Tak myslałem, że może chodzić o starą halę . W takim razie tak, to był sektor "A", ale na nowej sali chłopaki i dziewczyny z klubu kibica siedzą na "D" od tego sezonu.Thomm pisze: ↑6 kwie 2024, o 10:39Możliwe, może coś pomyliłem, ale chyba nie. Bo pamiętam jak kiedyś kilka lat temu przyjechałem na starą halę w Radomiu i pamiętam ten "radomski kocioł", ten chyba na sektorze A. Albo D Mała hala jak u nas, w Zawierciu, jeden wielki hałas, nikt nie siedział, każdy stał. Każdy dopingował swoją drużynę. I ta Warta, która awansowała do Ligi z plusem I pierwszy rok, dwa "tylko by nie spaść" Ta Warta z Boćkiem na ataku, Patakiem, Smithem i Grześkiem Pająkiem na rozegraniu Coś pięknego ) Teraz mamy Bienia, Kwola, Miguela, Trevora, Luke'a... Czasy się zmieniają...
Mam sentyment do Radomia. Do tego miasta (wielokrotnie w necie wyśmiewanego, niesłusznie - ileż tam parków, zieleni), do tego Klubu.
Kilka lat temu związany byłem z pewną Dziewczyną z Radomia, była w Klubie Kibica "Czarnych", pokazała mi starą halę... Niestety zmarła w zeszłym roku
Bardzo zabolało mnie to, że Czarni spadli ( "Wójt", "pozdrowienia" z Z-cia, bo tak naprawdę to ty uwaliłeś ten Klub w tym sezonie ). Edyta by tego nie chciała. Miał spaść Lubin, może Cz-wa, niestety stało się inaczej. Mam nadzieję, że za rok Radom znowu będzie w +L. Tak dla Niej.
Kibicowsko "Czarni" to jest TOP 3" w tym kraju. Kochają swój Klub, dopingują go. Zawsze i wszędzie. To jest coś jak Blanowska w Zawierciu, "Podpromie" w Rzeszowie i w dalszej perspektywie hale w KK i Nysie. To nie są zblazowane małolaty z Ajfonami w ręce (a może mnie pokażą w tv?!) lansujące się na hali na Torwarze. Mam nadzieję, że nikogo ze Stolicy nie uraziłem. No offence. Ale na mecz/siatkówkę przychodzi się kibicować, nie lansować. No offence once again.
Jak już mówiłem, ja jestem aktywnym kibicem stosunkowo od niedawna (choć i na starej hali się bywało) i raczej nie aż tak oddanym jak klub kibica, ale też jestem dumny z tego jak wygląda radomska kultura kibicowania. I też mam nadzieję, że uda się szybko wrócić do elity i zacząć wszystko od nowa. Może przyda się nam taki reset po paru ostatnich sezonach biedy.
I mimo że obecnie klub kibica ma chyba jakąś kosę z Zawierciem, to też bardzo doceniam kulturę kibicowania fanów Warty. Często kocioł, fajne akcje, trochę pstryczków w stronę innych drużyn, ale takich w sam raz, nie za lekkich, nie za chamskich.
A co do Warszawy to wolę i tak miasz-masz Projektu niż to co się dzieje w Katowicach czy Lubinie. Może nowa hala w pierwszym wypadku czy ew. fuzja ze Stilonem w drugim pomogą, ale jak nie to specjalnie nie widzę sensu bytowania tych klubów w elicie. Ciekawych zawodników nie sprowadzają, tylko sklecają ekipy z odrzutów z innych klubów, a obiecujących młodych kiszą na ławkach, kibice w tych miastach widocznie wolą inne dyscypliny, budżetu i perspektyw na poprawę zbytnio nie ma... Tak, jestem słony że to my spadliśmy, a nie oni