Półfinały play-off 2021

[Blanco]

Al Hachdadi te play-offy to gra chyba 65% skuteczności i 60% efektywności. Miazga.

[WysokiPortorykanczyk]

Al-Grozerdadi.

[dyletant]

Serio, weźmy tego Buckiego na Igrzyska, zakończymy odwieczny forumowy spór fanów Muzaja fanów Konarskiego czy ostatnio fanów Kaczmarka/Butryna a taki Bucki jest w stanie rozstrzygnąć każdy mecz w pojedynkę i w żadnym nie musi nawet grać.

[Lucarelli]

Al-Grozerdadi.

Śmiech że go wywalają z własnej woli, głupota i krótkowzroczności szerzy się w szeregach prezesów Plusligi.
Jastrzębie, Rzeszów i Bełchatów (Petković od nowego roku gra na wysokim poziomie) postanowiły kopnąć w cztery litery liderów swoich zespołów, zabawne.

[tomasol]

Robi robotę marokański atakujący Jastrzębia. Skutecznie przykrywa niedomagające lewe skrzydło (Szymura, Louati) i kończy ważne piłki. Trzeba też dodać świetne zmiany Buckiego i w ogóle bardzo dobrą zagrywkę Jastrzębian. W Vervie niedomaga w ataku Kwolek, ale popracował w defensywie i trzymają ich przy życiu środkowi. Wątpię jednak czy to wystarczy, potrzeba po prostu ataku ze skrzydeł w męskiej siatkówce.

[WysokiPortorykanczyk]

Nom, może się okazać, że Al-Hachdadi wprowadzi do finałów Jastrzębie po 11 latach (w sensie, zrobi im najlepszy wynik od kilkunastu lat) i w nagrodę zmieni go Boyer z Kataru.

[Lucarelli]

Kwolek ma najlepszy mecz na serwisie od chyba dłuższego czasu.

[Aranger]

Ogólnie u Kwolka to chyba trochę przypomina F6 LN z 2019, gdzie w ataku go nie było, zdobywał jakieś śladowe liczby punktów, ale trzyma zagrywkę i przyjęcie. Znaczy dzisiejszy mecz.

[tomasol]

Jakby Warszawa nie miała Kwolka to by go musiała wymyślić, jak mawiał niezapomniany Zdzisław Ambroziak.

[WysokiPortorykanczyk]

Król do zmiany od dłuższego czasu, jednak nasze nadzieje, że udźwignie mecze o medale to było dobre łiszful finking.

[iron]

Irytujący Kwolek. Myślałem, że Szalupie nikt nie dorówna. Trzeba Kwolowi Snickersa. Nie jednego.

[Matson]

Irytujący Kwolek. Myślałem, że Szalupie nikt nie dorówna. Trzeba Kwolowi Snickersa. Nie jednego.

Zgoda, choć pierwsze miejsce niezagrożone nadal piastuje Huber

[tomasol]

Trochę rollercoaster ten mecz, ale fajnie się to ogląda. Dużo walki, mocne ciosy, dobry poziom.

[iron]

Irytujący Kwolek. Myślałem, że Szalupie nikt nie dorówna. Trzeba Kwolowi Snickersa. Nie jednego.

Zgoda, choć pierwsze miejsce niezagrożone nadal piastuje Huber

Tak. Bo Szalpuk nie gra

[dyletant]

Gardini postanowil ratować Warszawę i wrócił do Szymury, ten mu się odpłaca i walczy o tie breaka.

[WysokiPortorykanczyk]

Trochę rollercoaster ten mecz, ale fajnie się to ogląda. Dużo walki, mocne ciosy, dobry poziom.

Fajny mecz, ale z samym poziomem różnie, na sześciu podstawowych skrzydłowych, tak co najmniej ze trzech poniżej swojego poziomu, Jastrzębie z kolei słabo na zagrywce.

[Matson]

W końcu mecz który ogląda się jak Play Off. Jest wszystko- obrony, bloki, nerwy, indywidualne pojedynki, zmienność prowadzenia, poziom też bardzo fajny. Miło się to ogląda, w przeciwieństwie do pierwszego półfinału

[tomasol]

Trochę rollercoaster ten mecz, ale fajnie się to ogląda. Dużo walki, mocne ciosy, dobry poziom.

Fajny mecz, ale z samym poziomem różnie, na sześciu podstawowych skrzydłowych, tak co najmniej ze trzech poniżej swojego poziomu, Jastrzębie z kolei słabo na zagrywce.

W czwartym secie się zgodzę co do zagrywki, ale wcześniej Jastrzębie choć sporo psuło to jednak problemy Warszawie robili.

E: No i mamy piąty set. Będzie nerwowo, zwłaszcza u gospodarzy.

[WysokiPortorykanczyk]

Symptomatyczne: Kampa próbował rozłożyć grę w ataku na innych zawodników (5 piłek do Marokańczyka) i od razu set w plecy.

Lubię Rafała Szymurę, ale to jest katastrofa: -7, -42% efektywności ataku, 8% perfekcyjnego przyjęcia.

[dyletant]

Ogólnie jednak dawno tak dobrego meczu w tej lidze nie było, w ostatnich tygodniach nie przypominam sobie, nawet jak i te 2 drużyny grały ze sobą tie breaki.

[compact]

Oczu kąpiel po wcześniejszym meczu. Skra w tym meczu o brąz nie będzie faworytem raczej, jednak trochę inny świat pod względem organizacji gry. Nawet przy tych widocznych słabych punktach obu drużyn.

[kibic_siatki]

Kwolek zakończył seta "śliwkowym" rzutem dwuręcznym. Można i tak skoro sędziowie pozwalają na to.

[krzychszp]

Kwolek zakończył seta "śliwkowym" rzutem dwuręcznym. Można i tak skoro sędziowie pozwalają na to.

Takie coś powinno być gwizdane i mam nadzieję że w końcu sędziowie ukrócą takie zagrania

[Mordimer Madderdin]

SKRA chyba swoje problemy ma od początku sezonu i raczej z nich już nie wyjdzie.

Tylko od początku którego sezonu? Od jakiegoś czasu wybory personalne bywają dziwne, co skutkuje miejscem w tabeli i stylem gry. Jedno się nie zmienia, mianowicie od lat Resovia ze SKRĄ na jakimś polu rywalizują.

ZAKSA z kolejną wygraną w stylu kędzierzyńskim. Początek daje złudne nadzieje, że rywal powalczy. Po czym załącza się zmienna faza rozrządu i jest po zabawie.

Warszawa, ku mojemu zdziwieniu, walczy i nie jest bez szans. Siwego lisa Anastasiego nigdy nie lekceważ.

[tomasol]

Myślę, że hiszpańskiego rozgrywającego Vervy też wypada pochwalić za dzisiejsze spotkanie. Błędów mało i nieźle prowadzi grę, biorąc pod uwagę słabości na skrzydłach.

[miro1905]

Drzyzga słyszał o czymś takim jak obiektywizm? Chyba nie.

[Lucarelli]

Fornal jest bardzo jednostajny w swoim ataku, bije do lekkiego skosu, przed siebie 80 % ataków, w jednym tempie.

[Matson]

Oj może być ból w nastepnym sezonie po Al Hachdadim i Buckim... lepszego zmiennika w lidze nie ma, a Marokańczyk ostatnie mecze gra TOP

[grzegorzg]

Najlepsze jak Fornal dostał czape od spóznionego Wrony a Drzyzga ganił Niemca za rozegranie.


Gratulacje dla Jastrzębian. Wymęczyli.

[WysokiPortorykanczyk]

Nie dźwiga tych playoffów Kwolek, nie gra źle Bartek, ale od lidera drużyny można wymagać, a nawet należy, dużo więcej, zwłaszcza, że tu jest (była?) realna szansa na finały. Do tego te dziwne zachowania na parkiecie, przez co zastanawiać się można na ile wpływa to na jego dyspozycję.

Sam mecz był niezły i bardzo emocjonujący, ale analizując tak na chłodno, sam poziom był bardzo nierówny, Jastrzębski: fatalny Szymura i nierówny Fornal, słabe co najmniej dwa sety na zagrywce, które krył wybitną grą w ataku Al-Hachdadi (pomimo słabej zagrywki chyba +15), a w Vervie słaby Król i słaby w ataku Kwolek (najlepszy Grobelny niewiele ponad 40% w ataku), przykryci dzięki świetnej grze środkowych. Obie drużyny stać na więcej.