Plusliga 2021/2022 - kolejka 14. (3-6.01.2022)

[Szary Wilk]

Pomyśleć, że ten Clevenot wyciągnięty last minute z Ziraatu został, a w Jastrzębiu jednak na razie wygląda lepiej niż Fornal.

[Pawel9221]

Wystawianie do Romacia, gdy jest on na lewym ataku to jest niekontrolowany objaw szalenstwa

[ciorny17]

Pomyśleć, że ten Clevenot wyciągnięty last minute z Ziraatu został, a w Jastrzębiu jednak na razie wygląda lepiej niż Fornal.

Fornal: 162 punkty, zagrywka: 201 serwisów, 14 asów, 32 błędy // przyjęcie: 243 przyjęcia, 14 błędów, 28% perfekcyjnego // atak: 121/253, 11 błędów i 16 bloków dostał // blok: 27

Clevenot: 157 puntków. zagrywka: 167 serwisów, 5 asów, 21 błędów // przyjęcie: 249 przyjęć, 12 błędów, 26% perfekcyjnego // atak: 140/273, 14 błędów, 30 czap dostał // blok: 12.

Fakt, dzisiaj skończył jedną z przechodzącej w tych dwóch setach Tomek, ale to, że Francuz wygląda lepiej to mocno naciągana teza.

[Frostez]

Ja nie wiem czy to jest problem z rozegraniem czy z samym Nowakowskim ale naprawdę, tyle zdrapek, ataków w aut, jakichś dziwnych fiflakow ze zgiętej ręki to chyba się w zadnej innej drużynie z żadnym innym środkowym nie znajdzie. Nieprawdopodobne.

[Pawel9221]

Poprostu slaby srodkowy, istnieje szansa, ze Lublin w przyszlym sezonie zbuduje mocny zespol,bo pewnosc utrzymania w lidze juz raczej jest

[Diomedea]

Nie , Tomek gra swietnie w bloku i obronie. Bardzo dobrze w serwisie, co najmniej solidnie w przyjeciu.
Ale skutecznosc ataku, nawet w tym co podales, ma slabsza.
Co najwyzej ma malo bledow i blokow, bo glownie jest podbijany. Ale jak przeciwnik wygra kontre, to dla zespolu na jedno wyjdzie.

Cenie Tomka, ale w ataku lekki zjazd w porownaniu z zeszlym sezonem. Nie wiem z czym zwiazany.
I nie porownuje do Clecvnot, nie pisze kto co ciagnie. Pisze o zawodniku ktory maialby grac w kadrze i z tego punktu widzenia mnie Tomek interesuje. Oraz z tego, jak dadza rade w pucharach.

Nowakowski od zawsze byl elektryczny w ataku, niezly w bloku. I jakos nie potrafi z tej elektrycznosci wyjsc na dluzej. Juz pare razy zagral solidniej a stare nawyki wracaja.

Edit- no wreszcie.

[Frostez]

Chyba jednak to Pająk źle współpracuje ze środkowymi, przed chwilą do Stajera też zagrał za nisko...

[tomasol]

Jastrzębianie pokazali jak duża różnica dzieli obecnie wicelidera Plusligi (oni) od trzeciego zespołu (Warszawa). Niby nie pokazali nic nadzwyczajnego, ale i tak pewnie pokonali solidny w tym sezonie Lublin. Jakościowo mecz w Jastrzębiu lepszy od tego Warszawskiego, i to wyraźnie. Można tylko powtórzyć to co już pisano o mistrzach Polski: świetny technicznie, wszechstronny zespół, który jak ma jakieś słabości, to potrafi je ukryć właśnie dzięki tej wszechstronności i wysokim umiejętnościom.

Lublin osłabiony, z fatalnym dziś Filipiakiem, pokazał się przyzwoicie imho, zabrakło trochę zagrywki, ale ile mogli tyle chyba zrobili. Kolejny raz wypada wyróżnić Wachnika oraz Wattena. Myślę, że ten pierwszy jest jednym z największych pozytywnych zaskoczeń tego sezonu, jak wróci Włodarczyk to mogą stworzyć ciekawą parę. A były obawy przed tym sezonem czy nie będzie to słaby punkt beniaminka. Trochę na drugim biegunie Filipiak, który w tym sezonie raczej rozczarowuje, a przecież dwa lata temu należał do czołowych atakujących ligi. Trochę się odbił od Skry i wygląda, że nie tylko zawiniły tu kontuzje.

[Diomedea]

A z kim JW przegralo w pierwszej rundzie?

Owszem Warszawa ma dolek. Duzy. Noi i pewnioe polowe budzetu JW, nie mowiac o fakcie, ze Warszawa, jak czesto ostatnio zespol montowala nie majac pewnosci finansowania i rozstrzygnietch spraw wlasnosci. I jest to taki sobie zespol, dodatkowo zupelnie bez lawki.

[Kicu]

ZAKSA i Jastrzębie to jedyne drużyny w PlusLidze, które trzymają poziom i nie przegrywają frajersko pojedynków z dużo niżej notowanymi zespołami. Także ciężko tu było liczyć na jakąś niespodziankę. JW raczej kontrolowało cały mecz, choć Lublin trochę powalczył i szczególnie przy braku lidera jakim jest Włodarczyk, nie wyglądało to źle. Z Wojtkiem może seta by się udało urwać, ale wątpię, że cokolwiek więcej. Przy czym warto odnotować, że Jóźwik zagrał niezłe spotkanie. W zagrywce ma chłopak kopnięcie.

Swoją drogą, obserwuję Wojtka od pewnego czasu i choć kapitanem drużyny jest Grzesiek Pająk, to mam wrażenie, że największą robotę mentalną (ale też i sportową) robi właśnie Włodarczyk. Przynajmniej jeśli chodzi o boisko oraz sam mecz, bo nie wiem jak to wygląda w szatni i na treningach.

Owszem Warszawa ma dolek. Duzy. Noi i pewnioe polowe budzetu JW, nie mowiac o fakcie, ze Warszawa, jak czesto ostatnio zespol montowala nie majac pewnosci finansowania i rozstrzygnietch spraw wlasnosci. I jest to taki sobie zespol, dodatkowo zupelnie bez lawki.

A to akurat zasługa krytykowanego dziś dość mocno Anastasiego. Może i przegrał dziś z Radomiem, może i nie pierwsza i nie ostatnia frajerska porażka w wykonaniu jego drużyny, ale jak przychodzi co do czego, to Warszawa walczy o medale i je zdobywa.

[BuenoSausage]

Jastrzębianie pokazali jak duża różnica dzieli obecnie wicelidera Plusligi (oni) od trzeciego zespołu (Warszawa).

Trochę zbyt ogólne stwierdzenie. Warszawa nastukała punktów na starcie ligi, ale od jakiegoś czasu ma duży dołek formy i na ten moment bliżej jej do Resovii niż drużyny na miarę 3. miejsca. 3 miejsce za moment przejmie Zawiercie lub Skra, i to z nimi można Jastrzębie porównywać

ZAKSA i Jastrzębie to jedyne drużyny w PlusLidze, które trzymają poziom i nie przegrywają frajersko pojedynków z dużo niżej notowanymi zespołami.

Teorytycznie Olsztyn też nie przegrał żadnego meczu ze słabszym rywalem. No chyba, że za słabeusza przyjmiemy Resovię

[Kicu]

Teorytycznie Olsztyn też nie przegrał żadnego meczu ze słabszym rywalem. No chyba, że za słabeusza przyjmiemy Resovię

Jakby nie patrzeć, Resovia to środek tabeli Olsztyn chyba jeszcze musi potwierdzić swoją klasę w rundzie rewanżowej, a najlepiej w PO. Ja nie do końca nadal wiem na co ten zespół stać i nie dam sobie ręki uciąć, że nie przegrają zaraz z Radomiem, Ślepskiem czy Nysą.

[Adamde]

Runda rewanżową Olsztyna niestety może być gorsza, problemy na przyjęciu po utracie Salehiego, słabsza forma Butryna, DeFalco i Averill często z drobnymi urazami, problemy na libero i zmiana trenera w trakcie sezonu. Optymistycznie to nie nastraja. A z innej Beczki to chciałbym pochwalić Rusina za to co gra w tym sezonie. Mały, ale wariat:)

[Szary Wilk]

Runda rewanżową Olsztyna niestety może być gorsza, problemy na przyjęciu po utracie Salehiego, słabsza forma Butryna, DeFalco i Averill często z drobnymi urazami, problemy na libero i zmiana trenera w trakcie sezonu. Optymistycznie to nie nastraja. A z innej Beczki to chciałbym pochwalić Rusina za to co gra w tym sezonie. Mały, ale wariat:)

Salehi i tak grał mało i raczej jego zmiany nie odmieniały losów spotka. Słabsza forma? Może się przydarzyć każdemu. Równie dobrze w ZAKSIE Kaczmarek i Semeniuk będą pod kreską i nagle Kędzierzyn zacznie przegrywać mecze, więc trochę znikąd ten przykład. Averilla może zastąpić Jakubiszak i nie będzie jakiejś znacznej różnicy, bo Averill to też nie jest najwyższa półka środkowych. Z Warszawą nie grał, ale nie grał też Defalco i AZS naprawdę dawał radę. Jak się spojrzy w staty w ataku Averilla, to odstaje on od Poręby, a problem może być w bloku, ale nie jest powiedziane.

Kluczowa to będzie forma Butryna. Jeśli Defalco z Firlejem zagrają swoje, to potrzeba właśnie dobrej dyspozycji Karola, żeby wygrać w Rzeszowie. Bez tego ani rusz. Firlej zagra trochę akcji ze środkowymi, będzie szukał Defalco, pogra kombinacyjnie, ale czasem trzeba oprzeć na kimś atak i tutaj Butryn musi być w 100 % gotowy.

[Kamil92]

A to akurat zasługa krytykowanego dziś dość mocno Anastasiego. Może i przegrał dziś z Radomiem, może i nie pierwsza i nie ostatnia frajerska porażka w wykonaniu jego drużyny, ale jak przychodzi co do czego, to Warszawa walczy o medale i je zdobywa.

O to to. Ile to się można było w zeszłym sezonie naczytać, że Anastasi jest wypalony, niczego już nie wygra, drużyna gra fatalnie i ogólnie lepiej zamknąć tę drużynę, bo szkoda na nich czasu. Przyszło co do czego, to medal zdobyli, pomimo bardzo słabych playoffów ich lidera Kwolka.

[Adamde]

Akurat uwazam ze Averill w formie i Jakubiszak, to jest jednak różnica, szczególnie w bloku. Problem jest taki że jest DeFalco i jest Butryn, ale czy można nimi tyrać cały sezon? Przydałby się ktoś na zmianę, bo na ten moment jedynym zmiennikiem na ławce jest junior, który do plusligowego poziomu musi jeszcze trochę dorosnąć. Transfer przyjmującego się opóźnia, a plotki co do jego osoby, jakby to powiedzieć delikatnie, nie nastawiają optymistycznie.

[BuenoSausage]

Słabsza forma? Może się przydarzyć każdemu. Równie dobrze w ZAKSIE Kaczmarek i Semeniuk będą pod kreską i nagle Kędzierzyn zacznie przegrywać mecze, więc trochę znikąd ten przykład.

Nierealne. Jak Zaksa przegra 2 mecze w rundzie rewanżowej to już będzie duże wydarzenie.
No chyba, że Cretu zacznie rotować składem i wpuszczać rezerwowych.

[Dejwu]

Dopiero odpaliłem mecz. Dlaczego Cuprum bez Walińskiego?

Edit. Ok, już Dacewicz wyjaśnił, decyzja Ruska o posadzeniu Walińskiego na ławce.

[Resofan]

Kto to komentuje obok Dacewicza, bo z gadki wynika, że "trzyma go " jeszcze z Sylwestra?

[Arw165]

Kto to komentuje obok Dacewicza, bo z gadki wynika, że "trzyma go " jeszcze z Sylwestra?

Magiera.

Mnie zastanawia, czy dzisiaj wychodzi Shoji, bo 2 dni temu na tiktoku pisał, że jest na kwarantannie

[BuenoSausage]

Jeden z lepszych setów Skry w ostatnim czasie.
W Cuprum poza Kapicą (tylko 20% skuteczności) liczby w ataku z kosmosu wzięte. 3 gości na 100%, łącznie 67% skuteczności i 57% efektywności całej drużyny.

Zaskakujące, że Skra to wygrała, i to bez dużych problemów.

[Kauchuck]

Co z tego, że Bieniu napracował się w polu serwisowym. Samą zagrywką nie wygra się meczu.

[WysokiPortorykanczyk]

Nie pamiętam kto na forum po pierwszych paru meczach wysyłał Ferensa do 1 ligi, a on od tego momentu gra kolejny świetny sezon (najwięcej break pointów w Cuprum w całym sezonie na +50% ataku), i dzisiaj także najlepszy na parkiecie.

[tomasol]

Kto by pomyślał, że zdjęcie z boiska Sekity, pomoże Cuprum wygrać seta Brawa dla gości za postawę, ale już kilka razu w tym sezonie pokazali, że mają kłopot z przełożeniem często niezłej gry na korzystny dla siebie wynik meczu. A Skra, jak to Skra, strzela zagrywką, ale tradycyjnie już brakuje bloku, obrony a dodatkowo zaczyna brakować atakującego. Ciekawe czy znowu konieczne będzie wpuszczenie na boisko Schulza

E: Odnotujmy, pierwszy punktowy blok Skry w tym meczu na początku trzeciego seta.

[Lucarelli]

Mam wrażenie, że Grzesiu Łomacz gra najlepszy sezon od paru lat.

[WysokiPortorykanczyk]

Mam wrażenie, że Grzesiu Łomacz gra najlepszy sezon od paru lat.

Owszem, plus przy tych personaliach (średni atakujący, nierówni przyjmująca) charakterystyka Łomacza jako sypacza staje się faktycznie dużym atutem.

[tomasol]

Kooy jest niesamowity dziś . Ale tak z perspektywy kibica Lubina. Chyba tylko wysoka przewaga usprawiedliwia trzymanie go na boisku. Przyjęcie Skry dalej mocną stroną jej rywali .

[BuenoSausage]

Kooy jest niesamowity dziś . Ale tak z perspektywy kibica Lubina.

Statystyli Kooya z dzisiaj po 3 setach:
-63% skuteczności, 50% efektywności ataku
-54% pozytywnego przyjęcia
- 1 as serwisowy przy braku błędów na zagrywce
- ratio +7

Nie ma to jak uprzeć się na jakiegoś zawodnika i krytykować nawet wtedy, gdy nie zasługuje na krytykę.

[Kauchuck]

Cuprum na boisku z dwoma rozgrywającymi, bez atakującego kończy trzeciego seta. Skra nie potrafi przyjąć zagrywki i z dużej przewagi prawie nic już nie zostało. Ciężko się patrzy na niezłą grę Skry, ale przeplataną przestojami, babolami i trwonieniem wypracowanej zagrywką przewagi. Ale to już tradycja w ich wykonaniu w tym sezonie. Może jakoś wymęczą te 3 pkt, tylko nie wiem czy są w stanie zagrać zagrywką w czwartym secie tak jak do tej pory w tym meczu.

[kibic_siatki]

Zarówno Kooy jak i Piechocki (od lat) są beznadziejni w przyjęciu. O ile pierwszy bilansuje się , bo dokłada w ataku i pewnie go po sezonie nie będzie, to drugi będzie nas niestety męczył swoją grą jeszcze przez wiele lat. Mając końcówkę i przekroczone 20 pkt, to niewiele brakowało i wypuściliby 7 punktową przewagę.