Serie A1 mężczyzn 2023/2024

dyletant
Posty: 5089
Rejestracja: 10 maja 2018, o 17:20
Płeć: M

Re: Serie A1 mężczyzn 2023/2024

Post autor: dyletant »

To prawda, ostatni mecz 18 punktów +60% w ataku, 2 asy, solidne przyjęcie. Gdyby nie Polak to Perugia mogła spokojnie ten ćwierćfinał przedłużyć, bo ani Oleg ani Ben Tara nie dojechali na ostatni mecz
Olsztyn na sterydach czyli Modena nie oszukała przeznaczenia, a kontuzja Sapożkowa i przestawienie Davyskiby jeszcze pogrążyło ich kompletnie. 1 tie break to max co ten skład mógł wycisnąć. Może z Sapożkowem postawiliby się bardziej.
Mimo wszystko rozczarowanie, oni ledwo weszli do 8, ale przed sezonem było mówione, że albo to wszytko im się zazębi i robią medal, albo wyjdą wszystkie możliwe bolączki (starość, kontuzje, libero, trener młodszy od zawodników) i robią 5-8.

Mam nadzieję, że Lube znowu nie wyciągnie tej rywalizacji jak rok temu z Mediolanem, no ile można. Yant raczej drugiego 23/36 już nie zrobi, podobnie jak Takahashi swojego 9/31 https://www.legavolley.it/match/37935 Wprowadźmy trochę odświeżenia. Poza tym powinni chyba rzucić teraz wszystkie siły na LM, bo teraz jest jedyny moment, żeby złamać Trentino. W finale raczej by byli bez szans, ale to nieobliczalna drużyna, więc mocno bym jej przed meczem z JW nie skreślał.
Kiedy Łomacza bijesz piłką po głowie, pamiętaj pozostać na własnej połowie.
granvorka
Posty: 746
Rejestracja: 24 wrz 2019, o 11:29
Płeć: M

Re: Serie A1 mężczyzn 2023/2024

Post autor: granvorka »

Sceny w Mediolanie. Nie wiem, jak to wyglądało w pierwszych trzech setach, bo włączyłem się od czwartego, ale Milano odwraca z 0-2 i o wejściu do 1/2 zadecyduje piąty mecz w Piacenzie. Skądś znamy już ten scenariusz, choć oczywiście ich ew. awans to nie będzie porównywalnej skali sensacja, jak wyeliminowanie rok temu na tym etapie Perugii.

W Piacenzie odrodzony Romano (29 pkt. i +22), ale w tie-breaku rozsmarowani zagrywką i blokiem, tak że zupełnie odechciało im się grać od jakichś 1-4. Gigantyczna różnica w mowie ciała i drużynowej chemii, mediolańczycy w ciasnym kółeczku po każdej akcji, wzajemnie się nakręcali, a gwiazdy Piacenzy, gdy już zaczęło się sypać, z nosami na kwintę i poobrażane, nikt tam nie był w stanie tego pociągnąć.

Włoskie play-offy są zazwyczaj zbyt szalone, aby cokolowiek mniemać lub nie mniemać nt. kolejnego meczu, jednak po takim meltdownie Piacenzy w tie-breaku ich awans będzie dla mnie zaskoczeniem.

Lube, też zwyczajowo, wraca z 0-2 w rywalizacji z Monzą po dwóch tie-breakach i będzie mieć decidera u siebie. Mocno korci, żeby postawić na combo Mediolan x Civitanova.
Loszek
Posty: 590
Rejestracja: 24 kwie 2011, o 09:45
Płeć: M

Re: Serie A1 mężczyzn 2023/2024

Post autor: Loszek »

Niesamowita jest ta seria Piacenzy z Milano. Z jednej strony rzeczywiście Piacenza się posypała pod koniec meczu, z drugiej strony, na tyle, na ile zerkałem na te mecze, to nie ma takiej przewagi, jakiej obie drużyny nie byłyby w stanie roztrwonić. Więc nie jestem pewny, czy tutaj te fragmenty genialnej gry jednej z drużyn mają przełożenie na dalsze sety/mecze. Nawet dzisiaj Milano straciło chyba 5 punktów z rzędu, dostając 4 bloki i robiąc jeden błąd w ataku, jeśli dobrze pamiętam. Albo w innym secie kompletnie ich rozstrzelał Romano.
Zobaczymy, jak będzie z zagrywką w następnym meczu, bo potencjał obie drużyny mają ogromny i ona mocno ustawia pojedyncze sety, ale jak będzie taka dysproporcja jak w tie-breaku, to nie będzie co z Piacenzy zbierać. Można też powątpiewać, czy Romano zagra drugi taki mecz, więc ja też delikatnie stawiam na Mediolan.
granvorka
Posty: 746
Rejestracja: 24 wrz 2019, o 11:29
Płeć: M

Re: Serie A1 mężczyzn 2023/2024

Post autor: granvorka »

Loszek pisze: 24 mar 2024, o 23:36 Niesamowita jest ta seria Piacenzy z Milano. Z jednej strony rzeczywiście Piacenza się posypała pod koniec meczu, z drugiej strony, na tyle, na ile zerkałem na te mecze, to nie ma takiej przewagi, jakiej obie drużyny nie byłyby w stanie roztrwonić. Więc nie jestem pewny, czy tutaj te fragmenty genialnej gry jednej z drużyn mają przełożenie na dalsze sety/mecze.
To prawda, ja tak dosyć selektywnie śledzę tę kampanię z braku czasu, więc pewnie masz rację, że sam fakt złapania momentum w końcówce meczu nr 4 niekoniecznie premiuje Mediolan przed ostateczną rozgrywką. Wydaje mi się tylko, że łapią ten flow, który mieli rok temu w serii z Perugią, zamęczają rywala taktycznie, odwracają mecze, nakręcają się, robią świetne zmiany w kluczowych momentach (vide wejście Mergarejo wczoraj, czy powrót Kazijskiego na zagrywkę w tie-breaku, mimo że do tego momentu miał bilans 13 zagrywek, 5 błędów i jednego asa) - po prostu łysy bajerant Piazza nakrywa czapką siwego bajeranta Anastasiego jak przychodzi do momentów decydujących i bardzo chciałbym zobaczyć to samo w meczu nr 5 :)
WysokiPortorykanczyk
Posty: 7859
Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22

Re: Serie A1 mężczyzn 2023/2024

Post autor: WysokiPortorykanczyk »

granvorka pisze: 25 mar 2024, o 11:28 Mediolan [...] odwracają mecze [...] Piazza nakrywa czapką siwego bajeranta Anastasiego jak przychodzi do momentów decydujących i bardzo chciałbym zobaczyć to samo w meczu nr 5
Oni przegrali trzeci mecz ze stanu 2-1 i 23-20.
granvorka
Posty: 746
Rejestracja: 24 wrz 2019, o 11:29
Płeć: M

Re: Serie A1 mężczyzn 2023/2024

Post autor: granvorka »

Zrobiłem ekstrapolację z jednego przypadku w mojej analizie, ale tak, oczywisty fakt. Zobaczymy, czy Piacenza podniesie się po tym meltdownie w tie-breaku, tak jak Mediolan wyciągnął się za uszy z bagna.
WysokiPortorykanczyk
Posty: 7859
Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22

Re: Serie A1 mężczyzn 2023/2024

Post autor: WysokiPortorykanczyk »

Z tym kluczyzmem to chyba zawsze mocno selektywne, bo wczoraj Mediolan w I i II secie miał setowe, w trzecim meczu Kazijski nie zamknął spotkania - a rok temu wypuścili prawie-wygraną serię z Civitanovą. To od początku jest średniawka-solidniawka Piacenzy vs peaki MVP Ishikawy + Co. (doskonały Vitelli, wobec fatalnego sezonu Anzaniego warto o nim pamiętać w kontekście Paryża). Ciężko z przewagi parkietu robić decydujący argument gdy powinno być dwa razy 1-3 w kurniku w Piacenzy, tak że 50/50, IMHO. No i te kilka meczów Gargiulo we Francji sugerują, że podmianka Anzaniego na niego ma jednak spory sens jeśli się zmaterializuje.

Tylko Civitanova ma ten vibe wielkiego klubu, który tych solidniaków na koniec dnia przechytrzy, ale tu zobaczymy. ;)

W pewnym momencie to synonimem włoskiego środkowego było coś pomiędzy Birarellim, a Piano - szybki na bloku, coś tam poatakuje i poserwuje, no komicznie to się śledziło, chyba jedyny kraj z czołówki, który przez kilkanaście lat nie wyprodukował topowego środkowego. Teraz mają Russo, jest nieokrzesany Sanguinetti, świetnie po kontuzji Piano gra Vitelli, a w Taranto nieoczekiwanie wszedł do szóstki Gargiulo (1999), zanotował świetny sezon, we Francji jest tak w Tourcoing-Lille:

Obrazek

Jeszcze dobry Galassi, top talent Mati i o ile na razie top to jedynie Russo, to chyba nie będą tak odstawać w najbliższych sezonach w tym względzie. Vitelli w ćwierćfinałach leci tak:

Obrazek

W tych meczach 1 i 4 to mocnego xfactora im dał.

I jeszcze Mosca i Cortesia, oni też atletyczni i z potencjałem na dobrych graczy.
dyletant
Posty: 5089
Rejestracja: 10 maja 2018, o 17:20
Płeć: M

Re: Serie A1 mężczyzn 2023/2024

Post autor: dyletant »

Przecież Russo to właśnie taki Bira 2.0 tylko z lepszą zagrywką i nieco wyższy (choć float tego pierwszego był bardzo dobry, Japończycy pamiętają). Różnica jest taka, że Bira swój peak grał w zespole, w którym środkowi robili za statystów i dostawali mniej niż 10 piłek w meczu, a reprezentacja była po prostu słaba.

Niemożliwe jest to Lube, oni znowu to wyciągną...
Kiedy Łomacza bijesz piłką po głowie, pamiętaj pozostać na własnej połowie.
WysokiPortorykanczyk
Posty: 7859
Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22

Re: Serie A1 mężczyzn 2023/2024

Post autor: WysokiPortorykanczyk »

Nie no, Birarelli to tam gdy przychodziło co do czego to był bardzo dobry gracz - ale Russo ma te 207 cm, można z nim zagrać przesuniętą krótką, mocny na bloku, hybrydowa zagrywka, jak akurat się nie połamał to drugi tier środkowych na świecie, w tym sezonie po kontuzji ma 68/63% ataku i ciekawe czy na bloku wróci do formy. Za czasów Birarellego, Włosi zdobyli dwa medale olimpijskie, trzy medale ME, czwarte miejsca na IO i MŚ, coś tam chyba jednak grali.
dyletant
Posty: 5089
Rejestracja: 10 maja 2018, o 17:20
Płeć: M

Re: Serie A1 mężczyzn 2023/2024

Post autor: dyletant »

I to był największy paradoks, bo to ogólnie była przeciętna reprezentacja w okresie przebudowy, taki casus Serbów, Francuzów i Amerykanów. Wyniki lepsze niż możliwości. Pekin na farcie od samej kwalifikacji poprzez tie breaka z Polską, Izmir słabiutki, MŚ 2010 ustawka. Londyn 4 miejsce w grupie i w sumie to już trochę nie pamiętam, co tam się wydarzyło dalej, że tak łatwo Amerykanów spakowali i czemu Ci Ameryaknie tam wygrali swoją grupę. Od 2007 ME to mocny zjazd poziomu (może z wyjątkiem ME 2011), w sumie do teraz się utrzymujący. MŚ w Polsce słabe.

Russo do tej pory rozegrał 1 sezon reprezentacyjny z poziomu absolutnego topu dopiero w wieku 26 lat, Galassi mocno przereklamowany dla mnie, Sanguinetti też nie przeskoczy pewnego poziomu. Czekam faktycznie na tego małolata..Wydaje mi się, że z gorszymi rozgrywającymi niż Sbertoli i Giannelli ta wartość tego włoskiego środka trochę by się obniżyła. Co nie znaczy, że to solidny wysoki poziom z dużym potencjałem.
Kiedy Łomacza bijesz piłką po głowie, pamiętaj pozostać na własnej połowie.
WysokiPortorykanczyk
Posty: 7859
Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22

Re: Serie A1 mężczyzn 2023/2024

Post autor: WysokiPortorykanczyk »

I tak, i nie.

Tak, bo przez te problemy zdrowotne/psychiczne stracili kilku utalentowanych przyjmujących (Parodi, Martino, Kovar, Lanza), więc w pewnym momencie mieli kompletną pustkę.

Nie, bo Włosi tam dali ciała, że bawili się w jakąś moralność z niepowoływaniem Juantoreny - gdy np. Polacy nie mieli takich wątpliwości z Leonem albo Brazylijczycy z Lealem. Potem efekt był taki, że Zaytsev i Travica nie chcieli w reprezentacji Juantoreny, więc nie powoływał go Berruto, a w finale ME złomowali ich naturalizowani Pawłow z Muserskim. Komedia, zmarnowali sobie dwa-trzy sezony reprezentacyjne na takie bzdety, które nikogo innego nie obchodzą. No i Juantoreny tam nikt wtedy chyba z konkurencyjnych zespołów nie lubił, starsi kibice powinni pamiętać te serwisy dołem i inne takie.

No i oni mieli tam w 2007-2010 wciąż świetną pulę talentu, po prostu coaching nie dojeżdżał: taki Zlatanow był supergwiazdą Serie A, a w reprezentacji nigdy nie odegrał ważnej roli. No jak z takiego gościa rezygnujesz, bo ma 33 lata, to trochę xd: https://www.legavolley.it/statistiche/? ... ZLA-HRI-76 (30 pkt i 6 asów w 5. meczu finałów z Trentino, legendarny występ). U nas rok młodszy Gruszka, który był słabszym przecież graczem, wygrał nam ME w tym samym roku.

Ale wynikowo dalej byli w ścisłej czołówce, jakby na to nie patrzeć, od finału w Atenach i ME 2005 - na MŚ/IO byli 5-4-4-3-13-2-5 za czasów Birarellego, no i wygrali trzy medale ME.

Włosi w latach 90-tych byli odzwierciedleniem tego, jaką pozycję my mamy teraz, tylko na sterydach: mieli zdecydowanie najlepszą pulę talentu nie tylko na przyjęciu i środku, ale też na rozegraniu - do tego stopnia, że Velasco zrezygnował po Barcelonie z Fabio Vullo (jeden z GOAT-ów rozegrania) i Lucchetty (MVP MŚ 1990), bo mu nie pasowali charakterem, i ... nic. Śmiesznie musiało się z ich perspektywy obserwować jak za gwiazdę rozegrania robił Travica, a w Londynie musieli grać z 37-letnim Mastrangelo i 34-letnim Feim wracającym na środek z ataku.

Teraz dalej nie ma szału z tym środkiem, po prostu nawet takich graczy jak Sanguinetti czy Gargiulo - czyli sprawnych atletów, tam przez lata nie było. I nawet nie dlatego, że oni to będą kozacy - po prostu tam przez kilkanaście lat (lol) nie było kogoś takiego jak Gargiulo (209 cm, bardzo sprawny, 66% ataku). Z tych gości a'la Vitelli, Sanguinetti, Mosca czy Gargiulo coś tam się urodzi. Na razie mają Russo po dwóch (?) ciężkich urazach, dobrego, ale ograniczonego Galassiego - i Anzaniego, który po tych problemach zdrowotnych jest bez formy.
Arw165
Posty: 1414
Rejestracja: 10 maja 2021, o 14:29
Płeć: K

Re: Serie A1 mężczyzn 2023/2024

Post autor: Arw165 »

Monza i Milano in, Piacenza i Lube out.

Myślicie, że Loser i Ishikawa nagle zaczną gorzej grać? :]
granvorka
Posty: 746
Rejestracja: 24 wrz 2019, o 11:29
Płeć: M

Re: Serie A1 mężczyzn 2023/2024

Post autor: granvorka »

Co tu tak cicho? Make some noise dla pięknego Mediolanu pod wodzą najpiękniejszego coacha Piazzy. Mieli swoje słabości w tej serii, ale dźwignęli się w kapitalnym stylu, 6 ostatnich setów na ich konto.

Tłumaczono słabości Patry'ego słabą chemią boiskową z Porro (jego rzekomo słabszą wystawą do prawego), to ten zaczął robić z Reggersa potwora czyszcząc mu siatkę na dobry metr szerokości i rzucając te ultraszybkie świeczki na wysokość antenki.

Bardzo niewygodny match-up dla Perugii z tą wspaniałą defensywą mediolańczyków, mam nadzieję, że Semeniuk w końcu dowiezie w konfrontacji z nimi, ale jakbym miał stawiać to może być konieczność podjęcia prób tłuczenia Leonem i Płotnickim. Będzie się działo w każdym wypadku.

Bardzo sympatyczne, że wśród najlepszych drużyn Europy (tj. top 4 Włoch i bieżący top 3 Polski) nie ma żadnej drużyny grającej męczącą, ubogą siatkówkę. Płaciłbym w twardej walucie za jakieś KMŚ/Superligę z udziałem tych ekip.
Slovan
Posty: 356
Rejestracja: 9 lis 2011, o 09:13
Płeć: M

Re: Serie A1 mężczyzn 2023/2024

Post autor: Slovan »

Nie wiem jak komuś jeszcze może przyjść do głowy, żeby zatrudniać Anastasiego :] Gość przegrał dosłownie wszystko w poprzednich 2 latach z Perugią i teraz z Piacenzą, mimo, że składy miał na tyle mocne, żeby przynajmniej wejść do finału Serie A i LM. Piacenza jest osobnym tematem i chyba czas takich zawodników, jak Simon, Leal, czy Lucarelli rzeczywiście już minął. Ciągłe kontuzje, słabe zaangażowanie i granie przeciętnie 1 dobrego meczu na 5. Paradoksalnie, to najlepszym i najrówniejszym zawodnikiem w ostatnim czasie był Romano. Piacenza z tego sezonu + Anastasi na ławce jest przykładem, jak nie należy budować klubu gdziekolwiek: mnóstwo przepłaconych gwiazdek dawno po primie, pełno kontuzji i brak formy w kluczowych meczach. Cyrk.
Swistolinka
Posty: 279
Rejestracja: 18 kwie 2021, o 21:40
Płeć: K

Re: Serie A1 mężczyzn 2023/2024

Post autor: Swistolinka »

granvorka pisze: 27 mar 2024, o 23:23 Co tu tak cicho? Make some noise dla pięknego Mediolanu pod wodzą najpiękniejszego coacha Piazzy. Mieli swoje słabości w tej serii, ale dźwignęli się w kapitalnym stylu, 6 ostatnich setów na ich konto.

Tłumaczono słabości Patry'ego słabą chemią boiskową z Porro (jego rzekomo słabszą wystawą do prawego), to ten zaczął robić z Reggersa potwora czyszcząc mu siatkę na dobry metr szerokości i rzucając te ultraszybkie świeczki na wysokość antenki.

Bardzo niewygodny match-up dla Perugii z tą wspaniałą defensywą mediolańczyków, mam nadzieję, że Semeniuk w końcu dowiezie w konfrontacji z nimi, ale jakbym miał stawiać to może być konieczność podjęcia prób tłuczenia Leonem i Płotnickim. Będzie się działo w każdym wypadku.

Bardzo sympatyczne, że wśród najlepszych drużyn Europy (tj. top 4 Włoch i bieżący top 3 Polski) nie ma żadnej drużyny grającej męczącą, ubogą siatkówkę. Płaciłbym w twardej walucie za jakieś KMŚ/Superligę z udziałem tych ekip.
Semen w złotym secie powiedział, że woli zagrać z Mediolanem niż Piacenzą 😝

To jest strasznie niewygodny rywal dla Perugii (Vibe Świątek z Ostapenko 🤣), a Kamil faktycznie mial swoje najgorsze mecze w sezonie przeciwko nim, ale w 3 meczu z nimi Kamil nie grał, a Płotnicki z Leonem też zagrali kaszanę, choć tam może mogłoby być to celowe, aby uniknąć ich w ćwierćfinale.

Ishikawa i Loser to piękne transfery JE Gino Sirciego. Chyba powinno im zależeć, żeby w przyszłym sezonie na pewno zagrać w LM i skosić konkurencję, co? 😂
Awatar użytkownika
jimiq
Posty: 774
Rejestracja: 1 mar 2013, o 12:25
Płeć: M

Re: Serie A1 mężczyzn 2023/2024

Post autor: jimiq »

Slovan pisze: 27 mar 2024, o 23:47 Nie wiem jak komuś jeszcze może przyjść do głowy, żeby zatrudniać Anastasiego :] Gość przegrał dosłownie wszystko w poprzednich 2 latach z Perugią i teraz z Piacenzą, mimo, że składy miał na tyle mocne, żeby przynajmniej wejść do finału Serie A i LM. Piacenza jest osobnym tematem i chyba czas takich zawodników, jak Simon, Leal, czy Lucarelli rzeczywiście już minął. Ciągłe kontuzje, słabe zaangażowanie i granie przeciętnie 1 dobrego meczu na 5. Paradoksalnie, to najlepszym i najrówniejszym zawodnikiem w ostatnim czasie był Romano. Piacenza z tego sezonu + Anastasi na ławce jest przykładem, jak nie należy budować klubu gdziekolwiek: mnóstwo przepłaconych gwiazdek dawno po primie, pełno kontuzji i brak formy w kluczowych meczach. Cyrk.
A co o Lube, tam raczej patrząc na obecne trendy niby ok. W sensie pomieszanie weteranów i młodych. no i tylko i...

Ciekawie w serie A.
Nie widziałem ost meczu, ale żeby zaciąg kanadyjski tak wysoko zaszedł, no trochę to mi się nie klei. Chociaż trzeba powiedzieć forma poszła w górę po nieudanych pucharach.
hottakesbot
Posty: 994
Rejestracja: 30 paź 2022, o 21:48
Płeć: K

Re: Serie A1 mężczyzn 2023/2024

Post autor: hottakesbot »

A jak pisalam w kontekscie zwyciestwa JW, ze Piacenza to wloski sredniak, to mnie szkalowaliscie...
Awatar użytkownika
niepoinformowany
Posty: 4621
Rejestracja: 21 maja 2008, o 06:42
Płeć: M

Re: Serie A1 mężczyzn 2023/2024

Post autor: niepoinformowany »

hottakesbot pisze: 28 mar 2024, o 11:07 A jak pisalam w kontekscie zwyciestwa JW, ze Piacenza to wloski sredniak, to mnie szkalowaliscie...
A Monza w kontekście zwycięstwa Projektu to średniak?
Resovia Rzeszów & FC Barcelona

Volleyball - something more than sport: https://www.youtube.com/watch?v=sBNxd1s ... pp=desktop
Szary Wilk
Posty: 7958
Rejestracja: 10 cze 2017, o 17:38
Płeć: M

Re: Serie A1 mężczyzn 2023/2024

Post autor: Szary Wilk »

niepoinformowany pisze: 28 mar 2024, o 14:33
hottakesbot pisze: 28 mar 2024, o 11:07 A jak pisalam w kontekscie zwyciestwa JW, ze Piacenza to wloski sredniak, to mnie szkalowaliscie...
A Monza w kontekście zwycięstwa Projektu to średniak?
Mediolan 0-6 od Zawiercia dostał, Projekt łatwo ograł Monzę w dwóch meczach, ale jej to nie pasuje pod narrację. 100 % jej treści to posty skrajnie negatywnie oceniające kogoś. Na ogół krytyka, nic więcej.

Jak JW wygra w finale z Trentino i Fornal zagra dobrze, to ona nawet nie wejdzie na to forum i nie napisze żadnego posta podczas meczu. A jak przegrają, to będzie wyzywać Fornala. Skrajnie toksyczna kobieta.
WysokiPortorykanczyk
Posty: 7859
Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22

Re: Serie A1 mężczyzn 2023/2024

Post autor: WysokiPortorykanczyk »

Głupio mi jest pisać to samo co na Twitterze - a zarazem głupio mi jest wrzucać swoje tweety - a zarazem tam mogę zablokować ziomka, który lubi zbyt mocno inspirować się moimi wpisami, więc robię to ostatni raz, ale to w tej ćwierćfinałowej serii z Piacenzą mnie realnie zaciekawiło (strasznie mnie irytuje jak zbyt późno zauważam takie rzeczy, bo oglądam mecze w tle etc.):

https://twitter.com/vballworldwide/stat ... 2772470153

Piazza odkąd prowadzi samodzielnie ekipy na tym najwyższym poziomie:

- zagrał w finale Ligi Mistrzów w systemie z 90s (Osvaldo Hernandez, Marcos Milinkovic, Andrea Giani) ze środkowym-atakującym (Sokołow), bo Cuneo pogoniło Mastrangelo i nie miało środkowego (2012/2013),
- kombinował z grą na czterech skrzydłowych i jednym środkowym (Clevenot chyba w jakimś sezonie w Mediolanie tak grał w pewnym momencie),
- w tym sezonie rzuca środkowego do przyjęcia i niekiedy zmienia pozycję przyjmującego i atakującego w drugiej linii (Ishikawa/Mergarejo idący na atak z 1 strefy, Reggers stojący w 6),

tego było więcej, ale musiałbym pomyśleć. Nie ma bardziej innowacyjnego coacha w siatkówce i jak ktoś zastanawia się w jakim kierunku dalej siatkówka może się rozwinąć, to właśnie tak, tzn. kolejny etap rozwoju (przy homogenizacji stylu gry po pozytywnym przyjęciu, optymalizacji poziomu zagrywki i indywidualnego bloku) to chyba szlifowanie pojedynczych ustawień. Poza tym coraz popularniejszym graniem w P1 z przyjmującym grającym na 2, odbierającym zagrywkę w 6 strefie i atakującym z lewego ataku (Civitanova, Piacenza, Perugia gdy próbowała grać z Leonem i Semeniukiem, w PL momentami Jastrzębski z tego co kojarzę) - to taktycznie najciekawsze nowości tego sezonu, względem tego co można robić na tym było, nie było, najwyższym poziomie.

Porro ma upside na bardziej wszechstronnego (zagrywka, optycznie lepszy blok) Toniuttiego, tzn. w peaku może katować po pozytywnym przyjęciu przy odpowiednich personaliach a'la Zaksa 19/20 - 20/21, z dokładną grą z pola i ekstra w pozostałych elementach (rok temu lepiej zagrywał). Szkoda, że w Mediolanie nie dostał optymalnego lineupu skrzydłowych (słaby Patry i nierówny Mergarejo -> nierówny Reggers i słaby Kazijski), bo z Reggersem z kombinacją zasięgu/koordynacji/kierunków gdy ma dobry dzień to piorunująco to wygląda. Niesamowity kontrast wczoraj (tzn. u mnie dzisiaj na replayu do obiadu) z Brizardem.
jimiq pisze: 28 mar 2024, o 09:17 Chociaż trzeba powiedzieć forma poszła w górę po nieudanych pucharach.
Tam kluczowym graczem jest Takahashi i o ile dalej nie wrócił do top formy po kontuzji, to w drugiej linii i na zagrywce zagrał wczoraj arcydzieło. Czy wystarczyłoby to na Warszawę: być może nie, ale niewiele jest w klubowej siatkówce par porównywalnych/lepszych od Takahashi-Maar, z Loeppkym z ławki (i jeszcze szalonym Cachopą na sypie).

Dobre info dla włoskiej reprezentacji (Romano, Anzani, Balaso zagrają o 5. miejsce, ten pierwszy wrócił do życia, a teraz luźne pykanko zamiast meczów o medale), dobre info dla kibica (Porro i Cachopa >>> Brizard i De Cecco; tak, to skrót myślowy, chociaż niekoniecznie) - słabe dla włoskiej ligi, bo przetrzebione przez Japończyków (i Perugię oraz Piacenzę) - Monza i Mediolan zagrają w LM/CEV Cup. Ale zarazem jak ktoś popatrzy na tego Ishikawę, to straszny super team w tej Perugii powstanie, więc wiadomo, na pewnym poziomie quality >>> quantity, potem ktoś taki może Ci wchodzić z ławki:

https://www.legavolley.it/statistiche/? ... ISH-YUK-95

Zaksa 2.0. minus libero plus Ishikawa/Płotnicki/Semeniuk zamiast Żalińskiego z ławki.

Z tym 'niewygodnym' Mediolanem, to oni będą niewygodni jeśli Kazijski będzie w stanie zmartwychwstać na półfinały, Perugia to zupełnie inny team niż rok temu, w tym sezonie Mediolan wygrał 3-2 gdy Kazijski zanotował najlepszy mecz sezonu, a ten półfinał Coppa to niby 3-2, ale Perugia tam była przez 3,5 seta dużo lepsza, po prostu te 1,5 seta wystarczyło na tiebreaka. Gdyby Kazijskiego było stać na dobre granie, to byśmy mogli dostać jakąś ~równowagę personalną przez chociaż fragmenty tej serii.
ciorny17
Posty: 8538
Rejestracja: 6 sty 2011, o 11:22
Płeć: M

Re: Serie A1 mężczyzn 2023/2024

Post autor: ciorny17 »

Skoro już prouszasz temat innowacyji Piazzy to już analizowałeś Losera stającego do przyjęcia?
Kłamca.
TommyLeeJones
Posty: 1672
Rejestracja: 1 lut 2016, o 19:28

Re: Serie A1 mężczyzn 2023/2024

Post autor: TommyLeeJones »

WysokiPortorykanczyk pisze: 28 mar 2024, o 17:45 tego było więcej, ale musiałbym pomyśleć.
Sezon 2014/2015 w JW pod wodzą Piazzy - Guillame Quesque na przyjęciu często celowo nie atakował, a grał na powtórkę. Wtedy było to co najmniej niecodzienne, a potem wjechała ZAKSA i w kilka lat oparcie na blok w celu powtórzenia stało się normalnym elementem gry.
WysokiPortorykanczyk
Posty: 7859
Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22

Re: Serie A1 mężczyzn 2023/2024

Post autor: WysokiPortorykanczyk »

Klubowa rezurekcja ( 8-) ) Lavii >>> kontuzja Sbertolego, a trochę tak to wygląda, do tej pory Lavia grał w Trentino przez większość czasu jak Szymura (z całym szacunkiem), a na razie w playoffach +50% ataku w każdym meczu.
WysokiPortorykanczyk
Posty: 7859
Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22

Re: Serie A1 mężczyzn 2023/2024

Post autor: WysokiPortorykanczyk »

Ja to raczej nie wierzę w te 'X nie pasuje Y', ale ładna weryfikacja czeka Semeniuka z Mediolanem i (prawdopodobnie) Trentino w finale, jeśli jednak się nie znam. Słaby mecz Kamila i Mediolan chyba stracił trochę szansę na zrobienie ciekawej serii, nie korzystając z tego, bo te +20 błędów przez 2 sety to wiadomo, lekka żenada, nie ma to jak przegrać seta z 70% ataku. Perugia i Trentino to dwa najbardziej kompletne obok Zawiercia personalnie zespoły w klubowej siatkówce i tym razem chyba zmienna coachingu nie spowoduje, że zobaczymy jakieś flopy.
GolMar
Posty: 623
Rejestracja: 19 lip 2011, o 18:08
Płeć: K

Re: Serie A1 mężczyzn 2023/2024

Post autor: GolMar »

Jak zawsze świetnie poczytać wpisy @WysokiPortorykanczyk.

Ja chciałam tu tylko napomknąć, że oglądanie ligi włoskiej (a właściwie oglądanie wszelkich rozgrywek) na platformie Volleyball World TV z komentarzem anglojęzycznym jest wielką frajdą. Nie wiem, kto siedzi za mikrofonem, ale podoba mi się pozytywna forma komentarza, przekaz emocji, zwracanie uwagi na ciekawe aspekty techniczne czy taktyczne. Z dużą przyjemnością oglądałam mecz Perugia-Milano w towarzystwie tych sprawozdawców. Szkoda, że PL jest tak zabetonowana przez Polsat, ale to temat na inny wątek.
granvorka
Posty: 746
Rejestracja: 24 wrz 2019, o 11:29
Płeć: M

Re: Serie A1 mężczyzn 2023/2024

Post autor: granvorka »

A w sumie niewiele zapowiadało taki finisz z Kamilem na ławce, mimo nader słabych jak na siebie przyjęcia i zagrywki od początku, w ataku długo grał na bardzo wysokich procentach, ale to od jego problemów w przyjęciu i potem zacięcia na dobre w ataku (dwa razy aut po prostej) zaczęły się problemy drużyny w III secie, na końcu babola zrobił Giannelli, pogubili się koledzy i Mediolan na chwilę wrócił do gry. Bardzo pewne wejście Leona, więc Lorenzetti mógł poczuć się jak Grbic i powrócić do kontroli jedną zmianą na przyjęciu.

Dużo gorszy Mediolan niż w ostatnich 6 setach potyczki z Piacenzą, mieli trochę ognia na zagrywce, ale trzeba przyznać, że Perugia siadła na nich zespołowo i nie dała się rozhulać w IV secie dzięki wspomnianej zmianie. Leon trzy breaki w jednym ustawieniu na zagrywce. Wspaniały Ben Tara, świetny Płotnicki, ogólnie skrzydłowi Perugii (Semeniuk też) fizycznie wyglądają bardzo dobrze. Nie mam wątpliwości, że Mediolan napsuje jeszcze krwi Perugii, ale ta ma tych kilka możliwości taktycznych, które mogą przeważyć w stykowych sytuacjach.
Awatar użytkownika
JootPe2
Posty: 412
Rejestracja: 23 lip 2022, o 19:48
Płeć: M

Re: Serie A1 mężczyzn 2023/2024

Post autor: JootPe2 »

W sumie to trochę dziwny ten meczyk był. W drugim secie PVM trochę zaczęło naciskać, ale Perugia kontrolowała wynik. W 3 secie coś się posypało. Mediolan poprawił zagrywkę i przyjęcie, zaczęli więcej ryzykować w polu serwisowym i to się im opłaciło. Semen pogrzebał się tymi dwoma zepsutymi atakami po prostej. Nie zaliczy tego występu do udanych. Fizycznie nieźle wyglądali (tak jak kolega wyżej wspomniał), ale może trochę brakowało tego rytmu meczowego, wszak mieli dłuższą przerwę przed tym meczem (nie wiem czy z kimś tam sparingowali, nie śledziłem). Miejmy nadzieję, że to dobry prognostyk przed finałem CL. Patrząc na wcześniejsze lata, taka wyrwa przed decydującym w sezonie starciem, niezbyt dobrze służyła włoskim drużynom. Zaksa lepiej sobie z tym radziła i tego się trzymajmy w kontekście JW. Wracając jeszcze do meczu, strasznie bolały te piłki dogrywane niechlujnie z sytuacyjnych do siatki po stronie Perugii (2i lub 3i set). Dobre wejście Leosia. Ładnie postrzelał zagrywką i to zrobiło różnicę. Na plus Ben Tara, który bardzo ważne piłki kończył w ostatnim secie. A Loser to jednak dobry dzik jest.
WysokiPortorykanczyk
Posty: 7859
Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22

Re: Serie A1 mężczyzn 2023/2024

Post autor: WysokiPortorykanczyk »

Dopóki Perugia trzyma ten poziom ~55/40% ataku - jedynym zespołem, który może ją ograć jest Trentino. Za to nie chce mi się sprawdzać, ale kiedyś sprawdzałem, że jeżeli chodzi o grę blok/obrona to ta Perugia jest pół półki niżej od Trentino - wczoraj Mediolan zrobił 54/40% ataku, ciekawe, że Lorenzetti z chyba lepszym 'talentem' (w tym zakresie, bo Giannelli-Ben Tara na bloku to nr 1 we Włoszech jeżeli chodzi o 'prawoskrzydłowych') niż miała Zaksa leci w dalszym ciągu na optymalizacji indywidualnej formy. Co mu wychodzi świetnie, ale czy wystarczy to na scudetto to się okaże, bo z taką zagrywką i dziką linią bloku, to nie ma powodu żeby Perugia nie była przy swojej zagrywce najlepszym zespołem w klubowej siatkówce - to większy znak zapytania niż jakiś tam słabszy występ Semeniuka, w kontekście scudetto. Progres Trentino przy słabszych personaliach pozornie - co trochę prognozowałem - może tu być ciekawym kamyczkiem do ogródka, ale nie ma co podwójnie uprzedzać faktów. Zawiercie-Jastrzębski, Perugia-Trentino i Trentino-Jastrzębie to 'must have' matchupy w ostatniej części sezonu.

Michieletto na razie w playoffach gra na 45% ataku, ciekawe czy to początek dołku czy fluke (IMHO to drugie, bo ma też 0,5 asa i 0,7 bloku na set, więc nie jest tak, że gra słabo).

Obrazek

Najważniejsza zmienna przed finałem LM, do monitorowania co 3-4 dni. Lavia robiący ~50% przyjęcia, +50/40% ataku i +4 zagrywki na set na pozycji OH2 daje Trentino przyjmującego turbo porównywalnego do jastrzębskiego OH1. Ale zobaczymy czy to utrzyma. Śmiałem się z tego co tam Lavia gra w klubach, ale to przecież nie będzie trwać wiecznie (taki gruby underperformance), bo - jak wyżej - do tej pory Lavia w klubie gra +- na poziomie Szymurki z tego sezonu, a na kadrze ma trzy doskonałe imprezy 'docelowe' (ME 21, MŚ 22, ME 23), gdzie całościowo grał lepiej niż Michieletto (bo jest dwa lata starszy, ale fakt faktem).
Guzik999
Posty: 33
Rejestracja: 30 lip 2021, o 10:57

Re: Serie A1 mężczyzn 2023/2024

Post autor: Guzik999 »

Dziwna jest polityka Polsatu Sport. Półfinały PO w serie a, gra drużyna z w sumie trzema Polakami w składzie w tym dwoma kadrowiczami, a oni oczywiście puszczają drugi półfinał :(
ciorny17
Posty: 8538
Rejestracja: 6 sty 2011, o 11:22
Płeć: M

Re: Serie A1 mężczyzn 2023/2024

Post autor: ciorny17 »

Guzik999 pisze: 3 kwie 2024, o 11:35 Dziwna jest polityka Polsatu Sport. Półfinały PO w serie a, gra drużyna z w sumie trzema Polakami w składzie w tym dwoma kadrowiczami, a oni oczywiście puszczają drugi półfinał :(
I tak i nie, bo Polsat posiada sublicencję Rai, więc nie mają wpływu na to, który mecz pokazywać.
Kłamca.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Włochy”