PioterZJastrzebia pisze: ↑8 kwie 2024, o 20:51
A propos Irańczyków, przyjmujący Mobin Nasri ma zagrać w PL
Najlepszy przyjmujący ostatnich MŚ juniorów - ale tę nagrodę dostał dlatego, że jego partner z drużyny, Poriyah Khazandeh, na MŚ z Ligi Narodów chyba dołączył w ich trakcie, bo raczej nikt nie miał wątpliwości, że to bardziej utalentowany z duetu irańskich przyjmujących, rok temu wybrany odkryciem ligi irańskiej. Tak jak pisaliśmy powyżej - Iran wygrał MŚ juniorów, po pierwsze, dlatego, że Włochy grały bez najlepszego zawodnika (Porro), bo inaczej wygrałyby tę imprezę bardzo łatwo, a po drugie - dlatego, że ci Irańczycy fizycznie dominowali nad całą resztą poza Bułgarami, i na koniec turnieju mieli np. w porównaniu do Włochów prawie dwa razy więcej asów serwisowych. No i ten Nasri wyglądał w tych uwarunkowaniach fajnie, ale dwaj pozostali skrzydłowi Iranu jednak pokazali większy potencjał.
Nasri pograł w kwalifikacjach olimpijskich kosztem Poriyi za to co ciekawe, gdy Irańczycy popisowo je przegrali i poogrywali młodzież, ale nie wiem czy ktokolwiek zapamiętał cokolwiek wartościowego o starszym z młodych irańskich przyjmujących (widzę 42% pozytywnego przyjęcia i 24% efektywności ataku).
W tym sezonie potwierdza się chyba jednak ta konstatacja, że Poriya to dużo większy talent, bo na koniec rundy zasadniczej (nie widzę aktualizacji cyferek) miał: 4.7 pkt/set, 34 asy, 56% ataku, 52% przyjęcia, gdy Nasri miał: 3,0 pkt/set, 21 asów, 52% ataku, 46% przyjęcia. Znany z Olsztyna, M. Salehi miał dla porównania z kolei 56% ataku, 49% przyjęcia i 3,5 pkt/set. Haghparast z rocznika 2004 ma 3,8 pkt/set, 54% ataku, 28 asów, 61% przyjęcia, ale nie wiem czy da się porównywać w ogóle tam cyferki czołowych i nie-czołowych ekip. Khazandeh powinien odegrać chyba bardzo dużą rolę w reprezentacji Iranu już niebawem, bo o ile nagrodę MVP ligi dostał kolega z jego drużyny, niezniszczalny Mousavi - to Khazandeh był najlepiej punktującym mistrza Iranu, gdzie grał z Vadim, podstawowym rozgrywającym reprezentacji, więc z rodzimych zawodników w hierarchii skrzydłowych z definicji musi być na pierwszym miejscu. I tak jak pisał
kuchyk1ng pisze: ↑8 kwie 2024, o 15:05I taka rada dla polskich klubów - drenujcie młodych brazylijczyków i irańczyków.
bo to może być ten Irańczyk, który na wysoki poziom akurat się przebije, bo w wieku niespełna 20 lat właściwie nie ma czego już w tej lidze irańskiej szukać. Ten Nasri to byłby 'ciekawy ruch', aczkolwiek jeśli te statystyki z ligi irańskiej mają jakąkolwiek wiarygodność, to w rankingu przyjęcia dla notowanych zawodników był przedostatni (Poriya też średnio, jego kolega miał 61% - to akurat zgodne z tym jak zapamiętałem obu z MŚ, tj. para ofensywnych OHs).
Jak ktoś czyta moje posty, to może pamiętać, że wspominałem, że w rocznikach post-huberowych, na środku siatki jest bryndza poza Rosjanami - ale w rocznikach 05/06 poza Polską już to wygląda fajnie: Seddik (Francja), Mati (Włochy), i najlepszym blokującym (per set) rundy zasadniczej ligi irańskiej był inny chłopak z rocznika 2005, Armin Ghelichniazi, który świetnie pokazał się na MŚ U19. Tak że o ile do tych młodzieżowych wyników Iranu podchodzić należy z dystansem, to jednak te ostatnie parę sezonów mocno poniżej potencjału irańskiej siatkówki i to pewnie ulegnie zmianie. Ten sypacz z 2003, libero z rocznika 2005 i drugi środkowy z ekipy 2005 też byli dobrzy, tzn. nie jest tak, że ja generalnie twierdzę, że z tych chłopaczków nic nie będzie, ot co ci skrzydłowi mają inną krzywą rozwoju, bo w takich stykowych rocznikach (U21 np.) grają w pełni seniorsko gdy część gra jeszcze juniorsko.