Liga Mistrzów 2020/2021
Re: Liga Mistrzów 2020/2021
Naprawdę dobry mecz Vervy, na co niewątpliwie wpływ miało to, że grał Kozłowski. AA chyba się przekonał, że Michał to o wiele lepszy rozgrywający. Nie grał perfekcyjnie, ale nie rzucał baboli i starał się grać może mniej kombinacyjnie ale za to dokładnie i to przynosi efekt. Ciekawa sytuacja z Kwolkiem, bo chyba wszystko z nim jest w porządku a nie gra. Z drugiej strony Grobelny bardzo udanie go zastępuje a w elementach ofensywnych jest wartością dodaną w stosunku do Bartka. Jedynie to przyjęcie kaleczy i to w dodatku seriami. Może przyjmować dobrze całego seta, aby w końcówce nie przyjąć kilku piłek z rzędu i to niekoniecznie mocnej zagrywki. Z Modeną będzie porażka nie ma co się oszukiwać, ale Kuzbass jest moim zdaniem w zasięgu.
-
- Posty: 1730
- Rejestracja: 3 paź 2019, o 16:04
- Płeć: M
Re: Liga Mistrzów 2020/2021
Co do meczu, to wyraźna poprawa gry, gdy gra Kozłowski zamiast Trinidada. Co prawda mało środka i czasem słaba dystrybucja, ale za to tempo piłek o niebo lepsze. Grobelny znakomicie chodził na pipe'a.
@Szary Wilk
Nie wiadomo. Kwolek ostatnio nie grał albo wchodził na krótkie fragmenty, więc widocznie fizyczność nie ta co zazwyczaj. To są trzy mecze z rzędu dzień po dniu, dlatego nie było też sensu rzucać go na Belgów, jeśli jest zdolny do gry.
A jeśli chodzi o Twoją opinię, to... cóż, masz do niej prawo. Ale moim zdaniem stawianie Kemerowa, a zwłaszcza Nowosybirska ponad nasze top 5, czyli Jastrzębie i Zaksę też to jednak jest śmiała teza. Kemerowo z tamtego roku miało Poletajewa, Kerminena czy Paszyckiego. W dzisiejszym meczu istniał do pewnego momentu jedynie Zajcew, a pozostali gracze bardzo sporadycznie się włączali. Według mnie oni są drewniani w obronie i wartość techniczna ich gry jest mizerna.
Nowosybirsk za to dostał w trąbę od naszych paru odrzutów plusligowych - Vincicia czy Marechala. Luburić czy Ivović to nie jest żaden Nimir czy Lucarelli, żeby pisać o tej drużynie, że jest lepsza od naszego topu. Być może Zenity są mocniejsze i Dynamo również.
Ale takie stawianie sprawy, że jesteśmy gorsi, to jest mocny pokaz uniżenia, które nie wiem, z czego wynika. Jak ktoś lubi grę techniczną w stylu polsko-japońsko-francuskim, to go włoska czy rosyjska liga z nóg nie zwalają. Ja na pewno nie zaliczam się do osób, które będą pisać, że jesteśmy gorsi.
@Szary Wilk
Nie wiadomo. Kwolek ostatnio nie grał albo wchodził na krótkie fragmenty, więc widocznie fizyczność nie ta co zazwyczaj. To są trzy mecze z rzędu dzień po dniu, dlatego nie było też sensu rzucać go na Belgów, jeśli jest zdolny do gry.
A jeśli chodzi o Twoją opinię, to... cóż, masz do niej prawo. Ale moim zdaniem stawianie Kemerowa, a zwłaszcza Nowosybirska ponad nasze top 5, czyli Jastrzębie i Zaksę też to jednak jest śmiała teza. Kemerowo z tamtego roku miało Poletajewa, Kerminena czy Paszyckiego. W dzisiejszym meczu istniał do pewnego momentu jedynie Zajcew, a pozostali gracze bardzo sporadycznie się włączali. Według mnie oni są drewniani w obronie i wartość techniczna ich gry jest mizerna.
Nowosybirsk za to dostał w trąbę od naszych paru odrzutów plusligowych - Vincicia czy Marechala. Luburić czy Ivović to nie jest żaden Nimir czy Lucarelli, żeby pisać o tej drużynie, że jest lepsza od naszego topu. Być może Zenity są mocniejsze i Dynamo również.
Ale takie stawianie sprawy, że jesteśmy gorsi, to jest mocny pokaz uniżenia, które nie wiem, z czego wynika. Jak ktoś lubi grę techniczną w stylu polsko-japońsko-francuskim, to go włoska czy rosyjska liga z nóg nie zwalają. Ja na pewno nie zaliczam się do osób, które będą pisać, że jesteśmy gorsi.
-
- Posty: 7969
- Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22
Re: Liga Mistrzów 2020/2021
Trochę pomieszanie z poplątaniem. Może mamy lepszych rodzimych siatkarzy - ba, zgadzam się z tą opinią, ale w naszej lidze nie grają najlepsi Polacy (Muzaj, Kurek, Bednorz, Kubiak, Leon), a u Rosjan nie ma tylko Muserskiego, więc raczej ich (w sensie, porównując Plusligę i Superligę) nie mamy. Czołówka w Rosji (Zenit, Zenit, Dynamo) na papierze wygląda rewelacyjnie, nawet ten Sankt Petersburg ma Brizarda, Poletajewa, Camejo, Kljukę i Jakowlewa, który wszedł w tym roku na fantastyczny poziom, o Kazaniu nie wspominając. My takich dwóch drużyn raczej nie mamy, ale jako liga mamy lepszą głębię, bo jednak mamy łatwiejsze limity, więc wiadomo, że łatwiej zbudować takie Zawiercie z ostatnich sezonów w Pluslidze niż Superlidze.
Zupełnie inną sprawą jest, że te rosyjskie kluby grają w rzeczywistości bardzo przeciętnie, Lepszy Zenit od dwóch lat z grubsza nie istnieje, Gorszy Zenit rokrocznie gra poniżej oczekiwań oraz możliwości - zostaje Dynamo, które zdążyło się skompromitować w Lidze Mistrzów. Dalej jest Kemerowo czy Nowosybirsk albo Nowy Urengoj, które raczej nie są wyraźnie lepsze od Resovii czy Warszawy. Do tego dochodzi coś, co jest dla mnie trochę niezrozumiałe - czyli fakt, że problemy zdrowotne rosyjskich siatkarzy są chyba ogromne, Wołkow czy Kliuka wyglądają (pomimo tego, że to wciąż relatywnie młodzi siatkarze) mizernie, Poletajew ma już długą historię problemów z urazami. I to nie jest pierwszy taki przypadek, bo ja pamiętam jak Rosjanie jakoś po 2013 roku się posypali w podobny sposób i pewnie ogólny poziom przygotowania zawodników mocno tam szwankuje.
Więc, o ile to porównanie wyników pucharów to nieprawda, Zenit dalej robi lepsze wyniki w LM od polskich zespołów, a w innych rozgrywkach Rosjanie ich nie odpuszczają tak jak Polacy - o tyle sama teza, że polska liga jest konkurencyjna do tej rosyjskiej to oczywiście prawda, rok temu była lepsza, teraz - nie wiem, możliwe, że znowu się taka okaże. Serie A ma bardzo dużą przewagę nad resztą, tak jak Superliga i Plusliga nad resztą poza Serie A. Z tym, że na razie jakoś nie emocjonowałbym się tym covidowym sezonem, bo jak jakiś Rosjanin sprawdzi tabelę Plusligi, zobaczy Gdańsk na drugim miejscu, sprawdzi skład Gdańska, potem odpali mecz Skry z Zaksą w Lidze Mistrzów, sprawdzi że Jastrzębie nawet nie poleciało na turniej LM - i pewnie też będzie miał gorsze wyobrażenie o polskiej lidze niż w rzeczywistości wskazywałby na to jej poziom.
I jeszcze inna sprawa, że Zenit 1, Zenit 2 i Dynamo mają takie budżety, że prędzej czy później zbudują składy na wygranie Ligi Mistrzów, a u nas to trochę abstrakcja.
Zupełnie inną sprawą jest, że te rosyjskie kluby grają w rzeczywistości bardzo przeciętnie, Lepszy Zenit od dwóch lat z grubsza nie istnieje, Gorszy Zenit rokrocznie gra poniżej oczekiwań oraz możliwości - zostaje Dynamo, które zdążyło się skompromitować w Lidze Mistrzów. Dalej jest Kemerowo czy Nowosybirsk albo Nowy Urengoj, które raczej nie są wyraźnie lepsze od Resovii czy Warszawy. Do tego dochodzi coś, co jest dla mnie trochę niezrozumiałe - czyli fakt, że problemy zdrowotne rosyjskich siatkarzy są chyba ogromne, Wołkow czy Kliuka wyglądają (pomimo tego, że to wciąż relatywnie młodzi siatkarze) mizernie, Poletajew ma już długą historię problemów z urazami. I to nie jest pierwszy taki przypadek, bo ja pamiętam jak Rosjanie jakoś po 2013 roku się posypali w podobny sposób i pewnie ogólny poziom przygotowania zawodników mocno tam szwankuje.
Więc, o ile to porównanie wyników pucharów to nieprawda, Zenit dalej robi lepsze wyniki w LM od polskich zespołów, a w innych rozgrywkach Rosjanie ich nie odpuszczają tak jak Polacy - o tyle sama teza, że polska liga jest konkurencyjna do tej rosyjskiej to oczywiście prawda, rok temu była lepsza, teraz - nie wiem, możliwe, że znowu się taka okaże. Serie A ma bardzo dużą przewagę nad resztą, tak jak Superliga i Plusliga nad resztą poza Serie A. Z tym, że na razie jakoś nie emocjonowałbym się tym covidowym sezonem, bo jak jakiś Rosjanin sprawdzi tabelę Plusligi, zobaczy Gdańsk na drugim miejscu, sprawdzi skład Gdańska, potem odpali mecz Skry z Zaksą w Lidze Mistrzów, sprawdzi że Jastrzębie nawet nie poleciało na turniej LM - i pewnie też będzie miał gorsze wyobrażenie o polskiej lidze niż w rzeczywistości wskazywałby na to jej poziom.
I jeszcze inna sprawa, że Zenit 1, Zenit 2 i Dynamo mają takie budżety, że prędzej czy później zbudują składy na wygranie Ligi Mistrzów, a u nas to trochę abstrakcja.
-
- Posty: 8027
- Rejestracja: 10 cze 2017, o 17:38
- Płeć: M
Re: Liga Mistrzów 2020/2021
Dlaczego młody Estrada grał jako atakujący z Kuzbassem, skoro w składzie są Vettori i Buchegger? Ktoś na bieżąco opisze sytuację?
Ten Kubano to jest dość przyszłościowy gracz czy raczej numer 4 wśród przyjmujących i zapchajdziura na ataku przez warunki fizyczne?
Ten Kubano to jest dość przyszłościowy gracz czy raczej numer 4 wśród przyjmujących i zapchajdziura na ataku przez warunki fizyczne?
Re: Liga Mistrzów 2020/2021
Ja się o wiele więcej spodziewałem Roeselare, tym bardziej, że są dominantami w swojej lidze. A w tym meczu nie pokazali absolutnie nic, nawet D’Hulst grał słabo pomimo niezłego przyjęcia. To był dopiero drugi mecz tego sezonu wygrany przez Vervę 3-0
Pierwszy był z Będzinem co dobrze podsumowuje belgijski zespół.
Pierwszy był z Będzinem co dobrze podsumowuje belgijski zespół.
-
- Posty: 1730
- Rejestracja: 3 paź 2019, o 16:04
- Płeć: M
Re: Liga Mistrzów 2020/2021
Nie oglądałem całego meczu, ale gdy się pojawił, to kilka błędów popełnił, ale za to dobrze ustawiał się w obronie. Vettori potem wrócił i jakiejś wielkiej różnicy poziomów nie było widać. Nie oceniam, bo nie śledzę, niech inni się wypowiedzą.Szary Wilk pisze:Dlaczego młody Estrada grał jako atakujący z Kuzbassem, skoro w składzie są Vettori i Buchegger? Ktoś na bieżąco opisze sytuację?
Ten Kubano to jest dość przyszłościowy gracz czy raczej numer 4 wśród przyjmujących i zapchajdziura na ataku przez warunki fizyczne?
Co do szans Warszawy parę słów. Mnie osobiście w tych fragmentach trzeciej i czwartej partii żaden ze skrzydłowych włoskiej ekipy nie porwał. Na pewno jest to ekipa do ugryzienia. Podobnie Kemerowo, bo tam fatalnie grał Kobzar, potem wszedł młody jego zmiennik. Poza zrywami Markina i Siwożeleza, którzy też jakimiś asami nie są, grę tam ciągnął Zajcew, który przedłużył Kuzbassowi mecz.
Jak będzie - zobaczymy, ale siać defetyzmu nie ma sensu. To nie jest wcale kosmiczny poziom, jak niektórzy by to chcieli widzieć i Verva może coś ugrać, bo widać, że fizycznie odżyła. Jeśli Anastasi nie wróci do Hiszpana, to jestem pełen optymizmu na solidne granie naszej ekipy.
-
- Posty: 7969
- Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22
Re: Liga Mistrzów 2020/2021
Nom, to oczywiste, Kemerowo grał dzisiaj bez Krsmanovicia, który jest znakomity w tym sezonie, a środek Kuzbassa to druga największa broń tej drużyny po Zaytsevie, zaś Modena w tym sezonie będzie grać o miejsce w playoffach w Serie A, turniej jak najbardziej do wygrania jeśli Kwolek jest gotowy do grania.
Re: Liga Mistrzów 2020/2021
Z tego co słyszałem to Kwolek jest zdrowy a nie gra bo przegrywa sportowo rywalizację z Szalpukiem I Grobelnym.
Ile w tym prawdy tego nie wiem.
Ile w tym prawdy tego nie wiem.
Re: Liga Mistrzów 2020/2021
Raczej nie jest do końca zdrowy bo w Nysie nie było go nawet w składzie meczowym. Musiał być jakiś uraz.Lucarelli pisze:Z tego co słyszałem to Kwolek jest zdrowy a nie gra bo przegrywa sportowo rywalizację z Szalpukiem I Grobelnym.
Ile w tym prawdy tego nie wiem.
-
- Posty: 8027
- Rejestracja: 10 cze 2017, o 17:38
- Płeć: M
Re: Liga Mistrzów 2020/2021
Anastasi ma to do siebie, że jak sobie coś ubzdura i kogoś upodoba, to potem nie ma zmiłuj. On wolał stracić posadę, niż zrezygnować z Żygadły, więc nie zdziwiłbym się, gdyby serio olał Kwolka
Re: Liga Mistrzów 2020/2021
Na pewno ? Na stronie Plusligi normalnie widnieje w raportach meczowych.Aquino pisze:Raczej nie jest do końca zdrowy bo w Nysie nie było go nawet w składzie meczowym. Musiał być jakiś uraz.
Re: Liga Mistrzów 2020/2021
Na pewno. Nie było go zarówno podczas prezentowania składów drużyn na grafice jak i fizycznie podczas meczu. Co zauważył nawet Wanio. Sęk w tym, że w dopiero połowie 4 seta.
Re: Liga Mistrzów 2020/2021
Estrada jest atakującym i od początku sezonu zmiennikiem Vettoriego.Szary Wilk pisze:Dlaczego młody Estrada grał jako atakujący z Kuzbassem, skoro w składzie są Vettori i Buchegger? Ktoś na bieżąco opisze sytuację?
Ten Kubano to jest dość przyszłościowy gracz czy raczej numer 4 wśród przyjmujących i zapchajdziura na ataku przez warunki fizyczne?
Petric, Karlitzek, Lavia, Rinaldi, to ich przyjęcie.
Re: Liga Mistrzów 2020/2021
Ciężko się nie uśmiechnąćAquino pisze: Sęk w tym, że w dopiero połowie 4 seta.
Re: Liga Mistrzów 2020/2021
Ten mecz Modeny i Vervy to prawdziwy pojedynek atakujących. Który bardziej zawali tego drużyna przegra;) Na razie obaj równo biją w blok i po autach.
Swoją drogą nie rozumiem czemu Karliczek nie gra. W tym sezonie na razie lepszy niż Lavia.
Swoją drogą nie rozumiem czemu Karliczek nie gra. W tym sezonie na razie lepszy niż Lavia.
Re: Liga Mistrzów 2020/2021
Narzekałem na polskich sędziów ale ci co są tutaj to kryminał. Prawie minutę oglądali challange, gdzie Wrona ewidentnie wpadł w siatkę a jak Szalpuk zaatakował w boisko to oni ponownie po prawie minutowej naradzie orzekli aut.
Verva gra dobry mecz, ale tak jak pisałem wczoraj trochę zabraknie na Modenę. Szkoda, że po raz kolejny gramy sezon bez prawego skrzydła. Czy to tak trudno znaleźć niezłego atakującego który nie będzie dziurą w ataku?
Verva gra dobry mecz, ale tak jak pisałem wczoraj trochę zabraknie na Modenę. Szkoda, że po raz kolejny gramy sezon bez prawego skrzydła. Czy to tak trudno znaleźć niezłego atakującego który nie będzie dziurą w ataku?
Re: Liga Mistrzów 2020/2021
Giani biorąc pod uwagę galaretowatą głowę. Vettoriego po zmianie Karlitzka na Stankovica, zostawia Niemca u Jenia wchodzi właśnie za Lucę.
Kłamca.
Re: Liga Mistrzów 2020/2021
Ta piłka po ataku Szalpuka to według mnie też był aut. Nie było tam styku z boiskiem. Ale aut najmniejszy z możliwych. A co do meczu to ani nie jest zły ani nie dobry. Obu zespołom brakuje siły w ataku. Szalpuka nie ma a Vettori gra ta najgorsza wersję siebie. Nieźle Petric i Grobelny. Największa różnice robi jednak Grebennikov.
Re: Liga Mistrzów 2020/2021
liczę, że w trzecim secie gracze Modeny się rozkojarzą i wtedy musimy wykorzystać tą szansę
Re: Liga Mistrzów 2020/2021
Jak ktoś mi racjonalnie wytłumaczy dlaczego zszedł Grobelny a nie Szalpuk to pogratuluję.
Kłamca.
Re: Liga Mistrzów 2020/2021
Mówiłem że Kwolek zdrowy, Anastasi po prostu go nie wystawiał.
Re: Liga Mistrzów 2020/2021
Modena jest słabiutka. Skra by ją rozwałkowała z łatwością. Zaksa pewnie też. Teraz jest masakra zagrywką.
-
- Posty: 7969
- Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22
Re: Liga Mistrzów 2020/2021
Nie ulega wątpliwościom.Aquino pisze:Skra by ją rozwałkowała z łatwością.
Zawsze mogli przegrywać z Portugalczykami.
Re: Liga Mistrzów 2020/2021
Rzeczywiście Kwolek wygląda na zdrowego. Więc jakim cudem nie grał wcześniej.
Re: Liga Mistrzów 2020/2021
Bo Grobelny w formie co widać. Możliwe też, że Anastasi chce zbudować Belga na następny sezon bo wszystko wskazuje, że on zostaje a Kwolek odchodzi.
Re: Liga Mistrzów 2020/2021
Mamy grudzień. Przyszły sezon startuje za jakieś 10 miesięcy. Wcześnie Anastasi buduje tego Grobelnego.
Kłamca.
Re: Liga Mistrzów 2020/2021
Szkoda, że Kozłowski zszedł. Rozgrywa szybciej od Trinidada.
Re: Liga Mistrzów 2020/2021
Szkoda też, że Wojtaszek próbuje z uporem maniaka finezyjnie rozgrywać, zanim dokładnie wystawić piłkę na skrzydło.kamil1999 pisze:Szkoda, że Kozłowski zszedł. Rozgrywa szybciej od Trinidada.
W ekstraklasie:
2000/2001 - 6 miejsce
2001/2002 - 6 miejsce
2000/2001 - 6 miejsce
2001/2002 - 6 miejsce
Re: Liga Mistrzów 2020/2021
Ten atak Kwolka na podwójnym w trzeci metr. Czegoś takiego w jego wykonaniu jeszcze nie widziałem.
Ale zagrywka to go przeokrutnie opuściła w tym sezonie.
Ale zagrywka to go przeokrutnie opuściła w tym sezonie.