PlusLiga sezon 2022/2023 Kolejka VII

[bez_nazwy]

zaksunia przegrała bo
- Mielewski nie komentował spotkania
- gazociąg ze Zdzieszowic do Kedzierzyna jest cały czas dziurawy
- mecz był późno

no i jeszcze nie doszli do swojej formy, pozostali tak a zaksa nie

[WysokiPortorykanczyk]

Piękna Resovia, a i tak całościowo mają duże rezerwy jeżeli chodzi o grę skrzydłowych, sympatyczny widok. #1 w asach, #2 w blokach, #2 w ataku, Drzyzga chyba najlepszy rozgrywający początku sezonu.

[MAG siatki]

Jak można do takiego stopnia rozregulować klub, który jeszcze kilka miesięcy temu zdobył wszystko co było do zdobycia w Polsce i Europie. Jak w ogóle można się dziwić, że Resovia wygrywa dzisiejszy mecz, skoro grała z cieniem ZAKSY z poprzedniego sezonu (a dziś na dodatek przez sporą część spotkania z kędzierzyńskimi rezerwami)

Oczywiście gratulacje dla zwycięzców, ale trzeba było wygrywać z ZAKSĄ, gdy miała optymalny skład. Jednakże - gdy takowy posiadała - była całkowicie poza Waszym zasięgiem i to przez wiele wiele lat.Teraz to żaden sukces, ograć zespół, któremu powyrywano prawie wszystkie zęby. Nie było zagrywki, nie było przyjęcia, wystąpiło mnóstwo niewymuszonych błędów, pojawił się brak komunikacji i zgrania.

Powiem tak. To jest szok, iż biorąc pod uwagę personalia i te wszystkie okoliczności - które przed chwilą wymieniłem - że dwa dzisiejsze sety były grane na przewagi To pokazuje, że kulawa i bezzębna ZAKSA - choć w tym sezonie nic nie ugra - to prawdopodobnie zdoła jeszcze napsuć nieco krwi niektórym faworytom. Natomiast zespół z Kędzierzyna trzeba zbudować od początku. Nie chcę pokazywać palcem komu należy podziękować po sezonie, bo to widać gołym okiem. Jeśli pan prezes tego nie widzi, to oczywiście podzieli ich los.

[firefoxkk]

No tak, ale nie ma przypadku ZAKSA wygrała z BBTS-em, który jest czarną latarnią ligi, Lublinem i Treflem, którzy poddali się przedmeczem.

I tylko niespodzianka w pierwszym meczu z Olsztynem, który jak widać gra na ich poziomie.

Każdy lepszy rywal lub jakiś na poziomie, po prostu ich rozjechał i w niedzielę, będzie duże frajerstwa Warszawy, jak sobie nie wygra meczu z nimi.

[Szary Wilk]

Kaczmarek do Semeniuka i Śliwki był dobrym uzupełnieniem, a nie graczem na topowym poziomie. Szczególnie było to widać w meczach z włoskimi drużynami. ZAKSA miała lidera i lidera nie ma. Szczególnie od trudnych piłek. Słyszałem taką plotkę, że Russell jakiś czas temu (przed transferem do Azji) był oferowany ZAKSIE, a ta go nie chciała. Widocznie Karyagin był bardziej łakomym kąskiem. Z Russellem by im nie grało przyjęcie, a teraz im gra jak widać.

[Blanco]

Rwany mecz pod względem oglądania u mnie, więc ogólnie. Śliwka dwóch piłek w końcówce meczu nie skończył, a DeFalco dwie skończył. Kaczmarek od Superpucharu gra okropnie. Uśmiecham się, jak są pretensje do Wiltenburga i Paszyckiego to już w ogóle, bo oni na środku w lidze to chyba tylko w Resovii i Skrze nie grali. Uśmiecham się, jak czytam próby wytłumaczenia, jak to jest możliwe, że ta sama Resovia bez DeFalco wyglądała źle, a jak to możliwe, że wymieniła jednego zawodnika i wygląda tak świetnie.

I jeszcze jedna uwaga. Jak się sezon zaczynał, to Podpromie było w połowie puste. Dziś jest pełne. Tak, jak z ocenami zawodników, to tak samo jest z kibicami w każdej dyscyplinie w Polsce - jak są sukcesy, to są wyniki frekwencyjne.

PS. Chyba serio dużo emocji było, bo trener Bednaruk zapomniał się przedstawić przy pożegnaniu
PS.2. Nie oglądałem, więc czy może mi ktoś wytłumaczyć, jak to jest możliwe, że Skra przegrała meczu mając 55/40 w ataku, 6 pkt. z zagrywki, 13 bloków przy 47/30 Lwowa w ataku, 6 pkt. z zagrywki i 8 blokach?

[Blanco]

Każdy lepszy rywal lub jakiś na poziomie, po prostu ich rozjechał i w niedzielę, będzie duże frajerstwa Warszawy, jak sobie nie wygra meczu z nimi.

Mhm, to prawda. Widziałem superpuchar, okropne to Jastrzębie.

[PH3N-x]

Bucki jest na dobre pierwszym atakującym czy tylko Muzaj nie doszedł do formy po kontuzji?

[Shift]

Kaczmarek do Semeniuka i Śliwki był dobrym uzupełnieniem, a nie graczem na topowym poziomie. Szczególnie było to widać w meczach z włoskimi drużynami. ZAKSA miała lidera i lidera nie ma. Szczególnie od trudnych piłek.

Gdzieś zniknąłeś jak pierwsze mecze sezonu Kaczmarek grał kapitalnie. No ale nie o tym.

Słabości Zaksy widać bardzo mocno, atuty Rzeszowa również. Nie zmienia to faktu, że Zaksa może grać w kratkę nawet cały sezon, ale jeśli zbudowaliby dobra formę na PO, z Kaczmarkiem, Śliwką, nieprzeszkadzajacym drugim przyjmującym, Januszem czy Huberem (?) w gazie, tak naprawdę dalej mogą ograc każdego.
Co do RR, pytanie czy przy jakiejś porażce czy lekkim dołku nie spadną morale ale na razie wygląda to bardzo obiecująco.

[bez_nazwy]

…Oczywiście gratulacje dla zwycięzców, ale trzeba było wygrywać z ZAKSĄ, gdy miała optymalny skład. Jednakże - gdy takowy posiadała - była całkowicie poza Waszym zasięgiem i to przez wiele wiele lat.Teraz to żaden sukces, ograć zespół, któremu powyrywano prawie wszystkie zęby. Nie było zagrywki, nie było przyjęcia, wystąpiło mnóstwo niewymuszonych błędów, pojawił się brak komunikacji i zgrania.

Och co ty nie powiesz?? Zaksa ze Skra tez powinna wygrywać wtedy kiedy miała optymalny skład (wlazly, conte, lisinac itp)
To samo powinni wygrywać z Resovia, człowieku twoja część tego posta jest tak dziurawa ze nie umiem ci tego inaczej przekazać, chcesz żeby resovia w trakcie perturbacji takich jak w ostatnich latach wygrywała z zaksa z semeniukiem w składzie, a jeśli wygrywa resovia to wtedy powodem są perturbacje ale zaksy?? Niesamowita pycha przez ciebie przemawia. Chcesz zjeść ciasto i mieć ciastko.

[firefoxkk]

Kaczmarek do Semeniuka i Śliwki był dobrym uzupełnieniem, a nie graczem na topowym poziomie. Szczególnie było to widać w meczach z włoskimi drużynami. ZAKSA miała lidera i lidera nie ma. Szczególnie od trudnych piłek.

Gdzieś zniknąłeś jak pierwsze mecze sezonu Kaczmarek grał kapitalnie. No ale nie o tym.

Słabości Zaksy widać bardzo mocno, atuty Rzeszowa również. Nie zmienia to faktu, że Zaksa może grać w kratkę nawet cały sezon, ale jeśli zbudowaliby dobra formę na PO, z Kaczmarkiem, Śliwką, nieprzeszkadzajacym drugim przyjmującym, Januszem czy Huberem (?) w gazie, tak naprawdę dalej mogą ograc każdego.
Co do RR, pytanie czy przy jakiejś porażce czy lekkim dołku nie spadną morale ale na razie wygląda to bardzo obiecująco.

Prawda jest taka i widać to na początku grania Janusza w ZAKSIE. Rozpoczyna Kaczmarkiem mecz, kiedy ten wchodzi dobrze jest jakaś tam opcja, a gdy dzieje się jak dzisiaj i Kaczmarek nie daje rady, to juz cały mecz jest dupa.

Nie pamiętam meczu, gdzie Kaczmarek był słaby w 1 secie, a potem podnosił swoją grę, jak zaczyna na 20-30%, to gra tak juz do końca, jeśli był taki mecz ze po 30%, nagle potem miał juz nie wiem ze 60 w następnych to proszę dać znać.

Ja juz dzisiaj po 1 secie, ba nawet po 3 pierwszych atakach wiedziałem ze barierę 30% nie przebije, bo po 1 bloku więcej kiwania niz atakowania było.

[Szary Wilk]

Kaczmarek do Semeniuka i Śliwki był dobrym uzupełnieniem, a nie graczem na topowym poziomie. Szczególnie było to widać w meczach z włoskimi drużynami. ZAKSA miała lidera i lidera nie ma. Szczególnie od trudnych piłek.

Gdzieś zniknąłeś jak pierwsze mecze sezonu Kaczmarek grał kapitalnie. No ale nie o tym.

Słabości Zaksy widać bardzo mocno, atuty Rzeszowa również. Nie zmienia to faktu, że Zaksa może grać w kratkę nawet cały sezon, ale jeśli zbudowaliby dobra formę na PO, z Kaczmarkiem, Śliwką, nieprzeszkadzajacym drugim przyjmującym, Januszem czy Huberem (?) w gazie, tak naprawdę dalej mogą ograc każdego.
Co do RR, pytanie czy przy jakiejś porażce czy lekkim dołku nie spadną morale ale na razie wygląda to bardzo obiecująco.

Pudło. Nie zniknąłem. Pisałem, że zaskakuje mnie jego dobra gra, ale na razie biorąc pod uwagę całokształt daje trochę za mało jak na atakującego.

[qtp]

Bucki jest na dobre pierwszym atakującym czy tylko Muzaj nie doszedł do formy po kontuzji?

Muzaj nie doszedł do formy po kontuzji.

[MAG siatki]

…Oczywiście gratulacje dla zwycięzców, ale trzeba było wygrywać z ZAKSĄ, gdy miała optymalny skład. Jednakże - gdy takowy posiadała - była całkowicie poza Waszym zasięgiem i to przez wiele wiele lat.Teraz to żaden sukces, ograć zespół, któremu powyrywano prawie wszystkie zęby. Nie było zagrywki, nie było przyjęcia, wystąpiło mnóstwo niewymuszonych błędów, pojawił się brak komunikacji i zgrania.

Och co ty nie powiesz?? Zaksa ze Skra tez powinna wygrywać wtedy kiedy miała optymalny skład (wlazly, conte, lisinac itp)
To samo powinni wygrywać z Resovia, człowieku twoja część tego posta jest tak dziurawa ze nie umiem ci tego inaczej przekazać, chcesz żeby resovia w trakcie perturbacji takich jak w ostatnich latach wygrywała z zaksa z semeniukiem w składzie, a jeśli wygrywa resovia to wtedy powodem są perturbacje ale zaksy?? Niesamowita pycha przez ciebie przemawia. Chcesz zjeść ciasto i mieć ciastko.

Chyba żartujesz. Klub z Podpromia, który od lat ma największy budżet w PlusLidze, który co roku miał w swoim składzie wielkie nazwiska (żeby nie powiedzieć gwiazdy), który w zgodnej opinii wielu fachowców miał za każdym razem sięgać po medale, zostawał praktycznie z niczym i to od bardzo bardzo dawna, ponieważ ostatni duży sukces Resovia odnotowała w sezonie 2015/2016. Ty naprawdę myślisz robaczku, że ktoś na tym forum cierpi na amnezję? Zatem odpowiem cytując "klasyka" - "twoja część tego posta jest tak dziurawa, że nie umiem ci tego inaczej przekazać"

[bono]

Po tych 7 kolejkach raczej można wywnioskować że JW z Resovią będą się bili o 1 miejsce po rundzie zasadniczej.
Nysa za nimi i dalej kilka drużyn już że znaczną stratą.
Cięzko określić co dalej będzie z Zawierciem - jednak myślę że będzie mocne.
Co do Zaksy - jest kilka scenariuszy ale najbardziej prawdopodobny jest ten że będą grali ogólnie padlinę żeby jakoś do 8 się załapać.Czy w międzyczasie Ci idi.ci na górze zorientują się bez wzmocnień nie da się ugrać czegokolwiek i podejmą jakieś nerwowe ruchy w przypadku jeszcze gorszych wyników - nie wiadomo...

[Szary Wilk]

…Oczywiście gratulacje dla zwycięzców, ale trzeba było wygrywać z ZAKSĄ, gdy miała optymalny skład. Jednakże - gdy takowy posiadała - była całkowicie poza Waszym zasięgiem i to przez wiele wiele lat.Teraz to żaden sukces, ograć zespół, któremu powyrywano prawie wszystkie zęby. Nie było zagrywki, nie było przyjęcia, wystąpiło mnóstwo niewymuszonych błędów, pojawił się brak komunikacji i zgrania.

Och co ty nie powiesz?? Zaksa ze Skra tez powinna wygrywać wtedy kiedy miała optymalny skład (wlazly, conte, lisinac itp)
To samo powinni wygrywać z Resovia, człowieku twoja część tego posta jest tak dziurawa ze nie umiem ci tego inaczej przekazać, chcesz żeby resovia w trakcie perturbacji takich jak w ostatnich latach wygrywała z zaksa z semeniukiem w składzie, a jeśli wygrywa resovia to wtedy powodem są perturbacje ale zaksy?? Niesamowita pycha przez ciebie przemawia. Chcesz zjeść ciasto i mieć ciastko.

Chyba żartujesz. Klub z Podpromia, który od lat ma największy budżet w PlusLidze, który co roku miał w swoim składzie wielkie nazwiska (żeby nie powiedzieć gwiazdy), który w zgodnej opinii wielu fachowców miał za każdym razem sięgać po medale, zostawał praktycznie z niczym i to od bardzo bardzo dawna, ponieważ ostatni duży sukces Resovia odnotowała w sezonie 2015/2016. Ty naprawdę myślisz robaczku, że ktoś na tym forum cierpi na amnezję? Zatem odpowiem cytując "klasyka" - "twoja część tego posta jest tak dziurawa, że nie umiem ci tego inaczej przekazać"

Największy budżet ma podobno Jastrzębie.

[bez_nazwy]

…Oczywiście gratulacje dla zwycięzców, ale trzeba było wygrywać z ZAKSĄ, gdy miała optymalny skład. Jednakże - gdy takowy posiadała - była całkowicie poza Waszym zasięgiem i to przez wiele wiele lat.Teraz to żaden sukces, ograć zespół, któremu powyrywano prawie wszystkie zęby. Nie było zagrywki, nie było przyjęcia, wystąpiło mnóstwo niewymuszonych błędów, pojawił się brak komunikacji i zgrania.

Och co ty nie powiesz?? Zaksa ze Skra tez powinna wygrywać wtedy kiedy miała optymalny skład (wlazly, conte, lisinac itp)
To samo powinni wygrywać z Resovia, człowieku twoja część tego posta jest tak dziurawa ze nie umiem ci tego inaczej przekazać, chcesz żeby resovia w trakcie perturbacji takich jak w ostatnich latach wygrywała z zaksa z semeniukiem w składzie, a jeśli wygrywa resovia to wtedy powodem są perturbacje ale zaksy?? Niesamowita pycha przez ciebie przemawia. Chcesz zjeść ciasto i mieć ciastko.

Chyba żartujesz. Klub z Podpromia, który od lat ma największy budżet w PlusLidze, który co roku miał w swoim składzie wielkie nazwiska (żeby nie powiedzieć gwiazdy), który w zgodnej opinii wielu fachowców miał za każdym razem sięgać po medale, zostawał praktycznie z niczym i to od bardzo bardzo dawna, ponieważ ostatni duży sukces Resovia odnotowała w sezonie 2015/2016. Ty naprawdę myślisz robaczku, że ktoś na tym forum cierpi na amnezję? Zatem odpowiem cytując "klasyka" - "twoja część tego posta jest tak dziurawa, że nie umiem ci tego inaczej przekazać"

Jak widać jesteś sfrustrowany grą, w dodatku nazywasz mnie robaczkiem, a prawdopodobnie kupiłbym cię razem ze skarpetkami. Najwidoczniej ty masz amnezje bo skład resovii 3-4 lata temu nie był najmocniejszy, w przeciwieństwie do zaksy która kontraktowala np Kochanowskiego czy jeszcze wcześniej najlepszego libero zatorskiego, i nie zmienia to fakt ze resovia ma największy budżet. Wielkie nazwiska to dzisiaj ma nawet Radom i Gdańsk. Musisz podszkolić swoje argumenty bo są kiepskie. Ciastko zjadłeś i już go nie masz.

[Mordimer Madderdin]

I jeszcze jedna uwaga. Jak się sezon zaczynał, to Podpromie było w połowie puste. Dziś jest pełne. Tak, jak z ocenami zawodników, to tak samo jest z kibicami w każdej dyscyplinie w Polsce - jak są sukcesy, to są wyniki frekwencyjne.

PS. Chyba serio dużo emocji było, bo trener Bednaruk zapomniał się przedstawić przy pożegnaniu
PS.2. Nie oglądałem, więc czy może mi ktoś wytłumaczyć, jak to jest możliwe, że Skra przegrała meczu mając 55/40 w ataku, 6 pkt. z zagrywki, 13 bloków przy 47/30 Lwowa w ataku, 6 pkt. z zagrywki i 8 blokach?

Podpromie to chyba najbardziej sfrustrowana grupa kibiców w kraju. Mając potężny budżet, zespół budowany wiadomo jak. Po prostu teraz drużyna przekonała kibiców. Pomimo degrengolady, ludzie chodzili na mecze kilka lat, ale ileż można było...

Co do meczu Skry, to na stronie PlusLigi są te statystyki z podziałem na sety, być może tam należy szukać odpowiedzi. Teoretycznie można przegrać 2x do zera, a 3 razy wygrać dwoma pkt sety i ma się zwycięski mecz. Sety idą od zera, to i nie ma dziwoty, że takie statystyki mogą się pojawić.

[MAG siatki]

Po tych 7 kolejkach raczej można wywnioskować że JW z Resovią będą się bili o 1 miejsce po rundzie zasadniczej.
Nysa za nimi i dalej kilka drużyn już że znaczną stratą.
Cięzko określić co dalej będzie z Zawierciem - jednak myślę że będzie mocne.
Co do Zaksy - jest kilka scenariuszy ale najbardziej prawdopodobny jest ten że będą grali ogólnie padlinę żeby jakoś do 8 się załapać.Czy w międzyczasie Ci idi.ci na górze zorientują się bez wzmocnień nie da się ugrać czegokolwiek i podejmą jakieś nerwowe ruchy w przypadku jeszcze gorszych wyników - nie wiadomo...

Wiesz co jest najgorsze? Otóż Kibice przewidzieli tę sytuację już dawno temu, więc nie jestem w stanie pojąć, jak to możliwe, że profesjonaliści nie zdołali się w porę zorientować No bo skoro wzięli się za to fachowcy, którzy podobno mieli pieniądze na podtrzymanie mocnego składu, to co się stało, że musimy oglądać takie obrazki jak te z Rzeszowa?

[Blanco]

Jak zwykle jakieś teksty o historii, że wygrana się nie liczy, bo Zaksa nie z poprzedniego sezonu, że zarząd Zaksy okropny, zamiast na podstawie odejścia Semeniuka i przyjścia DeFalco pozastanawiać się, ile znaczy w siatkówce jeden zawodnik, który jest liderem. Tym bardziej, że pozostałe personalia w jednej i w drugiej drużynie są takie same, jak w poprzednim roku. A wynik w drugą stronę.

[MAG siatki]

Och co ty nie powiesz?? Zaksa ze Skra tez powinna wygrywać wtedy kiedy miała optymalny skład (wlazly, conte, lisinac itp)
To samo powinni wygrywać z Resovia, człowieku twoja część tego posta jest tak dziurawa ze nie umiem ci tego inaczej przekazać, chcesz żeby resovia w trakcie perturbacji takich jak w ostatnich latach wygrywała z zaksa z semeniukiem w składzie, a jeśli wygrywa resovia to wtedy powodem są perturbacje ale zaksy?? Niesamowita pycha przez ciebie przemawia. Chcesz zjeść ciasto i mieć ciastko.

Chyba żartujesz. Klub z Podpromia, który od lat ma największy budżet w PlusLidze, który co roku miał w swoim składzie wielkie nazwiska (żeby nie powiedzieć gwiazdy), który w zgodnej opinii wielu fachowców miał za każdym razem sięgać po medale, zostawał praktycznie z niczym i to od bardzo bardzo dawna, ponieważ ostatni duży sukces Resovia odnotowała w sezonie 2015/2016. Ty naprawdę myślisz robaczku, że ktoś na tym forum cierpi na amnezję? Zatem odpowiem cytując "klasyka" - "twoja część tego posta jest tak dziurawa, że nie umiem ci tego inaczej przekazać"

Jak widać jesteś sfrustrowany grą, w dodatku nazywasz mnie robaczkiem, a prawdopodobnie kupiłbym cię razem ze skarpetkami. Najwidoczniej ty masz amnezje bo skład resovii 3-4 lata temu nie był najmocniejszy, w przeciwieństwie do zaksy która kontraktowala np Kochanowskiego czy jeszcze wcześniej najlepszego libero zatorskiego, i nie zmienia to fakt ze resovia ma największy budżet. Wielkie nazwiska to dzisiaj ma nawet Radom i Gdańsk. Musisz podszkolić swoje argumenty bo są kiepskie. Ciastko zjadłeś i już go nie masz.

Wiesz kiedy byłbym sfrustrowany? Wówczas, gdyby ZAKSA utopiła jak Resovia po kilkanaście milionów złotych, kontraktując co roku wielkie nazwiska i kończąc sezony na miejscach: 4. 6. 7. 13. 5. 5. Wszyscy fachowcy bez wyjątku byli zgodni co do tego, że wyniki Resovii nawet w najmniejszym stopniu nie odzwierciedlały potencjału kadrowego i finansowego tego zasłużonego dla polskiej siatkówki klubu. Oczywiście nie musisz podzielać opinii wielu ludzi, którzy znają się na siatkówce. Twoja sprawa. Dodam też, że obecny sezon dopiero się zaczął i jeszcze wiele przed nami.

[MAG siatki]

Ciekawy artykuł na ten temat napisano m.in. w zeszłym roku.

https://weszlo.com/2021/11/16/asseco-re ... epowodzen/

[Simao]

Mecz wygrany w trzech setach, to bardzo cieszy, ale jest jeszcze dużo rzeczy do poprawy. Praktycznie każdy gracz ma jeszcze rezerwy i może grać lepiej. Emocje w pierwszym i trzecim secie niepotrzebne, trochę brak koncentracji, utrzymania jakości. Muszą pracować nad tym, aby utrzymać odpowiednią koncentrację i jakość od początku do końca seta, niezależnie od wyniku. Z drugiej strony cieszy fakt, że mimo dojścia ZAKSY, Resovia potrafiła się obronić i wygrać zarówno pierwszy jak i trzeci set. Na zagrywce możemy zagrać jeszcze lepiej, świetny mecz Zatora i DeFalco. Dobry mecz Drzyzgi, Cebula, Kochana i Kozamernika (zrobił duży postęp na zagrywce). Kozamernik jest w bardzo dobrej formie, Kochan to klasa od początku sezonu i mamy bardzo mocny środek. Największy problem to atak, Bucki ma już swoje lata i ciężko utrzymać mu odpowiednią jakość i regularność. Muzaj po kontuzji i może długo dochodzić do optymalnej formy.
Odnośnie pozycji ataku, to JW ma nad Resovią bardzo dużą przewagę. Moim zdaniem Resovia w obecnej chwili ma jedynie przewagę na środku nad JW. Reszta pozycji porównywalna lub przewaga JW. Obawiam się, że to co dzisiaj zaprezentowaliśmy, to za mało na JW. Nie zdziwię się jak w Jastrzębiu przegramy nawet 3:0. Nawet jeśli przegramy wyraźnie z JW, to nie będzie powodów do zmartwień. JW to drużyna, która moim zdaniem może powalczyć nawet o wygranie LM, jak wygramy to będzie aż za dobrze Jak na razie w tym sezonie najtrudniejszy, najbardziej wymagający mecz dla Resovii, to ten ze Skrą w Bełchatowie.

[vdzg]

Chyba żartujesz. Klub z Podpromia, który od lat ma największy budżet w PlusLidze, który co roku miał w swoim składzie wielkie nazwiska (żeby nie powiedzieć gwiazdy), który w zgodnej opinii wielu fachowców miał za każdym razem sięgać po medale, zostawał praktycznie z niczym i to od bardzo bardzo dawna, ponieważ ostatni duży sukces Resovia odnotowała w sezonie 2015/2016. Ty naprawdę myślisz robaczku, że ktoś na tym forum cierpi na amnezję? Zatem odpowiem cytując "klasyka" - "twoja część tego posta jest tak dziurawa, że nie umiem ci tego inaczej przekazać"

Jak widać jesteś sfrustrowany grą, w dodatku nazywasz mnie robaczkiem, a prawdopodobnie kupiłbym cię razem ze skarpetkami. Najwidoczniej ty masz amnezje bo skład resovii 3-4 lata temu nie był najmocniejszy, w przeciwieństwie do zaksy która kontraktowala np Kochanowskiego czy jeszcze wcześniej najlepszego libero zatorskiego, i nie zmienia to fakt ze resovia ma największy budżet. Wielkie nazwiska to dzisiaj ma nawet Radom i Gdańsk. Musisz podszkolić swoje argumenty bo są kiepskie. Ciastko zjadłeś i już go nie masz.

Wiesz kiedy byłbym sfrustrowany? Wówczas, gdyby ZAKSA utopiła jak Resovia po kilkanaście milionów złotych, kontraktując co roku wielkie nazwiska i kończąc sezony na miejscach: 4. 6. 7. 13. 5. 5. Wszyscy fachowcy bez wyjątku byli zgodni co do tego, że wyniki Resovii nawet w najmniejszym stopniu nie odzwierciedlały potencjału kadrowego i finansowego tego zasłużonego dla polskiej siatkówki klubu. Oczywiście nie musisz podzielać opinii wielu ludzi, którzy znają się na siatkówce. Twoja sprawa. Dodam też, że obecny sezon dopiero się zaczął i jeszcze wiele przed nami.

ale z kim ty się w ogóle kłócisz? dosłownie nikt nie napisał, że Resovia w ostatnich sezonach grała na miarę oczekiwań, więc nie rozumiem dlaczego próbujesz to udowadniać. zabawne jest po prostu to, że teraz nagle jest zakaz cieszenia się ze zwycięstw, bo twój klub jest obecnie w gorszej sytuacji kadrowej.

a dobra, zapomniałem, ta gorsza sytuacja kadrowa to wina dziennikarzy Polsatu którzy knują nad upadkiem Wielkiej Zaksy XD

[jeep]

Śliwka się wkurzył i zaczął grać, a za nim Kaczmarek, który miał końcówkę w starym stylu. Ale za późno i we dwóch meczu się nie wygra. Ale pokazali styl starej (starej? sprzed kilku miesięcy) ZAKSy. Trudno jest zbudować taki zespół, który zgarnia wszystko i jest nie do przebicia, ale nic łatwiejszego jak sprowadzić ten zespół do poziomu gruntu w parę miesięcy. Nie chce mi się już mówić o transferach, ale największym błędem było zatrudnienie Sammelvuo. Twierdzę, że gość zna tylko jeden styl "siła razy ramię" i nie jest w stanie pojąć, że w obronie musi pracować cała drużyna i nie zawsze trzeba walić ile fabryka dała, lepiej powtórzyć akcję, tyle razy, ile trzeba, żeby w końcu ją wygrać.

[Riad69]

Co mi się podoba w Resovi najbardziej to znowu głodny dobrej gry Fabian Drzyzga. Bardzo dobrze się stało, że Nikola go odstrzelil w tym sezonie reprezentacyjnym. Dobrze dyryguje gra. Skrzydła latają, środek razi szybkością a i z zagrywki czasem coś uknuje. Oby tak dalej bo to miasto i klub potrzebuje powrotu do gry na miarę walki o najwyższe laury.

[kibic_siatki]

Resovia w tym sezonie gra odmieniona, choć wymieniono tylko Defalco za Deroo. Może tu tkwi sekret: stabilizacja składu, zamiast wymiany połowy. Amerykanin w reprezentacji nie błyszczał w przyjęciu- często był pierwszy do zmiany, a w rzeszowskim klubie na razie sobie radzi.
Fabianowi odstawka od reprezentacji też dobrze zrobiła- zgasiła jego gwiazdorstwo. Wczoraj przez 1,5 seta grał bardzo dobrze, w połowie 2 zepsuł 2 kolejne piłki, ale podszedł do tego pozytywnie- trudno zdarza się i następne piłki wystawiał palcami. W poprzednich sezonach w podobnych sytuacjach strzelał by focha i do końca meczu każdą trudniejszą piłkę wystawiał dyszlem.

[Resofan]

Fajne zwycięstwo, ale z trybun ten mecz bym określił jedynie jako "dość dobry". Czytając komentarze odnoszę wrażenie, że w telewizji wyglądał o wiele lepiej niż na żywo. Wydaje mi się, że forma Resovii zaczyna spadać, bo gra nie jest już tak "płynna" jak na początku sezonu. Są chwile przestojów i jakiejś dziwnej dekoncentracji, które spowodowały, że ZAKSie w której "nie dojechał" Kaczmarek, brakowało Smitha, chyba najsłabszy mecz w Polsce rozegrał Shoji, udawało się odrabiać straty i dwa sety skończyły się grą na przewagi. W Resovii bardzo słabo Cebula i jak przejrzałem statystyki które najgorsze dla niego nie są, to byłem mocno zdziwiony, bo patrząc na żywo wyglądało to słabiutko. Słaby mecz rozegrał również Bucki i tak naprawdę grę na skrzydle ciągnął DeFalco. Drzyzga również jedyne dobrze i słabszy mecz rozegrał w tym sezonie chyba tylko w Radomiu. Środek i Zatorski cały czas trzymają poziom. W każdym razie z taką grą jak wczoraj, w Jastrzębiu w sobotę Resovia nie ma czego szukać - "godzina z prysznicem".

Co mi się podoba w Resovi najbardziej to znowu głodny dobrej gry Fabian Drzyzga. Bardzo dobrze się stało, że Nikola go odstrzelil w tym sezonie reprezentacyjnym. Dobrze dyryguje gra. Skrzydła latają, środek razi szybkością a i z zagrywki czasem coś uknuje. Oby tak dalej bo to miasto i klub potrzebuje powrotu do gry na miarę walki o najwyższe laury.

Pewnie nadepnęło mu trochę na ambicję, a ponadto miał chyba pierwsze od 15 lat wakacje. Przecież Drzyzga był powoływany do reprezentacji już od 20 roku życie, a wcześniej przecież kadry młodzieżowe i juniorskie. Teraz sobie odpoczął od siatkówki te 2-3 miesiące, to wrócił bardziej jej "głodny". Druga sprawa to koledzy z drużyny - Kochanowski, Zatorski, Kozamernik prezentują nieporównanie wyższą formę niż w sezonie ubiegłym. Do tego DeFalco to jednak duże wzmocnienie w porównaniu do ciągle leczącego urazy i wracającego do formy Deroo. Tak więc rozgrywającemu bardzo to pomaga i na takim tle wygląda on zdecydowanie lepiej. Co byś pisał o Drzyzdze gdyby Zatorski przyjmował "w trybuny" a koledzy nie kończyli piłek które wystawia? Zawsze tutaj Drzyzgi broniłem, bo nie należy on do ulubieńców tego forum i bardzo często dostawał za nie swoje winy. Teraz tonuję te zachwyty, bo owszem Drzyzga należy na razie do ścisłej czołówki rozgrywających ligi o ile nie jest najlepszy, ale i resztę drużyny (może za wyjątkiem Cebuli i atakującego) ma na zupełnie innym poziomie jak w roku ubiegłym.

[ciorny17]

Bo może Drzyzga w końcu zrozumiał, że za samo nazwisko nic mu się nie należy. Takie dość mocne tąpnięcie musi wystąpić, jak ktoś ma ambicję. Fajnie, że to tak podziałało na Fabiana i że przynosi skutek pozytywny, póki co dla klubu i być może dla kadry.

[przemik]

Oczywiście gratulacje dla zwycięzców, ale trzeba było wygrywać z ZAKSĄ, gdy miała optymalny skład. Jednakże - gdy takowy posiadała - była całkowicie poza Waszym zasięgiem i to przez wiele wiele lat.Teraz to żaden sukces, ograć zespół, któremu powyrywano prawie wszystkie zęby. Nie było zagrywki, nie było przyjęcia, wystąpiło mnóstwo niewymuszonych błędów, pojawił się brak komunikacji i zgrania.

Powiem tak. To jest szok, iż biorąc pod uwagę personalia i te wszystkie okoliczności - które przed chwilą wymieniłem - że dwa dzisiejsze sety były grane na przewagi To pokazuje, że kulawa i bezzębna ZAKSA - choć w tym sezonie nic nie ugra - to prawdopodobnie zdoła jeszcze napsuć nieco krwi niektórym faworytom.

Kolejny poziom frustracji.
MAG nie irytuj się - odbijecie sobie w niedziele na Projekcie - bedzie dobrze.