Playoff - ćwierćfinały

[hottakesbot]

Ale zaraz - ten tie break to już bez znaczenia ??

Mądre głowy we władzach PlusLigi wymyślili sobie ligę z 16 zespołami. Tak bardzo im na tym zależało, że aż z Ukrainy gości zaprosili. A potem zrobili play offy w formie mecz-rewanż jak w Lidze Mistrzów. Nie wiem czy dało się bardziej zabić rywalizację. Pogratulować tylko pomysłowości tym inteligentom.

Lwów przez 2 lata z palcem w nosie się utrzymał, więc jak najbardziej zasługują na to, żeby być w Pluslidze. Ale zgadzam się, że 14 zespołów lidze jest optymalne, włączając w to Lwów.

[Kudi]

Bądźmy szczerzy Lwów to Polska to miasto dużo dłużej było w naszym kraju i wielu naszych rodaków z niego pochodzi i nawet mówi w naszym języku. Obecna sytuacja geopolityczna tego nie zmieni dla mnie

[lukecik]

Urwaliśmy się ze stryczka, bo kompromitacja była blisko. Może się przyda taki mały zimny prysznic na pobudzenie przed półfinałami. Jak tak wyjdziemy na miękko na Warszawę, zamiast na pełnym ogniu, to z nas tylko plama zostanie zupełnie jak w meczu ligowym, gdy nas rozjechali w naszej twierdzy. Mam nadzieję, że Karol miał dziś po prostu słabszy dzień i więcej takiej padliny nie zagra. Złoty Gąsior, od niego się wszystko zaczęło, a potem jeszcze pomógł Jankowski i można było odetchnąć z ulgą.
Szacunek dla Nysy, która skazywana na pożarcie zaprezentowała się naprawdę z bardzo dobrej strony i dużo krwi nam napsuła. Mam nadzieję, że jutrzejsze rewanżowe starcia też nie będą jednostronne i dostarczą dużo emocji.

[dyletant]

Najlepszym podsumowaniem dwumeczu Olsztyn Jastrzębie była akcja, w której Alan dograł darmową piłkę na 6 metr, poszła sytuacyjna piłka do Karlitzka a ten uderzył w środek siatki.
Ta jedna akcja pokazała dysproporcje organizacji gry, a kiedy Jastrzębiu wróciła po pierwszym secie zagrywka i blok to już zrobili z nas miazgę.
Szkoda, być może Jastrzębie jest nawet w za wysokiej formie jak na ten moment, ale na chwilę obecną między nami jest różnica przynajmniej 2 klas.
Najgorszy możliwy dla nas przeciwnik, trudny do złamania w przyjęciu, grający przez wszystkie strefy i z piekielnie mocnym blokiem

Szkoda, że nie doszło do złotego seta w Zawierciu, fajnie by było zobaczyć kandydata do tytułu pod poważną presją. Brawo dla Nysy za walkę.

[landka]

Brawa dla Nysy, naprawdę napędzili stracha przeciwnikom i kibicom Zawiercia. W kategorii niespodzianek bardziej liczyłam na Olsztyn niż Nysę, więc tutaj fajne zaskoczenie. Złoty set mógłby być dużym sprawdzianem dla faworytów, ciekawe, czy dane będzie nam zobaczyć w ćwierćfinałach chociaż jeden.

[Pomocniczka]

Urwaliśmy się ze stryczka, bo kompromitacja była blisko

Nie była blisko, była bardzo daleko. Tak to już jest z drużynami, które dzieli różnica klas. Ta dobra wygrywa mecz za 3 punkty i już wie, że jest w następnej rundzie. Często wtedy głowa nie pozwala grać na maxa ale wiadomo, że jak przyjdzie co do czego, to drużyna się spina i jest po zawodach.

Nysa była o 2 sety od awansu a to jest baaaaaardzo daleko.

W ogóle wygrana za 3 w pierwszym meczu w tym systemie daje potężny handicap. Wystarczy prześledzić rozgrywki LM PCev PCh, żeby sprawdzić ile razy wygrywający za 3 w pierwszym meczu odpadł z rywalizacji.

[zbycho123]

Play-off powinno być do 3 zwycięstwo bo inaczej to mize być dużo przypadkowości jak wczoraj gdzie przeciętna Nysa mało co nie doprowadziła do złotego seta z rewelacyjnym Zawiercie i po co ta przewaga w sezonie zasadniczym jak przypadek decyduje 2 mecze to zbyt mało albo zrobuc walkę o mistrza między 1 i 2 zespołem i walkę o brąz między 3 i 4 to mualoby sens

[Pomocniczka]

O jakiej przypadkowości mowa, skoro awansowały pewnie drużyny 1 i 2 (a dziś zapewne dołączy do nich i 3).

[Przemyslaw]

Ten obecny system rozgrywek to jest jakaś absolutna bzdura. Po co klepać pół roku ligę skoro na końcu decydują dwa mecze?
No to jest przecież chore. Play offy powinny być rozgrywane do 3 wygranych meczów a nie jakieś liczenie setów itp.
Liga z samej zasady różni się od pucharów tym, że zdobywasz pkt przez cały sezon a nie mecz - rewanż.
Od lat (a kibicuje siatkówce pewnie z 30 lat) nie widziałem tak głupiej i spłaszczonej, nie równej i nie sprawiedliwej końcówce sezonu.

[tomkasz]

Po wczorajszych spotkaniach widać jak na dłoni dlaczego Zawiercie nie chciało grać z Olsztynem. I nie, nie twierdzę, że taki Olsztyn ze spotkań z Jastrzębiem pokonał by Zawiercie, bynajmniej. Gra się jednak tak, jak przeciwnik pozwala. Tylu wyblokow, obron i takiej dysproporcji w organizacji gry, ile było w meczach 1 z 8, nie widziałem dawno. Śmiem twierdzić, że Olsztyn zupełnie inaczej by wyglądał w spotkaniach z Zawierciem. Widzieliśmy już to w sezonie zasadniczym, widzieliśmy też, że drużyna na poziomie Olsztyna, czyli Nysa potrafiła napsuć krwi Zawierciu, które moim zdaniem dość zaskakująco grało znacznie słabiej niż w końcówce sezonu zasadniczego. Olsztyn to taka dziwna drużyna, która może zaskoczyć dobrą grą i w Jastrzębiu nawet zaskoczyła w pierwszym secie, z tym że Jastrzębie potrafiło wrzucić wtedy wyższy bieg, okiełznać błędy własne i pokazać kto gra w tym sezonie najlepsza siatkówkę w Pluslidze. Zawiercie zaś męczyło bułę dość długo. Kto wie, co by było gdyby...

No i gratulacje dla Nysy, nikt z Zawiercia nie wmówi mi, że nie mieli chwili zwątpienia i od początku do końca byli pewni awansu. Mimo tego zaklinania rzeczywistości i prężenia hełmów tu na forum.

[zbycho123]

Napewno kibic Nysy będzie to widział inaczej ja akurat kibicuje Zawierciu taj jak pisze Przemysław nue mize być tak że 2 głupie mecze niszczą ci dorobek sezonu zasadniczego jakby wczoraj ta Nysa ograła Zawiercie to byłaby tragedia i Siatkówka straciłaby wielu kibiców bo gorszej bzdury nie widziałem TYLKI PLAY-OFF DI 3 ZWYCIĘSTW LUDZIE

[lukecik]

No i gratulacje dla Nysy, nikt z Zawiercia nie wmówi mi, że nie mieli chwili zwątpienia i od początku do końca byli pewni awansu. Mimo tego zaklinania rzeczywistości i prężenia hełmów tu na forum.

Co za bajki tworzysz? Gdzie masz to zaklinanie rzeczywistości i prężenie hełmów? Bo ja widzę tylko docenienie rywala i gratulacje za świetną postawę.

[rocky]

Ten obecny system rozgrywek to jest jakaś absolutna bzdura. Po co klepać pół roku ligę skoro na końcu decydują dwa mecze?
No to jest przecież chore. Play offy powinny być rozgrywane do 3 wygranych meczów a nie jakieś liczenie setów itp.
Liga z samej zasady różni się od pucharów tym, że zdobywasz pkt przez cały sezon a nie mecz - rewanż.
Od lat (a kibicuje siatkówce pewnie z 30 lat) nie widziałem tak głupiej i spłaszczonej, nie równej i nie sprawiedliwej końcówce sezonu.

Dokładnie to samo można by napisać o play off do 3 wygranych meczów. I pewnie nie raz były przypadki, że drużyna która zajęła wysokie miejsce w tabeli odpadała szybko w playoffach albo drużyna, która była dalej w tabeli doszła do finału.
Ale to fakt, że te tegoroczne zasady są beznadziejne i wprowadzenia tych setów o nic fatalnie wpływa na odbiór.

[Przemyslaw]

lukecik:
Gdzie Ty widziałeś jakieś podziękowanie i docenienie rywala ?
Każdy zawodnik po wygranym meczu przed kamerami mówi: Przeciwnik postawił nam trudne warunki, grają super siatkówkę ale my skupiamy się na własnej grze, zagraliśmy tak jak zakładaliśmy..... bla, bla, bla
Każdy wywiad jest jednym wielkim gównem powtarzanym przez każdego siatkarza, trenera, prezesa...
Chciałbym zobaczyć wywiad z siatkarzem, który wychodzi i mówi : Nooo zlaliśmy ich bo to oczywiste, że są półkę niżej niż my, nie było żadnej presji,

No raczej tak większość myśli ale nikt publicznie tego nie powie , bowiem mimo, iż miałby rację to ludzie ( media ) by takiego zawodnika zaorali.

[Przemyslaw]

Ten obecny system rozgrywek to jest jakaś absolutna bzdura. Po co klepać pół roku ligę skoro na końcu decydują dwa mecze?
No to jest przecież chore. Play offy powinny być rozgrywane do 3 wygranych meczów a nie jakieś liczenie setów itp.
Liga z samej zasady różni się od pucharów tym, że zdobywasz pkt przez cały sezon a nie mecz - rewanż.
Od lat (a kibicuje siatkówce pewnie z 30 lat) nie widziałem tak głupiej i spłaszczonej, nie równej i nie sprawiedliwej końcówce sezonu.

Dokładnie to samo można by napisać o play off do 3 wygranych meczów. I pewnie nie raz były przypadki, że drużyna która zajęła wysokie miejsce w tabeli odpadała szybko w playoffach albo drużyna, która była dalej w tabeli doszła do finału.
Ale to fakt, że te tegoroczne zasady są beznadziejne i wprowadzenia tych setów o nic fatalnie wpływa na odbiór.

Dlatego nie powinno być czegoś takiego jak play offy. Jest liga, grają pół roku, nawet więcej, wygrywa ten co na koniec sezonu ma najwięcej pkt. Play offy niech sobie zostaną w Pucharze Polski.
W piłce nożnej jakoś nigdzie takiej bzdury nie wprowadzili, ale my, jako amerykaniści, chcieliśmy być lepsi i za amerykańskimi rozgrywkami NBA, NFL i tak dalej poszliśmy tą drogą.
Jednym słowem cała liga jest bez sensu, skoro na koniec decydują 2 mecze. To po co rozgrywać 30 w trakcie sezonu ?
KASA

[lukecik]

lukecik:
Gdzie Ty widziałeś jakieś podziękowanie i docenienie rywala ?
Każdy zawodnik po wygranym meczu przed kamerami mówi: Przeciwnik postawił nam trudne warunki, grają super siatkówkę ale my skupiamy się na własnej grze, zagraliśmy tak jak zakładaliśmy..... bla, bla, bla

Padł zarzut dotyczący wpisów na forum, a nie zawodników w pomeczowych wypowiedziach i do tego się odnoszę.

[Orzi]

Play-off powinno być do 3 zwycięstwo bo inaczej to mize być dużo przypadkowości jak wczoraj gdzie przeciętna Nysa mało co nie doprowadziła do złotego seta z rewelacyjnym Zawiercie i po co ta przewaga w sezonie zasadniczym jak przypadek decyduje 2 mecze to zbyt mało albo zrobuc walkę o mistrza między 1 i 2 zespołem i walkę o brąz między 3 i 4 to mualoby sens

Dlatego u nas rozstawione druzyny powinny awansować w komplecie, a we Włoszech, gdzie gra się do 5 zwycięstw. przeszły Monza i Mediolan.

Do obecnego formatu play-off ma ten problem, że po prostu zabija hype. Nie jestem fanem play offów tak ogólnie, ale jak już są to powinno to być święto którym można się delektować, nie speedrun.

[Simao]

Play-off powinno być do 3 zwycięstwo bo inaczej to mize być dużo przypadkowości jak wczoraj gdzie przeciętna Nysa mało co nie doprowadziła do złotego seta z rewelacyjnym Zawiercie i po co ta przewaga w sezonie zasadniczym jak przypadek decyduje 2 mecze to zbyt mało albo zrobuc walkę o mistrza między 1 i 2 zespołem i walkę o brąz między 3 i 4 to mualoby sens

Dlatego u nas rozstawione druzyny powinny awansować w komplecie, a we Włoszech, gdzie gra się do 5 zwycięstw. przeszły Monza i Mediolan.

Do obecnego formatu play-off ma ten problem, że po prostu zabija hype. Nie jestem fanem play offów tak ogólnie, ale jak już są to powinno to być święto którym można się delektować, nie speedrun.

Dokładnie, myślę podobnie. Nie ma sensu większa liga niż taka złożona z 14 klubów. Na potencjał i zainteresowanie siatkówką w Polsce to odpowiednia liczba. Moim zdaniem liga nie powinna liczyć też mniej niż 12 klubów, to takie minimum.

[Przemyslaw]

Jeśli zmniejszysz ilość klubów w najwyższej klasie rozgrywkowej to jednocześnie skazujesz pozostałe zespoły po prostu na umarcie, niebyt.
Jeżeli w Plus lidze czasami widzimy 500-700 widzów na trybunach to ile ich będzie w 2 lidze ?
16 zespołów uważam za optymalne ale nie system rozgrywek, który zabija rywalizację i sens walki do końca.
Równie dobrze mogliby we wrześniu zacząć od systemu pucharowego, po co cała ta szopka zwana ligą ?

[Pomocniczka]

Szopka zwana ligą jest po to, żeby każdy patałach mógł rozegrać 30 spotkań i powiedzieć sponsorowi: "twój logotyp był widoczny dla osób niezainteresowanych twoimi wyrobami / usługami przez 59 godzin i 17 minut.

Zredukować ligę do 10 drużyn to i play offy będzie można odpowiednio wydłużyć.

Oczywiście, że system pucharowy od początku byłby o wiele lepszy.

[Przemyslaw]

Masz pojęcie o rozgrywkach siatkówki jak ja o krykiecie.
Idź do Kasyna, wrzuć w ruletkę. Niczym się to nie będzie różniło.
Mam prośbę: Nie odpisuj na każdy post bo widzę, że nowy z Ciebie użytkownik a pierzesz postów tyle jakby to były zawody.
Tylko z tych postów nic nie wynika i żaden post nic nie wnosi.

[Pomocniczka]

Muszę odpisywać, bo muszę sobie trochę postów nabić.

No, jakoś cały tenis jest rozgrywany drogą pucharową i jakoś nikt się nie przejmuje, że to kasyno. Tak samo snooker. Siatkówka na MŚ i ME wydłuża puchary a grupa coraz mniej się liczy. Piłka nożna na ME, MŚ, w LM.

[Szary Wilk]

Muszę odpisywać, bo muszę sobie trochę postów nabić.

No, jakoś cały tenis jest rozgrywany drogą pucharową i jakoś nikt się nie przejmuje, że to kasyno. Tak samo snooker. Siatkówka na MŚ i ME wydłuża puchary a grupa coraz mniej się liczy. Piłka nożna na ME, MŚ, w LM.

Musisz założyć swoją federację, potem stworzyć ligę i dać dobry przykład

[buzinga]

Całkowicie nie rozumiem Grabana, Szalpuk był do zmiany i dostał zmianę, ale na 3 akcje. Wrócił i dalej jest do zmiany. Ciekawa rywalizacja na rozegraniu. Trochę dająca odpowiedz dlaczego Firlej nie jest drugim na kadrze. Komenda odkąd trafił do Lublina zrobił spore postępy.

[PioterZJastrzebia]

Schulz show

[przemik]

Projekt trzeszczy w szwach we własnej hali. Pachnie mi tu sensacją

[Szary Wilk]

Całkowicie nie rozumiem Grabana, Szalpuk był do zmiany i dostał zmianę, ale na 3 akcje. Wrócił i dalej jest do zmiany. Ciekawa rywalizacja na rozegraniu. Trochę dająca odpowiedz dlaczego Firlej nie jest drugim na kadrze. Komenda odkąd trafił do Lublina zrobił spore postępy.

A co ma grać Firlej, jak nie ma przyjęcia?

[Szary Wilk]

To jest niesamowite, jakiego Lublin ma farta. To jest ich dzień.

[przemik]

Całkowicie nie rozumiem Grabana, Szalpuk był do zmiany i dostał zmianę, ale na 3 akcje. Wrócił i dalej jest do zmiany. Ciekawa rywalizacja na rozegraniu. Trochę dająca odpowiedz dlaczego Firlej nie jest drugim na kadrze. Komenda odkąd trafił do Lublina zrobił spore postępy.

A co ma grać Firlej, jak nie ma przyjęcia?

Ma sam sobie przyjąć i rozegrać - wtedy pojedzie na IO

[buzinga]

Całkowicie nie rozumiem Grabana, Szalpuk był do zmiany i dostał zmianę, ale na 3 akcje. Wrócił i dalej jest do zmiany. Ciekawa rywalizacja na rozegraniu. Trochę dająca odpowiedz dlaczego Firlej nie jest drugim na kadrze. Komenda odkąd trafił do Lublina zrobił spore postępy.

A co ma grać Firlej, jak nie ma przyjęcia?

Nie przesadzałbym z tym. On nawet na kombinacjach z dobrego przyjęcia średnio gubi dziś blok. Poza tym mocno tłucze go dziś Brand na siatce. Trzeba przyznać to dość uczciwie Warszawa nie jest w najwyższej formie. Także ja bym z tym dniem konia Lublina nie przesadzał to zespół z ograniczeniami i jak się chce bić o najwyższe cele to takie mecze trzeba wygrywać. Nieważne czy Szultz dziś wymiata czy nie. Po prostu takie zespoły się ogrywa.