Serie A mężczyzn 21/22

Awatar użytkownika
Alfred Tennyson
Posty: 954
Rejestracja: 5 lis 2012, o 15:40
Płeć: M

Re: Serie A mężczyzn 21/22

Post autor: Alfred Tennyson »

WysokiPortorykanczyk pisze:Trzy pierwsze występy Mozicia:

3 sety, 18 punktów, 47% ataku (Trentino)
4 sety, 24 punkty, 66% ataku (Perugia)
4 sety, 29 punktów, 64% ataku (Cisterna)

Poprawi przyjęcie do akceptowalnego poziomu, serwis i będzie się ścigać z Michieletto o miano najlepszego siatkarza świata. Potężna może być za rok Słowenia jeśli weterani utrzymają formę, a do tego dołożą Mozicia w miejsce Cebulja, młodociany kosmita. Wygląda jak nakoksowany wrestler z tą swoją dynamiką i siłą uderzenia, i to oczywiście komplement.
Święte słowa, mamy przyjemność obserwować narodziny gwiazdy światowej siatkówki. Ogromny talent, czy my się takiego kiedyś doczekamy? :))

Wysłane z mojego SM-N986B przy użyciu Tapatalka

Nie ma już w nas tej mocy, która za dawnych lat;
umiała wstrząsnąć niebem, poruszyć cały świat.
Jesteśmy tym, czym jesteśmy (...)
WysokiPortorykanczyk
Posty: 7929
Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22

Re: Serie A mężczyzn 21/22

Post autor: WysokiPortorykanczyk »

WysokiPortorykanczyk pisze: 31 paź 2021, o 14:47 3. kolejka

Gas Sales Bluenergy Piacenza - Allianz Milano 3-2 (16-25, 25-21, 26-24, 20-25, 15-6)
Statystyki: https://www.legavolley.it/match/34872
MVP: Max Holt

Słabiutki mecz: nieparzysta liczba drużyn (pauzy), dziwny kalendarz (Superpuchar i przerwa w rozgrywkach) powodują chyba, że ciężko nie-czołowym zespołom złapać odpowiedni rytm (Mediolan zagrał w tygodniu dwa sparingi) i dostaliśmy kiepskie spotkanie ze strony obu zespołów. Poza Scanferlą w Piacenzy i środkowych Mediolanu, ciężko jest kogokolwiek pochwalić: kiepski Porro, nierówny Lagumdzija, słabi Rossard i Ishikawa. Mam pewne obawy, czy Piazza nie wykastruje kolejnej fajnej drużyny, bo niby pisałem parokrotnie, że świetnie w sparingach wyglądał Mediolan, ale Patry kolejny raz bez jakiegokolwiek błysku gdy przyszło do grania o coś, a ten poprzedni sezon (tak, miał problemy ze zdrowiem, but still) miał mocno słaby. Bernardi ma w Piacenzy problemy z obsadą przyjęcia, bo Recine kolejny raz nie dźwignął meczu, a zarazem Holt wrócił do formy, więc głupio z niego rezygnować mając dwóch średniaków na środku w odwodzie.

Nie polecam tego allegrowicza do obejrzenia.

Leo Shoes PerkinElmer Modena - Tonno Callipo Calabria Vibo Valentia 3-0 (25-20, 26-24, 25-22)
Statystyki: https://www.legavolley.it/match/34873
MVP: Earvin Ngapeth

W końcu dobry mecz Modeny: nie było Stankovicia, w jego miejsce młodziutki Sanguinetti, świetny mecz Ngapetha oraz Nimira. Leal z kolei, co pokazywały już sparingi, na ten moment jest kompletnie bez fomy. Korzystając z przepisu o włoskich młodzieżowcach w każdym obejściu Giani korzysta z nastolatka Sali na zagrywce i wywiązał się z tej roli bardzo dobrze.

Vibo Valentia miała szansę załapać się na grę, ale ciężkie wejście do włoskiej ligi ma przefarbowany na blond Nishida, który dostaje piłki, jakie dostają liderzy ataku w Europie i w meczach z Trentino oraz Modeną odbił się, co tu dużo gadać, od ściany. Czy można z tego wyciągnąć jakiś wniosek? Pewnie nie, bo wspomniany Patry też gra kiepsko, ale wciąż dużym znakiem zapytania będzie czy Nishida się sprawdzi. Wymagająca dla atakujących jest Serie A i nawet gracze pokroju Sterna czy Ghafoura mieli duże problemy, żeby się utrzymać na powierzchni na poziomie takich średniaków. Dobrze wygląda Douglas Souza, a Baldovin postawił na młodego Gargiulo na środku, który fajnie wyglądał w ataku: niemniej z niehomofobicznym Mauricio rozkład ataku Vibo Valentii jest taki, a nie inny - i jak mają sprawiać niespodzianki, to Nishida musi dźwigać takie spotkania.
3. kolejka cd.

Verona Volley - Top Volley Cisterna 1-3 (20-25, 27-29, 25-19, 21-25)
Statystyki: https://www.legavolley.it/match/34874
MVP: Arthur Szwarc (chyba)

O tym, jak kiepsko gra Werona, najlepiej świadczy fakt, że mając jednego z najlepszych graczy początku sezonu ugrali całe dwa sety. Nic poza Moziciem tam nie działa i jeżeli zacznie się Słoweńcowi powijać noga, to kto wie czy Werona nie będzie czasem bardzo blisko realnego zagrożenia spadkiem. Na ich szczęście, nie sądzę, żeby zaczęła i w końcu ekipa Stojczewa zacznie z ekipami z dołu tabeli regularnie punktować. Cisterna za to w końcu dobrze: Raffaelli na razie wygryzł Rinaldiego, bo lepiej przyjmuje, dobrze na ataku gra Szwarc i udało się zagrać cały mecz na niezłym poziomie, pomimo problemów ze skutecznością na lewym ataku. Fajnie ponownie zagrał odkurzony po latach Zingel. Takiej dziury na ataku jaką na starcie sezonu ma Werona na tym poziomie widuje się rzadko, i to w sumie historia tego meczu. Może trochę poprawi się po pozyskaniu Wounembainy, na razie pojawiał się jedynie na krótkich zmianach (aczkolwiek już wcześniej trenował z Weroną).

Itas Trentino - Cucine Lube Civitanova 3-1 (25-16, 21-25, 25-11, 26-24)
Statystyki: https://www.legavolley.it/match/34870
MVP: Matej Kazijski

Słabszy mecz Trentino niż na Superpucharze: niby super skuteczność ataku, ale w pewnym momencie Civitanova perfidnie przestawiała Sottile na lewy atak gdy Trentino miało dwóch atakujących w 1. linii (raz chyba nawet zablokował Michieletto z 1. strefy), a następnie raczej łatwo czytała grę Sbertolego. W wielkiej formie jest Trentino, więc nie odbiło się to na skuteczności, a Sbertoli gra bardzo dokładnie i w dobrym tempie, ale bardziej niż zamykać się na przewidywalne granie, zwłaszcza Kazijski i Michieletto muszą po prostu częściej atakować z 1. strefy. O ile w październiku Trentino wygrywa dzięki lepszej formie skrzydłowych, to w kwietniu czy maju będzie o to dużo ciężej gdy w normalnej formie będą (jeśli będą) Rychlicki czy Zaytsev, a już wiadomo, że Trentino może myśleć o czymś więcej niż półfinał ligi. Ale: w świetnej formie jest, stricte indywidualnie każdy gracz, Trentino, nie mogła na tym etapie sezonu wyglądać ich gra lepiej w tym ustawieniu. Niemniej, z czasem ich gra będzie czytana lepiej i lepiej. Civitanova to niezły bałagan: kontuzjowany Zaytsev, kontuzjowany Juantorena i kontuzjowany Kovar, ale i tak zagrali bardzo dobre sety nr II i IV, i jak na wystawione personalia postawili się biorąc pod uwagę dyspozycję Trento zaskakująco mocno.

Niesamowity jest Kazijski jak weźmiemy pod uwagę, że to jest ten sam dwurocznik młodzieżowy co Winiarski i Wlazły, i już w 2004 roku na LŚ dostawał nagrodę dla najlepszego serwującego.

Vero Volley Monza - Gioiella Prisma Taranto 3-0 (25-18, 25-23, 25-18)
Statystyki: https://www.legavolley.it/match/34871
MVP: Gyorgy Grozer

Pisałem przy paru poprzednich kolejkach, że świetnie serwuje i blokuje Grozer, ale w ataku pod względem efektywności średnio - ale w pewnym momencie to się zmieni i zacznie wykręcać lepsze procenty. I faktycznie, przyszedł słabszy rywal i Niemiec zdobył 22 punkty na 74% skuteczności i 70% efektywności. Chyba wrócił do formy z sezonu 19/20 Niemiec i pozostaje mieć nadzieję, że będzie cały rok zdrowy: fizycznym fenomenem jest Grozer i o ile nigdy nie byłem jego wielkim fanem, to niesamowite z jakim zaangażowaniem gra nawet w takich ligowych randomowych meczach jak ten. Dawyskiba słabo w ataku, ale świetnie w przyjęciu, słabszy dzień środkowych, ale znakomita dyspozycja całej drużyny na bloku - trzyma Monza formę, aczkolwiek pudruje ich słabości tak dysponowany Dżordż.

Taranto niestety zgodnie z oczekiwaniami: przeciętny mecz całej trójki skrzydłowych, gdzie w pewnym momencie Di Pinto musiał zmienić ich na 20-letniego Stefaniego, 21-letniego Gironiego i 22-letniego Palonsky'ego, ale wyniku to nie uratowało. Jeśli cokolwiek ciekawego ma się wydarzyć w przypadku Taranto w tym sezonie, to chyba trener tej drużyny będzie musiał mocniej postawić na tych młodych zawodników nawet jeśli na ten moment są barzdo nierówni. Jedyny pozytyw to 18-letni Laurenzano, który na razie ma 58% perfekcyjnego przyjęcia po 3 meczach (tak, mało odbiorów, ale on już w swoim roczniku młodzieżowym był najlepszym libero na ME i MŚ, więc to nie jest przypadek).

Kioene Padova - Consar RCM Ravenna 3-2 (25-14, 23-25, 25-18, 21-25, 15-8)
Statystyki: https://www.legavolley.it/match/34875
MVP: Linus Weber

Koszmarny mecz. Jak Padwa grała znośnie, to łatwo wygrywała, jak Padwa grała słabo, to przegrywała - w końcu dobry występ zanotował Weber, a do tego Vitelli chyba zrobił kolejny krok naprzód w porównaniu do poprzedniego sezonu (a przynajmniej takie sprawia wrażenie), ale dramatycznie gra na razie szczerze powiedziawszy Zimmermann, więc całościowo wygląda to pomimo kolejnego zwycięstwa mocno niewyraźnie. Rawenna oczywiście słabiutka (33% ataku w całym meczu), ale najważniejszym wydarzeniem meczu była ciężka kontuzja drugiego sypacza Rawenny, Milana Peslaca, co wcale nie musi być pozytywem z perspektywy Biernata, bo jak Rawenna podpisze kogokolwiek akceptowalnego na tym poziomie na rozegraniu, to w sumie możliwe, że nie będzie Polak miał pewnego miejsca w wyjściowym składzie. Nic ciekawego nie ma w tej drużynie, a i tak robią lepsze wyniki niż w sumie można było się przed sezonem spodziewać, bo w sumie w kolejnym meczu powalczyli z dużo lepszą na papierze ekipą.

-----------------------------------
Nagrody MVP dla roczników 99, 84, 84, 95, 87, 91 - weterani trzymają się mocno.
rafak
Posty: 563
Rejestracja: 27 maja 2018, o 22:05
Płeć: M
Lokalizacja: Ottawa - Kanada

Re: Serie A mężczyzn 21/22

Post autor: rafak »

Wysoki, dzięki za tak dokładne sprawozdania.

Z chwaleniem Mozicia poczekajmy. Na pewno wielki talent, ale Dzavoronok czy Płotnicki też mieli super wejścia w Serie A ....
ciorny17
Posty: 8553
Rejestracja: 6 sty 2011, o 11:22
Płeć: M

Re: Serie A mężczyzn 21/22

Post autor: ciorny17 »

Mozic jak na swój wiek, to przede wszystkim fizycznie wygląda bardzo dobrze. Nie widzę pod tym względem już jakiś braków. Dodatkowo, nie ma głupich nawyków w ataku, rzadko ściąga piłkę, a jak już to robi to na zewnątrz bloku.

Jednak bliżej mi do sceptycznego podejścia rafaka. Pisałem o tym już chyba w temacie VNL, ale tam już głowa jest wyżej, niż faktyczny poziom. Historia zasłyszana, raczej wiarygodna, na której buduję swoje przekonanie. Jeden z polskich managerów, chciał zasadzić sidła na młodego Słoweńca i reprezentować go. Po kilku spotkaniach zrezygnował, bo i środowisko, to bliższe i to dalsze a szczególnie roszczenia samego zawodnika dawały do zrozumienia, że najłatwiejszy klient to nie będzie. Gdzieś też w tle była historia, gdzie miał decydować (sic!) o wyborze zawodników do szóstki na turniej MEVZA, na co miał przyzwolenie góry.
Kłamca.
rafak
Posty: 563
Rejestracja: 27 maja 2018, o 22:05
Płeć: M
Lokalizacja: Ottawa - Kanada

Re: Serie A mężczyzn 21/22

Post autor: rafak »

To dość ciekawe co piszesz. Jakiś czas temu klikałem po necie na temat Mozicia i wyskoczyła mi jego strona internetowa (rokmozic.com). Powiem szczerze, że byłęm trochę zniesmaczony - wyglądało to tak, jakby Rok zdobył juz ze dwa medale olimpijskie, zwyciężył w CL i był wybierany MVP sezonu w Italii. Zignorowałem to wtedy, myśląc że jestem staroświecki. Poza tym tam chyba ojciec (były siatkarz) trochę miesza i rządzi.

Życza mu ja najlepiej, mimo wszystko.
Tharaster
Posty: 961
Rejestracja: 24 mar 2018, o 20:02
Płeć: M

Re: Serie A mężczyzn 21/22

Post autor: Tharaster »

Zgadza się, jego interesy reprezentuje ojciec, Peter Mozic. Chłopak już dąży do tego by budować swoją markę RM9, organizuje kampy letnie itp. Imo nie widzę w tym nic złego, jeśli rozwój będzie szedł w parze z głową.
WysokiPortorykanczyk
Posty: 7929
Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22

Re: Serie A mężczyzn 21/22

Post autor: WysokiPortorykanczyk »

rafak pisze: 1 lis 2021, o 12:29Z chwaleniem Mozicia poczekajmy. Na pewno wielki talent, ale Dzavoronok czy Płotnicki też mieli super wejścia w Serie A ....
Dzavoronok w wieku Mozicia grał tak: https://www.legavolley.it/statistiche/? ... DZA-DON-97
Płotnicki rok starszy od Mozicia grał tak: https://www.legavolley.it/statistiche/? ... PLO-OLE-97
Kliuka i Wołkow w jego wieku grali tak: http://volleyservice.ru/index.php?optio ... n_stat_sel [to chyba nie zadziała jak wstawię link z tej bieda-strony, no, w każdym razie, ot co nieźle]

Wiadomo, że jak Mozic zatrzyma się w pewnym momencie w rozwoju, jak Cebulj, Dzavoronok i Płotnicki, i np. całą karierę będzie robić okolice 33% pozytywnego przyjęcia, to skończy +- tam gdzie Leal, ale fizycznie to jest talent pokroju Kurka czy Kazijskiego, musiałby się połamać lub przejść metamorfozę a'la Matteo Martino, żeby nie zostać ~topowym przyjmującym, a to jednak ekstremum. W VNL-u jak dostawał szansę to te parę meczów wyglądało tak jak początek ligi, ciekawe czy ktokolwiek kto poprowadzi Słowenię namiesza w tym żelaznym składzie i będzie miał jaja żeby cały przyszłoroczny VNL pograć Moziciem w szóstce. A co do reszty, on chyba w wieku 17 lat zadebiutował w kadrze, w wieku 19 lat przełamał kilkunastoletnią dominację Bledu i jest w top3 młodych talentów na świecie, wygląda na to, że wie na czym stoi. W koszykówce czy piłce nożnej talent tego pokroju podpisuje wielomilionowe kontrakty sponsorskie, ma czasami parę milionów followersów i status gwiazdy - strona internetowa nie brzmi zbyt skandalicznie. :D
TROFEO GAZZETTA – UOMINI
(3° giornata)
16: Lagumdzija, Mozic,
14: Grozer,
12: Kaziyski,
11: Anderson, Orduna, Lisinac, Weber, Chinenyeze,
9: Michieletto, Klapwijk, Rossard, Holt, Nishida,
8: Juantorena, Leon, Zingel, Douglas,
7: Giannelli, Simon,
6: De Cecco, Anderson, Maar, Loeppky, Nimir, Ngapeth, Randazzo,
5: Porro, Szwarc, Sbertoli, Recine, Lucarelli, Joao Rafael, Lavia, Sanguinetti, Jaeschke, Biernat,
4: Stankovic, Jensen, Federici, Saitta, Dzavoronok, Bottolo, Solè, Mauricio,
3: Galassi, Mengozzi, Ljaftov, Falaschi, Brizard, Zimmermann, Baranowicz, Di Martino,
2: Balaso, Antonov, Stefani, Bruno, Alletti, Borges, Davyskiba, Vitelli,
1:, Grozdanov, Anzani, Piano, Zanotti, Rizzo, Sabbi, Canella, Ishikawa, Laurenzano, Vukasinovic, Bonami,
Perugia i Modena zagrały po dwa mecze, ale Mozic jest ex aequo pierwszy przegrywając wszystkie mecze.

Peslac jednak nie połamał się aż tak bardzo (znosili go na noszach, a ja nigdy nie oglądam powtórek takich kontuzji) - i ma wrócić do 3 miesięcy do zdrowia.

ps

Nie, nie zadziała. ;]
Tharaster
Posty: 961
Rejestracja: 24 mar 2018, o 20:02
Płeć: M

Re: Serie A mężczyzn 21/22

Post autor: Tharaster »

Byle nie ukierunkował swojej kariery w stronę Ziona Williamsona to będzie w porządku ;)
Awatar użytkownika
jaet
Posty: 2347
Rejestracja: 13 paź 2009, o 06:56
Płeć: M
Lokalizacja: Tijuana

Re: Serie A mężczyzn 21/22

Post autor: jaet »

Tharaster pisze: 1 lis 2021, o 15:27 Byle nie ukierunkował swojej kariery w stronę Ziona Williamsona to będzie w porządku ;)
Co chcesz, Zion po prostu dobrze wygląda. Moja babcia tak zawsze mówiła :]
"Sometimes you eat the bear, and sometimes the bear eats you"
WysokiPortorykanczyk
Posty: 7929
Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22

Re: Serie A mężczyzn 21/22

Post autor: WysokiPortorykanczyk »

4. kolejka

Wszystkie mecze 3 listopada o 20.30

Cucine Lube Civitanova - Verona Volley, Volleyballworld.tv
Itas Trentino - Kioene Padova, Volleyballworld.tv
Tonno Callipo Calabria Vibo Valentia - Allianz Milano, RAI Sport, Volleyballworld.tv, Polsat Sport Extra
Leo Shoes PerkinElmer Modena - Gas Sales Bluenergy Piacenza, Volleyballworld.tv
Consar RCM Ravenna - Vero Volley Monza, Volleyballworld.tv
Gioiella Prisma Taranto - Sir Safety Conad Perugia, Volleyballworld.tv
WysokiPortorykanczyk
Posty: 7929
Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22

Re: Serie A mężczyzn 21/22

Post autor: WysokiPortorykanczyk »

4. kolejka

Cucine Lube Civitanova - Verona Volley 3-0 (25-22, 25-20, 25-20)
Statystyki: https://www.legavolley.it/match/34877

[nie widziałem]

Dobre mecze Lucarellego (13 pts, 63%), Simona (14 pts, 75%) i Yanta (15pts, 68%) - i łapie tlen z outsiderem Civitanova. W barwach Werony tradycyjnie najlepszy Mozic (14 pts, 52% ataku przy 1 bloku), ale co z tego, skoro atakujący Jensen 39% skuteczności, a duet Asparuchow-Magalini całe 12% efektywności? Zaskakująco dobrze jak na te personalia wyglądała Civitanova z Trentino w weekend i utrzymują ten trend teraz, bo super procenty wykręcili na zagrywce (także Gabi) i w ataku.

Itas Trentino - Kioene Padova 2-3 (25-17, 28-30, 24-26, 25-16, 17-19)
Statystyki: https://www.legavolley.it/match/34878

Wydarzenie początku sezonu - Weber podkręcił staw skokowy Michieletto. I o ile dla młodego Włocha to może nie takie złe rozwiązanie, w tym sensie, że w końcu dostanie trochę przerwy, a uraz długofalowo groźny nie jest, to Trentino ma za miesiąc KMŚ i to faktycznie musiałoby być podkręcenie żeby wrócił na czas w formie młody Włoch. Bez niego posypała się grę Trydentu, bo Lavia nie jest jeszcze w formie z ME, a słabiej dzisiaj Kazijski, przez co średnio wyglądało Trentino, bo z dramatycznego przyjęcia nie był w stanie tak dobrze jak w poprzednich kolekach i meczach uruchomić środka Sbertoli.

Padwa grała falami, z kiepskim rozkładem ataku (Bottolo 54 ataki) - ale momentami w końcu fajnie się to oglądało. Kapitalny start sezonu ma Vitelli a lepiej niż w statysykach zagrali Weber oraz Bottolo, do tego po raz pierwszy w grze nie przeszkadzał Gottardo. Co tu dużo gadać, to była ta Padwa którą pamiętamy z poprzednich sezonów, gdzie nawet jak brakowało umiejętności, to nadrabiali regularnością i organizacją gry. Ciekawe czy utrzyma formę Vitelli, bo rok temu znikąd ogromny progres zrobił 25-latek, a teraz, gdyby nie gra z przeciętnym Zimmermmanem, to jego imponujące dorobki punktowe wyglądałyby jeszcze lepiej. Potężnie serwuje Vitelli, ale brakowało mu gry na bloku i w ataku - to na starcie sezonu nie ustępuje Holtowi, Simonowi czy Podrascaninowi w tym 1. elemencie. Ale daleka droga jeszcze przed nim i pewnei takiego poziomu jednak nie utrzyma, aczkolwiek to jedyny włoski środkowy o takiej charakterystyce. Narzekałem na formę Padwy, a tutaj mają 3-1 w bilansie, ale jednak z taką grą mogą mieć w pewnym momencie kłopoty z utrzymaniem dodatniego bilansu.

Tonno Callipo Calabria Vibo Valentia - Allianz Milano 0-3 (20-25, 29-31, 23-25)
Statystyki: https://www.legavolley.it/match/34879

Ekipy Baldovina charakteryzowało, że były w stanie grać powyżej posiadanego potencjału, ale niewiele z tego widzimy w przypadku Vibo Valentii na razie: w żadnym meczu sezonu nie spotkała się tak naprawdę w wysokiej formie trójka skrzydłowych + Saitta, i podobnie było dzisiaj, tylko do kwadratu. Średnio grający Nishida - dzisiaj bardzo dobrze, za to dla Saitty,Douglasa i Mauricio (3-16 w ataku i -25% efektywności) to zdecydowanie dzień do zapomnienia. Wynik nie powinien być tak dramatyczny (druga partia powinna pójść na ich konto), ale jak mawia klasyk - grali tak średnio, że to i tak by nic nie dało.

W końcu bardzo dobry Patry w barwach Mediolanu - 62% ataku, 4 BP, +13 w plusminusach, do tego solidne mecze Ishikawy, Jaeschke, Piano i Porro. Mediolan w takim wydaniu jest w stanie urywać punkty lepszym na papierze ekipom, bo niesamowicie męczący styl gry ma taka drużyna z samymi technicznymi skrzydłowymi, a zarazem z kombinacyjnym stylem gry.

Leo Shoes PerkinElmer Modena - Gas Sales Bluenergy Piacenza 1-3 (25-20, 21-25, 20-25, 23-25)
Statystyki: https://www.legavolley.it/match/34880

Mądrym trenerem jest Bernardi: ma tego Recine, który fajnie grał w sparingach, ale dwa razy spalił się w meczach z Civitanovą i Mediolanem, to gra nim dalej, bo wie, że jak go sobie ogra, to jest szansa dla Piacenzy na powalczenie o ''coś''. I dzisiaj Recine: 17 punktów, 5 asów, 59% skuteczności/efektywności ataku, solidne przyjęcie, absolutnie kluczowy gracz w węzłowym, II secie, gdzie zagrywką wygrał partię swojej drużynie. Najlepszy jednak znowu Lagumdzija: 25 punktów, chyba w ogóle najlepszy gracz początku sezonu w całej lidze. Gorzej Brizard, ale dobrze grę uzupełnił Rossard. Piacenza ograła na starcie sezonu Mediolan, Civitanovę i Modenę - i na jakim poziomie te mecze by nie stały, to już na starcie listopada widać, że tym razem Piacenza będzie realnie, a nie w teorii, jak rok temu - groźna dla najlepszych. Biorąc pod uwagę problemy wszystkich faworytów kto wie czy nie skończą rundy zasadniczej bardzo, bardzo wysoko, bo żadna inna drużyna (nie tylko we Włoszech) nie ma w kwadracie skrzydłowych pokroju Sterna i Russella. Ale zarazem nie ma co przesadzać, bo zobaczymy jak długo Lagumdzija będzie wyglądać jak top3 świata na ataku: bez tego nie byłoby wygranej z Civitanovą, a dzisiaj też by było ciężej.

Ngapeth do pewnego momentu bardzo dobry, ale cała Modena bardzo przeciętnie i tylko podrygi ratowały ją w tym meczu. Trochę pechowo, bo bardzo wysoki poziom prezentują zespoły z tych miejsc 5-8, i nie tylko oni z nimi przegrywają - ale słaby początek sezonu Modeny i na ten moment poza meczem z Vibo Valentią nic tam nie funkcjonuje: Leal bez formy, Nimir poniżej swojego poziomu, a środek przy problemach Stankovicia prawie nie istnieje. Quo vadis?

Podobny mecz z przebiegu do Modena-Monza: fajny I set, potem przewaga w drugim i zastój, a potem z górki i rywal bierze całość.
Consar RCM Ravenna - Vero Volley Monza 1-3 (17-25, 19-25, 25-19, 14-25)
Statystyki: https://www.legavolley.it/match/34881
[nie widziałem]

Cała trójka skrzydłowych Monzy na +50% ataku, a Grozer - 21 punktów, 5 asów, 60% - kolejny świetny występ. Słabiej Grozdanow, dużo lepiej niż ostatnio Dawyskiba. W Rawennie zadebiutował junior Comparoni wypożyczony z ... Monzy na środku, a zmiany na zagrywkę dawał 17-letni Orioli - to chyba najciekawsze postaci tej drużyny. Mają pojedyncze sety, gdzie grają dobrze i są w stanie powalczyć, ale wynik trzech pozostałych partii mówi sam za siebie.

Gioiella Prisma Taranto - Sir Safety Conad Perugia 1-3 (19-25, 25-23, 16-25, 17-25)
Statystyki: https://www.legavolley.it/match/34882

Jedyny pozytyw dla Perugii na starcie sezonu to fakt, że Leon jest mocno odciążony w ataku w porównaniu do poprzedniego sezonu, bo dzisiaj z trójki skrzydłowych atakował chyba najrzadziej. Minus jest taki, że przeciętnie gra Perugia: dzisiaj zaciął się po raz 1. tak mocno Anderson, słabo serwowała poza zrywem Leona ekipa Grbicia - i straciła seta z przeciętnym Taranto. Przewinąłem ten mecz szybko, bo niewiele się działo, ale rzucił się w oczy (w końcu) dobry występ Colaciego i Sole. I dobrze zagrał Rychlicki, ale Leonowi od dłuższego czasu nie siedzi zagrywka. Zaczyna brakować paliwa w baku?

Dla Taranto nie ma pozytywów, powtórka z rozrywki: cała trójka skrzydłowych gra średnio, Falaschi robi co może, jak rywal pomoże to uda się załapać na grę, ale wynikowo całokształt jest taki, a nie inny. Komentator się zachwycał Laurenzano, ale dzisiaj rzuciło mi się jednak w oczy jak dziwnie staje do przyjęcia flota tak jakby nie umiał w przyjęcie na palce, a jako, że jego koledzy przyjmują na palce to nijak nie jest w stanie ich w przyjęciu asekurować. Mocną zagrywkę przyjmował lepiej niż w cyferkach, to fakt.
ciorny17
Posty: 8553
Rejestracja: 6 sty 2011, o 11:22
Płeć: M

Re: Serie A mężczyzn 21/22

Post autor: ciorny17 »

Jakby nie Ngapeth to myślę, że Gianiego już w Modenie by nie było. O ile Nimir gra na zaciągniętym ręcznym, to Leal w przyjęciu najgorzej chyba od momentu pojawienia się we Włoszech. Źle się to ogląda, jak Bruno gra tylko dwoma zawodnikami. Brazylijczyk jeszcze dodatkowo traci statut grania kombinacyjnie ze środkiem, bo ani Mazzone ani Stankovic to nie dobrze kręcący zawodnicy i przez cały mecz środkowi 4/11.

Nimir dalej bez zagrywki, na niziutkiej efektywnością. Coś nie klika ta Modena. Źle się ich ogląda.
Kłamca.
WysokiPortorykanczyk
Posty: 7929
Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22

Re: Serie A mężczyzn 21/22

Post autor: WysokiPortorykanczyk »

FIVB stworzyło podstronę dla męskiej ligi włoskiej: https://pl.volleyballworld.com/volleyba ... lega-2021/

Powinniśmy mieć dużo lepszy livescore + są statystyki z obrony i wybloki, a tego nie ma w żadnych cyfrach z dataproject.

Nagrody MVP w IV kolejce:

Yant
Bottolo
Patry
Lagumdzija
Orduna
Giannelli

Tym razem młodość i Orduna: 01, 00, 96, 99, 83, 96.
WysokiPortorykanczyk
Posty: 7929
Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22

Re: Serie A mężczyzn 21/22

Post autor: WysokiPortorykanczyk »

WysokiPortorykanczyk pisze: 4 lis 2021, o 00:09Weber podkręcił staw skokowy Michieletto. I o ile dla młodego Włocha to może nie takie złe rozwiązanie, w tym sensie, że w końcu dostanie trochę przerwy, a uraz długofalowo groźny nie jest, to Trentino ma za miesiąc KMŚ i to faktycznie musiałoby być podkręcenie żeby wrócił na czas w formie młody Włoch.
I faktycznie szczęśliwie, dwa tygodnie wg wstępnych prognoz, czyli chyba typowe umiarkowane skręcenie.

Juantorena ma wrócić na mecz z Modeną za 1,5 tygodnia, niezłą ścieżkę zdrowia na starcie sezonu dostała Civitanova z Piacenzą, Trentino, Mediolanem oraz Modeną w pierwszych 6 meczach, bez Zaytseva i Juantoreny przez większość czasu.
dyletant
Posty: 5104
Rejestracja: 10 maja 2018, o 17:20
Płeć: M

Re: Serie A mężczyzn 21/22

Post autor: dyletant »

Odżył Leon na zagrywce. Zaskakująco łatwa wygrana Cucine jak na ten skład i w zasadzie nie wiadomo jak to wygrali, tylko 2 asy, słaby Lucarelli, 45% w ataku do 42% Mediolanu.

Grozer dziś dostał wsparcie od Dzavoronoka i od razu wystarczyło na bezzębną Piacenzę. Pierwszy słaby mecz Adisa, ale ogólnie poza Rossardem Piacenza w tym meczu nie istniała.
Kanadyjskie skrzydła Cisterny lepsze niż te brazylijsko-japońskie.
No i standardowo Mozic będzie kandydatem na najlepiej punktującego, choć dzisiaj skutecznością nie błysnął, ale mocno męczony w przyjęciu. Chociaż jakieś tam wsparcie tym razem otrzymal i na Sabbiego wystarczyło.

Jakoś wolę starą dobrą legavolley od tego wynalazku podlinkowanego przez Wysokiego.
Kiedy Łomacza bijesz piłką po głowie, pamiętaj pozostać na własnej połowie.
ciorny17
Posty: 8553
Rejestracja: 6 sty 2011, o 11:22
Płeć: M

Re: Serie A mężczyzn 21/22

Post autor: ciorny17 »

Wiem, że to tylko Ravenna, czyli kandydat do spadku, ale Leal w końcu wyglądał jak Leal. Mimo, iż żółto-niebieskim będę kibicował do końca sezonu, tak myślę, że Cormio dobry interes zrobił pozbywając się kubańskiego Brazylijczyka. Jeśli wejdzie on na poziom, jak na początku zeszłego sezonu albo przez całą fazę zasadniczą, to ok, odszczekam, ale w chwili obecnej wygląda jak ociężały kloc, który zapomniał jak się przyjmuje.

Wiadomo kiedy wraca do gry Juantorena?
Kłamca.
dyletant
Posty: 5104
Rejestracja: 10 maja 2018, o 17:20
Płeć: M

Re: Serie A mężczyzn 21/22

Post autor: dyletant »

Wysoki pisał, że na Modenę, wczoraj pojawił się na chwilę, dostał czapę i zszedł.
Kiedy Łomacza bijesz piłką po głowie, pamiętaj pozostać na własnej połowie.
ciorny17
Posty: 8553
Rejestracja: 6 sty 2011, o 11:22
Płeć: M

Re: Serie A mężczyzn 21/22

Post autor: ciorny17 »

Ach, fakt, teraz doczytałem.

Znów powołam się na nazwisko dyrektora Lube i Juantorenę. Cały czas wydawało mi się, błędnie czy nie, że kryska na takiego zawodnika, o takim profilu przyjdzie szybciej jak później. Jednak ciągle Osmany to top5 przyjmujących na świecie. Jednak pesel każe się zastanawiać ile jeszcze? Nie da się ukryć, że zejście ze sceny takiego zawodnika jak Juantorena, będzie wielkim wydarzeniem i swego rodzaju końcem epoki dla włoskiej siatkówki. Może przesadzam, ale nie widzę kogoś, kto może wejść w jego buty od razu i tak czarować. Na pewno w przyszłe mercato szukać będą kogoś, kto będzie mógł ciągnąć wózek. No chyba, że ciągle sam siatkarz ma takie mniemanie jak Wlazły w ostatnich latach Skry, ze ciągle może, a boisko weryfikowało. Dalej mamy też już przecież nie najmłodszego Simona, Zajcewa. Trochę nowego jest, Balaso, Yant (chociaż ten nie wiem czy się ostatecznie otrzaska na tyle, żeby być koniem pociągowym Kuchenek). Ciekawie się zapowiada Lube posthułantorenowe.
Kłamca.
dyletant
Posty: 5104
Rejestracja: 10 maja 2018, o 17:20
Płeć: M

Re: Serie A mężczyzn 21/22

Post autor: dyletant »

Może wróci Sander ;), może zaryzykują Mozicia, może Keitę. Pisałem już jakiś czas temu, kończy się pomału era Kubańczyków a przez 15 lat nie doczekali się odpowiednich następców i teraz ucierpi na tym cała światowa siatkówka i ta reprezentacyjna i ta klubowa.
Kiedy Łomacza bijesz piłką po głowie, pamiętaj pozostać na własnej połowie.
ciorny17
Posty: 8553
Rejestracja: 6 sty 2011, o 11:22
Płeć: M

Re: Serie A mężczyzn 21/22

Post autor: ciorny17 »

Keita to na moje oko z Azji nie szybko do Europy przybędzie. Jak nie Korea to Japonia, albo inne Chiny. Tam zapłacą dużo więcej jak w na Starym Kontynencie. Mozić, może. Co prawda Lucarelliego można sparować z kimkolwiek, bo w przyjęciu z Balaso powinni dać radę.

Co prawda ostatnio jakoś za dużo czasu na oglądanie na zywo spotkań wszystkich nie mam, ale to Lube nie wygląda mi na kogoś kto może podnieść Scudetto (bazując na skrótach). Wydaje mi się, że i nawet Trentino nie stoi na straconej pozycji. Trochę boli mnie to niedokończenie sezonu 19/20 bo personalnie Włochy były grube jak Tede w 2005 roku, ale o ile poprzedni rok mnie nie zachwycił pod względem emocji, tak na ten ostrzę sobie żeby i to bardzo.
Kłamca.
Tharaster
Posty: 961
Rejestracja: 24 mar 2018, o 20:02
Płeć: M

Re: Serie A mężczyzn 21/22

Post autor: Tharaster »

Wysoki nie zdał raportu, to coś małego napiszę od siebie. Ran Takahashi dołączył do Padwy i kolonia japońska w lidze powiększa się do trzech zawodników. Przychodzi obiecujący zawodnik z dobrym przyjęciem, pokazał się już w tegorocznym sezonie reprezentacyjnym i powinien nieco linie przyjęcia - mimo, że to przyjmujący a nie libero - poprawić, która po odejściu Dananiego wygląda po prostu słabo. Jak miałbym typować to wskoczy do szóstki za Loeppky'ego, który wpadł jakiś dołek od okresu reprezentacyjnego.

Cisterna 3:1 Vibo Valentia

Na miesiąc również dołączył Filippo Lanza do Cisterny, potem wyjeżdża grać do Chin i zdążył już zagrać w meczu. I tu podobnie jak wyżej w przypadku Padwy, przyszedł wzmocnić przyjęcie, ale szybko zdążył zjechać do bazy, bo był kulą u nogi w ataku, gdzie dobre zawody zagrał w końcu Rinaldi. Na wyróżnienie Maar i Szwarc - powyżej 50% w ataku. Ciekawe w którą stronę pójdzie kariera Szwarca, jeśli utrzyma taki poziom gry. Niestety ekipa Vibo Valentii nie jest już taką rewelacją sezonu jak sezon wcześniej. Saitta imo głównym hamulcowym, gubi tempo wystaw i zaraz się jeszcze może okazać, że to pozbycie się Baranowicza przez Vibo dwa lata wcześniej było błędem.

Monza 3:0 Piacenza

Sensacyjnie po pięciu kolejkach lider tabeli bez porażki. MVP miesiąca - Georg Grozer. Niemca po ostatnim sezonie, gdzie miał notoryczne problemy ze zdrowiem, przyznaje się bez bicia, wysyłałem już na drugą stronę rzeki. A wygląda teraz jak za swojego prime'u w Resovii czy Rosji. Zdecydowany i równo grający lider. A jak dołożymy tak dysponowanych Dzavoronoka i Davyskibe - odpowiednio 64% i 55%, to mamy ekipe która śmiało może celować w powtórzenie ostatniego sezonu. Nie grał w Piacenzy Lagumdzija - 6/25 w ataku i od razu odbija się to na grze ekipy Bernardiego. Brizard imo powinien szukać większego urozmaicania gry, bo potencjał ludzki ma do tego odpowiedni, a wygląda to trochę tak, jak za pierwszych lat w Warszawie gdzie opierał wszystko na Kwolku.

Milano 0:3 Cucine Lube

Dziwny mecz. Przyjezdni dalej bez Juantoreny. I dosłownie przepchali ten mecz. Ratio końcowe całej drużyny to +1. Nareszcie mógł zagrać De Cecco, bo do szóstki wrócił Kovar który zagrał na -2 iksde. Wygrali to środkiem - 24 punkty. Lucarelli w formie trydenckiej. Pewnie, nie pomaga fakt, że nie grają w swoim nominalnym zestawieniu mecz w mecz, ale i tak Brazylijczyk pod nieobecność Zaytseva i Juantoreny powinien być motorem napędowym. A po dobrze zagranym ostatnim meczu z Trentino, zjechał poniżej przeciętnej swoich możliwości. I gdyby nie to, że swojej formy szuka od początku sezonu Patry - 14/37 w ataku, nie mógł w tym meczu wejść z ławki Romano który jest przeziębiony, jak i również Piazza nie ma realnej alternatywy na przyjęciu za któregoś z pary Ishikawa/Jeaschke, to wynik jest taki a nie inny.

Verona 3:2 Taranto

Pierwsze zwycięstwo podopiecznych Stojczewa w tym sezonie. Rok Mozic lider klasyfikacji punktowej po pięciu kolejkach - 110 punktów, grający na efektywności 41% - dostał w końcu wsparcie od kolegów, gdzie wszyscy skrzydłowi mieli dwucyfrówke w ataku. Sam Rok nieco słabiej jak na siebie w ataku, bo 23/53 w ataku, ale w pięciosetówce to wystarczyło. Szacun dla Słoweńca, jeśli to utrzyma do końca sezonu. Wątpie wtedy, że wypełni ten dwuletni kontrakt :D. I żeby Werona myślała o większej ilości zwycięstw, to wsparcie dla Mozicia musi być, bo inaczej ciężko będzie pograć o coś więcej niż te +/- 5 zwycięstw w sezonie. Falaschi ponownie robił co mógł dla Taranto. I znalazł konkretne oparcie w jednej osobie - nareszcie Sabbi, bo skończył 27/48 w ataku. Ale Joao Rafael i Palonsky którzy ugrali 19 oczek w ataku to za mało żeby przechylić zwycięstwo na swoją strone.

Ravenna 0:3 Modena

Niezdatna jest ekipa Gianiego do oglądania. I można byłoby przymknąć na ich grę oko, gdyby borykali się z takimi problemami jak Lube czy Trentino po wypadnięciu Michieletto, ale o tym przypadku za chwilę. Tu jest stajnia Augiasza. Nimir i NGapeth, kopiący się po czole z Ravenną (!!!) która zebrała skład na ostatnią chwilę, a mogła urwać seta Modenie gdyby no właśnie... było tam pół poważnego siatkarza na dorobku. No przecież to jest śmiechu warte. A obaj panowie to grają od startu sezonu na ledwo ponad 20% efektywności w ataku. Tyle dobrze, że swój dzień miał Leal, to jakoś to przeciągnęli. Niemniej ja tu widzę naprawdę poważny problem. Bruno ciągle biega, bo przyjęcia cały czas nie ma. W bloku nie ma kto grać, a Leal czy Nimir zbierają sie jak kloce w obronie. A jak ważny ten czynnik bloku z obroną jest, to pokazał nam ostatni rok. Czyżby znowu powtórka z rozrywki i nic nie wpadnie do gabloty? Sezon długi, ale żeby na poprawę nie przyszło czasem za późno.


Perugia 3:0 Trentino

Najlepszy mecz Perugii w sezonie. 51% efektywności w ataku zespołu i tylko 4 błędy w ataku mówią same za siebie. Ktokolwiek by tego dnia miał ciężko przechylić szalę na własną korzyść. Leon kopiący zza linii 9 metra 7 asów to dobry stary Wilfredo. Oby to było regułą, bo start miał ciężki i do tego spotkania miał 4 asy i 17 zepsutych zagrywek. Giannelli opromieniony grą w nowym zespole, rozłożył fenomenalnie atak. Niektórzy włoscy kibice spiskują, że w Trentino to mu się za bardzo już nie chciało grać od kilku lat i miał głęboko po dziurki w nosie gre dla Itasu, byle tylko zarobki się zgadzały. Nie zabraniam mieć takiej opinii, bo sam podobnie to widzę :D. Dobra wiadomość dla kibiców Perugii jak i włoskiej siatkówki jest też taka, że na boisku pojawił się w końcu Roberto Russo, który wszedł na zagrywkę. Więc możliwe, że zobaczymy go w regularnej grze szybciej niż przypuszczano. A jak ważnym ogniwem stał się już w tym momencie jeszcze 19-letni Michieletto dla ekipy Lorenzettiego, to takiej pozycji w zespole chyba dawno nie miał żaden młodzian. Sbertoli nie ma z czego kreować, kiedy celem w przyjęciu jest Kazijski - notabene 5/17 w ataku - i nie ma kto tam tego bilansować. Lavia ciągle szuka swojej formy, a Zenger oprócz meczów w superpucharze nie pokazał nic ekstra. Pewnie to konsekwencja tego, że właśnie Trentino swój maksymalny potencjał pokazało w grze z trzema przyjmującymi i na nowo - przynajmniej na moment absencji Michieletto - Lorenzetti zmienił ponownie jednostki treningowe. Ze szkodą to będzie dla Pinaliego, który akurat zagrał najrówniej, no ale cóż... Zobaczymy jak to będzie wyglądało na najbliższe mecze z Ravenną, Monzą i Piacenzą. Na Modene już ma wrócić Michieletto. A maraton meczów ma Trentino w tym miesiącu ze względu na udział w KMŚ.
WysokiPortorykanczyk
Posty: 7929
Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22

Re: Serie A mężczyzn 21/22

Post autor: WysokiPortorykanczyk »

O, dziękuję, planowałem w połowie tygodnia coś napisać, bo byłem na wycieczce z dziewczyną w weekend i nie miałem czasu na głupoty.

Więc dodam tylko:
- Vibo Valentia generalnie jest w średniej formie i prezydent zdążył już po ostatniej kolejce po nich pojechać, nie szukałbym więc wyjaśnien w formie pojedynczych graczy (tylko Douglas gra na ten moment swoje);
- Monza przegrała z Mediolanem jbc, ale reszta się zgadza: w super formie jest Grozer i dopóki tak będzie grać, to Monza będzie walczyć o wysokie lokaty; Piacenza - pierwszy kryzys, pisałem, że zobaczymy jak długo Lagumdzija pogra na tak wysokim poziomie i w następnym meczu zrobił fatalne procenty w ataku :D;
- Mediolan badziewnie serwował, nie dało się tego oglądać, gdyby nie to mogliby spokojnie wygrać;
- Stojczew postawił na duet Raphael-Magalini (22 lata różnicy) w miejsce Spirito-Asparuchow i to było kluczem, bo Raphael pograł więcej przez środek niż grał Spirito, a Magalini spisał się nieźle, więc pomimo gorszej formy (jakkolwiek to brzmi) Mozicia udało się wygrać;
- Perugia wygra rundę zasadniczą IMHO, Trentino zagrało beznadziejnie, więc nie ma za bardzo o czym gadać;

Zobaczymy jak dalej będzie, bo to nie były wymagające mezce, ale Anderson na razie 51% efektywności ataku i 63% pozytywnego przyjęcia w tych łatwo wygranych meczach przez Perugię.
Tharaster
Posty: 961
Rejestracja: 24 mar 2018, o 20:02
Płeć: M

Re: Serie A mężczyzn 21/22

Post autor: Tharaster »

WysokiPortorykanczyk pisze: 8 lis 2021, o 23:30Monza przegrała z Mediolanem jbc
A faktycznie. Jakiegoś zaciemnienia dostałem przed oczami z tą Monzą bez porazki :<
WysokiPortorykanczyk
Posty: 7929
Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22

Re: Serie A mężczyzn 21/22

Post autor: WysokiPortorykanczyk »

Rawenna-Trentino i Monza-Civitanova o 20.30 na VBTV dzisiaj.
ciorny17
Posty: 8553
Rejestracja: 6 sty 2011, o 11:22
Płeć: M

Re: Serie A mężczyzn 21/22

Post autor: ciorny17 »

Niesamowicie Dzavoronok zszalpukował. Od sezonu 18/19 ten zawodnik gra cały czas gorzej i gorzej. A wydawał się tym, który za moment wskoczy do top4
Kłamca.
Tharaster
Posty: 961
Rejestracja: 24 mar 2018, o 20:02
Płeć: M

Re: Serie A mężczyzn 21/22

Post autor: Tharaster »

Źle Lavia wygląda po superpucharze, chyba więcej bloków na swoim koncie zgromadził niż skończył w ataku. Przyda mu się jak najszybciej odpoczynek. A Zanini zgarnął hattricka: żółtą kartkę, czerwoną kartkę i wyrzucenie na trybuny hehe. Nuda straszna dzisiaj. Zarówno we Włoszech, jak i w Pluslidze.
WysokiPortorykanczyk
Posty: 7929
Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22

Re: Serie A mężczyzn 21/22

Post autor: WysokiPortorykanczyk »

Fajna ekipa z tej Monzy i w ogóle, ale ładnie Civitanova przypomniała dlaczego mają najbardziej kompletny skład na świecie: 12 asów przy 7 błędach, Lucarelli robiący 8 asów w dowolnej konfiguracji, ładujący w boisko obok potrójnego bloku, okazyjnie w 2 metr, Gabi, który zagrał dobrze - i w sumie nie było czego zbierać.
Tharaster
Posty: 961
Rejestracja: 24 mar 2018, o 20:02
Płeć: M

Re: Serie A mężczyzn 21/22

Post autor: Tharaster »

Semeniuk lepiej ładuje po diagonalnym 8-). Także Lucarelli to sobie może, hehe.
WysokiPortorykanczyk
Posty: 7929
Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22

Re: Serie A mężczyzn 21/22

Post autor: WysokiPortorykanczyk »

Tharaster
Posty: 961
Rejestracja: 24 mar 2018, o 20:02
Płeć: M

Re: Serie A mężczyzn 21/22

Post autor: Tharaster »

Pauzuje Werona

13.11.

18:00 Taranto - Padwa
20:30 Perugia - Milan


14.11

15:30 Trentino - Monza
18:00 Lube - Modena
18:00 Valentia - Ravenna
20:30 Piacenza - Cisterna

Pogrubione mecze to te IMO najciekawsze.

Czas najwyższy, żeby w końcu Modena pokazała zalążek lepszej organizacji gry. Jeśli przegrają w takim stylu jak z Piacenzą i Monzą to sukcesu na dystansie nie wróże, ale mogę się mylić. Fajne mają skrzydła ale w siatkówce AD21 skończą jak zeszłoroczne Trentino z taką grą, a skład za pewne jest jeszcze droższy. A w Lube wiele zależy czy w końcu Lucarelli się ustabilizuje, bo o resztę się nie martwię. Gabi będzie izolowany kiedy tylko będzie mógł na to pozwolić sobie De Cecco. Faworyt oczywiście Lube.

Może nawinie liczę na to, że Mediolan w PalaBarton postawi się Perugii, ale oni mogą być nieobliczalni jak w ostatnim sezonie. Z resztą jak każda ekipa Piazzy. Faworyt jednak Perugia, która zaczyna sobie co raz śmielej prezentować duże możliwości. Na pochwałę zasługuje Anderson, ale również i Rychlicki zaczyna się podłączać do gry.

W Trentino ma być dostępny na niedzielne spotkanie już Michieletto, o czym poinformowały profile Trentino, ale wątpie że Lorenzetti wyjdzie nim od początku. Dzisiaj na socialach jeszcze nie widziałem, by brał udział w gierkach treningowych. Monza podobnie jak Mediolan, również mogą być nieobliczalni - co już pokazali w tak krótkim okresie - dla tuzów, jeśli Grozer zagra swoje i dołączą się w jakimś korzystnym stopniu koledzy. A z tak grającym Lavią w ekipie Trydentczyków i faktem, że w ustawieniu bez Michieletto łatwo można zdestabilizować ich przyjęcie, przyjezdni mają szansę pokusić się o punkty.

Piacenza i Valentia (nawet tak słabo dysponowana) powinni "puknąć" bez problemów swoich przeciwników, a Taranto - Padwa to może być mecz dla tak zwanych koneserów :D.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Włochy”