Racja, czasami jest opcja B', gdzie poszkodowany klub otrzymuje przysłowiowego wała. Co do Tillie i Perrina to z tego co pamiętam była wówczas mowa o jakichś odszkodowaniach, chyba nawet u nas na forum. Ale w 100% tego pewien nie jestem.
Streeter
Racja, czasami jest opcja B', gdzie poszkodowany klub otrzymuje przysłowiowego wała. Co do Tillie i Perrina to z tego co pamiętam była wówczas mowa o jakichś odszkodowaniach, chyba nawet u nas na forum. Ale w 100% tego pewien nie jestem.
Niestety siatkówka globalnie jest sportem raczej mało znaczącym i wydaje mi się, że zarówno CEV, jak również FIVB boją się reagować w przypadku tych nielicznych jednak gwiazd. Dlatego Sander, Anderson, Kurek czy Clevenot mogą sobie pozwolić na zrywanie czy rozwiązywanie kontraktów bez jakichkolwiek konsekwencji.Pawel9221 pisze: ↑23 sie 2021, o 01:15 Jesli Sander chce sie wycofac z grania, Skra powinna wniesc sprawe do sadu i nie powinno byc innego wyjscia. Zaczyna sie robic ostatnio jakies przyzwolenie na zrywanie umow, bo klub idzie na reke zawodnikowi ( bo uznaje zasade ze z niewolnika nie ma pracownika) ,wiec za chwile bedziemy miec do czynienia, ze takich przypadkow bedzie coraz wiecej, bo zawodnik uzna, ze klub mu pojdzie na reke.
Zaraz ktos napisze, ale taki JW zapewne pozyska Clevenot, pozyska, ale tez to bedzie podebranie gracza innego klubowi ( niby to bedzie wykup,ale jednak klub turecki nagle zostaje bez wartosciowiego przyjmujacego i musi kombinowac i byc moze podebrac kogos innemu klubowi)
Nie spogladałem na to pod takim kątem, ale faktycznie od tej strony to jednak jest dosc żałosny widok. Spólki państwowe pewnie mają to w ... ciemnym miejscu, ale normalny biznes niekoniecznie. Abstrahując oczywiśscie kto faktycznie i za kogo przyszedł.meduza123 pisze: ↑23 sie 2021, o 10:56 Przyzwolenie na takie ,,cyrki'' przez władze siatkarskie jest sporym jednak błędem. Jak ma się czuć sponsor drużyny, na którą ładuje swoje pieniądze oczekując konkretnych wyników czy sporej frekwencji na trybunach skoro traci najlepszego zawodnika ,,ot tak'' na miesiąc przed początkiem rozgrywek? I dostaje w zamian Kooya, który zupełnie nie pasuje do koncepcji gry?
A to ciekawe. Ja jednak bym Ebadipoura nie ruszał, myślę że pod nowym trenerem odzyska dawny blask, to przecież wciąż bardzo dobry zawodnik. I jedyny z tych losowo wybranych przyjmujących, który coś tam przyjmie
To byłby to kolejny głupi ruch. Ebadipur może miał gorszy sezon, ale już nie mam pojęcia kto by miałtam przyjmować. Sander by musiał wszystko kryć a przez to by mu spadła znacząco skuteczność w ataku. Cóż może się tego przestraszył i właśnie temu nie wraca;)
Oczywiście. Rewolucja jak w sezonie gdy zostały poczynione konkretne ruchy - Conte, Uriarte, Wrona, Tuia. To były mocne ruchy, które zagwarantowały nową jakość i odmianę koncepcji czy jakości gry.ciorny17 pisze: ↑24 sie 2021, o 07:36 Mam wrażenie, że Skrze potrzebna jest rewolucja, a nie ewolucja rok do roku. Już nie znęcając się nad młodym Piechockim, tam wietrzenie jest potrzebne i to od zaraz. Jak widać, dla Polaków, już oferta z Bełchatowa nie jest spełnieniem marzeń, bo w zasadzie poza Bieńkiem, to my tak biednie. Strzelać w nazwiska, jakie mogłyby Skrze przywrócić blask nie będę bo to nie ma sensu*. Niepokoi mnie to, że kolejny rok bez niczego, a i następny zapowiada się ubogo w trofea. Ogólnie Skra z opinii zewnętrznych ma dobrą markę w Europie jako klub, ale nie taką jak kiedyś. Wszystkim tym, którzy piszą, że należy wyciągać konsekwencje wobec Sandera i poczynić stanowcze kroki, radzę przemyśleć to 2 razy. Później taki klub wyjdzie na buntowniczy, a może tylko stracić jak Czarni w przypadku Żigałowa.
Jako wieloletni kibic Skry, życzę sobie i nam wszystkim, abyśmy niebawem znów mogli spotkać się na meczu LM w pełniej Atlas Arenie, gdzie Skra jak równy z równym będzie stawała w szranki z największymi na tym kontynencie. Dużo w korytarzach bełchatowskich mówi się o roku przejściowym i o pewnych planach bądź zakusach na przyszły rok, ale nie ma co mieszać w szklance, bo w zasadzie ten sezon się nawet nie rozpoczął. Liczę, że chociażby sama gra będzie wyglądała lepiej i znów odzyskam jakąś tam frajdę z oglądania tego zespołu, bo od 3 lata tego nie doświadczam.
* - dużo się mówi o chęci na "polskie" przyjęcie
Jak pisałem, ponoć plany i koncepcja są, ale co z tego wyniknie, nie wiadomo. Dużo obiecywałem sobie po nadchodzącym sezonie. Skrzydła - top, zdrowe i w formie ofc. Już nawet mniej bolał ten Piechocki, a i Łomacz może pod batutą Kovaca zacząłby grać inaczej pod względem dystrybucji. Po dezercji Sandera, nagle wszystko mi się odwidziało. Nie chcę być malkontentem, ale nie sposób się nie zgodzić z tymi, którzy widzą Skrę w walce o max 4/5 miejsce.Szampon093 pisze: ↑24 sie 2021, o 09:10 Taki wstrząs jest zdecydowanie potrzebny i bez tego nie będzie nic dobrego. Aktualny sezon miał być czymś lepszym jak widać po składzie - nie sądzę, aby cokolwiek się zmieniło.
Problem w tym, że już nie tylko największe polskie gwiazdy, ale też i zawodnicy na dorobku, znajdują w Polsce kluby, które zapłacą im takie same lub lepsze pieniądze,zapewnią lepsze perspektywy sportowe i mniej patologicznego klimatu.Streeter pisze: ↑24 sie 2021, o 09:48 Jak już tak dyskutujemy to najprościej powinno być zbudować skład w oparciu o polski środek, dwóch polskich przyjmujących i libero. Wtedy zostaje miejsce na rozgrywającego, atakującego i przyjmującego. Pole do popisu byłoby wtedy ogromne. Pytanie tylko czy nie wygra sentyment do Łomacza, Kłosa i synka i za rok nie będziemy prowadzić podobnych dyskusji do obecnych.
Streeter
PGEnergy 2000? niby Kwolek nie wypowiada się zbyt pochlebnie o Skrze, ale wszyscy pamiętamy doskonale pewnego rosłego dżentelmena, który wolał być burakiem niż Resoviakiem, a potem szczęśliwy z przelewu w pasiastej koszulce biegał więc i Kwolka pewnie dałoby radę przekonać.
W teorii tak, a w praktyce jeśli ci najlepsi Polacy będą mieli pewne miejsca w Resovii, JW i Kędzierzynie, to ilu z nich będzie szukało zmiany klubu? Zostaje Kwolek i Bednorz, którzy spokojnie będą mogli znaleźć dobry zagraniczny klub. Może Szerszeń za dwa lata by się skusił, ale wtedy będzie już pewnie wolne miejsce w Kędzierzynie i facet pójdzie drogą Śliwki. Za dużo stabilnych klubów jest w Polsce, żeby "magia" Skry na kogoś zadziałała. A przecież Zawiercie, a może i Warszawa, też nie mają się czego wstydzić. Za Skrą ciągnie się coraz większy smród i nie bez powodu jednak ci zawodnicy, których ktoś poważny chce, nie palą się do przedłużania kontraktów w Bełchatowie. A wtedy zostaje się z solidnymi Polakami, już po latach świetności, dla których kontrakt ze Skrą to ostatni duży strzał finansowy, a niestety czołówka Plusligi odjeżdża.
To Gdańsk coś wielkiego osiągnął w sezonie 20/21? Czy po prostu był jak kiedyś Cuprum (fajną mieszającą drużyną, która tylko mieszała a kończyła w końcówce ósemki)?
Oj, nie przesadzajmy - pierwszy sezon MMG nie był tragiczny - w tym miał pecha z kontuzjami, Milada z za dużym BMI oraz hejt kibiców na głowie...Nie zapominajmy że od dłuższego czasu w końcu zespół będzie miał TRENERA Z PRAWDZIWEGO ZDARZENIA.
No moim zdaniem Gdańsk zrobił więcej niż pewnie sami oczekiwali, wydaje mi się że chyba nikt tutaj z forum nie przewidział 3ciego miejsca po rundzie zasadniczej.Vilgefortz pisze: ↑24 sie 2021, o 19:07To Gdańsk coś wielkiego osiągnął w sezonie 20/21? Czy po prostu był jak kiedyś Cuprum (fajną mieszającą drużyną, która tylko mieszała a kończyła w końcówce ósemki)?
PS. Nie widzę w suchych kalkulacjach, że przyjęcie będzie slabe,a atak niepewny, żadnego większego mieszania Skierki z błotem...
Oj, nie przesadzajmy - pierwszy sezon MMG nie był tragiczny - w tym miał pecha z kontuzjami, Milada z za dużym BMI oraz hejt kibiców na głowie...Nie zapominajmy że od dłuższego czasu w końcu zespół będzie miał TRENERA Z PRAWDZIWEGO ZDARZENIA.
Teraz przychodzi Boba Kovac - fajny warsztatowiec, ale zobaczymy czy poukłada tak ułożoną drużynę...
Też właśnie o tym pisalem. Bo często się zdarza że spekulacje tutaj znacząco mijają się z prawdą. I mam tu na myśli konkrety a nie stwierdzenie że resovia czy Skra zagra w POStreeter pisze: ↑24 sie 2021, o 20:50 Jasne, Cebulj w moim odczuciu też przyjmuje lepiej, piję do tego że przy Piechockim przyjmowałby nieco gorzej
Co do wróżenia to myślę, że to oczywiste, że coś z naszego "biadolenia" się sprawdzi, coś nie. Ale to właśnie piękno sportu - bo gdybyśmy wszystko wiedzieli z góry, to po co byłoby to oglądać? Gdzieś kiedyś napisałem że Skra to będzie w tym sezonie drużyna z największą ilością znaków zapytania i myślę, że to najlepiej opisuje ich w tym momencie. Właściwie każdy scenariusz, zarówno pozytywny jak i negatywny jest możliwy. Powiedziałbym, że po kilku kolejkach będziemy mądrzejsi, ale czy ktoś przed Play-Off'em finałowym obstawiał, że to Jastrzębie będzie Mistrzem Polski?
Streeter
Jeżeli pijesz do Sandera, to oczywiście nikt z nas nie siedzi w jego głowie, ale plotki o dość konkretnych planach gry na plaży jakie ponoć Taylor obecnie ma, w tym nazwisko jego potencjalnego partnera Taylora Crabba które przynajmniej od kilku dni się pojawiają, świadczyłby jednak o tym, że Amerykanin ma przynajmniej na razie dość zagranicznych wojaży, czy w ogóle klubowej siatkówki halowej i następny sezon klubowy chciałby spędzić w rodzimej Kalifornii.
Warto dodać, że na tym etapie to są faktycznie tylko ''plotki'', ale do mnie też dotarły, i mnie osobiście wcale nie zdziwiłoby, gdyby Sander faktycznie wyszedł ze słusznego skądinąd założenia, że na medal olimpijski szanse może mieć większe w siatkówce plażowej aniżeli halowej, a o ile ekspertem od plażówki nie jestem, bo to wykracza poza moje zainteresowania, to dla północnoamerykańskich siatkarzy i siatkarek to jest popularny kierunek ewolucji w karierze, by właśnie z hali przejść na plażę, i robił to nie tylko Karch Kiraly, ale wielu dobrych siatkarzy i siatkarek, jak np. mistrzyni olimpijska z Tokio, Alex Klineman czy najlepsza kanadyjska siatkarka Sarah Pavan. Amerykanie mają dużą dziurę pokoleniową, bo w Paryżu Anderson (który chce kontynuować karierę reprezentacyjną) będzie miał już 37 lat, a zaplecze amerykańskie wygląda mniej więcej tak, że kadra B Amerykanów w mistrzostwach NORCECA (z Tuanigą czy Hanesem) ledwo co ograła Gwatemalę w grupie i zajęła ostatecznie chyba 5. miejsce, po porażce w 1/4 z rezerwami Kanady. Ale - tak jak wspomniałem - to tylko plotki i możliwe, ze to szukanie sensu w tych zbitkach informacji, które do nas docierają, mocno po omacku, bo rezygnacja z zawodowego kontraktu i gry dla mocnej reprezentacji to byłoby ultra-hipsterstwo.drukjul pisze: ↑24 sie 2021, o 23:10Jeżeli pijesz do Sandera, to oczywiście nikt z nas nie siedzi w jego głowie, ale plotki o dość konkretnych planach gry na plaży jakie ponoć Taylor obecnie ma, w tym nazwisko jego potencjalnego partnera Taylora Crabba które przynajmniej od kilku dni się pojawiają, świadczyłby jednak o tym, że Amerykanin ma przynajmniej na razie dość zagranicznych wojaży, czy w ogóle klubowej siatkówki halowej i następny sezon klubowy chciałby spędzić w rodzimej Kalifornii.
Nie, nie o Sandera mi chodzi. Pisząc o spekulacjach miałem na myśli na jakich miejscach zespoły skończą sezondrukjul pisze: ↑24 sie 2021, o 23:10Jeżeli pijesz do Sandera, to oczywiście nikt z nas nie siedzi w jego głowie, ale plotki o dość konkretnych planach gry na plaży jakie ponoć Taylor obecnie ma, w tym nazwisko jego potencjalnego partnera Taylora Crabba które przynajmniej od kilku dni się pojawiają, świadczyłby jednak o tym, że Amerykanin ma przynajmniej na razie dość zagranicznych wojaży, czy w ogóle klubowej siatkówki halowej i następny sezon klubowy chciałby spędzić w rodzimej Kalifornii.
Plaża w Kaliforni czy Bełchatów - faktycznie ma chłopak dylemat