Indykpol AZS Olsztyn 2023/24

[proforma]

Ale Alan tu nie zostanie, to jasne.I trzeba się ratować kimś rozsądnym i w ramach ograniczonego budżetu, Hadrava ryzykiem być nie powinien, poniżej swojego poziomu nie zejdzie, zdrowie raczej ma, zna klub, miasto, nie ma co narzekać.Bardziej trzeba się martwić o przyjęcie i rozegranie.

[dyletant]

Jeśli jest to już potwierdzone (na razie tylko Bruno Voloch o tym napisał, ale można się domyśleć, że zawodnik tej klasy tu nie zostanie) to wiadomo chociaż czy Alan zostaje w Pluslidze?

[jarek8dywan]

Wydaje mi się, ze Voloch raczej zawsze mial dobre informacje, takze mozna sie Alana spodziewac w Japonii. Zdecydowanie jeden z ciekawszych graczy, jakich ostatnio mielismy. Tak jak odnioslem sie wyzej do postu o "poprawnej" (jedynie) grze, wybitne połączenie zasiegu i dynamiki, przyjemne dla oka.

Ps. Nie wiem czy juz bylo, ale Weber twierdzi, ze Szerszen nie zagra juz raczej do końca sezonu. Z Jankiewiczem, mimo calej sympatii, będzie ciezko, bo nierowno.

[85jacek]

A Orczyk (wiązany niekiedy z Indykpolem) przedłużył w Gdańsku. Oby dogadali się z Karlitzkiem bo będzie bida na przyjęciu.

[AZS OLSZTYN 1978]

Generalnie uważam ,że największym problemem kibiców Olsztyna jest to ,że niektórzy oczekują wyniku grubo ponad stan.
A tak naprawdę posiadamy około 10 budżet w lidze, a wiadomo w tych czasach grają pieniądze.
Tak naprawdę z roku na rok udaje się podpisać jakiegoś ciekawego zawodnika który nigdy by ty nie przyszedł gdyby nie znajomość rynku Prezesa i osoba trenera w tym wypadu Webera. Poczynając od Bednorza ,Śliwki , Hadravy, De Falco , Butryna czy Firleja . W tym roku Alan i Armoa , z poprzedniego sezonu Karlizek i Averil
Więc Olsztyn z tym budżetem musi ryzykować z zawodnikami po kontuzjach , szklanymi itp . Raz się uda a raz nie. Uważam ,że przy odrobinie szczęścia możemy być nawet w przedziale 3-5 jak w drugą stronę 8-10.
Tak więc takie nasze życie, co dopiero ma powiedzieć Resovia która wydaje 17 mln na wypłaty i kolejny rok z rzędu nie ma wyniku.
Więc narzekanie na Hadravę ,że to za niski poziom to trochę przesada.
Pozdrawiam realnych kibiców

[asps]

Co by nie mówić, to AZS jednak ma też pecha rok w rok, w 2021/2022 pechowo wypadł bardzo dobrze zapowiadający się w sezonie reprezentacyjnym Salehi i AZS został na przyjęciu tak na prawdę bez rezerwowych na poziomie PlusLigi, w zeszłym sezonie wypadł Tuaniga w decydującym momencie sezonu, wisienka na torcie pobytu Króla w Olsztynie, gdzie (przypadkowo) wyeliminował Amerykanina, który coraz lepiej zgrywał się z zespołem, nie ma co się oszukiwać, Jankiewicz potrafi mieć dobre wejścia, ale to nie jest siatkarz na grę o wysokie cele jakim jest choćby półfinał PLS. No i w tym roku jest Szerszeń, który przyszedł z Lublina, gdzie tam w miarę zdrowotnie się trzymał, to w Olsztynie kompletnie się posypał i znowu zawirowanie kadrowe, tylko tutaj jeszcze dodatkowy problem z limitami gdzie prawdopodobnie znowu trzeba będzie grać Jankiewiczem.
Na dzień dzisiejszy awans do PlayOff stoi dla Olsztynian pod dużym znakiem zapytania, a nawet jeśli się uda, to i tak bez Szerszenia nie ma co liczyć, że AZS postraszy swojego rywala w 1/4 podobnie jak przez ostatnie 2 lata.

[Mosze Bernsztajn]

Więc Olsztyn z tym budżetem musi ryzykować z zawodnikami po kontuzjach , szklanymi itp . Raz się uda a raz nie. Uważam ,że przy odrobinie szczęścia możemy być nawet w przedziale 3-5 jak w drugą stronę 8-10.

I tu nam się właśnie rodzi to pytanie: czy musi?
Jeśli jest parcie na dobry wynik jak najszybciej, to oczywiście odpowiedź brzmi tak, ale jest jeszcze druga strona medalu.
Czy, biorąc pod uwagę realne możliwości finansowe, nie lepiej byłoby zbudować kadrę bardziej zbilansowaną? Pozbawioną takich transferowych strzałów jak DeFalco, Alan, czy nawet Janek Firley, ale dającą większą stabilność i przewidywalność, możliwość długofalowego rozwoju, bo nie rozbieraną do rosołu po każdym sezonie?
Może lepiej zamiast pozyskiwać jednego top gracza i otaczać go 5 przedstawicielami ligowym dżemikiem, lepiej byłoby stworzyć ekipę z 4 solidnymi graczami o niższym poziomie sportowym od potencjalnego gwiazdora (którego po roku i tak nie będzie), dać im przyzwoite kontrakty (na które będą środki, bo nie będzie płacowych kominów) na więcej niż rok i po prostu popracować w systemie nieco bardziej długofalowym niż jeden sezon, w kolejnym od nowa?
Wiadomo, że kibiców kręcą przede wszystkim wyniki, ale przecież są w naszej lidze przykłady ekip, które prowadzą inną politykę od nasz i albo wciąż robią coś ponad potencjalny stan albo widać u nich po prostu postęp (Gdańsk, LUK) ale nade wszystko widać jakąś myśl dalszą, niż tu i teraz.
To trudne pytanie i szczerze mówiąc sam nie wiem, czy szczerze opowiedziałbym się za opcją numer dwa, bo jak każdego kibica wspomniany wyżej wynik mnie po prostu rajcuje. Czasem jednak mam zwyczajnie dość tej corocznej rozbiórki, karuzeli, kombinacji, kłopotów, dożynaniu sezonu w klimacie smuty,bo gdyby nie sędzia, gdyby nie antenka, gdyby nie urazy... A może po prostu u nas coś jednak się robi coś nie tak, gdy rok w rok spada nam na łeb cegła w drewnianym kościele?

A i jeszcze jedno... Już bardziej przyziemnie.
Nie dość tych wszystkich sportowych pirypałków, to nieustannie są problemy z kupnem biletów na domowe mecze AZS-u. Za każdym razem albo wiesza się system albo jakieś inne cyrki.
Wygląda to tak:
- Ogłaszają otwarcie sprzedaży
- Systemy za chwilę się rozgrzewają i padają albo są jakieś bugi typu podwójne sprzedawanie biletów
- Klub ogłasza zawieszenie sprzedaży do chwili rozwiązania problemów tłumacząc dużym obciążeniem (to fakt, ale nie usprawiedliwienie)
- Ponownie otwierają sprzedaż i jakoś to dociągają, przy okazji obiecując, że poczynili wszelkie starania, by się to już nie powtórzyło
- Przy następnym meczu schemat się powtarza

I nie że powielam jakieś miejskie legendy. Walka z wiszącym systemem była moją codziennością, gdy usiłowałem kupować bilety na mecze, ale też doświadczyłem sytuacji, gdy na meczu się pojawiłem i na te same miejsca, co ja i moje towarzystwo, bilety miały też inne osoby. Osoba odpowiedzialna, której zgłosiliśmy problem, najpierw oznajmiła że to niemożliwe, by po chwili zaniemówić, gdy pokazane zostały jej bilety. Na szczęście były jakieś wolne miejsca (bo się niespodziewanie zwolniły - oficjalnie wyprzedany był komplet) i udało się rozwiązać kłopot w miarę sprawnie, ale jakby tych miejsc nie było? Ja rozumiem na pierwszym meczu, na drugim, ale który to już będzie ten nadchodzący z Resovią grany w Uranii? A jaja są, jak były.

[WysokiPortorykanczyk]

Olsztyn z tym modelem budowania składu był dwa razy o seta/dwa sety od czwórki Plusligi, nie wiem czy któryś inny ze średniaków może się tym pochwalić, chyba nie.

Żaden średniak nie może 'długofalowo' budować składu.

Ale też myślę, że grubą nieprawdą są opinie o tym 10. budżecie Olsztyna, ale to już ocenianie po omacku.

[proforma]

Olsztyn z tym modelem budowania składu był dwa razy o seta/dwa sety od czwórki Plusligi, nie wiem czy któryś inny ze średniaków może się tym pochwalić, chyba nie.

Ale patrząc na ostatnie sezony to:
22/23 Gdańsk 6, Olsztyn 8
21/22 Gdańsk 7, Olsztyn 6
20/21 Gdańsk 6, Olsztyn 10
19/20 Gdańsk 5, Olsztyn 8
18/19 Gdańsk 9, Olsztyn 10
17/18 Gdańsk 3, Olsztyn 4

I to czy byli seta czy dwa od awansu dalej, nic nie zmienia, liczy się wynik końcowy, nikt o tym nie będzie pamiętał poza najwierniejszymi kibicami siatkówki lub Olsztyna. A tu wyniki końcowe są słabiutkie, Gdańsk bez gwiazd typu Defalco, Butryn, Alan potrafi co sezon utrzymać poziom, był też medal lub Puchary Polski.Tam widać pomysł na budowę drużyny a w Olsztynie albo się uda, albo nie.No i najczęściej się nie udaje.

[AZS OLSZTYN 1978]

Olsztyn z tym modelem budowania składu był dwa razy o seta/dwa sety od czwórki Plusligi, nie wiem czy któryś inny ze średniaków może się tym pochwalić, chyba nie.

Żaden średniak nie może 'długofalowo' budować składu.

Ale też myślę, że grubą nieprawdą są opinie o tym 10. budżecie Olsztyna, ale to już ocenianie po omacku.

Przecież większość wartości jest podanych w wątku budżety i są to wartości potwierdzone. Niestety w przypadku np Skry Bełchatów podana została informacja oficjalna że od samego PGE dostają na następny sezon 12 mln. To jakie szanse ma taki AZS ze swoimi wszystkimi sponsorami na ok 6 mln?
Czy zawodnik typu Karlizek zostanie w AZS za 500 - 600 tyś czy pójdzie do PGE za 1 mln ? Jakie są na to szanse? Chyba każdy może sobie odpowiedzieć

[WysokiPortorykanczyk]

I to czy byli seta czy dwa od awansu dalej, nic nie zmienia, liczy się wynik końcowy, nikt o tym nie będzie pamiętał poza najwierniejszymi kibicami siatkówki lub Olsztyna.

Ja nie jestem kibicem Olsztyna, a pewnie zapamiętam, myślę, że nie jest tak źle. Jeżeli takie małe 'sukcesy' nie mają znaczenia, to wtedy jaki jest sens kibicowania średniakom? Oczywiście rozumiem, że kogoś nie kręcą piękne porażki, ale jakoś nie widzę ciekawszej realistycznej alternatywy. Gdańsk jest fajnie prowadzony, możliwe, że lepiej, ale i oni chyba przez ostatnie trzy sezony zdążyli stracić Lipinskiego, Bołądzia, Perry'ego, Sawickiego, Sasaka, Urbanowicza i Niemca, raczej średnia alternatywa jeżeli chodzi o długofalową stabilność.

Z neutralnej perspektywy, przez ostatnich kilka lat mamy finansowe top5, potem Gdańsk i Olsztyn, a potem resztę. LUK ma chyba kapitał na mocny skład.

Przecież większość wartości jest podanych w wątku budżety i są to wartości potwierdzone.

I potem Kryspin Baran w mediach się chwali jak to zrobił medal Plusligi z duetem Conte-Uros i 7. budżetem ligi, te sprawozdania mówią sporo, ale nie wszystko. Nie wiem jaki budżet ma Olsztyn, ale jeśli ma 10. budżet w lidze i buduje takie składy jak przez trzy ostatnie lata, to ma najlepszego dyrektora sportowego w Europie.

[AZS OLSZTYN 1978]

I to czy byli seta czy dwa od awansu dalej, nic nie zmienia, liczy się wynik końcowy, nikt o tym nie będzie pamiętał poza najwierniejszymi kibicami siatkówki lub Olsztyna.

Ja nie jestem kibicem Olsztyna, a pewnie zapamiętam, myślę, że nie jest tak źle. Jeżeli takie małe 'sukcesy' nie mają znaczenia, to wtedy jaki jest sens kibicowania średniakom? Oczywiście rozumiem, że kogoś nie kręcą piękne porażki, ale jakoś nie widzę ciekawszej realistycznej alternatywy. Gdańsk jest fajnie prowadzony, możliwe, że lepiej, ale i oni chyba przez ostatnie trzy sezony zdążyli stracić Lipinskiego, Bołądzia, Perry'ego, Sawickiego, Sasaka, Urbanowicza i Niemca, raczej średnia alternatywa jeżeli chodzi o długofalową stabilność.

Z neutralnej perspektywy, przez ostatnich kilka lat mamy finansowe top5, potem Gdańsk i Olsztyn, a potem resztę. LUK ma chyba kapitał na mocny skład.

Przecież większość wartości jest podanych w wątku budżety i są to wartości potwierdzone.

I potem Kryspin Baran w mediach się chwali jak to zrobił medal Plusligi z duetem Conte-Uros i 7. budżetem ligi, te sprawozdania mówią sporo, ale nie wszystko. Nie wiem jaki budżet ma Olsztyn, ale jeśli ma 10. budżet w lidze i buduje takie składy jak przez trzy ostatnie lata, to ma najlepszego dyrektora sportowego w Europie.

W osobie prezesa Jankowskiego. Bo w AZS nie ma dyrektora sportowego

[Imperator Palpatine]

Pieniądze to jedno, miejsce do grania to drugie i ma też swoje znaczenie.
Jeśli na stole w Gdańsku, Warszawie, Olsztynie leży ten sam kontrakt to oczywistym jest gdzie nie trafi potencjalny zawodnik.
Ostatnio sporo narzekania na słabe miejsce, słabą grę.
Tak z ciekawości, kto pamięta wielkie obrażanie i marudzenie w czasach PZU, że nie ma złota. Jeszcze mi się przypomina pewien baner z tamtych czasów. Mail ktoś odejść miało być złoto.
Mija chyba już 19 lat, złota i innych medali brak. Taka kartka z historii.

[hunter]

atak - Kapica

Lawani

[dyletant]

atak - Kapica

Lawani

A myślałem o nim, zanim pojawiły się plotki o Hadravie.

[Adamde]

Pieniądze to jedno, miejsce do grania to drugie i ma też swoje znaczenie.
Jeśli na stole w Gdańsku, Warszawie, Olsztynie leży ten sam kontrakt to oczywistym jest gdzie nie trafi potencjalny zawodnik.
Ostatnio sporo narzekania na słabe miejsce, słabą grę.
Tak z ciekawości, kto pamięta wielkie obrażanie i marudzenie w czasach PZU, że nie ma złota. Jeszcze mi się przypomina pewien baner z tamtych czasów. Mail ktoś odejść miało być złoto.
Mija chyba już 19 lat, złota i innych medali brak. Taka kartka z historii.

Tych sytuacji nie ma co porownywac. Wtedy azs byl najbogatsza druzyna ligi i gralo tam 3/4 reprezentacji Polski. Wymagania co do zlota byly absolutnie zasadne. Teraz finansowo 3/4 ligi jest nad nami i prawda ze czasem psioczymy, ale powinnismy cieszyc sie tym co mamy. Sportowo tylko siatkowka w Olsztynie funkcjonuje na najwyzszym szczeblu i slowa uznania dla dzialaczy ze to dalej dziala, w umowmy sie nie najbogatszym regionie i przy wladzach miasta majacych delikatnie wy...ane na sport.

[Indyk AZS Ol]

Pieniądze to jedno, miejsce do grania to drugie i ma też swoje znaczenie.
Jeśli na stole w Gdańsku, Warszawie, Olsztynie leży ten sam kontrakt to oczywistym jest gdzie nie trafi potencjalny zawodnik.
Ostatnio sporo narzekania na słabe miejsce, słabą grę.
Tak z ciekawości, kto pamięta wielkie obrażanie i marudzenie w czasach PZU, że nie ma złota. Jeszcze mi się przypomina pewien baner z tamtych czasów. Mail ktoś odejść miało być złoto.
Mija chyba już 19 lat, złota i innych medali brak. Taka kartka z historii.

Tych sytuacji nie ma co porownywac. Wtedy azs byl najbogatsza druzyna ligi i gralo tam 3/4 reprezentacji Polski. Wymagania co do zlota byly absolutnie zasadne. Teraz finansowo 3/4 ligi jest nad nami i prawda ze czasem psioczymy, ale powinnismy cieszyc sie tym co mamy. Sportowo tylko siatkowka w Olsztynie funkcjonuje na najwyzszym szczeblu i slowa uznania dla dzialaczy ze to dalej dziala, w umowmy sie nie najbogatszym regionie i przy wladzach miasta majacych delikatnie wy...ane na sport.

Tu będę się kłócił zapomniałeś o drużynie KKP Stomilanki Olsztyn, które grają w ekstraklasie piłki nożnej kobiet. Czasami grają na Stomilu, a czasami na Żytniej przy szkole podstawowej na Dajtkach.

[hubert]

Pieniądze to jedno, miejsce do grania to drugie i ma też swoje znaczenie.
Jeśli na stole w Gdańsku, Warszawie, Olsztynie leży ten sam kontrakt to oczywistym jest gdzie nie trafi potencjalny zawodnik.

Dulski w Nysie. Czy budżet Nysy jest dużo większy od Olsztyna, że jedni mogą kontraktować młodych-zdolnych (Gierżot/Dulski) a drudzy jednego gracza international-level obkładają szrotem ? U jednych jak wypadnie ktoś z szóstki to wchodzi młody Kosiba i wygrywa mecz. U drugich jak wypadnie ktoś z szóstki to jest sraczka z limitami i trzeba łatać trytytkami. Jedni mają stabilny skład przez 2-3 sezony a w Olsztynie jeden siedział 6 lat (Andringa) a reszta jak w kiblu miejskim: wszedł i za moment wyszedł.
Czy ma ktoś kontakt do guru olsztyńskich działaczy Daniela Castellaniego tak aby poprosić go żeby zadzwonił do AZSu i powiedział, że stabilność składu jest zaletą samą w sobie ?

[Mosze Bernsztajn]

Dulski w Nysie. Czy budżet Nysy jest dużo większy od Olsztyna, że jedni mogą kontraktować młodych-zdolnych (Gierżot/Dulski) a drudzy jednego gracza international-level obkładają szrotem ? U jednych jak wypadnie ktoś z szóstki to wchodzi młody Kosiba i wygrywa mecz. U drugich jak wypadnie ktoś z szóstki to jest sraczka z limitami i trzeba łatać trytytkami.

I w zasadzie wypada mi tylko powiedzieć bingo! Tak i ja to widzę i mam z tym, jako kibic którym byłem, jestem i będę, po prostu problem.
Nie widzę wizji, chyba że ona naprawdę polega na tym, by na maksa ryzykować z budowaniem kadry, na dodatek tworząc ją tylko na sezon, bo za rok powtórka. Totolotek.

[Adamde]

Po prostu u nas 50% budzetu przeznaczonego na kontrakty to 4 zawodnikow (z ktorych jeden, najlepiej oplacany Olsztyn traktuje jak Ciechocinek), pozostale 50% na cala reszte. W Nysie rozkladaja to inaczej Dulskiego widzialem w Olsztynie juz przed obecnym sezonem, wtedy przy polskim trzonie: Hawryluk,Dulski,Jakubiszak,Sapinski - mozna by bylo pomyslec o mocnym zagranicznym przyjeciu. Z Hawrylukiem wyszlo im super, nie rozumiem czemu nie ida dalej ta droga i nie szukaja - chlubny wyjatek Majchrzaka pomijam.

[Imperator Palpatine]

Kortowska wróżka cz. III
Atak: Janek, polski zmiennik,
Przyjęcie: Szerszeń, Karlitzek 99%, Armoa, Szymandera?
Rozegranie: Karol, zagraniczny za Tuanige
Środek: Jakubiszak, Majchrzak, Siwczyk, nowy z 1 ligi
Libero: Hawryluk, Ciunajtis

[85jacek]

Chyba tylko 3 niewiadome pozostały+ trener.
Czy Jankiewicz zostaje?
Czy Jakubiszak zostaje?
Co z Karlitzkiem? - jeśli w jego miejsce ma przyjść Grobelny to będzie to duży zjazd patrząc na to co Niemiec w tym sezonie wyprawia. Za wszelką cenę bym go zatrzymał tym bardziej że chyba sporo zaoszczędzą kasy na odejściu takich graczy jak Alan, Tuaniga, Sapiński+ na bank niższy kontrakt Szerszenia.
Webera bym zostawił ale jak przyjdzie Juricić albo Kowal to będzie spoko.

[Mosze Bernsztajn]

Zakładając, że plotki transferowe się sprawdzą (i nie odejdą Jakubiszak i Karlitzek), kadra na przyszły sezon powinna być zdecydowanie bardziej zbilansowana i po prostu mądrzej zbudowana. Oczywiście to tylko spekulacje, a tego typu opinie życie może brutalnie zweryfikować, niemniej takie mam odczucia na dziś.
Weberowi bym chyba jednak podziękował, choć tu ogromne znaczenie będzie miał finisz obecnego sezonu, ale mam odczucie, że kroczymy w miejscu.

[kamil1999]

Zakładając, że plotki transferowe się sprawdzą (i nie odejdą Jakubiszak i Karlitzek), kadra na przyszły sezon powinna być zdecydowanie bardziej zbilansowana i po prostu mądrzej zbudowana. Oczywiście to tylko spekulacje, a tego typu opinie życie może brutalnie zweryfikować, niemniej takie mam odczucia na dziś.
Weberowi bym chyba jednak podziękował, choć tu ogromne znaczenie będzie miał finisz obecnego sezonu, ale mam odczucie, że kroczymy w miejscu.

Gdzie są wzmocnienia?
Hadrava to optymistycznie patrząc 1:1 za Alana, ale chyba będzie delikatne osłabienie, Tervaportti jest przeciętny i wzmocnieniem za Tuanige też nie jest.
Szalacha może tylko będzie wzmocnieniem za Sapinskiego. Ja nie widzę powodów do optymizmu z całym szacunkiem dla kibiców Olsztyna i tego klubu

[Mosze Bernsztajn]

Zakładając, że plotki transferowe się sprawdzą (i nie odejdą Jakubiszak i Karlitzek), kadra na przyszły sezon powinna być zdecydowanie bardziej zbilansowana i po prostu mądrzej zbudowana. Oczywiście to tylko spekulacje, a tego typu opinie życie może brutalnie zweryfikować, niemniej takie mam odczucia na dziś.
Weberowi bym chyba jednak podziękował, choć tu ogromne znaczenie będzie miał finisz obecnego sezonu, ale mam odczucie, że kroczymy w miejscu.

Gdzie są wzmocnienia?
Hadrava to optymistycznie patrząc 1:1 za Alana, ale chyba będzie delikatne osłabienie, Tervaportti jest przeciętny i wzmocnieniem za Tuanige też nie jest.
Szalacha może tylko będzie wzmocnieniem za Sapinskiego. Ja nie widzę powodów do optymizmu z całym szacunkiem dla kibiców Olsztyna i tego klubu

Bo i patrzę optymistycznie. Hadrava niech będzie 1:1. Tuaniga w tym sezonie ssie, więc czy przeciętny Tervaportti będzie osłabieniem? Szalacha może okazać się na plus, bo Sapiński generalnie jest po prostu przyzwoity i chyba nic więcej.
Jasne, mam różowe okulary, natomiast tezy, że plotkowa kadra jest bezpieczniejsza i lepiej zbilansowana, będę bronił z zawziętością, jaką wykazywał się Tommy Lee Jones w Ściganym!

[Adamde]

Sklad kolegi dyletant zaczyna sie sprawdzac, Szalacha na srodek:) Moze i od Sapinskiego troche lepszy, ale kto da gwarancje ze rozegra pelny sezon? W przypadku Sapinskiego byloby to zdecydowanie bardziej prawdopodobne. Tervaportti wydaje mi sie ze to wariant oszczednosciowy i bedzie zarabial po prostu zdecydowanie mniej od Josha. Zakladam ze kitraja kase na mocne przyjecie.

[Adamde]

Haha w karuzelii transferowej siatka org podaja ze przychodz Tervaportti ale tez ze zostaje Josh Cos to mi sie nie wydaje byc mozliwe chyba ze Jankowski trafil 6 w lotto.

[85jacek]

Sklad kolegi dyletant zaczyna sie sprawdzac, Szalacha na srodek:) Moze i od Sapinskiego troche lepszy, ale kto da gwarancje ze rozegra pelny sezon? W przypadku Sapinskiego byloby to zdecydowanie bardziej prawdopodobne. Tervaportti wydaje mi sie ze to wariant oszczednosciowy i bedzie zarabial po prostu zdecydowanie mniej od Josha. Zakladam ze kitraja kase na mocne przyjecie.

Oby tym mocnym przyjęciem był jednak Karlitzek albo ktoś jego pokroju a nie przwciętny Grobelny który ostatnie sezony spedzał w kwadracie. Szalacha to dobre zastępstwo za Sapińskiego a jak będzie łapał kontuzje to więcej pogra Majchrzak także tutaj jestem spokojny. Jeśli prawdą jest że Jankiewicz był kuszony przez Zawiercie i zostaje w OL to stawiam na to że Karol poprostu kalkuluje że przy przeciętnym Tervaportim będzie miał więcej grania niż przy przeciętnym Tuanidze .

[proforma]

Chyba tylko 3 niewiadome pozostały+ trener.
Czy Jankiewicz zostaje?
Czy Jakubiszak zostaje?
Co z Karlitzkiem? - jeśli w jego miejsce ma przyjść Grobelny to będzie to duży zjazd patrząc na to co Niemiec w tym sezonie wyprawia. Za wszelką cenę bym go zatrzymał tym bardziej że chyba sporo zaoszczędzą kasy na odejściu takich graczy jak Alan, Tuaniga, Sapiński+ na bank niższy kontrakt Szerszenia.
Webera bym zostawił ale jak przyjdzie Juricić albo Kowal to będzie spoko.

Jakubiszak zostaje.Zobaczymy czy Skra skusi Karlitzka, oby został, ten sezon pokazuje że jak jest zdrowy to potrafi.

[zajczik]

Sklad kolegi dyletant zaczyna sie sprawdzac, Szalacha na srodek:) Moze i od Sapinskiego troche lepszy, ale kto da gwarancje ze rozegra pelny sezon? W przypadku Sapinskiego byloby to zdecydowanie bardziej prawdopodobne. Tervaportti wydaje mi sie ze to wariant oszczednosciowy i bedzie zarabial po prostu zdecydowanie mniej od Josha. Zakladam ze kitraja kase na mocne przyjecie.

Oby tym mocnym przyjęciem był jednak Karlitzek albo ktoś jego pokroju a nie przwciętny Grobelny który ostatnie sezony spedzał w kwadracie. Szalacha to dobre zastępstwo za Sapińskiego a jak będzie łapał kontuzje to więcej pogra Majchrzak także tutaj jestem spokojny. Jeśli prawdą jest że Jankiewicz był kuszony przez Zawiercie i zostaje w OL to stawiam na to że Karol poprostu kalkuluje że przy przeciętnym Tervaportim będzie miał więcej grania niż przy przeciętnym Tuanidze .

Dokładnie pogra więcej ciekawie zapowiadający się Majchrzak albo nowy,fajny środkowy, który pojawi się z I ligi.