PGE Skra Bełchatów 2018/2019

[Johny94]

W Prawdzie Siatki poszła informacja (może to plotka), że Mieszko Gogol może zostać nowym trenerem Skry po sezonie. Jeśli jeszcze to on odpowiadałby za budowanie składu, a nie Kondziu, byłoby całkiem fajnie.

[Re_soviaczka]

Faktycznie, mówili coś takiego i nie brzmiało to, jakby miała to być tylko plotka.
Dodali też, że Kondzio nadal będzie mieć dużo do powiedzenia w sprawie transferów.

[AZS OLSZTYN 1978]

Mieszko podpisał kontrakt na 1,5 roku z AZS OLSZTYN

[knightrider]

Faktycznie, mówili coś takiego i nie brzmiało to, jakby miała to być tylko plotka.
Dodali też, że Kondzio nadal będzie mieć dużo do powiedzenia w sprawie transferów.

Czyli trio Teppen/Katić/Orczyk bez obaw na kolejne lata

[Verdungo]

Faktycznie, mówili coś takiego i nie brzmiało to, jakby miała to być tylko plotka.
Dodali też, że Kondzio nadal będzie mieć dużo do powiedzenia w sprawie transferów.

Czyli trio Teppen/Katić/Orczyk bez obaw na kolejne lata

Nie zapominajmy o Wlazłym, Kłosie i Piechockim. Od nich zaczyna się budowanie składu. Łomacz już podpisany.

[leeon]

Zieeeeeeew.

[Ked]

Serio narzekacie, że w Skrze może być MMG? Najlepszy polski trener. Do tego czasy prowadzi lepiej od zagranicznych krzykaczy. Gorzej niż teraz nie będzie.

[adamow]

Gogol byłby spoko w Bełchatowie ale w roli asystenta/statystyka dla kogoś z mocniejszym charakterem typu Antiga/Castellani. W tej roli świetnie się sprawdzał przez lata w Rzeszowie. Jako pierwszy trener Gogol to kompletna porażka. Z Espadonem nic nie osiągnął a w "wielkiej" Stoczni widać było, że jest blady w otoczeniu gwiazd. Teraz Olsztyn pod jego wodzą też gra piach. On nie ma charakteru na pierwszego i brak mu autorytetu wśród doświadczonych zawodników bo jako gracz kariery nie rozwinął a jako pierwszy trener nic nie osiągnął. Na Wlazłego, Kłosa, Łomacza, Ebadipoura czy nawet młodych Szalpuka i Kochanowskiego to mu choćby głosu podnieść nie wypada...

[tomaszn]

Przecież to prosty układ ....Kacperek ma być następcą Zatora w Reprezentacji....

[lipa210]

Też wydaje mi się, że potrzebny jest trener z większym autorytetem wśród zawodników. Trzeba kogoś kto nie będzie się bał posadzic Mariusza na ławce. Wolałbym Antige lub nawet Gruszkę ze względu na dobry sezon w Katowicach i bogatą karierę jako zawodnik.

[Skrzypek]

Trzeba kogoś kto nie będzie się bał posadzic Mariusza na ławce.

Ja wciąż mam naiwną nadzieję, że ma w sobie resztki autorefleksji, docenia to, co Skra mu dała i po sezonie zakończy karierę lub - w najgorszym wypadku, jeśli dalej pragnie rozmieniać się na drobne - znacząco zejdzie z wartości kontraktu i usiądzie na ławce, nie będąc naburmuszonym, że nie występuje. Wlazły rozpoczął w tym sezonie ledwie 8 meczów w pierwszej szóstce, więc ma wprawę w staniu w kwadracie.

[kanimo]

Zobaczymy jak Wlazly. Liczylam na to samo co Skrzypek ale zaczynam miec watpliwosci.

Zwracam uwage, ze jesli Gogol by przyszedl do Skry to bylby to kolejny przypadek skandalicznego zerwania kontraktu. Jesli rzeczywiscie podpisal z AZS na 1,5 roku. A jakos, w odroznieniu od sytuacji Fefe, Satilliego itp, krytyki nie slychac.

Co do braku charyzmy, moze to byc niestety prawda. Chociaz u Kowala tez jakiejs wielkiej charyzmy nie dostrzegam, po prostu z czasem nabyl zewnetrzne oznaki pewnosci siebie
Oby sie Mieszko zbudowal pod tym wzgledem. W koncu to prawdopodobny nastepca Heynena po IO.
Jesli chodzi o wyniki, charyzme i budowanie zawodnikow to lepiej prezentuje sie Bednaruk. Choc chyba jesli chodzi o organizacje gry Gogol warsztatowo lepszy. Przydloby sie Kubie troche pracy u boku najlepszych pod tym wzgledem. Zaluje, ze wzieto Pawlika a nie Bednaruka.

Co do Kacperka-istnieje szansa, ze tak plan wyglada. Kacper mocno niestabilny. Dalej uwazam, ze gdyby odszedl i budowal wlasna kariere sam, mogl by byc lepszy sportowo.
Szkoda w tym wszystkim, bo rosnie fajny libero w osobie Gruszczynskiego. Czysto w odbiorze, blyskotiliwie w obronie i bardzo dobre dogrania palcami. Do tego spokoj. Popiwczak sie ostatnio pogubil, w przyjeciu gra niechlujnie, coz w JW nie on jeden.

Mnie do Skry pasowal by Antiga. Bardziej niz Mieszko. I Kurek, jesli Mariusz odejdzie. W Warszawie jeszcze nie zklepany, sam mowil, ze rozmowy trwaja. Jesli Mariusz zostanie, to moze warto sciagnac Remka Kapice (wychodzi z SMSu). Wiem ze ta propozycja smiesznie brzmi, ale do siedzenia na lawce zaden Boyer ani Rychlicki nie przyjda, a gorzej niz Teppan mlody raczej nie zagra. Choc optymalnie przydlby mu sie rok przetarcia w dole ligi. Ale kontrakt i wypozyczenie to dla Skry nic nowego. Badz poczekac na de Oliveire. I do tego wziac solidnego mlotka jak Rychlicki.
Teppen nie ma jeszcze rok waznego kontraktu?

[grzegorzg]

Zobaczymy jak Wlazly. Liczylam na to samo co Skrzypek ale zaczynam miec watpliwosci.

Bo systuacja moze byc odwrotna niz napisał Skrzypek . Czasami ta autorefleksja pojawia się z wiekiem i zasadnym moze byc pytanie odwrotne - nie tyle czy ma resztki samokrytycyzmu, tylko czy on sie zdązy pojawic zanim ostatni kibic Skry nie opuści hali.

[ciorny17]

Skrzypek, nic się nie zmieni. Z natury nie jestem pesymistą, wręcz przeciwnie, ale na poczynania Piechockiego, Wlazłego i tego dokąd zmierza cała Skra, nie chce mi się wierzyć, że teraz Mariusz powie basta. Mam nieodparte wrażenie, że stanie się to w kolejnym sezonie. Wówczas Mariusz niczym Kobe Bryant, zrobi objazdowe tournee gdzie będzie żegnał się z całą Polską. W ostatnim meczu sezonu zasadniczego, bo Skra nie awansuje do play-offów, nastuka około 35 punktów i jego legacy będzie wieczne.

Nie miałem czasu wcześniej pisać, ale odniosę się do dyskusji jaką wywołałem powrotem Nowaka i Adamczyka do ich matecznika. Chciałbym aby Skra się określiła. Ostatnie lata to lawirowanie, jak zeszły sezon na farcie, albo jak 3 sezony temu niefarcie, w pewnym chaosie. Wolałbym oglądać potknięcia Nowaka, Adamczyka, wspomaganych Szalpukiem, Kochanowskim, Piechockim, kręcąc się na granicy awansu do szóstki niż bezbarwnego Orczyka, Katica, niewypał Teppana czy gasnącego Kłosa. Obecna drużyna nie ma wyrazu. Jest kilku entuzjastów jak Artur właśnie czy Milad, ale to nie to co np. w zeszłym sezonie gdzie autentycznie po całej grupie było widać, że ta gra ich cieszy. Wrzucę kolejny kamyk do ogródka Wlazłego, ale mam nieodparte wrażenie, że jego stonowane ego rośnie wraz z liczbą lat. Nie mam tu na myśli nic negatywnego, ale nie widzę tego, co np. podczas MŚ 2014 gdzie właśnie Szampon skakał i cieszył się najbardziej.

[grzegorzg]

(...) ale nie widzę tego, co np. podczas MŚ 2014 gdzie właśnie Szampon skakał i cieszył się najbardziej.

Odpowiedz na to jest banalna i daje ją ostatni dzień MŚ.

[kanimo]

A z czego ma sie cieszyc? Czy Mariusz gra, czy nie, to prawe wyglada smutno, zeby nie powiedziec haniebnie slabo.

[leeon]

Dziś będą kolejne bęcki. Jedno wielkie badziewie.

[kibic_siatki]

Czytam wywiad Kaźmierczaka na stronie Skry i mam wrażenie, że założenia przedsezonowe były takie jak on mówi. Teppan miał grać połowę meczów (może ze słabszymi rywalami), ale niestety sprawiał wrażenie jakby przyszedł z ligi czeskiej, a nie włoskiej. Obecni szóstkowi gracze mieli sobie radzić ze słabszymi rywalami, ale rzeczywistość szybko zweryfikowała te prognozy. Wszystkie założenia, treningi były planowane przy scenariuszu zbliżonym do ubiegłorocznego, czyli bez szału w fazie zasadniczej i siły rzucone na play-offy. Kontuzje w zespole w tym sezonie są czymś niesamowitym, Skra przez lata raczej słynęła z dobrego prowadzenia zawodników, mimo dużego obciążenia reprezentacyjnego. Inne zespoły np. Zaksa (wśród środkowych) były znane z dużej ilości kontuzjowanych zawodników.

[skrowiec]

Dziś będą kolejne bęcki. Jedno wielkie badziewie.

eeetam... przelewy poszły tak że wszystko musi się zgadzać.

[Skrzypek]

Czytam wywiad Kaźmierczaka na stronie Skry i mam wrażenie, że założenia przedsezonowe były takie jak on mówi. Teppan miał grać połowę meczów (może ze słabszymi rywalami), ale niestety sprawiał wrażenie jakby przyszedł z ligi czeskiej, a nie włoskiej.

Robert wspomina także o przyczynach słabej gry Teppana na początku sezonu:

Jeśli chodzi o pozostałych wymienionych graczy, to też rzadko było ich widać. Teraz kluczem jest połączenie ich gry z rozgrywającym, czyli Grześkiem Łomaczem.

Warto zwrócić uwagę przy ocenie Estończyka na piłki jakie otrzymuje od Łomacza. Teppan nie jest ani dynamiczny, ani wysoki. To drwal, który potrafi uderzyć po prostej na zasięgu, pod warunkiem, że dostanie pełną wystawę do skrzydła. Niestety Łomacz bardzo często nie dociąga, a wtedy ujawniają się wszystkie wady Renee.

Btw, niezależnie od przyczyn, Teppan rozgrywa mniej więcej połowę meczów w tym sezonie.

Wszystkie założenia, treningi były planowane przy scenariuszu zbliżonym do ubiegłorocznego, czyli bez szału w fazie zasadniczej i siły rzucone na play-offy.

Sport to nie dziedzina, gdzie w jednym roku można przyłożyć szablon z roku poprzedniego i wszystko będzie wyglądało identycznie. Trzeba być elastycznym, gdyż w każdym sezonie warunki są inne, powielanie schematów z przeszłości to ewidentny błąd.
Potwierdzenie? Wystarczy spojrzeć w tabelę. Rok temu po 16 meczach Skra była druga w tabeli, z 39 punktami i z 7 oczkami straty do Zaksy. Dziś ma 24 punkty i 23-punktową stratę do lidera.

[kibic_siatki]

Tylko jakie zaszły zmiany po poprzednim sezonie? Szalpuk za Bednorza i Kochanowski za Lisinaca, to są zawodnicy o zbliżonym poziomie i charakterystyce, a Teppan miał być wzmocnieniem na pozycji atakujacego (za Romacia, który miał wcześniej grać w I lidze).

[kanimo]

Glowna zmiana (poza stanowiskiem trenera od przygotowania) to zjazd formy Mario.
No i sila zagrywki-tutaj Szalpuk ustepuje Bedorzowi, mimo nieco lepszego odbioru.
Plus zastapienie Penczewa Orczykiem/Katicem. Ani nie ta klasa, ani nie to przyjecie, ani serwis, ani doswiadczenie.

Podsmiewano sie z propozycji Adamczyka na 4tego (przy zdrowym i solidnym «3 cim) ale Katic to jakis dramat.
Coz, wg wspomnianego wywiadu « kibicom zaczyna sie to podobac ». Jakas perwersja kibicowska tam kwitne?

[grzegorzg]

Nie wiem, czy brak Penczewa nie jest jednak podstawowym problemem patrzac na Piechockiego i Łomacza.
Przeciez ogólnie w przyjęciu Skra lezy i kwiczy w porównaniu do ub sezonu. Nie wiem jak obecnie w statach, nie patrzyłem, ale tak miesiąc-dwa wczesniej róznicsa była ogromna. W ub sezonie podstawowa siła w ataku byli przeciez środkowi - mieli najwięcej ataków.

[kanimo]

[post skasowany]

[Pawel9221]

Glowna zmiana (poza stanowiskiem trenera od przygotowania) to zjazd formy Mario.
No i sila zagrywki-tutaj Szalpuk ustepuje Bedorzowi, mimo nieco lepszego odbioru.
Plus zastapienie Penczewa Orczykiem/Katicem. Ani nie ta klasa, ani nie to przyjecie, ani serwis, ani doswiadczenie.

Podsmiewano sie z propozycji Adamczyka na 4tego (przy zdrowym i solidnym «3 cim) ale Katic to jakis dramat.
Coz, wg wspomnianego wywiadu « kibicom zaczyna sie to podobac ». Jakas perwersja kibicowska tam kwitne?

Dlaczego na siłę próbujemy wmówić,że jeśli jest młody , wysoki i dość perspektywiczny to od razu dać do Plusligi,a najlepiej do Skry czy innego mocnego zespołu? Ile meczów obecnie widziałaś Adamczyka, on obecnie w 5 zespole 1 ligi nie gra w szóstce, więc co dopiero mówić o nim jako graczu do Skry Bełćhatów, niech narazie w 1 lidze zaprezentuję się ,że jest warty,aby trafić wyżej. To nie jest tak, do końca, żę skoro jest młody, coś pograł nieźle w juniorze i ma warunki to koniecznie musimy go dać do Plusligi ,bo tak. Sa zawodnicy o ciut gorszych parametrach,ale to oni sie przebijają szybciej niejednokrtonie do gry na wyzszym poziomie

[grzegorzg]

I za to powinien poleciec Piazza. Bo mecz w Keszierzyne Skra wygrala dziki wejsciu Penczewa.

Wiesz, poleciec powinien ten, który Piazzę w ogóle ztraudnił.
A bardziej realnie pisząc , to zwyczajnie nie ma po prostu tej zmiany balansu w ofensywie w zalezności od...... (potrzebne wstawic ), a o który mysmy tu toczyli wojenki, która pozycja "wahadła" lepsza...

[kamil1999]

Glowna zmiana (poza stanowiskiem trenera od przygotowania) to zjazd formy Mario.
No i sila zagrywki-tutaj Szalpuk ustepuje Bedorzowi, mimo nieco lepszego odbioru.
Plus zastapienie Penczewa Orczykiem/Katicem. Ani nie ta klasa, ani nie to przyjecie, ani serwis, ani doswiadczenie.

Podsmiewano sie z propozycji Adamczyka na 4tego (przy zdrowym i solidnym «3 cim) ale Katic to jakis dramat.
Coz, wg wspomnianego wywiadu « kibicom zaczyna sie to podobac ». Jakas perwersja kibicowska tam kwitne?

Dlaczego na siłę próbujemy wmówić,że jeśli jest młody , wysoki i dość perspektywiczny to od razu dać do Plusligi,a najlepiej do Skry czy innego mocnego zespołu? Ile meczów obecnie widziałaś Adamczyka, on obecnie w 5 zespole 1 ligi nie gra w szóstce, więc co dopiero mówić o nim jako graczu do Skry Bełćhatów, niech narazie w 1 lidze zaprezentuję się ,że jest warty,aby trafić wyżej. To nie jest tak, do końca, żę skoro jest młody, coś pograł nieźle w juniorze i ma warunki to koniecznie musimy go dać do Plusligi ,bo tak. Sa zawodnicy o ciut gorszych parametrach,ale to oni sie przebijają szybciej niejednokrtonie do gry na wyzszym poziomie

Ja widziałem kilka meczy Bielska i w każdym grał Adamczyk ,zresztą środek to mocny punkt Bielska bo jest Adamczyk ,Buniak i Cedzyński. Co do Adamczyka to na mnie też zrobił pozytywne wrażenie i sądzę ,że jak Ratajczak może grać w PlusLidze i to Adamczyk od przyszłego sezonu by sobie poradził w jakimś zespole walczącym o utrzymanie. Co do Skry to na ławce jednak by się marnował.

[pawcio006]

Ale to nie środek jest problemem Skry. Nadrzędny problem Skry to plaga kontuzji, przez którą tam zwyczajnie nie ma kto grać. Gdyby nie te kontuzje to pewnie dałoby się sezon wyratować i powalczyć o coś dobrego, ale jeśli Orczyki i Teppany będą musieli grać kolejne mecze to za niedługo nie będzie co ratować.

Tak to jest, jak się pozbywa gościa od przygotowania fizycznego po udanym sezonie, jakim był poprzedni. Ktokolwiek za to odpowiada powinien być zwolniony lub podać się do dymisji.

[Skrzypek]

Tylko jakie zaszły zmiany po poprzednim sezonie? Szalpuk za Bednorza i Kochanowski za Lisinaca, to są zawodnicy o zbliżonym poziomie i charakterystyce, a Teppan miał być wzmocnieniem na pozycji atakujacego (za Romacia, który miał wcześniej grać w I lidze).

Nie skupiajmy się na personaliach, porównywaniu zawodnika do zawodnika, bo to do niczego nie prowadzi. Spójrzmy, jak zmiany w składzie dobiły się na stylu gry. Pewne jest, że Skra straciła najskuteczniejszego atakującego, czyli Lisinaca. Kochanowski nie spełnia takiej roli jak Serb przez ostatnie kilka lat, gdyż nie skończy "ze wszystkiego", nie gwarantuje punktu na podwójnym bloku, Łomacz nie gra z Kubą akcji, gdy piłka jest trochę dalej od siatki, więc przeciwnicy to czytają. Owszem, Łomacz stara się grać do środkowych, lecz często zatraca balans między grą na skrzydła i środek, w rezultacie ma środkowych atakujących na podwójnym bloku i skrzydłowych, którym ciężko wejść w mecz, ponieważ nie otrzymują wystaw.

Po drugi, w poprzednim sezonie Skra była wyraźnie najlepszą zagrywającą drużyną w Plus Lidze. W tym sezonie siła i trudność zagrywki znacząco osłabły i to przekłada się na grę blokiem. W serwisie, nie tylko przeciętnie punktują, ale także nie zmuszają rywali do gry na wysokiej piłce. Zwróciliście uwagę jak często rywale rozgrywają krótkie piłki na przeciwko Kochanowskiego? To także nie przypadek. Kubę niestety dosyć łatwo ograć na środku. Przy dobrym przyjęciu rywali bełchatowian, tam jest kopalnia punktów.

Ale to nie środek jest problemem Skry. Nadrzędny problem Skry to plaga kontuzji, przez którą tam zwyczajnie nie ma kto grać.

Wielkie uproszczenie.
Kontuje trawią Skrę od początku stycznia. Od tego momentu Skra przegrała 2 spotkania w lidze. Wcześniej miała już 6 porażek

[knightrider]

Na chwile obecną Bednorz>Szalpuk na ten moment w każdym aspekcie.