Sezon 2007/08 - finał play-off

[jasson]

No i znamy finalistów. Muszyna i Piła. Trzeci i czwarty zespół sezonu zasadniczego...
Już teraz można powiedzieć że Bielsko i Winiary - mimo świetnego sezonu - są największymi przegranymi. Jakie są tego powody? Pewnie jest ich mnóstwo ale teraz najważniejszy jest finał a w nim obu zespołów już nie ma.

Ciężko wskazać faworyta, po raz kolejny. Teoretycznie Muszyna jest bardziej wypoczęta, ma atut własnego parkietu ale na pewno nie ma takiego ZESPOŁU jak Piła. Z drugiej strony Muszyna jeden ze swoich celów już osiągnęłą - awansowała do Ligi Mistrzów. Finał będzie ciekawy i równie wyniszczający co półfinały i mam nadzieję że będzie pięć spotkań:)

Ciekawe ile osób przewidywało takie rozwiązanie... Nie przypominam sobie kogokolwiek...

[Ted]

Miejmy nadzieję, że finały będą bardziej zacięte, niż te, które przed tygodniem mogliśmy śledzić w Polskiej Lidze Siatkówki. Argumenty przemawiające na korzyść Muszynianki, takie jak napisał kolega wyżej, ale... No właśnie, w moim przekonaniu to pilanki tworzą kolektyw, gołym okiem widać, że gra daje im radość, w zespole jest fajna atmosfera, oby nie została zepsuta. Jeśli te argumenty wykorzystają pilanki, w tym roku być może w końcu sięgną po złoto.

[ZiemowiT]

Po długiej nieobecności dobrywieczorek dla all i od razu mam pytanko w meczu o 3 miejsce gra się do dwóch zwycięstw i jestem szalenie wnerwiony,że niestety tylko o brąz biją się dwie najpiękniej grające drużyny mające w swych szeregach reprezentantki Polski na kwalifikacyjny turniej w Japonii a niekoniecznie będące w najwyższej formie mam tutej na myśli Ankę Barańską,Kasie Gajgał czy Lene Dziękiewicz.Oby nasze najmilejsze siatkareczki odzyskały wigor i pełnię blasku podczas zgrupowania reprezentacji.Do rywalizacji finałowej nie podchodzę z jakimiś emocjami gdyż oba kluby raczej są mi bardzo obce i niech wygra lepszy byle po zaciętej walce.Salut

[PAWKENS]

Ja tam stawiałem na...Piłę, za to co pokazała w LM. Wspaniale pokonały Jesi na wyjeździe 3:0
W finale typuję 5 meczy, zobaczymy dla kogo
Odpowiadając na pytanie, na tej stronie pisze, że do 3 zwycięstw

[ludi14]

Ja również stawiam na Piłę.Najmniej docenianą ale grającą swoje .Tylko nie wiadomo jak kondycyjnie wytrzymają dziewczyny Matlaka.Grają w tym samym składzie praktycznie bez zmian.

[jasson]

Kurcze ja też bym postawił na Piłę ale chyba nie można wszystkiego wygrać... Ciekawe jak będzie wyglądał ten finał. Czy Piła będzie zmęczona tak jak Częstochowa po meczach z Jastrzębiem czy wyeliminowanie Bielska jezcze bardziej je podbuduje? Stawiam jednak na Muszyną choć całą sympatią jestem z Farmutilem...

[Roberto36]

Ja również stawiam na Piłę.Najmniej docenianą ale grającą swoje .Tylko nie wiadomo jak kondycyjnie wytrzymają dziewczyny Matlaka.Grają w tym samym składzie praktycznie bez zmian.

No niestety z kondycja może być ciężko,bo wiadomo ile Muszyna miała czasu na odpoczynek i rozpracowanie nas.Lecz nazwiska z Muszynianki nie grają,a jeśli PTPS zostawi na boisku serce jak w poprzednich meczach,to na pewno będzie zacięte mecze a może Juz w tym sezonie Piła w podwójnej koronie.

[Ted]

Oba zespoły doskonale się na wzajem już dawno rozpracowały, także nie wiem czy trenerzy Matlak i Serwiński są wstanie się "czymś" zaskoczyć.

[Roberto36]

Bezradność Muszyny.hihi.i co 3-0 dla Piły.jesteśmy na fali.a do tego mamy najlepszych kibiców w LSK.Pierwszy set Drugi set Trzeci leci na tablicy 2-0 sie świeci co za szok co za szok co za rudość,ta drużyna z Muszyny to słabość.

[Robert]

Piła zaskoczyła po raz n-ty w tym sezonie 3:0 w Muszynie robi wrażenie i trzeba przyznać, że Piła jest bliżej MP niżmMuszyna, jestem pod wrażeniem. Gładkie 3:0 robi wrażenie. Czyzby granie systemem środa-sobota-niedziela nie miało wpływu na formę Pilanek? Rywalizację rozpoczęły znakomicie i sa "czarnym koniem"tych rozgrywek. W trzecim secie pogrom, "mineralne" zwiesiły głowy po dwóch przegranych i oddały tego seta bez walki. Rozmairy zwycięstwa w trzeiej odsłonie 25:13 mówią same za siebie Matlak to jednak fachowiec i moim zdaniem, jak odejdzie Bonitta powinien zostać trenerem reprezentacji. Facet w lidze osiągnął wszystko, co można pora na reprezentację

[dreamer]

No właśnie...
Nie wiem co bardziej zadziwiło by mnie w dzisiejszym pierwszym meczu finałowym... masakra na gospodyniach w wykonaniu pilanek:
Muszynianka Fakro Muszyna - PTPS Farmutil Piła 0:3 (22:25, 19:25, 13:25)
czy sukces Muszynianki (gdyby miał miejsce).

Nie uznaje cudów w żadnej dziedzinie, ale Jerzemu Matlakowi trzeba "oddać co królewskie". Jest na pewno mistrzem motywowania zawodniczek. Bogdan Serwiński to zaś w moim odczuciu wielki "showman", ale zapominający czasem, że jedno niewłaściwe słowo za wiele, może położyć wielomiesięczny trud całego zespołu. Mam tu na myśli fakt, że to nie kto inny, jak Serwiński, wmówił zawodniczkom, że teraz jak już są w finale, to muszą zagrać na luzie - może nie do końca wyjaśnił, na czym ten luz ma polegać. Dziewczyny widać go posłuchały. O tym graniu na luzie mówiła między innymi przed meczem Joanna Mirek. Tutaj link do tekstu w Strefie Siatkówki: http://www.siatka.org/?kibic.aktualnosc ... tkie.25676

Pilanki natomiast przez Matlaka były cały czas nastawiane, że jadą wygrać. No i mają piękny efekt. Tutaj link do tekstu w Strefie, pokazujący jak od strony psychicznej ten mecz widziała "przed startem" Anita Chojnacka: http://www.siatka.org/?kibic.aktualnosc ... tkie.25668.

[Robert]

Matlak jest najlepszy i naprawdę PZPS powinien wytypować go na trenera kadry. Swoją drogą jak on to zrobił, ze z czwartego placu zaatakował pokonał BB, teraz Muszynę w pierwszym meczu i jest w komfortowej sytaucji przed meczami rewanżowymi. WPile będą spiewać: Piła na tronie,Piła w podwójnej koronie. Czapki z głów przed Matlakiem, za to co zrobił.

[Gosia94]

Myślę, że niektórzy skreślali zespół Pilski z powodu braku ogrania młodych zawodniczek i niezbyt licznej ławki rezerwowych. To powoduje duże przemęczenie zawodniczek szóstkowych, właściwie Muszyna nie mogła nic innego zrobić jak to wykorzystać. Ta sztuka na szczęście się im nie udała. W dzisiejszym meczu było niestety dużo błędów (może niedługo będą dostępne statystyki z meczu) spowodowanych presją. Jak dla mnie Piła i tak już osięgnęła dużo i nie sądzę, żeby na tym poprzestała.

[PAWKENS]

Tak jak myślałem, Piła pokonała zaskakująco gładko Muszynę i nie wierzę, by z taką grą mogłyby nie wygrać całej tej rywalizacji. Co do wypowiedzi obu zawodniczek, może bojowe nastawienie Piły wynika z tego, że czują się w formie

[Ted]

masakra na gospodyniach w wykonaniu pilanek:
Muszynianka Fakro Muszyna - PTPS Farmutil Piła 0:3 (22:25, 19:25, 13:25)

Masakra to miała miejsce w trzecim secie, żałuję, że pilanki zbyt szybko się rozprężyły, gdyż po cichu liczyłem, że Muszyna nie dojdzie do 10. punktów. Ciekaw jestem jak potoczyłyby się losy tego spotkania, gdyby Mineralki do końca dowiozły tą przewagę. I pytanie, czy Śrutowska pojawi się jutro w pierwszej szóstce?

[Gosia94]

Dziewczyny z Muszyny na pewno wyciągną jakieś wnioski z tej porażki i drugiego takiego meczu jak dziś już nie zobaczymy. Jednak mam nadzieję, że Pilanki się nie rozprężą i drugie spotkanie zagrają na swoim poziomie, bez myśli, że wygra się samo.

[jasson]

Ja jestem w szoku. Brałem pod uwagę zwycięstwo Piły ale nigdy w takim stylu. Gdybym porównał Serwińskiego do Matlaka to ten drugi by się obraził (jak z Krebokiem). Nie wystarczy mieć gwiazdy, trener to podstawa...

I anegdotka: mecz Muszyny w PP, 21:24 dla przeciwnika i on serwuje, przerwa dla trenera Muszyny. Mikrofon nagrywa słowa Seriwńskiego: "dziewczyny musimy mocniejszą zagrywką zagrać". Przypomnę: zagrywa rywal prowadząc 24:21... Po czasie przeciwnik serwuje i zdobywa punkt kończąc seta...

Widzicie różnicę? Wiecie o co chodzi?

PS: Dziś stawiam na Muszynę a trzymam kciuki za Piłę. Znowu:)

[Robert]

W dwóch najbliższych meczach będzie się działo, oj będzie. Piła będzie dążyć do tego żeby zakończyć rywalizację i wcale nie musi wygrać. Myuszyna będzie grała pod presją, a wiadomo jak się gra ze stresem. Dzisiejszy mecz był inny. Muszyna wygrala idzięki temu rywalizacja nabierze rumieńców.

[PAWKENS]

Muszynianka się obroniła nieźle w 3 secie, prowadzić 20:14, i przegrać byłoby tragedią, jednak to Piła zawaliła końcówkę i zrobiło się 2:1 w setach. W 4 wyrównana walka toczyła się do stanu po 15:15, wtedy gospodynie odskoczyły na 22:15, by doprowadzić do nerwowej końcówki, w której przy stanie 23:21 piłkę w punkt dograną miały pilanki, czego nie wykorzystały i ten mecz przegrały...

[jasson]

Wygrał zespół który miał krótsze przestoje w grze, po prostu. Piła zagrała ambitnie jednak czasami brakowało siły, nikt nie mógł skończyć. Podejrzewam że podobnie będzie w Pile. Pierwszy mecz dla Farmutilu a drugi na zmęczeniu dla Muszyny...

[ZiemowiT]

Póki co znamy zwycięzcę "małego finału" jestem przemile zaskoczony łatwością z jaką kaliszanki poradziły sobie z BKS-em mimo trudnej sytuacji finansowej mistrzynie Polski pokazały charakter jakże potrzebny gdy w końcówce sezonu gra się resztkami sił.Wielkie brawa dla wszystkich dziewczyn oraz prawdziwego mistrza w swoim fachu trenera Prielożnego pytanie mnie się nasuwa takie co dalej będzie z tak zasłużonym klubem dalej w perspektywie utrzymania kadry i silnej pozycji na przyszły sezon.

[PAWKENS]

Krótki dzisiaj mecz obejrzeliśmy...Poziom według mnie był wysoki do pewnego momentu, później Piła odjeżdżała przeciwniczkom... W pierwszym secie początkowo obejrzeliśmy kilka wspaniałych wymian, jednak mniej więcej od stanu po 11 rozpoczął się odjazd gospodyń. Najpierw Kaczorowska, następnie Bednarek sprawiły swoimi zagrywkami rywalkom kłopoty w przyjęciu i wysokie zwycięstwo nad Muszyną do 14 stało się faktem W drugim secie początkowo żadna drużyna nie mogła objąć prowadzenia ( o ile pamiętam ) Jednak po drugiej przerwie technicznej Farmutil pewnie zdobył kilka ważnych punktów i wygrał do 19 Trzecia partia rozpoczęła się świetnie dla gospodyń, które prowadziły aż 11:5 Później nastąpiła jednak dziwna niemoc i to przyjezdne objęły prowadzenie 16:13. Po kilku dobrych akcjach Piły oglądaliśmy na tablicy wyników stan remisowy około 20:20, jednak po chwili kilka niedokładnie przyjętych serwisów i szarpana gra na siatce doprowadziły pilanki do zwycięstwa 25:21.

MVP dla Bednarek, według mnie nie należało się nikomu Cały zaspół zagrał dobrze Ciekawe czy Muszyna pokaże jutro klasę i znów się obroni

[Robert]

Piła "rozłożyła" Muszynę i jest tylko o krok od MP. Według mnie jutrzejszy mecz będzie kluczowy dla Muszyny, która stoi pod ścianą i musi wygrać. Piła zrobiła już swoje i teraz jest bliska zdobycia podwójnej korony. jutrzejszy mecz może być inny.

[Roberto36]

Juz w tym sezonie Piła w Podwójnej Koronie
Jak ktoś oglądał mecz to wie gdzie sa najlepsi kibice w Polsce.!!
Jutro wiem ze będzie ciężko ale pomożemy swoim dopingiem naszym siatkarka.

[ludi14]

Ja jestem za Piłą.Nie mają wielkiego budżetu-taki w sam raz.Nie mają wielkich nazwisk poza Kosmatką czy Skorupą,mają za to wielkiego(nie waham sie użyć tego słowa), nawet bym powiedział wybitnego,ale kontrowersyjnego trenera-Jurka Matlaka który z bandy młodych zdolnych dziewczyn zrobił na prawdę dobry zespół.Dzisiaj przejechały sie po Muszynie.może nie aż tak jak w I meczu finału ale zdecydowanie wygrały.Chociaż jeszcze nic nie jest przesądzone i jutro może Muszyna wygrać a potem V mecz ,ale taki jest sport.Ale faworytem przed jutrzejszym meczem jest Piła.

[Wojciech]

Ogromne emocje towarzyszyly 4 meczowi. Pierw 0:2 dla Muszyny, Pile nic a nic nie wychodziło. Role sie odwróciły w 3 i 4 secie i gdy wydawało sie, że kto nie wygrywa 3:0 przegrywa 2:3 Muszyna w tiebreaku wróciła do meczu, ostatecznie przechylając szale na swoją stronę. Dla neutralnego kibica- miód! 5 mecz i zapewne niemniejsze emocje. Jednocześnie współczuje kibicom z Piły, bo w 5 secie byly o krok od tytulu.

[Roberto36]

No niestety przegrana.a było tak blisko.ale trzeba żyć dalej pakować sie i jechać do Muszyny.
Ale za to niedziela,ale za to niedziela ,niedziela będzie dla nas.

[ludi14]

Stawiam na Piłę.Nie miała żadnych wahań formy przez cały sezon,jako jedyna z czołówki.Pierwszy mecz w Muszynie wygrała ,tak samo pierwszy u siebie,więc wygląda na to ,że jeżeli mają wolny dzień na odpoczynek to potem grają dobrze,i dopiero na następny dzień odczuwają zmęczenie.

[sirion]

tawiam na Piłę.Nie miała żadnych wahań formy przez cały sezon,jako jedyna z czołówki.Pierwszy mecz w Muszynie wygrała ,tak samo pierwszy u siebie,więc wygląda na to ,że jeżeli ma

Jeżeli Piła nie miała wachań formy to jak nazwiesz mecz z Białymstokiem w rundzie rewanżowej? Liczę, że wygra Muszyna, lecz jak będzie, pokaże czas. W tym sezonie żaden zespół nie ustrzegł się przed wahaniami formy, czy to Muszyna, czy Piła.

[Robert]

Każda z drużyn z pierwszej czwórki miała wahania formy. Vide Bydgoszcz - Kalisz 3:0, vide DG - BB 3:2, vide Mielec - Muszyna 3:2. Piła też przegrała z Białymstokiem.

Co do meczu w Muszynie uwazam, ze szanse są wyrównane i cięzko powiedzieć, kto wygra ostatni mecz. Obie drużyny znają się bardzo dobrze. Muszyna ma przewagę własnej hali, a za Piła przemawia lepsza mobilizacja i koncentracja w trudnych momentach i trener Matlak.