To o tej plotce i ziarnku prawdy to jedno z najgłubszych takich ludowych powiedzeń. Nie koniecznie. Niektóre są całkowicie wyssane z palca. Jak te niektóre Gałązki, Ewy Mac czy właśnie Pasiniego o Szalpuku na przykład.Szary Wilk pisze: ↑6 cze 2022, o 10:36Tak naprawdę w każdej plotce jest ziarno prawdy. Jeśli Modena ma problemy finansowe (a oni idą takim cyklem, że rozbijają bank, a rok potem płaczą, że grozi im upadłość i zaciskają pasa), to bardzo prawdopodobne jest odejście Ngapetha. A właśnie informacje o problemach finansowych się już pojawiły, do Halkbanku Ankara odszedł Nimir, a na pewno nie zrobił tego bez powodu.
Co w takiej sytuacji? Skra mogła naturalnie złożyć ofertę Ngapethowi i nie ma w tym nic dziwnego. I taką informację mógł dostać Pasini. Tylko że cały bajer polega na tym, że obie strony muszą wyrazić chęć dojścia do porozumienia, a tu może być 50-50 - Skra chce, Ngapeth nie
Jeśli Modena się posypie, a żaden klub z Włoch nie zrobi transferu last minute, to Earvin może obrać kierunek Azjatycki, bo w obecnej sytuacji kadrowej i płacowej, może nie znaleźć się klub, który położy na stole satysfakcjonujący kontrakt. No chyba, że właśnie Turcy zaczynają wkłądać więcej pieniędzy do skarbonki i za Nimirem do Turcji powędruje także Ngapeth.
Ta plotka wygląda mi na takie dywagacje i łączenie kropek. Modena ma kłopoty finansowe? Zatem gwiazdy odejdą. Ale gdzie odejdzie Ngapeth? W sumie Bełchatów szuka przyjmującego, więc może tam.
Lepiej poinformowane osoby w polskiej siatkówce niż Pasini pisały, że Skra ma już gotowy zestaw przyjmujących w postaci Kooya, Lanzy, Vasiny, Rybickiego i Bednorza na pewien okres. I tak pewnie jest bo wiarygodność Artema jest na wyższym poziomie niż wiarygodność Pasiniego u którego część newsów to po prostu spekulacje.
A co do Ngapetha to myślę, że utrzymanie jego kontraktu to będzie dla Modeny priorytet. Nie utrzymali Nimira, chcą pozbyć się drogiego kontraktu Leala, możliwe że stracą Stankovicia, trenera i to wszystko drogie kontrakty, więc na Ngapetha bardzo możliwe, że im już starczy tym bardziej, że to ponoć ulubieniec Pani Prezes.