Wychowankowie AZS Częstochowa i innych klubów PlusLigi

Awatar użytkownika
Crooge
Posty: 296
Rejestracja: 26 wrz 2007, o 17:43
Płeć: M
Lokalizacja: Jabłonna/Warszawa
Kontakt:

Re: AZS Częstochowa

Post autor: Crooge »

Nie jest tak zawsze, bo jak jednego sezonu przyszła większa kasa, to nikt nie patrzył na perspektywicznych graczy, tylko sciągnął Jankesów, Stelmacha i Benka. Niestety bardzo czesto czestochowe do inwestowania w mlodych zmuszala sytuacja finansowa. Prawda jest też taka, że czewa kupuje zawodników w pewnym sensie juz uksztaltowanych, nie prowadzi szkolenia od podstaw jak Olsztyn, Warszawa, Chemik, Czarni itd.

edit:chodzi mi o to, że nie korzystają z zasobów miejscowych klubów
To AZS.. To AZS dzisiaj graaaa
Żaden inny, żaden inny
a AZS Warszawa
Polibudo śpiewamy Ci,
będziemy z Toba aż do końca naszych dni
Polibudo my wierzymy,
bo najważniejsza w naszym życiu jesteś Ty..
Awatar użytkownika
lucass90
Korespondent
Korespondent
Posty: 7799
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 16:42
Płeć: M
Lokalizacja: Częstochowa / Gdańsk
Kontakt:

Re: AZS Częstochowa

Post autor: lucass90 »

Crooge pisze:Nie jest tak zawsze, bo jak jednego sezonu przyszła większa kasa, to nikt nie patrzył na perspektywicznych graczy, tylko sciągnął Jankesów, Stelmacha i Benka. Niestety bardzo czesto czestochowe do inwestowania w mlodych zmuszala sytuacja finansowa. Prawda jest też taka, że czewa kupuje zawodników w pewnym sensie juz uksztaltowanych, nie prowadzi szkolenia od podstaw jak Olsztyn, Warszawa, Chemik, Czarni itd.

edit:chodzi mi o to, że nie korzystają z zasobów miejscowych klubów
Prawda jest taka, że nie wiesz o czym piszesz. Skoro wg. Ciebie Częstochowę stać tylko na ściąganie zawodników, to radzę najpierw posiąść w tej kwestii pewną wiedzę, a dopiero później się wypowiadać.

Crooge pisze:Prawda jest też taka, że czewa kupuje zawodników w pewnym sensie juz uksztaltowanych, nie prowadzi szkolenia od podstaw jak Olsztyn, Warszawa, Chemik, Czarni itd.
To powiedz mi w takim razie, co to jest http://siatkowka2002.pl/fusion/viewpage.php?page_id=4 ?

Poza tym należy zwrócić uwagę na to, że AZS daje szanse wybicia się chłopakom z miasteczek lub wsi, gdzie nie mieliby na to szansy.


Cytat ze stronki Norwida (przynależności klubowe trochę nieaktualne) :
Od połowy lat dziewięćdziesiątych do Liceum im. Norwida w Częstochowie zaczęli trafiać najzdolniejsi siatkarze młodego pokolenia: Uczniami Liceum Norwida byli m.in.: Piotr Gruszka - jeden z najlepszych polskich siatkarzy, reprezentant kraju, obecnie gracz PGE Skry Bełchatów, Michał Chadała, pierwszy w historii libero reprezentacji Polski, Bartosz Szcześniewski, były reprezentant Polski juniorów, obecnie środkowy w lidze francuskiej, Łukasz Żygadło, reprezentant Polski, obecnie rozgrywający ZAK S.A. Kędzierzyn Koźle, Grzegorz Kokociński, były reprezentant Polski juniorów, obecnie środkowy Jadaru Radom.
Jak zechce poczytać Ci się jeszcze historię klubu Norwida, to wyczytasz tam takie nazwiska jak m. in. Paweł Woicki, Adrian Patucha, Bartek Janeczek, Sebastian Pęcherz, Dariusz Szulik, Michał Żuk czy Marcin Kryś...

Jak to jest dla Ciebie brak szkolenia w Częstochowie, to... bardzo serdecznie pozdrawiam.
AZS CZĘSTOCHOWA!
Awatar użytkownika
zyll
Posty: 683
Rejestracja: 31 sie 2007, o 23:47
Płeć: M

Re: AZS Częstochowa

Post autor: zyll »

Ja na przykład nie umniejszam absolutnie zasług Częstochowy w dziedzinie szkolenia juniorów, po prostu wydaje mi się, że sporo zawodników, którzy uznawani są za wychowanków tego klubu przybyli tam z innych regionów Polski już po spędzeniu paru lat w swoich klubach macierzystych. I nie ma znaczenia tutaj czy zawodnik przybył do Częstochowy w wieku kadeta, juniora, czy młodzika - podstawy, a czasem więcej niż podstawy wyszkolenia załapał we wspomnianym klubie macierzystym. A ja osobiście cenię sobie wyszkolenie zawodnika od młodzika do seniora, ale zawodnika, który od początku do końca swej kariery młodzieżowej trenował w jednym, lokalnym klubie - vide Grzyb, Kadziewicz, Możdżonek (tfu, tfu, nie, żebym za nim specjalnie przepadał ;)) ), Siezieniewski, Tomek Kowalczyk, Krzysiek Andrzejewski czy Mariusz Szyszko. Ktoś może czepnąć się, że to nie jest taka klasa zawodników jak Winiarski, ale sam fakt wyszkolenia zawodników z mniejszym czy większym powodzeniem grających w najwyższej klasie rozgrywkowej jest istotny.
Awatar użytkownika
lucass90
Korespondent
Korespondent
Posty: 7799
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 16:42
Płeć: M
Lokalizacja: Częstochowa / Gdańsk
Kontakt:

Re: AZS Częstochowa

Post autor: lucass90 »

"Podstawy", też mi coś... Większość chłopaków przychodzących do Norwida to przeciętniacy, z jakimiś tam zadatkami na dobrego zawodnika. Sztuką jest umiejętność wyszkolenia go tak, by w przyszłości był klasowym siatkarzem. Czytając powyższe posty dochodzę do wniosku, że niektórzy uważają, że do Częstochowy przyjeżdża młody chłopak, który już posiada umiejętności przerastające jego rówieśników o lata świetlne, co jest zasługą ich poprzedników klubów w miasteczkach, gdzie wszystkie domostwa mieszczą się przy jednej ulicy, a później to Częstochowa spija całą śmietankę pokazując takiego zawodnika Polsce/światu.
Otóż wyobraźcie sobie, że tak nie jest i nawet nie macie zielonego pojęcia, jak ciężką pracę muszą wykonywać nasi trenerzy, by wykształcić u tych chłopców wszelkie cechy profesjonalnego siatkarza.
Proponuję wybrać się na zajęcia tych chłopaków i obejrzenie sobie, jak wygląda ich trening, jak muszą się starać i walczyć o miejsce w składzie, zanim zaczniecie wypisywać takie farmazony.

Co roku, przed rozpoczęciem nowego roku szkolnego, w Częstochowie (na sali Norwida) odbywają się testy na przyjęcie do słynnej klasy sportowej w powyższej szkole, o profilu siatkarskim. I to nie jest tak, jak zasugerowało dwóch kolegów powyżej, że AZS kradnie i wyciąga najzdolniejszych chłopaków z innych klubów, tylko oni sami przyjeżdżają do Częstochowy, by wziąć udział w tych testach. Miejsc jest, zdaje się, piętnaście, a chętnych... przynajmniej dziesięć razy tyle. Jak już wspomniałem powyżej - konkurencja jest ogromna i wybiera się tylko najlepszych, reszta musi wrócić do domów.
Ci którzy zostają w Częstochowie mają zapewnione miejsce w jednej z najbardziej elitarnych szkół nie tylko w Częstochowie, ale i na Śląsku, a ci, którzy są spoza miasta, otrzymują miejsce w Akademikach (chyba że wynajmują mieszkania lub mieszkają u rodziny).
Nauka w takiej klasie jest bardzo utrudniona, bo chłopaki mają po dwa treningi dziennie przez 5 dni w tygodniu + sobota. Do tego dochodzą wyjazdy, co wiąże się z tym, że przez większość roku szkolnego nie ma ich na lekcjach i przygotowania do matury są nieco utrudnione...
Ale taka jest cena, jaką płaci się by zostać wielkim siatkarzem. A w Częstochowie, wbrew temu co się ostatnio pisze, są na to perspektywy.
AZS CZĘSTOCHOWA!
kevinpsb
Posty: 4971
Rejestracja: 5 lut 2008, o 17:45
Płeć: M

Re: AZS Częstochowa

Post autor: kevinpsb »

lucass90 pisze:1.Otóż wyobraźcie sobie, że tak nie jest i nawet nie macie zielonego pojęcia, jak ciężką pracę muszą wykonywać nasi trenerzy, by wykształcić u tych chłopców wszelkie cechy profesjonalnego siatkarza.
Proponuję wybrać się na zajęcia tych chłopaków i obejrzenie sobie, jak wygląda ich trening, jak muszą się starać i walczyć o miejsce w składzie, zanim zaczniecie wypisywać takie farmazony.

2.Co roku, przed rozpoczęciem nowego roku szkolnego, w Częstochowie (na sali Norwida) odbywają się testy na przyjęcie do słynnej klasy sportowej w powyższej szkole, o profilu siatkarskim. I to nie jest tak, jak zasugerowało dwóch kolegów powyżej, że AZS kradnie i wyciąga najzdolniejszych chłopaków z innych klubów, tylko oni sami przyjeżdżają do Częstochowy, by wziąć udział w tych testach. Miejsc jest, zdaje się, piętnaście, a chętnych... przynajmniej dziesięć razy tyle.
1.Tak jak napisałeś jest w każdym klubie młodzieżowym w Polsce.
2.Jest rownierz i tak że AZS kradnie zawodników... Miejsc jest 15 a chetnych ze 30...
I tak oto stwierdzam że kto ma Wlazłego nie ma już Mistrzostwa Polski...
Awatar użytkownika
lucass90
Korespondent
Korespondent
Posty: 7799
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 16:42
Płeć: M
Lokalizacja: Częstochowa / Gdańsk
Kontakt:

Re: AZS Częstochowa

Post autor: lucass90 »

kevinpsb pisze: 1.Tak jak napisałeś jest w każdym klubie młodzieżowym w Polsce.
2.Jest rownierz i tak że AZS kradnie zawodników... Miejsc jest 15 a chetnych ze 30...
1. Tak, jasne. I na pewno każdy klub młodzieżowy w Polsce ma tyle sukcesów

* Mistrz Polski Juniorów: 2001, 2002
* Mistrz Polski Kadetów: 2000, 2002, 2004, 2006


* 9 razy w finale Mistrzostw Polski Juniorów
* 9 razy w finale Mistrzostw Polski Kadetów
* czterokrotne Mistrzostwo Polski Kadetów: (2000, 2002, 2004 i 2006),
* dwukrotne Mistrzostwo Polski Juniorów: (2001 i 2002),
* wicemistrzostwo Polski Juniorów (2008)
* dwukrotnie Wicemistrzostwo Polski Kadetów: (1999, 2005),
* brązowy medal Mistrzostw Polski Kadetów: (2007),
* dwukrotnie brązowy medal Mistrzostw Polski Juniorów: (2000, 2005),
* brązowy medal Mistrzostw Polski Młodzików (2008)
* Mistrzostwo Polski Kadetów w piłce siatkowej Plażowej (2004),
* srebrny medal Mistrzostw Europy Kadetów (Marcin Kryś 2001),
* srebrny medal Mistrzostw Europy Kadetów (Maciej Kordysz, Michał Żuk 2003),
* złoty medal Mistrzostw Świata Juniorów (Marcin Kryś, Paweł Woicki, 2003),
* złoty medal Mistrzostw Europy Kadetów (Jakub Jarosz, Bartosz Janeczek 2005),
* brązowy medal Mistrzostw Europy do lat 18 w piłce siatkowej Plażowej (Grzegorz Fijałek*, Grzegorz Pająk 2004),
* srebrny medal Mistrzostw Europy do lat 20 w piłce siatkowej Plażowej (Grzegorz Fijałek 2005),
* brązowy medal Mistrzostw Świata do lat 19 w piłce siatkowej Plażowej (Grzegorz Fijałek, 2005),
* medale na ogólnopolskich turniejach mini siatkówki w Głuchołazach (2004 i 2005), Nowym Sączu (2005), Tomaszowie Mazowieckim (2006),
* srebrny medal Mistrzostw Europy do lat 20 w piłce siatkowej Plażowej (Grzegorz Fijałek, Krzysztof Orman, 2006)
* brązowy medal Mistrzostw Świata do lat 21 w piłce siatkowej Plażowej (Krzysztof Orman, 2006)

*Fijałek to również absolwent Norwida.

2. Komu kradnie ? Wg. Ciebie lepiej zostaliby wyszkoleni na wsi, w spartańskich warunkach ? Ty naprawdę wierzysz w to co piszesz, czy tylko kłócisz się ze mną dla zasady ? Bo jakoś argumentów nie masz żadnych...


P.S.: Zapomniałem wspomnieć, że Jakub Jarosz, siatkarz Skry Bełchatów, również grał w Norwidzie, skąd przeszedł do Kędzierzyna-Koźla.
AZS CZĘSTOCHOWA!
kevinpsb
Posty: 4971
Rejestracja: 5 lut 2008, o 17:45
Płeć: M

Re: AZS Częstochowa

Post autor: kevinpsb »

lucass90 pisze: 1. Tak, jasne. I na pewno każdy klub młodzieżowy w Polsce ma tyle sukcesów
2. Komu kradnie ? Wg. Ciebie lepiej zostaliby wyszkoleni na wsi, w spartańskich warunkach ? Ty naprawdę wierzysz w to co piszesz, czy tylko kłócisz się ze mną dla zasady ? Bo jakoś argumentów nie masz żadnych...
1. Nie napewno nie ale rywalizacja jest w kazdym klubie młodzieżowym.
2. Trenerzy jak widzą lepszego zawodnika to sami soe prosza żeby przyszedł do nich do szkoły...
I tak oto stwierdzam że kto ma Wlazłego nie ma już Mistrzostwa Polski...
Awatar użytkownika
Crooge
Posty: 296
Rejestracja: 26 wrz 2007, o 17:43
Płeć: M
Lokalizacja: Jabłonna/Warszawa
Kontakt:

Re: AZS Częstochowa

Post autor: Crooge »

Jak ja nie lubie jak ktoś przekręca moje wypowiedzi, Mi nie chodziło o to, że Częstochowa nie szkoli młodzieży tylko napisałem, że w ogóle nie korzysta z tych zasobów. Wszyscy zawodnicy, którzy są tak czesto wymienianiu jako perły czestochowskie: winiarski, bąkiewicz, gołas itd. zostali wyszkoleni na poziomie mlodzika, kadeta i czesciowo juniora w innych klubach a do czestochowy trafiali już w znacznym stopniu ukształtowani i często potrzebowali przede wszystkim ogrania boiskowego i zdobycia doświadczenia na najwyższym poziomie.
To AZS.. To AZS dzisiaj graaaa
Żaden inny, żaden inny
a AZS Warszawa
Polibudo śpiewamy Ci,
będziemy z Toba aż do końca naszych dni
Polibudo my wierzymy,
bo najważniejsza w naszym życiu jesteś Ty..
Awatar użytkownika
lucass90
Korespondent
Korespondent
Posty: 7799
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 16:42
Płeć: M
Lokalizacja: Częstochowa / Gdańsk
Kontakt:

Re: AZS Częstochowa

Post autor: lucass90 »

Crooge pisze:Jak ja nie lubie jak ktoś przekręca moje wypowiedzi, Mi nie chodziło o to, że Częstochowa nie szkoli młodzieży tylko napisałem, że w ogóle nie korzysta z tych zasobów. Wszyscy zawodnicy, którzy są tak czesto wymienianiu jako perły czestochowskie: winiarski, bąkiewicz, gołas itd. zostali wyszkoleni na poziomie mlodzika, kadeta i czesciowo juniora w innych klubach a do czestochowy trafiali już w znacznym stopniu ukształtowani i często potrzebowali przede wszystkim ogrania boiskowego i zdobycia doświadczenia na najwyższym poziomie.
Pomijając już to, że się mylisz, to dlaczego uważasz, że Winiarski, Bąkiewicz i Ś.P. Arek Gołaś przyszli do Częstochowy już jako wyszkoleni zawodnicy ? Aha, i gdzie mieli większe szansę na zdobycie boiskowego ogrania ? W jednej z najbardziej wymagającej kopalni talentów w Polsce ? Myślisz że do Częstochowy od razu po przyjeździe wskakujesz do pierwszego składu ? :| Ekhm...

I co to znaczy, że "AZS nie korzysta z zasobów" ? Czyżbym wymienił zbyt mało nazwisk parę postów wyżej ? :|

W ogóle chora jest dla mnie cała ta dyskusja... Wszyscy kibice siatkówki w Polsce, nawet ci z jedynie elementarną wiedzą o tej dyscyplinie, znają i doceniają wkład Częstochowy w polską siatkówkę, a tu ni z gruchy, ni z pietruchy, znajdzie się ktoś, kto zacznie tworzyć jakieś niestworzone teorie, niepoparte zresztą żadnymi konkretnymi argumentami... :/
AZS CZĘSTOCHOWA!
Awatar użytkownika
Crooge
Posty: 296
Rejestracja: 26 wrz 2007, o 17:43
Płeć: M
Lokalizacja: Jabłonna/Warszawa
Kontakt:

Re: AZS Częstochowa

Post autor: Crooge »

"Pomijając już to, że się mylisz, to dlaczego uważasz, że Winiarski, Bąkiewicz i Ś.P. Arek Gołaś przyszli do Częstochowy już jako wyszkoleni zawodnicy ? "
myślę, że w znacznym stopniu tak, nikt w drużynie seniorskiej nie bawi się szkolenie od podstaw techniki

"Aha, i gdzie mieli większe szansę na zdobycie boiskowego ogrania ? W jednej z najbardziej wymagającej kopalni talentów w Polsce? Myślisz że do Częstochowy od razu po przyjeździe wskakujesz do pierwszego składu ? :| Ekhm..."

Niekoniecznie od razu, ale znacznie łatwiej niż w innych zespołach (mówimy o zespołach z najwyższej ligi)

"I co to znaczy, że "AZS nie korzysta z zasobów" ? Czyżbym wymienił zbyt mało nazwisk parę postów wyżej ?"

Gdyby korzystała w pełni, to nie byłoby sytuacji, że po zwyciestwie AZS włosi piszą, że Copra przegrała z juniorami z warszawy.

"W ogóle chora jest dla mnie cała ta dyskusja... Wszyscy kibice siatkówki w Polsce, nawet ci z jedynie elementarną wiedzą o tej dyscyplinie, znają i doceniają wkład Częstochowy w polską siatkówkę, "

Ja wcale nie neguję osiągnięc częstochowy w tej kwestii, tylko zwracam uwagę na to, że na sukces poszczególnych juniorów mieli wpływ również ludzie, których spotkali na swojej drodze wcześniej a pomija się ich i przypisuje wszystko czestochowie.

"a tu ni z gruchy, ni z pietruchy, znajdzie się ktoś, kto zacznie tworzyć jakieś niestworzone teorie, niepoparte zresztą żadnymi konkretnymi argumentami... :/"


Podałem ci konretny argument- znacznie większe ograniczenia finansowe w porówaniu do rywali, które wymusiły cięcia kosztów poprzez zatrudnianie młodych perspektywicznych graczy. Inną sprawą jest to z czasem koło coraz bardziej się rozpędzało i dzięki kolejnym sukcesom czestochowie coraz łątwiej było sciągac najperspektywiczniejszych zawodników. Teraz efekt mamy taki, że np. Politechnika rozmawia z zawodnikami Mosu albo Metra, ale wchodzi Częstochowa do rozmów i oni wybierają te druga opcje ( co oczywiscie jest jak najbardziej zrozumiałe)
To AZS.. To AZS dzisiaj graaaa
Żaden inny, żaden inny
a AZS Warszawa
Polibudo śpiewamy Ci,
będziemy z Toba aż do końca naszych dni
Polibudo my wierzymy,
bo najważniejsza w naszym życiu jesteś Ty..
Resofan
Posty: 1424
Rejestracja: 7 lip 2008, o 19:39
Płeć: M

Re: AZS Częstochowa

Post autor: Resofan »

lucass 90
Idąc twoim tokiem rozumowania Szymański, Łuka i kilkunastu innych czołowych polskich siatkarzy to wychowankowie Rzeszowa. Chodzili mianowicie do V Liceum przy ul. Hetmańskiej w Rzeszowie kiedy mieściła się tam Szkoła Mistrzostwa Sportowego i spędzano tam obiecujących młodych siatkarzy z całej Polski. Wrzuć trochę na luz, bo za chwilę wyjdzie, że gdyby nie Częstochowa, to siatkówki w naszym pięknym kraju w ogóle by nie było....
Jakkolwiek passus ten należy merytorycznie i metodologicznie do tomu drugiego, antycypujemy go szkicowo w tym miejscu ze względu na ścisłe powiązanie z korelacją i regresją.
Mania
Posty: 863
Rejestracja: 16 paź 2007, o 18:08
Płeć: K
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: AZS Częstochowa

Post autor: Mania »

Lucass, a odnosząc się tylko do obecnego sezonu, a nie przeszłości. To jak nazywamy w tym roku mecze PW z AZS-em z Czewy? Derbami Warszawy. :D

Poza tym, Norwid raczej nie produkuje hurtowo dobrych juniorów, ale zdarzają się wybitne jednostki. Z wychowanków Metra (a działa dopiero dekadę) już złożyłbyś całkiem fajną pakę.

Natomiast w żadnym razie nie mogę się zgodzić, że śp. Arek Gołaś to wychowanek Częstochowy. Co to, to nie. Reszty życiorysów aż tak dobrze mogę nie znać.
"Można z nami wygrać, ale nie można nas pokonać" śp. Krzysztof Kowalczyk o AZS PW.
Awatar użytkownika
lucass90
Korespondent
Korespondent
Posty: 7799
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 16:42
Płeć: M
Lokalizacja: Częstochowa / Gdańsk
Kontakt:

Re: AZS Częstochowa

Post autor: lucass90 »

Crooge pisze: 1. Niekoniecznie od razu, ale znacznie łatwiej niż w innych zespołach (mówimy o zespołach z najwyższej ligi)

2. Gdyby korzystała w pełni, to nie byłoby sytuacji, że po zwyciestwie AZS włosi piszą, że Copra przegrała z juniorami z warszawy.

3. Ja wcale nie neguję osiągnięc częstochowy w tej kwestii, tylko zwracam uwagę na to, że na sukces poszczególnych juniorów mieli wpływ również ludzie, których spotkali na swojej drodze wcześniej a pomija się ich i przypisuje wszystko czestochowie.

1. Łatwiej jest wejść do "szóstki" w zespole z najwyższej ligi, niż do "szóstki" gdzieś w okręgówce ? Nooooo, to dopiero ciekawa teoria...

2. Gdzie tak napisali ? Niezbyt to wiarygodne, skoro nazwa miasta, z którego jest klub, jest w nazwie klubu... zawsze :| :| :|

3. W wywiadach czy biografiach zawodnicy zawsze wspominają o tym, jak zaczynali. Ale co tu jest ważniejsze : klubik, powiedzmy, Nieuchwytni Leszno, gdzie nauczył się odbijać palcami, czy AZS Częstochowa, gdzie zrobiono z niego siatkarza ? No cóż, ja myślę że chyba raczej to drugie... :|

Poza tym, to kto zabrania innym klubom takiej polityki transferowej, jaka jest w Częstochowie ? Każdy ma wybór, jedni stawiają na młodzież i udowadniają, że klub siatkarski to nie tylko pieniądze, a inni wolą poczekać aż inni wychowają siatkarzy, żeby potem sobie ich kupić, a niech gniją na ławce !
Resofan pisze:lucass 90
Idąc twoim tokiem rozumowania Szymański, Łuka i kilkunastu innych czołowych polskich siatkarzy to wychowankowie Rzeszowa. Chodzili mianowicie do V Liceum przy ul. Hetmańskiej w Rzeszowie kiedy mieściła się tam Szkoła Mistrzostwa Sportowego i spędzano tam obiecujących młodych siatkarzy z całej Polski. Wrzuć trochę na luz, bo za chwilę wyjdzie, że gdyby nie Częstochowa, to siatkówki w naszym pięknym kraju w ogóle by nie było....
Łuka ? No tak, to dopiero siatkarz stanowiący o poziomie naszej ligi... :D A jakich innych "kilkunastu czołowych siatkarzach" mówisz ? Chętnie poczytam, bo może nawet nie zdajesz sobie sprawy ile zawdzięczamy Rzeszowowi...
Ostatnio zmieniony 23 mar 2009, o 22:15 przez lucass90, łącznie zmieniany 1 raz.
AZS CZĘSTOCHOWA!
Awatar użytkownika
lucass90
Korespondent
Korespondent
Posty: 7799
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 16:42
Płeć: M
Lokalizacja: Częstochowa / Gdańsk
Kontakt:

Re: AZS Częstochowa

Post autor: lucass90 »

Jacko - Zatorski wspomniał jeszcze, że jego ewentualny powrót do Bełchatowa będzie zależał od tego, czy zostanie tam Gacek...
AZS CZĘSTOCHOWA!
Awatar użytkownika
tclancy22
Posty: 1167
Rejestracja: 21 wrz 2008, o 19:46
Płeć: M
Lokalizacja: Częstochowa

Re: AZS Częstochowa

Post autor: tclancy22 »

Pewnie... zadna zasluga AZS-u. W koncu bralismy samych swietnie wyszkolonych zawodnikow ktorzy zapewniali klubowi wspaniale wyniki z gory... Szkoda, ze inne kluby postanowily nie dawac nikogo kadrze tylko zabierac od nas. No ale podobno to zadna filozfia korzystac z polskich juniorkich zasobow. Szkoda slow na taki tok myslenia.
Nie bede skromny i powiem, ze zalsuga Czestochowy w oglnym rozwoju poslkiej siatki jest duza. To my dawalismy szasne grania juniorom od razu i nikt nam tego nie zabierze. Wielu z tych zawodnikow jest teraz czolowymi postaciami reprezentacji. Z reszta szykujemy kolejnych, a inni niech dalej uwazaja, ze to zadni wychowankowie. Mi osobiscie to wisi i powiewa, ale nie w porzadku dla dzialaczy, trenerow i ogolnej tradycji czestochowskiej.
Pozdrawiam

ps. resofan, jak tam rozwoj Kusiora, Macha, Strzeżka...?
:]
Awatar użytkownika
Crooge
Posty: 296
Rejestracja: 26 wrz 2007, o 17:43
Płeć: M
Lokalizacja: Jabłonna/Warszawa
Kontakt:

Re: AZS Częstochowa

Post autor: Crooge »

lucass90 pisze: 1. Łatwiej jest wejść do "szóstki" w zespole z najwyższej ligi, niż do "szóstki" gdzieś w okręgówce ? Nooooo, to dopiero ciekawa teoria...
Przeczytaj jeszcze raz co napisałem, chodziło mi to, że łatwiej jest młodemu zawodnikowi przebic sie do pierwszego składu Czewy niż np. w Rzeszowie, Bełku czy Jastrzebiu, gdzie jest sporo uznanych starszych siatkarzy.
2. Gdzie tak napisali ? Niezbyt to wiarygodne, skoro nazwa miasta, z którego jest klub, jest w nazwie klubu... zawsze :| :| :|
To nie wynikało z błędu w nazwie zespołu, tylko było nawiązanie do miast, z których pochodzą zawodnicy, a własciwie w tym przypadku Warszawy.
3. W wywiadach czy biografiach zawodnicy zawsze wspominają o tym, jak zaczynali. Ale co tu jest ważniejsze : klubik, powiedzmy, Nieuchwytni Leszno, gdzie nauczył się odbijać palcami, czy AZS Częstochowa, gdzie zrobiono z niego siatkarza ? No cóż, ja myślę że chyba raczej to drugie... :|
Proponuje sobie przypomniec co mówił np. Śp Arek Gołas o tym co dla niego znaczyły treningi pod okiem Felczaka.
Poza tym, to kto zabrania innym klubom takiej polityki transferowej, jaka jest w Częstochowie ? Każdy ma wybór, jedni stawiają na młodzież i udowadniają, że klub siatkarski to nie tylko pieniądze, a inni wolą poczekać aż inni wychowają siatkarzy, żeby potem sobie ich kupić, a niech gniją na ławce !
Oczywiście, że nikt nikomu nie broni prowadzic takiej polityki transferowej, tylko mówienie, że jest ona całkowicie świadomym wyborem AZSu to nie jest prawda, bo było to częsciowo wymuszone sytuacja finansową. A dobitnym przykłądem jest to co napisałem na początku: pojawiły się pieniądze w czestochowie to zaczeto ściągąc "gwiazdy", po ostatnim sezonie były huczne zapowiedzi o budżecie, to co chwila słyszeliśmy o kolejnych światowych zawodnikach, któzy mieliby zasilic czestochowe, budżet w końcu okazal się skromniejszy, to znowu wrócono do kupowania juniorów. Niestety pieniądze zaślepiają.
To AZS.. To AZS dzisiaj graaaa
Żaden inny, żaden inny
a AZS Warszawa
Polibudo śpiewamy Ci,
będziemy z Toba aż do końca naszych dni
Polibudo my wierzymy,
bo najważniejsza w naszym życiu jesteś Ty..
kevinpsb
Posty: 4971
Rejestracja: 5 lut 2008, o 17:45
Płeć: M

Re: AZS Częstochowa

Post autor: kevinpsb »

lucass90 pisze:2. Gdyby korzystała w pełni, to nie byłoby sytuacji, że po zwyciestwie AZS włosi piszą, że Copra przegrała z juniorami z warszawy.
z Warszawy w sensie pochodzenia
I tak oto stwierdzam że kto ma Wlazłego nie ma już Mistrzostwa Polski...
Awatar użytkownika
lucass90
Korespondent
Korespondent
Posty: 7799
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 16:42
Płeć: M
Lokalizacja: Częstochowa / Gdańsk
Kontakt:

Re: AZS Częstochowa

Post autor: lucass90 »

Crooge pisze:
lucass90 pisze: 1. Łatwiej jest wejść do "szóstki" w zespole z najwyższej ligi, niż do "szóstki" gdzieś w okręgówce ? Nooooo, to dopiero ciekawa teoria...
Przeczytaj jeszcze raz co napisałem, chodziło mi to, że łatwiej jest młodemu zawodnikowi przebic sie do pierwszego składu Czewy niż np. w Rzeszowie, Bełku czy Jastrzebiu, gdzie jest sporo uznanych starszych siatkarzy.
To Ty przeczytaj jeszcze raz to, o czym pisałem. Gdy mówiłem o młodych chłopakach przybywających do Częstochowy, miałem na myśli Delic-Pol Norwid, a nie AZS.
kevinpsb pisze:
lucass90 pisze:2. Gdyby korzystała w pełni, to nie byłoby sytuacji, że po zwyciestwie AZS włosi piszą, że Copra przegrała z juniorami z warszawy.
z Warszawy w sensie pochodzenia
Kto by pomyślał, że Włosi tak dokładnie zbadali naszych zawodników...
AZS CZĘSTOCHOWA!
Awatar użytkownika
gix88
Posty: 204
Rejestracja: 22 lut 2008, o 15:23
Płeć: M
Lokalizacja: Zabrze

Re: AZS Częstochowa

Post autor: gix88 »

Postanowiłem włączyć się do dyskusji :) Uważam, że zasługi Częstochowy w kształtowaniu młodych siatkarzy są ogromne. Nazwiska wymienione przez Lucass'a świadczą same za siebie. Są to siatkarze wysokiej klasy, jednak nie ma wśród nich tych z najwyższej półki (w mojej ocenie). Czy jest to jakiś problem? Moim zdaniem wręcz przeciwnie. Do czego zmierzam. Otóż siatkarze z owej najwyższej półki muszą urodzić się z niebywałym talentem. Oczywiście bez ciężkiej pracy nie osiągnęliby nic, ale żeby być jednym z najlepszych zawodników na świecie sama praca nie wystarczy. Sądzę, że tacy siatkarze jak Wlazły, Winiarski, Zagumny, Świderski (kolejność przypadkowa) urodzili się na tyle uzdolnieni, że niezależnie od tego gdzie by trenowali, "doszliby" mniej więcej do tego samego miejsca co dzisiaj. W związku z powyższym stwierdzeniem, to jaki klub jak szkoli zawodników oceniam na podstawie ilości zawodników bardzo dobrych i dobrych w nim wytrenowanych, a Częstochowa takich właśnie wykształciła całe mnóstwo.
Awatar użytkownika
lucass90
Korespondent
Korespondent
Posty: 7799
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 16:42
Płeć: M
Lokalizacja: Częstochowa / Gdańsk
Kontakt:

Re: AZS Częstochowa

Post autor: lucass90 »

tclancy22, gix88... Dzięki Bogu, nareszcie ktoś kto pisze z sensem !!!
AZS CZĘSTOCHOWA!
Awatar użytkownika
Crooge
Posty: 296
Rejestracja: 26 wrz 2007, o 17:43
Płeć: M
Lokalizacja: Jabłonna/Warszawa
Kontakt:

Re: AZS Częstochowa

Post autor: Crooge »

To, że ktoś ma inne poglądy na pewne kwestie nie oznacza, że pisze bez sensu, to tak na przyszłośc.
Pozdrawiam i dobrej nocy życze
To AZS.. To AZS dzisiaj graaaa
Żaden inny, żaden inny
a AZS Warszawa
Polibudo śpiewamy Ci,
będziemy z Toba aż do końca naszych dni
Polibudo my wierzymy,
bo najważniejsza w naszym życiu jesteś Ty..
Awatar użytkownika
lucass90
Korespondent
Korespondent
Posty: 7799
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 16:42
Płeć: M
Lokalizacja: Częstochowa / Gdańsk
Kontakt:

Re: AZS Częstochowa

Post autor: lucass90 »

Crooge pisze:To, że ktoś ma inne poglądy na pewne kwestie nie oznacza, że pisze bez sensu, to tak na przyszłośc.
Pozdrawiam i dobrej nocy życze
Za to umniejszanie zasług klubu powszechnie szanowanego za wkład w polską siatkówkę jest jak najbardziej na miejscu...

Również pozdrawiam i życzę spokojnej nocy.
AZS CZĘSTOCHOWA!
Resofan
Posty: 1424
Rejestracja: 7 lip 2008, o 19:39
Płeć: M

Re: AZS Częstochowa

Post autor: Resofan »

lucass90 pisze:
Crooge pisze:
Łuka ? No tak, to dopiero siatkarz stanowiący o poziomie naszej ligi... :D A jakich innych "kilkunastu czołowych siatkarzach" mówisz ? Chętnie poczytam, bo może nawet nie zdajesz sobie sprawy ile zawdzięczamy Rzeszowowi...
O jakich mówię? Proszę bardzo: Szczerbaniuk, Prus, Wnuk, Owczarski, Pieczonka, Lipiński.
Możesz się śmiać z takich nazwisk jak Łuka czy Pieczonka, ale dla mnie zawodnik który zaistniał w pierwszej lidze i gra w pierwszej szóstce I ligowej drużyny jest czołowym polskim siatkarzem. Takich zawodników w kraju jest może 80-90 a to, że wyróżnili się z tysięcy chłopców trenujących siatkówkę budzi szacunek.
Z Benka Prusa, Wnuka czy Szymańskiego mam nadzieję, że się nie nabijasz.

I żeby była jasność - nie roszczę sobie pretensji ochrzczenia Rzeszowa z tego powodu ostoją polskiej siatkówki. podobnie zresztą jak Częstochowy.
Jakkolwiek passus ten należy merytorycznie i metodologicznie do tomu drugiego, antycypujemy go szkicowo w tym miejscu ze względu na ścisłe powiązanie z korelacją i regresją.
Awatar użytkownika
Ted
Redaktor naczelny
Redaktor naczelny
Posty: 2099
Rejestracja: 21 sie 2007, o 10:39
Płeć: M
Lokalizacja: Wodzisław Śląski
Kontakt:

Re: AZS Częstochowa

Post autor: Ted »

lucass90 pisze: 3. W wywiadach czy biografiach zawodnicy zawsze wspominają o tym, jak zaczynali. Ale co tu jest ważniejsze : klubik, powiedzmy, Nieuchwytni Leszno, gdzie nauczył się odbijać palcami, czy AZS Częstochowa, gdzie zrobiono z niego siatkarza ? No cóż, ja myślę że chyba raczej to drugie... :|
Na szczęście oficjalna strona AZS-u Częstochowa łamie ten stereotyp podając pełen przebieg kariery zawodników. Fakt, faktem w Częstochowie diament został oszlifowany, ale sporo wody w Wiśle upłynęło zanim taki talent trafił pod Jasną Górę. Weźmy takiego Piotra Nowakowskiego. Mało kto wie, że cztery lata spędził Międzyborowie i następne (zdaje się dwa) w Metrze. Tam przecież też z tymi chłopakami wykonano wielką pracę, a niestety praca trenerów, wychowawców w tych klubach jest niejednokrotnie lekceważona przez kibiców Choćby przez twierdzenie, że zawodnik taki jest wychowankiem +ligowego ABC Niwka czy XYZ Krapkowice.
Awatar użytkownika
lucass90
Korespondent
Korespondent
Posty: 7799
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 16:42
Płeć: M
Lokalizacja: Częstochowa / Gdańsk
Kontakt:

Re: AZS Częstochowa

Post autor: lucass90 »

Resofan pisze:
lucass90 pisze: Łuka ? No tak, to dopiero siatkarz stanowiący o poziomie naszej ligi... :D A jakich innych "kilkunastu czołowych siatkarzach" mówisz ? Chętnie poczytam, bo może nawet nie zdajesz sobie sprawy ile zawdzięczamy Rzeszowowi...
O jakich mówię? Proszę bardzo: Szczerbaniuk, Prus, Wnuk, Owczarski, Pieczonka, Lipiński.
Możesz się śmiać z takich nazwisk jak Łuka czy Pieczonka, ale dla mnie zawodnik który zaistniał w pierwszej lidze i gra w pierwszej szóstce I ligowej drużyny jest czołowym polskim siatkarzem. Takich zawodników w kraju jest może 80-90 a to, że wyróżnili się z tysięcy chłopców trenujących siatkówkę budzi szacunek.
Z Benka Prusa, Wnuka czy Szymańskiego mam nadzieję, że się nie nabijasz.

Woicki, Janeczek, Gruszka, Żygadło... A to tylko namiastka naszych wychowanków. Ale gdzie im do takich "czołowych polskich siatkarzy" jak Owczarski, Pieczonka czy Łuka... ;)
Resofan pisze:I żeby była jasność - nie roszczę sobie pretensji ochrzczenia Rzeszowa z tego powodu ostoją polskiej siatkówki. podobnie zresztą jak Częstochowy.
Rzeszów ? Oczywiście że nie... Ten klub ,odkąd wrócił do najwyższej klasy rozgrywkowej, skupił się raczej na wybieraniu (delikatnie mówiąc) zawodników już ukształtowanych, a nie na samoistnym "produkowaniu" talentów. Przykład Kusiora jest chyba najbardziej wymowny.


P.S.: Marcin Prus jest wychowankiem klubu SKS Polmos Starogard Gdański, a nie Resovii. Natomiast Robert Szczerbaniuk grał wcześniej jeszcze w Chemiku Kędzierzyn, Piotr Lipiński - AZS Olsztyn.
Ted pisze: ...Fakt, faktem w Częstochowie diament został oszlifowany, ale sporo wody w Wiśle upłynęło zanim taki talent trafił pod Jasną Górę. Weźmy takiego Piotra Nowakowskiego. Mało kto wie, że cztery lata spędził Międzyborowie i następne (zdaje się dwa) w Metrze. Tam przecież też z tymi chłopakami wykonano wielką pracę...
A ja słyszałem, że Piotrek zaczął trenować siatkówkę bardzo późno, zdaje się że miał wtedy 16 lat. Wcześniej podobno trenował koszykówkę...
AZS CZĘSTOCHOWA!
Awatar użytkownika
maksik
Posty: 2481
Rejestracja: 24 lut 2008, o 12:37
Płeć: M
Lokalizacja: Polandia

Re: AZS Częstochowa

Post autor: maksik »

A Antiga czasem nie chodził do Norwida?? ;)
Czewa ma wspaniałe tradycje i wielu talentów zostało tam "wyłapanych". Ale są inne miasta i miejsca z których wielu siatkarzy przyszło od razu na parkiety I ligi a potem do PLSu i teraz +ligi. I są to miasteczka czasem mające tylko jedną halę której wysokość sufitu spełnia wymogi aby uprawiać ten sport trochę w bardziej zaawansowany sposób niż na W-Fie. WIem Lucass, ze będziesz bronił każdą częścią ciała swojego ukochanego klubu i to cenię..ale wyloozuj trochę bo wychodzi na to że to co dobre odnośnie młodzieży to tylko Czewa a reszta kupuje zawodników. W tym sezonie na głęboką wodę poszło wielu młodych zdolnych i gniewnych dlatego Twoje argumenty są oczywiście uzasadnione ale nie wypada twierdzić że Łuka to taki a Pieczonka taki bo przecież Woicki grał w kadrze, Gruszka tu a tamten to tam... i gdzie Łuka czy Pieczonka czy inni do nich. Oprócz zaplecza jeszcze ważny aspekt drogi każdego sportowca to zdrowie, szczęście, dobry transfer i menadżer.
Woicki z tego co pamiętam (Mate pisał bo to jego rodzime miasto więć się cofnąłem do tego posta) rozwijał się siatkarsko w mieścinie Tomaszów Mazowiecki skąd są Neroj, Milczarek, Dębiec, Błoński (teraz Wieluń) i dopiero trafili do innych klubów które już ich wykorzystywały do grania nie do nauki. I takich nazwisk i miasteczek jest trochę więcej. Co nie zmienia faktu że oczywiście Częstochowa jest,była i będzie kuźnia młodych talentów.
Pozdrawiam
To the world you may be one person, but to one person you may be the world
Resofan
Posty: 1424
Rejestracja: 7 lip 2008, o 19:39
Płeć: M

Re: AZS Częstochowa

Post autor: Resofan »

lucass90 pisze:
Resofan pisze:
Woicki, Janeczek, Gruszka, Żygadło... A to tylko namiastka naszych wychowanków. Ale gdzie im do takich "czołowych polskich siatkarzy" jak Owczarski, Pieczonka czy Łuka... ;)

Widzisz kolego, ci których wymieniłem, to absolwenci V Liceum w Rzeszowie. Do tej szkoły chodzili również (choć jej nie ukończyli) m.in. właśnie Żygadło, Grzyb, Bąkiewicz, Oczko, Gołaś. Są to tacy sami wychowankowie Rzeszowa jak wychowankami Częstochowy są Woicki czy Gruszka.
Ochłoń.
Jakkolwiek passus ten należy merytorycznie i metodologicznie do tomu drugiego, antycypujemy go szkicowo w tym miejscu ze względu na ścisłe powiązanie z korelacją i regresją.
Awatar użytkownika
Klugenhammer
Posty: 3944
Rejestracja: 23 lis 2008, o 12:54
Płeć: M
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle

Wychowankowie AZS Częstochowa

Post autor: Klugenhammer »

Resofan pisze: O jakich mówię? Proszę bardzo: Szczerbaniuk, Prus, Wnuk, Owczarski, Pieczonka, Lipiński.
Resofanie, przekręcasz rzeczywistość. Zawodnicy których wymieniłeś zostali ściągnięci do Rzeszowa w czasach gdy w latach 1995-1999 funkcjonowała tam Szkoła Mistrzostwa Sportowego (SMS) pod skrzydłami PZPS. Doszkalała centralnie młodych siatkarzy wyławianych z całej Polski. Później ten SMS przeniesiono do Spały.
http://www.smsspala.internetdsl.pl/smss ... eszow.html
Niektórzy z nich byli tama zaledwie rok-dwa. Podajesz za przykład Benka Szczebaniuka, który tak faktycznie był wychowankiem MKS Oława, później w wieku 17 lat trafił do Mostostalu gdzie zadebiutował w lidze. Nie mieścił się w pierwszym składzie więc Mostostal wysłał go po "nauki" do SMS Rzeszów gdzie pograł rok. To samo z Marcinem Prusem, wychowankiem SKS Stargardu Gdański i innymi wymienionymi przez ciebie siatkarzami. Teraz według ciebie to wychowankowie Rzeszowa. Trochę to zabawna teza.
Diego

Re: AZS Częstochowa

Post autor: Diego »

Oj dzieci dzieci, nie umiecie rozmawiać tylko każdy stara się postawić na swoim. Najlepiej zakończyć ten temat bo i tak nikt nie odpuści.
Awatar użytkownika
lucass90
Korespondent
Korespondent
Posty: 7799
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 16:42
Płeć: M
Lokalizacja: Częstochowa / Gdańsk
Kontakt:

Re: AZS Częstochowa

Post autor: lucass90 »

maksik pisze:A Antiga czasem nie chodził do Norwida?? ;)
Bardzo mi przykro, naprawdę, że to Częstochowa dała szansę wybicia się wielkim obecnie siatkarzom. Naprawdę wiem, że zawiść i zazdrość niektórych rozsadza od środka (nie mam tu na myśli Ciebie Maksik), ale taka jest rzeczywistość i nic się na to nie poradzi.

maksik pisze:Woicki z tego co pamiętam (Mate pisał bo to jego rodzime miasto więć się cofnąłem do tego posta) rozwijał się siatkarsko w mieścinie Tomaszów Mazowiecki skąd są Neroj, Milczarek, Dębiec, Błoński (teraz Wieluń) i dopiero trafili do innych klubów które już ich wykorzystywały do grania nie do nauki. I takich nazwisk i miasteczek jest trochę więcej. Co nie zmienia faktu że oczywiście Częstochowa jest,była i będzie kuźnia młodych talentów.
Pozdrawiam
Ahaaa, czyli Woicki przychodząc do Częstochowy już był wspaniały rozgrywającym, a wkład naszych miejscowych trenerów w rozwój Pawła i innych talentów jest żadna... No no, to dopiero teoria...

Diego pisze:Oj dzieci dzieci, nie umiecie rozmawiać tylko każdy stara się postawić na swoim. Najlepiej zakończyć ten temat bo i tak nikt nie odpuści.
Na tym polega dyskusja, tak jakbyś nie wiedział. A jak Ci się ten temat nie podoba, to zwyczajnie do niego nie zaglądaj.

Dyskusja (łac. discussio - roztrząsanie) - jeden ze sposobów wymiany poglądów (poparty argumentami) praktykowany przez dwoje lub więcej osób zainteresowanych danym tematem lub zjawiskiem. Przeprowadzana zwykle w formie ustnej, ale nie tylko (np. dyskusje w formie pisemnej prowadzone są na internetowych forach dyskusyjnych). W wyniku dyskusji dochodzi zwykle do ścierania się różnych poglądów, czasami wypracowywania kompromisów i określania wspólnych stanowisk.
AZS CZĘSTOCHOWA!
ODPOWIEDZ

Wróć do „PlusLiga”