Sędziowie

[anty]

Dlaczego cham i ordynus Nawrocki nie dostał kartki za rzucanie paniami lekkich obyczajów i wykłócanie się bez pardonu po challengu?

Bo jest ze sry i ma swojego patrona który wszystko załatwi!

bo jest przyzwyczajony, że w +Lidze sędziowie traktują ich jak święte krowy, żałosne wykłócanie się o wszystko stało się już wizytówką Skry od długiego czasu... i pomyśleć, że wystarczyłaby jedna sędzina z jajami, żeby zakończyć te gorzkie żale po każdej akcji

[Pele]

Dlaczego cham i ordynus Nawrocki nie dostał kartki za rzucanie paniami lekkich obyczajów i wykłócanie się bez pardonu po challengu?

Bo jest ze sry i ma swojego patrona który wszystko załatwi!

bo jest przyzwyczajony, że w +Lidze sędziowie traktują ich jak święte krowy, żałosne wykłócanie się o wszystko stało się już wizytówką Skry od długiego czasu... i pomyśleć, że wystarczyłaby jedna sędzina z jajami, żeby zakończyć te gorzkie żale po każdej akcji

No ale tej pani nie będzi ena FF w Łodzi na pewno bo by Kondzio się na to nie zgodził. Trenejro trenuje więc swoje wystąpienia

[compact]

Dużo kontrowersji wywołał w tym spotkaniu challenge. Irytacji nie ukrywał szkoleniowiec przyjezdnych Lorenzo Bernardi. - Bełchatowianie zagrali dzisiaj bardzo dobre spotkanie, w każdym elemencie spisywali się na boisku naprawdę dobrze, ale ja mam jedno pytanie: czy jest ktoś, kto potrafi dobrze wytłumaczyć zasady challenge'u? - pytał na konferencji prasowej Włoch. - Ponieważ ja jeszcze ich jeszcze nie rozumiem. W każdym meczu, który gramy zasady są inne. Jestem w 100% pewny, że jest to fantastyczny i bardzo ważny twór, ponieważ teraz szybkość piłki jest bardzo szybka i czasami sędziowie mogą mieć problemy. Jednak zasady powinny być jedne i bardzo jasne. Za każdym razem wszyscy robią co chcą. Zgadzam się z reakcją trenera Nawrockiego, ponieważ my dzisiaj mieliśmy jeden challenge, którego mieć nie powinniśmy - komentował Bernardi. - Oczywiście dzisiaj nie przegraliśmy przez challenge - dodał na koniec.

To jednak furiat Nawrocki mial racje.

[weary_skier]

To jednak furiat Nawrocki mial racje.

Co nie usprawiedliwia rzucania przekleństwami na prawo i lewo.

[Pele]

Ale chodziło o styl a nie o to że protestował w słusznej sprawie. Tak nei powinien zachowywać się trener czy tez zawodnik

[SENIOR]

Zachowanie trenera Skry na pewno można uznać jako naganne. Jest to jednak "małe piwo" w stosunku do niektórych popisów naszego trenera wszechczasów. Myślę że niektórzy kwalifikatorzy i starsi sędziowie mogli by coś na ten temat powiedzieć.

[Edyta]

100% racji Bernardiego co do niejasnych zasad challenge'u, których nie znają chyba nawet sami twórcy. Nie mogę zrozumieć, dlaczego po 3/4 sezonu nikt tego wszystkiego nie zdołał ogarnąć i doprecyzować.
Co nie usprawiedliwia Nawrockiego, tym bardziej, że ani ten mecz nie był szczególnie ważny dla sytuacji Skry, ani w samym meczu zespół nie był nijak zagrożony. Ot, pieklenie się z przyzwyczajenia.

[jacek05]

100% racji Bernardiego co do niejasnych zasad challenge'u, których nie znają chyba nawet sami twórcy. Nie mogę zrozumieć, dlaczego po 3/4 sezonu nikt tego wszystkiego nie zdołał ogarnąć i doprecyzować.
Co nie usprawiedliwia Nawrockiego, tym bardziej, że ani ten mecz nie był szczególnie ważny dla sytuacji Skry, ani w samym meczu zespół nie był nijak zagrożony. Ot, pieklenie się z przyzwyczajenia.

Zgadzam się, jedna kartka gdzieś na początku lub w środku seta mogłaby załatwić sprawę.

Co do chellenge'u.. Wydaję mi się, że momentami jest on sam ze sobą sprzeczny. Bo tak: można sprawdzić, czy piłka dotknęła antenki, jednak nie można sprawdzać, czy piłka miała kontakt z blokiem. W związku z tym przy ataku Kubiaka tak naprawdę nie wiadomo co, zgodnie z przepisami, należałoby osądzić. Optymalne by chyba było bez punktu, bo Kubiak sprawdzał czy trafił bezpośrednio w antenkę, nie trafił, jednak nie można sprawdzić czy piłka po bloku Wlazłego trafiła w antenkę. Niedługo przy tym stoliku jeszcze prawnik będzie musiał siedzieć

[picaporte]

Po wczorajszym meczu pucharowym na konferencji prasowej ŁAsko i Wlazły krytykowali pracę sędziów. Ciekawe czy będą za to ukarani??

Znając życie to powinni być ukarani, zważywszy na ilość sędziów we władzach siatkówki.

No tak, takie niby są przepisy. Ale czy one słuszne? Bernardi na tej same konferencji wziął w obronę sędziów, jako, że tak jak i zawodnicy oni błędy też mogą popełniać. Tylko skoro zawodników można krytykować, spada ich "wartość" po popełnianych błędach to czyż nie tak samo powinno być z sędziami?

[Klugenhammer]

Bernardi na tej same konferencji wziął w obronę sędziów, jako, że tak jak i zawodnicy oni błędy też mogą popełniać.

Raczej dlatego że jego zespół wygrał. Gdyby przegrał to pierwszy rzucałby gromy.

[Pele]

Bernardi na tej same konferencji wziął w obronę sędziów, jako, że tak jak i zawodnicy oni błędy też mogą popełniać.

Raczej dlatego że jego zespół wygrał. Gdyby przegrał to pierwszy rzucałby gromy.

Z relacji osób będących na konferencji (sam nie byłem) to Bernardi mówił z przekąsem gdy bronił sędziów.

[astronauta]

Chciałbym usłyszeć jak Bernardi mówi po angielsku "z przekąsem", toż on ma problem sklecić poprawne zdanie w tym języku, nie mówiąc już o dodawaniu takiego smaczku swoim słowom, by zabrzmiało to na mówienie "z przekąsem".

[mikser]

Będąc w temacie sędziów - bardzo podobała mi się praca arbitrów we wczorajszym meczu włoskim o puchar - szybka weryfikacja, dobre oko, konkret w postaci żółtej kartki i co najważniejsze - nie dali sobie wejść na głowę. Brawo

[zgred]

To sa jakieś bzdury z ta wideoweryfikacją sprawdza się byle co a liczy sie że sedzia dopatrzy się bloku lub jakiegoś innego błedu a sedziowie po prostu mają to gdzieś Więc przepisy mają być spójne
sprawdzamy to i tylko to a nie liczymy ze sędzia ewentualnie zobaczy co innego i potem zaczynana sie ganianie po stolikach sędziowskich anajgorsze jest to ze na kamerach polsatu widac wyrażny blok a sędzia róznie bo albo mu sie nie chce albo kamery nazwijmy to inne nie widzą tego

[Kicu]

To sa jakieś bzdury z ta wideoweryfikacją sprawdza się byle co a liczy sie że sedzia dopatrzy się bloku lub jakiegoś innego błedu a sedziowie po prostu mają to gdzieś Więc przepisy mają być spójne
sprawdzamy to i tylko to a nie liczymy ze sędzia ewentualnie zobaczy co innego i potem zaczynana sie ganianie po stolikach sędziowskich anajgorsze jest to ze na kamerach polsatu widac wyrażny blok a sędzia róznie bo albo mu sie nie chce albo kamery nazwijmy to inne nie widzą tego

Również uważam ten przepis za bezsensowny. Skoro jest zakaz sprawdzania czy piłka była po bloku, to powinien być zakaz definitywny, a nie obchodzenie tego przepisu. Wydaje mi się, że coś takiego dodatkowo wydłuża czas trwania wideoweryfikacji, a ten i tak czasami jest zdecydowanie za długi.
Aczkolwiek jak jestem zdecydowanie za wprowadzeniem możliwości sprawdzania piłki po bloku. Nie ma szans, żeby sędziowie wyłapywali każdą, nawet najmniejszą obcierkę i tutaj potrzebna jest pomoc technologii. Tylko jak wiadomo - trzeba do tego dodatkowych kamer... i to najlepiej jeszcze dokładniejsze z większą ilością klatek na sekundę.

[Edyta]

Ten przepis o sprawdzaniu "przy okazji" innych błędów zwyczajnie się nie sprawdza, a to dlatego, że sędziowie to olewają. A może, tak jak kiedyś wspominali komentatorzy, kamery wideoweryfikacji nie zawsze są tak ustawione, żeby było widać dany element. W rezultacie czasem (bardzo sporadycznie) sędziowie zauważają jakiegoś ewidentnego babola i korygują decyzję, ale częściej to ignorują i mamy komiczną sytuację, gdy np. kamery Polsatu pokazują w powtórce, jak piłka prawie wyłamuje komuś palce, a punkt po wideoweryfikacji i tak jest dla tej drużyny.
Generalnie można powiedzieć, że wideoweryfikację mamy już drugi sezon, a dalej korzystanie z niej i przepisy, które ją regulują, są słabo ogarnięte. Co nie zmienia oczywiście faktu, że jest bardzo potrzebna i szczerze mówiąc już sobie nie wyobrażam meczów bez niej. Kiedy oglądam inne ligi czy LM, często strasznie mi jej brakuje
Włosi teraz ją testowali i wszyscy na ekranie tv mogli zobaczyć ujęcia z tych kamer. Dlaczego u nas to jest objęte taką głęboką tajemnicą? Czy ktoś się boi, że wyjdzie na jaw,że sędziowie mają słaby wzrok i zobaczymy na ekranie co innego niż sędzia, który to ogląda i ocenia?

[zgred]

Dlaczego u nas to jest objęte taką głęboką tajemnicą? Czy ktoś się boi, że wyjdzie na jaw,że sędziowie mają słaby wzrok i zobaczymy na ekranie co innego niż sędzia, który to ogląda i ocenia?


Powiem szczerze ze też nie wiem chyba panowie sędziowie tez do końca nie wiedżą jak interpretowac przepisy nawet BERNARDI nie umie sie w tym połapać a Skra az za często wie o co chodzi i czesto wymusza na sedziach różne werdykty dla siebie korzystne aczkolwiek w F FOUR TO ITAK NIE POMOGŁO TO

[zgred]

Mam takie pytanie jeśli w akcji przy wideoweryfikacji zauwazy sę kilka błędów jak przyznawane są punty bo to akurat umknęło mi ,widzialem pare sytuacji gdzie b ył challengev na chalenge ale nie pamiętam dokładnie jak to było rozpatrywane wydaje mi se ze to mógl pierwszy błąd w danej akcji popełniony przez któryś zespół ale pewności itd

[Kicu]

Mam takie pytanie jeśli w akcji przy wideoweryfikacji zauwazy sę kilka błędów jak przyznawane są punty bo to akurat umknęło mi ,widzialem pare sytuacji gdzie b ył challengev na chalenge ale nie pamiętam dokładnie jak to było rozpatrywane wydaje mi se ze to mógl pierwszy błąd w danej akcji popełniony przez któryś zespół ale pewności itd

Błagam Cię - popraw swoją pisownie i zacznij używać znaków interpunkcyjnych.
Co do błędów, to dość logiczne jest, że liczy się ten pierwszy, który został popełniony na boisku. Jeśli np. SKRA wzięła challenge i ten wykazał dotknięcie siatki u Resovii, a następnie Resovia zażądała challengu, który pokazał, że wcześniej SKRA przekroczyła linie środkową, to będzie punkt przyznany Resovii. Jeśli natomiast challenge wzięty przez Resovię wykazałby błąd u SKRY już po błędzie własnym, to wtedy punkt idzie dla SKRY. Normalna kolej rzeczy wg. mnie.

[zgred]

[post skasowany]

[mikser]

Interpunkcja, błagam...To żadna filozofia stawiać przecinki i kropki....

Co do wideoweryfikacji - niech nasi sędziowie uczą się sprawności od panów z Włoch;]

[zgred]

[post skasowany]

[zgred]

post usunięty

[we-teran]

Dajmy może już spokój sędziom, sędziują jak potrafią. Ile potrafią, to można ocenić po ilości nominacji na poważne zawody: Igrzyska Olimpijskie, mistrzostwa świata czy Europy.

[xyzz]

Błędy zdarzają się wszystkim i niestety polscy sędziowie nie są tutaj wyjątkiem, ale i tak wszystkim z siatkarskiego środowiska zazdrości handballowe podwórko. To co sie dzieję w polskiej lidze jeśli chodzi o sędziowanie woła o pomstę do nieba. Są może z dwie pary na poziomie, które z racji pochodzenia nie mogą gwizdać w meczu dwóch najlepszych drużyn... Tak więc wydaje mi się ze nie ma co zbytnio narzekać bo w siatkówce nie jest jeszcze tak najgorzej

[Kicu]

[ingerencja moderatora]

Dajmy może już spokój sędziom, sędziują jak potrafią. Ile potrafią, to można ocenić po ilości nominacji na poważne zawody: Igrzyska Olimpijskie, mistrzostwa świata czy Europy.

Brak jakichkolwiek sędziów z Polski na arenie międzynarodowej, to wg. mnie nasza porażka. Uważamy się (my jako Polska) za jeden z największych i najlepszych ośrodków siatkarskich w Europie oraz na świecie, kibiców mamy takich, że nam wielu zazdrości, drużyna należy do czołówki światowej... a sędziów w "elicie" jak nie było, tak nie ma. Szczerze to nie wiem co jest tego przyczyną, bo wydaje mi się, że znaleźliby się godni reprezentanci kraju. Niekiedy sędziowanie w rozgrywkach reprezentacyjnych bywa tak tragiczne, że ja się zastanawiam skąd i na jakiej podstawie oni tych sędziów wybierają, oraz że nasi wcale gorsi nie są.

[mikser]

[ingerencja moderatora]

Brak jakichkolwiek sędziów z Polski na arenie międzynarodowej, to wg. mnie nasza porażka. Uważamy się (my jako Polska) za jeden z największych i najlepszych ośrodków siatkarskich w Europie oraz na świecie, kibiców mamy takich, że nam wielu zazdrości, drużyna należy do czołówki światowej... a sędziów w "elicie" jak nie było, tak nie ma. Szczerze to nie wiem co jest tego przyczyną, bo wydaje mi się, że znaleźliby się godni reprezentanci kraju. Niekiedy sędziowanie w rozgrywkach reprezentacyjnych bywa tak tragiczne, że ja się zastanawiam skąd i na jakiej podstawie oni tych sędziów wybierają, oraz że nasi wcale gorsi nie są.

Pełna zgodność, nasi sędziowie wcale nie odstają za bardzo od międzynarodowych, którzy czasami żenująco prowadzą spotkania. Jedyny sędzia do którego nic nie mam to Bela Hobor.

[OlaMleko]

Ja pamiętam wspaniałego tureckiego sędzię, który nazywa się Umit Sokulu. Szkoda, że go już nie ma, teraz Hobor odchodzi...
Ja uważam, że brak naszych sędziów to nie jest nasza porażka, tylko wynik przedziwnych wyborów. Dlaczego taki partacz jak Frans Loderus nie wyleciał jeszcze w podskokach, to ja nie wiem. W czasie sezonu reprezentacyjnego i pucharów europejskich naprawdę doceniam naszych sędziów, wykonują swoją pracę dobrze.

[vvv]

Rok nie najlepszy w wykonaniu sedziów, ale już przeszedł do historii. Aby 2013 był lepszy życzę wszystkim nie tylko sędziom, a również wszystkim którzy uczestniczą w tym forum,mniej agresji więcej wyrozumiałości i co najważniejsze zdrowia. Dosiego Roku!

[mewa]

Brak jakichkolwiek sędziów z Polski na arenie międzynarodowej, to wg. mnie nasza porażka.

Nie bardzo rozumiem - skąd masz informacje, że nie ma sędziów z Polski na arenie międzynarodowej. Wg mojej wiedzy jest ich kilkunastu, regularnie sędziują mecze pucharowe i reprezentacyjne. A że nie sędziują meczów Polski? No cóż, nie mogą