Sparta Warszawa sezon 2010/2011

[Ted]

Natomiast prowadzenie meczy przez nowego trenera woła o pomstę do nieba:(czegoś takiego nie widziałem w żadnym zespole!SZKOOODA GADAC:(((

Brunon możesz rozwinąć myśl i wyjaśnić o co chodzi z tym prowadzeniem meczów przez trenera? Byłem na dwóch meczach i nie widziałem, żeby coś z jego strony było nie halo. Jeśli masz na myśli ostatni mecz w lidze, to przegrały go zawodniczki, a nie trener i to już w drugim secie. Spokojnie mogły zgarnąć trzy punkty i po godzinie z minutami byłyby pod prysznicem i nie wnikając komu słońce przeszkadzało, a komu nie (bo nie pierwszy sezon w tej hali są rozgrywane mecze). Politechnika wyjechała z dwoma punktami, ale śmiało można powiedzieć, że nie Polibuda ten mecz wygrała, a Sparta przegrała.

[brunonz]

Właściwie TED masz rację że Sparta przegrała ,ale nie cały zespół ,tylko sześć może siedem zawodniczek i właśnie trener.Od początku gra tymi zawodniczkami i bardzo nie lubi korzystać z zasłużonych i b.dobrych zawodniczek z ławy.O ile wiem gra się całym zespołem,piszę w kontekście wszystkich meczy a nie tylko jednego.Taką metodą nie zajedzie zbyt daleko,siejąc spustoszenia sensu gry na ławce rezerwowych.Nie zna ich ,nie wie o ich odporności na stres w meczu itp.itp.Gra jedynie wg.niego słusznym składem,gra monotematycznie,nie zmienia kombinacji,nie widzi kiedy zawodniczka gra nie efektywnie,ale za to widzi grę efektowną:(Nie wyzwala woli walki-powinien tworzyć efekt konkurencji między nimi,z tego co wiem już zdążył zdołować parę zawodniczek.Szlag mnie trafia jak zawodniczka zdobywa 2 pkt.a traci np5.itp.itp.Dlaczego tego nie widzi/przecież był statystykiem/Jeżeli coś się żle dzieje i przegrywa się seta np.18:6 dlaczego nie korzysta się z ławy tylko dalej się brnie ku końcowi,dużo tego ufff.
podsumowanie
1.nie wystarczy być tylko trenerem,ale również trzeba znać podst.psychologi,szczeólnie u tak młodych dziewczyn.
2.trzeba stworzyć koncepcję gry dla całego zespołu a nie dla 6-ki
3.Znać dyspozycję dziewczyn w dniu meczów
4.a jak się nie wie co z tym fantem zrobić to ,zaciągnąć rady bardzo starszego i utytuowanego trenera ,który zna zawodniczki od podszewki ,ponieważ doprowadził je do wielokrotnego zdobycia medali wszystkich kolorów w kategorii młodziczek,kadetek,juniorek i przyzwoitej pozycji w II lidze.
Pozdrowienia i myślę że na dziś starczy:)

[madrala]

Drogi BRUNONZ,

po Twojej wypowiedzi wnioskuję, że albo jesteś kimś bliskim trenera, skoro bywasz na treningach (i to nieładnie, że tak za jego plecami działasz), albo jesteś ojcem jednej z dziewczynek, która nie gra i zapewne na każdym kroku robi humory przez to. Jeśli tak, to musi zrozumieć, że są lepsze od niej i zap...ac na treningach, by pokazać, że warto na nią stawiać. A Ty powinieneś ja mobilizować a nie obrabiać d..pę trenerowi i nastawiać drużynę przeciwko niemu. Po drugie, wymień mi proszę te "zasłużone i b. dobre zawodniczki z ławki". Z nazwiska, bo skoro takie są, to trzeba je chwalić. Po trzecie, odpowiedzi do Twoich punktów poniżej:
1. Trener zna się na psychologii sportu. Znam go od wielu lat, znam jego warsztat, dlatego m.in. nie ku..uje na zawodniczki, jak np. trenerzy w Plus Lidze, tylko przekazuje uwagi merytoryczne, bo wie, że przed sobą ma "młodzież".
2. Trener ma koncepcje zespołu. Zapytałeś go kiedykolwiek o to? Porozmawiaj z nim, spytaj, może pozwoli Ci wejść na odprawę techniczną, a po rozmowie z Tobą stwierdzi, że warto Cię słuchać, a Ty zmienisz o nim zdanie.
3. Trener zna dyspozycje dziewczyn, czego dowodem jest fakt, że nie zawsze w podstawie wychodzi Wawrzyniak, ale na przemian z Grzelak, Zależne jest to zapewne od dyspozycji na treningach, rozgrzewki przedmeczowej, samopoczucia fizycznego i nastawienia psychicznego.
4. hmm...zapytaj może co owy trener sugerował przed sezonem...gdyby ktokolwiek go wtedy posłuchał, dzisiaj byłby zamęt na boisku. "Twój" trener już dawno zatrzymał sie na etapie szkolenia młodzież od podszewki, i niech przy tym zostanie, gdyz to mu w miarę dobrze wychodzi. Któś, kto ma przerwę w prowadzeniu zespołu w pierwszych dwóch najwyższych ligach i nie ma mozliwości od dłuższego czasu przyglądania się treningom takich zespołów, ma ogromne braki w doświadczeniu i nie wróci już do swojej dyspozycyjności trenerskiej sprzed wielu lat. Siatkówka cały czas się zmienia. Te uwagi powie Ci każdy szkoleniowiec Plus Ligi, każdy trener reprezentacji. Różnica pomiędzy szkoleniem młodzieży a prowadzeniem zespołu w I lidze i okiełznanie młodości jest olbrzymia. Dziewczyny są młode, nieograne w "elicie" (pamiętajmy, że obecnie w I lidze gra prawie połowa zawodniczek z zeszłorocznej Plus Ligi) i często w wyrównanych końcówkach są "w gorącej wodzie kąpane". To nie jest ich wina ani wina trenera. One potrzebują odpoczynku psychinczego po meczu, przemyślenia w spokoju, przeanalizowania i podzielenia się swoimi uwagami z resztą dziewczyn i trenerem, a nie słuchania doradców.
Poza tym, dziewczyny grają z meczu na mecz coraz lepiej. Szkoda, że trener nie miał możliwości pracować z nimi dłużej przed sezonem.
I jeszcze na koniec mam dwa pytania do Ciebie - Dlaczego sam nie jesteś trenerem? Jaki masz warsztat sportowo-szkoleniowo-psychologiczno-organizacyjny, żeby doradzać?

[brunonz]

Dziękuję za obszerną wypowiedz:) wiem że dużo serca Pan w nią włożył,i o to chodzi! Muszę się zastanowić i z pewnością Panu odpowiem .Pozdro.

[madrala]

odpowiedz była na rozum, nie z serca a tak w ogóle to Ewa jestem nie "Pan"

[Pontek]

Z zaciekawieniem przeczytałem wymianę zdań na temat trenera Sparty i jego metod. O ile Brunon przedstawił jakieś argumenty to Ewa niestety nie bardzo. Mówienie, że Trener jest dobry i ja to wiem, świadczy raczej o silnym stosunku emocjonalnym Ewy niż jest argumentem. Trener nie broni się jak na razie wynikami, a już przegrana z nastolatkami z Sosnowca to masakra, bo ten zespół naszpikowany gwiazdami z plusligi raczej nie jest. Pisanie o rzekomym zacofaniu "starego" trenera z pod którego skrzydeł wyszło kilka obecnych i byłych Reprezentantek Kraju, raczej też nie wnosi nic nowego do dyskusji o grze Sparty w obecnym sezonie, a raczej świadczy o braku szacunku i zadufaniu jak sądze wynikającym bardziej z młodego wieku niż z gruntownej wiedzy o siatkówce.
Według mnie nie sprawdzenie rezerwowych w warunkach meczowych to raczej błąd Trenera, bo niektóre zawodniczki w meczach zachowują sie dużo lepiej niż na trenigach, a forsowania ciągle jednej 6 czy 7 wskazuje na niewykorzystanie instrumentu dającego wytchnienie i wybijajacego z rytmu przeciwniczki nawet jeśli to zmiana tylko taktyczna. Z resztą gdzie rezerwowe, jak nie wchodzą na boisko, mogą udowodnić trenerowi swoją wartość, bo chyba nie w szatni?
Jedno jest pewne - z taką grą to Sparta w I lidze miejsca nie zagrzeje Jeśli trener szybko nie podejmie właściwych kroków to sezonu do udanych też nie zaliczy i pozostanie mu posypanie głowy popiołem, jak to zrobił Castelani.
Zakładam, że trener podejmując się prowadzenia tego zespołu wiedział na co się porywa, bo na pewno otrzymał minimalne wymagania - czyli utrzymanie się w I lidze.
Dlatego trzymam kciuki za Spartę i liczę na rychłą zmianę oblicza zespołu.

[brunonz]

Pani Ewo! celowo zapytałem czy Pani napisała ten artykuł z serca ,/przyp.-nie z serca tylko z rozumu/gdyby z serca ,to rozumiem:)natomiast z rozumu ,nie rozumiem:(Po pani wypowiedzi musiałem się zastanowić czy mam doczynienia z dojrzałą osobą czy z nastolatką,odpowiedz Pani znajdzie w tym artykule.Po 1.prawdopodobnie nie zna Pani podstawowego prawa kibica-proszę uzupełnić swą wiedzę na przyszłość:)Po 2.Skąd Pani przyszło do głowy że buntuję zawodniczki,czy obgaduję,lub robię koło d.....trenerowi?Po 3 .to Pani używa nazwisk i prowokuje mnie do dyskusji "nazwiskowej"co się nie uda, ponieważ to nie ma sensu i to było by nie fer...po 4.Dlaczego nie jestem trenerem?prozaiczna odpowiedż brzmi:bo zajmuję się czymś innym ,po 5.jeśli jakaś zawodniczka "burczy" to trzeba się zastanowić dlaczego" burczy" a nie stwierdzić fakt....itp.itp.Podsumowując temat: pisze Pani banały,dlatego się nie gniewam:)Proszę się lepiej przygotować.
Do trenera nic nie mam,ale odrobina krytyki na pewno mu się przyda i czapeczka z główki mu nie spadnie:)zapraszam trenera do dyskusji, bo wiem że to czytał.
Myślę że moja wypowiedż przyniosła skutki,trener ostatni mecz zagrał szerszą "ławką"
Czas zweryfikuje nasze dywagacje na w/w temat i okaże się to na sali Gedanii,bo o Sosnowcu pisać nie będę:(
Pozdrowienia i zapraszam Panią i trenera do dyskusji.

[madrala]

Do PONTEK:
Moze trener gra jedna 7, wlasciwie 8-emką, bo wie, że dziewczynom brakuje ogrania? I trzeba je ogrywać? Po drugie, jeśli nie zauważyłeś/aś tam argumentów, proszę przeczytaj tekst jeszcze raz

DO BRUNONZ:
niestety, pewien portal społecznościowy n....k powie wszystko wiem, że jest PAN ojcem zawodniczki niegrającej Troszkę czasu mi to zajęło, gdyż nie znam wszystkich zawodniczek z nazwiska dokładnie, ale się udało znaleźć nie dziwie się więc, skąd ta obrona. Wywołałam specjalnie nazwiska zawodniczek "zasłużonych i b. dobrych z ławki", ale nie chciał się Pan przyznać do córki więc cóż począć..widać jednak nie jest "zasłużona".
Co do trenera, to nie wiem czy trener to czyta, czy też nie. Jego sprawa, chociaż mam nadzieję, że jednak nie. Myślę, że nie skupia się na takich "doradcach". Zresztą po co miałby tracić nerwy na takie głupoty. Takie fora są dla kibiców, zwłaszcza tych, którzy nie mają odwagi porozmawiać w 4 oczy tylko wola anonimowo się wypowiadać na różne tematy. Ja może nie znam "prawa kibiców"-jak to Pan nazwał, ale znam prawo zespołów młodzieżowych, które ładnych parę lat temu usłyszałam od mojego trenera: "stroną najbardziej utrudniającą pracę z młodziężą są zbyt ambitni rodzice" wtedy nie zrozumiałam, ale po latach widzę, że chyba miał rację...a słowa o trenerze nie były złośliwe. Zapraszam do przepytania kilku trenerów Plus Ligi, bo tekst ten został powtórzony po nich.
Pana odpowiedź na pytanie dlaczego nie jest Pan trenerem nie jest na poziomie. Jeśli zajmuje się Pan "czymś innym" to niech Pan nie afiszuje się wypowiedziami na temat zespołu i jego trenera, ponieważ ze względu na ojcowstwo jest Pan nieobiektywny. jeśli faktycznie czyta to trener...no cóż on przeczyta i wie gdzie to "schować", natomiast przykro mi, jeśli czytają to zawodniczki z pierwszej 6, bo Pana wypowiedzi uderzają w nie bezpośrednio i mogą doprowadzić do kłótni między Pana córka a nimi.
I jeszcze na koniec..nie odpowiedział mi Pan, jaki jest Pana warsztat, żeby doradzać??

[Pontek]

Moze trener gra jedna 7, wlasciwie 8-emką, bo wie, że dziewczynom brakuje ogrania? I trzeba je ogrywać?

Może ogrywanie nie polega na wpuszczaniu na boisko w czasie meczów tak jak dotąd sądziłem, ale mam prawo niewiedzieć, bo przecież też jestem tylko sfrustrowanym rodzicem.
Podziwiam Twoje zdolności śledcze Ewo, ale wystarczyło pośledzić wpisy na tym forum (w dziale sport młodzieżowy) Brunona (zresztą moje też), by bez wysiłku rozszyfrować spisek Widzę, że jesteś zwolenniczką spiskowej teorii dziejów, myślę jednak że niepotrzebnie straciłaś czas. Jestem pewny, że Brunon zapytany (kłania się umiejetność korzystania z portalu- dostępna na forum jest prywatna wiadomość) z pewnością by sie przedstawił. hihi
Czytam uważnie Twoją wypowiedź i znajduję - 1

Trener zna się

2

Trener ma koncepcje

3

Trener zna

4

hmm...zapytaj

Są opinie, a gdzie argumenty?

[madrala]

Drogi PONTKU,

żeby ułatwić Ci zadanie, bo widzę, że moją wypowiedź czytałeś tylko do połowy zdania, pogrubiłam i podkreśliłam argumenty

1. Trener zna się na psychologii sportu. dlatego m.in. nie ku..uje na zawodniczki, jak np. trenerzy w Plus Lidze, tylko przekazuje uwagi merytoryczne, bo wie, że przed sobą ma "młodzież".2. Trener ma koncepcje zespołu. może pozwoli Ci wejść na odprawę techniczną, a po rozmowie z Tobą stwierdzi, że warto Cię słuchać, a Ty zmienisz o nim zdanie.3. Trener zna dyspozycje dziewczyn, czego dowodem jest fakt, że nie zawsze w podstawie wychodzi Wawrzyniak, ale na przemian z Grzelak, Zależne jest to zapewne od dyspozycji na treningach, rozgrzewki przedmeczowej, samopoczucia fizycznego i nastawienia psychicznego.4.Dziewczyny są młode, nieograne w "elicie" (pamiętajmy, że obecnie w I lidze gra prawie połowa zawodniczek z zeszłorocznej Plus Ligi) i często w wyrównanych końcówkach są "w gorącej wodzie kąpane". To nie jest ich wina ani wina trenera. One potrzebują odpoczynku psychinczego po meczu, przemyślenia w spokoju, przeanalizowania i podzielenia się swoimi uwagami z resztą dziewczyn i trenerem, a nie słuchania doradców.

No cóż Pontku, tata nie chciał przyznać się do córki, aby wymienić ją jako tą zasłużoną, więc dlaczego taki komentarz do mnie?

[brunonz]

Pani Ewo!Znowu Pani nie odrobiła lekcji ,zamiast śledzić mnie po internecie trzeba przeczytać temat na który zaczeliśmy dyskutować.Otóż "Ted" stwierdził że drużyna Sparty przegrała na własne życzenie,ja natomiast twierdzę że nie dziewczyny przegrały, tylko trener i uzasadniłem to .Może się to Pani nie podobać i tyle: uzasadniając że trener jest boski i już.No i tak niech już zostanie:)
Natomiast proszę żeby Pani mi już nie "córkowała"na forum,bo nie o tym mowa.Proszę mi nie wmawiać że buntuję dziewczyny ,bo to Pani sobie wymyśliła .
Natomiast stwierdzenie,że "dziewczyny musza się "ogrywać" ,następny banał-co to za taktyczne odkrycie?Sparta się ogrywa a inne zespoły siedzą na pupach i się nieogrywają:(Może nie powinna Pani zdradzać tej taktyki na forum?to jest zdrada taktyki zespołu.A co będzie jak inne teamy to przeczytają i zaczną też się ogrywać?Wie Pani co się stanie?Sparta znowu przegra,a ja tego bym nie chciał.
Tak sobię myślę ,że to może Pani córka gra w 1-szej 6. od tego roku i boi się że trener uruchomi ławę?może stąd ta "wazelinka"
i jeszcze jedno ,ja nie doradzam trenerowi,ale pozwoliłem sobie na odrobinę krytyki jako kibic, czego nikt nie może zabronić,nawet taka "mądrala" jak Pani

[brunonz]

Do Pontka -już Cię mają na widelcu!!!!podpadłeś kolego Hi !Hi !Hi!

[Pontek]

Pozostaje mi usmiechnąć się i zaniechać polemiki, która nie ma sensu.
Ewo cieszę się, że trener ma jedną pewną zwolenniczkę i mam nadzieję, że po nastepnych meczach grono to znaczaco się powiększy.
Myślę, że najlepsze argumenty za - to zdobyte punkty.
Inna sprawa, że zadanie ma arcytrudne, bo Sparta ani składem, ani jak sądze budżetem na kolana nie rzuca. Jak widać po wynikach między nawet dobrym drugoligowcem, a choć przeciętnym pierwszoligowcem jest spora różnica.
Sparta pokazała sie z dobrej strony w pucharze (nie umniejsza jej sukcesu nawet okrojony skład przeciwniczek) i mam nadzieje, że są to symptomy dobroczynnych skutków działań podjetych przez trenera.
Kibic ma prawo do krytki. Krytk filmowy nie musi być reżyserem, od trenera nie musi lepiej grać od swoich zawodników.
Proponuję skupić się w dyskusji na pewnych uogólnieniach, a nie na rzucaniu nazwiskami i atakach personalnych. Jak sądze to chyba chciał zrobić Brunon.
Obserwowałem przez wiele lat z bliska rozgrywki ekstraklasy i wiem, że trenerzy nie mają, ani czasu, ani ochoty wdawać się w dyskusję z kibicami (o wyjaśnianiu swoich poczynań nie wspomnę). Do wyjaśnień i ocen są dla trenerów media (konferencje prasowe i wywiady), a my kibice mamy internet (drzewiej trza było krzyczeć na hali )
Prawda jest taka, że z jednej strony kibic ma zbyt mało wiedzy, by oceniać działania, ale wystarczająco dużo widzi, by zobaczyć ich efekty. Krytyka nawet nie do końca trafiona, też może motywować zespół i trenera.
Mądry rad wysłucha, a mądrych posłucha. Koniec z ludowymi porzekładami
W sobotę Sparta ma dużo do udowodnienia w Żukowie, a później Ostowiec przyjmowany u siebie też jest w zasięgu. Co będzie zobaczymy.

[Pontek]

To jednak będzie wzmocnienie. Juz niedługo okaże sie jaki wpływ na grę zespołu ma nowa zawodniczka.

[wwwitek2006]

Witam Szanowną Koleżankę i Kolegów Kibiców
Chciałbym się tylko tym postem zameldować na forum jako nowy "Spartanin". Zupełnie niedawno dowiedziałem się o zmaganiach Sparty w I.lidze i jak tam trafiła. Jako sympatyk siatkówki natychmiast udałem się na najbliższy mecz i tak mi już zostało.
Powyższą Państwa dyskusję przeczytałem sobie dość dokładnie, nie, dokładnie. Jako zwykły "zjadacz" siatkówki, były sportowiec, ale bez związków z wyczynową siatkówką, bez osobistego kontaktu z drużyną Sparty, bez podbudowy fachowej, jestem za "krótki", by włączyć się do tej właśnie polemiki.

Mam nadzieję, że po iskierkach nadziei, jakimi są zwycięstwa pucharowe, przyjdzie także czas na pełne punktowanie w spotkaniach ligowych.
Życzę tego zespołowi i jego opiekunom![/b]
w.w.

[Pontek]

Panie Witku po tym w jaki sposób się Pan przedstawił wnoszę, że Pana udział w dyskusji na tym forum będzie niezwykle cenny. Z niecierpliwością czekam na Pana opinie na temat Sparty tudzież jej przeciwniczek, i ich poczynań na zapleczu ekstraklasy.

[brunonz]

Witam Pana serdecznie jest nas tu wprawdzie mało podobnie jak kibiców na Jagielońskiej,czy odwiedzających nieaktualną stronę http://www.Sparty Jednak mam nadzieję że MY KIBICE to zmienimy!
jednocześnie chce zwrócić uwagę że Sparta świetnie sprawuje się w kategorii juniorek w Mistrzostwach Wojewódzkich- nie straciła żadnego seta.

[wwwitek2006]

O sukcesach Sparty w kategoriach młodzieżowych w przeszłości jestem poinformowany przez banery na sali, ale także przez bloga p.Włodka Wrony na "moje miasto pl", gdzie to precyzyjnie wyspecyfikował. Ze skruchą przyznaję, że nie starczyło mi już determinacji, by przy nieczynnnej stronie klubowej buszować po sieci za aktualnymi wynikami grup młodzieżowych Sparty. Zatem, dziękuję ,"brunonz" ,za tę informację.
w.w.

[brunonz]

Wszysko rozumiem

[wwwitek2006]

Nie ma co płakać, głowa do góry , a przede mną jeszcze tyle gór do zdobycia in puncto Sparta.

We wtorek wyłoniony został przeciwnik Sparty w V.rundzie Pucharu Polski. Jest nim PTPS Piła po gładkim pokonaniu 3:0 Piecobiogazu w Murowanej Goślinie. W setach: 25:17, 25:18, 27:25).
Mecze z Piłą przewidziane są na 24.11 w Warszwie i 1.12. w Pile, ale czy będą utrzymane, dowiemy się pewnie w nakbliższych dniach, bo w pucharze było juz wiele przesunięć terminów.
w.w.

[brunonz]

no cóż ,czyżby nastąpił tzw.pat drużynowy?Dziewczyny do boju!!!

[wwwitek2006]

Apel z ostatniego postu "brunonz" do zespołu Sparty został ku radości kibiców wysłuchany.
Wielkie gratulacje za niespodziewane, ale jakże zdecydowane zwycięstwo 3:0 z Eliteskami
Brawo Brawo Brawo

Prosimy o następne niespodzianki.


w.w.

[Pontek]

Bravo Sparta!
Oby to był przełom Ważne, że dziewczyny walczą. Trzymam kciuki.

[brunonz]

Gratulacje dla zespołu ! ale największe uznanie dla Karoliny Polak/Kola/ Mam nadzieję że u Koli obudził się diabeł duszy i rączkach! Kola -szacun:)

[lisica]

Ciekawe czy siły na mecz z Gliwicami wystarczy ???
Powodzenia życzę

[Pontek]

Jak Feniks z popiołów Bravo Spartanki.

[wwwitek2006]

Fenomenalna sprawa - SPARTA powstała. Na przestrzeni jednego tygodnia dwa zwycięstwa po 3:0
Następny mecz, choć trochę przesunięty w stosunku do terminarza, odbędzie się na warszawskim parkiecie. Przybędzie SMS Sosnowiec, a jest to drużyna bezpośrednio wyprzedzająca warszawianki w tabeli. To będzie, tak zwany, mecz za 6 punktów.
Gratulacje za dziś i powodzenia w następnym spotkaniu

w.w.

[evija]

Wow znowu 3:0, to naprawdę dobra informacja! Bardzo się cieszę, że warszawianki w końcu wkroczyły na zwycięski szlak. Byle tak dalej, jeszcze nie wszystko stracone.

[skladak1968]

Gratulacje

[brunonz]

Gratulacje dla Sparty!!! Karolina /rozgrywająca/jesteś the best!wielki szacun!!! Masz teraz ciężki żywot ,a mimo to pokonałaś w sobie "kompleksik":)
Dziewczyny do BOJU!!!! to jest naprawdę proste!!! Odebrać-Rozegrać-Zakończyć
A zapomniałem ,jest jeszcze jest zagrywka
Pozdrowienia dla Eweliny Polak/rozgrywająca/