Plotki, słuchy, pomysły i fakty - czyli transfery 2009!

[vii]

Zgadzam sie. w 100%. Nie ma co na sile wciskac mlodych do pierwszych skladow. Oni i tak dostana swoja szanse na gre, bedac nawet rezerwowym. A jak sa naprawde zdolniachami to ja wykorzystaja.
Najlepszym przykladem jest tutaj sam Winiarski. Przyszedl do Czesotchowy i juz w polowie pierwszego sezony udalo mu sie wywalczyc miejsce w pierwszym skladzie kosztem Bakiewicza.
Dobry przyklad Nowakowskiego, ktory sam wywalczym takze miejsce w skladzie a nie byl tam na sile wpychany.

Spokojna rozczochrana. Mlodzi poki co co maja grac to graja. I nabieraja odpowiednie doswiadczenie. A z czasem wygryza starszych.

[Elgarten]

Też się zgadzam. Moim zdaniem wprowadzenie obowiązkowego przebywania np. 2 graczy do 23 lat w PlusLidze to bezsens. Młodzi siatkarze sami powinni wywalczyć sobie miejsce w szóstce. Popatrzmy co wzniósł ten przepis w koszykówce(obowiązkowy Polak na boisku). I tak polscy koszykarzy są mówiąc kolokwialnie, chowani na parkiecie, a całą robotę robią najczęściej Amerykanie. W siatkówce może być podobnie, poza obniżeniem poziomu rozgrywek nie widzę skutków takiej decyzji. Uważam, ze teraz jest dobrze i nie powinno się na siłę nic zmieniać. Mamy przepis o max 3 obcokrajowcach i wystarczy...

[dreamer]

...Spokojna rozczochrana. Mlodzi poki co co maja grac to graja. I nabieraja odpowiednie doswiadczenie. A z czasem wygryza starszych.

Całkowicie się nie zgadzam. Nabieranie doświadczenia w wykonaniu mlodych w polskich klubach kończy się niechybnie przeskokiem z kategorii "nabierający doświadczenia młodzian" do kategorii "niespełniony siatkarsko emeryt".
Podajesz za przykład dobrego rozwoju Winiara i Nowakowskiego. Winiar owszem - szczęśliwie nadrobił to, co stracił w Polsce, bo światowej klasy zawodnikiem został dopiero we Włoszech i to mając już na karku 24 lata. Nowakowskim zachwycamy się, ale poza częstochowskie zaścianki siatkarskie nie wyszedł (sorry za te "zaścianki" - chcę tylko bardzo wyraziście uzmysłowić, jak wiele Nowakowskiemu brakuje, żeby zacząć mówić tylko o tym, że jest kandydatem na światowego gracza).
A dla kontrastu, takiego np. Lucasa Saatkampa z Superligi brazylijskiej (w której w pierwszym składzie wielkich zespołów grywał już w wieku 18 lat), w wieku 20 lat (a potem ponowienie w następnym roku) za grube pieniądze chciały ściągnąć do siebie i Sisley i Modena. Ale Brazylijczycy też mają swoja polityke dbania o dobro kadry. Dogadali się, że bedzie grał w czolowym zespole rodzimej ligi i pod stałą kontrolą selekcjonerów kadry, a na zachód pojedzie sobie później.

Tylko że z naszym bełchatowskim dobrem narodowym w sprawie większego angażowania do gry młodzieżowców, to chyba tylko Chińczycy potrafią się dogadać. Stąd nasi obiecujący młodzieżowcy zostają do emerytury "obiecującymi młodzieżowcami".

dreamer

[kevinpsb]

1. Winiar owszem - szczęśliwie nadrobił to, co stracił w Polsce, bo światowej klasy zawodnikiem został dopiero we Włoszech i to mając już na karku 24 lata.
2. A dla kontrastu, takiego np. Lucasa Saatkampa z Superligi brazylijskiej (w której w pierwszym składzie wielkich zespołów grywał już w wieku 18 lat), w wieku 20 lat (a potem ponowienie w następnym roku) za grube pieniądze chciały ściągnąć do siebie i Sisley i Modena.
3.Ale Brazylijczycy też mają swoja polityke dbania o dobro kadry. Dogadali się, że bedzie grał w czolowym zespole rodzimej ligi i pod stałą kontrolą selekcjonerów kadry, a na zachód pojedzie sobie później.

4.Tylko że z naszym bełchatowskim dobrem narodowym w sprawie większego angażowania do gry młodzieżowców, to chyba tylko Chińczycy potrafią się dogadać. Stąd nasi obiecujący młodzieżowcy zostają do emerytury "obiecującymi młodzieżowcami".

dreamer

1. Winiarski jako zawodnik klasy swiatowej jechał juz na mistrzostwa świata gdzie tylko to potwierdził... Aktualnie był juz zawodnikiem Trientino ale rozegrał tam 2 moze 3 mecze i to niekoniecznie ligowe
2. Talent porownywalny np do Bartmana Kurka itd... tylko ze to nie jest zawodnik klasy swiatowej ale mniejsza o to... Mam pytanie: Czy potrafisz wymienic zawodnika ktory jest młody i bardzo dobry i nie jest to brazylijczyk...?
3. Po prostu Brazylijczycy widac maja dobrych dzialaczy klubowych ktorzy potrafia dogadac sie z zawodnikiem młodym...
4. Skra po prostu bierze co jest... To Kurek czy Jarosz mieli nie pokolei w głowie podpisujac kontrakty!

[vii]

No i widzisz... mamy odmienne poglady. Z drugiej str tez rzecz biorac trudno od klubu wymakac aby na sile wstawiali juniorow. I to np az 2. Skoro sa tacy dobrzy i tacy perspektywiczni to dlaczego nie potrafia sobie sami wywalczyc miejsca w skladzie?
Dlaczego Drzyzga nie gral w 1 skladzie tylko stary Stelmach? Proste... poki co jest jeszcze za slaby. A druzynie mimo wszystko zalezy aby nie dostawac w tylek tylko aby cos ugrac. Chlopak wchodzil do gry, czesto wprowadzajac bardzo udane zmiany i pokazujac ze ma duzy talent i potecjal. Ale na poczatku jego kariery powinna byc nauka na treningach plus nauka w postaci wchodzenia na zmiany i gry na luzie.
Winiarski hmm osobiscie uwazam ze stal sie juz zawodnikiem wysokiej klasy bedac w Polsce. W pierwszym sezonie wygryzajac ze skladu Bakiewicza (ktory badz co badz byl juz uznanym zawodnikiem wtedy) dowiodl ze da sie.

A dreamer wyzywajac Czestochowe od zascianka (nota bene obrazajac mnie i podejzewam ze wielu innych kibicow AZS) i mowiac ze Nowakowskiemu daleko do klasy... nie wiem co chcesz osiagnac. 2 sezon chlopak gra w 1 skladzie. Wnioskujac po Twojej wypowiedzi na jego temat i temat Winiara mozna stwierdzic ze dopiero mozna cos sobiagnac jako zawodnik pod wzgledem umiejetnosci jak sie wyjedzie do Wloch itp...

[Arff]

Zgadzam się z Dreamerem... mieliśmy już ogromną ilość zawodników którzy nawet w wieku 19 lat rewelacyjnie grali przez cały sezon w słabszych zespołach, po czym trafiali do lepszych i słuch o nich ginął... doskonałym przykładem jest Janeczek... był zdecydowanie najlepszym zawodnikiem Gwardii Wrocław w wieku 19lat i gdyby grał do tej pory w 1. składzie mielibyśmy murowanego kadrowicza...

A dla kontrastu, takiego np. Lucasa Saatkampa z Superligi brazylijskiej (w której w pierwszym składzie wielkich zespołów grywał już w wieku 18 lat), w wieku 20 lat (a potem ponowienie w następnym roku) za grube pieniądze chciały ściągnąć do siebie i Sisley i Modena. Ale Brazylijczycy też mają swoja polityke dbania o dobro kadry. Dogadali się, że bedzie grał w czolowym zespole rodzimej ligi i pod stałą kontrolą selekcjonerów kadry, a na zachód pojedzie sobie później.

Tu chyba nie chodzi o brazylijską politykę, tylko i limit wieku obcokrajowców w serie A, zawodnik musi mieć powyżej 23lat, a kluby sobie jak gdyby zaklepują takich zawodników jak Bruno Rezende, który jak tylko skończy te 23 lata powędruje do uganego już dawno kluby z Włoch....


2 zawodników w składzie to rewelacyjny pomysł... ale nie absurdalne poniżej 23 lat, tylko do lat 20 dla nowego zawodnika w klubie, a poniżej 22 lat dla zawodników którzy grali już w klubie... żeby nie zrobiło się tak że zawodnik skończy 21 lat i brać nowego, a ten niech idzie grzać ławę, bo trzeba dopełnić formalności.. pewnie to by były pojedyncze przypadki, bo taki ograny zawodnik pewnie już by sobie spokojnie poradził...

PS: Dreamer może napisałbyś jakiś artykuł o tym jak się postępuje z młodymi zawodnikami w Brazylii, w kontekście że można to zrobić u nas... może jakiś działacz to przeczyta i coś z tego wyjdzie

[monica]

Póki co Zagumnym zaiteresowany jest Panathinaikos Ateny.
Ale czy Guma też:)

[Arff]

Póki co Zagumnym zaiteresowany jest Panathinaikos Ateny.
Ale czy Guma też:)

Myślę że Zagumny nie ma za dużego wyboru... we Włoszech już grał i nie wyrobił sobie tam zbyt dobrej marki, więc jakoś nie widzę Gumy we Włoszech, a PAO pewnie dużo zapłaci i będzie mieć silny zespół...

[vii]

Niech idzie. Dobrze mu zrobi nowe srodowisko.
Ciekawe jak z Winiarem. Kilka klubow jest nim tez zainteresowanych

[Bigmac]

Ball miał propozycje z Ural Ufa za milion dolarów rocznie, w Kazaniu dostaje 700 tys dolarow za sezon.

Tak było czy tak się mówi Jak powiedzieli Szymańskiemu ile zarabiał w Olsztynie to bardzo głośno się roześmiał i wątpię żeby to były jakiś nie szczery śmiech

pewne

[Elgarten]

2 zawodników w składzie to rewelacyjny pomysł... ale nie absurdalne poniżej 23 lat, tylko do lat 20 dla nowego zawodnika w klubie, a poniżej 22 lat dla zawodników którzy grali już w klubie... żeby nie zrobiło się tak że zawodnik skończy 21 lat i brać nowego, a ten niech idzie grzać ławę, bo trzeba dopełnić formalności.. pewnie to by były pojedyncze przypadki, bo taki ograny zawodnik pewnie już by sobie spokojnie poradził...

Po co robić takie kombinacje? Przecież w Polsce jest wielu młodych zawodników, którzy grają w klubach i nie jest to odgórne zarządzenie. Powtarzam, taka decyzja spowoduje tylko obniżenie poziomu polskiej ligi. Niech młodzi walczą na treningach o szóstkę, a nie z góry skazują się na ławkę. Ten przepis nic nie wniesie. Tylko będzie więcej zamieszania na boiskach.

[dreamer]

...1. Winiarski jako zawodnik klasy swiatowej jechał juz na mistrzostwa świata gdzie tylko to potwierdził... Aktualnie był juz zawodnikiem Trientino ale rozegrał tam 2 moze 3 mecze i to niekoniecznie ligowe
2. Talent porownywalny np do Bartmana Kurka itd... tylko ze to nie jest zawodnik klasy swiatowej ale mniejsza o to... Mam pytanie: Czy potrafisz wymienic zawodnika ktory jest młody i bardzo dobry i nie jest to brazylijczyk...?

ad.1
Nie wiem kto taka opinią Ciebie zaraził. Gdy Winiarski jechał na MŚ 2006 był tylko bardzo dobrze zapowiadającym się siatkarzem, który miał wielką szansę ukształtować się na gracza światowego formatu. I szansę wykorzystał, ale nie w wieku 20-21 lat, tylko jako 24 letni zxawodnik.
ad. 2
Z całym szacunkiem, ale Kurek i Bartman to po pierwsze nie środkowi bloku - jak Saatkamp... a po drugie, nie dorastają mu do pięt.
Widzisz, tak się składa, że o Brazylijczykach i Argentyńczykach (jeszcze o Kubańczykach, ale z nimi trudniej - bo ich liga nie jest tak powszechnie dostępna w przekazie jak w Brazylii i Argentynie) można bez obawy o popelnienie błedu powiedzieć, że to olbrzymie talenty, bo potwierdzają to nie tylko teoretycznymi (potencjalnymi) możliwościami), ale praktyką - grą w najbardziej odpowiedzialnych meczach w najlepszych drużynach. Z naszymi młodymi zaś jek tak, że są ach i och i wielkimi nadziejkami, ale jak przyjdzie do ważnego meczu to lądują na ławce. Tak niestety jest w całej skomercjalizowanej Europie, gdzie idee wychowania zawodnika na światowego gracza spadaja na plan drugi - za zwierzęce parcie do triumfu.
Dlatego trudno o europejskie nazwiska młodzianów których możnaby porównywać już teraz osiągnięciami i już zyskaną renomą do takich zawodników jak: Bruno Rezende, Lucas Saatkamp, Wanderson Campos, Deivid Costa, Luciano de Cecco, Nicolas Uriarte, Diego Stepanienko.
Wbrew pozorom parę takich nazwisk: Muserskij, Ostapienko możnaby pokazać w Rosji.

dreamer

PS
jeszcze do "vii" mała uwaga
wyjaśniłem w swoim poście co miałem na myśli pisząc o "zaścianku siarkarskim" w rozumieniu przepaści, jaka dzieli osiągnięcia młopdzieżowca spisującego się nawet całkiem dobrze w Częstochowie (czy w dowolnym innym klubie i mieście w Polsce) od takich osiągnięć i umiejetności, jakie trzeba osiągnąć, żeby być zauważonym na arenie międzynarodowej i to w tych miejscach, które dla postępu światowej siatkówki są istotne (czyli w czołowych ośrodkach siatkarskich).
dla mnie różnica pomiędzy "zaściankiem siatkarskim" w rozumieniu takim, w jakim zastosowałem ten zwrot, a "miastem Częstochowa nazwanym zaściankiem" jest oczywista, i tylko ktoś, kto szuka "dziury w całym" może przedstawiać takie pretensje, jakie Ty przedstawiłeś. Wystarczy odrobina dobrej woli, żeby stwierdzić, że w moim poście nie wyszedłem poza sprawy czysto siatkarskie, a Twoja interpretacja idzie w kierunku wmówienia mi, że zamiast o siatkówce pisałem o Częstochowie jako mieście, co jest nieprawdą.

[Mate]

2 zawodników w składzie to rewelacyjny pomysł... ale nie absurdalne poniżej 23 lat, tylko do lat 20 dla nowego zawodnika w klubie, a poniżej 22 lat dla zawodników którzy grali już w klubie... żeby nie zrobiło się tak że zawodnik skończy 21 lat i brać nowego, a ten niech idzie grzać ławę, bo trzeba dopełnić formalności.. pewnie to by były pojedyncze przypadki, bo taki ograny zawodnik pewnie już by sobie spokojnie poradził...

Po co robić takie kombinacje? Przecież w Polsce jest wielu młodych zawodników, którzy grają w klubach i nie jest to odgórne zarządzenie. Powtarzam, taka decyzja spowoduje tylko obniżenie poziomu polskiej ligi. Niech młodzi walczą na treningach o szóstkę, a nie z góry skazują się na ławkę. Ten przepis nic nie wniesie. Tylko będzie więcej zamieszania na boiskach.

Czy ja wiem czy obniżenie poziomu?? Dajmy na to limit obcokrajowców zmniejszamy do 2. Mamy jeszcze 2 młodych. I na boisku taka Skra ma taki skład: Falasca, Mika, Pliński, Wlazły, Antiga, Kłos i Gacek. Trzeba też patrzeć na to z drugiej strony. Taki Jadar miałby dwóch Kubańczyków, dwóch młodych juniorów i jeszcze trzech graczy. Wtedy poziom wyrównałby się. Nie byłoby, tak wielkiej różnicy między czołówką, a dołem tabeli.

[Arff]

Ball miał propozycje z Ural Ufa za milion dolarów rocznie, w Kazaniu dostaje 700 tys dolarow za sezon.

Tak było czy tak się mówi Jak powiedzieli Szymańskiemu ile zarabiał w Olsztynie to bardzo głośno się roześmiał i wątpię żeby to były jakiś nie szczery śmiech

pewne

Zarówno zawodnika jak i klub obowiązuje tajemnica handlowa, dlatego wszystko informacje o zarobkach to tylko i wyłącznie czyste spekulacje, więc na 100% nie jest to pewna informacja...

[kevinpsb]

Nie wiem kto taka opinią Ciebie zaraził. Gdy Winiarski jechał na MŚ 2006 był tylko bardzo dobrze zapowiadającym się siatkarzem, który miał wielką szansę ukształtować się na gracza światowego formatu. .

No nie był uksztaltowanym zawodnikiem ale byl wyrozniajacym sie zawodnikiem wice mistrzów swiata...niech i tak bedzie no ale w takim razie Lucas Saatkamp jest tylko bardzo dobrze zapowiadajacym sie siatkarzem...

[Elgarten]

Czy ja wiem czy obniżenie poziomu?? Dajmy na to limit obcokrajowców zmniejszamy do 2. Mamy jeszcze 2 młodych. I na boisku taka Skra ma taki skład: Falasca, Mika, Pliński, Wlazły, Antiga, Kłos i Gacek.

Z całym szacunkiem dla Miki, ale nie jest to jeszcze zawodnik, który nie spowodowałby obniżenia poziomu gry mistrzów Polski.

[Arff]

Czy ja wiem czy obniżenie poziomu?? Dajmy na to limit obcokrajowców zmniejszamy do 2. Mamy jeszcze 2 młodych. I na boisku taka Skra ma taki skład: Falasca, Mika, Pliński, Wlazły, Antiga, Kłos i Gacek.

Z całym szacunkiem dla Miki, ale nie jest to jeszcze zawodnik, który nie spowodowałby obniżenia poziomu gry mistrzów Polski.

a ile razy widziałeś go w akcji Nie mówię że nie masz racji, ale na pewno nie byłaby to jakaś zadziwiająca zmiana poziomu... na pewno zagrałby lepiej niż Murek w tym sezonie zasadniczym

[Elgarten]

Dwa razy. Moim zdaniem już między PlusLigą a I ligą jest przepaść. Dlatego wątpię czy Mika poradziłby sobie przykładowo w Skrze. Jednak jest to na pewno zdolny chłopak, z którego reprezentacja może mieć dużo pociechy

[Arff]

Nie oznacza to jednak, że szefowie Delekty chcą poprzestać na ostatnich transferach. - Rozmowy z potencjalnymi kandydatami trwają. Jeśli coś się wyjaśni, natychmiast o tym poinformujemy na naszej stronie - dodaje Zacniewski. Na dodatek ostatnio siatkarscy działacze z nad Brdy mają sporo pracy, bowiem być może uda się pozyskać dla drużyny drugiego mocnego sponsora strategicznego. - Jeśli dojdzie do podpisania umowy, darczyńca będzie na pewno chciał się pokazać szerszemu gronu kibiców naszej drużyny na specjalnie zwołanej konferencji prasowej - kończy Zacniewski.

Ciągle niejasna jest sytuacja Martina Sopko. Słowak ma poważną ofertę z ligi tureckiej.

W Bydzi może być jeszcze baaardzo ciekawie

[Nagor]

AZS, AZS oraz AZS będą grać juniorami. Kluby akademickie więc będą składały się z... uczniów i studentów. Widać w naszej lidze doskonale pewną sytuację - miejsca 1-4 to państwowe pieniądze podatników. Miejsca 5-8 AZSy oraz kluby z prywatną forsą, której starcza ledwo na utrzymanie, bo tak naprawdę mecze o 5 miejsce nie polegały na tym, że wygra lepszy, tylko, że przegra gorszy. Tak nasza siatkówka będzie tylko i wyłącznie powiększać przepaść między prywatną kasą a państwową. Póki trwa niby kryzys oraz póki Polska nie jest jeszcze aż tak rozwiniętym państwem nie są przewidywane zmiany.

[dreamer]

...wątpię czy Mika poradziłby sobie przykładowo w Skrze. Jednak jest to na pewno zdolny chłopak, z którego reprezentacja może mieć dużo pociechy...

Na jakiej podstawie wątpisz czy sobie poradzi, skoro nie dostał jeszcze (i znając Bełchatów - nie dostanie) szansy
Skoro jest zdolny, to czy stać nas na to, żeby ten talent marnować i zrobić z niego kolejnego siatkarza robiącego karierę w polskim stylu, tzn. obiecującego młodzieniaszka, który na sukcesy wiekszego formatu czeka 4-5 lat, bo nikt nie ma odwagi, żeby przekonać się w praktyce, czy jego talent jest wystarczająco duży

[Nagor]

Skoro jest zdolny, to czy stać nas na to, żeby ten talent marnować i zrobić z niego kolejnego siatkarza robiącego karierę w polskim stylu, tzn obiecującego młodzieniaszka, ktory na sukcesy wiekszego formatu czeka 4-5 lat, bo nikt nie ma odwagi, żeby p[rzekonac sie w praktyce, czy jego talent jest wystarczajaco duży

Będzie tak, że w skrze posiedzi do wieku 24-26 lat, a potem będzie grał w jakimś podupadającym klubie (Wawa, Olsztyn)

[Elgarten]

Na jakiej podstawie wątpisz czy sobie poradzi, skoro nie dostał jeszcze (i znając Bełchatów - nie dostanie) szansy
Skoro jest zdolny, to czy stać nas na to, żeby ten talent marnować i zrobić z niego kolejnego siatkarza robiącego karierę w polskim stylu, tzn obiecującego młodzieniaszka, ktory na sukcesy wiekszego formatu czeka 4-5 lat, bo nikt nie ma odwagi, żeby p[rzekonac sie w praktyce, czy jego talent jest wystarczajaco duży

Moim zdaniem Mika pokaże na co go stać, ale jeszcze nie w tym sezonie. Nie wiem dlaczego uważasz, że każdy już w wieku maksimum 18 lat powinien występować w pierwszej szóstce swoich zespołów. Spróbuj jednak zrozumieć działaczy, którzy chcą przede wszystkim sukcesów od razu, a nie za parę ładnych lat...Choć oczywiście nie można czekać, aż dany siatkarz skończy 24 lata. Myślę, że jak dobrze przepracuje najbliższy rok, będzie w stanie podjąć walkę o miejsce w składzie jakiegoś zespołu. Pytanie tylko: czy działacze zaryzykują postawienie na niego?

[Arff]

Myślę że kolejnym krokiem PZPS powinien być przepis nakazujący opłatę za kartę zawodnika poniżej 25 roku, klubowi przez który zawodnik został wypromowany, nawet po zakończeniu kontraktu... myślę że działacze klubowi nie boją się tego co napisał Elgarten, czyli że kontraktując juniorów sukces może przyjść dopiero za kilka lat, ale tego że po 2 latach gry zawodnika w 6 zespołu zostanie on skuszony przez lepsze zespoły, a klub o sukcesie dalej będzie mógł sobie pomarzyć...

[Resofan]

[quote="dreamer"]
Nabieranie doświadczenia w wykonaniu mlodych w polskich klubach kończy się niechybnie przeskokiem z kategorii "nabierający doświadczenia młodzian" do kategorii "niespełniony siatkarsko emeryt".
Podajesz za przykład dobrego rozwoju Winiara i Nowakowskiego. Winiar owszem - szczęśliwie nadrobił to, co stracił w Polsce, bo światowej klasy zawodnikiem został dopiero we Włoszech i to mając już na karku 24 lata. Nowakowskim zachwycamy się, ale poza częstochowskie zaścianki siatkarskie nie wyszedł (sorry za te "zaścianki" - chcę tylko bardzo wyraziście uzmysłowić, jak wiele Nowakowskiemu brakuje, żeby zacząć mówić tylko o tym, że jest kandydatem na światowego gracza).

dreamer
Trochę się zapętliłeś. Nowakowski nie miał jeszcze 20 lat kiedy grał w I składzie Czewy a z Twojej wypowiedzi wynika, że to i tak nic nie dało. Po co więc ten przymus grania młodych w Plus Lidze? A tak na marginesie gra w siatkarskich zaściankach i tak młodym nic nie pomoże i trzeba pomyśleć nad wysyłaniem ich do Brazylii. Po co mają marnować się w PlusLidze.......

[madlark]

Dziwi mnie, że w karuzeli przy Resovii dalej jest Guma w kręgu zainteresowań (także Neroj).
Co do limitu juniorów w składzie, to wydaje mi się, że zły pomysł:
1. Ceny juniorów poszły by w górę (już teraz kluby mają problem z kasą).
2. Poziom zespołów poszedłby w dół.
3. Motywacja do rozwoju też by nie wzrosła (po co junior ma się wysilać jeśli miejsce w składzie ma).

[dreamer]

I. Dziwi mnie, że w karuzeli przy Resovii dalej jest Guma w kręgu zainteresowań (także Neroj).

II. Co do limitu juniorów w składzie, to wydaje mi się, że zły pomysł:
1. Ceny juniorów poszły by w górę (już teraz kluby mają problem z kasą).
2. Poziom zespołów poszedłby w dół.
3. Motywacja do rozwoju też by nie wzrosła (po co junior ma się wysilać jeśli miejsce w składzie ma).

ad.I
karuzela transferowa Strefy nie ma być tylko robiona tylko dla ułatwienia zainteresowanym dostępu do informacji w tej chwili, kto gdzie przechodzi i kim interesuja sie kluby. W rubryce "w kręgu zainteresowań" nazwiska nie bedą wyrzucane nawet jak zawodnik podpisze kontrakt w innym klubie. Chodzi o to, aby z karuzeli za rok, dwa, a nawet za 10 można było wyczytać, że pozyskaniem Gumy w tym sezonie byla zainteresowana Resovia (nawet jeśli do kontraktu nie dojdzie).

ad. II
ad 2 i 3 - chyba sam nie wierzysz w to co napisałeś. Oczywiście, jeżeli zespół ma 2 juniorów i dwóch ma grać w szóstce, to jest pozamiatane i żadnej motywacji do pracy nie będą mieli. Ale to nie jest żaden problem - zespoły w Brazylii mają po 5-6 kadetów i juniorów w klubowych kadrach i wtedy nie jest już tak sielankowo.
A niby dlaczego miałby spadać poziom Po prostu młodzi zaczynajac grę na poważnie o 3-4 lata wcześniej niż w Polsce, w wieku 20-22 lat sa doświadczonymi ligowymi cwaniakami - jak choćby Bruno Rezende.

ad.1 - dlaczego w góre poszłyby ceny juniorów. A czy nie można wziąść przykładu z bijących nas pod wzgledem organizacji ligi na głowe Brazylijczyków i wprowadzić ich system.
U nich Federacja Brazylijska określa specjalnym dokumentem jaka jest stawka kontraktu dla juniora za gre w klubie i co ważniejsze - to federacja wpłaca do klubowej kasy pieniadze za tego juniora. Klubów nic nie kosztują młodzieżowcy. I chyba własnie o to chodzi - podobno kasa podatników w Polsce jak idzie na siatkówkę, to właśnie na rozwój i szkolenie młodzieży - dlaczego więc nie ma iść na kontrakty tych młodych zawodników

I na koniec taka uwaga ogólna...
Wszyscy widzę śmiejecie się z tych odniesień do Brazylii i z niedowierzaniem to czytacie, bo nie umiecie przestawić się w myśleniu na coś innego, niż serwuje nam nasza szara codzienność. Czy to aż takie poniżające, żeby brać przykład z tych, którzy sa od nas po prostu lepsi - nie tylko sportowo, ale i organizacyjnie (a może zwłaszcza organizacyjnie)

dreamer

[madlark]

I. Dziwi mnie, że w karuzeli przy Resovii dalej jest Guma w kręgu zainteresowań (także Neroj).

II. Co do limitu juniorów w składzie, to wydaje mi się, że zły pomysł:
1. Ceny juniorów poszły by w górę (już teraz kluby mają problem z kasą).
2. Poziom zespołów poszedłby w dół.
3. Motywacja do rozwoju też by nie wzrosła (po co junior ma się wysilać jeśli miejsce w składzie ma).

ad.I
karuzela transferowa Strefy nie ma być tylko robiona tylko dla ułatwienia zainteresowanym dostępu do informacji w tej chwili, kto gdzie przechodzi i kim interesuja sie kluby. W rubryce "w kręgu zainteresowań" nazwiska nie bedą wyrzucane nawet jak zawodnik podpisze kontrakt w innym klubie. Chodzi o to, aby z karuzeli za rok, dwa, a nawet za 10 można było wyczytać, że pozyskaniem Gumy w tym sezonie byla zainteresowana Resovia (nawet jeśli do kontraktu nie dojdzie).

ad. II
ad 2 i 3 - chyba sam nie wierzysz w to co napisałeś. Oczywiście, jeżeli zespół ma 2 juniorów i dwóch ma grać w szóstce, to jest pozamiatane i żadnej motywacji do pracy nie będą mieli. Ale to nie jest żaden problem - zespoły w Brazylii mają po 5-6 kadetów i juniorów w klubowych kadrach i wtedy nie jest już tak sielankowo.
A niby dlaczego miałby spadać poziom Po prostu młodzi zaczynając grę na poważnie o 3-4 lata wcześniej niż w Polsce, w wieku 20-22 lat sa doświadczonymi ligowymi cwaniakami - jak choćby Bruno Rezende.

ad.1 - dlaczego w góre poszłyby ceny juniorów. A czy nie można wziąść przykładu z bijących nas pod wzgledem organizacji ligi na głowe Brazylijczyków i wprowadzić ich system.
U nich Federacja Brazylijska określa specjalnym dokumentem jaka jest stawka kontraktu dla juniora za gre w klubie i co ważniejsze - to federacja wpłaca do klubowej kasy pieniadze za tego juniora. Klubów nic nie kosztują młodzieżowcy. I chyba własnie o to chodzi - podobno kasa podatników w Polsce jak idzie na siatkówkę, to właśnie na rozwój i szkolenie młodzieży - dlaczego więc nie ma iść na kontrakty tych młodych zawodników

I na koniec taka uwaga ogólna...
Wszyscy widzę śmiejecie się z tych odniesień do Brazylii i z niedowierzaniem to czytacie, bo nie umiecie przestawić się w myśleniu na coś innego, niż serwuje nam nasza szara codzienność. Czy to aż takie poniżające, żeby brać przykład z tych, którzy sa od nas po prostu lepsi - nie tylko sportowo, ale i organizacyjnie (a może zwłaszcza organizacyjnie)

dreamer

Ad1. Tutaj dla mnie trochę brak konsekwecji, bo:
a. Często z kolumny w kręgu zainteresować usuwane są nazwiska
b. Są zawodnicy którzy zostali kupieni, a nie byli w kręgu zainteresowań?
c. Pojawił się Neroj, a jakoś nigdzie nie znalałem potwierdzenia
d. Można by podawać źródło info(nawet słabe)
Ad 2 i 3
Oczywiście, że wierzę w to co napisałem. Porównywanie do realiów brazylijskich ma sens wtedy jeśli jest do czego porównywać.
Ilu jest wartościowych juniorów gotowych do rywalizacji z seniorami tam i tu?
Moim zdaniem jest jak piszesz pozamiatane na dzień dobry. Trudno znaleźć tych dwóch, nawet jak się ma kasę.
Mamy problem skali jedni dostrzegają, inni mówi to bez znaczenia.
Czemu poziom miałby spaść?
Bo najpierw trzeba żeby przez 2-3 lata trzeba by podciągnąć poziom juniorów, a potem może by się udało(albo i nie).

Moim zdaniem rozwiązaniem byłaby liga juniorska (komercyjna-profesjonalna), ale kto da na to kasę?

Czy możesz napisać jak tam finansowe są kluby?
Jak mają się pieniądze wpłacane przez federację do wpływów od sponsorów?

[arek_614]

Kaczmarek, Hernandez, Mitrowic i prawdopodobnie Łuka - tych zawodników nie będzie w przyszłym sezonie w składzie siatkarskiej drużyny Asseco Resovia Rzeszów. Taką decyzję podjął dziś zarząd klubu w porozumieniu z trenerem . To efekt kontaktów jakie ostatnio podpisano z nowymi siatkarzami - co spowodowało że wymienieni wypadają z klubowej kadry. Jak poinformował wiceprezes klubu Bartosz Górski sprawa Michała Kaczmarka, Aleksandra Mitrowica, i Ishovanyego Hernandeza jest przesądzona - ich kontrakty już na pewno nie będą przedłużone. Piotr Łuka, choć także w tym gronie jest wymieniany, dostał jeszcze propozycję ewentulanego podpisania umowy, ale na razie na nią nie odpowiedział. Władze klubu czekają też na decyzję rozgrywającego Pawła Woickiego który po pozyskaniu Brazylijczyka Rafalela Redwitza byłby teraz tylko jego zastępcą. W związku z tym Asseco Resovia godzi się na rozwiązanie jego kontraktu za porozumieniem stron. Woicki jednak na razie nie zdecydował czy zmieni barwy klubowe - ale media już spekulują o jego przejściu do Delecty Bydgoszcz. Kadrowe roszady to - jak mówią szefowie Resovii - wzmocnienia, które maja pozwolić na skuteczna walke w europejskich pucharach i wygranie ligowej rywalizacji z dominujacą w ostatnich sezonach Skrą Bełchatów.

cytat z Radia Rzeszów ... , jak Ihos przyjdzie do Jadaru to Jadar zrobi jeden z najlepszych transferów w PlusLidze ...

[dziq]

Czyżby w Radomiu ,, mała Hawana,,?