Bruninho pisze: ↑1 lut 2024, o 13:03
Bednorz wczoraj fajne przyjmował, ale zagrał na 16% efektywności ataku, tutaj chyba jest pole do poprawy.
Taka drobna ciekawostka, najwięcej breakpointów we wczorajszym spotkaniu, spośród wszystkich gwiazd obydwu zespołów miał nie kto inny niż sympatyczny i skromny chłopak z Bukaresztu, mianowicie 10
Celna uwaga z tymi BP. 10 BP na 12 pkt. - fenomenalny wynik. To głównie III set (6), gdzie Janusz kapitalnie podłączył Chitigoia na kontrach, które Zaksa zaczęła robić od początku seta, nakręcona świetną końcówką II. Kaczmarek dla odmiany 5 BP z 24 pkt., Bednorz 7 z 21, ale oni mieli razem 5 asów, więc Chitogoi zrobił zdecydowaną większość BP na kontrach. Jak opanuje nerwy w out-of-system (regularnie strzela dyszlem na randomie, gdy musi wystawić drugą piłkę), to nawet to kwadratowe przyjęcie nie jest problemem, bo jest świetnie kryty przez Shojiego i Bednorza. W ogóle, powtarzam się, ale praca Bednorza na przyjęciu to poezja w tym sezonie, a propos:
alk123 pisze: ↑1 lut 2024, o 10:23
Według nomenklatury forum Bednorz to chyba wysoki Andriga. Z Turkami 42 proc. w ataku i 70 w przyjęciu. Dobrze odgadłam?
Dokładnie, ma prawie wszystko to, co wysoki Andringa (nawet ten sam wzrost), słabszą obronę (wciąż bdb) + bardziej asową zagrywkę i dużo lepszą grę na wysokiej piłce (oraz dużo lepszą kontrolę kierunku mocnego ataku). Jak dla mnie mógłby być nr 4 w kadrze na przyjęciu, bo jeśli chodzi o balans atak-przyjęcie-blok-obrona-zagrywka, to Bednorz jest obecnie być może najbardziej kompletnym polskim przyjmującym (problemem jest zdrowie i trudność w ustabilizowaniu top formy na dłuższym odcinku).
WysokiPortorykanczyk pisze: ↑1 lut 2024, o 13:12
Bruninho pisze: ↑1 lut 2024, o 13:03
Bednorz wczoraj fajne przyjmował, ale zagrał na 16% efektywności ataku, tutaj chyba jest pole do poprawy.
Tak, ale Bednorz miał w ataku 5/6; 5-2/11; 6-1/9; 2-5/11, 2-1/5 - ale to -3/11 było w secie przegranym do 16, więc to trochę urok łącznych cyferek.
W IV secie zaczął już od -3 w ataku bodaj, więc tu nie było aż tak dużego przełożenia na jego procenty od 12-10. Imho Zaksa lekko wygrałaby ten IV set, gdyby nie sytuacja z Kaczmarkiem, bo widać było rosnącą kontrolę, ale to jednak sport i trzeba zważyć też ten szalony powrót z 14-18 wcześniej. Trochę gasł z czasem Bednorz i narobił za dużo błędów - ale ostatecznie, patrz jak wyżej, 2 asy w TB, 3 bloki, kapitalne przyjęcie + clutchyzm, więc całościowo dla mnie MVP.
Pomocniczka pisze: ↑1 lut 2024, o 13:31
Good point. Opisywałem urok łączonych cyferek w wątku o statystykach, ale to nie przeszkadza ekspertom internetowym tworzyć rankingi i ratingi na ich podstawie (bo przecież w zbiorczych biedastatystykach nie wydziela się przegranych wysoko setów).
Tak, na dużych próbach takie rankingi mają jak najbardziej sens, bo uśredniając wygładzają skrajności - raczej ciężko szukać systematycznych błędów przy 800 atakach itp. Poza tym ranking @Wysoki zgadza się w 90% z testem oka, więc w czym problem.
buzinga pisze: ↑1 lut 2024, o 13:09
W ogóle bardzo przeciętnie gra Janusz. Tzn broni się Marcin, bo to bardzo inteligentny zawodnik, ale ten sezon jak na jego możliwości mocno średni. Może to trochę niesprawiedliwe z mojej strony, ale ja mam do niego inne, specjalne kryteria oceny i oczekuje od niego więcej, bo jest w moim prywatnym rankingu obecnie najlepszym rozgrywającym na świecie
także w Turcji wypadałoby zagrać lepiej panie Marcinie.
Ja mam odmienne odczucia. Janusz w tym sezonie jest liderem przez duże L, zwłaszcza pod nieobecność Śliwki. Wprowadza niesamowity spokój i jest jakościowo coraz bardziej stabilny (pojedyncze gorsze wystawy). Kapitalnie gra w bloku i obronie, jak są możliwości drużynowe to maksymalnie wyciska gameplan. Wczoraj zakładam, że widział słabość Takvama i jednak wciąż słabszego Smitha w ofensywie po kontuzji, zwłaszcza na przeciw Maticia, który jest trochę postrachem przy 1 na 1 ze względu na swoją fizyczność. Być może też sztab zauważył, że MM i ten drugi robią luki przy dojściu na skrzydło - skrzydłowi grali ogólnie bardzo skutecznie i bloki na nich były głównie od prostej.
Co do pipe'a, oczywiście @Wysoki ma rację, że jest go za mało (i w ogóle, to jego najsłabsze odbicie, jest dość systematyczny problem z timingiem patrząc na Śliwkę czy Bednorza vs Gianelli-Semeniuk/Płotnicki). Ale tu i tak widać progres, zwłaszcza w ostatnim sezonie kadrowym było tego więcej i lepiej. Jestem o niego spokojny, bo mam wrażenie, że on zbudował sobie przez te 2,5 roku clutchyzm level 99, byle tylko zdrowie dopisywało.