Rekordy w PlusLidze

kamil1999
Posty: 5567
Rejestracja: 19 sie 2018, o 09:10
Płeć: M
Lokalizacja: Księstwo Cieszyńskie

Re: Rekordy w PlusLidze

Post autor: kamil1999 »

Przemyslaw pisze: 26 kwie 2024, o 18:37 Streeter:
Nie jestem w stanie podać konkretnych danych bo ani nie ma gdzie tego szukać ani nie do końca mi się chce ale.
Swego czasu praktycznie cała kadra (a i pewnie pół Ligii) serwowała z wyskoku, zarówno środkowi jak i rozgrywający.
Potem weszła jakaś taka głupia "mania" grania flotem, to się chyba nazywało "brazyljanką"
U Panów nie do końca poamiętam ( bo Zagumny to praktycznie od zawsze grał flotem) ale u Pań dajmy na to Skowrońska, Glinka, Sadurek, Barańska, i całą reszta, początkowo serwowały wysoko z wyskoku, z czasem przeszły na flota, nie wiem dla czego.
U Panów jest podobnie. Już tylko nieliczni mocno z kopyta walą na zagrywce.
Ogólnie tak się utarło, że to serwowanie flotem jest be i gdzie z tym do poważnej siatkówki i choć pewnie czołowy zagrywający mocną zagrywką jak Semeniuk>czołowy flotowiec, ale nie zawsze zagrywka z wyskoku>flot. Pamiętam, że były osoby, któe usiłowały mnie przekonać, że w Zawierciu to nie Zniszczoł a Szalacha powinien grać w składzie wyjściowym. Jako argument podawały lepszą zagrywkę Szalachy. Tyle, że rzeczywistość jest taka, że to Zniszczoł ma lepszą. Najbardziej miarodajną statystyką do zbadania wartości zagrywki jest liczba zagrywek na set. Oczywiście nim się odezwie pomocniczka to wiadomo, że na to też wpływają inne czynniki i element siatkarski jakim jest zagrywka nie występuje w próżni by obiektywnie móc ocenić przydatność zagrywki danego zawodnika, ale mimo wszystko liczba wykonywanych zagrywek na set i tak jest najbardziej miarodajna i jeśli to weźmiemy pod uwagę to wyraźnie widać, że czołowy flotowiec>średni zagrywający z wyskoku. Poza tym jeśli zagrywka jest różnorodna to też utrudnia przeciwnikowi ustawianie się do niej. Więc nie ma co nie doceniać też tego niepozornego flota. A propo flota i niedoceniania tego elementu to pamiętam jak w LM kiedyś Zaksa grała z Fryderykami Heynena i właśnie Heynen stawiał na niepsucie zagrywki. Komentatorzy pukali się w głowę bo z czym do ludzi by na Zaksę grać flotami a okazało się, że te Fryderyki sprawiły więcej problemu niż człowiek sądził.
PioterZJastrzebia
Posty: 1239
Rejestracja: 31 sie 2019, o 10:08
Płeć: M
Lokalizacja: Jastrzębie-Borynia

Re: Rekordy w PlusLidze

Post autor: PioterZJastrzebia »

Przeglądam wątek i nie widzę żeby ktoś to odnotował więc:

zeszłoroczny rekord ilości asów w sezonie (77) Stephena Boyera nie utrzymał się długo, bo w w tym sezonie pobił go Karol Butryn, robiąc 80 asów (czy jak jeden woli "zagrywek punktowych")
Streeter
Posty: 7317
Rejestracja: 20 wrz 2011, o 20:49
Płeć: M
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Rekordy w PlusLidze

Post autor: Streeter »

Warto więc i oficjalnie dopisać tu Jarka Macionczyka, który w tym sezonie ustanowił kilka nieprawdopodobnych rekordów:

- najstarszy MVP (to już było podawane),
- najstarszy Mistrz Polski (w sensie zawodnika).

I dwa tak na czuja, ale nie sądzę by istniał inny:
- najstarszy zawodnik grający w lidze (może pomijając jakieś dopisywania Bednaruków czy Dejewskich dla beki żeby był pełniejszy skład, ale z taką realną wartością wnoszoną do drużyny),
- człowiek, który najdłużej w życiu czekał na medal PlusLigi (medal sprzed paru dni jest pierwszym (!) medalem w karierze Jarka (oczywiście pomijając medale za I ligę).

Jak już parę razy pisałem Jastrzębie jak nikt potrafi pisać nieprawdopodobne historie siatkarskie, ale ta jest najbardziej nieprawdopodobną z nieprawdopodobnych. A przecież to jeszcze nie koniec, jeszcze Jarek może wygrać LM i tu też nie wiem czy nie będzie to kolejny rekord do kolekcji.

Streeter
#ŁączyNasSiatka

Aktualne składy wielu lig siatkarskich:

http://laczynassiatka.pl
Awatar użytkownika
JootPe2
Posty: 421
Rejestracja: 23 lip 2022, o 19:48
Płeć: M

Re: Rekordy w PlusLidze

Post autor: JootPe2 »

W mediach zostało odtrąbione na wszystkie możliwe sposoby, ale chyba jeszcze nikt w tym wątku o tym nie pisał, a jest naprawdę co wspominać. Prawdopodobnie najbardziej spektakularny rekord wszech czasów, prawdopodobnie najbardziej rekordowy z rekordowych rekordów, w najbardziej rekordowym z rekordowych sezonów. Jakoś tak to leciało :)

149 bloków w jednym sezonie ligowym! Poprzedni rekord Dmytro Paszyckiego (116) poprawiony o (uwaga!) - bagatela - 33 punktowe bloki. Drugi w klasyfikacji najlepszych blokujących sezonu 23/24 Szymon Jakubiszak, który notabene rozegrał bardzo dobry sezon, zakończył rozgrywki z dorobkiem 78 blk (kolosalna różnica 71 pkt. dająca niemal dwukrotną przebitkę).

Runda zasadnicza:
- 28 meczów | 97 setów
- 331 pkt. (11,82 pkt/mecz | 3,41 pkt/set)
- (+224)
- 63% skut. w ataku | 53% eff. w ataku (179/283)
- 6,40 pkt w ataku/mecz | 1,85 pkt w ataku/set
- 115 blk (4,11 blk/mecz | 1,19 blk/set)
- 53 wybloki (1,9 wybl/mecz | 0,55 wybl/set)
- 37 asów (1,32 as/mecz | 0,38 as/set)
- 7 MVP

Faza play-off
- 7 meczów / 27 setów
- 78 pkt. (11,15 pkt/mecz | 2,9 pkt/set)
- (+34)
- 55% skut. w ataku | 40% eff. w ataku (34/62)
- 4,86 pkt w ataku/mecz | 1,26 pkt/set
- 34 blk (4.86 blk/mecz | 1,26 blk/set)
- 23 wybloki (3,3 wybl/mecz | 0,85 wybl/set)
- 10 asów (1,43 as/mecz | 0,37as/set)
- MVP (brak)

Cały sezon:
- 35 meczów / 124 sety
- 409 pkt. (11.69 pkt/mecz | 3,3 pkt/set)
- (+258)
- 61,74% skut w ataku | 50,73% eff. w ataku (213/345)
- 6,09 pkt w ataku/mecz | 1,72 pkt w ataku/set
- 149 blk (4,26 blk/mecz | 1,20 blk/set)
- 76 wybloków (2,17 wybl/mecz | 0,61 wyb/set)
- 47 asów (1,34 as/mecz | 0,38 as/set)
- 7 MVP


Przypomnijmy raz jeszcze w uproszczonym zapisie drogę po historyczny wynik (w nawiasach wybloki):

FZ1 - 7 (3) + 1 (3) + 4 (1) + 4 (1) + 5 (4) + 3 (0) + 5 (0) + 2 (1) + 2 (1) + 13 (3) + 3 (3) + 5 (2) + 7 (1) + 5 (3)
FZ2 - 2 (1) + 1 (2) + 4 (1) + 7 (2) + 2 (2) + 2 (0) + 1 (1) + 1 (2) + 8 (4) + 4 (3) + 3 (3) + 2 (1) + 6 (0) + 6 (5)
PO - 7 (5) + 2 (1) + 4 (5) + 9 (4) + 4 (2) + 1 (4) + 7 (2)

(5x1) 1 1 1 1 1
(7x2) 2 2 2 2 2 2 2
(3x3) 3 3 3
(6x4) 4 4 4 4 4 4
(4x5) 5 5 5 5
(2x6) 6 6
(5x7) 7 7 7 7 7
(1x8) 8
(1x9) 9
(1x13) 13

1st round leg (1-15): 66 blk --- 14 meczów/48 set. [4,72 blk/mecz | 1,38 blk/set] + 26 wybl.
2nd round leg (15-30): 49 blk --- 14 meczów/49 set. [3,5 blk/mecz | 1 blk/set] + 27 wybl.
3rd round (play-off): 34 blk --- 7 meczów/27 set. [4.86 blk/mecz | 1,26 blk/set] + 23 wybl.

We wszystkich 35 plusligowych spotkaniach, w których przyszło mu zagrać, za każdym razem kończył mecz z dorobkiem co najmniej 1 punktowego bloku. Za każdym razem!

Jak podaje MFS - to pierwszy taki przypadek w rozgrywkach PlusLigi, by w finale - najważniejszej części sezonu, to właśnie środkowy był tym najlepiej punktującym w całym spotkaniu, po obu stronach siatki (w tym przypadku - pierwszy mecz finału play-off Warta - JW). Kolejny mały rekordzik do kolekcji.

- - - - - - - - - - - - - - - - - - -

Bezpośrednie mecze z czołówką (suche liczby uwzględniające Tauron PP + AL-KO SP). Wyjątek może stanowić Zaksa:

JW vs Warta (5 meczów/19 set.) -- 20 blk. [4 blk/mecz | 1,05 blk/set] + 12 wybl.
JW vs Pro (2 mecze/7 set.) -- 16 blk. [8 blk/mecz | 2,29 blk/set] + 6 wybl.
JW vs Res (3 mecze/14 set.) -- 20 blk. [6,67/mecz | 1,43 blk/set] + 11 wybl.
JW vs Zak (3 mecze/13 set.) -- 14 blk. [4,67 blk/mecz | 1,08 blk/set] + 8 wybl.
JW vs LKPS (3 mecze/9 set.) -- 17 blk. [5,67 blk/mecz | 1,89 blk/set.] + 6 wybl.
JW vs Trefl (3 mecze/11 set.) -- 12 blk [4 blk/mecz | 1,09 blk/set.] + 7 wybl.


Bloki we wszystkich rozgrywkach sezonu 23/24:

185 bloków! (149 PlusLiga + 17 Liga Mistrzów + 16 Puchar Polski + 3 AL-KO Superpuchar Polski).

Kto da więcej? Założę się, że jeszcze nikt nigdy w historii plusligowego grania nie wykręcił na koniec tak okazałej sumki jak ta. Zatem kolejny historyczny rekord odhaczony.


Wszystko tak naprawdę zaczęło się od pojedynku 11 kol. Projektu Warszawa - Jastrzębskiego Węgla, w którym Norbertlandy pobił rekord punktowych bloków w jednym meczu, 13 razy zatrzymując na siatce swojego rywala. 13 razy! W klasyfikacji wszech czasów wyprzedził takie nazwiska jak Piotr Nowakowski (10 blk - sez. 20/21), Karol Kłos (10 blk - sez. 21/22), Mateusz Sacharewicz (również 10 blk - sez. 17/18). Zboczę tutaj nieco z kursu i napomknę, że tytuł najskuteczniejszego blokera w jednym secie należy do "Cichego" Pita i wynosi obecnie 9 blk z meczu 21 kol. GKS Katowice - VERVA W-a (sez. 20/21). Obejrzałem z ciekawości powtórkę tego spotkania i tam na serio poszło 9 czap Pita w drugim secie! W ogólnym rozrachunku, w samej tylko drugiej partii - cały zespół stołecznych dorobił się w sumie aż 11 pkt. blokiem - pewnie jeden z lepszych wyników w historii albo też jakiś mały rekord PlusLigi. Strach pomyśleć co by było, gdyby ten mecz potrwał trochę dłużej. 10 bloków/set jednej drużyny, odnotowano chociażby w dopiero co zakończonym sezonie - patrz 24 kol. mecz JW - Bogdanka LUK Lublin. Głębiej niestety nie szukałem - ogólnie temat do zbadania dla siatkarskich freaków. Wracając do wyczynu Piotera (blk/set), Huber też od dzisiaj melduje nam się w ścisłej czołówce - 6 punktowych bloków z Projektem, to zapewne jego osobisty rekord życiowy, i co ciekawe, taki sam wynik powtórzył w meczu z Lublinem - tam też udało mu się zamurować rywala sześciokrotnie w 3 secie.


All 23/24:

Męska drużyna All-Star 2024 CEV Champions League - Norbert Huber wśród najlepszych środkowych (48.1% głosów).

Dwukrotnie w gwiazdorskim składzie Dream Team PlusLigi - na półmetku sezonu oraz w drugiej rundzie rewanżowej (PLS).

Najlepszy środkowy "Drużyny sezonu" 23/24 wg głosujących serwisu Strefa Siatkówki.

Zwycięzca w głosowaniu na najlepszego "Reprezentanta Fazy Zasadniczej" wg portalu Polska Siatkówka.

Z dużą dozą prawdopodobieństwa, a raczej ze 150% pewnością - MVP całego sezonu ligowego 23/24 (inny wynik uznam za bekową niespodziankę). Ogłoszenie nastąpi lada chwila przez organizatora rozgrywek - PLS S.A.

7 nagród MVP - najwięcej spośród wszystkich środkowych. 1 miejsce w rankingu blokujących (149 rekord). Największa zdobycz asów serwisowych (47) - najwięcej na swojej pozycji w lidze oraz w całym zespole JW. Wygrana w klasyfikacji punktujących (409 pkt). Jedyna porażka, to przegrana w rankingu atakujących (Bieniek - 234, Jakubiszak - 214, Huber - 213). 13 punktów blokiem w jednym spotkaniu - kolejny przepotężny rekord. I to co najważniejsze, czyli tytuł Klubowego Wicemistrza Europy (CL), złoty medalista Mistrzostw Polski, finalista Pucharu Polski.

"Norbertlandia Serie 99" kraina Blokiem stojąca. Petycja o zmianę nazwy ligi :)
Ostatnio zmieniony 8 maja 2024, o 17:57 przez JootPe2, łącznie zmieniany 1 raz.
hottakesbot
Posty: 1032
Rejestracja: 30 paź 2022, o 21:48
Płeć: K

Re: Rekordy w PlusLidze

Post autor: hottakesbot »

Fajnie, ze mial duzo blokow w meczach z Radomiem i Olsztynem, szkoda, ze w finale LM zdominowal go potezny Jan Kozamernik.
Szary Wilk
Posty: 7999
Rejestracja: 10 cze 2017, o 17:38
Płeć: M

Re: Rekordy w PlusLidze

Post autor: Szary Wilk »

hottakesbot pisze: wczoraj, o 11:22 Fajnie, ze mial duzo blokow w meczach z Radomiem i Olsztynem, szkoda, ze w finale LM zdominowal go potezny Jan Kozamernik.
I teraz przypnijmy mu łatkę, że jest średni i nic nie gra w dużych meczach, bo raz zagrał słabo w finale. To trochę tak jak kiedyś o Kurku mówiono, że nie trzyma presji w meczach o stawkę, a potem przyszły IO 2016, gdzie jako jedyny coś grał, MŚ 2018, Igrzyska 2021 (on, Leon i długo, długo nic), MŚ 2022 na deser, gdzie był najlepszym atakującym i zagrał świetny ćwierćfinał i półfinał.

No i przykładów jeszcze można sporo podobnych znaleźć, polskich i niepolskich zawodników z metką takiego i owakiego.
hottakesbot
Posty: 1032
Rejestracja: 30 paź 2022, o 21:48
Płeć: K

Re: Rekordy w PlusLidze

Post autor: hottakesbot »

Szary Wilk pisze: wczoraj, o 15:58
hottakesbot pisze: wczoraj, o 11:22 Fajnie, ze mial duzo blokow w meczach z Radomiem i Olsztynem, szkoda, ze w finale LM zdominowal go potezny Jan Kozamernik.
I teraz przypnijmy mu łatkę, że jest średni i nic nie gra w dużych meczach, bo raz zagrał słabo w finale. To trochę tak jak kiedyś o Kurku mówiono, że nie trzyma presji w meczach o stawkę, a potem przyszły IO 2016, gdzie jako jedyny coś grał, MŚ 2018, Igrzyska 2021 (on, Leon i długo, długo nic), MŚ 2022 na deser, gdzie był najlepszym atakującym i zagrał świetny ćwierćfinał i półfinał.

No i przykładów jeszcze można sporo podobnych znaleźć, polskich i niepolskich zawodników z metką takiego i owakiego.
Nie no, w finale ME z Włochami zagrał bardzo dobrze, dla mnie bardziej Szymura, Patry i Mendez (w tej kolejności) położyli ten finał bardziej niż Huber. Nie przypinam żadnych łatek, do Butryna mu daleko.
Szary Wilk
Posty: 7999
Rejestracja: 10 cze 2017, o 17:38
Płeć: M

Re: Rekordy w PlusLidze

Post autor: Szary Wilk »

hottakesbot pisze: wczoraj, o 16:07
Szary Wilk pisze: wczoraj, o 15:58
hottakesbot pisze: wczoraj, o 11:22 Fajnie, ze mial duzo blokow w meczach z Radomiem i Olsztynem, szkoda, ze w finale LM zdominowal go potezny Jan Kozamernik.
I teraz przypnijmy mu łatkę, że jest średni i nic nie gra w dużych meczach, bo raz zagrał słabo w finale. To trochę tak jak kiedyś o Kurku mówiono, że nie trzyma presji w meczach o stawkę, a potem przyszły IO 2016, gdzie jako jedyny coś grał, MŚ 2018, Igrzyska 2021 (on, Leon i długo, długo nic), MŚ 2022 na deser, gdzie był najlepszym atakującym i zagrał świetny ćwierćfinał i półfinał.

No i przykładów jeszcze można sporo podobnych znaleźć, polskich i niepolskich zawodników z metką takiego i owakiego.
Nie no, w finale ME z Włochami zagrał bardzo dobrze, dla mnie bardziej Szymura, Patry i Mendez (w tej kolejności) położyli ten finał bardziej niż Huber. Nie przypinam żadnych łatek, do Butryna mu daleko.
Okej, no to zwracam honor. Jestem na tym forum już trochę lat (a wcześniej jako małolat na innym) i jestem na te "łatki" wyczulony bardzo.
Awatar użytkownika
JootPe2
Posty: 421
Rejestracja: 23 lip 2022, o 19:48
Płeć: M

Re: Rekordy w PlusLidze

Post autor: JootPe2 »

hottakesbot pisze: wczoraj, o 11:22 Fajnie, ze mial duzo blokow w meczach z Radomiem i Olsztynem, szkoda, ze w finale LM zdominowal go potezny Jan Kozamernik.
Szkoda, że patrzysz wyłącznie przez pryzmat jednego bądź kilku meczów, natomiast nie oceniasz całościowo. Posługując się eufemizmem, powiem że trochę słabo z twojej strony. Akurat w samych cyferkach to nie było aż tak źle z Trentino (bardzo podobnie do Jurka). Zawiedli chyba wszyscy po trochu, a najbardziej to Patry, który przez większość sezonu grał na stratosferycznych zasięgach, natomiast w Super Finals kompletnie nie dojechał i całkowicie położył ten mecz (tu się zgadzamy). Porysowali go od pierwszych minut, a jak już trafił w pół siatki to wiedziałem, że jest po nim. Ben został zatopiony głównie dlatego, że nikt mu nie kończył na początku. Powrócić do formy sprzed miesiąca, dwóch i byłoby zupełnie inaczej, ze sporymi szansami na uratowanie tego finałowego padalca. Tu dużo czynników pewnie zaważyło. Orka podstawową szóstką przez cały sezon też mogła mieć jakiś częściowy wpływ na taki a nie inny rezultat. Po raz kolejny potwierdza się jedna z reguł, że stosowanie ciągłej napinki przez całą rundę zasadniczą nie zawsze finalnie popłaca. Wyniszczające okazały się finałowe batalie z Wartą, bitki grane w tajach z Resovią. Kalendarz i jeszcze raz kalendarz, granie na wszystkich frontach. Z drugiej strony dobrze się stało, że wyszarpali to MP, bo mogli ostatecznie zostać z przysłowiową ręką w... No dobra, ale nie o tym, koniec tej dygresji.

Jeżeli chodzi wyłącznie o same bloki/wybloki o które pytasz - uśrednione parametry stricte w tym przypadku dają bardzo bladziutki obraz na tle potyczek z czołówką.

- Olsztyn - RZ 1 (2), 1 (3) + PO 7 (5), 2 (1) - razem: 11 blk (11 wybl.) - 4 mecze/13 setów - [2,75 blk/mecz + 0,85 blk/set.] Tak samo masz wybloki.
- Radom - RZ 7 (4) - 2 mecze/6 set - [3,5 blk/mecz + 1,17 blk/set.] Wyblok: [2/mecz + 0,67/set]

Porównaj to teraz do tego co było grane z liderami (u góry wyszczególniłem: Warta, Pro, Res, Trefl, LUK)

Ale to akurat kiepski przykład. Popatrz na wskaźniki w tych elementach z RZ i PO. Po to rozpisałem na 2 części żeby mieć lepszy pogląd na cały sezon. Jest jeszcze podział na 1 rundę, rewanżową i PO (tutaj też tylko same bloki/wybloki). Najwyższa skut. i efekt. to właśnie w decydującej fazie sezonu z czołówką, a nie tak jak sugerujesz z "ogórami". Zjechał za to wyraźnie w tym okresie z % ataku. W polu serwisowym - bardzo stabilnie, porównywalnie jak w rundzie zasad.

RZ (4,11 blk/mecz | 1,19 blk/set) + (1,9 wybl/mecz | 0,55 wybl/set)
PO (4.86 blk/mecz | 1,26 blk/set) + (3,3 wybl/mecz | 0,85 wybl/set)

Dysproporcja jest bardzo wyraźna. Trochę więcęj meczów i te cyferki pewnie by zjechały w dół. Ale fakt jest faktem.
granvorka
Posty: 750
Rejestracja: 24 wrz 2019, o 11:29
Płeć: M

Re: Rekordy w PlusLidze

Post autor: granvorka »

W blokach Huber miał świetne mecze przeciwko mocnym rywalom, tutaj na pewno nie ma argumentu przeciwko niemu, zagrał kosmiczny sezon i wszystkie wyliczenia @JootPe2 robią wrażenie.

Niestety, w ataku już tak różowo to nie wyglądało, zwłaszcza w końcówce sezonu:

LM (1/4 + 1/2 + finał) + MP (1/2 + finał) = 58/43% ataku - nabite głównie na słabym Ziraacie. Bez Ziraatu: 53/36%.

Podobnie słabą końcówkę miał zarówno w LM, jak i MP na zagrywce, zagrywał dużo gorzej niż wcześniej w trakcie sezonu.

Dla porównania - i ponieważ wszyscy myślimy kategoriami Huber vs Simon - to Kubańczyk w swoich dwóch najlepszych latach w Civitanovie (20/21 i 21/22) robił we włoskich playoffach średnio 4(!) pkt/set, 4 zagrywki/set, 0,6 asa/set, 71/60% ataku, 0,84 bloku/set, więc całościowo powiedziałbym, że robił większy impakt od Norberta w tych najważniejszych meczach. Choć oczywiście poziom 1,2 bloku był nieosiągalny prawdopodobnie dla nikogo w nowoczesnej siatkówce.

Uważam, że Huber w ataku wyglądał dużo lepiej pod Januszem (w klubie i kadrze) niż pod Toniuttim, choć czasem można odnieść wrażenie, że lubi pójść na pałę - stąd dość sporo bolesnych czap lub grubych autów jak na ten poziom zawodnika. Ma zasięg i moc, trochę brakuje nadgarstka i kierunku - tu pewnie nigdy nie będzie Kochanowskim, ale jest rezerwa. Co do Toniuttiego jeszcze, on często rzucał Huberowi i Gladyrowi (też w poprzednich latach) niskie, sytuacyjne piłki na zgięty łokieć, a z racji, że oni są wielcy i nie najbardziej elastyczni w ataku, to dawało to czasem średni efekt. Zupełnie robocza teza, ale (oprócz wieku) wzrost Toniuttiego może tu być problemem, oczywiście są wspaniale grający ze środkiem niscy sypacze, ale jednak to czysta fizyka, że jak musisz gościowi 2,06 rzucić szybką piłkę na 3,30, a sam masz 1,83 i zero skoku, to ten, który ma 1,95 i skok zagra to ciut szybciej, a w przypadku Francuza dochodzi jeszcze ogólny problem gubienia dokładności w ostatnich latach.
WysokiPortorykanczyk
Posty: 7906
Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22

Re: Rekordy w PlusLidze

Post autor: WysokiPortorykanczyk »

Kolega @drukjul już kilkanaście lat temu pisał w jednej ze swoich poprzednich wersji, chyba @bazina, że niscy rozgrywający uśredniając grają gorzej ze środkowymi. ;) Ciężko generalizować jednostkowe przypadki, bo Bieniek czy Kochanowski u Toniuttiego wchodzili na wyższy poziom, ale z jakiejś logicznej perspektywy ma to sens.
Diomedea
Posty: 4402
Rejestracja: 1 cze 2020, o 18:33
Płeć: K

Re: Rekordy w PlusLidze

Post autor: Diomedea »

A Lomacz jest wysoki? Tak, wiem ze przegina, ale pod nim sporo srodkowych mialo i ma jedne z lepszych sezonow w ataku.
Gianelli ze srodkowymi jakims blyskiem sie nie popisuje. Bruno gral niezle.
To raczej indywidualna sprawa, moze tez kultury szkolenia np wydaje sie, ze Amerykanie lubili ponad miare grac pipa.
Wrzutka do srodkowego, to zawsze blizej niz na lewe. A niziutki Sanchez z lewym gra szybko. Tez powinien wolniej zgodnie z ta sama logika.
granvorka
Posty: 750
Rejestracja: 24 wrz 2019, o 11:29
Płeć: M

Re: Rekordy w PlusLidze

Post autor: granvorka »

Diomedea pisze: dzisiaj, o 13:45 Wrzutka do srodkowego, to zawsze blizej niz na lewe. A niziutki Sanchez z lewym gra szybko. Tez powinien wolniej zgodnie z ta sama logika.
No nie do końca, bo wystawa do skrzydła trwa znacznie dłużej niż jakakolwiek wystawa do środkowego (pomijając jakieś ekstremalne przesunięte vs granie blisko siebie na skrzydle), więc procentowo efekt wzrostu (jeśli moja bieda-teoria ma jakikolwiek sens) przy grze do skrzydła ma mniejszą wagę niż np. szybkość odbicia palcami. Wydaje mi się, że ten efekt wzrostu może mieć znaczenie przy graniu blisko siebie, a to raczej dominujący styl gry Toniuttiego ze środkiem. Dla odmiany Janusz od pewnego momentu ub. sezonu kadrowego (chyba od ME) zaczął ze środkiem grać dużo więcej przesuniętych i kombinacji, co dawało bardzo dobre rezultaty - Huber i Kochanowski błyszczeli w ataku.
Może te rozminięcia się Toniuttiego ze środkowymi wynikają bardziej z jego gubienia dokładności niż wzrostu, nie wiem, dzielę się obserwacją.
Diomedea
Posty: 4402
Rejestracja: 1 cze 2020, o 18:33
Płeć: K

Re: Rekordy w PlusLidze

Post autor: Diomedea »

Imo on gubi dokladnosc nie tylko ze srodkowymi. I nie jest to kwestie tempa ani wzrostu.
Janusz sie rozwinal, mial tez do tego celu dobrych, dosyc plastycznych srodkowych w klubie i reprze. W reprze najbardziej wymagajacy w obsludze byli Bien i Nowakowski, z ktorymi Janusz nie pogral zbyt duzo z racji ich kontuzji.
Z kolei dosyc wysoki jak na sype Drzyzga gral ze srodkiem roznie, a bardzo fajnie w mlodosci w Czewie z Piotrkiem Nowakowskim. Potem bardzo czesto zanizal.
WysokiPortorykanczyk
Posty: 7906
Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22

Re: Rekordy w PlusLidze

Post autor: WysokiPortorykanczyk »

Giannelli w tym sezonie chyba robił najlepszą kombinację procentów i wolumenu jeżeli chodzi o grę ze środkowymi (przynajmniej z Flavio i Russo). Ale to tylko szukanie jakiejś korelacji, a nie generalna reguła, tak jak przyjmujący ~190-195 cm wzrostu będą uśredniając gorsi w ataku niż ~200-205 cm przyjmujący, nawet jeśli mamy przykłady Takahashiego, Ishikawy, Semeniuka etc., którzy w samej ofensywie są w ścisłej czołówce. Ale tak, możliwe, że to indywidualna sprawa i całościowo żadnej korelacji nie ma, ciężko to byłoby nawet ocenić. Trzej najlepsi niscy rozgrywający (Porro, Cachopa, Toniutti) nie są w tym ponadprzeciętnie mocni, tj. nie jest to ich atutem, to inna sprawa.
Pomocniczka
Posty: 2071
Rejestracja: 3 paź 2022, o 11:20
Płeć: K
Lokalizacja: Najlepsze miejsce do życia

Re: Rekordy w PlusLidze

Post autor: Pomocniczka »

Diomedea pisze: dzisiaj, o 13:45 A Lomacz jest wysoki? Tak, wiem ze przegina, ale pod nim sporo srodkowych mialo i ma jedne z lepszych sezonow w ataku.
Gianelli ze srodkowymi jakims blyskiem sie nie popisuje. Bruno gral niezle.
To raczej indywidualna sprawa, moze tez kultury szkolenia np wydaje sie, ze Amerykanie lubili ponad miare grac pipa.
Wrzutka do srodkowego, to zawsze blizej niz na lewe. A niziutki Sanchez z lewym gra szybko. Tez powinien wolniej zgodnie z ta sama logika.
Wolniej nie w znaczeniu lżejszym odbiciem gdy piłka wolniej leci, tylko wolniej oznacza większy czas lotu piłki od dłoni rozgrywającego do dłoni atakującego ze względu na większą odległość. W pierwszym finale LM jest taka akcja, jak Giannelli wystawia na bardzo dużej wysokości piłkę do Lisinaca poziomo a może nawet odrobinę w dół. Ten czas lotu piłki był bardzo krótki.

WP użył słowa "uśredniając", więc wykazywanie pojedynczych przypadków tezy nie obali.

Oczywiście, że im wyżej tym szybciej. Przez analogię: jak Semeniuk kiwa nad blokiem to piłka leci z góry na dół i szybko wpada w boisko. Nad tym samym blokiem Śliwka musi zagrać pod górę a zatem piłka znajdzie się w boisku później (wolniej), i obrońca zdąży doskoczyć. Dlatego Semeniuk kiwa gdziekolwiek a Śliwka musi blok-aut albo w mocno wolne pole albo Polish Tip. Prędkość lotu piłki jest zapewne podobna.

I fakt, że Toniutti gubi dokładność, ale to dlatego, że on gra krótkie w sytuacjach, w których inni nie grają. Tracą na tym procenty ze środkowymi, ale zyskują procenty ze skrzydłowymi, bo środkowy przeciwnika rzadziej może odpuścić środek. Coś za coś.
kamil1999
Posty: 5567
Rejestracja: 19 sie 2018, o 09:10
Płeć: M
Lokalizacja: Księstwo Cieszyńskie

Re: Rekordy w PlusLidze

Post autor: kamil1999 »

Diomedea pisze: dzisiaj, o 14:18 Imo on gubi dokladnosc nie tylko ze srodkowymi. I nie jest to kwestie tempa ani wzrostu.
Janusz sie rozwinal, mial tez do tego celu dobrych, dosyc plastycznych srodkowych w klubie i reprze. W reprze najbardziej wymagajacy w obsludze byli Bien i Nowakowski, z ktorymi Janusz nie pogral zbyt duzo z racji ich kontuzji.
Z kolei dosyc wysoki jak na sype Drzyzga gral ze srodkiem roznie, a bardzo fajnie w mlodosci w Czewie z Piotrkiem Nowakowskim. Potem bardzo czesto zanizal.
Ciągle czytam jak to Toniutti gubi dokładność a jednak dziwnym trafem ciągle mimo niskiego wzrostu jest wybierany do 6 sezonu i zdobywa tytuły. Jakim cudem? Ten pierwszy sezon w jastrzębiu rzeczywiście był średni u Toniuttiego pod względem dokładności w ogóle. Ale już zeszły sezon oraz ten to już top. Szczególnie w tym sezonie w rozegraniu grał jak w najlepszych latach w Zaksie. Przecież Fornal czy Patry dostawali mega dopieszczone piłki przez cały sezon. W finale LM słabiej, ale to jeden mecz. Może wyniknęło to też z presji. Ale de facto ze skrzydłami nie ma u Toniuttiego problemu. Ze środkiem rzeczywiście. W ostatnich sezonach mam wrażenie, że Gładyr poprawił znów dokładność ale to nie dlatego bo wystawy Toniuttiego do niego są lepsze a dlatego że Gładyr czasami rezygnuje momentami z siły uderzania a kombinuje z kierunkami i ciężko te jego plasy złapać. Ale tak porządnie uderzyć to ma coraz rzadziej okazję. Jedynie właściwie na zagrywce. No i Huber tak samo. Dostaje piłki po prostu za niskie. Blok do niego nie skoczy to skończy a jak skoczy to nic nie zrobi i czapa. Teoria kolegi broni się tym mocniej, że w sumie pamiętam, że i Sanchez ma problemy z grą środkiem. Zwłaszcza z Takvamem fatalnie to momentami wyglądało. Lubił grać z nim sporo, ale te piłki były często za niskie i po prostu niedokładne a Takvam bazuje głównie na zasięgu. Więc teza, że środkowi bazujący na zasięgu zazwyczaj gorzej grają z niskimi rozgrywającymi w sumie ma sporo potwierdzeń w rzeczywistości. Tylko Łomacz się wyłamuje ze schematu, choć i u niego współpraca najlepiej wyglądała z Kochanowskim bo z Bieńkiem grał dużo, ale Bieniek w Skrze nie zawsze grał na dużej skuteczności. Ale to też pewnie spowodowane tym, że Bieniek dostawał mega dużo piłek, więc Łomacz się tak czy tak pewnie wyłamuje.
WysokiPortorykanczyk
Posty: 7906
Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22

Re: Rekordy w PlusLidze

Post autor: WysokiPortorykanczyk »

Toniutti miał średnie mecze o medale w lidze i finał LM, ale tak to już działa, że wynik mocno wpływa na optykę rozgrywającego. Wystarczy popatrzeć na reakcje po finale MŚ 2022 i ME 2023, gdy np. w finale ME z dużo gorszego przyjęcia Włochy miały lepszy atak od Polski, ale dostało się Giannellemu, a rok wcześniej Janusz był po wygranym finale LM i uratowanym grą środkiem ćwiercfinale z USA (i świetnych procentach przez cały turniej aż do finału), a i tak mu się dostało, bo padliśmy fizycznie.

Potem relacja przyjęcia do ataku wygląda tak:

Obrazek

(te playoffowe ekipy mają z 1% zaniżone cyferki, bo tam były pod koniec zapasy w błocie, but still)

I w sumie to ja nie wiem jak ktoś potem potrafi kategorycznie porównywać tych rozgrywających. ;) Ale to już szersze potwierdzenie tezy, że 1) różnicę robi co kto gra z 3-4 metra współcześnie (no i taktyka + nierobienie baboli z pola) + inne elementy u rozgrywających, 2) inne elementy decydują o wygrywaniu, bo Jastrzębie wygrało tytuł, bo najlepsze było przy swojej zagrywce.
ODPOWIEDZ

Wróć do „PlusLiga”