Rybnicka Amatorska Liga

Awatar użytkownika
izmail
Posty: 433
Rejestracja: 25 sty 2010, o 22:03
Płeć: M

Re: Rybnicka Amatorska Liga

Post autor: izmail »

Zorro pisze:a Ty sobie stój dwie godziny o suchym pysku
Jaruniu do kanapek weź piciu - to i pysk się do końca nie wysuszy :]
Sędzia Dredd
adikadi
Posty: 45
Rejestracja: 22 wrz 2013, o 22:39
Płeć: M

Re: Rybnicka Amatorska Liga

Post autor: adikadi »

Proszę o poprawienie MVP meczu Kabareciarze - VRF. Z tego co wiem to powinien być Tomasz Bobek (przyjmujący). Serdecznie dziękuje za wyróżnienie i dostrzeżenie mojej dobrej gry- jednak na tym meczu akurat mnie nie było. :)
Pozdrawiam
VRF Klimatyzacja Żory
radzio95
Posty: 1
Rejestracja: 19 sty 2016, o 22:36

Re: Rybnicka Amatorska Liga

Post autor: radzio95 »

Pozdrówki dla wszystkich typerów odnośnie Jedynki Jankowice :D !
Awatar użytkownika
Zorro
Posty: 588
Rejestracja: 6 wrz 2007, o 07:25
Płeć: M

Re: Rybnicka Amatorska Liga

Post autor: Zorro »

Radzio nie chwal dnia przed zachodem słonka, podobno się działo na słupku, ale to nie nowość, niemniej jakaś niespodzianka to jest, a tak po za tym to jeszcze nie spotkałem bardzo szczęśliwego typera , bo wtedy STS czy inne zakłady porostu by nie istniały.
Per Aspera Ad Astra
~ Z ~
Awatar użytkownika
Simon_says
Posty: 302
Rejestracja: 23 wrz 2007, o 19:19
Płeć: M

Re: Rybnicka Amatorska Liga

Post autor: Simon_says »

TOP TEN ZST Rybnik - OKIS Gaszowice-Nieszporek Motocykle 0:3 (19, 15, 22)
MVP: Miłosz Jasiński
Sędzia Janusz Lazar
Trudne chwile przeżywają w tym sezonie zawodnicy Top Ten. Kontuzja goni kontuzję, przeciwnicy nie chcą się poddawać bez walki a i piwo ma być, jak słyszałem, droższe. Pomimo wszelkich przeciwności losu, ponownie udało nam się uzbierać 8 chłopa na mecz z Motorkami. I to było wszystko, co nam się tego dnia udało. W poniedziałkowy wieczór OKiS bezpowrotnie rozwiał nadzieje TT na wyjście ze strefy play-out. Rywale uczynili to w bardzo prosty sposób, seriami zdobywając punkty zagrywką i bezproblemowo odnosząc zwycięstwo za 3 punkty w jaskini Top Ten.
Gratulacje dla Motorków i podziękowania za, w sumie, sympatyczne spotkanie.
Nam zostało odbudować ducha, bo fizycznych kontuzji 5 graczy już nie damy rady
Czas na kobiecą siatkówkę! - http://www.mkszorza.pl
wrona
Posty: 219
Rejestracja: 9 sty 2012, o 21:08
Płeć: M

Re: Rybnicka Amatorska Liga

Post autor: wrona »

Widzę że mecz Foxów z Jankowicami ponownie został przełożony. Jednak nie widzę żeby któraś z drużyn miała zapisane przełożenie. Wyjaśni ktoś sytuacje ???
Awatar użytkownika
Arek_rybnik
Posty: 125
Rejestracja: 9 wrz 2011, o 09:35
Płeć: M
Kontakt:

Re: Rybnicka Amatorska Liga

Post autor: Arek_rybnik »

Fundacja 3:0 MUKS
W setach 9;15;15 sędzia Jarosław Obrodzki.

Cóż tu dużo pisać, gospodarze bez Wicka z Jaruniem (kontuzja) na słupku musieli zagrać w piątkę ale młodzież nie wykazała woli walki i opisać można tak - mecz się odbył w setach do 9;15 i 15.
Pozdrawiam
Arek
Fundacja ER
Awatar użytkownika
izmail
Posty: 433
Rejestracja: 25 sty 2010, o 22:03
Płeć: M

SPOZA ANTENY - DERBY JANKOWIC

Post autor: izmail »

Pomijając to faux pas, które popełnili organizatorzy meczu (czyli Włodek :]) (brak cateringu, hostess, Polsatu Sport) to całkiem fajny meczyk był :].
JJIII (w dalszej części zwani GOŚCIE) co najmniej 20 minut szybciej na sali niż JJII (w dalszej części zwani GOSPODARZAMI) :D, ale wiadomo Ursus ... dopijał, a Góral kurzył :] :], ale jak wlazł na salę w tej koszulce z napisem Solidarność JAS-MOS i szarych batkach mało nie padłem :] Dżjoko - jesteś THE BEST :].
Piętą achillesową Ursusów w dzisiejszym meczu była zagrywka. Moim zdaniem co najmniej seta oddali błędami w tym elemencie. Masakra. Goście (dla przypomnienia JJIII) przeważali zdecydowanie w grze na kontrach i grą obronną, która ... pozwoliła na kontrowanie :]. Pewniejsi w zagrywce, bardziej skoncentrowani, bardziej walczący w obronie - taka dziś była jankowicka młodzież. Seria bloków w 5 secie ostatecznie pogrążyła JJII. Ursusy po wygranym trzecim secie odpuściły w głowach. Znów zaczęli od 1-4, 2-5, 5-10, a zryw w końcówce nie pomógł. Jak już pisałem tie-break był popisem bloku gości. Zrezygnowany Ursus nie brał nawet czasów ....
Jakby nie patrzeć - niespodzianka. No cóż, uczciwie Ursusy powinny złożyć gratulacje młodszym kolegom, bo oni ten mecz naprawdę zagrali lepiej. Cichym MVP meczu jak dla mnie przyjmujący Szymon Szpandel, ale libero Kuba Sałaciński i Robert Porwoł również zagrali dobre zawody.
W tejże sytuacji są 2 zadowolone strony: Włodek, bo drużyna z Jankowic wygrała :] , a także ... Proxeo Silesia Lubomia, którym dziś jankowiczanie sprawili "prezent" dzieląc się punktami (hehe, Wrona pewnie z zadowoleniem spoglądał dziś w tabelę :D ).
Ostatnio zmieniony 23 sty 2016, o 11:37 przez izmail, łącznie zmieniany 2 razy.
Sędzia Dredd
Awatar użytkownika
Simon_says
Posty: 302
Rejestracja: 23 wrz 2007, o 19:19
Płeć: M

Re: Rybnicka Amatorska Liga

Post autor: Simon_says »

Wreszcie wyczerpujący opis ;)
Wreszcie wyczerpujący opis ;)
Czas na kobiecą siatkówkę! - http://www.mkszorza.pl
Awatar użytkownika
izmail
Posty: 433
Rejestracja: 25 sty 2010, o 22:03
Płeć: M

Re: Rybnicka Amatorska Liga

Post autor: izmail »

Simon_says pisze:Wreszcie wyczerpujący opis ;)
Wreszcie wyczerpujący opis ;)
poprawione :]
Sędzia Dredd
ursinio
Posty: 248
Rejestracja: 16 wrz 2010, o 12:38
Płeć: M

Re: Rybnicka Amatorska Liga

Post autor: ursinio »

JJI - JJIII 2:3 ( -19;23;19;-21;-9)
1 set - Młodzi od początku narzucają szybkie tempo i z lekką przewagą począwszy od silnej zagrywki , rewelacyjnie w polu , po skuteczne kontry kontrolują przebieg seta . U nas coś zaczyna łapać w połowie , ale tylko chwilowo i po secie .
2 set - Młodzi nie odpuszczają i zaczynają z wysokiego "C" . My na szczęście psujemy mniej zagrywek , jednak pierwszy czas dla nas przy stanie 11:14 . Zabieramy się do roboty , ale do końca punkt za punkt - parkit po stronie gości zamurowany ! Na szczęście dajemy rady i na przewagi do 23 .
3 set - Zaczynamy od 4:1 dla na i tak też przebiega cały set . Końcówka do 19. Wydaje się że złapaliśmy rytm :D
4 set - Ciach pach i na tablicy 1:5 , czas przy 7:12 . Młodość nie odpuszcza w marszu po zwycięstwo trzymając bardzo dobry poziom w każdym elemencie . Bęcki do 21 .
5 set - zaczynamy równo , by po chwili tracić dwa oczka , przejście przy 6:8 . Trzy bloki JJIII pod rząd :o i po secie , już się nie podnosimy dogrywając po prostu seta do końca :x
Zasłużone zwycięstwo jankowickiej młodzieży - GRATULACJE ;)

ursiniio
piki
Posty: 62
Rejestracja: 18 mar 2008, o 09:22
Płeć: M

Re: Rybnicka Amatorska Liga

Post autor: piki »

Młodzież Tomku napiera i to bardzo w tej lidze. Ale Wy nas też kiedyś zepchnęliście z czuba ;) . Taka kolej rzeczy. Szczerze mówiąc patrząc na średnią wieku poszczególnych drużyn i w I i II lidze młodość króluje.Ale myślę ,że jeszcze nie teraz...jeszcze "stare wilki zawyją" . Pozdrowienia dla wszystkich "starych " kumpli z boiska... I nowych oczywiście też ;) Miłęgo weekendu
Awatar użytkownika
izmail
Posty: 433
Rejestracja: 25 sty 2010, o 22:03
Płeć: M

SPOZA ANTENY-BIGOS, czyli PRZEGLĄD TYGODNIA

Post autor: izmail »

Patrząc na mijający właśnie tydzień stwierdzam, że (nie wiem jak Wam) cholernie szybko mi minął :D. Nagle jest już sobota popołudnie :o i został nam ostatni tydzień stycznia. Karuzela ligowa zapyla, zagraliśmy kolejną kolejkę i raczej z tego, co widzę każda z drużyn zagrała tylko jeden mecz, bo ostatnio zdarzały się niektórym przypadki grania 2 meczów w tygodniu.

Rozpoczęliśmy w jaskini TT, gdzie dojechał OKIS i ... w godzinnym meczu pokonali miejscowych. Mecz celnie określił Daruś "jak u kadetek" :D. 5 punktów dla jednych, za chwilę 7 dla drugich. W końcówce mądre zmiany przeprowadzone przez "Ptaka" pozwoliły gościom na osiągnięcie przewagi i wygraną w 3 setach. Nieźle w bloku zaprezentował się "Mały". TT przetrzebiony kontuzjami, ale walczący na miarę możliwości, jednak to było za mało. Goście wywożą 3 punkty.
W Pawłowicach bez historii, pewne zwycięstwo "Kawowych" nad FOX'ami, jednak nie da się przeoczyć sędziego tego meczu ... Jarek Kozłowski (środkowy Salvequicka) musiał rozstrzygać pod nieobecność Krzyśka :D.
Swój mecz u siebie z grającymi w nietypowym dla siebie ustawieniu Mistrzami Ligi miało Proxeo. Seba Żarłok na sypie !!! choć wiemy, że Seba sobie dobrze radzi na tej pozycji, ale to typowy, siatkarski kat, a nie nominalny "sypacz". Gospodarze szansy nie wykorzystali, choć pierwsze 3 sety "na styku", to set 4 był "modlitwą" miejscowych by wyjść z dychy, jak pisze Maciek.
Katowice u siebie "kulnęły" Marat 3-0, opisu brak, ale to Kubie wybaczymy, gdyż od wczoraj świętują "pępkowe", Adam Cerek (środkowy ich drużyny) został niedawno tatą, ADAM JESZCZE RAZ WSZYSTKIEGO DOBREGO !!! :D.
Świadkami małej niespodzianki byliśmy w piątek w Jankowicach, gdzie JJIII po tie-break'u pokonuje JJII. Derby rządzą się jednak swoimi prawami :D. To już drugi raz jak młode, jankowickie "wilczki" ugryzły faworyta. Przypominam, że "Damonsy" straciły tam punkt.
Na Piaskach niespodzianki nie było. V-ce Mistrz Ligi leje "Prestiżowych" 3-0, a co się działo w drugim secie - strach myśleć. Gospodarze muszą go szybko wymazać z pamięci. I i III set wygrywany przez gości w końcówkach. MVP meczu Marcin Grygiel. Z opisu Jacka wynika, że w ataku był największym zagrożeniem. No, potencjał tego zawodnika znamy.
W tabeli Ligi bez zmian na czele. Co można zauważyć - 3 drużyny, na tym etapie, już mają powyżej 40 punktów !!! To się dawno nie zdarzało. Pasjonująco będzie w walce o 4 miejsce. "Prestiżowi", Proxeo, "Ursusy", "Kawowi"- ciaśniutko tam jest.Wszystkie opcje możliwe. Oby tylko bez kontuzji.
II Liga zaczęła zwycięstwem "Powietrznych" u siebie nad Albionem 3-0. Pewne zwycięstwo i umocnienie się na 2 miejscu.
Wtorek przyniósł prawdziwą "bombę". Jedynka Jankowice pokonuje u siebie NORD i to 3-0. Faworyt traci kolejne punkty, co może ich w ostatecznym rachunku drogo kosztować.
Dwa oblicza miał środowy mecz "Kabareciarzy" z liderem II Ligi. Pierwsze 2 sety wysoko wygrane przez każdą z drużyn, a dwa następne na przewagi dla VRF. "Klimatyzowani" umacniają się na "fotelu' lidera. Czy są już niezagrożeni w walce o awans ??? Chyba jeszcze za wcześnie o tym mówić. 6 punktów przewagi, mecz mniej, ale do końca jeszcze trochę grania.
W czwartek niemoc przełamuje TKKF Szczygłowice, wygrywając w Kuźni Raciborskiej 3-1. Opisu meczu brak. Waldi ty zmoro, skrobnij co kibicom siatkówki :D.
Z opisami też nie postarali się chłopaki z Chałupek (nawet wyników setów nie ma !!!) i Fundacji. Panowie rozumiem, że mecze pewnie wygrane, ale można postarać się napisać w kilku zdaniach co się działo.

Nowy tydzień w I Lidze przyniesie mecze drużyn z różnych "biegunów" tabeli. Nie trudno wskazać faworytów, ale siatkówka i "radzieccy naukowcy" znają różne przypadki :D.
II Liga już w poniedziałek zafunduje nam mecz na szczycie, gdyż pszowski Utikom podejmie VRF. Szykuje się niesamowite widowisko. Zwycięstwo lidera da mu już znaczną przewagę nad konkurencją, ale wygrana za 3 pkt. "Powietrznych" będzie milowym krokiem do awansu.
Wyrównane mecze szykują się w Beer'ach we wtorek, Chałupkach (przełożony) i Gorzyczkach w środę. W piątek na salę NORD'ów przyjedzie Impacto LKS Chałupki. Bardzo ciekawe starcie.
No cóż, jeszcze trochę weekendu i wracamy do ... pracy :( ... i gry :D.
Do zobaczenia ;).
P.S.
Jareczku, my friend, gdzie przebywasz, cóż porabiasz, bo nic nie piszesz .... 8-)
Sędzia Dredd
Awatar użytkownika
Kuba Volley Katowice
Posty: 210
Rejestracja: 26 wrz 2012, o 20:57
Płeć: M

Re: Rybnicka Amatorska Liga

Post autor: Kuba Volley Katowice »

KS VOLLEY Katowice - MARAT Rybnik 3 - 0 (21,25,21)

SET I
Od samego początku gra wyrównana a wynik oscyluje wokół remisu. Ciekawostką było to, że obie drużyny zdobywają punkty
seriami, po dwa, trzy a nawet cztery punkty, W połowie partii minimalna przewaga gospodarzy 13-12, którą miejscowi
powiększają w końcówce by całą partię wygrać do 21.
SET II
Najbardziej wyrównany. W połowie partii goście prowadzą 13-12, ale gospodarze wrzucają wyższy bieg i zaczynają budować
przewagę 16-15, 19-16 i gdy wydawało się, że wszystko zaczyna wyglądać tak jak w pierwszej partii miejscowi łapią
zadyszkę i przy stanie 21-18 tracą cztery punkty w jednym ustawieniu co doprowadza do nerwowej końcówki. W niej jednak
Katowiczanie zachowują więcej zimnej krwi i wygrywają do 25.
SET III
To praktycznie kopia seta pierwszego zarówno pod katem gry jak i samego wyniku. Miejscowy pewnie wygrywają do 21,
a cały mecz 3-0.
VOLLEYARZE mogli rozpocząć świętowania, bo parę godzin wcześniej ich środkowy Adam Cerek został tatą !!!
GRATULUJEMY !!!
CaMeLoTh
Posty: 423
Rejestracja: 11 wrz 2007, o 16:06
Płeć: M

Re: Rybnicka Amatorska Liga

Post autor: CaMeLoTh »

Kuba tyle czasu czekałem na Twój opis i się zawiodłem :( Tłumaczy Cię jedynie długi okres świętowania ;)
Poglądy i opinie zawarte w powyższym poście są poglądami prywatnymi i należą tylko i wyłącznie do autora postu oraz nie mogą być brane pod uwagę jako poglądy i opinie osób w jakikolwiek sposób związanych z autorem.
Prawda jest jak d..a - każdy ma swoją
Awatar użytkownika
izmail
Posty: 433
Rejestracja: 25 sty 2010, o 22:03
Płeć: M

SPOZA ANTENY - MECZE NA SZCZYCIE

Post autor: izmail »

Cholera tak se teraz myślę ... czy w tym sezonie był jakikolwiek mecz na tak zwanym szczycie, nie ważne czy w pierwszej czy drugiej Lidze, który nie okazał się przeciętnym widowiskiem ..... ??? Jeśli już coś ocenimy jako mecz na górze tabeli ... qrde kończy się 3-0, 3-1, szybkie sety, serie błędów itp, itp, itp.
Raz, pamiętam w tamtym sezonie, odbył się Der Klassiker (że przypomnę "Damonsy" kontra Dwójka), gdzie było 3-2 dla Mistrzów (chyba), ale na meczu byłem ... jeszcze 2 dni po nim :D.
Wczoraj zaś. Utikom gra z VRF'em, szczyt itp, a tu sety do max. 19. W Katowicach tylko sety II i III na styku ... Wiem, wiem, :D :D dla Was - zawodników - to super, rach ciach, ciach i do domu :D, ale troszkę szkoda i żal :D .
Ale cóż, taki ten sezon i wyniki trzeba przyjąć jakie są, ale mam nadzieję, że jakaś "perełka" się trafi :D.
Sędzia Dredd
adikadi
Posty: 45
Rejestracja: 22 wrz 2013, o 22:39
Płeć: M

Re: Rybnicka Amatorska Liga

Post autor: adikadi »

Januszu, to że u nas kończyły się sety do max 19 nie znaczy że widowisko było słabe. Oprócz pierwszego seta w którym zostaliśmy oszołomieni pozostałe to było naprawdę ciekawe widowisko. Mnóstwo obron, bloków i ładnych ataków. Po prostu tego dnia my lepiej zagraliśmy w obronie stwarzając tym samym więcej możliwości skończenia ataków. Mecz przy 4 setach pomijając rozgrzewkę oczywiście nie trwał 1h i 15 minut tylko 1h i 45 minut. :)
Pozdrwawiam
VRF Klimatyzacja Żory
Awatar użytkownika
izmail
Posty: 433
Rejestracja: 25 sty 2010, o 22:03
Płeć: M

Re: Rybnicka Amatorska Liga

Post autor: izmail »

I superos Adrian :D
A Beer zaś 5 setów. Powiem krótko - BIEDNY JARUNIO :]
Sędzia Dredd
Awatar użytkownika
rals
Posty: 107
Rejestracja: 2 wrz 2007, o 10:57
Płeć: M

Re: Rybnicka Amatorska Liga

Post autor: rals »

Jarunio wcale nie jest biedny na tym słupku :) Jest wytrwały , dzielny ,dostaje wodę od Nas do picia,nikt mu nie rzuca wulgaryzmami a wręcz go każdy chwali no i ma okazje popatrzyć zawsze na kawał siatkówki. To z wielkiej sympatii do Niego gramy przeważnie 5 setów, żeby chłop napawał się widowiskiem i nauczył się jeszcze czegoś :D A biedni to jesteśmy my, bo przy średniej wieku ok. 50 i z trochę zwiększonym już u niektórych z Nas obwodem ciała musimy za każdym razem przez 2 godz. mordować się przeważnie z o polowe młodszymi, a czasami i więcej, kolegami po drugiej stronie siatki. Ale dajemy rade, mamy szeroka ławkę i pełno chęci ;) do walki.
Awatar użytkownika
Zorro
Posty: 588
Rejestracja: 6 wrz 2007, o 07:25
Płeć: M

Re: Rybnicka Amatorska Liga

Post autor: Zorro »

! Hola !
Jedno trzeba przyznać stare pryki mają chęć do grania i niejeden młody mógłby się nauczyć ambicji od Beerowców.
Mecz a raczej kolejny maraton obwitował w piękne długie akcje jak i w rażące błędy na rozegraniu i serwisie.
Najdłuższa akcja meczu trwała około 15 wymian po której większość padła na glebę i to nie tylko po jednej stronie siatki :) mecz utrzymywał bardzo wysoki poziom adrenaliny i nawet Włodziu nie wytrzymał i na tie-break'a już nie patrzył i poszedł chyba na coś mocniejszego,do takiego stanu młodzież JJ doprowadziła swego manadżera swoimi zagraniami w końcówce seta 4 , mieli piłkę meczową ,ale serwis w siatkę , no to starym misiom dwa razy ręki nie trzeba podawać i doprowadzili do stanu 2-2, a w nim rządził już polot i ułańska fantazja piwoszy , nawet MissYou zaliczył efektowny pad siatkarski i gdyby nie jego ciut nadwaga pewno by Go na rękach nosili :D , lanie do 7 i kolejny happy end dla Beer Team.
dzięki pomocy ławki miejscowych ,mój organizm nie uległ odwodnieniu za co serdecznie dziękuję,trochę mnie stawy łypią od tego stania i machania łapkami po seriach zepsutych serwisów,ale jak to RALS pisze,dużo jeszcze można podpatrzeć,a na pewno przyswoić serce do walki.
! Adios !
Per Aspera Ad Astra
~ Z ~
Awatar użytkownika
Simon_says
Posty: 302
Rejestracja: 23 wrz 2007, o 19:19
Płeć: M

Re: Rybnicka Amatorska Liga

Post autor: Simon_says »

TOP TEN ZST Rybnik – Proxeo Silesia Lubomia 1:3 (20-25, 22-25, 25-21, 20-25)
Sędziowie: Janusz Lazar, Jarosław Obrodzki
MVP: Piotr Gonsior
Raciborsko-lubomska ekipa przyjechała do jaskini TT w mocno przetrzebionym składzie, chyba wierząc, że i tak pokona dołujące Dziesiątki. I mieli chłopcy rację, bo chociaż tak wyraźnej szansy na wygranie meczu nie mieliśmy dawno, to spartaczyliśmy ją w sposób absolutnie niedopuszczalny, popełniając taką masę błędów własnych, że nawet imiennik prezydenta rwał sobie włosy z łysej głowy. Ale po kolei.
Set I – równa walka skończyła się około 16 punktu, później swój taniec „dwa na jeden” rozpoczęli goście i było po zabawie;
Set II – trochę bardziej wyrównany, nawet coś tam prowadziliśmy, ale i tak skończyło się wygraną Lubomi;
Set III – Jaskiniowcy ostro biorą się do pracy, chcąc wreszcie zagrać topteniaka i chociaż pod koniec seta wysokie prowadzenie trochę stopniało, to i tak zapisujemy go na swoim koncie;
Set IV – TT idzie za ciosem i od początku prowadzi, jednak w połowie seta nasza przewaga zaczyna niepokojąco się zmniejszać, a od stanu 19:16 dla TT zdobyliśmy już tylko jeden punkt i plany rozegrania topteniaka wzięły w łeb.
Podsumowując: goście, chociaż nas chyba trochę „nie docenili” to i tak wywieźli z jaskini trzy punkty, które podaliśmy im na złotej tacy. Ale taka to już nasza rola: Mikołaje 2015/2016…
Czas na kobiecą siatkówkę! - http://www.mkszorza.pl
Awatar użytkownika
izmail
Posty: 433
Rejestracja: 25 sty 2010, o 22:03
Płeć: M

Re: Rybnicka Amatorska Liga

Post autor: izmail »

Smole te wczasy na Chorwacji - nie jadę ... 8-)
Sędzia Dredd
Awatar użytkownika
Simon_says
Posty: 302
Rejestracja: 23 wrz 2007, o 19:19
Płeć: M

Re: Rybnicka Amatorska Liga

Post autor: Simon_says »

Jedź, dla Polaków mają być za połowę ceny ;)
Czas na kobiecą siatkówkę! - http://www.mkszorza.pl
Awatar użytkownika
Kuba Volley Katowice
Posty: 210
Rejestracja: 26 wrz 2012, o 20:57
Płeć: M

Re: Rybnicka Amatorska Liga

Post autor: Kuba Volley Katowice »

Nadrabiam zaległości ;)
KS VOLLEY Katowice - Dwójka Świerklany Projtrans 1 - 3 (21, -23, -24, -18)
Mecz , choć przegrany za zero punktów wlał nieco optymizmu w moje serce. Po fatalnych występach z Jedynką Jankowice II i Leśną perłą Damons Rybnik w końcu zagraliśmy w siatkówkę. Nadal do 100% frekwencji daleko, więc tym bardziej można się cieszyć z gry.
Ale po kolei:
SET I
Praktycznie rozstrzygnął się po zdobyciu czwartego punktu przez nas, gdy na tablicy widniał wynik 4-1. Od tego momentu nie zmniejszyliśmy prowadzenia na mniej niż dwa punkty. Goście jakby nieco niepoukładani, mnożyły się błędy, ale jak to mówią gra się tak jak przeciwnik pozwala. Przy stanie 23-21 zagrywka w siatkę gości a następnie nasz blok kończą pierwszą partię 25-21.
SET II
Tym razem mistrzowie skoncentrowani od początku seta. Gra bardzo wyrównana choć błędy po jednej jak i po drugiej stronie. Przewaga zmieniała się jak w kalejdoskopie2-3, 7-6, 14-16 aż do stanu 20-20. Wtedy to chyba za bardzo chcieliśmy i straciliśmy zimna głowę. Goście zdobywają trzy punkty w jednym ustawieniu i to chyba przesądziło o wyniku. Co prawda za chwile my dwa i mamy 22-23 ale potem punkt za punkt do końca i 23-25 :(
SET III
Praktycznie kopia seta drugiego. Może z tą różnicą , że było mało błędów a więcej dobrej siatkówki. Niestety końcówka znowu pada łupem "starych wyjadaczy" i przegrywamy 24-26 :(
SET IV
Konsekwencja dwóch przegranych setów w końcówkach była widoczna. Uszło z nas powietrze i goście niezagrożeni prowadzą od początku do końca. 2-5, 6-10, 8-13,15-20 i w końcu 18-25.

Gratulujemy mistrzom wygranej. Są coraz bliżej ale, to jeszcze nie był nasz czas... A my, cóż tak jak pisałem wyżej , gra cieszy i mam nadzieję, że pójdzie już tylko w górę. A apogeum osiągnie na play-off . I nasze pojedynki z Jedynką Jankowice II ( bo wszystko na to wskazuje ) będą szlagierami tego etapu rozgrywek ;)
Awatar użytkownika
tados
Posty: 434
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 08:46
Płeć: M
Lokalizacja: Rybnik
Kontakt:

Re: Rybnicka Amatorska Liga

Post autor: tados »

Zmiana terminu rozegrania Turnieju Finałowego na sobotę 28 maja !!!

W związku otrzymaną informacją (27.01) z Profesjonalnej Ligi Piłki Siatkowej o treści: „Mistrzostwa Polski Old Boyów odbywają się 20-22 maja 2016. Termin nie ulegnie zmianie.” Jesteśmy zmuszeni zmienić datę rozegrania naszego Turnieju Finałowego, gdyż bardzo wielu siatkarzy z czołowych drużyn naszej ligi corocznie bierze udział w ww. Mistrzostwach.
Sytuacja jest dla nas bardzo niekomfortowa gdyż termin 21 maja został przez nas ustalony jeszcze w sierpniu 2015 roku. Całe szczęście udało się załatwić halę i Sękatą na 28 maja, czyli na następną sobotę. Niestety 28 maja to sobota z tzw. długiego weekendu, ale doszliśmy do wniosku, że nie mamy wyjścia (jest to tzw. wybór mniejszego zła. Wcześniej nie da się tego rozegrać, gdyż liga gra do 20 maja).
http://liga.miastorybnik.pl (zgoda administratora)
Awatar użytkownika
Zorro
Posty: 588
Rejestracja: 6 wrz 2007, o 07:25
Płeć: M

Re: Rybnicka Amatorska Liga

Post autor: Zorro »

! Hola !
Jakoś mam wrażenie,że mnie życie w tym sezonie je... na każdym kroku,co sobie coś zaplanuję to o pupę sie rozbija
( dosłownie i w przenośni ,jakby co to mam świetnego proktologa )
1 - na zebraniu ligi w czerwcu wnioskowałem o play off w systemie 1-6 i 7-12 dla pierwszej ligi , żadnej korzyści i profitów w tej lidze nie mam,projekt przepadł, choć dalej twierdzę ,że jest atrakcyjny i dalej będę o niego walczył ,aby go wprowadzić. Szczegóły wkrótce. Druga liga zależy od ilości drużyn.
2 - nie grałem w sezonie 14/15 od grudnia aż do finału ,aby wyleczyć bark oraz z innego powodu, przy okazji kontuzji albo na odwrót, wyleczyłem a raczej doleczyłem uraz , nowy sezon , nowe nadzieje,ambicje , stary ukochany rozgrywajek przy boku,początek bardzo obiecujący,ale z czasem je.... bark znowu przypomina o sobie.
3 - Nowa -stara ekipa elektrownii , bo EDF to już powoli przeszłość w polskiej energetyce, namówiłem mojego serdecznego przyjaciela od krótkich piłek i długich spotkań po meczach ,aby zagrał z nami w sezonie 15/16 , no i gra z nami jeden z najlepszych rozgrywających tej ligi od lat,jest miło czasami wesoło i tylko brak przełożenia na sety , jakiś paraliż wewnątrz grupy.
4 - a propos przełożeń. Jeżeli 5/8 składu pracuje na zmiany i mamy do dyspozycji tylko 2 ( słownie dwa ) przełożenia na 28 meczy , to ja wysiadam i poczekam na metro , za chwilę polecą walkowery z naszej strony , a liga jest po to ,aby grać.
Zazdroszczę Kubie J. który planuje mecze wcześniej i już kilka rozegrał awansem , sposób zajebisty ,gdy ma się grafik w przód lub samych bezrobotnych w ekipie.
5 - finał Ligi - człowiek sobie zaplanował urlop , wczasy pod gruszą od 12 do 23 maja ,bo 14 maja jadę z moim ukochanym,ulubionym i najlepszejszym rozgrywajkiem na mistrzostwa świata na żużlu a 21 maja wiadomo miał być finał Ligi,to znowu jakieś starzyki +35 są ważniejsze, zawsze młody ma je......
pkt. "0" - sędziowanie: na plus i minus
plus ,bo jest to coś fajnego co sprawia,że często możesz być w sercu wydarzeń RALS " ATLAS TOURS" i widzieć dużo więcej co się dzieje w tej lidze niz tylko z opowiadań przy złocistym.
minus , nie ma cię dwa-trzy a czasami i cztery razy w tygodniu wieczorami w domu, dostajesz je.... chu.. za podjętą decyzję i musisz z tym żyć,przespać się z tym , a jak nie dajesz rady to dzwonisz do swojego ukochanego rozgrywajka i pytasz :
Do You like je.... vod.. ???

Wszystkie 5 punktów to moje porażki w tym sezonie i co ciekawe tylko siatkówka mnie je... , mój ukochany sport.
W domu dobrze , syn inteligentny , córka w kadrze śląska,żona kwitnie i promienuje , berneńczyk merda ogonem , kot je.... się łasi , rybki nie zdychają , więc wszystko przez kogoś, ktoś mnie maltretował tymi piłkami różnego rodzaju i dziś dzień bez piłki to dzień ZJE....

Mam też żal do przyszłego meczu Elektrownii z NORD-em . Nie zgodzili się na inny termin w tym samym tygodniu,my przełożeń brak ,więc jedziemy do nich na piękną halę .Każdy wie,że ta je.... sala na Fundacji ma atut gospodarzy ,choć nie zawsze to działa , ale nie każdy już wie , nawet ja nie wiedziałem,że jakiś je.... ktoś ,zmienił projekt tej sali jeszcze w fazie planów,a my teraz przez je...... kogoś musimy cierpieć ,je...... konstrukcjami. Wiem ,że NORD walczy o awans ,ale wybaczcie nie tędy droga i macie je...... 1-3.

Jakoś słowo " zajebis-ty ,-ta ,-ście można pisać w całości , ja słowo je..... coś tam wolałem wykropkować ,aby Pan moderator globalny Rybitwa się nie czepiał.

! Adios !
Per Aspera Ad Astra
~ Z ~
Lukasz_Catering
Posty: 490
Rejestracja: 17 sie 2011, o 18:18
Płeć: M

Re: Rybnicka Amatorska Liga

Post autor: Lukasz_Catering »

Jar-Trans Fox Pszów - KS Volley Katowice 0:3 14:25 9:25 11:25

Kolejny kompromitujacy występ Lisów. Goście przyjechali w 8, mecz zagrali szybszy niż sama rozgrzewka i jeszcze zdążyli zobaczyć becki naszych szczypiornistów. Bez 3 podstawowych naszych zawodników mieliśmy cel żeby w każdym secie wyjść z dychy, dwa razy się udało tylko i wyłącznie dzięki wielu błędom katowiczan w zagrywce i ataku. Każdy set bardzo podobny do siebie, dobrze do stanu 3:3, potem odjazd gości w serii po kilka punktów i po meczu. Dziękujemy za mecz i powodzenia w dalszej części sezonu
Jar-Trans Fox Pszów!
Awatar użytkownika
izmail
Posty: 433
Rejestracja: 25 sty 2010, o 22:03
Płeć: M

SPOZA ANTENY-BIGOS, czyli PRZEGLĄD TYGODNIA

Post autor: izmail »

Ten tydzień obfitował w wiele wydarzeń, zaskakiwał wynikami, śmiem twierdzić, że był jednym z ciekawszych w tym sezonie.

PONIEDZIAŁEK: Do pieczary Top Ten'ów przyjeżdża w skromnym, 7-osobowym składzie ekipa Proxeo Silesia Lubomia. Roześmiani, na luzie, zastanawiałem się, czy to ich nie "zgubi", ale :D ... Tak patrzyłem na "ciepacza" gości, oj ... "Gruby" ... coś Ci się brzuszek zaokrąglił :]. Jednak zupełnie nie przeszkadzało to Piotrkowi dobrze prowadzić grę. Darek w opisie kapitalnie (jak zawsze zresztą ;) ) napisał (cyt.) "Mikołaje 2015/2016". Przyznaję jak najbardziej rację. Top Teny słabo rozgrywały końcówki setów. Nawet jak prowadzili to paraliż dopadał ich gdy mieli zadać "ostateczny cios". Tylko udało się to w 3 secie. Czwarty set mieli podany "na tacy", ale popełnianie swoich, specjalnie niczym nie wymuszanych błędów, doprowadziło ich do porażki. Nie pomogły nawet wejścia na zagrywkę Artura De., który już rwał "włosy" z łysej czachy, jak pisze Darek :]. Proxeo zasłużenie wygrywa, dobry mecz Rafała Kosmali w przyjęciu i (szczególnie) ataku, Mateusza Skorupy na środku, początkowe problemy z przyjęciem miał Mateusz Rusek, ale po poprawie tego elementu był pewnym punktem swojej drużyny. U Gospodarzy wyróżniali się moim zdaniem Piotrek Paprzycki i Michał Gałązka.
Do Katowic przyjechał Mistrz Ligi. Kuba mimo porażki 1-3 zadowolony z postawy podopiecznych. Wraca forma, ale ja twierdzę, że Volley jest zawsze w formie. Za każdym razem gdy mam przyjemność sędziować mecz z ich udziałem jakoś niespecjalnie obserwuję ich "spadek formy". Zawsze zaangażowani, poukładani, walczący, a jak jest na "sypie" Mati Kielan - to po prostu jest bajka. Ale to tylko moja luźna digressio :D W pierwszym secie Katowice nie oddają prowadzenia od początku do samego, szczęśliwego końca. Ale następne 3 partie padają już łupem Dwójki. Set 4 Volley gra na "panie", bo (cyt.) "zeszło z nas powietrze", jak czytamy w opisie. Katowice rozegrało kilka spotkań a'konto, z 44 punktami zajmują 3 miejsce w tabeli. Czeka ich niezwykle ciężki i emocjonujący bój o finał Ligi.
W II Lidze również dwa mecze.
W Czerwionce mecz się po prostu odbył, pewne zwycięstwo "Kabaretowych", choć 3 set do 21 .... czyżby dekoncentracja ??? Myślę, że tak, bo takiej ekipie jak "Kabareciarze", taka ekipa jak MUKS nie wyrwie 21 punktów bez pomocy ich samych.

Większą uwagę przykuwał pojedynek w Pszowie, gdzie Utikom podejmował lidera z Żor. Spodziewałem się 5 setów - to raz, setów na przewagi - to dwa, emocji sięgających zenitu - to trzy. I NIKT i NIC nie przekona mnie, że gdy sety są do 15, 17, 19, 17 ( !!! ), a grają dwie czołowe ekipy II Ligi, obie pretendujące do awansu, że to było ciekawe widowisko, jak Adi pisze na forum ;) . Może i wymiany były długie, może i ten mecz trwał prawie 2h, ale wyniki setów pokazują, że coś nie grało tak, jak trzeba. A od TAKICH drużyn, a znam ogromny potencjał obydwu, jako SĘDZIA DREDD mogę spodziewać się więcej :D :D. Nie ma lipy !!! :D. Przyznać trzeba, że dzięki temu zwycięstwu VRF zrobił milowy krok do awansu do I Ligi. BRAWO !!!

WTOREK: Dwójka po poniedziałkowym zwycięstwie w Katowicach podejmuje kolejnego rywala. Dzień po dniu takie mecze .... fiu-fiu, niby STARE te wyjadacze - Mistrze, a tu kolejne zwycięstwo 3-0. Kondychę mają, gry dzień po dniu się nie boją. W opisie meczu nawet wyników setów Irek nie podał :x !!! !!! Zauważyć należy, że w obydwu meczach Mistrzów w tym tygodniu, MVP otrzymał Mateusz Świstak. Gratulacje !!!
W II Lidze TRADYCYJNY już można tak przyjąć tie-break w Beerach. Znów zwycięski, tym razem z Jedynką Jankowice. Jarunio pisze na forum, że (cyt). "stare pryki grają aż miło popatrzeć, ambitnie, z poświęceniem" i nawet o sędziego dbają, w sferze napoi :D. A że Jarunio wytrawny degustator jest .... :D. Przyznać i zauważyć jeszcze trzeba, że opis Jarunia na forum lepszy niż Tadosa ... :D. Tomcio Zet MVP ... również TRADYCYJNIE :D.

ŚRODA: Kolejny mecz Volley'a w tym tygodniu, tym razem przyjeżdżają do Pszowa, na mecz z FOX'ami. Odbył się i kropka. W opisie Łukasza na forum trudno zobaczyć coś optymistycznego. Rozgrzewka (ponoć) trwała dłużej niż sam mecz. Założenie FOX'ów na ten mecz dość nieciekawe ..(cyt.) "wyjść z dychy w każdym secie" ... z ekipy "Lisów" wieje pesymizmem ...
Na Różańskiego "Damonsy" gościły jankowicką "Trójkę". Rewanż w pełni udany, 3-1, emołszyn tylko w II secie, który pada na przewagi łupem Gości. Pozostałe partie V-ce Mistrz Ligi rządzi i dzieli.

Miałem niekłamaną przyjemność gościć na sali w Chałupkach gdzie odbyło arcy ciekawe widowisko pomiędzy Impacto, a "Kabareciarzami". Opis meczu dość lakoniczny, więc ja postaram się o więcej ;) .
Jak to w Chałupkach, dopisali kibice, obie ekipy w pełnych składach, dobrze się zapowiadało i ... dobrze było. Mecz niezwykle zacięty, I set pada łupem Gości, ale dopiero w końcówce uzyskali przewagę. Dwa następne sety na przewagi z ogromnymi emocjami. Grać jak w transie zaczyna bombardier Impacto, ale podobnie spisuje się jego vis-a-vis, świetnie się prezentują obaj rozgrywający, zarówno Łukasz, jak i Marek gubią blok, grają całą szerokością siatki, ale oba sety zwycięskie dla Gospodarzy. W 4 secie stało się coś dziwnego, czego jeszcze u "Kabareciarzy" nie widziałem, a sędziowałem im już 3 mecze. "Wpadła" im piłka - kuriozum, wiecie, nieporozumienie między dwoma zawodnikami w obronie. Taki siatkarski "babolek". Niestety dochodzi do ostrej wymiany zdań, a na wziętym czasie chłopaki nie ostudzili głów, tylko jeszcze podgrzali atmosferę. Marek próbował zapanować nad tym, ale .... skutki było widać w dalszej fazie seta. Zamiast spokoju koncentracji na grze, w głowach gości nerwy i brak skuteczności. A po stronie Impacto "ściana" na bloku, co jeszcze bardziej dobiło przyjezdnych. Set do 17, 3-1, które przybliżyło Impacto do czołówki II Ligi. Klasą dla siebie na pewno był, jak najbardziej słusznie wybrany MVP meczu, Adrian Buchta. To jeden z najlepszych obecnie atakujących II Ligi.
Wyrównany pojedynek stoczyli również na sali w Gorzyczkach miejscowi z nieobliczalnym w tym sezonie TKKF'em. Prowadzili 2-0, drugi set do 15, czyli rywal "na widelcu", ale jak słusznie pisze Robert (cyt.) "kto nie wygrywa 3-0 ....". TKKF wraca do gry, pewnie wygrywa 2, następne sety i tie-break'a do 12. "Coolfon" pewnie robił, co mógł, ale ... tym razem Strzelec na tarczy. Cieszy powrót do sędziowania Marka Mikruta.
W środę niestety nasi szczypiorniści odpadli z walki o medale na ME, po bolesnej porażce z Chorwacją.

CZWARTEK: To pierwszy z dwóch dni "NIESPODZIANKA" w tym tygodniu.
W I Lidze Marat na gościnnej sali "Olimpia" pokonuje (dość hehe) "Prestiżowych" :D faworytów. 5 ciekawych setów, ale jak pisze Szymon z przestojami to po jednej, to po drugiej stronie. Z tej przeplatanki zwycięsko wychodzą Gospodarze tego spotkania. 5 set to już wręcz ich dominacja. Dobrze jest widzieć znów w akcji Szymona Gasika, wracającego do gry po kontuzji.

Jednak myślę, że bardziej spektakularną niespodziankę sprawili zawodnicy Verdex'u, pokonując faworyta z Pilchowic. Obie ekipy to dwa, różne bieguny tabeli, dwa różne cele w tym sezonie, a jednak to nie statystyki grają i mecz na korzyść ekipy Waldiego :D . Z opisu wynika, że przełomowym momentem było wejście na zagrywkę w 4 secie, przy stanie 18-20 Mikołaja Zawady. O jego sile zagrywki i precyzji mogła się już przekonać nie jedna drużyna. Mikołaj to gracz nie tuzinkowy, a przy tym bardzo skromny. Ta porażka może się "czkawką" odbić Victorii przy walce o awans !!! Chłopy pilnować się :D !!! W opisie Waldka podoba mi się przeplatanie słowa "przyjezdni" z "goście" :] :] . Waldi Ty zmoro :] :] .

W czwartek też Jarunio umieszcza wpis na forum, w którym opisuje swoje 5 porażek w tym sezonie. Jego umiejętności formułowania wypowiedzi zawsze ceniłem, cenię i cenić (pewnie) będę. Ale .... cholera ja lubię szukać i dopatrywać się tego, co dobre, plusów, nawet tych drobnych zwycięstw, a nie "porażek, minusów czy wad" w jakimkolwiek wydaniu. Więc z Twoją wypowiedzią, że (cyt.) "życie Cię je....." i to "twoje porażki" nie do końca się zgadzam mój drogi kolego. Ale to temat na inną okoliczność, otoczenie i ... nie przy kawie :] :].
W czwartek też jak grom z jasnego nieba spadła wieść, że termin Turnieju Finałowego naszej Ligi musi zostać przeniesiony. Ja rozumiem, że to PZPS i ... ten tego... Panie, ale ludzie 35+ najczęściej grają zrzeszeni w Ligach, Ligi maja plany, terminarze, rezerwacje hal, Ligi to ludzie, którzy mają też prywatne plany, więc czemu szanowni ludzie z PZPS, organizujący tą imprezę nie pomyślicie o terminie wcześniej, a nie kiedy już wszystko poukładane, każdy trzyma się terminarza, a wy wyskakujecie z MP oldbojów ??? Wszyscy - wszystko przestawiają, bo nikt "u góry" nie wpadł na to, żeby pomyśleć o amatorskich ligach. No ale to chyba tylko sam Pan Bóg myśli o tych co na dole .... :)

PIATEK: Drugi dzień z niepodziankowych. "Ursusy" (bez Górala) u siebie przegrywają z "Motorkami" (bez "Ptaka"). To również niespodzianka dla ... Proxeo, które pozostaje na 4 miejscu w Lidze. Dwa pierwsze sety wygrane przez OKIS, a .... przekłócone miedzy sobą przez JJII. No niestety wymowne wyjście kilku kibiców z sali było najlepszym odzwierciedleniem i podsumowaniem tego, co działo się między nimi. Gdy Gospodarze "wrócili" już do gry, a nie gadki .... wygrali w najnormalniejszy sposób dwa następne sety, doprowadzając tym samym do tie-break'a. Tak naprawdę był to najbardziej zacięty set w tym meczu. Dwie efektowne czapy "Małego" kończą mecz (19-17). Ze strony JJII na wyróżnienie zasłużył Grzesiu Musiolik, który pod nieobecność Darka dobrze poradził sobie z prowadzeniem gry. Niezły mecz Krzyśka Radomskiego. OKIS mnie troszkę zaskoczył, bo na rozegraniu zagrał późniejszy MVP meczu Jarek Paprocki, a zawsze wzrokiem szukam Wojtka, jak patrzę na ustawienie :D. To był niezły mecz Jarka, gubił blok, mądrze prowadził grę. W ekipie przyjezdnych wyróżniłbym też "Małego", a także Miłosza Jasińskiego - atakującego "Motorków". Ogólnie było to siatkarsko niezłe spotkanie, choć faworyt był jeden, byłem świadkiem potwierdzenia tezy, że "boisko wszystko weryfikuje".
W II Lidze Fundacja przegrywa 2-3 z Edytorem. Póki co opisu brak. 5 set dość pewnie wygrany przez Edytor. Ale wrócili chyba z "dalekiej podróży" po "bęckach" w 4 secie.

W I Lidze nadal na czele trwa status quo. "Ich troje" nie dają za wygraną i pewnie odskoczyli od reszty stawki. W walce o 4 miejsce pozostają 4 drużyny. Arcy ciekawy pojedynek odbędzie się we wtorek, w Lubomi gdzie Proxeo będzie gościć bezpośredniego rywala w walce o "czwórkę" - Jedynkę Jankowice II. Zwycięzca mocno przybliży się do 4 miejsca przed pley-off. Obu ekipom powinno mocno zależeć na zwycięstwie bo .... Prestiż Jaruga Rybnik piaski podejmie u siebie w piątek Jar-Trans FOX Pszów i tu faworyta wskazać nietrudno. Kto ma możliwość i czas zapraszam do Lubomi, na dużą, fajną salę by obejrzeć starcie, które ja określam mianem "meczu kolejki" I Ligi w tym tygodniu :D . Ciekawie jeszcze powinno być w piątek w Jankowicach, gdzie JJIII zagra z MARAT'em.
A w II lidze widzimy jakby dwie strefy. 1-6 ("Kabareciarze" mimo porażki w Chałupkach nadal liczą się w walce o awans) oraz 7-13 gdzie jest równie ciasno. Strzelec i będący wogóle bez punktów MUKS Wilhelm Szewczyk, zamykają tabelę.
W przyszłym tygodniu wyrównane pojedynki szykują się w czwartek i piątek. TKKF podejmie Jedynkę, Impacto Beer'y, a Fundacja z musu rozegra mecz w Świerklanach, na sali NORD'u.
Nie można pominąć faktu, że w tym tygodniu baaardzo ożywiło się forum Ligi, z czego baaardzo się cieszę.

Życzę wszystkim dobrego, radosnego weekendu, a ja ... idę na ciasto, które właśnie upiekła moja Jola :D :D.
Sędzia Dredd
ursinio
Posty: 248
Rejestracja: 16 wrz 2010, o 12:38
Płeć: M

Re: Rybnicka Amatorska Liga

Post autor: ursinio »

JJII - Gaszowickie Motorki 2:3 ( -22;-23;20;21;-17 )
1 set - dużo zepsutych zagrywek po naszej stronie,brak nominalnego środkowego pozwala gościom się rozgościć na naszej sali.
Mocna zagrywka pozwala im kontrolować praktycznie całego seta z małymi przerwami,gdzie udaje nam się zrobić 2 pkt, które po chwili tracimy.Najlepszy przykład czas dla nas przy 22:23 - gwizdek sędziego dwa szybkie i kończymy 22:25 :(
2 set - Motorki lepiej zaczynają i jesteśmy zmuszeni poprosić o czas przy stanie 5:8. Po którym zaczynamy coś tam grać ( chwilami ), przy dobrze grających gościach wystarcza do stanu 23:24 Gaszowice biorą czas,po którym kończą seta do 23 .
3 set - parę dobrych akcji z naszej strony, przyszanowanie zagrywki i nawiązujemy walkę z kilku punktową przewagą, której praktycznie nie oddajemy do samego końca pewnie wygrywając do 20.
4 set - "dobra chopy jadymy z nimi" i też tak się stało.Kilka punktów przewagi utrzymujemy przez cały set.Motorki stabilnie na siatce, choć z paroma błędami, które tylko dodają nam skrzydeł, bo w tym dniu ciężko było nam samym zdobywać punkty :( ale się udaje i na tablicy 2:2
5 set - lepiej rozpoczynają goście, zmiana stron przy 7:8 dorzucają jedno oczko na rozpoczęcie i na tablicy 7:9. Zdobywamy punkt i przełamanie :D kolejny i kolejny - Motorki biorą dwa czasy . Na tablicy 12:9 wydaje nam się że to już tylko formalność i .... klapa. Kilka własnych błędów, czapa Małego i 17:19 w plecy .
Gratulacje dla Motorków . My no cóż bez Górala to trza będzie chyba grywać w "KAPSLE"
Pozdro
Ursinio
Awatar użytkownika
tados
Posty: 434
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 08:46
Płeć: M
Lokalizacja: Rybnik
Kontakt:

Re: Rybnicka Amatorska Liga

Post autor: tados »

W tym roku również można przekazać 1% na ligę amatorską!
Wystarczy tylko w celu szczegółowym wpisać „liga amatorska”
Przykładowo: jeżeli chcesz przekazać 1% podatku na ligę amatorską, w zeznaniu podatkowym PIT należy wypełnić rubryki w następujący sposób:
Numer KRS: 0000241470
• Wnioskowana kwota: kwota, którą podatnik chce przekazać, nie może przekraczać 1% kwoty podatku należnego
Cel szczegółowy 1%: liga amatorska
1% swojego podatku dochodowego w rozliczeniu rocznym można przekazać do wybranego stowarzyszenia, które uzyskało status Organizacji Pożytku Publicznego
Towarzystwo Sportowe VOLLEY (liga amatorska jest sekcją TS Volley)
http://liga.miastorybnik.pl (zgoda administratora)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Siatkówka amatorska”