Liga Mistrzów 2022/2023

spell
Posty: 234
Rejestracja: 18 lis 2008, o 07:50
Płeć: M
Kontakt:

Re: Liga Mistrzów 2022/2023

Post autor: spell »

Matakujce pisze: 8 mar 2023, o 09:22 O co chodzi z Lorenzettim, co zrobił, że jest tak krytykowany na forum?
Odepchnął trenera Zaksy, gdy ten mu chciał podać rękę po meczu. Ogólnie cały mecz pracował na opinię buraka :)
Awatar użytkownika
Skalar121
Posty: 384
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 12:17
Płeć: M

Re: Liga Mistrzów 2022/2023

Post autor: Skalar121 »

spell pisze: 8 mar 2023, o 10:07
Matakujce pisze: 8 mar 2023, o 09:22 O co chodzi z Lorenzettim, co zrobił, że jest tak krytykowany na forum?
Odepchnął trenera Zaksy, gdy ten mu chciał podać rękę po meczu. Ogólnie cały mecz pracował na opinię buraka :)
Byłeś może na meczu? Czy na hali dało się zauważyć, z czego wzięło się zdenerwowanie u trenera Trentino? To zachowanie po meczu moim zdaniem wynikało z czegoś, co wydarzyło się wcześniej, niestety, z perspektywy TV dużo rzeczy umyka.
Mnie udało się zarejestrować jedynie takie elementy:
1. W pierwszej fazie meczu Lorenzettim jest oazą spokoju, w przypadku spornych akcji dyskusje pojawiają się wśród zawodników, trener się nie angażuje.
2. Następuje akcja z Challengem ZAKSY, która potoczyła się mniej więcej tak: Zaksa wyprowadza atak, Trentino w bloku dotyka siatki, ale akcja toczy się dalej, bo sędzia nie wyłapuje. Trentino podbija w obronie, idzie wystawa, atak, piłka po bloku w aut, ale jest jeszcze w powietrzu, gdy trener Zaksy bierze challenge. Zaczyna się zamieszanie, Trento twierdzi, że nie można sprawdzać, bo Zaksa powinna przerwać akcję od razu gdy nastąpił błąd, z kolei Sammelvuo chyba twierdził, że sygnalizował sędziemu od razu. Generalnie dopóki kamera pokazywała obraz z boiska, to trener Zaksy był tu o wiele bardziej pobudzony, Lorenzettim stoi i patrzy.
3. Polsat przełącza się na zbliżenia twarzy zawodników/powtórkę akcji/przybliżenie na sędziego dyskutującego ze Śliwką. Trwa to dośćdługo, a w tym czasie dużo dzieje się przy ławkach rezerwowych, niestety wiemy o tym tylko z kontekstu - wspominają o tym komentatorzy. Ja w tym momencie nadal nie wyłapałem nic o złym zachowaniu trenera Trento, wręcz przeciwnie, w pewnym momencie Swędrowski mówi, że bodajże Huber musi odciągać Sammelvuo. Wydaje się, że tu ma miejsce początek "konfliktu", ale nie widać co tam się wydarzyło, kto i w jaki sposób go zainicjował.
4. Od tego momentu Lorenzetti rzeczywiście zaczyna się zachowywać w sposób niegodny i po meczu nie chce podać ręki itp. Tyle, że moim zdaniem kluczowe jest to, co wydarzyło się w czasie tego challengu. Jeżeli to trener Trento jako pierwszy rzucił jakiś komentarz w stronę Zaksy to ok, nic go nie broni, ale tego z perspektywy TV nie dało sięwyłapać. Równie dobrze mogło być tak, że np. Sammelvuo pokazał fucka (tylko przykład). Wtedy na zachowanie pomeczowe trenera Trentino trzeba by było patrzeć inaczej.

Dlatego liczę na kogoś, kto był na meczu i będzie w stanie podać więcej szczegółów, bo z perspektywy trybun można było dostrzec o wiele więcej niż z telewizora.
Nawet w drugiej lidze Czarnych Radom się nie wstydzę!
Marcy$
Posty: 2085
Rejestracja: 3 lip 2012, o 18:34
Płeć: M
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Liga Mistrzów 2022/2023

Post autor: Marcy$ »

Lorencetti narzekał też cały mecz na krzyki Pawła Brandta :)
Arw165
Posty: 1450
Rejestracja: 10 maja 2021, o 14:29
Płeć: K

Re: Liga Mistrzów 2022/2023

Post autor: Arw165 »

Wyjaśnimy jedną rzecz: w PlusLidze można challenge sygnalizować sędziemu, wydaje mi się że w lidze mistrzów takiej możliwości nie ma - trzeba to zrobić przez urządzenie. Śliwka od razu sygnalizuje, że była siatka i pytanie czy sztab kliknął co trzeba, bo samo mówienie do sędziego to za mało. Ewentualnie ZAKSA wszystko zrobiła dobrze, ale coś zaszwankowało.

Narzekanie na Brandta to jest wyższy stopień abstrakcji, jak na hali jest kilka tysięcy ludzi. Alekno miał jednak mocniejszą psychę.
granvorka
Posty: 757
Rejestracja: 24 wrz 2019, o 11:29
Płeć: M

Re: Liga Mistrzów 2022/2023

Post autor: granvorka »

Bardzo przyjemny siatkarsko mecz, jednak pięciu wybitnych technicznie skrzydłowych grających na przeciwko wymagającego bloku i bardzo dobrej obronie to się samo ogląda. Do tego umiarkowana liczba błędów własnych (minus Bednorz w ataku w końcówkach setów i koszmarny miss Olka na czystej siatce przy 14-11 w II secie - pomyślałem na koniec seta, że tamta akcja może zaważyć o tym, że Zaksa nie wygra za 3, bo przegrać z 5-10 to jednak boli).

Kaczmarek potwierdza to, co o nim od dawna wiadomo, że w swoim optimum to jest topowy atakujący ze świetną techniką ataku i wyjątkowym trzymaniem kierunków i widzeniem bloku. Dzisiaj widać było większą dynamikę i siłę, co w połączeniu ze świetnymi wyborami spowodowało, że przez długi fragment był nietykalny (do tego kapitalna szybkość gry z Januszem, króry dla odmiany grał dziś lepiej z prawym niż lewym i środkiem).

Dla mnie mecze Zaksa-Trentino to trochę takie iteracje finału MŚ Polska-Włochy i trochę zapowiedź tego sezonu kadrowego, bo w dużym uproszczeniu Zaksa to jednak mini-Polska, a Itas mini-Włochy (z tym, że na poziomie kadrowym to przełożenie jest lepsze u Włochów). Różnicę robi styl gry Giannellego, choć Sbertoli niewiele mu ustępuje samą jakością gry poza blokiem. I oczywiście Leon. Dlatego jak Zaksa wypuszczała te spore przewagi punktowe wczoraj (i dała się dojść z 2-0 w fazie grupowej), to miałem wrażenie, że znam ten film i że znów to Michieletto z Lavią uczą się grać z naszym blokiem na przestrzeni meczu, a nasi skrzydłowi powoli gasną. Ostatecznie Zaksa to nie kadra i tutaj z 3-7 w IV secie i ewidentnym dołku mentalnym włączył się tryb „playoff resilience”, o którym pisał w kontekście Śliwki @Wysoki. Obawiam się tylko, że jak w swoje ręce za 2-3 miesiące Michieletto i Lavię weźmie Fefe, to wszystkie niedoróbki techniczno-taktyczne zostaną skorygowane, przynajmniej na ME u siebie Włosi mogą być naurani jak zwykle.

Z taktycznych rzeczy, to Itas prawie w ogóle nie grał na ponowienie, czyli tego, czym załatwili Zaksę w poprzednim meczu (i oczywiście w finale MŚ). Dość sporo tępego ładowania się w dobrze ustawiony blok na wysokiej piłce, zakładam, że tu też może pójść korekta w rewanżu. Anyway, będzie bardzo, bardzo ciężko, ale co zrobić jak dwie Top 3 drużyny wpadają na siebie w grupie i 1/4, przegrany spokojnie może sobie przyznać moralny brązowy medal rozgrywek.
Pomocniczka
Posty: 2176
Rejestracja: 3 paź 2022, o 11:20
Płeć: K
Lokalizacja: Najlepsze miejsce do życia

Re: Liga Mistrzów 2022/2023

Post autor: Pomocniczka »

Tak, ale również Zaksa nie grała wczoraj Zaksy (na ponowienia) tylko starała się kończyk akcje w pierwszym uderzeniu. Fatalnie chodziły środki - do tie-breaka, kiedy kilka ważnych punktów się udało zdobyć. W konsekwencji tego, ale również błędu Śliwki, nie było pipe'a. Bednorz trochę za dużo walił po autach, ale jest usprawiedliwiony, bo grał w stanie dość ciężkiej choroby - w tym kontekście inaczej trzeba patrzyć na jego występ.

No cóż - w play off, co prawda w pierwszych meczach a nie drugich, GA wygrała na wyjeździe z Lube, Zenitem, JW. Pierwszy finał też był rozgrywany "na wyjeździe". Także rok temu w grupie wygrywali na obcym terenie z Loko i Lube. Nie są uzależnieni od własnego boiska.

Ciężko wskazać faworyta, zwłaszcza, że Lorenzetti zrezygnował z kretyńskiej koncepcji gry na 3 przyjmujących. Na YT pojawiło się nagranie z ubiegłorocznego finału i można sobie zobaczyć, jak Trentino zostało zniszczone zagrywką. M.in. skrótami w Lavię, który z pierwszej strefy chyba ani razu nie był w stanie zaatakować.

Mam nadzieję, że zdecyduje legendarna już odporność drużyny z K-K. Trochę szkoda, że Polska przegrała w MŚ, bo to dodaje trochę otuchy Włochom grającym w tamtym meczu.
Awatar użytkownika
lukecik
Posty: 1588
Rejestracja: 24 wrz 2009, o 17:03
Płeć: M

Re: Liga Mistrzów 2022/2023

Post autor: lukecik »

Cieszy zwycięstwo, ale jednak niedosyt jest i to duży, bo ten mecz był do wygrania nawet w trzech setach, a w czterech to już na pewno. O wiele spokojniej podchodzilibyśmy do rewanżu, a tak to jednak będzie nerwowo. Może Lavia nie zagra w rewanżu, nie wiadomo co mu tam dolega. Bednorz dojdzie do w pełni sił po chorobie. Oby Kaczmarek utrzymał ten poziom, środek do poprawy, bo wczoraj było mocno średnio i walczymy.
Awatar użytkownika
MAG siatki
Posty: 625
Rejestracja: 3 paź 2021, o 11:56
Płeć: M

Re: Liga Mistrzów 2022/2023

Post autor: MAG siatki »

Niestety, ale nie jesteśmy faworytami w meczu rewanżowym, mimo zwycięstwa w Kędzierzynie. Szkoda tych dwóch straconych setów. Pal licho z jednym, ale ten drugi mocno komplikuje sytuację. Potworne przestoje (i tracone całymi seriami punkty) dają do myślenia. Trener powinien reagować w takich sytuacjach znacznie szybciej. Owszem - ktoś powie, przecież my nie mamy ławki, ale dla ostudzenia temperatury zawsze można wpuścić Norberta, który na PP pokazał się z bardzo dobrej strony, a także choćby na 2-3 piłki Adriana Staszewskiego oraz Bartka Klutha.

Nie wiem jak zdrowie Bartka Bednorza, ale faktycznie walił po autach niesamowicie. Dobrze, że nadrobił później zagrywką :D Mam nadzieję, że zdąży się wykurować do przyszłego tygodnia. Niemniej ZAKSĘ czeka bardzo ciężka przeprawa !!!

Co do meczu Ankary z LUBE to wynik mimo wszystko uważam za niespodziankę. Owszem Halkbank zmontował całkiem przyzwoitą - jak na warunki tureckie - paczkę, a LUBE po odejściu Simona, Juantoreny i Lucarellego zostało bez zębów, ale szczerze mówiąc nie spodziewałem się zwycięstwa ekipy tureckiej. Rewanż we Włoszech zapowiada się ciekawie, podobnie zresztą jak Trentino - ZAKSA.
kuchcik77
Posty: 2347
Rejestracja: 4 maja 2009, o 11:17
Płeć: M

Re: Liga Mistrzów 2022/2023

Post autor: kuchcik77 »

Wczoraj mogło pojsc na 3do0 ale równie dobrze 1do3 i po zawodach
Większość challenge trafiona przez trenerów,z lekka przewaga geniusza pewnie Chadaly znajdującego siatke blok czy przejście u Włochów
Było bardzo głośno i goraco a arbiter z uśmiechem dopuszczał czelendze aczkolwiek w tej spornej kwestii nasi zaczeli domagać się sprawdzenia ale akcja trwała dalej i przede wszystkim o to chodziło trenerowi, w LM noe powinno sprawdzać się wcześniejszego etapu akcji aczkolwiek mam wrażenie że sędziowie var przewijali sprawdzali cala akcje wynajdując wszelakie błędy.nie wiem co Fin zrobil, może ktoś był bliżej i patrzył tylko na nich..

Pojedynek otwarty, nawet 3do0 w żadna stronę mnie nie zdziwi
Marcy$
Posty: 2085
Rejestracja: 3 lip 2012, o 18:34
Płeć: M
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Liga Mistrzów 2022/2023

Post autor: Marcy$ »

granvorka pisze: 8 mar 2023, o 11:00 Bardzo przyjemny siatkarsko mecz, jednak pięciu wybitnych technicznie skrzydłowych grających na przeciwko wymagającego bloku i bardzo dobrej obronie to się samo ogląda. Do tego umiarkowana liczba błędów własnych (minus Bednorz w ataku w końcówkach setów i koszmarny miss Olka na czystej siatce przy 14-11 w II secie - pomyślałem na koniec seta, że tamta akcja może zaważyć o tym, że Zaksa nie wygra za 3, bo przegrać z 5-10 to jednak boli).

Kaczmarek potwierdza to, co o nim od dawna wiadomo, że w swoim optimum to jest topowy atakujący ze świetną techniką ataku i wyjątkowym trzymaniem kierunków i widzeniem bloku. Dzisiaj widać było większą dynamikę i siłę, co w połączeniu ze świetnymi wyborami spowodowało, że przez długi fragment był nietykalny (do tego kapitalna szybkość gry z Januszem, króry dla odmiany grał dziś lepiej z prawym niż lewym i środkiem).

Dla mnie mecze Zaksa-Trentino to trochę takie iteracje finału MŚ Polska-Włochy i trochę zapowiedź tego sezonu kadrowego, bo w dużym uproszczeniu Zaksa to jednak mini-Polska, a Itas mini-Włochy (z tym, że na poziomie kadrowym to przełożenie jest lepsze u Włochów). Różnicę robi styl gry Giannellego, choć Sbertoli niewiele mu ustępuje samą jakością gry poza blokiem. I oczywiście Leon. Dlatego jak Zaksa wypuszczała te spore przewagi punktowe wczoraj (i dała się dojść z 2-0 w fazie grupowej), to miałem wrażenie, że znam ten film i że znów to Michieletto z Lavią uczą się grać z naszym blokiem na przestrzeni meczu, a nasi skrzydłowi powoli gasną. Ostatecznie Zaksa to nie kadra i tutaj z 3-7 w IV secie i ewidentnym dołku mentalnym włączył się tryb „playoff resilience”, o którym pisał w kontekście Śliwki @Wysoki. Obawiam się tylko, że jak w swoje ręce za 2-3 miesiące Michieletto i Lavię weźmie Fefe, to wszystkie niedoróbki techniczno-taktyczne zostaną skorygowane, przynajmniej na ME u siebie Włosi mogą być naurani jak zwykle.

Z taktycznych rzeczy, to Itas prawie w ogóle nie grał na ponowienie, czyli tego, czym załatwili Zaksę w poprzednim meczu (i oczywiście w finale MŚ). Dość sporo tępego ładowania się w dobrze ustawiony blok na wysokiej piłce, zakładam, że tu też może pójść korekta w rewanżu. Anyway, będzie bardzo, bardzo ciężko, ale co zrobić jak dwie Top 3 drużyny wpadają na siebie w grupie i 1/4, przegrany spokojnie może sobie przyznać moralny brązowy medal rozgrywek.
Jakbym siebie czytał :) też mi się finał MS przypomniał i że nas rozjadą ale się udało.
Kwintesencja siatkówki - tylko Perugia w topie ich rozjedzie.
Swistolinka
Posty: 281
Rejestracja: 18 kwie 2021, o 21:40
Płeć: K

Re: Liga Mistrzów 2022/2023

Post autor: Swistolinka »

Zaksa wczoraj przed meczem nie była do awansu (2.25 u buka), więc teraz też nie jest, bo Trento będzie miało przewagę boiska, można było wczoraj zbudować większą przewagę, ale z drugiej strony mogło też pójść na 1-3 i wtedy być może byłoby "po herbacie", a tak to szanse są duże i trzeba walczyć, co nie zmienia faktu, że szkoda, że jedna z tych drużych się wyautuje, a po drugiej stronie drabinki drużyny, które pewnie przegrałby dwumecze i z Zaksą i z Trentino, paskudnie ułożyła się ta drabinka.
Pomocniczka
Posty: 2176
Rejestracja: 3 paź 2022, o 11:20
Płeć: K
Lokalizacja: Najlepsze miejsce do życia

Re: Liga Mistrzów 2022/2023

Post autor: Pomocniczka »

Zaraz będzie powtórka na PS. Radzę zwrócić jeszcze uwagę na dogrania na kontrze Zaksy. Najczęściej robi to Shoji sposobem dolnym, potem Śliwka - najczęściej górą. A także inni zawodnicy (na 3 miejscu chyba Kaczmarek). Zobaczcie jakie to jest wszystko staranne, wycyzelowane, zawsze ładnym, wysokim łukiem. Marcin nie musi ruszać się z miejsca i wszystkie opcje są w grze. Chyba żaden inny zespół tak nie dogrywa.
WysokiPortorykanczyk
Posty: 7987
Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22

Re: Liga Mistrzów 2022/2023

Post autor: WysokiPortorykanczyk »

Citizen pisze: 8 mar 2023, o 09:32O czym Ty w ogóle piszesz? Perugia w całym obecnym sezonie przegrała jak na ten moment jeden mecz, a Ty piszesz tutaj jakby co najmniej po Trentino na ZAKSE czekała drużyna z Berlina. Już nie wspominam, że na JW czeka dalej Halbank (z nowymi nabytkami) albo Lube. Kubeł zimnej wody na głowę.
Perugia jest klasę lepszym zespołem od Trentino. Ale też myślę, że rewanż z Trentino będzie dla Zaksy łatwiejszy, nie ma tam jednak tak wątpliwych punktów jak Laurenzano i na dystansie dwumeczu to powinno wyjść w wyniku.
Papito13
Posty: 619
Rejestracja: 25 mar 2019, o 01:03
Płeć: M

Re: Liga Mistrzów 2022/2023

Post autor: Papito13 »

Po stronie Zaksy są chyba nieco większe rezerwy (środek + Bednorz) niż w Trentino, gdzie Laurenzano wczoraj zagrał dobre zawody, a wcale nie jest pewne, że to powtórzy. Sberoli też zagrał świetnie i nie jestem pewien czy ten poziom utrzyma. Przewaga własnego boiska nie jest aż tak ważna, przede wszystkim, gdy rywalem jest Zaksa, która przez ostatnie 2 lata w fazie pucharowej LM wygrała wszystkie mecze wyjazdowe (na neutralnym terenie również), a zaliczyła porażki z Zenitem oraz Lube na własnym terenie.

Trochę szkoda, że Trentino wywozi 2 sety z K-K, bo Zaksa mogła ten mecz zamknąć w 4 setach, ale równie dobrze mogła przegrać 3:1, a wtedy byłaby w bardzo trudnej sytuacji. Ogólnie jestem optymistą przed rewanżem.

Ewentualny półfinał z Perugią to będzie zupełnie inne starcie. Perugia jest mocniejszym zespołem, ale gra w innym stylu.
Awatar użytkownika
MAG siatki
Posty: 625
Rejestracja: 3 paź 2021, o 11:56
Płeć: M

Re: Liga Mistrzów 2022/2023

Post autor: MAG siatki »

Citizen pisze: 8 mar 2023, o 09:32
dyletant pisze: 7 mar 2023, o 23:04 Jak ZAKsa przetrwa rewanż to mamy polski finał. Chyba że do jakiegoś kosmicznego poziomu wróci Leon.
O czym Ty w ogóle piszesz? Perugia w całym obecnym sezonie przegrała jak na ten moment jeden mecz, a Ty piszesz tutaj jakby co najmniej po Trentino na ZAKSE czekała drużyna z Berlina. Już nie wspominam, że na JW czeka dalej Halbank (z nowymi nabytkami) albo Lube. Kubeł zimnej wody na głowę.
Perugia dopiero 26 lutego poniosła pierwszą porażkę w sezonie. W półfinale Pucharu Włoch przegrała z Piacenzą. Do tego momentu Perugia była niepokonana nie tylko w lidze włoskiej, ale we wszystkich rozgrywkach, w których brała udział. Od początku sezonu do 26 lutego wygrała 33 spotkania z rzędu, mając już w swoim w dorobku dwa trofea - Superpuchar Włoch i klubowe mistrzostwo świata. W Serie A ma już pewność, że zakończy fazę zasadniczą na pierwszym miejscu. To są galaktyczne osiągi, zatem dziwię się niektórym wpisom 8-) Powiedzmy sobie uczciwie półfinał ZAKSA/Trentino vs. Perugia, to będzie przedwczesny finał LM. I naprawdę trudno z taką tezą polemizować. Szkoda, że to się tak poukładało....
buzinga
Posty: 1298
Rejestracja: 17 lut 2021, o 12:37
Płeć: M

Re: Liga Mistrzów 2022/2023

Post autor: buzinga »

Świetny wczorajszy mecz. No oprócz 5 seta. Pozostałe 4 to chyba najlepsze granie w tej edycji LM i jedno z najlepszych w bieżącym sezonie klubowym. Sprawa awansu pozostaje otwarta. Wydaje się że jakieś 50 na 50, ale jednak przełamię się mówiąc, że jest lekkie wskazanie na Kędzierzyn. Atut własnej hali na tym poziomie sportowym nie ma żadnego znaczenia. Wczoraj nie miał i w rewanżu będzie podobnie. Porównania do pojedynku Polska-Włochy z MŚ moim zdaniem nietrafione. Od początku finału MŚ odnosiłem wrażenie, że to Włosi kontrolują mecz, wczoraj było odwrotnie. Wydawało się, że to Kędzierzyn ma kontrolę. Średnio rozegrane końcówki dały Włochom 2 sety przed rewanżem. Pojawia się coś o czym myślałem już wcześniej, ale ekscytacja Bednorzem to przykrywała. Facet jest świetny jako 3 opcja, zaserwuje, zablokuje, swoje dołoży w ataku, jednak w Kazaniu było to widać i teraz też będzie wychodzić, że nie jest zawodnikiem do kończenia ważnych piłek. Te kończyć muszą Śliwka z Kaczmarkiem. Wiem, że dla niektórych brzmi groteskowo, ale Łukasz daje radę na sytuacyjnych.
WysokiPortorykanczyk
Posty: 7987
Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22

Re: Liga Mistrzów 2022/2023

Post autor: WysokiPortorykanczyk »

Papito13 pisze: 8 mar 2023, o 16:05 Po stronie Zaksy są chyba nieco większe rezerwy (środek + Bednorz) niż w Trentino, gdzie Laurenzano wczoraj zagrał dobre zawody, a wcale nie jest pewne, że to powtórzy. Sberoli też zagrał świetnie i nie jestem pewien czy ten poziom utrzyma. Przewaga własnego boiska nie jest aż tak ważna, przede wszystkim, gdy rywalem jest Zaksa, która przez ostatnie 2 lata w fazie pucharowej LM wygrała wszystkie mecze wyjazdowe (na neutralnym terenie również), a zaliczyła porażki z Zenitem oraz Lube na własnym terenie.
Laurenzano wczoraj dobrze bronił, ale w przyjęciu od dwóch miesięcy kompletnie nie ogarnia, młodość, to i kontuzja Lavii zadecydowały po stronie Trentino o wyniku. Zaksa z Civitanovą i Kazaniem wygrywała na wyjeździe, a przegrywała u siebie - ale zarazem miała u siebie złotego seta za każdym razem i jakbym miał zgadywać statystyki, to w większości złotego seta wygrywa ekipa, która po prostu gra go w domu, więc poza dowodami anegdotycznymi ciężko nie uznawać tego za atut. Zaksa jest IMHO faworytem, bo jeżeli ktoś ma ją pokonać, to ekipa a'la Perugia - Trentino niby ma duży potencjał w ofensywie, ale w tym sezonie (nie tylko w tym) mocno przez Lorenzettiego wykastrowany, nie przez przypadek sprzeciętniały Kazań grał z Zaksą złotego seta na jednego breaka (podobnie Civitanova tydzień po zmianie trenera), a Trentino bez walki przegrywało finały. Wyważonym pykaniem z Zaksą przegrasz - tam w dwumeczu z Kazaniem np. w pierwszym meczu Butko miał idealnie dograną piłkę przy meczowej do siatki i statystycznie na 70-75% powinno być 3-0 (w drugą stronę w drugim meczu), więc tezy, że takie granie Zaksie pasuje są IMHO mocno optymistyczne, zwłaszcza, że Semeniuka jednak ciężej będzie złamać niż tamtego Bednorza. Ale to co najwyżej dylemat na za parę tygodni, niemniej niekwestionowaną opinią jest, że Perugia gra w tym sezonie zdecydowanie lepiej od Trentino.
ciorny17
Posty: 8587
Rejestracja: 6 sty 2011, o 11:22
Płeć: M

Re: Liga Mistrzów 2022/2023

Post autor: ciorny17 »

buzinga pisze: 8 mar 2023, o 16:12 Facet jest świetny jako 3 opcja, zaserwuje, zablokuje, swoje dołoży w ataku, jednak w Kazaniu było to widać i teraz też będzie wychodzić, że nie jest zawodnikiem do kończenia ważnych piłek. Te kończyć muszą Śliwka z Kaczmarkiem. Wiem, że dla niektórych brzmi groteskowo, ale Łukasz daje radę na sytuacyjnych.
Arw165 pisze: 7 mar 2023, o 22:39 Bednorz mnóstwo autów w końcówkach (przypomina mi Bartka z meczów Zaksy z Zenitem)
granvorka pisze: 8 mar 2023, o 11:00 Do tego umiarkowana liczba błędów własnych (minus Bednorz w ataku w końcówkach setów i koszmarny miss Olka na czystej siatce przy 14-11 w II secie - pomyślałem na koniec seta, że tamta akcja może zaważyć o tym, że Zaksa nie wygra za 3, bo przegrać z 5-10 to jednak boli).
Błędy Bednorza w ataku:
set 2: na 20:18 dla Trentino i na 21:18 dla Trentino
set 3: na 17:17 zablokowany oraz błąd na 18:18
set 4: błąd na 21:21 (później punkt i seria).

Także to te końcówki?
Kłamca.
Arw165
Posty: 1450
Rejestracja: 10 maja 2021, o 14:29
Płeć: K

Re: Liga Mistrzów 2022/2023

Post autor: Arw165 »

Po krótkim zastanowieniu dla mnie od 20. pkt. dla przeciwnika, to końcówka. To w trzecim secie to może jeszcze nie. ;)
bono
Posty: 3533
Rejestracja: 17 gru 2011, o 15:10
Płeć: M
Lokalizacja: Kędzierzyn

Re: Liga Mistrzów 2022/2023

Post autor: bono »

Bednorz wczoraj grał na antybiotykach.
słupek...wałek...Rejtan....repra...depra...
buzinga
Posty: 1298
Rejestracja: 17 lut 2021, o 12:37
Płeć: M

Re: Liga Mistrzów 2022/2023

Post autor: buzinga »

ciorny17 pisze: 8 mar 2023, o 18:22
buzinga pisze: 8 mar 2023, o 16:12 Facet jest świetny jako 3 opcja, zaserwuje, zablokuje, swoje dołoży w ataku, jednak w Kazaniu było to widać i teraz też będzie wychodzić, że nie jest zawodnikiem do kończenia ważnych piłek. Te kończyć muszą Śliwka z Kaczmarkiem. Wiem, że dla niektórych brzmi groteskowo, ale Łukasz daje radę na sytuacyjnych.
Arw165 pisze: 7 mar 2023, o 22:39 Bednorz mnóstwo autów w końcówkach (przypomina mi Bartka z meczów Zaksy z Zenitem)
granvorka pisze: 8 mar 2023, o 11:00 Do tego umiarkowana liczba błędów własnych (minus Bednorz w ataku w końcówkach setów i koszmarny miss Olka na czystej siatce przy 14-11 w II secie - pomyślałem na koniec seta, że tamta akcja może zaważyć o tym, że Zaksa nie wygra za 3, bo przegrać z 5-10 to jednak boli).
Błędy Bednorza w ataku:
set 2: na 20:18 dla Trentino i na 21:18 dla Trentino
set 3: na 17:17 zablokowany oraz błąd na 18:18
set 4: błąd na 21:21 (później punkt i seria).

Także to te końcówki?
Mi akurat bardziej chodziło o ogólne wnioski, ale może być też tak jak mówił Mieszko Gogol u chłopaków w szóstym secie, że Bednorz jest powoli i mądrze wkomponowywany w zespół, dlatego w dalszej części sezonu będzie odgrywał większą rolę w tych kluczowych momentach w ataku. W jego potencjał na zagrywce i bloku nigdy nie wątpiłem. Nawet powiem, że mnie pozytywnie zaskoczył grą w obronie, ale atak jeszcze nie ten. Może rzeczywiście dobrym usprawiedliwieniem są problemy zdrowotne. Generalnie Bartek okazuje się pod względem stylu gry świetnym fitem dla Kędzierzyna. W zasadzie przy Kaczmarku i Śliwce to tylko Jaeschke mógłby być porównywalny/lepszy.
Patrol035
Posty: 370
Rejestracja: 30 mar 2019, o 08:28
Płeć: M

Re: Liga Mistrzów 2022/2023

Post autor: Patrol035 »

Ogólnie byłem przeciwnikiem Bartka w ZAKSIE. Byłem jednym z tych, którzy uważali, że to nie ten charakter do tego klubu. Okazuje się na szczęście, że jest całkiem inaczej i świetnie się wkomponował w drużynę. Mówi się o jego kolejnym sezonie w K-K.
Wczoraj co prawda raz lepiej raz gorzej, ale ostatecznie pozytywnie, tym bardziej, że chory i na lekach.
Semper fidelis
WysokiPortorykanczyk
Posty: 7987
Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22

Re: Liga Mistrzów 2022/2023

Post autor: WysokiPortorykanczyk »

Ciekawe czy Anastasi potraktował mecz z Berlinem jak mecz z ligowym średniakiem i tradycyjnie zmienił zestawienie na skrzydłach - czy jak docelowy mecz na który trzeba wyjść podstawowym składem, bo jak to drugie to Semeniuk stracił miejsce w szóstce. 50/50.
WysokiPortorykanczyk
Posty: 7987
Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22

Re: Liga Mistrzów 2022/2023

Post autor: WysokiPortorykanczyk »

WysokiPortorykanczyk pisze: 8 mar 2023, o 20:13 Ciekawe czy Anastasi potraktował mecz z Berlinem jak mecz z ligowym średniakiem i tradycyjnie zmienił zestawienie na skrzydłach - czy jak docelowy mecz na który trzeba wyjść podstawowym składem, bo jak to drugie to Semeniuk stracił miejsce w szóstce. 50/50.
Perugia 3-1.

Słaby mecz w ataku Płotnickiego, a zarazem 6 asów i 27 zagrywek. :o Do zmiany był w pewnym momencie i wszedł na chwilę Semeniuk, ale skoro nie został na IV seta to raczej średnio to wróży Polakowi, zwłaszcza, że Płotnicki robiąc 30% ataku zrobił zarazem najwięcej break pointów na parkiecie.

Dobry ten Sotola jest jednak, byłem ciekaw jak poradzi sobie z Perugią i 50% weryfikacji pozytywnie. Kompletnie bez błysku Perugia, a zarazem jednak po fatalnym Pucharze Włoch przypominajka co potrafią grać na zagrywce i bloku.
dedede
Posty: 546
Rejestracja: 19 maja 2017, o 13:46
Płeć: M

Re: Liga Mistrzów 2022/2023

Post autor: dedede »

buzinga pisze: 8 mar 2023, o 16:12 Świetny wczorajszy mecz. No oprócz 5 seta. Pozostałe 4 to chyba najlepsze granie w tej edycji LM i jedno z najlepszych w bieżącym sezonie klubowym. Sprawa awansu pozostaje otwarta. Wydaje się że jakieś 50 na 50, ale jednak przełamię się mówiąc, że jest lekkie wskazanie na Kędzierzyn. Atut własnej hali na tym poziomie sportowym nie ma żadnego znaczenia. Wczoraj nie miał i w rewanżu będzie podobnie. Porównania do pojedynku Polska-Włochy z MŚ moim zdaniem nietrafione. Od początku finału MŚ odnosiłem wrażenie, że to Włosi kontrolują mecz, wczoraj było odwrotnie. Wydawało się, że to Kędzierzyn ma kontrolę. Średnio rozegrane końcówki dały Włochom 2 sety przed rewanżem. Pojawia się coś o czym myślałem już wcześniej, ale ekscytacja Bednorzem to przykrywała. Facet jest świetny jako 3 opcja, zaserwuje, zablokuje, swoje dołoży w ataku, jednak w Kazaniu było to widać i teraz też będzie wychodzić, że nie jest zawodnikiem do kończenia ważnych piłek. Te kończyć muszą Śliwka z Kaczmarkiem. Wiem, że dla niektórych brzmi groteskowo, ale Łukasz daje radę na sytuacyjnych.
Akurat we wtorek Bednorz dużo autów posłał w prostych sytuacjach na pojedynczym bloku...z potrójnym kilka razy sobie poradził bardzo dobrze
dedede
Posty: 546
Rejestracja: 19 maja 2017, o 13:46
Płeć: M

Re: Liga Mistrzów 2022/2023

Post autor: dedede »

WysokiPortorykanczyk pisze: 8 mar 2023, o 20:13 Ciekawe czy Anastasi potraktował mecz z Berlinem jak mecz z ligowym średniakiem i tradycyjnie zmienił zestawienie na skrzydłach - czy jak docelowy mecz na który trzeba wyjść podstawowym składem, bo jak to drugie to Semeniuk stracił miejsce w szóstce. 50/50.
Myślę że w następnym ligowym wyjdzie Semeniuk raczej Anastasi nie pozwoli sobie uziemić Kamila i po prostu chce mieć trzech skrzydłowych pod prądem cały czas...ale ogólnie patrząc na ostatnie mecze to Perugia(pomimo tylko jednej porażki) wyraźnie trochę spuchła i ciekawe czy to tylko chwilowe, czy jednak trochę ten początek nie był za mocny..
ptrlnd
Posty: 340
Rejestracja: 20 mar 2021, o 10:13
Płeć: M

Re: Liga Mistrzów 2022/2023

Post autor: ptrlnd »

Mam takie wrażenie, że jeśli Zaksa przejdzie Trento to Perugia będzie łatwiejsza do złamania. To zespoł bardziej zero jedynkowy i mniej tam szarości. Jeśli im wejdzie zagrywka i blok na poziomie to są najlepsi na świecie, ale tam kilka czynników musi się złożyć.Plus jest taki, że chyba złapali małą zadyszkę.
Arw165
Posty: 1450
Rejestracja: 10 maja 2021, o 14:29
Płeć: K

Re: Liga Mistrzów 2022/2023

Post autor: Arw165 »

Akcje Kamila które ją widziałam potoczyły się niestety najgorzej jak mogły. Blok czekał na niego na pajpie i wyszła z tego spektakularna czapa, natomiast błąd w przyjęciu to piłka setowa, której nie wziął. Wydaje mi się że ćwierćfinał lm to nie jest mecz ligowy i spodziewałabym się poważnego podejścia do selekcji, ale znając Andreę w tym sezonie to kto wie.
Może Perugia przygotowała się do Pucharu Włoch jak Resovia ;) tylko są lepsi, więc skończyło się na razie na jednej dotkliwej porażce.
WysokiPortorykanczyk
Posty: 7987
Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22

Re: Liga Mistrzów 2022/2023

Post autor: WysokiPortorykanczyk »

dedede pisze: 9 mar 2023, o 06:33Myślę że w następnym ligowym wyjdzie Semeniuk raczej Anastasi nie pozwoli sobie uziemić Kamila i po prostu chce mieć trzech skrzydłowych pod prądem cały czas...ale ogólnie patrząc na ostatnie mecze to Perugia(pomimo tylko jednej porażki) wyraźnie trochę spuchła i ciekawe czy to tylko chwilowe, czy jednak trochę ten początek nie był za mocny..
Anastasi cały sezon rotuje składem, ale na kluczowe mecze wychodzi wyjściowym składem. Pytanie brzmi czy mecz z Berlinem był kluczowym meczem, bo to, że na Civitanovę wyjdzie innym składem jest oczywiste, nie wiem ile razy w tym sezonie Perugia zagrała dwa mecze z rzędu tym samym zestawieniem. A czy Perugia spuchła i początek był za mocny? Na pewno tu nie ma związku przyczynowego, bo Semeniuk ma w lidze 290 ataków gdy Kaczmarek ma 671, a Śliwka 520, więc co najwyżej "nie trafiła z formą", ale to się okaże. Pod względem fizycznej eksploatacji, żaden zespół nie ma takiego komfortu jak Perugia. Nie jest też tak, ze oni grali maksa w czasie tej 34-meczowej serii.
ptrlnd pisze: 9 mar 2023, o 06:47 Mam takie wrażenie, że jeśli Zaksa przejdzie Trento to Perugia będzie łatwiejsza do złamania. To zespoł bardziej zero jedynkowy i mniej tam szarości. Jeśli im wejdzie zagrywka i blok na poziomie to są najlepsi na świecie, ale tam kilka czynników musi się złożyć.Plus jest taki, że chyba złapali małą zadyszkę.
Perugia może być łatwiejszym rywalem taktycznie do grania naprzeciw, ale to ma chyba ograniczone znaczenie na końcowy wynik biorąc od uwagę, że przegrali 1 mecz w sezonie, a Trentino - 12. W jakiej formie będzie Perugia na koniec sezonu - nie wiem, ale to wyraźnie lepszy zespół w tym sezonie. I raczej nie przeceniałbym jednego meczu z Piacenzą (gdzie i tak zagrali lepiej niż Trentino dzień później), biorąc pod uwagę, że w lidze mają najlepszy atak, zagrywkę, blok, a rywale robią im 43/26% ataku.

Co nie znaczy, że Zaksa byłaby bez szans, w końcu podchodziłaby do dwumeczu jako dwukrotny triumfator LM, ale już chyba piąta osoba pisze, że Trentino najtrudniejsza przeszkoda, a jak ktoś ogląda regularnie włoską ligę, to brzmi to dosyć absurdalnie. Trentino w ostatnich pięciu meczach we Włoszech: przegrało z Perugią; wygrało 3-2 z Mediolanem, bo rywale nie wykorzystali kilku meczowych; wygrało 3-2 z Mediolanem, bo kontuzję złapał ich najlepszy gracz przy 1-2; przegrało 0-3 z Piacenzą bez jakiejkolwiek walki; wygrało 3-1 z Padwą, gdzie powinien być tiebreak. Na tym zresztą polega magia bajeranta Lorenzettiego, że mając taki potężny skład nie zejdą poniżej niezłego poziomu, gdy tak naprawdę cały sezon się niesamowicie mordują. Oczywiście to wciąż groźny i b. mocny zespół, ale jak kibice narzekali na Sammelvuo za 1 część sezonu, to w cyferkach różnica między Perugią, a Trentino jest większa niż między Resovią i Zawierciem, a Suwałkami.
granvorka
Posty: 757
Rejestracja: 24 wrz 2019, o 11:29
Płeć: M

Re: Liga Mistrzów 2022/2023

Post autor: granvorka »

ciorny17 pisze: 8 mar 2023, o 18:22 Błędy Bednorza w ataku:
set 2: na 20:18 dla Trentino i na 21:18 dla Trentino
set 3: na 17:17 zablokowany oraz błąd na 18:18
set 4: błąd na 21:21 (później punkt i seria).

Także to te końcówki?
Końcówki/kluczowe momenty/przełomowe akcje. Tak, podtrzymuję, co nie znaczy, że podpisałbym się pod tezą, że Bednorz nie trzyma ciśnienia, choćby te zagrywki temu przeczą. Ktoś zauważył już, że dziwne combo - bezpośrednie błędy w ataku w ważnych momentach, ale nienajtrudniejszych sytuacjach boiskowych + wybitna regularność serwisu w tychże samych kluczowych momentach. Podobnie Paszycki, który dwa razy w tej samej akcji nie skończył ataku, ale zablokował kontrę. Jak dojdzie do pojedynków z Perugią, to ciekawe będzie zderzenie drużyn, które potrafią przy słabszej dyspozycji skrzydeł wygrać mecz blokiem i zagrywką. Co do ostatniego, to znów włącza się prawo Śliwki - zawsze jakiś element musi mu się pogorszyć, jeśli inne idą w górę. Wcześniej była poprawa ataku kosztem przyjęcia, które w tym roku ma naprawdę dobre, jeszcze parę tygodni temu miał świetną zagrywkę, ale kaleczył w ataku, a teraz ma wszystko (łącznie z blokiem) oprócz zagrywki, która w PP i we wtorek była atutem rywala. Oby na nadchodzące miesiące dociągnął do kompletu.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Europa - Liga Mistrzów”