Superliga mężczyzn 2023/24
Superliga mężczyzn 2023/24
Pokusiłem się o przygotowanie "ligi wyklętej", składy dostępne tutaj:
http://laczynassiatka.pl/leagues/2023/d ... d924111746
Liga w tym sezonie wzbogaciła się o klub bratniego narodu - Shakhtar Soligorsk - nawet wystąpi tam dwóch zawodników znanych z polskich boisk - David Mehić i David Fiel. Pełnego składu jeszcze nie ma, ale raczej bieda.
Jeśli już przy bratnim narodzie jesteśmy, to dość dużo Białorusinów (jak na ich wartość siatkarską) w tym sezonie zagra w Superlidze. Nie sprawdzałem, ale patrząc na konstrukcję składów w klubach, gdzie tych Białorusinów mamy, mam wrażenie, że nie zużywają Oni limitów (być może władze w Rosji uznali ich już za część siebie, kto wie ). Obcokrajowcy głównie z krajów zbliżonych kulturowo/poglądowo (Serbia, Bułgaria), bądź też korzenie ukryte w nazwisku się objawiły (Grebennikov, Antonov). Ale biorąc pod uwagę, że za zagraniczne "gwiazdy" robią w tym roku choćby Milan Katić, Leo Andrić czy serbski rozgrywający, którego pewnie większość czytających nawet nie zna: Igor Jovanovic, zjazd poziomu, jeżeli chodzi o parszywe zachodnie nabytki, jest zauważalny.
Streeter
http://laczynassiatka.pl/leagues/2023/d ... d924111746
Liga w tym sezonie wzbogaciła się o klub bratniego narodu - Shakhtar Soligorsk - nawet wystąpi tam dwóch zawodników znanych z polskich boisk - David Mehić i David Fiel. Pełnego składu jeszcze nie ma, ale raczej bieda.
Jeśli już przy bratnim narodzie jesteśmy, to dość dużo Białorusinów (jak na ich wartość siatkarską) w tym sezonie zagra w Superlidze. Nie sprawdzałem, ale patrząc na konstrukcję składów w klubach, gdzie tych Białorusinów mamy, mam wrażenie, że nie zużywają Oni limitów (być może władze w Rosji uznali ich już za część siebie, kto wie ). Obcokrajowcy głównie z krajów zbliżonych kulturowo/poglądowo (Serbia, Bułgaria), bądź też korzenie ukryte w nazwisku się objawiły (Grebennikov, Antonov). Ale biorąc pod uwagę, że za zagraniczne "gwiazdy" robią w tym roku choćby Milan Katić, Leo Andrić czy serbski rozgrywający, którego pewnie większość czytających nawet nie zna: Igor Jovanovic, zjazd poziomu, jeżeli chodzi o parszywe zachodnie nabytki, jest zauważalny.
Streeter
Re: Superliga mężczyzn 2023/24
Ktoś swego czasu pisał, że w rosyjskiej lidze są jeśli dobrze pamiętam limity co do ilości obcokrajowców w składzie meczowym.
I ponoć już chyba od zeszłego sezonu albo dłużej Białorusini w składzie meczowym nie zabierają akurat limitów, ale w wyjściowym składzie już chyba tak.
Dawno to czytałem to mogłem coś przekręcić, ale wydaje mi się, że tak było.
Super robota. Zwłaszcza czekałem aż edytujesz składy o ligę francuską
I ponoć już chyba od zeszłego sezonu albo dłużej Białorusini w składzie meczowym nie zabierają akurat limitów, ale w wyjściowym składzie już chyba tak.
Dawno to czytałem to mogłem coś przekręcić, ale wydaje mi się, że tak było.
Super robota. Zwłaszcza czekałem aż edytujesz składy o ligę francuską
-
- Posty: 8352
- Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22
Re: Superliga mężczyzn 2023/24
R*****e trzymają się nieźle jak na oczekiwania niektórych co do odpływu zawodników: nie ma tylu wielkich gwiazd poza wyjątkami, ale wciąż jest wielu dobrych graczy, dzięki czemu mają 9-10 solidnych klubów wzwyż, dzięki czemu z kolei wciąż mają top3 ligę na świecie + masa miejsca dla młodzieży. Skoro w tym momencie grają tam Grebennikov, Christenson, Sokołow, Uros czy inny Danani + sporo dobrych zawodników, to przy nawet częściowej stabilizacji sytuacji na Ukrainie wszystko wróci do normy szybciutko. Tak że idealny dla nich model niestety, żeby podtrzymać męską siatkówkę na topowym poziomie.
Re: Superliga mężczyzn 2023/24
Ciekawostką jest też, że będą grali jakąś ruską piłką, zamiast normalną, bo chyba zbanowali im zakup czy coś w ten deseń nie wnikałem z czego to wynika, ale widziałem że Michajłow mówił, że często leci w trybuny.
A odpływu zawodników rosyjskich rzeczywiście nie było, mało tego, część graczy co grała poza Rosją, wróciła (Grankin i parę nazwisk, które już zdążyłem zapomnieć, ale pykały w jakichś Izraelach, Grecjach, itp.). W zasadzie jedyne sensowne rosyjskie nazwisko w mocnej lidze to Sapozhkov. Cała reszta została. W sumie ciekawe, na ile te wszystkie Michajłowy pozostawały, bo popierają sytuację polityczną, a na ile zostali by mieć święty spokój i móc po wojnie żyć w swoim kraju (podejrzewam że taki wyjazd nie wpłynąłby dobrze na lokalne postrzeganie tych zawodników).
A nie ma też co ukrywać, że części się to po prostu najbardziej opłaca. Taki Kerminen, przecież sondował możliwość gry w Polsce, we Włoszech. Ale średnio było zapotrzebowanie na libero, nawet takiej klasy, więc pozostawała mu pewnie Francja. Nie muszę chyba wspominać, że wypłata w Dynamie Moskwa, a wypłata w Stade Poitevin to nie będą siebie za bardzo przypominać.
Streeter
A odpływu zawodników rosyjskich rzeczywiście nie było, mało tego, część graczy co grała poza Rosją, wróciła (Grankin i parę nazwisk, które już zdążyłem zapomnieć, ale pykały w jakichś Izraelach, Grecjach, itp.). W zasadzie jedyne sensowne rosyjskie nazwisko w mocnej lidze to Sapozhkov. Cała reszta została. W sumie ciekawe, na ile te wszystkie Michajłowy pozostawały, bo popierają sytuację polityczną, a na ile zostali by mieć święty spokój i móc po wojnie żyć w swoim kraju (podejrzewam że taki wyjazd nie wpłynąłby dobrze na lokalne postrzeganie tych zawodników).
A nie ma też co ukrywać, że części się to po prostu najbardziej opłaca. Taki Kerminen, przecież sondował możliwość gry w Polsce, we Włoszech. Ale średnio było zapotrzebowanie na libero, nawet takiej klasy, więc pozostawała mu pewnie Francja. Nie muszę chyba wspominać, że wypłata w Dynamie Moskwa, a wypłata w Stade Poitevin to nie będą siebie za bardzo przypominać.
Streeter
-
- Posty: 8352
- Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22
Re: Superliga mężczyzn 2023/24
Co tam u faszystów?
- Słaby start Kazania, w szóstce Ljabiński kosztem Deroo z tego co widzę, chyba jakiś uraz,
- Fakieł z łatwego terminarza niepokonany, gdzie błyszczy Babkiewicz, fantastyczny Danani,
- świetny Kazaczenkow, zdążył w pojedynkę zezłomować Kazań,
- nic ciekawego w Dynamie w cyferkach,
- Zabołotnikow dzik, 73% ataku na starcie sezonu, masa punktów,
- Ivovic dzik,
- Paksin superstar na starcie sezonu,
- rosyjska Resovia/Piacenza bez Kljuki, Poletajew parę meczów,
- Ufa 1-4 pomimo Urosa grającego na 66% ataku xd
- Słaby start Kazania, w szóstce Ljabiński kosztem Deroo z tego co widzę, chyba jakiś uraz,
- Fakieł z łatwego terminarza niepokonany, gdzie błyszczy Babkiewicz, fantastyczny Danani,
- świetny Kazaczenkow, zdążył w pojedynkę zezłomować Kazań,
- nic ciekawego w Dynamie w cyferkach,
- Zabołotnikow dzik, 73% ataku na starcie sezonu, masa punktów,
- Ivovic dzik,
- Paksin superstar na starcie sezonu,
- rosyjska Resovia/Piacenza bez Kljuki, Poletajew parę meczów,
- Ufa 1-4 pomimo Urosa grającego na 66% ataku xd
-
- Posty: 8352
- Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22
Re: Superliga mężczyzn 2023/24
Potężna ta faszystowska liga - Ural już z bilansem 2-7 pomimo Urosa, Ebadipoura i Butki w składzie, zwolniony Woronkow, ex aequo ostatnie miejsce w tabeli.
Niezmiennie mnóstwo młodzieży, w top12 punktujących: Muraszko (2002), Pakszin (1998), Kazaczenkow (2001), Klec (1998), Ljabiński (2003).
-
- Posty: 2575
- Rejestracja: 3 paź 2022, o 11:20
- Płeć: K
- Lokalizacja: Najlepsze miejsce do życia
Re: Superliga mężczyzn 2023/24
Sami sterydziarze.
Re: Superliga mężczyzn 2023/24
Nie wiem czy sterydziaze.
Ljabinski w mlodziezowce mogl sie podobac. Taki nierosyjski, mocno techniczny, zrownowazony, staranny.
Niech sobie punktuja, prowadza chow wsobny.
Tak mi sie kojarzy z ktoras z mlodziezowych reprezentacji Francji. Najpierw zloto w Europie, potem w COVIDzie sie wycofali na 2 lata. Jak wrocili do grania miedzynarodowego, to juz sie nie pozbierali do zblizonego poziomu.
Ljabinski w mlodziezowce mogl sie podobac. Taki nierosyjski, mocno techniczny, zrownowazony, staranny.
Niech sobie punktuja, prowadza chow wsobny.
Tak mi sie kojarzy z ktoras z mlodziezowych reprezentacji Francji. Najpierw zloto w Europie, potem w COVIDzie sie wycofali na 2 lata. Jak wrocili do grania miedzynarodowego, to juz sie nie pozbierali do zblizonego poziomu.
-
- Posty: 8352
- Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22
Re: Superliga mężczyzn 2023/24
Jak komuś nie chce się śledzić Fascistligi, a chce jakoś być na czasie, polecam to wywiadowe podsumowanie z rosyjskim trenerem Andriejem Petrowem, rzadko się czyta takie wnikliwe siatkarskie analizy i wywiady: https://sport.business-gazeta.ru/article/290738
"Europejska siatkówka też traci, ale my tracimy bardziej".
"Europejska siatkówka też traci, ale my tracimy bardziej".
-
- Posty: 8352
- Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22
Re: Superliga mężczyzn 2023/24
Byłem ciekaw jak w Zenicie sobie poradzi Rata - bo Rumuni mogą mieć fajną reprezentację - i poradził sobie na razie tak, że w pierwszym meczu zrobił 0/9 w ataku, a potem Busato ogarnął, żeby Babkie-dzika wrzucić na atak i ten w pojedynkę zrobił tiebreaka z Kazaniem i 3-0 z Dynamem Moskwa, ciekawe czy czasem od czasów Leonela Marshalla to nie jest gość z najlepszym zasięgiem jakiego widzieliśmy.
-
- Posty: 132
- Rejestracja: 18 sty 2019, o 18:24
- Płeć: M
Re: Superliga mężczyzn 2023/24
Wiadomo co z Poletajewem i Kliuka? Od początku sezonu nie zagrali chyba w żadnym spotkaniu. Jakieś poważne urazy?
-
- Posty: 8352
- Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22
Re: Superliga mężczyzn 2023/24
Myślałem, że w drugiej części sezonu Soligorsk trochę wyluzuje - a oni bez najlepszych białoruskich zawodników zajęli 8. miejsce w tabeli i zagrają z przewagą parkietu w play-inach przed playoffowymi r******j ligi.WysokiPortorykanczyk pisze: ↑29 sty 2024, o 14:21 Za to jeśli ktoś chce efektownego gracza ze Wschodu - to rewelacją rozgrywek ligi rosyjskiej jest inny Białorusin, przyjmujący Andriej Marczenko, który nie dość, że gra bardzo dobrze, to jeszcze robi duży efekt wow, bo ma zaledwie 180 cm wzrostu, co nie przeszkadza mu w byciu jednym z najlepszych przyjmujących w bloku całej ligi. A to w przeszłości były libero. Białorusini generalnie mogliby mieć znakomitą reprezentację gdyby nie Łukaszenka: Babkiewicz z Zenita, Dawyskiba z Modeny, wspomniany Marczenko, podstawowym rozgrywającym rewelacji ligi rosyjskiej, Dynama Leningradki Oblast, jest bardzo ciekawy Konstantin Tsiuszkiewicz, do tego Busel na środku czy znany z ligi chińskiej środkowy-atakujący Maksim Szkredał - Rosjanie przestali naturalizować tych najlepszych Ukraińców i Białorusinów (ostatnie naturalizacje to chyba duet Bogdan-Kljuka, a teraz tego robić nie mogą), i ta Białoruś teraz miałaby większy kadrowo potencjał od Ukrainy (sorry za porównanie, Łukaszenka beee jakby co). Właściwie tylko status tego Marczenki jest niejednoznaczny, bo na CEV jest wpisany jako Rosjanin, ale gra jako Białorusin w lidze.
Ale czy ci zawodnicy są wyciągalni - pewnie nie do Polski, biorąc pod uwagę ten polityczny kontekst, a tego Marczenkę to ja bym chętnie pooglądał, bo to jedna z bardziej absurdalnych karier na tym wysokim poziomie ostatnich lat, ten rozgrywajacy z Dynamo-LO, dysponujący świetną zagrywką, to też ciekawszy gracz od Ropreta. A zarazem to są gracze, którzy bez względu na to co tam o reżimie Łukaszenki myślą - trochę skazani są na granie w R***i, bo jeden się przebił dzięki grze w Stroitelu Mińsk w Superlidze, a drugi teraz lideruje Szachtiorowi Soligorsk, który nieoczekiwanie walczy o playoffy.
Znakomity sezon tercetu Kurasz na rozegraniu - Marczenko na przyjęciu - Fiel na środku, i najciekawszymi wydarzeniami rundy zasadniczej ligi rosyjskiej, poza epickim kolapsem Ufy, która pomimo inwestycji w graczy jak Kovacevic czy Ebadipour, zajęła ostatecznie chyba zaledwie 13 (!) miejsce, są właśnie białoruscy zawodnicy. Marczenko to chyba największe odkrycie sezonu, Kurasz (1988 rocznik) to czołówka rozgrywających - a najlepszym graczem ligi jest chyba już Władysław Babkiewicz, który po sezonowym transferze do Zenita robi cyferki z kosmosu: 23 pkt na mecz, +50% ataku i wyrównany rekord punktowy Gavina Schmitta (41 pkt), co wobec kontuzji wielu rosyjskich graczy, przy Michajłowie, po którym widać już upływ lat (powoli luzuje go w roli podstawowego atakującego Kirił Klec), daje niesamowity efekt.
Co do powyżej zacytowanego wywodu o braku 'naturalizacji' najlepszych białoruskich graczy - ciekawą rzecz powiedział w wywiadzie dla Sport BO jakiś czas temu Babkiewicz, który poinformował, że w wieku 15-16 lat był już dogadany w Rawennie na 'transfer' (tj. pewnie dołączenie do sektora młodzieżowego i przeprowadzka do Włoch z rodziną, wzorem Katii Antropowej czy u mężczyzn Jiriego Kovara albo Hristo Hristowa), ale on wysypał się na ostatniej prostej. Babkiewicz tam też powiedział, że po zakończeniu kontraktu w Zenicie za rok chciałby przenieść się do Włoch - i tu chyba widać dużą różnicę pod względem szans i myślenia w porównaniu do poprzedniego pokolenia, jeszcze urodzonych w Związku Radzieckim, graczy, bo drugi z Władyslawów, Dawyskiba też wyjechał do Włoch jako nastolatek. Do tego Sapożkow dopóki nie popsuł sobie pleców był gwiazdą we Włoszech, a do Werony ma wyjechać Abajew. Jeszcze parę lat temu - gdy Babkiewicz wchodził do Fakieła - rosyjscy kibice wprost pisali, że to będzie następca Michajłowa w reprezentacji Rosji (sic), a teraz nie dość, że to niemożliwe, to kto wie czy sam Babkiewicz w ogóle by to rozważał. Niemożliwe, bo już przed rosyjską inwazją na Ukrainę - Babkiewicz i Dawyskiba jako juniorzy, razem z Kuraszem czy Tsiuszkiewiczem, zagrali na ME 2021 (co ciekawe obok siebie na przyjęciu) seniorów i z młodziutkim składem byli blisko wyjścia z grupy z Włochami, Słowenią, Czechami i Bułgarią.
Kapitalną rundę w Kazaniu zagrał super-talent z Kazania, Michaił Ljabiński (2003), który był pierwszy w asach na set i skuteczności ataku wśród skrzydłowych, w Kazaniu, prowadzonym przez. A Werbowa, który - jak policzyli rosyjscy dziennikarze - wystawił w tym sezonie 21 (!) różnych kombinacji szóstek na parkiecie.
-
- Posty: 8352
- Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22
Re: Superliga mężczyzn 2023/24
Przy słabym sezonie Brehme w Modenie - tak jak pisałem - tylko chyba Łyzik i Zabołotnikow mają potencjał na ścisłą światową czołówkę z tych post-huberowych środkowych, a potem trzeba będzie poczekać na Seddika, Matiego, Irańczyków, może Nowaka.WysokiPortorykanczyk pisze: ↑4 sty 2024, o 06:39 Tier 3,5: Łyzik, Zabołotnikow
Świetne robią cyferki w R*i, ale niesprawdzeni na międzynarodowym poziomie, tu jest potencjał na tier 2 nawet tak na oko (stąd wyróżnienie).
[...]
No i w oczy rzuca się brak młodych środkowych: Łyzik (2000), Zabołotnikow (2002), Brehme (1999, to już nie młody, ale on miał poważne kontuzje, ale gra słabiutko w Modenie), więc za 2-3 lata będziemy mieć jeszcze większą przewagę reprezentacyjnie niż teraz.
Ten Łyzik to gruby środkowy all-rounder może być jeśli ustabilizuje zagrywkę. Zabołotnikow mocno nieokrzesany, taki młody Lemański vibe, ale czasami sobie zrobi jakieś 15/18 w ataku i wiadomo.
Biełgorod z Zabołotnikowem, Zhangiem i młodym Tietiuchinem, wygrał wszystkie mecze w rundzie rewanżowej (15-0) i skończył na trzecim miejscu. Fajnie na zmianach w Kazaniu pokazywał się ze środkowych Romanowskij (2002).
-
- Posty: 8352
- Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22
Re: Superliga mężczyzn 2023/24
I niestety, także dla Superligi musiałem zrobić generalny przegląd młodzieży, nawet jeśli na bazie cyferek, długich HL z YT i mojej pamięci o tych graczach:
Abajew (1999, S): potencjał na ścisły top, szkoda, że gra z Kazaczenkowem po przekątnej, który jest słoniem; warunki, blok, odbicie - jest tu wszystko do dalszej obróbki, oby poszedł do Włoch, a nie do Sankt Petersburga
Wysznikow (2001, S): bardzo ładne odbicie, świetne warunki, nr 2 na swojej pozycji po Porro w roczniku i dalej to utrzymuje, zluzowany Grankin w Nowym Urengoju
Kostadinow (2001, S): lewa ręka, dwa metry, mocna zagrywka, ataki z drugich piłek, już teraz bardzo solidne rozegranie;
Tsiuszkiewicz (1999, S, BLR): było pisane, dobry sypacz, cięzko się do czegoś przyczepić;
Babkiewicz (2001, OPP, BLR): wlaśnie w play-inach zrobił sobie 15/19 w ataku, ścisła czołówka na świecie.
Kłec (1998, OPP): świetny systemowy atakujący, bardzo ładny rozwój u Werbowa w Kazaniu: w ataku ograniczony, na zagrywce i bloku top.
Muraszko (2002, OPP): atletycznie ograniczony, ale zagrywka i potencjał do quicków z lewą ręką top.
Enns (2002, OPP): przyjemny do oglądania, brakuje siły do czegoś więcej niż dobrego ligowca.
Potaluk (2001, OPP): jedyny pozytyw Ufy, ma p.......e, może być dobry.
Kazaczenkow (2001, OPP): top zagrywka, ale ogólnie drewno, nie za bardzo się rozwinął pomimo odejścia Luburicia.
Ljabinski (2003, OH): potencjał na top ofensywnego przyjmującego, tak na oko +360 zasięgu, potwierdza reputację z rozgrywek młodzieżowych, będzie hulać już na stałe za rok z Wołkowem
Zhang (1999, OH): świetna druga część sezonu w Biełgorodzie, który niespodziewanie urósł do roli kandydata do medali
Kapranow (2005, OH): potencjał na top all-roundera
Pakszyn (1998, OH): trochę drewniany w ataku, ale bardzo fajny all-rounder
Marczenko (1997, OH, BLR): było pisane, fajny all-rounder
Tietiuchin (2000, OH): warunków nie przeskoczy, ale dobry all-rounder
Semyszew (1997, OH): nic więcej niż uzupełnienie na top poziomie z tego nie będzie, ale cenny gracz
Dinejkin (2002, OH): dobry gracz, ale zbyt drewniany i w ataku, i w przyjęciu
Boczarow (2003, OH): potencjał na fajnego ofensywnego przyjmującego z niezłym przyjęciem
Kurbanow (2001, OH): niezły gracz, dobra zagrywka, fajna dynamika, słabe przyjęcie
Kostadinow (2004, OH): za mało grał, ale podobno duży talent
Tichonow (2004, OH): za mało grał, kompleentował go Tietiuchin jr
Łyzik (2000, MB): światowy top
Zabołotnikow (2002, MB): rosyjski Lemański, jak wyżej, ale ten Lemański, którego traktowaliśmy za przyszły światowy top, więc może jemu pójdzie lepiej
Romanowski (2002, MB): świetny serwis
Brażniuk (2002, MB): killer serwis
I sporo solidnych środkowych jak Kowalczuk czy inni Dikarjew.
Fiodorow (2002, L): światowy top
Porażająca ta liczba młodych graczy, którzy tam grają w wyjściowych składach. Ciekawe czy będą w stanie się rozwinąć do wyższego niż dobry poziomu bez międzynarodowych kontaktów, tylko te czołowe kluby grają siatkówkę 'zachodnią' stymulującą rozwój.
Abajew (1999, S): potencjał na ścisły top, szkoda, że gra z Kazaczenkowem po przekątnej, który jest słoniem; warunki, blok, odbicie - jest tu wszystko do dalszej obróbki, oby poszedł do Włoch, a nie do Sankt Petersburga
Wysznikow (2001, S): bardzo ładne odbicie, świetne warunki, nr 2 na swojej pozycji po Porro w roczniku i dalej to utrzymuje, zluzowany Grankin w Nowym Urengoju
Kostadinow (2001, S): lewa ręka, dwa metry, mocna zagrywka, ataki z drugich piłek, już teraz bardzo solidne rozegranie;
Tsiuszkiewicz (1999, S, BLR): było pisane, dobry sypacz, cięzko się do czegoś przyczepić;
Babkiewicz (2001, OPP, BLR): wlaśnie w play-inach zrobił sobie 15/19 w ataku, ścisła czołówka na świecie.
Kłec (1998, OPP): świetny systemowy atakujący, bardzo ładny rozwój u Werbowa w Kazaniu: w ataku ograniczony, na zagrywce i bloku top.
Muraszko (2002, OPP): atletycznie ograniczony, ale zagrywka i potencjał do quicków z lewą ręką top.
Enns (2002, OPP): przyjemny do oglądania, brakuje siły do czegoś więcej niż dobrego ligowca.
Potaluk (2001, OPP): jedyny pozytyw Ufy, ma p.......e, może być dobry.
Kazaczenkow (2001, OPP): top zagrywka, ale ogólnie drewno, nie za bardzo się rozwinął pomimo odejścia Luburicia.
Ljabinski (2003, OH): potencjał na top ofensywnego przyjmującego, tak na oko +360 zasięgu, potwierdza reputację z rozgrywek młodzieżowych, będzie hulać już na stałe za rok z Wołkowem
Zhang (1999, OH): świetna druga część sezonu w Biełgorodzie, który niespodziewanie urósł do roli kandydata do medali
Kapranow (2005, OH): potencjał na top all-roundera
Pakszyn (1998, OH): trochę drewniany w ataku, ale bardzo fajny all-rounder
Marczenko (1997, OH, BLR): było pisane, fajny all-rounder
Tietiuchin (2000, OH): warunków nie przeskoczy, ale dobry all-rounder
Semyszew (1997, OH): nic więcej niż uzupełnienie na top poziomie z tego nie będzie, ale cenny gracz
Dinejkin (2002, OH): dobry gracz, ale zbyt drewniany i w ataku, i w przyjęciu
Boczarow (2003, OH): potencjał na fajnego ofensywnego przyjmującego z niezłym przyjęciem
Kurbanow (2001, OH): niezły gracz, dobra zagrywka, fajna dynamika, słabe przyjęcie
Kostadinow (2004, OH): za mało grał, ale podobno duży talent
Tichonow (2004, OH): za mało grał, kompleentował go Tietiuchin jr
Łyzik (2000, MB): światowy top
Zabołotnikow (2002, MB): rosyjski Lemański, jak wyżej, ale ten Lemański, którego traktowaliśmy za przyszły światowy top, więc może jemu pójdzie lepiej
Romanowski (2002, MB): świetny serwis
Brażniuk (2002, MB): killer serwis
I sporo solidnych środkowych jak Kowalczuk czy inni Dikarjew.
Fiodorow (2002, L): światowy top
Porażająca ta liczba młodych graczy, którzy tam grają w wyjściowych składach. Ciekawe czy będą w stanie się rozwinąć do wyższego niż dobry poziomu bez międzynarodowych kontaktów, tylko te czołowe kluby grają siatkówkę 'zachodnią' stymulującą rozwój.
Re: Superliga mężczyzn 2023/24
Abstrakcyjna jest ta lista.
Biorąc pod uwagę fakt, że roczniki 95-96 u nich to także ścisły top (wiem, wiem, póki co odłączony od światowej siatkówki), to możemy mieć zupgradowaną wersję naszej głębi z roczników 94-98, bo to tutaj może się rozlać na roczniki 95-05.
Pisałem jakiś czas temu o głębi na środku, teraz widzimy to na przyjęciu, jedynie atak (pewnie młody Dinejkin wróci na przekątną) może nie być aż tak super jak się wydaje, no chyba, że Kazaczenkow się ogarnie, bo Potaluk to w pierwszym odbiorze taki max Moroz 2.0.
Patrząc na naszą młodzież w lidze, a raczej jej brak, a później na kacapię i Włochy, to jest się czym martwić. Już nawet nie ma co mówić o generacyjnych talentach jak Ljabiński, Porro, Lyzik, Fiodorow czy ciągle Michieletto, to czy u nas poza obecnie grającym w Pluslidze Dulskim i Hawrylukiem może takie coś powiedzieć o kimś innym? Dużo więcej oczekiwałem po Kubickiem, liczyłem, że włoska konserwa z Bełchatowa przy mizerii Poręby da pograć Nowakowi, a i może objawi się ktoś ciekawy, nieoczywisty. Czytając posty Diomedei, kuchegok1nga czy zajczika, szczególnie o przyjmujących, pozytywów wyciągnąć nie potrafię. Cieszmy się póki możemy tym co mamy i liczymy, że znów z nieoczywistego rocznika, objawi się tylu kadrowiczów co z naszych trzydziestolatków z 94.
Kłamca.
-
- Posty: 8352
- Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22
Re: Superliga mężczyzn 2023/24
Rosja zawsze miała największą pulę zawodników, z najlepszymi wynikami młodzieżowymi (i najlepszy koks) - oni dominowali w Europie z limitami dwóch obcokrajowców, miazga.
Tyle że:
1. Już odeszła im łatwa ścieżka naturalizacji Białorusinów (max wersja a'la Kljuka/Bogdan).
2. Poza Kazaniem i może jeszcze Dynamem, to tam semi-amatorsko wciąż leci jeżeli chodzi o dbanie o zdrowie zawodników, co w połączeniu z najtrudniejszą ligą na świecie by far dawało dosyć opłakane skutki. W tym sezonie Kljuka i Poletajew się cały sezon leczą, dla przykładu, więc z tego genialnego rocznika '95 to zobaczymy ile się po 30-tce ostanie.
3. Tych regularnie grających zawodników mają najwięcej, ale na razie pewniaki do światowego topu z tych młodych graczy to rozgrywający (jeszcze fajny sypacz z Ufy, '99), Ljabiński, Łyzik, Fiodorow, bo np. na ataku jakby przyszło co do czego to dalej grałby Michajłow.
A z tym naszym potencjałem, to trochę przejeskrawione to to, do 2030 roku będziemy walczyć (na papierze) o złoto na każdej imprezie. Potem może okazać się, że jednak nie jest tak źle. Francuzi długo nie mieli następców Ngapetha czy Grebennikova - ale trafiło im się to złote pokolenie 03-07 (tu potężnie to może wyglądać, Henno idzie na MVP w USA, drugi Henno najlepszy gracz w swoim roczniku na świecie, największy talent na środku, top rozegranie i libero, mnóstwo atakujących), i wprawdzie oni nie zagrają razem, ale o przyszłość mogą być spokojni.
Tyle że:
1. Już odeszła im łatwa ścieżka naturalizacji Białorusinów (max wersja a'la Kljuka/Bogdan).
2. Poza Kazaniem i może jeszcze Dynamem, to tam semi-amatorsko wciąż leci jeżeli chodzi o dbanie o zdrowie zawodników, co w połączeniu z najtrudniejszą ligą na świecie by far dawało dosyć opłakane skutki. W tym sezonie Kljuka i Poletajew się cały sezon leczą, dla przykładu, więc z tego genialnego rocznika '95 to zobaczymy ile się po 30-tce ostanie.
3. Tych regularnie grających zawodników mają najwięcej, ale na razie pewniaki do światowego topu z tych młodych graczy to rozgrywający (jeszcze fajny sypacz z Ufy, '99), Ljabiński, Łyzik, Fiodorow, bo np. na ataku jakby przyszło co do czego to dalej grałby Michajłow.
A z tym naszym potencjałem, to trochę przejeskrawione to to, do 2030 roku będziemy walczyć (na papierze) o złoto na każdej imprezie. Potem może okazać się, że jednak nie jest tak źle. Francuzi długo nie mieli następców Ngapetha czy Grebennikova - ale trafiło im się to złote pokolenie 03-07 (tu potężnie to może wyglądać, Henno idzie na MVP w USA, drugi Henno najlepszy gracz w swoim roczniku na świecie, największy talent na środku, top rozegranie i libero, mnóstwo atakujących), i wprawdzie oni nie zagrają razem, ale o przyszłość mogą być spokojni.
-
- Posty: 8634
- Rejestracja: 10 cze 2017, o 17:38
- Płeć: M
Re: Superliga mężczyzn 2023/24
No i sobie mogą mieć super talenty, ale prędko nie zagrają w rozgrywkach międzynarodowych. Mimo to, gdyby nie ta wojna, to dziś być może Rosjanie przygotowywaliby się na Igrzyska jako top 3 głównych faworytów. Chociaż Kljuka jest nawet bliski końca kariery (nie gra rok i nie wiadomo czy wróci, podobno bardzo poważna kontuzja kręgosłupa), a do Wołkowa czy teraz by im się kogoś udało obsadzić, to nie wiem, bo nie oglądam, a z listy przedstawionej przez Wysokiego, widzę że większość to ma mleko pod nosem i dopiero rokuje.
Tak czy siak, byłoby naprawdę z czego wybierać na niektórych pozycjach. Weźmy sobie taki atak: Michajłow (gdyby mu się chciało), Sapożkow, Klets, może gdyby nie ban, to znacjonalizowaliby Babkiewicza? Środek też byłby mocarny. No i skoro ten młody libero taki dobry, to naprawdę byłoby się czego obawiać.
I z WYŁĄCZNIE sportowego punktu widzenia, to szkoda, że takiej reprezentacji nie ma. Jak wygrywać, to z najlepszymi. Oczywiście sama decyzja o wykluczeniu co by nie było, jest jedyna i słuszna.
Tak czy siak, byłoby naprawdę z czego wybierać na niektórych pozycjach. Weźmy sobie taki atak: Michajłow (gdyby mu się chciało), Sapożkow, Klets, może gdyby nie ban, to znacjonalizowaliby Babkiewicza? Środek też byłby mocarny. No i skoro ten młody libero taki dobry, to naprawdę byłoby się czego obawiać.
I z WYŁĄCZNIE sportowego punktu widzenia, to szkoda, że takiej reprezentacji nie ma. Jak wygrywać, to z najlepszymi. Oczywiście sama decyzja o wykluczeniu co by nie było, jest jedyna i słuszna.
-
- Posty: 8352
- Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22
Re: Superliga mężczyzn 2023/24
Rosja ma mnóstwo młodych graczy, ale nie miałaby silniejszej reprezentacji aniżeli w Tokio, tj. po Michajłowie widać już wiek (ale pewnie na IO by się zmobilizował), Kljuka leczy się chyba we Włoszech - a ze wzmocnień to głównie libero (Ilja Fiodorow) i rozegranie (progres Pankowa i świetny Abajew), ew. środek (Łyzik > Wolwicz), ale tam Jakowlew chyba nie jest już tak dobry z kolei.
Pankow, Abajew
Michajłow, Klec/Sapożkow
Łyzik, Kurkajew, Wolwicz, Jakowlew
Wołkow, Kljuka?, Ljabiński, Semyszew, Bogdan, Podlesnych (też zmarnowany sezon przez kontuzje)
Fiodorow
Wciąż potężna reprezentacja, ale raczej nie nasz tier, chociaż jednak tier wyżej od Włoch i USA. No i wiadomo, gdyby taki Ljabiński dostał bezkarnie Ligę Narodów do pogrania to byłby w innym miejscu niż jest teraz, gdzie kluczowe mecze w Kuboku dalej grał Deroo (i finał zagrał genialnie). Ale też wiadomo, Pankow i przyjmujący z Dynama, Abajew-Łyzik-Kurkajew z Loko i Michajłow-Wołkow-Ljabinski-Fiodorow z Zenita, i niesamowicie by to mogło hulać, absurdalnie mocne ustawienia na bloku i zagrywce, no i Pankow od jakiegoś czasu to chyba najszybciej grający rozgrywający na świecie (no dobra, europejski, bo jesszcze Sekita i Christenson) z przyjmującymi (na dobre i na złe), śmiesznie się ogląda jego i Semyszewa grających w tempie Sekity i Ishikawy.
BO Sport kilka razy potwierdziło Abajewa w Weronie: trochę szkoda, dobry wariat, żaden sypacz z czołówki nie gra tak ze środkowymi, a tu Werona bez mocnego środka i atletami na skrzydle, i Stojczew na ławce. Ale wiadomo, świetnie o nim świadczy, że zrezygnował z kasy z Sankt Peteresburga i jedzie do Włoch.
Pankow, Abajew
Michajłow, Klec/Sapożkow
Łyzik, Kurkajew, Wolwicz, Jakowlew
Wołkow, Kljuka?, Ljabiński, Semyszew, Bogdan, Podlesnych (też zmarnowany sezon przez kontuzje)
Fiodorow
Wciąż potężna reprezentacja, ale raczej nie nasz tier, chociaż jednak tier wyżej od Włoch i USA. No i wiadomo, gdyby taki Ljabiński dostał bezkarnie Ligę Narodów do pogrania to byłby w innym miejscu niż jest teraz, gdzie kluczowe mecze w Kuboku dalej grał Deroo (i finał zagrał genialnie). Ale też wiadomo, Pankow i przyjmujący z Dynama, Abajew-Łyzik-Kurkajew z Loko i Michajłow-Wołkow-Ljabinski-Fiodorow z Zenita, i niesamowicie by to mogło hulać, absurdalnie mocne ustawienia na bloku i zagrywce, no i Pankow od jakiegoś czasu to chyba najszybciej grający rozgrywający na świecie (no dobra, europejski, bo jesszcze Sekita i Christenson) z przyjmującymi (na dobre i na złe), śmiesznie się ogląda jego i Semyszewa grających w tempie Sekity i Ishikawy.
BO Sport kilka razy potwierdziło Abajewa w Weronie: trochę szkoda, dobry wariat, żaden sypacz z czołówki nie gra tak ze środkowymi, a tu Werona bez mocnego środka i atletami na skrzydle, i Stojczew na ławce. Ale wiadomo, świetnie o nim świadczy, że zrezygnował z kasy z Sankt Peteresburga i jedzie do Włoch.
-
- Posty: 8352
- Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22
Re: Superliga mężczyzn 2023/24
Fakieł Nowy Urengoj sensacyjnie awansował do półfinału ligi rosyjskiej z 7. miejsca po rundzie zasadniczej - po sezonie, gdzie z różnych względów z wyjściowego składu wypadli Babkiewicz, Grankin i Siwożelez.
Wysznikow (2001)
Enns (2002)
Kapranow (2005)
Dinejkin (2002)
Dikarjew (1999)
Kowalczuk (1999)
i
Danani (1995) zmieniany do obrony przez Andriejewa (1995)
Fantastyczne odbicie ma ten Wysznikow, drugi najlepszy sypacz post-2000 chyba, z tymi warunkami (2 metry wzrostu) niczego mu nie brakuje, ładnie wyjaśnił (przereklamowanego?) Abajewa.
W półfinale, Fakiel zagra z Biełgorodem (Tietiuchin - 2000, Zhang - 1999, Zabołotnikow - 2002), więc zobaczymy któryś z młodych teamów w finale, drugim półfinale klasyk Kazan-Moskwa, która wyeliminowała po bardzo zacietym boju Zenit Sankt Petersburg, który z Kljuką wygrałby ten ćwierćfinał.
Al Hachdadi 8 asów w decydującym meczu, szkoda, że nie udało się go zatrzymać w Pluslidze.
Nawet w Rosji ładnie grające ekipy > siłowo grające ekipy, hehe, bo ten Fakieł mocno estetyczny, sensowne przyjęcie, quicki z każdym skrzydłowym + wrzutki do środkowego, ta para Wysznikow-Enns to trochę Marouf-Ghafour vibe. Tylko jakości czasami brakuje z tymi dzieciakami.
Wysznikow (2001)
Enns (2002)
Kapranow (2005)
Dinejkin (2002)
Dikarjew (1999)
Kowalczuk (1999)
i
Danani (1995) zmieniany do obrony przez Andriejewa (1995)
Fantastyczne odbicie ma ten Wysznikow, drugi najlepszy sypacz post-2000 chyba, z tymi warunkami (2 metry wzrostu) niczego mu nie brakuje, ładnie wyjaśnił (przereklamowanego?) Abajewa.
W półfinale, Fakiel zagra z Biełgorodem (Tietiuchin - 2000, Zhang - 1999, Zabołotnikow - 2002), więc zobaczymy któryś z młodych teamów w finale, drugim półfinale klasyk Kazan-Moskwa, która wyeliminowała po bardzo zacietym boju Zenit Sankt Petersburg, który z Kljuką wygrałby ten ćwierćfinał.
Al Hachdadi 8 asów w decydującym meczu, szkoda, że nie udało się go zatrzymać w Pluslidze.
Nawet w Rosji ładnie grające ekipy > siłowo grające ekipy, hehe, bo ten Fakieł mocno estetyczny, sensowne przyjęcie, quicki z każdym skrzydłowym + wrzutki do środkowego, ta para Wysznikow-Enns to trochę Marouf-Ghafour vibe. Tylko jakości czasami brakuje z tymi dzieciakami.
-
- Posty: 1449
- Rejestracja: 30 paź 2022, o 21:48
- Płeć: K
Re: Superliga mężczyzn 2023/24
Odkąd ***** została wyrzucona z międzynarodowych rozgrywek, to rozumiem że w tamtejszej lidze nie obowiązują już żadne kontrole antydopingowe, bo po co?
-
- Posty: 8352
- Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22
Re: Superliga mężczyzn 2023/24
A nie, dziwnie polecieli i jest 1-7 i 3-4, a nie 1-4 i 7-3, czyli Kazań gra z Fakielem w półfinale, a Biełgorod z Dynamem.WysokiPortorykanczyk pisze: ↑7 kwie 2024, o 14:10 W półfinale, Fakiel zagra z Biełgorodem (Tietiuchin - 2000, Zhang - 1999, Zabołotnikow - 2002), więc zobaczymy któryś z młodych teamów w finale, drugim półfinale klasyk Kazan-Moskwa, która wyeliminowała po bardzo zacietym boju Zenit Sankt Petersburg, który z Kljuką wygrałby ten ćwierćfinał.
https://volleyservice.ru/index.php?opti ... =standings
-
- Posty: 8352
- Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22
Re: Superliga mężczyzn 2023/24
I szkoda, bo nudno i zgodnie z planem finał Dynamo Moskwa (3-1 w serii z Biełogorie) - Zenit Kazań (9-0 z Nowym Urengojem).WysokiPortorykanczyk pisze: ↑8 kwie 2024, o 23:28A nie, dziwnie polecieli i jest 1-7 i 3-4, a nie 1-4 i 7-3, czyli Kazań gra z Fakielem w półfinale, a Biełgorod z Dynamem.WysokiPortorykanczyk pisze: ↑7 kwie 2024, o 14:10 W półfinale, Fakiel zagra z Biełgorodem (Tietiuchin - 2000, Zhang - 1999, Zabołotnikow - 2002), więc zobaczymy któryś z młodych teamów w finale, drugim półfinale klasyk Kazan-Moskwa, która wyeliminowała po bardzo zacietym boju Zenit Sankt Petersburg, który z Kljuką wygrałby ten ćwierćfinał.
https://volleyservice.ru/index.php?opti ... =standings
-
- Posty: 8352
- Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22
Re: Superliga mężczyzn 2023/24
Mistrzostwo Rosji dla Kazania, dwa stracone sety w playoffach - chyba po drugiej stronie rzeki jest Michajłow, słaby indywidualnie ten sezon, ale Wołkow pzrypomniał dlaczego jest jednym z najlepszych skrzydłowych na świecie.
Brąz dla Biełgorodu.
Brąz dla Biełgorodu.
-
- Posty: 2575
- Rejestracja: 3 paź 2022, o 11:20
- Płeć: K
- Lokalizacja: Najlepsze miejsce do życia
Re: Superliga mężczyzn 2023/24
I tyle w temacie.hottakesbot pisze: ↑8 kwie 2024, o 17:12 Odkąd ***** została wyrzucona z międzynarodowych rozgrywek, to rozumiem że w tamtejszej lidze nie obowiązują już żadne kontrole antydopingowe, bo po co?
Re: Superliga mężczyzn 2023/24
Wsobna liga. Bez kontaktow i konfronacji sily z najlepszymi z Europy.
Lubilam Semyszewa, podobal mi sie Ljabinski jako mlodziezowiec. Obaj byli bardzo zrownowazeni, choc ofensywni, tacy "nierosyjscy". Uznawalam klase Pankowa.
Ale nie widze rozwiazania, w ktorym poziom rozwoju nie ucierpi w pewnym momencie na tej wsobnosci.
Na woli udowodnienia swojej wartosci moga zagrac dynamiczne turnieje, ale z reguly w samych koncowkach decydujacych spotkan doswiadczenie jest wazne.
Wojna raczej nie skonczy sie szybko, ich izolacja potrwa jeszcze troche.
Wystarczajaco by talenty wloskie, francuskie, czy nawet polskie poczynajac od rocznik 04, skrzydla 05 po 09, juz mocno widoczne, rozwinely sie szybciej.
Co do decyzji Abajewa-on juz bywaly w swiecie, w koncu pogral we Francji. Pozostaje podziwiac za wyrzeczenia finansowe. Politycznie we Wloszech nie ryzykuje duzo, jesli chodzi o nastroje wsrod ogolu ludnosci tez coraz mniej.
Do kwestii koksu ciezko sie odniesc. Wroca (nie szybko), to beda kontrolowani. Ci mlodzi co jeszcze grali w miedzynarodowych turniejach byli, i byli czysci i dobrzy i bez dopingu. Zreszta doping obecnie, moze sie za pare lat okazac obosieczna bronia.
Lubilam Semyszewa, podobal mi sie Ljabinski jako mlodziezowiec. Obaj byli bardzo zrownowazeni, choc ofensywni, tacy "nierosyjscy". Uznawalam klase Pankowa.
Ale nie widze rozwiazania, w ktorym poziom rozwoju nie ucierpi w pewnym momencie na tej wsobnosci.
Na woli udowodnienia swojej wartosci moga zagrac dynamiczne turnieje, ale z reguly w samych koncowkach decydujacych spotkan doswiadczenie jest wazne.
Wojna raczej nie skonczy sie szybko, ich izolacja potrwa jeszcze troche.
Wystarczajaco by talenty wloskie, francuskie, czy nawet polskie poczynajac od rocznik 04, skrzydla 05 po 09, juz mocno widoczne, rozwinely sie szybciej.
Co do decyzji Abajewa-on juz bywaly w swiecie, w koncu pogral we Francji. Pozostaje podziwiac za wyrzeczenia finansowe. Politycznie we Wloszech nie ryzykuje duzo, jesli chodzi o nastroje wsrod ogolu ludnosci tez coraz mniej.
Do kwestii koksu ciezko sie odniesc. Wroca (nie szybko), to beda kontrolowani. Ci mlodzi co jeszcze grali w miedzynarodowych turniejach byli, i byli czysci i dobrzy i bez dopingu. Zreszta doping obecnie, moze sie za pare lat okazac obosieczna bronia.
Re: Superliga mężczyzn 2023/24
Szykują się jakieś ciekawe ruchy na tym rynku czy Japonia kompletnie już odcięła potencjalne wzmocnienia?
Kiedy Łomacza bijesz piłką po głowie, pamiętaj pozostać na własnej połowie.
-
- Posty: 8352
- Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22
Re: Superliga mężczyzn 2023/24
Sapożkow, Giraudo, Leal, Yant, Mergarejo, Jovovic
Czyli chyba nie, ale Yant powinien podpasować Zenitowi SP.
https://sport.business-gazeta.ru/article/293190
Karuzela transferowa.
-
- Posty: 8352
- Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22
Re: Superliga mężczyzn 2023/24
https://sport.business-gazeta.ru/article/294357
Indywidualne podsumowanie sezonu: trochę o tym wszystkim pisałem tu i tam, nic nowego tam raczej nie ma, ale jak chce ktoś poczytać jak widzą to Rosjanie to polecam.
Indywidualne podsumowanie sezonu: trochę o tym wszystkim pisałem tu i tam, nic nowego tam raczej nie ma, ale jak chce ktoś poczytać jak widzą to Rosjanie to polecam.