Szkoda dla Zaksy, że ten mecz z Projektem jest u siebie, nie bardzo można (znów) kibiców wpuścić na takie bezbożne spotkanie wiadomo czego z wiadomo czym, a tu wypadałoby po prostu wysłać drugi skład na parkiet (jeśli zbierze się 7 zdrowych) i wpuścić ludzi za darmo, karnetowiczom odpalić jakieś świąteczne fanty. Granie nawet w 3/4 normalnym składem w obecnej sytuacji zmienia tylko tyle, że Kaczmarek dostanie 15 piłek na set i w końcu też sobie coś zrobi (a wystarczyło, że nie pojechał do Gdańska i zagrał wczoraj szlema jak w Gdańsku w lipcu).buzinga pisze: ↑14 gru 2023, o 11:59 Zdrowy Zirat męczył się z Knackiem w Belgii i naprawdę turecka drużyna miała furmankę szczęścia, że wynik nie poszedł wtedy w drugą stronę. Także te Roeselare jest dość niewygodne do grania zwłaszcza, że w Kędzierzynie zawodnicy dopiero wracają do gry i treningu. Ja bym przed wtorkiem zachował w miarę optymizm. W sobotę Sammelvuo odpuści pewnie mecz z Projektem, żeby na wtorek mieć zespół w jak najlepszej dyspozycji. Sytuacja ze Śliwką nie wyglądała jakoś super poważnie. We wtorek powinno być chyba ok. Ja się nie spodziewam drugiego dnia konia Andersona. Oczywiście trzeba będzie uważać na Ter Maata, bo to ich najlepszy zawodnik, ale jak mu się postawi ścianę na bloku i Shojiego po prostej to zaczną się dla niego schody, bo aż tak klasowy to on nie jest.
Co do Ziraatu, to tam w Ankarze Ter Maat zagrał grubo poniżej swojego poziomu, za to Anderson prawdopodobnie trochę przesadził, być może Bulbul będzie zaraz partnerem Hubera w dream teamie każdej imprezy, ale póki co też raczej fluke te 16 punktów na Zaksie. Więc z "grywalnymi" Śliwką i Bednorzem przy obecnym Kaczmarku i powrocie Janusza to te 3 pkt. powinny być w zasięgu, ale wiadomo jak jest.