PlusLiga 2018/2019 - 18 kolejka
Re: PlusLiga 2018/2019 - 18 kolejka
Konarski jedzie tylko na nazwisku, bo gra wyraźnie gorzej niż zmiennik w meczach gdzie można ich porównać. Bucki to taki nowy Witczak z kędzierzyńskich czasów.
All work and no play makes Jack a dull boy...
Re: PlusLiga 2018/2019 - 18 kolejka
Jak kiedyś będzie na kworum zakazane słowo bookmaccher to będzie można pisać Bucki
Re: PlusLiga 2018/2019 - 18 kolejka
Z wielka ciekawoscią otworzyłem "Strefę" i Forum, ponieważ wczoraj dopadł mnie Morfeusz podczas ogladania tego "widowiska".
Zmeczyli mnie zarówno komantatorzy, z Kadziem oczywiście na czele, sławiacy na poczatku spotkania sylwetke i postawę Konarskiego, jak i - przepraszam za wyrażenie - poziom sportowy.
Na (nie)szczęscie, niczego nie straciłem. Ligę mamy zaiste mocarną....
PS O "sile" naszej ligi stanowi półtora zespołu.
Zmeczyli mnie zarówno komantatorzy, z Kadziem oczywiście na czele, sławiacy na poczatku spotkania sylwetke i postawę Konarskiego, jak i - przepraszam za wyrażenie - poziom sportowy.
Na (nie)szczęscie, niczego nie straciłem. Ligę mamy zaiste mocarną....
PS O "sile" naszej ligi stanowi półtora zespołu.
Re: PlusLiga 2018/2019 - 18 kolejka
Fajny mecz w Radomiu, ale fatalna końcówka Boćka daje 3 punkty Czarnym. Świetny mecz Żalińskiego. Kluczowa akcja to pojedynczy blok Fornala na Boćku, który uchronił przed tie breakiem
Kiedy Łomacza bijesz piłką po głowie, pamiętaj pozostać na własnej połowie.
Re: PlusLiga 2018/2019 - 18 kolejka
Bociek rozegrał dosyć dobre spotkanie,ale nie skończył 3 ostatnie piłki. Dziwię się Masnemu ,że dał mu 3 najważniejsze piłki pojedynku.
- KentuckiFan
- Posty: 390
- Rejestracja: 29 maja 2011, o 21:33
- Płeć: M
- Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle
Re: PlusLiga 2018/2019 - 18 kolejka
Przyglądając się końcówce meczu nie mogłem się nadziwić, że Masny jednak tak z uporem maniaka próbuje zagotować Boćka. To naprawdę wołało o pomstę do nieba. Bociek wyraźnie się zaciął co naturalnie mogło być efektem tego, że atakował w sumie aż 47 razy (Ferreira - 24, Semeniuk - 25). Niestety chyba ta ilość mocno go doświadczyła fizycznie czego efektem jest widoczne w statystykach 5 błędów w ataku i 7 ataków zablokowanych. Jak można było zaobserwować większość tych mankamentów to końcówka 4 seta gdzie 3/4 piłek setowych Masny wysyłał własnie do Boćka, który nadziewał się na blok, bądź zagotowany walił w aut. Moim zdaniem ten drobny szczegół położył Zawierciu mecz.janek50 pisze:Bociek rozegrał dosyć dobre spotkanie,ale nie skończył 3 ostatnie piłki. Dziwię się Masnemu ,że dał mu 3 najważniejsze piłki pojedynku.
Dyskutować zawsze warto.