Serie A mężczyzn 21/22

[Tharaster]

Po 1 secie Trento miało 8 bloków na swoim koncie, stąd takie porównanie z mojej strony. Brzydki mecz ogólnie, sporo błędów własnych z obu stron. Kazijski i Srecko trzymają Trydent w grze

[dyletant]

No i 3:1, nie opłaciło się grać Antonowem, ale i Adis kolejny mecz słabo.

[Tharaster]

No i tak jak wspominałem po absencji Michieletto, jak Trentino cierpi na jego brak. Wrócił w pełnym wymiarze i Sbertoli ma z czego kreować, kiedy jest przyjęcie. I w takim zestawieniu Zenger też wygląda najlepiej. Belg na środku siatki dobry występ, w juniorskich reprezentacjach go nie oglądałem więc potencjału nie będę oceniał. Tylko do zagrywki się mogę przyczepić, bo psuł na potęgę. No i chyba znakiem firmowym będzie też blok Trento, bo dzisiaj ograniczyli do minimum możliwości Lagumdziji i Rossarda.

[WysokiPortorykanczyk]

Itas Trentino - Gas Sales Piacenza 3-1 (25-15, 21-25, 25-21, 25-23)
Statystyki: https://www.legavolley.it/match/34921

Świetny mecz Michieletto, Kazijskiego i Lisinaca - wygląda na to, że głównym znakiem zapytania co do Trentino będzie, co Lorenzetti zrobi z Lavią, bo wygląda na to, że o ile fajnie wyglądało to w Superpucharze, to jednak ewidentnie mu nie leżą te wygibasy w ustawieniu w przyjęciu i przede wszystkim atak z prawej strony, z której atakuje jednak najwięcej spośród trójki skrzydłowych, przestałem mu liczyć gdy miał 1/7 przy 3 błędach/blokach. Obiecująco wyglądał zastępujący Podrascanina - d'Heer, ale wiadomo było, że to duży talent.

Połamał się Recine, Lagumdzija trzeci słaby mecz z rzędu, średni Rossard, Russell bez żadnej wartości na starcie sezonu i znalazła swoje miejsce w szeregu GS Piacenza.

Cucine Lube Civitanova - Gioiella Prisma Taranto 3-0 (25-20, 25-21, 25-12)
Statystyki: https://www.legavolley.it/match/34920

Słaby mecz: fajnie zaczął wyglądać Gabi na ataku w Civitanovie, cały zespół bez błysku, ale świetnie serwuja, robią mało błędów i grają świetnie na bloku, czyli coś, o czym wiemy już wszyscy i co widzieliśmy z Modeną. Taranto zrobiło 41/22% w przyjęciu, a naprzeciw takiej linii bloku to jest wyrok śmierci. Kostkę skręcił w I secie Stefani zmieniający Sabbiego, więc Di Pinto nie miał pola manewru. Jak miałbym znaleźć wzorcowy przykład przeciętności, to podałbym przykład Taranto.

[WysokiPortorykanczyk]

Btw. w Serie A2 wypożyczony z Fenerbahce 19-letni Kelvin Arinze z Nigerii (215 cm) na starcie sezonu robi 27 punktów na mecz, może coś ciekawego z niego wyrosnąć.

[ciorny17]

Trochę Lorenzetti w mojej ocenie sabotuje tym Cavuto i graniem na 3 przyjmujących kosztem Pinalego.

Już myślałem, że Modena nie chce wygrać tego seta. Leala nie ma, a mimo to wyszarpali. Miało 3 razy po swojej stronie Trentino piłkę na seta, to Cavuto 2 razy nie skończył a później Lavia wywalił w aut.

[Lucarelli]

Modena musiała prędzej czy później zaskoczyć, zbyt dobrzy są to zawodnicy żeby tego nie ogarnąć.

[Tharaster]

Zmieniam zdanie - to nie problemem w przyjęciu był brak Michieletto tylko Zenger

[dyletant]

Ale Cucine przejechało się po Vibo i to dalej z Kovarem w składzie. Chwilowo trochę Olsztyn bis, wolą stawiać na przyjęcie, choć na ławce mają bardzo mocnego skoczka.

Modena dziś pewnie już 3:0 nie wypuści, ale jak zagra jeszcze z 3 takie spotkania to dopiero będzie można mówić o jakimkolwiek przebudzeniu.

Piacenza chyba zagrała u buka, bo robi wszystko, żeby tego meczu nie wygrać, ale ten tie break to już lekka kompromitacja, od 10:7 do 15:8 Padova wygrała końcówkę 8:1

[WysokiPortorykanczyk]

Tonno Callipo Calabria Vibo Valentia - Cucine Lube Civitanova 0-3 (17-25, 19-25, 16-25)
Statystyki: https://www.legavolley.it/match/34898

Bez formy jest Vibo Valentia: niby Nishida złapał kontuzję łydki na starcie II seta, co zakończyło realnie to spotkanie, ale kiepkso wygląda cały ten zespół, Mauricio Borges wręcz się kompromituje i z potencjalnego czarnego konia rozgrywek niewiele w tym momencie już zostało. Oby tylko nikt się nie nabrał w Polsce na Mauricio w przyszłym sezonie.

Średni występ Civitanovy: słaby sezon na razie ma Balaso, ale Lucarelli gra świetnie w przyjęciu i na zagrywce, Simon z Anzanim robią swoje - no i Civitanvoa jak na włoskie kluby ma naprawdę mocną głębię, bo bez Zaytseva i Juantoreny są w stanie regularnie ogrywać naprawdę dobre zespoły. To daje kolejne ligowe zwycięstwa.

Leo Shoes PerkinElmer Modena - Itas Trentino 3-0 (28-26, 25-15, 25-22)
Statystyki: https://www.legavolley.it/match/34899

Byłby wyrównany mecz z Kazijskim, ale świetne spotkanie Modeny: bardzo dobrze w przyjęciu, w końcu świetna zagrywka, znakomita gra w ataku - takiego poziomu od Modeny oczekujemy. Pisałem, że wystarczy, że zacznie serwować Modena i wróci na dobre tory, i zaczęła, bo 9 asów przy 8 błędach, przy 64% ataku i 50% przyjęcia, to naprawdę świetny występ. Niewiele ze świetnego początku sezonu przez problemy ze zdrowiem zostało w Trydencie: dobrze zagrali Lavia, Michieletto i młodziutki D'Heer, i to nie było złe spotkanie w wykonaniu Trentino, ale kolejna ligowa porażka na koncie, i szczerze powiedziawszy raczej Civitanova bez Zaytseva będzie faworytem KMŚ. Szybko na dobre tory powrócił po urazie Michieletto.

Allianz Milano - Verona Volley 3-1 (24-26, 25-22, 25-20, 25-18)
Statystyki: https://www.legavolley.it/match/34900

[nie widziałem]

W końcu świetny mecz trójki Patry-Ishikawa-Jaeschke i Mediolan łapie niezbędny tlen, ogrywając outsiderów z Werony. W Weronie z kolei po staremu: najlepszy Mozic (19 punków, 53% ataku), nawet dobrze zagrał Jensen (15 punktów, 50% ataku), ale tym razem dramatycznie spisała się para Asparuchow-Magalini na przyjęciu.

Kioene Padova - Gas Sales Bluenergy Piacenza 3-2 (20-25, 21-25, 25-22, 25-23, 15-8)
Statystyki: https://www.legavolley.it/match/34902

Ach, ta moja Padwa. Niezmiennie przeciętny jest Zimmermann, bardzo nierówny jest Weber z Loeppkym, ale znowu udaje im się wygrać i zaskoczyć. Dziwacznym graczem jest Bottolo: niby jest młodziutki, więc ma duże pole do progresu (osobiście typowałbym mu karierę a'la Ivovic jeśli dalej się będzie rozwijać), ale jest tak nierówny, że o matko. Niby dobrze w statystykach przyjęcia, ale co potrafi puścić sęka w nieoczekiwanym momencie, to jego. A zarazem słabo w statystykach ataku, ale dostaje takie śmieci od Zimmermanna, że to jest momentami niesamowite. A zarazem jak złapie rytm na zagrywce, to jest nie do zatrzymania, co jest ciekawe, bo jeszcze rok temu za bardzo takich momentów nie miał. Trochę mi przypomina Karlitzka, który rok temu miał w Modenie tylko zagrywkę i dynamikę, poszedł do Francji i na starcie sezonu jest chyba najlepszym graczem ligi. Jak myślę, że będzie z niego mocny gracz, to gra słabo, a jak już sobie myślę, że z taką ogłodą to nic z Bottolo nie będzie, to robi show na zagrywce jak w tiebreaku z Piacenzą.

Znowu doskonały Vitelli, dwa razy na pojedynczym bloku zatrzymany Holt, nie policzyli mu jednego bloku w statystykach, kapitalna zagrywka. O tym, jak dziwną ekipą jest Padwa niech świadczy fakt, że mają 4-2 w bilansie, porażki z Taranto i wygrane z Trentino oraz Piacenzą, pomimo faktu, że ich skrzydłowi grają na jakieś 40% ataku. Ale co serwują, blokują i bronią, to naprawdę imponujące.

Uleciało powietrze z Piacenzy, Rossard generalnie nie gra tego co w poprzednim sezonie, Lagumdzija się zaciął, Russell jest bez formy, Recine kontuzjowany i kolejna porażka.

Top Volley Cisterna - Vero Volley Monza 2-3 (18-25, 25-23, 23-25, 25-16, 14-16)
Statystyki: https://www.legavolley.it/match/34903

[nie widziałem poza tiebreakiem]

Słaby mecz Szwarca, strasznie kaleczy przyjęcie 20-letni Rinaldi (za to świetnie w ataku), więc do tiebreaka doprowadzili głównie dzięki Maarowi (52% ataku). Być może nigdy nie wskoczy na światowy poziom Dzavoronok, ale świetny jest z niego gracz do takiego ligowego grania dla solidnych ekip z miejsc 5-8, przy 14-12 dla Cisterny w tiebreaku najpierw z czwartego metra z sytuacyjnej piłki boisko, potem dwa asy i negatywne przyjęcie Cisterny po trzeciej zagrywce.

Consar Rawenna - Sir Safety Conad Perugia 0-3 (10-25, 20-25, 16-25)
Statystyki: https://www.legavolley.it/match/34901

[nie widziałem]

12 asów przy 9 błędach, Leon 6 ataków grając 2 sety w szóstce, Płotnicki chyba znowu świetny występ, słaby Anderson, mnóstwo zmian: niby ciekawe, co tam się działo, ale chyba jednak nie ciekawi mnie na tyle bardzo, żeby marnować czas na oglądanie spotkania Rawenny.
________________

Tabela:

https://www.legavolley.it/classifica/?A ... 3&IdFase=0

[WysokiPortorykanczyk]

Dzisiaj o 20.30 - Modena-Perugia.

[Lucarelli]

Jak Modena zagra to co potrafi to powinna wygrać.

[wiktor.wawrzeniuk85]

A co sądzicie o poziomie komentatorów?

Wysłane z mojego IN2020 przy użyciu Tapatalka

[tomasol]

Na razie jest rzeź niewiniątek (Perugii). Bezradna w tym drugim secie ekipa Grbica, a Modena wyraźnie się rozegrała, a w roli głównej francuski enfant terrible, N`gapeth. Ciekawe czy wypuszczą Perugię z 10 w tym drugim secie

[Lucarelli]

Lekka kompromitacja Perugii w drugim secie.

[tomasol]

Lekka kompromitacja Perugii w drugim secie.

Ale z 10 wyszli . Wygląda to na dobry dzień Modeny i zły Perugii. Zamiast siatkarskiej "uczty", mamy na razie mecz idący na szybkie 3:0 dla jednej ze stron, znaczy Modeny.

[Lucarelli]

No to żeby było ciekawie teraz to Modena stanęła.
Niestabilne są to jeszcze zespoły.

[dyletant]

Już myślałem, że Modena odpalila a tu 22:11 dla Leonów.

[tomasol]

Może to jednak być lekko kuriozalny mecz, jak choćby niedawny Skra-Resovia. Ciekawe czy z podobnym efektem dla Perugii i początkowy koszmarek zmieni się w happy end

[Lynn]

Akcja przy 2:0 w IV secie

[Lucarelli]

Co Bruno zaczął babole popełnić w pewnym momencie to jego.

[laanca]

Nimir i Ngapeth dostają strasznie dołujące dla nich czapy. Piłka wpada im pod nogi w parkiet aż klepki trzeszczą

[Lucarelli]

Modena miała grande remontade w IV secie na wyciągnięcie ręki ale zabrakło skuteczności na finiszu.

[tomasol]

No to mamy tie break, ciekawe czy Modena się jeszcze obudzi, bo Perugia się nakręciła choć jest czuła na przyjęciu. Musi ktoś dołączyć do N`gapetha, bo inaczej Leon i spółka nie dadzą szans.

A jednak Modena, choć z prowadzenia 13:10, zrobiło się 13:14, ale N`gapeth swoje zrobił i ekipa Gianiego odnosi kolejne cenne zwycięstwo. Perugia niby także pełna indywidualności, ale w meczu na styku trochę nie dały rady i jednak sporo błędów z ich strony.

[Lucarelli]

Błąd Grbića z tą zmianą Leona w końcówce moim zdaniem, szczególnie ze był w gazie.
Koniec końców solista Ngapeth przyćmił solistę Leona.
Dobry tiebreak. Ważna wygrana Modeny.

[Riad69]

Ngapeth wystarczył na tie breaka. Dziwnie się ogląda takie niby gwiazdorskie składy w których gra jest oparta na jednym zawodniku. Modena to Ngapeth z lekkim wsparciem nimira. Leal cień samego siebie. Perugia to 100% Leon i nawet takie nazwiska jak Anderson czy Rychlicki nie łamią tej proporcji.

[granvorka]

Wielbłąd Grbicia z tym zdjęciem Wilfredo przy 15-15 i zagrywce Leala, przecież od 8-10 (po dwóch błędach Rychlickiego na pojedynczym) właściwie w pojedynkę wyciągnął wynik w ataku i na zagrywce, do tego trzymał przyjęcie dużo lepiej od Andersona, a Luksemburczyk grał wtedy na ujemnej efektywności. Komedia.

[ciorny17]

Słuchanie Małopelszego i Jarosza, to tak, jakbym poszedł do jakiejkolwiek knajpy, usiadł za plecami dwóch randomowych kumpli i słuchał ich komentarza na temat mecz, który akurat leci na lokalowym tv.

I w kontekście kadry, tak z przymrużeniem oka:
Giani > Grić - fakt, nie opinia

[WysokiPortorykanczyk]

Napisałem podsumowanie kolejki, ale mi skasowało, więc będzie wersja skrócona:

8. kolejka

Sir Safety Conad Perugia - Leo Shoes PerkinElmer Modena 2-3 (22-25, 12-25, 25-15, 25-22, 15-17)
Statystyki: https://www.legavolley.it/match/34905
MVP: Earvin Ngapeth

Dziwny mecz. Z jednej strony, oba zespoły bardzo nierówne i raczej grające przeciętnie w ataku, z drugiej: kapitalny mecz pod względem gry na bloku oraz w obronie, niesamowite emocje w IV i V secie, a do tego masa cudownych akcji. Więc z jednej strony, nie był to sportowo jakiś dobry mecz, a z drugiej bardzo łatwo byłoby z tego meczu zrobić highlightsy, gdzie w 20 minutach filmiku oglądający mógłby odnieść wrażenie, że to było jakieś niesamowite spotkanie. IMHO bardzo optymistyczny występ dla obu ekip: tak, niby przeciętnie, ale jest listopad, za to Perugia kapitalnie wygląda w relacji bloku i obrony, co było znakiem zapytania przed początkiem sezonu i zostało pytanie, czy Anderson z Rychlickim odpowiednio wesprzą w ataku Leona. A zarazem, Modena, tak jak pisaliśmy, znalazła się trochę pod ścianą z kiepskim bilansem i dwoma bardzo trudnymi meczami, a wyszła z nich obronną ręką. Kapitalny Ngapeth (14! break pointów), zmiana Grbicia faktycznie słaba, ale tam pipe mógł pójść raz od 15-15, a Perugia jednak przegrała przez brak skuteczności pozostałych skrzydłowych.

Vero Volley Monza - Kioene Padova 2-3 (23-25, 25-14, 17-25, 25-22, 12-15)
Statystyki: https://www.legavolley.it/match/34907
MVP: Mattia Bottolo

Padwa ma już na rozkładzie Monzę, Piacenzę i Trentino - i w każdym z tych meczów MVP dostał młody Włoch. Pisałem przy podsumowaniu poprzedniej kolejki, że bardzo nierówny jest Bottolo, ale zanotował kolejne znakomite spotkanie: nieźle w przyjęciu, masa śmieci w ataku na świentej skuteczności i efektywności. Dobrze zagrał też Weber, aczkolwiek on jest mocno drugą opcją w ataku i sytuacyne piłki Zimmermman stara się pchać do przodu do Bottolo: kapitalne warunki ma 22-letni Niemiec, perfekcyjny blok, świetny serwis - zobaczymy czy poprawi się w ataku na tyle by wejść na poziom międzynarodowy, bo na razie te 43% ataku przy niewielkiej liczbie breakpointów w samym ataku chwały mu nie przynosi. Monza nie zagrała źle, Padwa to barzdo niewygodny rywal, świetny znowu Dzavoronok, ale gdy Grozer stracił na błysku, to na błysku straciła cała drużyna Monzy. IMHO Padwa tego nie utrzyma, ale widać, że powalczą o ósemkę, a za 2-3 lata Bottolo i Weber mogą być w zupełnie innym miejscu niż teraz.

Allianz Milano - Top Volley Cisterna 2-3 (34-32, 21-25, 33-31, 21-25, 13-15)
Statystyki: https://www.legavolley.it/match/34908
MVP: Domenico Cavaccini

Najdłuższe spotkanie w historii Superligi po zmianie systemu punktowego, 6 mecz na poziomie A1 pod względem liczby punktów. Fatalny sezon w Mediolanie gra Ishikawa jak na razie, ale chyba jest zdrowy, więc może się poprawi, a może to konsekwencja faktu, że trenuje go Roberto Piazza. Kapitalną formę ma Lanza na starcie sezonu, aż szkoda, że pójdzie do Chin, bo możliwe, że mocno skorzystał na fakcie wolnych wakacji, bo solidnie to wygląda. Kontuzję złapał Szwarc w IV chyba secie, zderzając się z bandą i co najmniej podkręcając staw skokowy, ale momentami nieźle zastępował go Dirlic. 20-letni Rinaldi jest mocno nierówny, zwłaszcza w przyjęciu, ale wszedł w końcówce za Maara i zanotował parę kluczowych akcji pod siatką w tiebreaku. Dobre mecze Francuzów z Mediolanu i Jaeschke, ale przy tak dysponowanym Ishikawie nie dało to wygranej. I i III sety znakomite. Fajna nagroda dla Cavacciniego, który nie grał fajerwerków tym razem, ale ogólnie jest niedocenianym libero.

Cucine Lube Civitanova - Consar RCM Ravenna 3-0 (25-18, 25-19, 25-16)
Statystyki: https://www.legavolley.it/match/34906
MVP: pewnie Gabi

Widziałem, ale nic się ciekawego nie działo: kolejny obiecujący występ Portorykanczyka na ataku i Yanta na przyjęciu, na bloku pojawił się debiutując w Superlidze 16-letni Gaetano Penna (przyjmujący ze świetnymi warunkami). W Rawennie bez zmian, jedyne godne uwagi nazwisko to 20-letni Comparoni na środku, który ma fajnego flota.

Verona Volley - Tonno Callipo Calabria Vibo Valentia 3-1 (25-22, 25-22, 26-28, 26-24)
https://www.legavolley.it/match/34909
MVP: Spirito
[nie widziałem]

Dramatyczny sezon dla Vibo Valentii jak na razie: Mauricio niewypał, Nishida kontuzjowany, Douglas ot co nieźle, Saitta dużo poniżej normalnego poziomu, a Flavio nie dostaje zbyt wielu piłek - i Werona wygrywa ważne spotkanie. Nieźle zaczął w Superlidze 23-letni Nikolic na środku, dobrze gra libero Bonami, ale przede wszystkim Mozic to jest kosmita, bo tym razem 27 punktów na 56% ataku przez 4 sety. Ważna wygrana dla podopiecznym Stojczewa.

Gioiella Prisma Taranto - Itas Trentino 1-3 (23-25, 27-25, 18-25, 19-25)
Statystyki: https://www.legavolley.it/match/34910
MVP: Alessandro Michieletto
[nie widziałem]

Włosi hype'ują tego Michieletto do granic możliwości, bo kolejne niezasłużone MVP - nie wiem co tam musiało się wydarzyć, że dostał nagrodę kosztem Lavii, który zrobił 22 punkty na kosmicznej efektywności (13 break pointów przy prawie 60% ataku), gdy sam Michieletto na efektywności dużo poniżej swojego normalnego poziomu. Taranto na swoim przeciętnym poziomie, znowu wyróżnił się chyba Laurenzano: 18-latek zrobił 67% pozytywnego przyjęcia.

[WysokiPortorykanczyk]

Takahashi w Padwie, Nishida wypada na ~miesiąc przez kontuzję łydki, a Matijasevic wciska wszędzie Sterna, ale Piacenza się na razie nie godzi na jego odejście.