dyletant pisze: ↑3 sty 2024, o 23:48
Kochanowski dziś też skończy mając jakieś 20 punktów, nikt w tym momencie nie ma podjazdu do polskich środkowych, może tylko ten Loser.
Myślałem o tym ostatnio gdy pojawił się ten wątek i sobie nawet zapisałem nazwiska w Excelu, i moja zdecydowanie nieenumeratywna (bo na pewno o kimś zapomniałem) lista 'międzynarodowych' środkowych poszłaby mniej więcej tak:
Tier 1: Huber
Co tu dużo gadać.
Tier 2: Simon, Loser, Kochanowski, Bieniek, może Jakowlew
Simon dostaje minusowe punkty za regres (bo on przy bajerancie-Brizardzie dalej robi 11-12 pkt na mecz z all-round impaktem), Jakowlew i Loser mają dzikie combo bloku i ataku, Bieniek ma najlepszy serwis na świecie wśród środkowych, a Kochanowski to Kochanowski. Jakowlew dostaje minusowe punkty za bycie R*m z r*j Resovii, ale co on tam grał na kadrze w schyłkowych momentach obecności R*i to jego. Loser dostaje minusowe punkty za granie w klubie u nierównego Piazzy, przez co jego cyferki tracą na jakości w skali całego sezonu, na kadrze to momentami niestworzone rzeczy wyprawiał.
Tier 3: Lisinac, Chinenyeze, Flavio, Kurkajew, Podrascanin, Lucas, Russo, Kłos, Smith, Gladyr z poprzedniego sezonu
Lisinac jest bardzo nierówny (abstrahując nawet od faktu, że nie gra od kwietnia), ale pewnie dalej ma potencjał na tier 2 jak się poskłada; Chinenyeze raczej nie za klubowe granie, ale w ataku to chyba nr 1 obecnie + zaczął serwować + jak łapie dobrą formę w bloku (IO, sezon w Mediolanie) to okolice tieru nr 2; Podrascanin mocny impakt w bloku i ataku, nawet jeśli sam wolumen ataku nie najwyższy; Kurkajew robi cudowne statystyki w R*i kolejny sezon; Flavio złapał kapitalną formę w 2023 roku i zahacza o tier 2; Lucas w kwalifikacjach olimpijskich wyglądał świetnie; Russo na kadrze był w tierze 2, ale potrzeba powtarzalności; Kłos ma minusowe punkty za krajową konkurencję i granie w Skrze, aczkolwiek ten flot to już nie lata tak jak kiedyś zdecydowanie; Smith był w okolicach tieru nr 2 w Lidze Mistrzów, ale wieku nie oszukasz, trzeba było uwzględnić coś więcej niż topowy kluczyzm u sympatycznego Amerykanina; Gladyr miał świetny ten wcześniejszy sezon tak jak o tym myślę, w tym może być już ciężej do tego nawiązać patrząc na start sezonu. Tu w sumie wrzuciłem dwa tiery w jeden (Kurkajew robi 11 pkt na mecz na 66% ataku/0,7 bloku na set w top3 lidze przez ostatnie dwa sezony, Kłosa czy Podrascanina nie stać na takie rzeczy), ale niech już będzie, to zbliżony poziom.
Tier 3,5: Łyzik, Zabołotnikow
Świetne robią cyferki w R*i, ale niesprawdzeni na międzynarodowym poziomie, tu jest potencjał na tier 2 nawet tak na oko (stąd wyróżnienie).
Tier 4: Mousavi, Coolman, Kozamernik, Pajenk, Galassi, Sole (nie za ten sezon), Krsmanovic, Anzani, Wolwicz, Własow, Brehme, Averill, Semeniuk z tego sezonu, Paszycki za poprzedni + kilku innych środkowych
Tutaj goście, którzy czasami wchodzą na tier 3, ale czegoś tam brakuje, albo powtarzalności, albo bloku, albo ofensywy. Niekiedy ci "solidni ligowcy" (np. potężny Sapiński, Jakubiszak czy Lemański z tego sezonu) potrafią w sumie wejść na bazie jakiejś ligowej produkcji na podobny poziom.
----
Po Pluslidze widać, że mamy najwięcej tych pierwszo-/drugotierowych środkowych, ale kilku z trzeciego/czwartego tieru nie gra w PL przez limity. Co nie przekłada się na poziom najlepszych zespołów, ale np. Poręba czy Urbanowicz nie dostaliby kontraktu w Zaksie gdyby nie dyskryminowanie obcokrajowców przez limity.
No i w oczy rzuca się brak młodych środkowych: Łyzik (2000), Zabołotnikow (2002), Brehme (1999, to już nie młody, ale on miał poważne kontuzje, ale gra słabiutko w Modenie), więc za 2-3 lata będziemy mieć jeszcze większą przewagę reprezentacyjnie niż teraz. Bo w rocznikach 03/04 nikogo naprawdę ciekawego nie kojarzę, z '06 wybijają się Francuz Seddik i Włoch Mati + może fajni Irańczycy + może Nowak (tu minusowe punkty za słaby rocznik młodzieżowy), ale to jeszcze babies. D'Heer, Toukteh zbanowany za doping (?) czy inny Mateusz Nowak mają potencjał w sumie na tier 3, ale najlepsi środkowi w wieku 21-22 lat byli już wymiataczami (nawet Huber pomimo gry w Skrze robił te 2.8 pkt na mecz przy 68% ataku w covidowym sezonie, a ile on miał lat, 21-22 chyba), środek to najprostsza technicznie pozycja w siatkówce. Dlatego komiczne było hype'owanie tego Poręby dla przykładu, ale nie ma co go krzyżować może, nie jego wina.