Indykpol AZS Olsztyn 2023/24

[dyletant]

Na szczęście mecz jest tylko 1 z elementów wyjazduu, który zazwyczaj jest wspaniałą integracją i świetnie spędzonym czasem, a przypomnę, że Lwów rozjechał na wyjeździe Jastrzębie a na rozkładzie ma też Lublin czy Zawiercie, Gueye i Tupchiy to bardzo dobrzy zawodnicy, a jak dostaną wsparcie Palonskiego to są w stanie rywalizować już z większością. Bywa, taka jest siatkówka.
Co do opraw wszystkim zajmujemy się my - SSPS, ja jestem w nim 6 lat i nie opuściłem żadnego meczu w Olsztynie, nawwet w okresie covidowym, są ludzie z dłuższym stażem, ale robimy co możemy, łączac życie prywatne i zawodowe. Nie mamy żadnego finansowania ani pomocy poza naszym własnym zaangażowaniem, nawet na tę wielką sektorówkę robiliśmy zrzutkę publiczną. Przygotowanie mniejszego transparentu to też są zazwyczaj 2-3 godziny, na które nie każdy w tygodniu ma czas a czasami nawet ciężko znaleźć miejsce (poprzednie malowaliśmy w starej Uranii przy okazji treningu siatkarzy. Wiadomo też pobyt w Iławie mocno ograniczył nasze możliwości logistyczne na te 2 lata, bo w starej jeszcze Uranii kilka razy robiliśmy efektowne oprawy z folii, serpentyn etc.
Myślałem, że ta frekwencja utrzyma się na efekcie ciekawości nowej hali przez jakieś 2-3 kolejki, ale wygląda na to, że ten głód siatkówki w Olsztynie był dużo większy, bo mamy jedną z lepszych frekwencji w lidze.

[Imperator Palpatine]

Na szczęście mecz jest tylko 1 z elementów wyjazduu, który zazwyczaj jest wspaniałą integracją i świetnie spędzonym czasem, a przypomnę, że Lwów rozjechał na wyjeździe Jastrzębie a na rozkładzie ma też Lublin czy Zawiercie, Gueye i Tupchiy to bardzo dobrzy zawodnicy, a jak dostaną wsparcie Palonskiego to są w stanie rywalizować już z większością. Bywa, taka jest siatkówka.
Co do opraw wszystkim zajmujemy się my - SSPS, ja jestem w nim 6 lat i nie opuściłem żadnego meczu w Olsztynie, nawwet w okresie covidowym, są ludzie z dłuższym stażem, ale robimy co możemy, łączac życie prywatne i zawodowe. Nie mamy żadnego finansowania ani pomocy poza naszym własnym zaangażowaniem, nawet na tę wielką sektorówkę robiliśmy zrzutkę publiczną. Przygotowanie mniejszego transparentu to też są zazwyczaj 2-3 godziny, na które nie każdy w tygodniu ma czas a czasami nawet ciężko znaleźć miejsce (poprzednie malowaliśmy w starej Uranii przy okazji treningu siatkarzy. Wiadomo też pobyt w Iławie mocno ograniczył nasze możliwości logistyczne na te 2 lata, bo w starej jeszcze Uranii kilka razy robiliśmy efektowne oprawy z folii, serpentyn etc.
Myślałem, że ta frekwencja utrzyma się na efekcie ciekawości nowej hali przez jakieś 2-3 kolejki, ale wygląda na to, że ten głód siatkówki w Olsztynie był dużo większy, bo mamy jedną z lepszych frekwencji w lidze.

Warto aby ktokolwiek opisywał z SSPS na FB, może moja wiadomość zaginęła, może odczytała nie ta osoba co trzeba. Chciałem wesprzeć waszą działalność, a tu kontaktu brak. Może ktoś odpisze.

[dyletant]

Na szczęście mecz jest tylko 1 z elementów wyjazduu, który zazwyczaj jest wspaniałą integracją i świetnie spędzonym czasem, a przypomnę, że Lwów rozjechał na wyjeździe Jastrzębie a na rozkładzie ma też Lublin czy Zawiercie, Gueye i Tupchiy to bardzo dobrzy zawodnicy, a jak dostaną wsparcie Palonskiego to są w stanie rywalizować już z większością. Bywa, taka jest siatkówka.
Co do opraw wszystkim zajmujemy się my - SSPS, ja jestem w nim 6 lat i nie opuściłem żadnego meczu w Olsztynie, nawwet w okresie covidowym, są ludzie z dłuższym stażem, ale robimy co możemy, łączac życie prywatne i zawodowe. Nie mamy żadnego finansowania ani pomocy poza naszym własnym zaangażowaniem, nawet na tę wielką sektorówkę robiliśmy zrzutkę publiczną. Przygotowanie mniejszego transparentu to też są zazwyczaj 2-3 godziny, na które nie każdy w tygodniu ma czas a czasami nawet ciężko znaleźć miejsce (poprzednie malowaliśmy w starej Uranii przy okazji treningu siatkarzy. Wiadomo też pobyt w Iławie mocno ograniczył nasze możliwości logistyczne na te 2 lata, bo w starej jeszcze Uranii kilka razy robiliśmy efektowne oprawy z folii, serpentyn etc.
Myślałem, że ta frekwencja utrzyma się na efekcie ciekawości nowej hali przez jakieś 2-3 kolejki, ale wygląda na to, że ten głód siatkówki w Olsztynie był dużo większy, bo mamy jedną z lepszych frekwencji w lidze.

Warto aby ktokolwiek opisywał z SSPS na FB, może moja wiadomość zaginęła, może odczytała nie ta osoba co trzeba. Chciałem wesprzeć waszą działalność, a tu kontaktu brak. Może ktoś odpisze.

Napisz mi na priv. Co prawda nie odpowiadam za social media SSPS, ale jestem tu najbardziej (a prawie też jedyną) aktywną osobą na forum, więc przekażę informacje gdzie trzeba.
Możesz też ponowić wiadomość.

[tomkasz]

Nie jedyną dyletancie, aczkolwiek faktycznie najbardziej zaangażowaną z SSPS na forum.

Mi już minęła młodzieńcza naiwność i teraz już staram się mniej emocjonalnie podchodzić do wyniku. Wiadomo, nie zawsze tak się da, ale nie siedzi już to we mnie kilka dni, jak bywało wcześniej. A już zwłaszcza w tym sezonie, który najpierw daje mnóstwo frajdy z oglądania AZSu, rozbudza wyobraźnię i nadzieję, żeby potem wy****ać bez ostrzeżenia przed kamerami w prime time.

No i ja też mam wrażenie, że w klubie czas na większe zmiany niż tylko na ławce trenerskiej.

[Mosze Bernsztajn]

No i ja też mam wrażenie, że w klubie czas na większe zmiany niż tylko na ławce trenerskiej.

Potrzeba więcej ludzi, by to ogarniać w kwestiach organizacyjnych. Co do tego nie mam wątpliwości, bo jeśli dwóch ludzi na krzyż goli, pitoli, krawaty wiąże i usuwa ciąże, to nie może to być sprawne, prężne i skuteczne.
Druga sprawa to zmiany naprawdę tam na górze... Temat trudniejszy, bo ktoś musiałby naprawdę solidnie pierdyknąć pięścią w stół. Powiem teraz wprost. Czy problemem jest prezes Jankowski? Nie umiem na to pytanie odpowiedzieć. Moim zdaniem na dziś problemem jest polityka transferowa, bo w jechaniu na ryzyku celem wejścia do play-off, w tym sezonie doszliśmy do ściany. Ponoć to była koncepcja trenera, a nie jest tajemnicą, że fanem Webera już dawno nie jestem.

[tomkasz]

W kwestiach organizacyjnych to jesteśmy w średniowieczu, nie obrażając średniowiecza.
W pełni się zgadzam z Twoją opinią co do liczby osób ogarniających klub, w szczególności marketingowo. No po prostu na wszystko trzeba czasu, wolnych rąk i czasem chwili na przemyślenie strategii itp. O ile z budową składu, przy dobrych wiatrach, może się sprawdzić ta koncepcja i może to skutkować fantastycznym stosunkiem ceny do jakości, to jednak przy sprawach organizacyjnych musi być odpowiednia liczba osób i roboczogodzin.

[jarek8dywan]

Spokojnie z tymi zmianami. W latach 2009-2013 prezesem klubu byl M. Szyszko. Bilans - w 4 sezonach raz malo co nie gralismy w barazach z zespołem z 1 ligi, a kolejne dwa sezonu zakonczylismy na ostanim miejscu w tabeli i tylko zamknięta liga utrzymala nas w ekstraklasie.
Nazwiskach jakie wtedy graly w AZSie wole przemilczec.
Dodatkowo byly glosy, ze klub ma wyzsze wydatki na kontrakty niz pozwalal na to stan konta.
U Jankowskiego nigdy budzet nie byl wirtualny, sa sprowadzane ciekawe nazwiska itd. Psioczycie, bo marketing (tu zgoda) i ze bilety ciezko kupic, bo sie strona zwiesila... chcecie stabilizacji w skladzie - z tym budzetem nie jest to możliwe. Chyba, ze chcecie zespol taki jak w Suwałkach.

Klub jest zarządzany madrze, jest wyplacalny, zespol co roku jest ciekawy - niestety nie zawsze wychodzi, bo to jest właśnie specyfika sportu.

[proforma]

Według mnie, odbiór i postrzeganie klubu diametralnie by się zmieniło, gdyby ten nieszczęsny marketing w minimalnym stopniu działał.Do polityki finansowej faktycznie ciężko się przyczepić, zawodnicy mają płacone na czas, trafiają się nazwiska tylko na Boga, opakujmy to jakoś.Może w końcu prezes zrozumie, że zatrudnienie osoby odpowiedzialnej tylko za TO, to jest must have w obecnych czasach. Przecież to jak Projekt pokazał przedłużenie Wrony, to mistrzostwo.A w Olsztynie przedłużenie Jakubiszaka albo Karlitzka będzie przez zamkiem w Olsztynie a prezentacja Hadravy przy pomniku Kopernika - możemy się zakładać
Oczywiście, żeby nie było, nie za wszystkie winy odpowiada ten jednoosobowy "dział marketingu".

[Adamde]

Akurat tez nie widze powodu do czepiania sie Jankowskiego. Chlop robi co moze, budzet podobno mamy 9-10 w lidze, takze jak lapiemy sie na play-offy to wynik jest ponad stan. Jedyne co mi się średnio podoba to łapanie zawodników z nośnymi nazwiskami, wolałbym ryzyko w postaci "młodych gniewnych" jak już coś. Zaryzykowali z Hawrylukiem - wyszło bardzo dobrze, z Jakubiszakiem też, może do Szymendery można mieć zastrzeżenia, ale tak po prawdzie to większość kibiców, już przed jego przyjściem twierdziła że plusliga to jeszcze nie jest jego czas. Kiedyś kombinowali z Palonskym, z nie wiadomych powodów (przynajmniej dla mnie) temat porzucili, ten sezon pokazuje jak bardzo się pomylili, za sezon lub dwa to może być gracz światowego formatu, jak tylko zacznie dokładać jeszcze więcej skuteczności.

[Mosze Bernsztajn]

Gazeta Olsztyńska opublikowała artykuł o możliwym odejściu z Olsztyna Javiera Webera do Japonii i wskazuje w nim, że jego nowym klubem ma być JT Thunders Hiroszima.

[tomkasz]

To nie jest czepianie się Jankowskiego za całokształt, bo bardzo sobie cenię, że AZS ma markę klubu zarządzane go mądrze, wypłacalnego i mimo wszystko dość zrozumiałe jest takie, a nie inne budowanie składu. Mi się bardziej nie klei w tym wszystkim właśnie ten marketing i sprawy organizacyjne. Tutaj widzę największe rezerwy. Nie będę już po raz wtóry opisywał w szczegółach problemów z organizacją w nowej hali, czy z marketingiem, bo nie chcę przynudzać. Chociaż tu warto odnotować niewatpliwy sukces, którym jest powrót kiss-cam-u

Poteoretyzuję sobie. Sponsorom zależy na medialności klubu, więc ściąga się jakąś gwiazdę, żeby ekwiwalent reklamowy był jak największy. O klubie jest głośno, zatem o sponsorze również. Po czym następują paździerzowe działania niedoinwestowanego marketingu, który jednocześnie zajmuje się zbyt duża liczbą zadań i nie ma czasu wymyślić czegoś ciekawszego. Bo zakładam, że talent i chęci są. Powoduje to, że za cenę niewielkiej w skali budżetu oszczędności na 1 czy 2 osobach, ogranicza się ten ekwiwalent reklamowy dla sponsora. To samo z gadżetami klubu, czy "dniem meczowym". Gdzie tu sens i logika? I właśnie dlatego się czepiam. Może zupełnie bez sensu akurat prezesa, bo może być tak, że człowiek od marketingu sam nie chce nikogo do pomocy.

Z przedłużeniami kontraktów czekamy, aż koło Kopernika będzie ładniej niż w te szaro-bure dni

[filipek88]

Co byście zmienili/dodali do oprawy meczowej? Konkursy, spiker, dj, kisscamy i inne pierdółki- interesuje mnie ten temat, ciekawe pomysły moze uda sie podrzucić komu trzeba

[85jacek]

1.Zdecydowanie oprawę muzyczną, jest naprawdę mizerna, brakuje poprostu pierd... z głośników.
2. Absolutnie nie rozdawać klaskaczy, doping jest na poziomie i niech tak pozostanie.
3. Ciekawe konkursy podczas przerw i BILETY jako nagroda np na sektorze Vip, który jest zamknięta twierdzą dla kilkuset osób.

[filipek88]

1.Zdecydowanie oprawę muzyczną, jest naprawdę mizerna, brakuje poprostu pierd... z głośników.
2. Absolutnie nie rozdawać klaskaczy, doping jest na poziomie i niech tak pozostanie.
3. Ciekawe konkursy podczas przerw i BILETY jako nagroda np na sektorze Vip, który jest zamknięta twierdzą dla kilkuset osób.

Z muzyką sie zgadzam, tylko trzeba wziąć pod uwagę, ze przekrój kibicow dosc spory wiec to pierd.. z głośników nie kazdemu leży. Trzeba to troche wypośrodkować, ale generalnie zgadzam sie, ze powinno jechac bitem mocno. Podejrzewam, ze tam dosc spore cisnienie na hity z satelity i takie tam popierdolki.

Klaskaczy chyba nikt dawno nie rozdawał, aczkolwiek ja osobiście uważam, ze KK takze moznaby troche 'odkurzyć'. Z calym szacunkiem do ekipy bo tacy zajawkowicze to zloto, ale te kilka przyspiewek od ponad dekady troche juz zardzewialo. Przydaloby sie cos swiezego. Plus za drugi bęben, ale tam chyba tylko jeden chlopak tlucze w beben jak nalezy.

Bilety jako nagrody, mega pomysl, ale znajac podejscie klubu do tematow finansowania takich rzeczy zostaniemy niestety ze spryskiwaczami..

[Adamde]

5 dni zostalo do meczu z Cuprum, W TEJ CHWILI NIE MA JUZ BILETÓW W SPRZEDAŻY (MOŻE ZOSTAŁO KILKA SZTUK). Do tego mecz jest w poniedziałek. To tylko pokazuje jaki jest głód siatkówki i imprez sportowych wysokiej rangi w naszym mieście.

[85jacek]

Oczywiście pamiętam o seniorach i wiem że jest ich sporo na meczach, ale starsi ludzie naprawdę lubią się bawić. Muzę można zawsze odpowiednio pomieszać żeby każdy był zadowolony. Chętnie taką playlistę bym stworzył. Problemem wydaje mi się być współpraca dj-a ze spikerem bo nie są duetem i każdy sobie rzepkę skrobie. Sam spiker na duży plus. Co do klaskaczy są rozdawane ale na szczęście w małych ilościach

[85jacek]

5 dni zostalo do meczu z Cuprum, W TEJ CHWILI NIE MA JUZ BILETÓW W SPRZEDAŻY (MOŻE ZOSTAŁO KILKA SZTUK). Do tego mecz jest w poniedziałek. To tylko pokazuje jaki jest głód siatkówki i imprez sportowych wysokiej rangi w naszym mieście.

1000 sztuk zostało rozdanych. Oj dzieciaki będą piszczeć

[filipek88]

Oczywiście pamiętam o seniorach i wiem że jest ich sporo na meczach, ale starsi ludzie naprawdę lubią się bawić. Muzę można zawsze odpowiednio pomieszać żeby każdy był zadowolony. Chętnie taką playlistę bym stworzył. Problemem wydaje mi się być współpraca dj-a ze spikerem bo nie są duetem i każdy sobie rzepkę skrobie. Sam spiker na duży plus. Co do klaskaczy są rozdawane ale na szczęście w małych ilościach

Hmm z tego co się orientuje to dj ze spikerem maja wspólny układ wiec ciekawe spostrzeżenie z Twojej strony. Skad takie wnioski? Nie slyszalem, zeby jeden drugiego zagluszal.

Co do muzyki, tu nawet nie chodzi o starszych czy mlodszych, chodzi chyba bardziej o mocną muze lub muze popularną która przez wielu jest oczekiwana. Mysle, ze trzeba to wszystko jakos wypośrodkować.

[dyletant]

Bo tu chodzi o to, żeby muzyka nie zagłuszała nas na sektorze, od lat mamy taki układ. A jak komuś to nie odpowiada, to niech jedzie sobie na Torwar, gdzie jakiś skończony kretyn wyłącza muzykę dopiero po wykonaniu zagrywki. My będziemy się odróżniać i u nas jak w połowie hal w Polsce to nie spiker będzie prowadził doping, tylko wyznaczeni przez nas ludzie na sektorze, a sporadycznie nawet moja skromna osoba. Pojedźcie kiedyś do Suwałk i zobaczcie jak tam kretyńsko jest to zorganizowane, bo własny spiker przez jakieś głupie jingle zagłusza nawet miejscowy klub kibica. O Bełchatowie nie wspominając

Klaskaczy chyba nikt dawno nie rozdawał, aczkolwiek ja osobiście uważam, ze KK takze moznaby troche 'odkurzyć'. Z calym szacunkiem do ekipy bo tacy zajawkowicze to zloto, ale te kilka przyspiewek od ponad dekady troche juz zardzewialo. Przydaloby sie cos swiezego. Plus za drugi bęben, ale tam chyba tylko jeden chlopak tlucze w beben jak nalezy.

Jaako aktywny czlonek KK, myślę że mam w tym temacie dużo do powiedzenia.

Przed sezonem zrobiłem playlistę i wyszło, że mamy 17 przyśpiewek/okrzyków., ok 10 co każdy mecz jest wykorzystywane,

1. AZS - poprzedzone długim AAAAA ze strony niedoścignionego pod tym względem kolegi
2. Krótkie rytmiczne AZS
3. Jazda Olsztyn
4. Literka A...
5. AZS Olsztyn
6. Tzw opcja na 2 czyli 2 razy bęben A!
7. AZS poprzedzone szybkim nabijaniem bębna
9. Naszym klubem AZS, fakt ostatnio używane rzadziej
10. Ooooo tylko AZS
11. Ole Ole i tylko Olsztyn Olsztyn AZS
12-14 - różne odmiany przyśpiewki lalala w rytmie bębna, najczęściej ta która kończy się na hej AZS
15. Więc wstań, do gory głowę wznieć śpiewaj naszą pieśń, naprzód AZS
16. Przeciągane w rymt nabijania bębna AZS, inne niż poprzednie, ale nie wiem jak wytłumaczyć
17. To co na 2 lata odrzuciliśmy czyli nasz hymn - nad Łyną miasto

A i tak pewnie o czymś jeszcze zapomniałem
Tak bębniarzy mamy 2, 1 dopiero w ostatnim sezonie złapał skilla i możemy sobie pozwolić na pełną rotację albo kombinacje 2 bębnów.
Wymiana pokoleniowa również ma miejsce, sam dołączyłem z grupą kilku zupełnie nowych osób a ostatnio co sezon dołączają do nas minimum 2-3 nowe osoby, które na stałe już się angażują.

Konkursy były, są i pewnie będą. W starej Uranii była elektroniczna perkusja, był taniec z Indusiem, wybór superkibica. Czasami jakiś konkurs zagrywki albo wyścigi na segwayach. W Iławie mieliśmy konkurs na najlepiej ubranego kibica lub mini golfa. Może jakieś cięcia budżetowe sponsora o tym decydują, ale na pewno i taka forma aktywizacji reszty powróci.
Od czasów Iławy bardzo ocno promujemy partnerstwo regionalne. Jest audycja AZS na fali. Nie można tylko krytykować.

Co do marketingu to myślę, że przy swoich mankamentach na pewno świetnie sprawdza się prezentacja drużyny w Galerii Warmińskiej, niektórzy siatkarze brali też czynny udział przy naszej akcji Szlachetnej paczki, albo zbiórki karmy.
Jak macie lepsze pomysły, które nie będą ingerowały w naszą kulturę i tradycję kibicowania to chętnie poczytam. A zwiedziłem oprócz Częstochowy wszystkie obiekty w tej lidze i mam jakieś porównanie.

[tomkasz]

Jeśli chodzi o dzień meczowy to tutaj chodziło mi najbardziej o sprawy organizacyjne, jak wyjście do hali, brak gadżetów od początku powrotu do Uranii (w dodatku przed świętami!) czy też od lat te same kawałki męczone przez DJa. Spiker robi mega robotę, w dodatku spójną z dopingiem KK, co jest na wielki plus. Co do samego KK, to jest wielu członków z blisko 20-letnim stażem, jest też wielu zaangażowanych "świeżaków". Odświeżenie repertuaru wg mnie wymagałoby większej liczby licznych wyjazdów na mecze, a z tym bywa na razie ciężko. Myślę, że także dlatego, że 2 sezony jeżdżenia do Iławy trochę dały w kość klubowi kibica. Faktem jest też, że cześć członków nawet w trakcie meczu jest mało zaangażowana, no ale cóż - taki mamy klimat.

Marketing ma wg mnie mankamenty w kwestii niewielkiego polotu i braku zaskakiwania kibiców. Po prostu mam wrażenie, że można w tej kwestii zrobić znacznie więcej. Faktycznie, przydałyby się jakieś ciekawsze nagrody niż 1 baniak płynu do spryskiwaczy za 5zl co mecz. Z drugiej jednak strony póki co wszystko to się jednak broni, bo hala praktycznie co mecz jest pełna (za wyjątkiem pewnej puli miejsc sponsorów itp w strefie VIP). Może z tym zwiększeniem pomysłowości i polotu marketingu można poczekać, aż frekwencja zacznie spadać? Tylko czy nie będzie wtedy trochę za późno?

[proforma]

Może z tym zwiększeniem pomysłowości i polotu marketingu można poczekać, aż frekwencja zacznie spadać? Tylko czy nie będzie wtedy trochę za późno?

Jak zacznie spadać to żaden magik tego szybko nie odwróci.Teraz właśnie mają moment na to, żeby zainteresować te osoby które są po raz pierwszy.Bo wiele osób jeszcze przychodzi z ciekawości.Jak dla mnie brak przed świętami sklepiku klubowego to wtopa jakich mało, sprzedali by wtedy tyle ile by było na stanie.Ale cóż, jak osoba od "marketingu" jest kamerzystą, komentatorem, bileterem, organizatorem, obsługuje sociale, lata po hali jak ktoś ma skopiowane miejsce, to jak to ma działać.W Gdańsku od tego jest kilka osób, budżet taki sam albo mniejszy jak w Olsztynie i jakoś potrafią to ogarnąć.Teraz, w porównaniu z Iławą, wpływy z biletów się zwiększyły, nie musi drużyna jeździć tam na dwa dni, no nie uwierzę że w budżecie nie znajdzie się dodatkowe kilka tyś zł na zatrudnienie osoby Z POMYSŁEM na to.

[tomkasz]

To moje pytanie na koniec było retoryczne. W pełni się zgdzamy kolego proforma. Ja też nie wierzę, że musi być tak, jak jest i że nie da się podzielić tych obowiązków na 2 czy 3 osoby. No i najlepiej, żeby ta dodatkowa osoba nie była po prostu kimś od fizycznej roboty, ale żeby wprowadziła właśnie też polot, powiew świeżości do zespołu marketingowego. Skoro ja, który się na tym kompletnie nie znam, mam odczucia takie, a nie inne, to na pewno warto działać już teraz.

Przed meczem z Czarnymi w poprzedni wtorek byłem świadkiem wywiadu przed halą, w którym 2 osoby mówiły reporterowi, że "przyjechali bo skusiła ich ciekawość nowej hali". Trzeba mieć świadomość, że takie nowe osoby mogą stanowić o frekwencji tylko na jakiś ograniczony czas, ale na dłuższą metę trzeba mieć zbudowaną jak największą grupę stałych bywalców. I tu wracamy do sedna sprawy.

[dyletant]

Co do samego KK, to jest wielu członków z blisko 20-letnim stażem, jest też wielu zaangażowanych "świeżaków". Odświeżenie repertuaru wg mnie wymagałoby większej liczby licznych wyjazdów na mecze, a z tym bywa na razie ciężko. Myślę, że także dlatego, że 2 sezony jeżdżenia do Iławy trochę dały w kość klubowi kibica. Faktem jest też, że cześć członków nawet w trakcie meczu jest mało zaangażowana, no ale cóż - taki mamy klimat.

Powoli idziemy do przodu, do Wielunia ostatnio pojechaliśmy w 50 osób, kolejny mecz mamy w niedzielę o 15 w Lublinie, więc jest to też dla nas 1 z bliższych wyjazdów, w dodatku o fajnej porze. Może uda się zebrać fajną ekipę. Trudno zebrać ludzi jak Plusliga z polsatem serwują nam takie kwiatki jak Warszawa 3 kwietnia w środę o 21. To jest z meczem i podróżą w praktyce powrót o 2 w nocy, a niektórzy na 6 mają do roboty.
Tak, Iława dała nam w kość, ale przetrwaliśmy i można powiedzieć reorganizujemy się. Utrzymać ten entuzjazm i powinno być lepiej. Na pewno nie zostawimy klubu.

[85jacek]

Czy wiadomo co tam w klubie piszczy?
Karlitzek i Jakubiszak zostają?
Czy fiński rozgrywający potwierdzony czy jednak szukają kogoś solidniejszego?
Czy Jankiewicz zostaje na drugiego?
Szymendera na wypożyczenie czy jednak dostanie kolejną szanse?
Siwczyk na czwartego środkowego czy ten chłopak z Visły? No właśnie a co z Szalachą?
Ktoś coś wie?

[dyletant]

Jako, że to mój jubileuszowy komentarz nr 5000 to pochwale się tajemną wiedzą

Czy wiadomo co tam w klubie piszczy?

TAK
Mam nadzieję, że pomogłem

Dobra a na serio, bo to już bardziej tajemnica Poliszynela

Karlitzek i Jakubiszak zostają?

Tak. Aczkolwiek nadal trwają negocjacje z Bełchatowem w sprawie Niemca i tutaj perspektywy są jeszcze 50/50 - Skra chce, Moritz nie

Czy fiński rozgrywający potwierdzony czy jednak szukają kogoś solidniejszego?

Klepnięty

Czy Jankiewicz zostaje na drugiego?

Tak

Szymendera na wypożyczenie czy jednak dostanie kolejną szanse?

Zostaje

Siwczyk na czwartego środkowego czy ten chłopak z Visły? No właśnie a co z Szalachą?

Szalachy nie będzie, chłopaczek z Visły za niego. Siwczyk zostaje. Jeśli nadal będzie kapitanem, to znaczy, że kryterium wyboru ustalono wyciskanie na ławeczce.

[85jacek]

Dziękuje za powyższe opowiedzi! Jeśli to wszystko się potwierdzi to jestem sceptycznie nastawiony do tych ruchów transferowych.

[mmp]

To kto będzie 2 środkowym? Majchrzak? A kto trenerem w końcu?

[Adamde]

Jeśli to wszystko się potwierdzi to jestem sceptycznie nastawiony do tych ruchów transferowych.

Czy mi się wydaje, czy oni kitrają kasę na jakieś wzmocnienie na przyjęciu? Hadrava na pewno zarobi mniej od Alana, Fin będzie tańszy od Josha, a kontrakt Szerszenia po takim sezonie raczej powinien być zredukowany. Robią oszczędności czy ktoś konkretny przychodzi na przyjęcie? Mi opcja na środku się podoba i moim zdaniem zniknięcia Sapińskiego nie zauważymy lub prawie nie zauważymy.

[Imperator Palpatine]

To kto będzie 2 środkowym? Majchrzak? A kto trenerem w końcu?

Na środku: Jakubiszak, Majchrzak, Siwczyk, Cieślik. Na drugiego obstawiam Majchrzaka.
Trener: wiele wskazuje, że na ławce usiądzie kolejny Argentyńczyk

Jeśli to wszystko się potwierdzi to jestem sceptycznie nastawiony do tych ruchów transferowych.

Czy mi się wydaje, czy oni kitrają kasę na jakieś wzmocnienie na przyjęciu? Hadrava na pewno zarobi mniej od Alana, Fin będzie tańszy od Josha, a kontrakt Szerszenia po takim sezonie raczej powinien być zredukowany. Robią oszczędności czy ktoś konkretny przychodzi na przyjęcie? Mi opcja na środku się podoba i moim zdaniem zniknięcia Sapińskiego nie zauważymy lub prawie nie zauważymy.

Alan= Hadrava + Gąsior
Tervaportti = Tuaniga
Szerszeń= Szerszeń (raczej tu żadnych obniżek nie było)
Karlitzek znaczna podwyżka
Nie wiem czy będą tu jakiekolwiek oszczędności, ale trzymam kciuki jeśli ma się pokazać ktoś na przyjęciu.

[mmp]

A coś więcej o tym argentyńczyku? Z mistrza Czech?