Przed sezonem 2008/09 - karuzela transferowa

[Robert]

witam
ciekawe kogo z azs ów { warszawe czy częstochowe} wskaże skra jako swojego następcę w 1 lidze bo w awans łodzi tym składem , jest niemal pewny a poza tym szkoda wydawać kase na miejsce lepiej tą kasą w postaci premii zmotywować dodatkowo zawodniczki

Czy nie uważasz, że drużyna z Rumi, która do tej pory - nie poniosła porażki w sezonie zasadniczym, ani w PO - (stracone w całym sezonie sic!!!! dwa sety - jeden w PO i jeden w sezonie zasadniczym) może pomieszać szyki Łodzi. Według mnie jest to bardzo ciekawa para i nie byłbym pewny czy Budowlane tak łatwo uporają się z TPS Rumia.

[gonzales]

wg mnie rumia wystepowała w słabszej grupie zespoły w przeważającej części grające kadetkami

[Robert]

Wszystko zweryfikuje parkiet. W Budowlanych jest nerwowy trener pan Pasiński. Proponuję poczekąc do pierwszych meczy i zobaczyć pierwsze wyniki w tej parze wówczas wtedy będzie coś można bliżej powiedzieć. Tak jak napisał jasson w 1 lidze kluby na pierwszym miejscu stawiają zapewnienie sobie i zawodniczkom odpowiednich środkówfinansowych, a dopiero potem będą myśleć o transferach.

[spioch]

Wydaje mi się że o kształcie lig zdecyduje a raczej zdecydują Sprawy finansowe poznania i kalisza jeżeli te dwa kluby się wycofają to wtedy Bydgoszcz i Kraków dostaną te miejsca i wtedy I liga bedzie tak naprawdę bez faworyta. Jeżeli nie wycofa się żaden klub to rozgrywki potoczą się pod dyktando bydgoszczy. Wisła się już sypie Śliwa podobno przy braku awansu odchodzi zresztą podonie zrobi Mróz i Kosek i wszytkie mają już propozycje z LSK i raczej jeżeli odejdzie sponsor to włodarze klubu nie będą miały żadnych argumentów do utrzymania obecnego składu a co dopiero o jego wzmocnieniu

[Robert]

Wisła na pewno nie awansuje tego jestem pewny i jeśli się posypie to zagra o środek tabeli. Słusznie napisałeś, że nie wiadomo, co z Poznaniem i Kaliszem i od decyzji tych drużyn zależy kształt 1 ligi żeńskiej. Jeśli doszłoby do wycofania w/ w drużyn i dołączyłaby Wisla i Bydgoszcz to śmiem wątpić aby którakolwiek drużyna z 1 ligi chciała awansować....

[evija]

O Poznań i Kalisz się nie bójcie - wystartują...

Ja jestem ciekawa kto oprócz Pałacu będzie chciał awansować?

A z zawodniczek I ligowych, która ja osobiście bym widziała w Pałacu, a które mogłyby (chyba) pomóc to nasuwają mi się:
*Maja Soja
*Paulina Chojnacka
szczególnie, że składa się tak, że i Piast i Toruń ledwo zipią, więc z przekonaniem ich do gry w naszym klubie nie powinno być większego (chyba) problemu.
O zawodniczkę z ekstaklasy może byc ciężko, bo trzeba jej będzie "wynagrodzić" jakoś grę w niżej klasie rozgrywkowej. Wiele zależy od tego co zostanie z naszego składu po rozmowach, czy trzeba będzie dokupić i uzupełnić do członu, czy budowac nową druzynę.

[gonzales]

wg mnie poznań i kalisz wystaruja w lsk z tym ,że cele będą inne a tym samym składy w\w zespołów stawiam że w mocno odmlodzonym składzie a wisła no cóż środek tabeli 1 lgi i jeszcze jedno w obecnej wiśle nie widzę żadnej zawodniczki do lsk weżcie pod uwagę że niektóre z kalisza i poznania znajdą sobie nowego pracodawce w lsk a zespołów tylko 10

[Budowlany]

bym widziała w Pałacu,
*Maja Soja

druzynę.

bym nie zdzierżył transferu w kierunku Toruń -> Bydgoszcz raz już przeżywałem przejście Roberta Kościechy do Polonii

szczególnie, że składa się tak, że i Piast i Toruń ledwo zipią

az tak tragicznie nie jest.

ps. Może Jadzia wróci na stare śmieci ?:)

[evija]

Hehe w siatce, (przynajmniej ja nie mam) nie ma tak radykalnego podejścia do tematu transferów w relacjach Byd-Tor
Nie miałabym nic przeciwko Mai Soi, a jeśli Jadzia by wróciła na stare śmieci to też nie miałabym z tym problemu, że do Torunia

raz już przeżywałem przejście Roberta Kościechy do Polonii

a my PePe do Apatora:D

Zobaczymy co tam się ułoży w Policach, Szczecinie, Toruniu. W każdym razie my na dzień dobry kasę mamy, więc i argument w ręce przyzwoity też... szczególnie ważny dla zawodniczek, które w minionym sezonie nie ujrzały za swoje występy zbyt wiele $$$
na razie w transferach jeszcze spokojnie, prócz tego, że prawie cały Bełchatów jest do wzięcia... jeśli Budowalne Łódź awansują to część pewnie tam pójdzie, ale Basia Sikora np. zakończyła karierę.

[mazia]

Nie skreslajcie Wisly. I nie zapominajcie, ze Wisla to nie tylko siatkówka, ale takze (a moze przede wszystkim) nozna i koszykowka. Zarowno pilkarze, jak i koszykarki w tym sezonie wywalczyli mistrzostwo. Jak sadzicie dlaczego tyle kasy pakuja na siatkowke? Takie hobby? a moze za duzo drobnych maja? Celem jest, aby wszystkie sekcje Wisly były "naj" i stanowily o sile w swoich rozgrywkach. Jak już wczesniej Scarlet napisala, Enion ma umowe jeszcze na rok. Jesli nie Enion, to znajdzie sie ktos inny. Spokojna glowa.

[jasson]

Tak, ale wyjmij Śliwę z tego zespołu i zostaje pierwszoligowy średniak. Jeśli odejdą jeszcze Mróz i Kosek (które sezon miały średni) to ten zespół bez radykalnych wzmocnień będzie w dolnej połówce. Niech ktoś zaprzeczy temu że Enion podpisał sponsoring na 2 lata z opcją przedłużenia o rok w przypadku awansu do LSK. Jeśli mam rację to nie widzę Wisły z różowych kolorach. A co do sugestii o byciu "naj" we wszystkim. Dwa lata temu piłkarze też mieli złoto a koszykarki chyba srebro a co robiły siatkarki? Walczyły (bez kasy i sponsora) przed spadkiem do II ligi...
Zawodniczki które wymieniłem jeśli chcą jeszcze coś osiągnąć to muszą jak najszybciej przejść do LSK choć i z tym może być problem bo formy na LSK w tym roku nie prezentowały...

[Scarlett]

A moim zdaniem odejście Śliwy dobrze by Wiśle zrobiło! Choć ona ma kontrakt na 3 lata, więc pewnie zostanie.

Moi drodzy, ja bardzo podziwiam Ślwię za to, co osiągnęła, ale naprawdę ona lata świetności ma już za sobą i w ostatnim czasie obok efektywnych kiwek, które nadal budzą podziw, popełnia sporo błędów. To nie jest tak, że w Wiśle jest wielka Śliwa i kilka juniorek. Naprawę - Wisła, to coś więcej niż Śliwa!!!!

[evija]

Wcześniejsze, zakulisowe informacje w Bydgoszczy znalazły potwierdzenie. Po dłużym okresie ciszy w eterze (oficjalnym), wiemy, że nie mamy już libero i dwóch rozgrywających. Odchodzą Marta, Swieta i Domino (zastanawia się nad końcem kariery).
"Brawo", czekamy na "więcej"!
Rozbiórka jak widać jednak się zaczęła... dobrze to ja tego nie widzę, trzeba będzie chyba sklekocić nową drużynę raczej :/.

[jasson]

A do tego dodaj jeszcze Cekovą... Ktoś tu pisał o Sciurce, Kuczyńska pewnie też ma propozycje. I już składu nie ma. Najważniejsze to zatrzymać trzon zespołu z LSK bo zawodniczki z ekstraklasy niezbyt chętnie pójdą grać do I ligi. To jak widać nie będzie miało miejsca i prawie cała pierwsza szóstka się rozejdzie...
Dla przykładu: trzy lata temu spadła Gedania ale utrzymała mocny skład i wróciła po roku, dwa lata temu spadł Piast i się w połowie rozpadł - efekt: szczecinianki zakotwiczyły w I lidze na dłużej. Rok temu spadła Gwardia, utrzymała trzon z LSK i się jeszcze wzmocniła - efekt: awans po roku do LSK. Jak widać tylko zatrzymanie trzonu z LSK + wzmocnienia pozwalają walczyć o powrót do ekstraklasy...

[evija]

Mnie tego nie musisz pisać, ja o tym wiem, aż za dobrze.
Większości się kończa akurat kontrakty, więc to też sprawy delikatnie mówiąc nie ułatwia. Wiadomo, że z niewolnika nie ma pracownika i nikogo zmusić nie można. Wiadomo, że zawalił przede wszystkim zarząd swoimi nieudolnymi, spóźnionymi decyzjami, ale żeby siatkarki mogły w 100% umyć rączki od spadku? - tego nie można powiedzieć. Na nich też ciąży za to odpowiedzialność, choć chyba najmniejsza obok trenera Makowskiego, ale jednak. Wygląda na to, że ze świecą szukać takiej, która się "poczuje" i zostanie pomóc w awansie. Dojdzie do tego, że Ewa Kowalkowska znowu będzie musiała odłożyć plany rodzinne i ratować zespół. Ewa już tyle zrobiła dla tego zespołu, że to się w głowie nie mieści... kiedy chciała skupić się na życiu prywatnym - wyszła taka sytuacja jaka wyszła i zdecydowała się pomóc zespołowi. Co będzie teraz? Zobaczymy, ja niczego nie oczekuję, w przypadku Ewy oba rozwiązania będa dobre. Zarówno opcja prorodzinna jak i sportowa (granie jeszcze sezon).

[spioch]

Tak, ale wyjmij Śliwę z tego zespołu i zostaje pierwszoligowy średniak. Jeśli odejdą jeszcze Mróz i Kosek (które sezon miały średni) .... Kolega nie oglądał żadnego meczu bo by głupot nie pisłą środki a wszczególnośc Mróz zresztą i Surma grają według mnie świetny sezon proponuję koledze przejżeć statystyki jeżeli środkowa zdobywał po 17 punków w meczu i gra przy tym na 80% skuteczności to jest to bardzo dobry wynik.Co do Kosek to się zgodzę ma słaby sezon podobnie jak Sikora o której trudno coś dobrego powiedzieć

[Scarlett]

Ja tam myślę, że Wisła z solidną rozgrywająca na miejscu Śliwy nie byłaby wiele słabsza niż dziś nawet gdyby Magda odeszła. Bo Śliwa po pierwsze nie gra już tak dobrze jak kiedyś, a po drugie Wisła ma często tak fatalne przyjęcie, że Śliwa nawet gdyby chciała to dużo nie zrobi.

Środkowe Wisła natomiast naprawdę ma dość dobre. A Sikora długo w tym roku była rezerwową, dopiero ostatnio zaczęła wychodzić w pierwszy składzie i moim zdaniem źle nie gra.

[spioch]

Sikora jest słaba nie ma bloku jej zagrywka jest może widowiskowa ale mało skuteczna przyjęcie przynajmniej w dwóch ostatnich meczach całkiem Wisła miała nie złe ale tak jak pisałem wcześniej jeśli z tego zespołu wyjmiesz Mróz i Surmę to wisła nie ma ataku.

[mazia]

Sikora gra co najwyżej przecietnie.. czyli jak zwykle. Owszem ma kilka efektownych akcji, nieraz w waznych momentach (tak jak osttania akcja seta 3. - znakomita obrona a nastepnie atak) przez wiekszosc seta nie gra nic. W meczu z Gwardią niemal wszystkie akcje ze srodka konczyly się zdobyciem punktu. Co z tego jesli Sliwa prawie wogole nie grala do Mroz i Surmy (głownie z powodu tragicznego przyjecia). Do tego wystarczy jeden blok i Sikora juz na lopatki rozlozona. Trener Mazurek stawia jednak na nia w kazdym meczu, wiec widocznie na treningach musi sie dobrze prezentowac i liczy na jej "przebudzenie" w najwazniejszych momentach...

[Scarlett]

A dla mnie Sikora ma dobrą zagrywkę i bardzo mocne uderzenie. Niestety w ataku za często stawia na siłę, a nie na technikę. W obecnej sytuacji Wisły - Opalińska zgubiła formę, Żochowska chyba też, Kosek - wiadomo, Hatala - mimo wszystko to jeszcze juniorka - Mazurek chyba musi próbować grać Sikorą, która miewa moim zdaniem mimo wszystko niezłe mecze. A tak w ogóle to wydaje mi się, że jej karierę zahamowała kontuzja, którą miała dwa lata temu - pamiętam, że dość długo wtedy nie grała.

Po odejściu Piątek, która była liderką Wisły rok temu, w Krakowie faktycznie brakuje jednak skutecznej i stabilnej atakującej. Były trener Wisły, Rysiek Litwin, swego czasu bardzo liczył na Wiolę Miś, ale ona ma od dłuższego czasu problemy ze zdrowiem - rok temu wróciła na chwilę do gry, potem znów złapała kontuzję i pojęcia nei mam, czy jeszcze wróci do gry.

[mazi]

Do „jansson” mam pewność, że temat I ligi kobiet i LSK jest Ci dobrze znany a poziom wiedzy na temat siatkówki uprawnia Cię do głoszenia rzeczywiście często fachowych opinii;) ale wydaje mi się, że piszesz za mało pozytywnych rzeczy, ale trafiło mnie jak napisałeś o Mróz, że gra średnio, jeżeli ktokolwiek z I ligi jest godny uwagi na tej pozycji to właśnie Ona. Nie tylko przy tym wzroście ma bardzo dobrą koordynację, niezłą zagrywkę, czapę, ale jest niesamowicie skuteczna w ataku i ciężko pracuje i chce się uczyć bo nie zjadła wszystkich rozumów jak niektórzy haha. W mojej opinii już dziś jest najlepszą środkową I ligi i znam tuzin nazwisk, które z powodzeniem mogłaby zastąpić w LSK.
A wracając do zawodniczek, to często przez dwa dni poważnej choroby rozwala się cały miesiąc przygotowań a powstaje przy tym prosta reakcja łańcuchowa: poniedziałek, wtorek choroba (początek mikrocyklu) środa czwartek piątek i mecz gra zmienniczka, jak jeszcze zagra dobrze to z reguły trener nic nie zmienia (nasza chora traci zaufanie trenera na korzyść zmienniczki i swoją pewność siebie tak bardzo potrzebną zawodnikom), po czym trzeba mieć naprawdę mocny charakter żeby się odbudować. I tak mniej więcej wygląda krótka historia chwilowego cieniowania haha rozdmuchiwana przez wszystkich jako tragedia i jakiś olbrzymi problem(a to tylko konkurencja i często brak odpowiedzialności siatkarek). Dlatego w rundzie zasadniczej powinno grać jak najwięcej zawodniczek a codziennie na treningu powinniśmy sobie powtarzać, że nie ma ludzi niezastąpionych i to, co robimy robić tak dobrze jak to tylko możliwe- bumelanci i beztalencia prędzej czy później zostaną odkryci i wykopani w każdym klubie;)

[jasson]

Po głębszym zastanowieniu przyznaję Ci rację co do Mróz ale co do Kosek to zdania nie zmienię. Przyjmijmy, że to co napisałem w nawiasie dotyczyło tylko tej drugiej Może się mylę ale wydawało mi się, że Mróz lepsszy miała poprzedni sezon...

A czy Mróz jest najlepsza środkową w I lidze? Ja bym tu widział Mroczkowską która oprócz gry na siatce jeszcze przyjmuje więc przez to jest bardziej wszechstronna od koleżanki z Krakowa.

PS: Dzięki za komplementy

[mazi]

Już mi lepiej uff zgadzam się z Tobą, że Mroczkowska to dobra zawodniczka, fakt, że potrafi odbierać dobrze o niej świadczy i o jej pierwszych szkoleniowcach, ale nie rozpatrywałbym gry środkowych pod kontem odbioru od tego są inni natomiast bardzo wysoko skacze to fakt. Pomiędzy tymi dwiema zawodniczkami jest bardzo subtelna różnica dostrzegalna tylko dla bardzo wąskiego grona „koneserów siatkówki” krótka piłka grana przez Mroza pozwala zorganizować w dobrym czasie akcję w drugim tempie, natomiast z całym szacunkiem dla Pani Mroczkowskiej i jej umiejętności jej krótka jest atakowana często z piłki stojącej lub opadającej, łatwo taka piłkę obrócić, ale ciężko na niej zagrać to, co najlepsze w ataku –strzał bez lub na pojedynczym bloku innego zawodnika. Sumując Mróz gra swoje pierwsze tempo bardziej dla zespołu, ale różnym trenerom potrzebni są różni zawodnicy do realizacji ich założeń w grze. Jeszcze niedawno pewnie powiedziałbym, że to lipa i profanacja granie stojącej piłki na środku, ale dziś wiem, że od pewnego momentu liczy się wynik, bo to on zapewnia przychylność ogółu ( w demokracji dwóch kiepskich dziennikarzy mówiących w ten sam sposób o zespole ma statystyczną większość od jednego nawet najwybitniejszego trenera mówiącego inaczej) a za wynikiem i przychylnością większości idzie magia w postaci KASY,która otwiera wiele możliwości. Sumując –jednak Mróz

[jasson]

A zastanawiasz się co będzie jak Mrozowa rozstanie się ze Śliwą? Kto dostarczy jej idealną piłkę na drugie piętro by szybkim ciosem mogła skończyć atak? Myślę że wtedy dopiero poznamy jej prawdziwą wartość. Przed Wisłą bowiem aż tak nie błyszczała... Życzę jej jak najlepiej bo to podobno sympatyczna dziewczyna.

[spioch]

Fakt ich duet jest bardzo dobry ale nie wykluczajmy wszystkiego mogą w przyszłym sezonie dalej grać razem bo myślę że chętnych na ich usługi na pewno nie zabraknie. A wracając do Mróz to chyba poza Piaseckim który z tego co pamiętam przetransferował ją do bydgoszczy szansy jej nikt nie dał. Ale ten sezon ma naprawdę rewelacyjny i bez wątpienia jeżeli ktoś ją zauważy to może być zniej jeszcze kawał zawodnika ale musi to co gra w pierwszej lidze przenieśl do Plusligi Kobiet a to co zaprezentowała w Białystoku naprawdę pkazuje iż może być jedną z wyróżniających się zawodników ale no i tu właśnie ale czyktoś da jej szanse ..............

[mazi]

Jeżeli chodzi o Mróz i Śliwę to nie szukał bym specjalnych uzależnień względem siebie dobrej gry tych zawodniczek, Śliwa będzie świetna rozgrywającą bez Mróz a Mróz świetną środkową bez Śliwy. Dyskusja o Mróz jest ciekawa i bankowo będzie miała ciąg dalszy bo mimo dojrzałego wieku jak na środkową robi ona niesamowite postępy w ubiegłym sezonie robiła 2,5 punktu na mecz w tym średnio około 11, to po prostu metamorfoza i mam nadzieje że będzie trwała jeżeli nie w tym sezonie to w przyszłym zagra pierwsze skrzypce w LSK. A jak chodzi o ostatni mecz Wisły to ze statystyk widać, że Wislaczki grały lepiej, ale równocześnie popełniły dwa razy więcej błędów niż AZS co świadczy ewidentnie o braku doświadczenia zespołu.Naprawdę szkoda tych dziewczyn

[jasson]

mazi a co jest z Setą? Pamiętam ją jak całkiem dobrze wymiatała w Łańcucie. Szczególnie na zagrywce. W najważniejszych meczach trenerowi Mazurkowi brakło armat więc chyba szkoda że nie było jej w składzie...

Przyszły sezon w I lidze może być ciekawszy niż obecny. Jesli Wisła nadal będzie miała zespół to o LSK zmierzy się ze spadkowiczem Pałacem (choc skład zapowiada się inny niż w tym roku) i beniaminkiem Budowlani Łódź (teraz blisko awansu do I ligi, a działacze mówią o następnym za rok). Do tego dochodzi jak zwykle Piast Szczecin czy Sokół Chorzów ale wydaje mi się że akurat te dwa zespoły powyżej pewnego poziomu nie wyskoczą. Jeśli Skra Bełchatów odda miejsce i zawodniczki SPS Częstochowa to też powstanie tam skład na co najmniej czwórkę. Już teraz mamy więc sześć zespołów...

[spioch]

Moje zdnie jest takie jeżeli Mróz zostanie w pierwszej lidze może sie rozmydlić w szarości tej ligi. Ona musi koniecznie odejść z tej ligi ale do klubu w którym będzie grać a nie stać w kwadracie z tego co wyczytałem to kontrak z wisłą kończy się jej z tym sezonem więc jest wolną zawodniczką pytanie tylko jak to sobie wszystko poukłada przecież jak każdy z nas ma swoje życie prywatne a co do wieku to nie jest on ważny ona ma dopiero 27 lat i jeżeli jej zdrowie pozwoli przynajmniej 4 sezony przed nią

[evija]

W Bydgoszczy kontrakty podpisały Monika Naczk i Dominika Kuczyńska. Zostają także Kasia Wysocka, Justyna Łunkiewicz i Monika Weder.

http://www.sportowabydgoszcz.pl/index.p ... d=3774#add

Czyli środek mamy w miarę obstawiony Czekamy co dalej, ważne, że one zostały, co zrobi reszta? Oto jest pytanie.

[mazi]

Jeżeli chodzi o Setę to nie dawała sobie rady nawet w występach Wisły w II lidze tam gdzie na dziś w mojej opinii powinna grać, dodatkowo Mazurek jest dość trudny jak chodzi o robotę związaną z siatkówką a A.S. to również twardy charakter i ktoś musiał odejść.
Jak chodzi o Mróz to Śpioch ma rację, co do tego, że dobrze by było, aby grała z lepszymi, kto wie może w Wiśle na przyszły sezon uda się zmontować PAKĘ. Odnośnie gry środkowych, to chciałbym abyś wziął pod uwagę fakt, że środek skacze 3 razy więcej niż skrzydła i 4 razy więcej niż rozgrywacze, dlatego zużycie materiału na tej pozycji jest ogromne. Fakt, że Mróz dużo siedziała na ławie a dziś jest mądrzejsza niż w juniorkach przemawia bardzo na jej korzyść 