Sezon 2007/08 - finał play-off

[mikasa1]

I chwila prawdy przed nami który z dwóch gigantów I ligi poradzi sobie lepiej.

Gwardia - Wisła - ciekawe czy wiślaczki rzeczywiście mają ":patent" na Gwardię czy byłyby to wypadki przy pracy. Nie należy zapominać o adrenalinie która wyzwoli po obu stronach siatki błędy - ciekawe kto wczesniej się uspokoi. Kaczor w I fazie play-off pokazała się znacznie lepiej niż w rundzie zasadniczej a i inne gwardzistki brylowały spokojem i organizacją gry. Z drugiej strony szybkie 3:0 Wisły też robi wrażenie.

Mój typ 3:1 i 3:2

Piast - Sokół - chorzowianki poszły na rękę piaściarom rozgrywając dwa mecze na wyjeździe. Wszak Piast w dość któtkim okresie czasu musiałby trzeci raz pokonywać przysłowiowe hektary. Dla obu zespołów niby mecz o nic ale jestem pewien, że walki nie zabraknie - wszak tak było w zeszłym roku.

Mój typ 3:1 i 2:3

[Robert]

Finał zapowiada się ciekawie i tak jak pisąłem wcześniej może zadecydować dyspoyzcja jednej lub dwóch zawodniczek. Emocji zabraknąc nie powinno faworytem wydaje się być Gwardia, tylko czy podołają dziewczyny z takim ciężarem jaki na nich ciązy. Uważam ze pierwszy mecz w sobotę da wiele odpowiedzi na te pytania

Szczecin - Chorzów. Mecze o nic W ubieglym sezonie były mecze miedzy tymi samymi drużynami i o taką sama stawkę. Przypuszczam, że względy fianansowe zadecydowały o rozgegraniu dwóch meczy w Szczecinie. Drużyny zapewne potraktują te mecze "treningowo".

[mikasa1]

trudno się z tobą Robert nie zgodzić aczkolwiek uważam przekornie, iż w sobotę Gwardzistki wygrają pewnie natomiast walka rozegra się w niedzielę. Natomiast jesli chodzi o mecz o trzecie miejsce to tak jak o piąte miejsce powinny być przyznane miejsca po rundzie zasadniczej - mecze o "zaszczytne" trzecie czy piąte miejsce nie powinny po prostu być rozegrane a wyniki przyznane według wyników po rundzie zasadniczej - a tak na logikę czemu nie ma meczów o kolejne 'zaszczytne" siódme miejsce???

[Robert]

Mikasa - mecze o msc 7-10 to mecze o utrzymanie. Zobacz SM Sosnowiec nie grał w PO, jest wyłaczony z grania.
Na siódmym miejscu było KSZO i grało z Pszczyną, na ósmym były Police i grały z Częstochową. W sumie masz rację dwie drużyny się utrzymały to powinny być mecze o siódme miejsce pomiędzy Chemikiem a KSZO, zawodniczki miałyby wycieczkę turystyczno - krajoznawczą z Polic do Ostrowca Świętokrzyskiego i w drugą stronę. Bagatela 600 km. Szkoda faktycznie szkoda, że nie ma meczu o siódme miejsce.

Teraz na poważnie nie rozumię po co i na co i czemu mają służyć mecze o miejsca 3, 5? Drużyny się utrzymały i przyznać im te miejsca tak jak zajęły po rundzie zasadniczej i na tym koniec.

[jasson]

Gwardia - Wisła. Rozpisywałem się już na ten temat więc nie będę tego samego powtarzał. Kluczowy jest pierwszy mecz. Jeśli wygra go Gwardia to do Krakowa zapewne pojedzie po ostatnie zwycięstwo. Jeśli wygra Wisła to w niedzielę dla Gwardii będzie mecz ostatniej szansy. Wisła to świetne rozegranie i gra środkiem. Gwardia to szeroki skład, dobra zagrywka i atak. Wisła słabo przyjmuje a Gwardia dwa razy już przegrała z Wisłą. Emocji na pewno nie zabraknie...

Piast - Sokół. Dla mnie bez sensu jest rozgrywać dwa mecze w jeden dzień więc wygra ten komu będzie się bardziej chciało...

[mazi]

Oglądałem na żywo kilka spotkań LSK i myślę, że w tym sezonie dwa zespoły powinny awansować wyżej;)

[PaStKa]

Bardzo możliwe, że zarówno Wisła, jak i Gwardia zagrają za rok w LSK. Ale i tak obie drużyny bardzo będą chciały załatwić sprawę jak najszybciej. Faworytem jest oczywiście Gwardia. Najważniejsze, to wygrywać u siebie. Jeśli Gwardia będzie prowadzić 2:0 po tym weekendzie, to sprawa wydaje się być rozstrzygnięta. Nawet jeśli Wisła także będzie wygrywać u siebie, to w 5 meczu, mimo ogromnej presji, Gwardia powinna wygrać. Wisła to Śliwa, w Gwardii jest spora grupa zawodniczek z doświadczeniem w LSK. Jeśli będzie wojna nerwów mocniejsze wydają się być Gwardzistki. Trudno się nie zgodzić z Jassonem, pierwszy mecz najważniejszy. Podstawą jest utrzymanie przewagi własnego parkietu, bo w Krakowie może być trudno. W sumie prawie wszystko wydaje się przemawiać za Gwardią (naprawdę, staram się być obiektywny). Obstawiam 3:1 i 3:0 dla GWR.

[mazia]

A ja po raz kolejny nei zgodze się , że Wisła to Śliwa. Owszem to bardzo wazna zawodniczka - trudno zeby nia nie byla - wieloletnia przygoda w lidze wloskiej, w kadrze, a ponadto jest rozgrywajaca, akpitanem i II trenerem. Poza nia na boisku jest jeszcze 5 innych zawodniczke, a na lawce siedzi kolejne 6. Wisla to przede wszytskim zagrywka (czyli prawie wszytskie zawodniczki) jak i blok. Do tego bardzo czesto dochodzi obrona (w ktorej ostatnio bryluje własnie Śliwa). Magda to juz nie ta sama zawodniczka co kilka lat temu - zrownala sie poziomem z reszta zespolu. Sila Wisly tkwi w zespolowosci - jesli idzie to wszytskim, ale niestety jesli cos nie wychodzi, to takze wszystkim, takze i Śliwie. Magda jest gwiazda, filarem zespolu, najlepsza zawodniczka, itp itd zwla jak chcial - ale dla przeciwniczek. Czytajac te komentarze odrazu pojawia mi sie usmiech na twarzy i przypomina zeszloroczny mecz ze Startem Łódź, kiedy to dziewczyny całkiem ladnie spisywaly sie na rozgrzewce do momentu kiedy po drugiej stronie siatki pojawila sie Sliwa. W trakcie meczu dochodzilo do tego ze te "małe dziewczynki" raz za razem atakowaly przez Kaske Mróz czy inne "wieże", podczas gdy Sliwa, najnizsza w bloku robila co chciala. To nazwisko dziala na przeciwniczki. Nei oszukujmy sie - 3/4 I ligi to amatorka do tego stopnia, ze jesli po drugiej stronie siatki zobacza zawodniczke, ktora wczesniej ogladaly w TV odbierajaca zloty medal ME, parazlizuje je strach. Z całym szacunkiem dla Gwardii, ale jesli zawodniczki tak samo podejda do tego jak ich kibice, to zbyt dobrze o nich nie swiadczy, a ja moge byc spokojna o awans Wisly. Sliwa nie gra juz jak za swoich najlepszych lat, ale ciagle jest bardzo dobra zawodniczka. Na szczescie dla krakowskich kibicow reszta druzyny zrownala sie ze Sliwa (pytanie czy Sliwa gra tak slabo jak poprzednio reszta, reszta gra tak dobrze, a moze zloty srodek - osobiscie obstawiam trzecia opcje). Tak czy inaczej w finale spotkaja sie dwie najlepsze druzyny ligi, ktore w pelni zasluzyly na ten final... i awans.
Sobie i wszystkim zycze ogromnej dawki emocji. Niech wygla lepszy.

[Robert]

Chorzów żeby zaoszczędzić pieniądze woli rozegrać dwa mecze w Szczecinie w jednym dniu o 11.00 i o 17.00 w niedzielę.. Szacunek dla tej drużyny. Zaloży , że pierwszy się skończy o 13.00 krótki odpoczynek, obiadek i dwie godziny luzu od 14 do 16.00. Potem znowu rozgrzewka? Może nie?, i kolejny mecz. Przesadził trochę PZPS z tymi meczami o 3 miejsce. Jestem przekonany, że Sokół zadowoliłby się czwartą lokatą i nie jechał do Szczecina. W przyszłym sezonie już nie powinno być meczy o 3 miejsce, po co? Chyba pora na zmiany systemu rozgrywek w 1 lidze...

[mikasa1]

Chorzów rozegra dwa spotkania w Szczecinie z kilku powodów - prośby gospodarzy dla których byłby to trzeci wyjazd w ciągu dwóch tygodni na południe - niemożności zapewnienia hali na przyszły weekend (mecz musiałby się odbyć w środę po meczu w niedzielę) - pokazać PZPS bezsensowność pomysłów gry o 3 czy 5 miejsce (niestety związku z dużymi karami finansowymi meczów nie da się odwołać - i również w związku z tym dla oszczędności

[Robert]

Rozumię jak najbardziej podejście obu drużyn. Tylko po co rozgrywać takie mecze. Tak jak napisałeś kary duże, ale nikt nie pomyślał ,że te mecze nic nie mzienią w układzie, nikomu nic nie dadzą, a przysporzą obu drużynom wiele prpblemów.

[jasson]

Gwardia pokonała Wisłę choć emocji nie było zbyt wiele. Oczywiście nie liczę tiebreaka. Po łatwo wygranym secie przez Gwardię w następnym Wisła wracała do gry. Jesli Gwardia jutro zachowa więcej koncentracji i zbyt łatwo nie wygra pierwszego seta to nie powinna mieć wielkich problemów z wygraną. Chyba że Wisła czymś zaskoczy...
Dziś z tego co wiem to Gwardia w 1 i 3 secie grała na poziomie LSK, a Wisła błyszczała w 2 i 4 secie:) Tiebreak to już loteria i styl się nie liczy. Na wyróżnienie zasługują Haładyn, Starzyk, Mroczkowska i Jagiełło oraz Śliwa, Przybyło i Sikora. Więcej można było oczekiwać od Solipiwko oraz Żochowskiej i przede wszystkim Kosek.
Kto był niech potwierdzi.

W sezonie zasadniczym Wisła pięc razy grała tiebreaka i pięć razy go wygrała. W play-off natomiast dwa razy grała po pięć setów i dwa razy przegrała. Czyżby krakowianki pod presją sobie nie radziły?
Gwardia: w lidze 0:1, w play-off 1:0. Oba mecze z Wisłą...

[Robert]

Gwardia zrobiła pierwszy maly kroczek, zobaczymy jak dziś zagrają. Jasson w tamty sezonie w PO z DG było to samo piąty set w Krakowie i porażka, piąty set w DG w czwartym meczu i porażka. chyba coś w tym jest Wisła sobie nie radzi z presją. Emocje będą na pewno do końca. Jak dziś wygra Wrocław to będą miały łatwiej, jak wygra Kraków to Gwardia będzie w cięzkiej sytuacji.

[mikasa1]

W pierwszym meczu w Szczecinie
Piast Szczecin - Sokół Chorzów 2:3 (26:28 ; 25:15 ; 26:28 ; 28:26 ; 11:15)

[Robert]

Powiem tak te mecze o trzecie miejsce nie mają żadnego znaczenia, grają ponieważ muszą, teraz zawodniczki Sokoła jedzą obiad, "odpoczywają" i o17.00 ponownie wyjdą "pograć" a około 20 pojadą do Chorzowa. Przepraszam jeżeli kogoś obraziłem, ale jak dla mnie to takie mecze nie powinny być rozgrywane.

[Scarlett]

Właśnie trwa drugi mecz finałowy we Wrocławiu i póki, co nie wyglada to dobrze. Pierwszego seta wygrały gospodynie 25:19, w drugiej partii jest 9:6 dla Gwardii.

[mikasa1]

nikogo nie uraziłeś - ale skoro już trzeba grać to chwała obu zespołom za walkę na parkiecie.

[lolexxx488-myslenice]

jaki jest wynik we Wrocławiu

[Scarlett]

3:1 dla Gwardii. W czwartym secie Wisła odrobiła kilka punktów straty, ale w końcówce znów lepsza była Gwardia (2 błędy w ważnym momencie zrobiła Kosek)

[mikasa1]

czyli we Wrocławiu bez niespodzianki - Wisła na pewno powalczy ale ciekawy jestem na ile to starczy - wygrać z gwardią trzy spotkania pod rząd to chyba niemożliwe ale..... w kobiecej siatkówce nie ma rzeczy niemożliwych

[Robert]

Sprawdziło się to co mówił trener Gwardii Robert Błaszzyk, zagramy z pełnym szacunkiem do rywala i i naczej podejdziemy do meczy z Wislą niż w rundzie zasadniczej. Po tych dwóch zwycięstwach Gwardia ma dwie szanse w Krakowie na zakończenie rywalizacji i chyba to wykorzysta, gdyby doszło do piątego meczu to we Wrocławiu może być wojna nerwów. Teraz dopiero w Krkaowie zacznie się dziać, Wisła " z nożem na gardle", a Gwardia ze świadomością, że może zakończyć rywalizację

[natii]

Witam ,czy ktos był na meczach w Szczecinie?Bo znam tylko suche wyniki,a jak poziom gry obydwu zespołow?GRATULACJE DLA SOKOLANEK.

[jasson]

Dziś pewniejsze zwycięstwo Gwardii. Krakowianki znowu zawiodły. Odezwały się stare błędy: brak przyjęcia i proste błędy własne. Bez formy jest Kosek a inne zawodniczki też nie grają swojego. Pierwsze dwa sety łatwo wygrane przez gospodynie i w trzecim przestój. Wszystko wróciło do normy w czwartym. Znajomy wyróżnił Kupisz, Barańską i Mroczkowską. W Wiśle nikt nie błysnął i nawet Śliwa czasami już nie biegała w trybuny za piłką.

I tak na marginesie: daję stówę że Wisła postara się o jakieś wałki i postara się coś kombinować z meczami. Drugi rok tak robi i drugi rok nic z tego nie ma. I nie zdziwię się jak najbliższy mecz odbędzie się np. w poniedziałek:)

[mikasa1]

W Szczecinie chorzowianki włożyły w mecz znacznie więcej serca grając dobrze blokiem i skutecznie skrzydłam poprawne ale nie rewelacyjne przyjęcie, mało gry środkiem (a jak grały to za niskie wystawy!!!), dobre wejście "długiej" na prawe skrzydło, naprawę dobra komunikacja na boisku. W Piaście widac było wyraźnie, że uszło troszkę powietrze po przegranych meczach z wisłą- dziewczyny starały sie ale w żadnym elemencie nie górowały nad chorzowiankami. W pierwszym meczu chorzowianki miały cztery piłki meczowe na 3:1 w tym jedna w górze ale.... wygrały dopiero po tie breaku.

[Robert]

Brawo dla Sokoła za ambicję i wygranie dwóch meczy w Szczecinie. Ten drugi mecz oglądałem przez internet i fajnie to wygladalo na atv. Wynik na bieżąco obraz tez. W przyszłym sezonie takich meczy nie powinno być. Według mnie jest to "uszczęśliwianie" drużyn na siłę.

[jasson]

Też tak uważam aczkolwiek czasami jest sporo emocji jak w meczach Skra - Budowlani czy w pierwszym meczu Piast - Sokół. Jednak czasami walka jest...

A więc w grze zostaje tylko Gwardia i Wisła. Ciekawe czy odpowiedź poznamy za tydzień. Gwardia raz powinna w Krakowie wygrać ale tak naprawdę dopiero jest 2:0 a nie już 2:0:)

Dzisiejsza porażka była czwartą z rzędu porażką Wisły na wyjeździe.

No i ciekaw jestem czy Wisła coś wymyśli i np. w piątek dowiemy się że mecz będzie w poniedziałek:) Choć z drugiej strony to są finały więc tu żadnych kombinacji nie powinno być.

[sirion]

liczę na to że Wisła się zmobilizuje i awansuje do LSK.

ps. Robert gdzie oglądałeś ten mecz?

[Robert]

Oglądałem drugi mecz przez internet: Piast Szczecin - Sokół Chorzów na atv Szczecin. Podawany był wynik i relacja odbywała się w miarę w porządku.

Czy Wisła awnasuje? Ma bardzo ciężką sytuację, musi wygrać dwa mecze na własnym parkiecie, co bedzie bardzo trudne. Widać, ze w tie-brekach Wisła nie wytrzymuje ciśnienia. Tak było w ubiegłym roku w meczach z DG, tak jest i teraz, a to niczego dobrego nie wróży. Czyżby ponownie baraże z przedostatnią drużyną z LSK?

[Forester]

w najbliższy weekend 3 mecz finałowy przy Reymonta 22 w sobotę o 18.30 po meczu koszykarek a czwarty w niedzielę o 15.30 przed meczem koszykarek

[Robert]

Działacze w Krakowie pomysleli. wiadomo, ze na koszykówce będzie duża ilość widzów - w sobotę - i zeby pomóc siatkarkom część widzów zostanie i dopingiem będą pomagać. Ten mecz może dużo wyjaśnić. Jak Gwardia wygra będzie koniec, wygrana Wisły to przedłuzone nadzieje na dalszą rywalizację.