Mozemy pogadac na priv o tym, zeby w tym temacie Olsztyna nie zasmiecac, ja podalem konkretne przypadki Firszta, Janikowskiego czy kogos innego, ktory dostal duzo szans tylko dlatego, ze byla mowa,ze ma talent.Diomedea pisze: ↑28 lut 2024, o 11:05 Piszemy w temacie Olsztyna. Imho lepiej zeby Olsztyn mial Krysiaka badz Borkowskiego niz Janikowskiego, ktorego ma obecnie. Bo ze Janikowski nie dzwiga PL jest pewne. A tamci ciagneli swoje pierwszoligowe druzyny, dobrze grajac w 2 elementach.
To raczej sa zawodnicy na rezerwe dla Olsztyna albo do grania w klubie typu Cuprum, Radom.
Co do slabej gry Krysiaka, to dosyc uwaznie ogladalam poczatek ligi i nie pamietam jego slabej gry. Pamietam slaba gre Fereiry, ktory w 3 pierwszych meczach ma skonczone 25, 22 i mocne 13%. I co z tego wynika? Nic, zawodnik mial slabszy okres, moze przyjechal gorzej przygotowany.
Poniewaz nie pamietam slabej gry Krysiaka na tle ekipy wiec zagladam w staty-pierwsze wejscie 4/4 skonczone , drugie-z 36 atakow tylko 30%, trzecie 50% skonczonych i slabo w odbiorze. Potem duuzo siedzenia i 0 wejsc pod siatke, glownie wejscia na zagrywke, ktora ma mocna. I jeszcze raz wejscie pod satke i 44%skonczonych. Czyli 4 wejscia do gry inne niz na serwis na 23 kolejki. Nagral sie facet i mozna napisac ze gra slabo i sie nie nadaje na rezerwe Olsztyna?
Brand gra dobrze, ale to Brand mial byc podstawwym a Krysiak rezerwowym. Podejrzewam, ze roznica w kontrakcie jast na korzysc Branda.
Czy z faktu ze Brand jest lepszy od Krysiaka wynika ze lepszy jest rowniez Janikowski?
Mowimy o taniej opcji, bo brak kasy Olsztyna byl podnoszony jako argument.
A Borkowski mimo ze slabszy od Branda jakos pare pilek skonczyl w finale pucharu Challenge z rezerwami Monzy na wyjezdzie, zdobywajac o 2 pkty wiecej niz Grobelny. Ale nic by nie wniosl bo Pitrowski nie pociagnal Radomia?
Dulski tez mial slabszy poczatek. Potem zwykle dawal rade. Tak wyglada rozwoj. Jak oni wygladaja na treningach to Ty tez nie wiesz. Ponc np Firszt wyglada duzo lepiej niz w meczach. Przycial sie psychologicznie .
Ja twierdze, ze Borkowski / Krysiak byliby lepsi niz Szymendera/Janikowski. I porownywalni co Kwasowski/Walinski, chociaz tutaj jest duzo wieksze ryzyko, ale i pieniadze raczej inne.
Ciekawe jak Kamil Szymendera na treningach. Ktos wie? Byl jakis skok rozwojowy? Bo akurat przed jego przyjsciem to oboje z @zajczikiem pisalismy, ze slaby wybor.
Zajczik:
Pacholski to insza inszosc-mlody chlopak, ma jeszcze ponad rok grania w juniorze. Jest do obserwacji i wziecia jak utrzyma poziom. Np do I ligi. Tylko podkreslam problem przeskoku z I ligi do gry w PL, ktory jest nie tylko zwiazany z poziomem zawodnikow. Nawet w takim Radomiu Woicki gral grubym i "doswiadczonym" Borgesem a siedzial "niedoswiadczony" Firszt. Siedzial zreszta tez na lawce u Kuby Bednaruka o ile dobrze pamietam. I siedzial u niego Halaba.
Bede sie dalej upieral, ze Krysiak nie gra, nie dlatego, ze ktos na niego nie chce stawiac bo chce mu zrobic na zlosc, ale raczej brakuje mu na teraz umiejetnosci zeby grac w szostce, moze w Radomiu by mial miejsce obecnie w miar pewne. Nie chce porownywac ani patrzec na statystyki z 1 ligi, bo to nie ma sensu, bo wiesz, ze miedzy ligami jest ogromna przepasc, tym bardziej patrzac na staty Borkowskiego z 1 ligi. Niestety aby mnie przekonac na dluzszym dystansie w Pluslidze by musieli pokazac swoj potencjal, wtedy moze zmienie zdanie, jednak najczesciej aby grac w szostce Plusligi trzeba pokazac na treningach, ze jest sie lepszym od zawodnika Y i nie wierze, ze ktos patrzy na kontrakt zawodnika, ze ten ma wyzszy, wiec ten musi grac. Dlaczego tak naprawde mam oczekiwac, ze jeden albo drugi wystrzeli ? Skoro jeden rocznikowo ma 25 lat , a drugi 26 ? Oczywiscie, sa przypadki Butryna czy kogos innego, ze dosc pozno zaczeli odgrywac duza role w Pluslidze, ale nie oszukujmy sie, case Butryna zdarza sie bardzo rzadko. Borkowski sam swiadomie wybral ( moze mial inne opcje, nie wiem ?) gre w Warszawie, gdzie doskonale wiedzial, ze nie przebije sie przez Szalpuka, Tillie i zapewne Grobelnego. A co do grania przeciwko rezerwom Monzy, aby dograc to fajnie, ze pogral, ale akurat na podstawie tego nie mozna totalnie nic wyciagnac, bo od 3 seta to byl festyn, aby ten mecz jakos sie odbyl.
NIgdzie nie pisalem o Dulskim, Dulski jest mlodszy od jednego o 3 lata, a od drugiego o 4, on szybko trafil do Plusligi i w Zawierciu troche pogral, ale teraz juz jest pelnoprawnym szostkowym graczem w Czestochowie i w Nysie raczej tez bedzie.