Play-off 2021/22 - Wielki Finał

[MWi]

Masakra, aż trudno wybrać najgorszego aktora tego "widowiska". Atanasijevic, któremu wylosowało się w maszynie losujacej 0? Bredzący Mazur? Spiker na poziomie zapitego wuja z wesela? (Czy wiecie, że dziś dzień strażaka? :/). Taht przyjmujący proste floty, jakby próbował się zabić piłką? Wbijajcy się 3 razy z rzędu dokładnie tak samo w blok Kovacević próbujący oszukać zasady fizyki? Fenomenalna współpraca na przyjęciu między Żurkiem i Orczykiem na poziomie "o piłka leci, o spadła "? Cavanna 7x z rzędu do lewego do Orczyka, każda w innym tempie? Środkowi notorycznie psujących proste zagrywki?

I nawet nieźle wchodzący w mecz Sawicki dwa babole we free ballach na drugą stronę.

[leeon]

Dawno takiej katastrofy nie widziałem. Szkoda Warty. Skrę w formie RNS mam w d....

[MWi]

Mecz najlepiej podsumowują sponsorzy z billboardow - Karton Polska i Pustak Max

[bono]

Odnośnie pierwszego meczu
JW
Najlepszy zawodnik ligi Fornal położył mecz - nie przystoi liderowi drużyny skończyć na -1.
Gdyby nie Gładyr - wszystkie sety byłby gładko.
Ben to jednak duża dziura na bloku i jednak w dalszym ciągu ciężko mu zgubić kędzierzyński blok - dawno nie widziałem Fornala zablokowanego z pajpa.
Szkoda mi Szymury jednak taktycznie został złamany przez byłych kolegów.
Dobry mecz Hadrawy, który trzymał JW na powierzchni.
Zaksa
Zagrywka ustawia nam grę(Semen dobrze ale z czasem trochę brakowało sił)
Fajnie że Śliwka się ogarnął - zero błędów na przyjęciu i zero na zagrywce.
Smith - jak już było wspomniane - w kluczowych meczach umie się zmobilizować.
Huber - dla mnie słaby mecz 0 na bloku i 0 na zagrywce(4 błędy) jakieś puszczane balony.
Janusz - dzisiaj dobrze/średnio - kilka wyborów niezrozumiałych zwłaszcza bomba Gładyra przyjęta w punkt a on nie dociąga do niepewnego Kaczmarka, czapa i nerwówka w końcówce(obronił się czapą na Wiśni)
Kaczmarek - jakiś taki bez błysku(choć cyferki niby ok)

W sobotę kluczowy mecz - na bank skrzydłowi JW zagrają lepiej - będą grzmoty.

[MWi]

A w meczu dnia zawodnicy grają przeciwko kibicom i fundują nam tie-break. W walce o MVP Atan atakujący i serwujący w siatkę oraz spiker "teraz dziewczyny siadają, a krzyczą mężczyźni".

PlusLigo oddawaj pieniądze.

[Dejwu]

Ja jestem w szoku, że Bieniek chce siedzieć w Bełchatowie.

Przecież ten chłopak drugi sezon z rzędu przerasta ten zespół o dwie klasy.

Jakby wsadzić Bienia do zespołu spoza top8 to taki sam wynik co Skra by zrobili.

[michal1983]

Brawo Brawo Brawo Zawiercie

[kuchcik77]

Lol
Zawiercie zrobilo Madryd:)) już przegrywali a ru...

[michal1983]

Mocno trzymam kciuki bo zasluzyli na medal i gre w LM. Mieli pechna ze trafili w 1/2 na ZKK.
W Zawierciu z taka gra Skry, bedzie 3:0.

[dyletant]

Ale AZS pokpił sprawę, z perspektywy popisów Skry od półfinału ten tie break boli jeszcze bardziej i myślę, że nie tylko kibiców Olsztyna.

Oby Zawiercie posżło za ciosem.

[Blanco]

Jak i w poprzednim sezonie, tak i w tym, to Zaksa decyduje. Nie wiem, jaką presję miałby mieć Jastrzębski, bo to Zaksa musi. A, i jeszcze w kontekście tych porównań do poprzedniego sezonu, to Jastrzębie było najsłabszym personalnie zespołem, który wygrał mistrzostwo od czasów Resovii w 2012/2013.

Jaką presję miałby mieć aktualny mistrz kraju posiadając skład zdecydowanie zdolny do obronienia tego tytułu? Faktycznie żadną. Przecież to zespół budowany do najwyższych celów. ZAKSA podobnie chce odzyskać złoto i udowodnić wyższość na każdym polu.
Jedni i drudzy mają sobie coś do udowodnienia.

Dostaję takie pytania, a później kibice ów zespołu, co ma mieć presję, cieszą się, że ów zespół nawiązał walkę.

Mam deja vu z półfinałem LM w Berlinie między Resovią, a Skrą, jak czytam, że wynik na styku, bo sety na przewagi.

[kamil1999]

Ale AZS pokpił sprawę, z perspektywy popisów Skry od półfinału ten tie break boli jeszcze bardziej i myślę, że nie tylko kibiców Olsztyna.

Oby Zawiercie posżło za ciosem.

Ja myślę, że ten tie- break boli nawet kibiców Skry:)
Gdyby przegrali to może coś by w tym klubie się ruszyło bo doszło by do trzęsienia. A tak wszyscy zadowoleni.
Gra o medale? Jest. Europejskie puchary? Będą.

[Orzi]

No ja ten mecz wyłączyłem w środku trzeciego seta - uznałem że lepiej się porządnie wyspać niż marnować czas na tak słabe spotkanie. A szkoda, bo miałem dość spore oczekiwania.

Ale cieszy wygrana Warty. W przyszłym roku, z Kwolkiem i Dananim, po stokroć wolę oglądać ich w lidze mistrzów niż Skrę

[niepoinformowany]

Dużo tego było wieczorem, więc szybko się przełączyłem z tego "widowiska", wróciłem na końcówkę.

Patrzę statystyki, a tam Atanasijević, Uros, Orczyk. Czegoś podobnego to dawno nie widziałem.

[zbycho123]

Skra słabiej wypadła bez Bieńka przegraliby 0:3 robi różnicę .Zawiercie ten mecz o brąz I lige mistrzów uważam że wygra ponieważ maja mocniejsze rezerwy i bardziej chcą

[bez_nazwy]

Wczoraj nie było po jednej stronie ani Tahta, Atanasijevicia i Ebadipoura a po drugiej Kovacevicia

[zbycho123]

Natomiast wielki finał uważam że wygra Zaksa ponieważ Jastrzebski im poprostu wybitnie leży

[Streeter]

Meczu nie widziałem, ale musiało być srogo, skoro dwóch atakujących zdobyło w sumie punkt więcej niż Łomacz

Streeter

[lukecik]

Mieliśmy wczoraj naprawdę więcej szczęścia niż rozumu. Co za absurdalny, stojący na groteskowym poziomie mecz. To wyglądało tak, jakby to był pojedynek w lidze amatorskiej albo oldboyów. Jedna drużyna mówiła: hej, patrzcie, jesteśmy beznadziejni w przyjęciu! A druga na to: potrzymaj mi piwo, patrz na to! Matko, oczy krwawiły i łeb bolał. Żeby na tym poziomie rozgrywek obie drużyny prezentowały tak upośledzoną siatkówkę... niepojęte. Mógłbym napisać, że żenująca drużyna wygrała z jeszcze bardziej żenującą, ale patrząc w statystyki na przyjęcie, blok i zagrywkę, to jednak my byliśmy słabi, a jednak to wygraliśmy. Jak do tego doszło? Nie wiem. Uros z Atanem musieli dzień przed meczem pójść razem w tango, innego wytłumaczenie ich popisów nie widzę. Żurek jak ostatnimi czasy wyglądał naprawdę przyzwoicie, tak wczoraj znów był ręcznikiem. Tu się w tej rywalizacji jeszcze sporo może zdarzyć. Obie drużyny są na podobnym, niskim poziomie i wynik może pójść w dwie strony. Zrobiliśmy pierwszy krok, ale optymistą po takim widowisku nie można być. Obyśmy się ogarnęli, bo będzie boleć mocno, jeśli zmarnujemy taką szansę na wejście do LM.

[zbycho123]

Bez przesady.Bardzo dobry mecz rozegrał Konarski 23 ptk, Orczyk też w ofensywie ładnie, Niemiec jak zawsze solidny gracz, Conte wszedł późno ale 11 ptk zdobył .Natomiast w ekipie Skry fenomenalny mecz Bieńka 23 ptk, Koy świetny serwis i atak ,Sawicki dobry mecz,jedynie tylko mecz nie wyszedł Atanasijeviczowi kompletnie i Urisovi a tak pozatym reszta zawodników grała dobrze i bardzo dobrze. Moim zdaniem ciekawe widowisko 5 setowe

[Dejwu]

Mieliśmy wczoraj naprawdę więcej szczęścia niż rozumu. Co za absurdalny, stojący na groteskowym poziomie mecz. To wyglądało tak, jakby to był pojedynek w lidze amatorskiej albo oldboyów. Jedna drużyna mówiła: hej, patrzcie, jesteśmy beznadziejni w przyjęciu! A druga na to: potrzymaj mi piwo, patrz na to! Matko, oczy krwawiły i łeb bolał. Żeby na tym poziomie rozgrywek obie drużyny prezentowały tak upośledzoną siatkówkę... niepojęte. Mógłbym napisać, że żenująca drużyna wygrała z jeszcze bardziej żenującą, ale patrząc w statystyki na przyjęcie, blok i zagrywkę, to jednak my byliśmy słabi, a jednak to wygraliśmy. Jak do tego doszło? Nie wiem. Uros z Atanem musieli dzień przed meczem pójść razem w tango, innego wytłumaczenie ich popisów nie widzę. Żurek jak ostatnimi czasy wyglądał naprawdę przyzwoicie, tak wczoraj znów był ręcznikiem. Tu się w tej rywalizacji jeszcze sporo może zdarzyć. Obie drużyny są na podobnym, niskim poziomie i wynik może pójść w dwie strony. Zrobiliśmy pierwszy krok, ale optymistą po takim widowisku nie można być. Obyśmy się ogarnęli, bo będzie boleć mocno, jeśli zmarnujemy taką szansę na wejście do LM.

Lukecik, masz może jakieś informacje o tym czy to koniec sezonu dla Tavaresa?

W komentarzach pod swoim filmem Szosty Set podał info, że powrót problemów z fazy zasadniczej. Informacja ta brzmi bardzo niepokojąco wiedząc jakie to były problemy i jak mogą wpłynąć na dalszą karierę Portugalczyka.

[ciorny17]

Gdzieś padło, że to problemy z nerkami.

[Orzi]

Chyba prezes Baran powinien zainwestować w drugiej rozgrywającego na następny sezon, tak dla pewności...

[lukecik]

Lukecik, masz może jakieś informacje o tym czy to koniec sezonu dla Tavaresa?

W komentarzach pod swoim filmem Szosty Set podał info, że powrót problemów z fazy zasadniczej. Informacja ta brzmi bardzo niepokojąco wiedząc jakie to były problemy i jak mogą wpłynąć na dalszą karierę Portugalczyka.

Nic nie wiem niestety. Jeśli znowu nerki przestały pracować tak, jak powinny, to nieciekawie...

[WysokiPortorykanczyk]

W meczu o braz emocje jak na grzybobraniu. Ciezko sie to oglada. Ale warto, chocby dlatego, ze Kolakovic robi zmiany! Nawet Uroš opuscil boisko. Ale w sumie nie wiem, czy mozna zagrac gorzej.

Nie, żebym hejtował, czy coś, to dalej świetny gracz, ale playoffy trochę zweryfikowały ''Uros-najlepszy transfer w historii ligi'', te 0, 6, 7 i 4 procent perfekcyjnego przyjęcia w kolejnych meczach to pewnie jakiś historyczny rezultat.

[MWi]

Bez przesady.Bardzo dobry mecz rozegrał Konarski 23 ptk,

Całe 40% w ataku i za to statuetka MVP...

Orczyk też w ofensywie ładnie,

Pięknie ładował się w blok. O przyjęciu nie wspomnę

Sawicki dobry mecz,

A gdzie tam, zaczął dobrze, im dalej w las, tym gorzej.

jedynie tylko mecz nie wyszedł Atanasijeviczowi kompletnie

Nie wyszedł to bardzo delikatne określenie

i Urisovi a tak pozatym reszta zawodników grała dobrze i bardzo dobrze.

No wybitny wręcz mecz Żurka, Cavanny, Schulza, czy Tahta. Którzy z nich grali bardzo dobrze, a którzy tylko dobrze?

Moim zdaniem ciekawe widowisko 5 setowe

Jak ktoś lubi oglądać kompilacje sportowych pomyłek, to z pewnością ciekawe.

[TommyLeeJones]

MVP za mecz dotyczy tylko meczu, to nie wina Konarskiego, że inni postanowili kopać się po czole, gdy on wyrobił to swoje przysłowiowe 40% . Jednak co Konar, to Konar i tym razem był na dużym plusie względem reszty.

Liczę na to, że Zawiercie szybko domknie serię i strąci nepotyczny klub z Bełchatowa z podium. Oby spięli się w myśl "miejmy to szybko za sobą", bo te mecze są rozgrywane właśnie na płaszczyźnie wolicjonalnej. Gdzieś między protestanckim etosem pracy, a iberyjskim "mañana", które wymawia jedyny w miasteczku hydraulik gdy np. zalewa cały blok, a on ma akurat schadzkę z kochanką.

[grzegorzg]

Dwa mecze o kompletnie różnej "temperaturze". Ten "chłód" drugiego meczu, jak wspominali zresztą forumowicze, trochę jednak razi. Może nawet nie trochę... Cóż, jest jak jest, widac brąz naszej ligi wielkich emocji nie wzbudza, wręcz wygląda na to, ze żadnych...
Śmieszne, przynajmniej dla mnie, jest to, ze Skra kontraktuje Sanderów i innych, a w meczach "medalowych" i tak ratuje się, albo przynajmniej próbuje ratowac, Sawickim. Jego wejście sprawiło, że prawie zacząłem z powrotem kibicowac Bełchatowowi. Może to i dziwne, ale tak mam.
Szkoda mi tego chłopaka, on w każdym elemencie ma potencjał, solidne podstawy, na których naprawdę mozna coś zbudowac. Dla mnie jest ciekawszym "wyjściowo" zawodnikiem jak Orczyk czy Halaba. Pisałem już parokrotnie, że poziom Lipińskiego w niezbyt długiej perspektywie, to nie jest cos nierealnego. A że robi "babole"? A kto ich w tych finałach nie robił?

Nie wiem jak potoczy się dalsza rywalizacja, ale mam wrażenie, może błędne, że i Zaksie i Warcie będzie już tylko łatwiej. Trudno mi sobie wyobrazic nagły zwrot w geriatrycznej częsci Skry, a i w Jastrzębiu fizyka raczej nie będzie sprzymierzeńcem. Owszem, szli w góre z formą, co naturalne wobec zaistniałych okoliczności, ale teraz już dochodzi bagaż cięzkiego fizycznie i emocjonalnie meczu. Zaksa chyba jednak poradzi sobie z tym lepiej. No i Jastrzębianie nie maja Buckiego z jego fenomenalnymi wejsciami...

[zbycho123]

Ludzie nie krytykujcie. Mamy 2 lige świata po włoskiej .Siatkarze z całego świata marzą aby grać w naszej lidze.Mamy wysoki i bardzo wysoki poziom meczy ridzimej plus lugu a takie były 1 zaksy z Jastrzębskim i skry i zawierciem. Moim zdaniem światowy poziom prezentuje 6 drużyn naszej ligi:zaksa,jastrzebue,skra,zawiercie, olsztyn i resovia. Zazdroszczą nam takiej ligi

[jimiq]

Oby spięli się w myśl "miejmy to szybko za sobą", bo te mecze są rozgrywane właśnie na płaszczyźnie wolicjonalnej. Gdzieś między protestanckim etosem pracy, a iberyjskim "mañana", które wymawia jedyny w miasteczku hydraulik gdy np. zalewa cały blok, a on ma akurat schadzkę z kochanką.

skąd kolego takie teksty bierzesz...śmiechłem