To co będzie w przypadku gdy Łańcut gra z Siarką 08.02.2009r. godz. 17:00 (to jest info ze strony MKS Łańcut http://mkslancut.hostfast.eu/news.php ) Dla mnie jest to właśnie kombinowanie i możliwość ustawienia wyniku.pek pisze:Mecze moga byc rozegrane tylko wcześniej. Ostatnia kolejka rundy zasadniczej musi byc rozegrana do 7 lutego włącznie, bez choćby jednodniowego opóźnienia. Przepisy takie są.
Sezon 2008/09 - grupa IV
Re: Sezon 2008/09 - grupa IV
-
- Posty: 137
- Rejestracja: 1 wrz 2007, o 11:19
- Płeć: M
Re: Sezon 2008/09 - grupa IV
Dalin Myślenice - AZS Skawa UE Kraków 2:3 (25:16, 25:21, 27:29, 17:25, 12:15)
heh... ciężko cokolwiek powiedzieć... Dalin grał bez kontuzjowanej zawodniczki, dwie grały z gorączką, jednak tu chyba nic nie tłumaczy. Monika Filipek koło 15 % w ataku, jednak nie było kim ją zmienić.
Pierwszy set wyrównany do stanu 11:11, później 9 pkt z rzędu Dalinu i bez historii
W drugim Skawa prowadziła dość długo do stanu 16:13, później Dalin prowadził kilkoma punktami i nie oddał zwycięstwa.
Trzeci set, zapowiadał się na ostatni. Jednak co Dalin wywalczył kilka punktów (12:8) to zagrywała zawodniczka z numerem chyba 2, ta co zagrywa z wyskoku, dodatkowo zmiana na pozycji atakującej (weszła zawodniczka numer 4 - grała kapitalnie), przy stanie 24:22 dla Dalinu, piłka przechodząca, Marta Świerczyńska atakuje w blok rozgrywającej która grała w drugiej linii, kontra, później znowu kontra i po 24. A końcówka to koncert Katarzyny [?] Sarlej.
Czwarty set bez historii, od razu Skawa prowadziła : 8:4, 12:5, 16:8, 16:12, 21:14
Tie-break zaczął się od prowadzenia Skawy 2:0, później trzy bloki Dalinu i 3:2. As serwisowy Skawy i 8:5 przy zmianie stron dla nich. Blok i as serwisowy Agnieszki Lehman i było 9:10 dla Skawy. Jednak skuteczne ataki Sarlej i Skawa zwycięża.
Dawno nie widziałem tak ambitnie grającej drużyny jak Skawa. Broniły wszystko. Mam kilka pytań dla znających się ludzi:
1) Jak się nazywa libero Skawy? - Grała dziś kapitalnie...
2) Czemu co chwile, jak im nie idzie zaczynają prosić o wytarcie boiska?
heh... ciężko cokolwiek powiedzieć... Dalin grał bez kontuzjowanej zawodniczki, dwie grały z gorączką, jednak tu chyba nic nie tłumaczy. Monika Filipek koło 15 % w ataku, jednak nie było kim ją zmienić.
Pierwszy set wyrównany do stanu 11:11, później 9 pkt z rzędu Dalinu i bez historii
W drugim Skawa prowadziła dość długo do stanu 16:13, później Dalin prowadził kilkoma punktami i nie oddał zwycięstwa.
Trzeci set, zapowiadał się na ostatni. Jednak co Dalin wywalczył kilka punktów (12:8) to zagrywała zawodniczka z numerem chyba 2, ta co zagrywa z wyskoku, dodatkowo zmiana na pozycji atakującej (weszła zawodniczka numer 4 - grała kapitalnie), przy stanie 24:22 dla Dalinu, piłka przechodząca, Marta Świerczyńska atakuje w blok rozgrywającej która grała w drugiej linii, kontra, później znowu kontra i po 24. A końcówka to koncert Katarzyny [?] Sarlej.
Czwarty set bez historii, od razu Skawa prowadziła : 8:4, 12:5, 16:8, 16:12, 21:14
Tie-break zaczął się od prowadzenia Skawy 2:0, później trzy bloki Dalinu i 3:2. As serwisowy Skawy i 8:5 przy zmianie stron dla nich. Blok i as serwisowy Agnieszki Lehman i było 9:10 dla Skawy. Jednak skuteczne ataki Sarlej i Skawa zwycięża.
Dawno nie widziałem tak ambitnie grającej drużyny jak Skawa. Broniły wszystko. Mam kilka pytań dla znających się ludzi:
1) Jak się nazywa libero Skawy? - Grała dziś kapitalnie...
2) Czemu co chwile, jak im nie idzie zaczynają prosić o wytarcie boiska?
Re: Sezon 2008/09 - grupa IV
To co wyprawia PZPS to jawna kpina z zespołów grających uczciwie w II lidze ,przełożenie meczu gr IV Łańcut - Siarka jest szczytem obłudy i śmierdzi z daleka ustawieniem tego meczu pod zespół z Tarnobrzegu .Państwo w PZPS przepisy i zwykłą uczciwość mają za przeproszeniem w nosie. Zobaczycie wszyscy jak jutro forma zespołu Siarki gwałtownie wzrośnie i dojdzie do sensacji w gr IV.
Re: Sezon 2008/09 - grupa IV
To prawdziwa informacja, ale mecz został przełożony niezgodnie z regulaminem i bez powiadomienia PZPS. Myślę, że Ziwązek ich skasuje w przyszłym tygodniu.havok pisze: To co będzie w przypadku gdy Łańcut gra z Siarką 08.02.2009r. godz. 17:00 (to jest info ze strony MKS Łańcut http://mkslancut.hostfast.eu/news.php ) Dla mnie jest to właśnie kombinowanie i możliwość ustawienia wyniku.
Poprzednio napisałem za mało. To przed końcem I rundy trzeba rozegrać wszystkie mecze z dniem ostatniej kolejki. W II rundzie nie można przekładać meczów na trzy kolejki przed końcem i do tej pory muszą być rozegrane wszelkie mecze zaległe. Można grac tylko awansem.
Re: Sezon 2008/09 - grupa IV
(weszła zawodniczka numer 4 - grała kapitalnie),
DROBNA KORKETA, NA ATAK WESZŁA ZAWODNICZKA NUMER 5.
DROBNA KORKETA, NA ATAK WESZŁA ZAWODNICZKA NUMER 5.
Re: Sezon 2008/09 - grupa IV
jak chcesz to możemy się licytować podstawowa przyjmująca - Marta Mogilska - w tym roku jeszcze nie zagrała (kontuzja ścięgna achillesa). podstawowa środkowa - Magda Hawryła - podobnie jak Marta oglądała mecz z trybun (problemy z kolanem). druga z podstawowych środkowych - Dorota Bednarczuk - grała po poważnej infekcji dróg oddechowych i właściwie bez treningu. atakująca - Kasia Sarlej - skarży się na bóle kręgosłupa. o przeziębieniach itepe nie będę już wspominać.lolexxx488-myslenice pisze:heh... ciężko cokolwiek powiedzieć... Dalin grał bez kontuzjowanej zawodniczki, dwie grały z gorączką, jednak tu chyba nic nie tłumaczy.
właśnie mam wątpliwości co do tej akcji pod koniec. zdaje się jednak, że sędzia drugi sygnalizował przełożenie rąk Marty Świerczyńskiej, która przeszkadzała w rozegraniu Annie Kowalik. a właściwie to nie zdaje się tylko na bank sygnalizacja bloku zawodniczki będącej w drugiej linii wygląda inaczej. w każdym razie sędzia 1 puścił grę i akcję wygrał AZS. zawodniczka #2 to Kasia Durbas. numer 4 to przyjmująca - Kasia Madejska. numer 5 to atakująca - Kasia Sarlej.lolexxx488-myslenice pisze:Trzeci set, zapowiadał się na ostatni. Jednak co Dalin wywalczył kilka punktów (12:8) to zagrywała zawodniczka z numerem chyba 2, ta co zagrywa z wyskoku, dodatkowo zmiana na pozycji atakującej (weszła zawodniczka numer 4 - grała kapitalnie), przy stanie 24:22 dla Dalinu, piłka przechodząca, Marta Świerczyńska atakuje w blok rozgrywającej która grała w drugiej linii, kontra, później znowu kontra i po 24. A końcówka to koncert Katarzyny [?] Sarlej
to samo mógłbym powiedzieć o dalinie. dużo wybronionych piłek. ogólnie długich wymian w tym meczu nie brakowało.lolexxx488-myslenice pisze:Dawno nie widziałem tak ambitnie grającej drużyny jak Skawa. Broniły wszystko.
pytanie 1 - Edyta Małuseckalolexxx488-myslenice pisze:Mam kilka pytań dla znających się ludzi:
1) Jak się nazywa libero Skawy? - Grała dziś kapitalnie...
2) Czemu co chwile, jak im nie idzie zaczynają prosić o wytarcie boiska?
pytanie 2 - sam sobie odpowiedz
EDIT: pozdrowienia dla kibiców z Myślenic. pod koniec trzeciego seta konfetti już im wypadało z rąk, ale na nasze szczęście nie mieli okazji żeby go rzucać akustyka hali masakryczna. do tej pory dzwoni mi w uszach (serio!).
-
- Posty: 137
- Rejestracja: 1 wrz 2007, o 11:19
- Płeć: M
Re: Sezon 2008/09 - grupa IV
Petr szczerze? Byłoby głośniej, tylko bęben został na tamtej hali
Też gratuluje dopingu
Może z emocji nie pamiętasz ale to było inaczej : Serwowała nasza zawodniczka, piłka przechodząca i Marta zaatakoawała w blok tej rozgrywającej ... Pozatym sędziowanie było bez zastrzeżeń...
Weszła zawodniczka z numerem 5 - Sarlej, ale jeszcze za leworęczną atakującą weszła druga leworęczna... taka w ciemnym kucyku
Co do meczu Siarki z Łańcutem... jeżeli Łańcut przegra, to dla mnie to będzie beznadziejne. Siarka nie jest na tyle mocna, żeby wygrać z Łańcutem, no taka jest prawda - bez obrazy.
Też gratuluje dopingu
Może z emocji nie pamiętasz ale to było inaczej : Serwowała nasza zawodniczka, piłka przechodząca i Marta zaatakoawała w blok tej rozgrywającej ... Pozatym sędziowanie było bez zastrzeżeń...
Weszła zawodniczka z numerem 5 - Sarlej, ale jeszcze za leworęczną atakującą weszła druga leworęczna... taka w ciemnym kucyku
Co do meczu Siarki z Łańcutem... jeżeli Łańcut przegra, to dla mnie to będzie beznadziejne. Siarka nie jest na tyle mocna, żeby wygrać z Łańcutem, no taka jest prawda - bez obrazy.
Re: Sezon 2008/09 - grupa IV
No i co Siarka wygrywa w Łańcucie 3do2 i co ano zajmuje 4 miejsce czy to nie jest ciekawe .Zobaczymy co na to PZPS?
Re: Sezon 2008/09 - grupa IV
Przyznam szczerze, że spodziewałem się, że może dojść do takiego czegoś w Łańcucie...
Re: Sezon 2008/09 - grupa IV
wszyscy wiedzą że to wał... ale pzps ma to gdzieś.. powinien być obustronny walkower, ale nie będzie. żenada
Re: Sezon 2008/09 - grupa IV
To, że Siarka wygra z Łańcutem wróble ćwierkały już tydzień wcześniej! Dużo ważniejszą kwestią jest, dlaczego mecz został rozegrany po zakończeniu rundy zasadniczej (kiedy wszystkie wyniki były już znane), co jest absolutnie sprzeczne z regulaminem rozgrywek! Podobno PZPS nie wyraził zgody na przełożenie meczu (powód przełożenia był prozaiczny: brak hali!!!, a termin meczu znany był od 4 miesięcy). Jesteśmy ciekawi jakie będą konsekwencje tego incydentu? Bo jeśli Łańcut zostanie np. ukarany walkowerem, to tak naprawdę nic to nie zmieni w tabeli! Jeśli będziemy dopuszczać do takich sytuacji, niedługo zaczną siatkówkę porównywać do piłki nożnej.... Kibice, którzy byli dzisiaj na meczu w Łańcucie przecierali oczy ze zdumienia widząc co dzieje się na boisku! W składzie gospodyń zabrakło podstawowych zawodniczek: rozgrywającej (Bartnicka) i środkowej (Pusz), a te, które grały robiły wszystko, aby tego meczu nie wygrać: zagrywki pod sufit, ataki w siatkę, ciągłe spoglądanie na tablicę wyników - czy nie za dużo punktów zdobyłyśmy!!!
Re: Sezon 2008/09 - grupa IV -GRANDA
Przełożenie meczu II ligi decydującego o ostatecznej klasyfikacji, w dodatku dwóch zespołów z JEDNEGO WOJEWÓDZTWA to granda w biały dzień. Działania PZPS często są "naginane" w zależności kogo to dotyczy.
Przykład z III grupy. Tomasovia miała grać z Politechniką Radomską właśnie 7 lutego. Mimo wyznaczonego centralnie na ten termin wojewódzkich turniejów finałowych juniorek, PZPS nie zgodził się na przełożenie meczu na termin późniejszy. Tomasovia musiała rozegrać awansem (czwartek) pięciosetowy zwycięski mecz dający jej IV miejsce i grę w play - off, ale zabrakło już sił na turniej juniorek i w konsekwencji wyeliminowanie z rozgrywek o mistrzostwo Polski.
Może ten przykład uzmysłowi PZPS, po co ustalane są regulaminy rozgrywek i kogo one obowiązują.
Przykład z III grupy. Tomasovia miała grać z Politechniką Radomską właśnie 7 lutego. Mimo wyznaczonego centralnie na ten termin wojewódzkich turniejów finałowych juniorek, PZPS nie zgodził się na przełożenie meczu na termin późniejszy. Tomasovia musiała rozegrać awansem (czwartek) pięciosetowy zwycięski mecz dający jej IV miejsce i grę w play - off, ale zabrakło już sił na turniej juniorek i w konsekwencji wyeliminowanie z rozgrywek o mistrzostwo Polski.
Może ten przykład uzmysłowi PZPS, po co ustalane są regulaminy rozgrywek i kogo one obowiązują.
Re: Sezon 2008/09 - grupa IV
najprawdopodobniej skończy się to na naganie i karze finansowej dla mksu
patrząc na podany wyżej przykład tomasovii wniosek jest taki, że lepiej sobie coś załatwić za plecami pzpsu, zapłacić jakąś śmieszną karę i wyjść na swoje. spoko
patrząc na podany wyżej przykład tomasovii wniosek jest taki, że lepiej sobie coś załatwić za plecami pzpsu, zapłacić jakąś śmieszną karę i wyjść na swoje. spoko
Re: Sezon 2008/09 - grupa IV
W Księdze Gości na stronie MKS Łańcut piszą, że termin meczu był uzgodniony jeszcze przed rozgrywkami: cytat - "Skawie z pewnością czwarte miejsce się nie należy ... a co do przekładania to Łańcut przełożył jeszcze przed rozgrywkami ten mecz więc luz...." i "dokładnie,data spotkania została ustalona jeszcze przed rozgrywkami. Byłem na meczu i tylko głupiec moze powiedziec ze dziewczyny sprzedaly mecz !" Jest też taki wpis: "Jak termin tego meczu mógł być ustalony przed rozgrywkami? Przecież na stronie PZPS jest od października zamieszczony terminarz i jak byk pisze kiedy ma być rozegrana ostatnia kolejka. Poza tym Regulamin rozgrywek mówi wyraźnie: "Pkt 38b: przełożone mecze II Rundy muszą zostać rozegrane przed terminem trzech ostatnich kolejek" oraz: "Pkt 39. Terminy meczów trzech ostatnich kolejek rundy zasadniczej nie podlegają zmianom na termin późniejszy". Jeśli Wydział Rozgrywek PZPS zgodził się na ten termin, to złamał Regulamin. Jeśli jak piszesz, MKS uzgodnił ten termin z PZPS, powinien mieć pisemną zgodę, gdyż Regulamin mówi: "Pkt 38.g. Tylko zgoda pisemna WR PZPS jest podstawą do przełożenia terminu"
Re: Sezon 2008/09 - grupa IV
jak to mawiał mój wykładowca: to jest prawda... to znaczy nie cała prawda... czyli g***o prawda
prawdą jest, że mks na początku sezonu wysłał prośbę o rozegranie meczu, ale dostał natychmiastową odmowę
prawdą jest, że mks na początku sezonu wysłał prośbę o rozegranie meczu, ale dostał natychmiastową odmowę
Re: Sezon 2008/09 - grupa IV
to sędziowie przyjechali do nas sami z siebie? czy też byli podstawieni?
Re: Sezon 2008/09 - grupa IV
Sędziowie przyjechali ci, którzy byli wyznaczeni na mecz w dniu określonym terminarzem. Sędziowie nie wnikają w to czy wszystkie formalności dotyczące przełożenia meczu zostały załatwione, gdyż jest to w gestii Wydziału Rozgrywek.
Re: Sezon 2008/09 - grupa IV
czyli co? przyjechali w sobotę i czekali do niedzieli? bez przesady! widocznie musiała być zgoda bo to nie Łańcut sam sobie sędziów wybierał. Zresztą byłam na meczu i nie sądzę żeby to jakoś było ustawione jak tu niektórzy sugerują, chyba Kraków nie potrafi przyjąć że zajął 5 miejsce i szuka dziury w całym. A gdyby się dogadali to byłby mecz w sobotę na 3:0 dla Tarnobrzega i już nie męczyłyby się 5 setów...
Re: Sezon 2008/09 - grupa IV
to klub powiadamia wyznaczonych przez związek sędziów kiedy odbywa się mecz.bart78 pisze:czyli co? przyjechali w sobotę i czekali do niedzieli? bez przesady!
zgody nie byłobart78 pisze:widocznie musiała być zgoda bo to nie Łańcut sam sobie sędziów wybierał.
styl w jakim siarka zdobyła 4 miejsce pozostawia (nazwijmy to) pewien niesmak. rozegranie meczu w niedzielę było wbrew regulaminowi. skoro rzeczywiście hala w Łańcucie była zajęta w sobotę to dlaczego nie rozegrano tego spotkania wcześniej? tomasovia, która w weekend grała w MP juniorek grała swój ostatni mecz w czwartek bo nie miała zgody na granie w późniejszym terminie.bart78 pisze:Zresztą byłam na meczu i nie sądzę żeby to jakoś było ustawione jak tu niektórzy sugerują, chyba Kraków nie potrafi przyjąć że zajął 5 miejsce i szuka dziury w całym. A gdyby się dogadali to byłby mecz w sobotę na 3:0 dla Tarnobrzega i już nie męczyłyby się 5 setów...
Re: Sezon 2008/09 - grupa IV
Postawa obu zespołów, tzn Siarki i Łańcuta żenująca . A co do wyniku, to jakby wygrała Siarka 3:0 to dopiero wszyscy by krzyczeli że mecz sprzedany
Re: Sezon 2008/09 - grupa IV
No proszę a jednak jest kara i w przypadku Siarki nawet mocno odczuwalna Bo 6 miejsce to nie to samo co 4 . Brawo PZPS
Re: Sezon 2008/09 - grupa IV
Obustronny walkower? Gospodarzem meczu był Łańcut i to on wyznaczał termin meczu. I to Łańcut powinien dostać nie tylko walkower ale jeszcze po kasie za złamanie regulaminu. A Siarka czym jest winna? Podejrzeń o korupcje nie ma więc kary też nie powinno być. Gdyby coś było na rzeczy to mecz mógł się odbyć normalnie w sobotę i zakończyć wynikiem 0:3. Też byłaby masa podejrzeń ale czy wtedy byłyby walkowery? Pewnie nie. Więc dlaczego obrywają dwa kluby?
Staram się obiektywnie spojrzeć na sytuację bo historia ciekawa i bez precedensu...
Staram się obiektywnie spojrzeć na sytuację bo historia ciekawa i bez precedensu...
Re: Sezon 2008/09 - grupa IV
Brawo dla PZPS - teraz nikt już nie będzie robił samowolki. Łańcut powinien się cieszyć że uratował 1 miejsce i obyło się bez kary finansowej. Jedynym minusem jest to że decyzja ujrzała światło dzienne na 2 dni przed początkiem play-off.
- therion
- Moderator
- Posty: 251
- Rejestracja: 21 sie 2007, o 10:03
- Płeć: M
- Lokalizacja: już Łódź
- Kontakt:
Re: Sezon 2008/09 - grupa IV
Przede wszystkim to nie Łańcut wyznacza termin meczu. Termin kolejki wyznaczył PZPS i dla obu klubów był on znany. Znane było również obwarowanie ostatniej kolejki dodatkowym przepisem o granicznej dacie rozegrania spotkania. W takiej sytuacji Siarka nie powinna się zgodzić na termin tego meczu lub przynajmniej zażądać od Łańcuta zgody PZPS na przełożenie meczu, ew. złożyć w związku zapytanie czy taka zgoda została wydana. Pamiętajmy, że gospodarz nie może samowolnie narzucić terminu, OBIE drużyny muszą wyrazić zgodę na grę w danym terminie, więc w świetle przepisów (wg mnie i tego, jak ja rozumiem literę paragrafów) drużyny ustaliły wspólnie termin i ponoszą za to wspólną odpowiedzialność.jasson pisze:Obustronny walkower? Gospodarzem meczu był Łańcut i to on wyznaczał termin meczu. I to Łańcut powinien dostać nie tylko walkower ale jeszcze po kasie za złamanie regulaminu. A Siarka czym jest winna? Podejrzeń o korupcje nie ma więc kary też nie powinno być. Gdyby coś było na rzeczy to mecz mógł się odbyć normalnie w sobotę i zakończyć wynikiem 0:3. Też byłaby masa podejrzeń ale czy wtedy byłyby walkowery? Pewnie nie. Więc dlaczego obrywają dwa kluby?
Staram się obiektywnie spojrzeć na sytuację bo historia ciekawa i bez precedensu...
Poza tym taka kara rozwiewa na przyszłość wszelkie wątpliwości. Bo równie dobrze można wysunąć hipotetyczny argument, że Siarka zdawała sobie sprawę, że termin jest nieregulaminowy i zgodziła się na termin licząc, że w przypadku porażki będzie walkower przeciwko Łańcutowi i wynik się zmieni na 3:0 dla Siarki. Podkreślam, że to tylko gdybanie i jestem przekonany że nie miało to miejsca tutaj, ale gdyby ukarano tylko Łańcut, to na przyszłość tworzyłoby to niebezpieczną możliwość żonglowania walkowerami.
Dodo nie tuman! Nie da się wytępić!
Re: Sezon 2008/09 - grupa IV
Dlaczego PZPS czekał 3 tygodnie i poinformował Siarkę o tym dzisiaj? Dlaczego skoro wysłał odmowę do Łańcuta nie wysłał jej do Siarki ( jako do klubu zainteresowanego) - ktoś powie że powinni się dowiedzieć ale nie tak się praktykuje, gospodarz powiadamia przeciwnika o terminie meczu i wszystko załatwia, a Siarka nie została poinformowana że zgody nie było (ani przez MKS, ani przez PZPS)... dlaczego karą jest obustronny walkower skoro takiej nie ma w regulaminie? Skąd nagle taka kara została wymyślona? (bo uzasadnieniem jest samowolne zmienienie daty meczu, a za JAK JUŻ to przewidziana jest kara finansowa dla gospodarza) Dziewczyny są zniesmaczone i zszokowane po pierwsze bezpodstawną decyzja po drugie podejrzeniami jakie wcześniej rzucano o rzekomej ustawce. Bo gdyby ktoś miał coś ustawiać to z pewnością nie w październiku (kiedy to Siarka otrzymała informacje o dacie meczu) i nie w ten sposób tylko grałyby w sobotę i wygrałyby 3:0 (bo taki wynik przy każdym innym pozostałych drużyn dawał Siarce 4 pozycję). Dlaczego Siarka ma ponosić karę za winę gospodarza zawodów i PZPS? Nie rozumiem...
Re: Sezon 2008/09 - grupa IV
Brawo za głupote.lisica pisze:Brawo PZPS
A Skawie życzę powodzenia w meczu z Łańcutem, może się czesem gdzieś tam jakimś cudem uda urawać jakiegoś seta
Re: Sezon 2008/09 - grupa IV
Dziwi mnie że nadal niektórzy nie potrafią przyznać się do błędu i ponieść zasłużoną karę - therion jasno i wyraźnie wytłumaczył dlaczego obie drużyny powinny ponieść karę.
Re: Sezon 2008/09 - grupa IV
myślę że dziewczyny i tak ugrają więcej niż siarkaquentin7 pisze:A Skawie życzę powodzenia w meczu z Łańcutem, może się czesem gdzieś tam jakimś cudem uda urawać jakiegoś seta
Re: Sezon 2008/09 - grupa IV
Może i ugrają więcej setów, ale co z tego…
Dla mnie ta decyzja jest dość dziwna, bo przecież to Łańcut był organizatorem tego meczu, a nie Siarka. Za co więc ukarano Siarkę? Czy istnieją jakiekolwiek dowody na to, że to Siarka jest winna zaistniałej sytuacji, czy tylko czyjeś domniemanie, że zawodniczki Siarki Tarnobrzeg wygrały po nieczystej grze...?
Dla mnie ta decyzja jest dość dziwna, bo przecież to Łańcut był organizatorem tego meczu, a nie Siarka. Za co więc ukarano Siarkę? Czy istnieją jakiekolwiek dowody na to, że to Siarka jest winna zaistniałej sytuacji, czy tylko czyjeś domniemanie, że zawodniczki Siarki Tarnobrzeg wygrały po nieczystej grze...?
Re: Sezon 2008/09 - grupa IV
podejrzewam, że siarka odwoła się od tej decyzji więc werdykt zostanie zweryfikowany