BuenoSausage pisze: ↑26 mar 2022, o 23:46MAG siatki pisze: ↑26 mar 2022, o 23:41 Od dłuższego czasu pisałem, że Kaczmarek gra padakę, to "eksperci" forumowi przekonywali, że to "statystyki przemawiają" za tym zawodnikiem. No cóż statystykami to sobie można podetrzeć pewną część ciała, co ewidentnie pokazują ostatnie wyczyny Kaczmarka.![:]](./images/smilies/icon_lol.gif "Laughing")
Kaczmarek (do dzisiejszego spotkania) był najskuteczniejszym atakującym rundy rewanżowej ze średnią skutecznością na poziomie 56%. No faktycznie padaka.
Już powiedziałem gdzie można sobie wsadzić te statystyki. Siatkówka to nie tylko cyferki, ale to trzeba jeszcze pojąć "ekspercie".
Wiadomo, jest się czym emocjonowac, tzn wynikiem. Sek tylko w tym, ze ja zupełnie z tych róznych ostanio wyników nie wyciągałbym wnisków, żadnych wniosków. Wynik końcowy jest ważny, a jak pokazał chocby ub sezon, liczba zwycięstw w rundzie zasadniczej nie ma żadnego znaczenia. A powszechnie (nie) wiadomo, że zespoły rozpoczeły przygotowania do p-o.
Warto zobaczyć tę sytuację podczas retransmisji, bo jest kuriozalna. Czegoś takiego jeszcze nie widziałem, a siedzę w siatkówce od 30 lat. Nie może być tak, że stolik sędziowski decyduje o tak ważnych piłkach nie tylko w kontekście tego konkretnego meczu, ale nawet całego sezonu. W ten sposób można załatwić każdego w białych rękawiczkach. Bardzo niebezpieczny precedens. Bez konsekwencji się nie obejdzie. Ale zgadzam się, że to przede wszystkim gra zawodników zasługuje na uwagę i to na niej należy się skupić. Cuprum pokazało, że można, nawet jak nie trzeba, a ZAKSA, że coś się bardzo zacięło, nawet wtedy kiedy nie powinno. I to już trwa od miesiąca. Zatem jeśli teraz jakikolwiek kibic ZAKSY "napinałby się" przed decydującymi meczami w sezonie, to byłby niepoważny. Ja ze swojego otoczenia takiego nie znam. Natomiast na forum każdy może wszystko napisać, ale po pierwsze nie wiadomi kim tak naprawdę jest, a po drugie trzeba jeszcze rozumieć co się pisze. Z taką grą nie mamy szans nie tylko w starciu z JW, ale również z innymi zespołami i trzeba to sobie wyraźnie powiedzieć. Wygląda to źle. Ostrzegałem i przewidziałem tę sytuację już dawno. Jak się rozwala zespół pozbawiając go kilku kluczowych elementów (zawodnicy, trener, prezes), to aktualne zaskoczenie, że maszynka się zacięła jest wręcz zabawne. Rozwalenie w jeden sezon zwycięzcy LM jest możliwe tylko u nas. Ci którzy przyklaskiwali i wciąż przyklaskują dalszemu rozbiorowi ZAKSY dobrze wiedzieli, że tak to się skończy. Jedni mogą wystawić dwie równoległe szóstki i wciąż mało im wzmocnień. Innych chce się oskubać nawet z jednej w miarę stabilnej szóstki, a każdy głos sprzeciwu jest kwestionowany i ośmieszany. No a potem żarty sobie stroją, że ZAKSA przegrała z Radomiem i Lubinem. No przecież o to w tym wszystkim chodziło. Nieprawdaż?
dawno mnie nie było tutaj ,ale nie zniknąłem hihih wchodzę codziennie i czytam co ciekawego w świecie siatkówki ,przeglądam wpisy ,zawsze coś niż TT:) ale coś napiszę po wczorajszym meczu Zaksy .Staram się tonować sytuację po każdym meczu ligowym ,bo kibicuję ich wieków,ale do rzeczy.Zgadzam się z kilkoma mówcami że Kędzierzyn od momentu zdobycia PP zjechała w dół.Nie tylko z formą ale także taktycznie.Odosobnieniem jest trener Cretu ,wiadomo na początku były zachwyty to i owo ,ale teraz mamy niedosyt w wyborze trenera.Wybrał go Zarząd z poprzedniego sezonu.Orze szóstką niemiłosiernie,kwadrat dla niego nie istnieje,jakby widział na treningu że są słabi na tle pierwszej.Wczoraj Zaksa grała przeciętnie,Kaczmarek i Huber out- czyli zeszli ponad kreską formy ,Rejno mało wykorzystywany ,Smith już ten czas mija z każdym sezonem ,natomiast Kluth jest juz drugi sezon w kadrze ale ile grał przez ten czas??? powiedzmy że to może byc wypadek przy pracy ale mecz z Bełchatowem zawalił trener,szykuje batalia 3 meczy z JW i da nam odpowiedź jak ogólnie wygląda regres ekipy. dzisiaj gra JW z Radomiem ,moim zdaniem wykorzystają sytuacje zmiany lidera.Potem mecz z Zaksa u siebie i wyjazd z Treflem ,o dziwo tutaj mozna podyskutowac,bo w Gdańsku grają kilka godzin później po meczu z Zaksa w Kędzierzynie. Mecz o 20 a w Gdańsku o 17,30. Gardini jest troszeczkę uparty w stosunku do Cretu ale ma kim zamieniać szóstkowego.Jeszcze dodam pracę sędziów ,to co widziałem wczoraj nigdy nie pomyślałem że tak dojdzie w dobrym punkcie.Wiem tylko że młody awansował do tej ligi a ten starszy to już jeden z najsłabszych sędziów, jeszcze jest takich dwóch -trzech co wypaczają wynik albo atmosferę spotkania,moim zdaniem będą odpoczywać karnie.
No uważam, że powody są, co innego taka porażka w październiku czy listopadzie, a co innego w decydujących momentach sezonu. I co z tej serii 18 wygranych czy Pucharu Polski zostało 