Plusliga 2021/2022 - kolejka 26. (01-03.04.2022)

[przemik]

Ten rezerwowy rozgrywający w ZAKSie to niezły kawalarz

[astronauta]

Jak weszły rezerwy Zaksy, to dopiero można było boki zrywać ze śmiechu

[PioterZJastrzebia]

Nie ma za bardzo czego komentować na temat tego meczu, innego wyniku być nie mogło. Rezerwy JW nie dźwignęły tego kompletnie.

[Resofan]

Rezerwy rezerwami, ale po drugiej szóstce JW spodziewałem się zdecydowanie więcej. "Na papierze" tych zawodników stać zdecydowanie na więcej, a w dzisiejszym meczu całkowicie nie podołali. Bojler to dla mnie jedno z większych rozczarowań ligi, Tervaporti też za bardzo nie pomagał, a i od Szumury można więcej oczekiwać. Pozostali są zbyt anonimowi by błysnąć. Można przegrać, ale dziś JW (a właściwie jego rezerwy) zdecydowanie się nie popisało.

[hardy]

Gardini wystawia drugą szóstkę w meczu, którego wynik niewiele znaczy, mając zdziesiątkowany skład, a dla niektórych tutaj dzieje się przekręt roku Drodzy kibice z Kentucky, może znajdźcie w tej sytuacji jakiś pozytyw - wasza drużyna znowu pokaże wyższość nad rywalem.

Tak pisano rok temu po przegranej Zaksy z Zawierciem:
"Ten mecz pokazuje, że Zaksa jest dokładnie odwrotnie skomponowana niż Resovia w ostatnich latach. Tym składem, to nawet szanse z Będzinem na wygranie meczu nie byłyby zbyt wielkie. Wiele zagrań trzepakowych, niestety Zawiercie też dopasowało się do tego tego poziomu. Tak naprawdę, to jedynie Rejno może być wartościowym zmiennikiem dla Smith-a. To kpina z kibiców, którzy chcą obejrzeć w telewizji, czy w internecie dobry mecz. Ja rozumiem, że trzeba dać odpocząć podstawowym zawodnikom, ale poziom rezerwowych bez żadnego podstawowego jest tragiczny."

[Vivo]

Jak weszły rezerwy Zaksy, to dopiero można było boki zrywać ze śmiechu

oj mistrzu, ależ masz ból 4 liter że nawet seta dotąd nie urwali, to chociaż z rezerw się pośmiejesz.

Na szczęście rezerwy JW mogłyby powalczyć o PO, co dziś pokazali...

[astronauta]

Jak weszły rezerwy Zaksy, to dopiero można było boki zrywać ze śmiechu

oj mistrzu, ależ masz ból 4 liter że nawet seta dotąd nie urwali, to chociaż z rezerw się pośmiejesz.

Na szczęście rezerwy JW mogłyby powalczyć o PO, co dziś pokazali...

Ja nie mam żadnego bólu, "mistrzu", się po prostu świetnie bawiłem przez tych kilka minut. A za JW dziś to mi wstyd, dali dupy zdrowo, co nie zmienia faktu, że te akcje z tym rezerwowym Zaksy były wybitnie zabawne

[lukecik]

Miał być fajny maraton jastrzębsko-kędzierzyński, ale tego, co do tej pory dostaliśmy, nie można nazwać nawet parodią siatkówki. Nie obwiniam JW, bo to nie ich wina, że dopadł ich jakiś wirus. Po prostu jestem rozczarowany tym, jaka siatkarska uczta nas ominęła. Do czwartku jeszcze kilka dni i mam nadzieję, że chociaż w ostatniej części tej trylogii pooglądamy mecz na wysokim poziomie.
Ktoś tu pisał, żeby ten wirus nie przeszedł teraz na Zaksę, bo moglibyśmy dostać niezłego plottwista. Mam nadzieję, że do tego nie dojdzie i więcej żadnych wirusów już w tym sezonie nie będzie...

[Blanco]

Ta piłka, którą Janusz rzucił chyba przy 2-5 w trzecim secie do Kaczmarka z piątej strefy przez całą szerokość boiska, stojąc praktycznie przy linii zewnętrznej. Przepiękna.

O Rejno napisałem już ostatnio, prostując te bzdury o jakiejś betonowości Cretu. To nie jego wina, że Zaksa nie ma pieniędzy i choćby na trzeciego przyjmującego musi ściągać gościa, który ma 34 lata i w Olsztynie nie dawał rady.

Bez przesady, Żaliński jest tej klasy zawodnikiem, że spokojnie ze słabszymi rywalami może zamiennie zastępować Semeniuka i Śliwkę i ZAKSA bez problemu powinna radzić. No, ale jeśli się go "zabetonuje" w klaskaczu, to później nie ma się co dziwić, że jest "elektryczny" gdy wyjdzie na boisko raz na kwartał. W mniejszym stopniu, ale podobnie dotyczy to Klutha i Kozłowskiego, jesli nie w całych meczach, to poszczególnych setach przy większej przewadze.

Żaliński jest tej klasy zawodnikiem, że Olsztyn nie wiedział, co zrobić, mając go w sezonie 19/20, jako jedynego ofensywnego przyjmującego. Kluth u Grbicia zagrał 4 mecze więcej. To naprawdę nie jest przypadek, że on ani u Grbicia, ani u Stojczewa, ani u Cretu nie gra (choć to idealny zmiennik dla Zaksy w relacji jakość-cena). Kozłowski w tej relacji jakość-cena też jest idealny, ale tutaj jest inny case, bo dla Janusza to pierwszy sezon na tym poziomie, więc on musi grać non stop. I naprawdę, akurat w Twoim kontekście te komentarze o Cretu mnie dziwią, bo miałeś go u siebie w Resovii przez ponad pół sezonu. I powinieneś mieć dłużej. No, ale Resovia przecież.

Jeszcze co do Żalińskiego i szerzej tego, co ostatnio napisał Thomm o specyficzności atmosfery w Zawierciu (choć on tej tezy w żaden sposób nie poparł), to ja jestem się z nim w stanie zgodzić w jednym aspekcie - ta specyficzność, kubatura, kocioł, żywiołowość, interakcja z kibicami whatever powoduje, że zawodnicy średni, gdy przychodzili do Zawiercia, do Czarnych, robili swój top. I zarówno Żaliński (Olsztyn, teraz Zaksa, czy wpierw Warszawa), jeśli chodzi o Czarnych, czy Waliński, (Będzin, Suwałki, Cuprum-choć tu się odbił) w żadnym z tych klubów nie wyglądali tak dobrze, jak w okresie grania w Radomiu i Zawierciu.

[adi_tiger]

Matko. Po tym meczu kąpiel oczu potrzebna. Mecz o fotwl lidera w Plus Lidze <cool>
Nie oczekiwalem cudow, ale mimo 2giej szotki katastrofa.
W sumie z drugiej strony w Play Off wole grac z GKS Katowice niz Projektem Warszawa (mimo obejnej sytuacji w Wawie).
Boyler ma kontrakt na 1 sezon? Odnosze wrazenie ze bardzo lekcewarzaco podchodzi do swojej pracy.

[Szary Wilk]

Kurcze, a podobno takie potężne te rezerwy były że rzekomo nawet mogłyby do play-offów wejść.
W sumie czas gry podobny bez względu na czy to gra podstawa czy rezerwy, więc można powiedzieć że poziom utrzymany.

No tak, REZERWY Jastrzębia nie dały rady ZAKSIE, boki zrywać, haha

Jastrzębie miało sporego pecha z tymi problemami zdrowotnymi. Teraz będzie ciężko to dogonić, ale wciąż mają szansę na wygraną w Kędzierzynie, choć na to się nie nastawiam. Według mnie ZAKSA przejdzie dalej w Lidze Mistrzów, bo Jastrzębie się nie otrząśnie, a bardziej zaciętych meczów możemy spodziewać się w finale PlusLigi.

[Garp]

Tyle jest gadania, że Jastrzębie ma dobre zastępstwo na każdą pozycję. No to zobaczyliśmy tę jakość dzisiaj...

[lukecik]

Nie wiem czy to prawda, więc bez podawania źródła, ale gdzieś na tt czytałem, że Olsztyn dziś też wystawi drugą szóstkę. Wspaniała, siatkarska niedziela.

[adi_tiger]

Tyle jest gadania, że Jastrzębie ma dobre zastępstwo na każdą pozycję. No to zobaczyliśmy tę jakość dzisiaj...

Bo ma, ale nie jak wpuszczasz cala drugą szóstke na raz i jeszcze na ZAKse

[Blanco]

Nie wiem czy to prawda, więc bez podawania źródła, ale gdzieś na tt czytałem, że Olsztyn dziś też wystawi drugą szóstkę. Wspaniała, siatkarska niedziela.

To nie wina Olsztyna, że Plusliga jest niepoważna.

[Resofan]

Żaliński jest tej klasy zawodnikiem, że Olsztyn nie wiedział, co zrobić, mając go w sezonie 19/20, jako jedynego ofensywnego przyjmującego. Kluth u Grbicia zagrał 4 mecze więcej. To naprawdę nie jest przypadek, że on ani u Grbicia, ani u Stojczewa, ani u Cretu nie gra (choć to idealny zmiennik dla Zaksy w relacji jakość-cena). Kozłowski w tej relacji jakość-cena też jest idealny, ale tutaj jest inny case, bo dla Janusza to pierwszy sezon na tym poziomie, więc on musi grać non stop. I naprawdę, akurat w Twoim kontekście te komentarze o Cretu mnie dziwią, bo miałeś go u siebie w Resovii przez ponad pół sezonu. I powinieneś mieć dłużej. No, ale Resovia przecież.

Czym innym jest granie w drużynie gdzie jest się jednym z "ciągnących grę" zawodników, a czym innym bycie uzupełnieniem składu, trzecią opcją w ataku w dobrze poukładanym zespole jakim jest ZAKSA. Na to klasa Żalińskiego spokojnie wystarczy. Co do Janusza, to ja rozumiem, ze to pierwszy sezon, ale facet ma ewidentne problemy zdrowotne. W Rzeszowie wyszedł na boisko cały "otejpowany" a w czwartym secie zaczęły go łapać skurcze łydki, zresztą to nie był jego pierwszy mecz z tą przypadłością. Chyba jednak warto by było dać mu czasem trochę odpocząć, bo może się skończyć tym, ze na najważniejsze mecze sezonu go rozłoży, i to całe wypracowane zgranie będzie sobie można wsadzić w zad.
A co do kontekstu Cretu w Resovii, to kompletnie nie rozumiem o co Ci chodzi.

[MAG siatki]

Mecz się odbył i tyle. Nie ma się co spinać i ekscytować wynikiem. Każdy widział skład JW na parkiecie. Gardini myśli już tylko o czwartku i trudno mu się dziwić. Najważniejsze trybiki JW ładują akumulatory na 7 kwietnia.

[Szary Wilk]

Ale o czym piszecie. ZAKSA ma cholernie mocną szóstkę i kiepskich zmienników. Jeśli im by się posypał Semeniuk lub Kaczmarek na kilka meczów, to jest katastrofa. Jastrzębie akurat ma tutaj większy komfort i to nie jest nic nowego.

Zresztą, w tym sezonie to jeszcze jako tako wygląda, bo bywało, że ryzyko kontuzji skutkowałoby tym, że grałby jakiś Shaw czy inny Koppers, to były dopiero jaja, że ktoś taki skład zbudował. A na rozegraniu to i Prokopczuk był zmienikiem Toniuttiego, a Jungiewicz Kaczmarka ZAKSA jest ostatnia do wyśmiewania cudzych zmienników.

Żeby lepiej zobrazować sytuację, napiszę, że jeśli Kaczmarek gra piach lub doznaje kontuzji podczas ewentualnego meczu z Perugią, to ZAKSA ma już praktycznie po rywalizacji, to samo w przypadku Semeniuka. Jeśli chodzi o Jastrzębie, to Szymura śmiało może zastąpić Clevenot, a Boyer i Hadrava to mniej więcej ta sama półka, więc jest to po prostu naturalne zastąpienie słabo grającego zawodnika.

[michal1983]

Generalnie wyśmiewanie się z kogoś jest słabe i świadczy o braku klasy.

[Szary Wilk]

Generalnie wyśmiewanie się z kogoś jest słabe i świadczy o braku klasy.

No jest słabe, tym bardziej, że ZAKSA wieczna nie jest. Kiedyś Skrze też się wydawało, że będzie rozdawać karty w siatkówce przez kupę lat i gdzie są teraz? Takie zachowania jak kolegi @Lucarelli są po prostu mega słabe, bo zapewne dożyje jeszcze różnych epok w polskiej siatkówce i nie raz będzie musiał przełknąć także gorzką pigułkę. Może wtedy sobie przypomni, jak zachowywał się, kiedy jego drużyna miała swoje złote lata. Oby ktoś wtedy też mu się zaśmiał w twarz.

No, ale co ja tam będę pisać. Różne akcje widziałem w wykonaniu kibiców Skry i Resovii lata temu, żeby teraz mnie to dziwiło. Najzabawniejsze jest to, że teraz jedni i drudzy tylko marudzą pod nosem, jak im źle i ciężko

[Orduna]

Właśnie, co się z Jungiewiczem stało? On karierę zakończył? 32 lata to jeszcze młody zawodnik

[Szary Wilk]

Właśnie, co się z Jungiewiczem stało? On karierę zakończył? 32 lata to jeszcze młody zawodnik

Gość chyba nie do końca po kolei w głowie miał. Już raz zakończył karierę na rok i...pracował dorywczo na budowach. Potem wrócił i niedawno chyba znów zakończył karierę.

[Lucarelli]

[post skasowany]

[Blanco]

Żaliński jest tej klasy zawodnikiem, że Olsztyn nie wiedział, co zrobić, mając go w sezonie 19/20, jako jedynego ofensywnego przyjmującego. Kluth u Grbicia zagrał 4 mecze więcej. To naprawdę nie jest przypadek, że on ani u Grbicia, ani u Stojczewa, ani u Cretu nie gra (choć to idealny zmiennik dla Zaksy w relacji jakość-cena). Kozłowski w tej relacji jakość-cena też jest idealny, ale tutaj jest inny case, bo dla Janusza to pierwszy sezon na tym poziomie, więc on musi grać non stop. I naprawdę, akurat w Twoim kontekście te komentarze o Cretu mnie dziwią, bo miałeś go u siebie w Resovii przez ponad pół sezonu. I powinieneś mieć dłużej. No, ale Resovia przecież.

Czym innym jest granie w drużynie gdzie jest się jednym z "ciągnących grę" zawodników, a czym innym bycie uzupełnieniem składu, trzecią opcją w ataku w dobrze poukładanym zespole jakim jest ZAKSA. Na to klasa Żalińskiego spokojnie wystarczy. Co do Janusza, to ja rozumiem, ze to pierwszy sezon, ale facet ma ewidentne problemy zdrowotne. W Rzeszowie wyszedł na boisko cały "otejpowany" a w czwartym secie zaczęły go łapać skurcze łydki, zresztą to nie był jego pierwszy mecz z tą przypadłością. Chyba jednak warto by było dać mu czasem trochę odpocząć, bo może się skończyć tym, ze na najważniejsze mecze sezonu go rozłoży, i to całe wypracowane zgranie będzie sobie można wsadzić w zad.
A co do kontekstu Cretu w Resovii, to kompletnie nie rozumiem o co Ci chodzi.

Co prawda chciałbym zobaczyć sezon, w którym Żaliński ciągnął grę Olsztynowi, no, ale dobrze, tyle. Już nie będę nawet pytał, jak to świadczy o możliwościach zawodnika, jeśli nawet w takim meczu nie jest wpuszczany na odrobinę dłużej, niż 2 akcje.

Co do Janusza. Janusz ma 28 lat i gra czwarty poważny sezon. Gianelli ma 26 lat, a więc jest dwa lata młodszy i gra chyba 7 sezon, gdzie gra non stop. Więc jak ja czytam, że odpoczynek dla Janusza i Cretu beton, no to Serio, jak Marcin nie mógł grać, to Zaksa sobie objeżdżała Olsztyn z chłopakiem wyciągniętym z rezerw.

Gdyby Zaksa była normalnym klubem w sensie, że miałaby adekwatne finansowanie do sukcesów, które osiąga, to Huber przychodziłby grać obok Kochanowskiego, a że normalnym nie jest, to zwycięzca Ligi Mistrzów, kosztem 7 drużyny ligi , nie jest w stanie utrzymać Kuby. I z tego między innymi teza o betonowości Cretu wynika.

Między innymi, bo wynika też z tego, że przecież wiadomo, że trzeba się jakoś czepiać klubu, który stracił najlepszego środkowego ligi, najlepszego rozgrywającego ligi, najlepszego prezesa ligi, najlepszego trenera ligi, zaprzeczył mityczności Toniuttiego (na przykład w kontekście Kaczmarka), a i tak objeżdża sobie wszystkich, jak chce i kiedy chce.

[michal1983]

[post skasowany]

[Lucarelli]

[post skasowany]

[adamow]

Czy ja dobrze zrozumiałem komentatorów?
Jastrzębie w czwartek 7 kwietnia gra rewanż w LM w Kędzierzynie a 2 dni później w sobotę mają zaległy mecz w Gdańsku z Treflem? Przecież to na samą podróż potrzeba kilku godzin a gdzie jeszcze czas na regenerację?
Jeśli naprawdę tak ułożą kalendarz i Trefl zagra tak jak dziś z Olsztynem to wcale się nie zdziwię, jeśli wygrają z JSW

[kuchcik77]

Mam nadzieję ze Jastrzebie wydobrzeje do meczu z Treflem, wygra go i wywrze presje na Zaksie.
Treflowi "sprzyja kalendarz"

[Arw165]

Ciekawe czy Warszawie się zrobiło gorąco czy już ich to nie rusza.

[bryt.bryt]

Ciekawe czy Warszawie się zrobiło gorąco czy już ich to nie rusza.

Z piątkowego wywiadu pomeczowego z Wroną wynika, że rusza.