko zaczyna się pojawiać jeszcze jedno "ale". Mam wrażenie, że podobnie jak Wlazły, zdrowy Winiarski stanie się nietykalny. Wiem, zlecą się zaraz sępy i zaczną gdakać, że zdrowy Winiarski źle, chory też źle. Ktoś tu ładnie porównał Walzłego do Kobe'ego Bryant'a. To jest mój klub, mój wózek. Teraz mamy dwa konie, które wraz ze zezwoleniem woźnicy będą ciągły ten klub. Dokąd? Życząc sobie, jako kibicowi Skry, w ten sylwestrowy dzień tego, aby dalej jak w roku mijającym.

PS. Chcę Gladyra na boisku. Chłop wnosi tyle energii, że głowa mała. Sam w rozmowie po meczu dla skra.tv przyznał, że trzeba krzyknąć, "klepnąć w dupę" (to cytat), uwolnić furę tej pozytywnej atmosfery, aby chłopaki podniosły głowę.

PPs. proszę moderację o usuwanie postów o życzeniach personalnych co do zawodników bo nam się tutaj galimatias zaraz zrobi i koncert życzeń, niekoniecznie noworocznych (#pdk).

[Didek]

Dziś ostatni dzień okienka transferowego. Lista życzeń mile widziana. Może, komuś się spełniłą.

[Michal5]

Dziś ostatni dzień okienka transferowego. Lista życzeń mile widziana. Może, komuś się spełniłą.

Tylko jeśli chodzi o Polaków.