. Trochę dziwię się, że RAI nie pokazała tego spotkania. Cuneo zagrało bez Wijsmansa i bez przyjęcia. Za to Trentino miało aż 71%(47%) przyjęcia. Do tego 11 asów serwisowych(9 Juantoreny 
). .Przy wyrównanych siłach to było szybkie 3:0 dla Cuneo w niedawnym meczu o Superpuchar Włoch.Guilder pisze:Jak Cuneo gra bez swojej głównej strzelby (Wijsmans) to naprawdę nic dziwnego, że dostają do zera, skoro przy wyrównanych siłach jest tie-break.
Antonella Hard Core pisze:(...)
Przy wyrównanych siłach to było szybkie 3:0 dla Cuneo w niedawnym meczu o Superpuchar Włoch.
Pisząc te słowa odnosiłem się właśnie do Superpucharu. Niby siły wyrównane, ale Juantorena był mocno pod formą tamtego dnia.Guilder pisze:(...)To tak, jakby Trento grało bez Juantoreny, gdzie wystarczyło, że ten zawodnik grał, a nie był w dobrej formie, a to Bre Banca wygrała 3-0.
Ze Skrą też był pod formą i też skończyło się 3:0. Zaczął grać i... po Bełchatowie.Guilder pisze:Antonella Hard Core pisze:(...)
Przy wyrównanych siłach to było szybkie 3:0 dla Cuneo w niedawnym meczu o Superpuchar Włoch.Pisząc te słowa odnosiłem się właśnie do Superpucharu. Niby siły wyrównane, ale Juantorena był mocno pod formą tamtego dnia.Guilder pisze:(...)To tak, jakby Trento grało bez Juantoreny, gdzie wystarczyło, że ten zawodnik grał, a nie był w dobrej formie, a to Bre Banca wygrała 3-0.
Amerykanin trochę gorzej w przyjęciu ale moc w ataku. Jeszcze w oczy rzucił się brak atakującego, bo ten rudy jakiś słaby dla mnie, mało piłek dostawał i mało kończył, większość szła na lewe jednak. A i trzeba podkreślić bardzo dobry występ Coscione, ładnie rozgrywał.Ano właśnie, Jose Rivera bardzo mnie zaskoczył in plus. Może parę razy się pomylił, ale ogólnie pokazał kawał dobrej siatkówki. A ten atak o którym piszesz był rewelacyjny, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że to zawodnik leworęczny. Prawdę mówiąc nie pamiętam, żeby w Jastrzębskim kiedykolwiek prezentował się aż tak dobrze.niepoinformowany pisze:U gości duże wrażenie zrobili przyjmujący - dobrze znani nam J. Rivera oraz Matthew Anderson. Ten pierwszy trzymał przyjęcie, mocny serwis, a technika ataku doskonała. Np. w 4. secie z prawego skrzydła zmieścił po prostej mając jakieś 25 cm wolnej przestrzeni od antenki.
Między innymi na tym polega różnica między trenerami włoskimi a polskimi, której zdaje się nie dostrzegać Mirosław Przedpełski.Edyta pisze:(...)Prawdę mówiąc nie pamiętam, żeby w Jastrzębskim kiedykolwiek prezentował się <Jose Rivera> aż tak dobrze.
![:]](./images/smilies/icon_lol.gif "Laughing"){kind=icon}
Dla niego im liczniejszy i szczelniejszy blok tym większa radocha, bo lubi i umie z nim walczyć. I ta piekielna, regularna zagrywka. Do tego raczej nie jest kontuzjogenny, choć oczywiście jakby miał intensywne sezony kadrowe to może inaczej by to wyglądało. Marzę o takim atakującym dla naszej kadry, nie do zdarcia i bez fochów, bo słyszałam, że to do tego bardzo skromny i bardzo ambitny facet. No ale nie ma szans na szersze pokazanie się w świecie, pozostaje mu dorabiać sobie w Katarze, gdy inni jadą na kadrę. . Nie tak dawno, bo 9. stycznia obie drużyny starły się ze sobą w lidze. Wynik 3:0 dla Trento, set 2. wygrany do 11. W podstawowym składzie brakowało Serba i Belga. Dokładnie, już dosyć długo to robią co poruszaliśmy na SB innego forumMateusz1993 pisze:Nie oglądałem tego meczu, oglądałem (2 sety) Latina Monza, ale wiem o co chodzi.
W przyjęciu gra Bari w obronie (przy własnej zagrywce) Colacci.
Mistrz przegrał z Coprą 2:3.
